|
|
#121 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
Wieszakiem byłam w podstawówce , ale dużo czasu juz od tego mineło i za dużo zjadłam .No oczywiście tak źle to ze mna jeszcze nie jest.No rzeczywiście tylko 2,5 kilo tylko pozazrdościć, widocznie ciąża Tobie służy.A brzusio juz duże?? |
|
|
|
|
|
#122 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 23
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
witam Was i pozdrawiam z Bulgarii! gratuluje szkrabow! tez mi sie zaczyna maly pędrak marzyc, choc najpierw wolalabym stabilna prace znalezc. poki co wrastam w komputer i costam probuje sie nauczyc jezyka, bo bariera jezykowa do przyjemnych nie nalezy...
choc z TŻ nie jestesmy jeszcze nawet zareczeni to juz zdazylismy sie o imiona dla dzieci poprztykac, haha. wymyslil sobie, ze dziewucha powinna byc Ivanka, tak jak jego mama i babcia (co drugi Bulgar/-ka jest Ivan lub Ivanka...). Wybilam mu z glowy, bo mi to sie kojarzy z Ivanem Groźnym carem Rosji! dla chlopczyka upatrzyl sobie Hrabrin (akcent na ostatnia sylabe). Powiem Wam, ze nie mam nic przeciwko pomyslowi na bulgarskie imiona, choc dla mnie wiekszosc brzmi po prostu dziwacznie a Wy jakie imiona rozpatrujecie? ciekawa jestem w szczegolnosci tych niepolskich
__________________
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
brzusio juz nawet spore
mam w galeri
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#124 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Na-Razie-Nie-Polska
Wiadomości: 143
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
czesc dziewczynki - widze,ze fajny watek
![]() ja mieszkam w Szwecji,jestem zareczona i wlasnie sie dowiedzialam dzis ze na chwile obecna nie ma dla mnie wiecej pracy,w maju czeka na mnie caly etat ale na razie nic wiecej nie maja... pracowalam od listopada i liczylam sie z taka mozliwoscia,lecz gdzies tam cichutko liczylam na to ze moze jednak...moj TZ pracuje jak szalony,nie mamy dzieci na razie,wiec szykuja sie samotne godziny w szare ciemne dni zimowe. Oczywiscie szukam pracy chocby na te pare miesiecy,ale Szwecja jest krajem ktory zostal wyjatkowo dotkniety kryzysem swiatowym,mnostwo ludzi stracilo prace w ostatnich miesiacach (Volvo,Saab,Electrolux),o gloszen pracy jest tyciunko (styczen i luty) i troche sie martwie. No i poza tym bylam tak zajeta praca i nauka szwedzkiego,ze nie zdazylam sobie ''narobic'' przyjaciol. I teraz wlasnie czuje ich brak... czy ktoras z Was tez tak sie czuje? Co prawda,mam np karnet na silownie ale czasem to az sie nie chce,jak wieje,leje ciemno za oknem a Ty sama w domu a rodzina i znajomi daleko...pocieszcie mnie jakos
__________________
''...wszystko to samo tylko nie kocha się nigdy jak przedtem...'' |
|
|
|
|
#125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
meghann
uwierz mi ze mi tez smutno i wogole.. wiesz ja siedzie 24/24 w domu , doslownie nawet ne wiesz jak to otrafi zamulic czlowieka.. Kazdej z nas tu brakuje przyjaciolki.. itp dlatego zalozylam ten watek.. zebysmy my.. emigrantki (bez przyjaciol, czujace sie zle i czesto samotnie)mogly sobie tu pogadac, poplotkowac bo przeciez kazda z nas jest w dosc podobnej sytuacji glowka do gory
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#126 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Na-Razie-Nie-Polska
Wiadomości: 143
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
jak sobie radzisz...? ogladasz seriale,wychodzisz na spacery...co robisz...?
ja sie miotam...
__________________
''...wszystko to samo tylko nie kocha się nigdy jak przedtem...'' |
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
nic nie robie nawet nie wychodze na spacery..
siedze na wizazu. albo gg.. albo skype.. a to ugotuje a to posrzatam..
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#128 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
Mnie też czasami taki smęt dopada. ![]() Poiglot, ja nie rozumiem dlaczego siedzisz w domu 24/24 ![]() Przecież mieszkasz w Londynie ![]() Dziwię się, bo właśnie w Londynie jest wiele możliwości Masz POSK, zabytki, galerie, parki (oczywiście zimno ostatnio). Na pewno spotykają się polskie mamy lub przyszłe mamy. Rozejrzyj się zanim cię zmuli do końca.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
kochana dlaczego nie wychodzisz z domu chocby po sklepach pochodzic?? Ja bym nie dała rady bo mnie od razu depresja dopada. Ja tu znajomych nie mam , pracuje popoludniami wiec z rana staram sie wyjsc gdzies na sklepy , cos ugotuje itp. Wczesniej jak nie mialam pracy przez misieac to doły miałam takie ze tz mial juz dosc - normalnie na placz mnie zbieralo 5 razy dziennie. Teraz juz jest ok bo mam prace.
__________________
25.07.2009 - Nasz Cudowny Dzień - Ślub ![]() http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200304251135.png 17.11.2010 urodził sie nasz Skarbek |
|
|
|
|
|
#130 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Witajcie
Ja tez mieszkam w Londynie i doskwiera mi samotność TŻ mam w PL jeszcze W tygodniu pracuje zazwyczaj od rana do wieczorka i jakoś tego nie odczuwam ( no może lekko wieczorem, kiedy nie ma z kim się podzielić wrażeniami z dnia minionego), ale weekendy są nudne Fajnie, że powstał ten wątek, może w ten sposób troszeczkę tą samotność usuniemy.Dobrej nocki życzę
__________________
|
|
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
w ostatnich dniach przekonalam sie o tym co jeszcze dotyka emigrantki (im dluzszy staz tym gorzej
) ... przyjechalam do polski i nie mam sie z kim spotkac... wszystkie moje kolezanki gdzies poznikaly ... kontakty gdzies sie tam pourywaly... spora czesc wzwialo za granice... a te przpadkowo spotkane znajome osoby... hmmm... widze, ze nie za wiele wspolnych tematow mamy... meghann ja tez mam karnet w silowni ale pomjajac, ze teraz zima w ogole nie chce mi sie wyjsc z domu to jakos mnie samotne cwiczenie tez nie bawi
__________________
|
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
judysia witamy
**No wlasnie.. musze zaczac wylazic.. napoczatku wylazilam potem.. juz sie odzwyczailam.. a teraz to wam powiem ze mnie tak zmulilo ze juz nie odczowam potrzeby wychodzenia.. ale zaczne wylazic od nast. tygodnia chociaz po skleach ;pochodze
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#133 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 575
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
![]() Rok temu byłam w Anglii, pracowałam bardzo ciężko (praca fizyczna). I mimo to, że miałam tam pare znajomych to strasznie tęskniłam... Nigdy nie pomyślałabym, że kiedykolwiek będę tak tęskniła za domem. Do tego dochodziła ta ciężka praca od rana do wieczora...eh..straszne to było. Ale na szczęście to już za mną ![]() Życzę wszystkim Wizażankom emigrantkom wytrwałości
|
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
co tez mnie troche ogranicza ... dobrze, ze mam w domu net to prznajmniej na wizazu posiedze.
__________________
|
|
|
|
|
|
#136 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gorące klimaty
Wiadomości: 66
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
dlatego w Polsce cieszę sie rodzinką bezgranicznie. i czasem wolę posiedzieć nawet nic nie mówiąć z rodziną przed telewizorem, mogę milczeć ale w doborowym towarzystwie. |
|
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Pierwsze dni sie ciesze ale potem, rodzinka tez ma prace i swoje sprawy do zalatwienia (tym bardziej, ze moi rodzice sa po rozwodzie) ... i musze przyznac, ze nie czuje sie tu jak u siebie... owszem tu sa moje korzenie ale moj dom jest tam gdzie moj maz, moja codziennosc...
__________________
|
|
|
|
|
#138 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Cytat:
Ja w sumie to czuje sie też dziwnie i tutaj w Anglii w domu bo nie czuje sie u siebie , a w Polsce czuje ,ze to już nie to co było.Czuje jakieś takie rozdarcie.Jak jestem w Uk to chce do Polski ale jak juz jestem tam to chce wracac bo nie moge sobie miejsca znaleźc.Jakies takie to wszystko dziwne. Nawet lece do Polski za 2 tyg. ale tylko na tydzień, na początku jak latalam to sie cieszylam i nie moglam sie doczekac, a teraz jakos nie czuje takiego podniecenia. |
|
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Ja w sumie nigdy nie tesknilam za Polska i na poczatku bylam rzadziej jak teraz
Czasami czuje sie w rodzinnym miescie jak turystka... bo nie mam juz swoich ulubionych miejsc... co przyjade to tyle zmian. Wczora jak wsiadlam do taksowki i powiedzilalam, ze chce do centrum handlowego... to kierowca sie zasmial i powiedzial... ze przewaznie to ci Niemcy, ktorzy przyjezdzaja do kliniki dentystycznej potem jada do tego centrum na zakupy... no coz... ja przyjechalam dokladnie do tego dentysty. Poczulam sie dosc dziwnie.
__________________
|
|
|
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
tak to juz jest.. ja wam powiem ze jak bylam ostatnio w Pl.. to kurde balam sie chodzic po moim miescie wieczorem :O
nie wiem czemu.. jakos tak sie czulam niepewnie... a przed emigracja moglabym isc i o 3 w nocy zzaden problem a co do znajomych... racja duzo ludzi tez sie ode mnie odwrocilo... Jak sa czasem gadki na gg czy co to rozmawiaja z takim ''zalem zazdroscia#' huk wie o co im chodzi, ale ja juz to olewam,,.. zawsze soobie tlumaczylam ze kto byl orawdziwym przyjacielem,. to zostanie
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#141 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
A wiecie co mnie jeszcze wkurza, to że jak jestem w Polsce i spotkam kogos znajmomego to zaczyna sie : dlaczego sie nie odzywasz??.Ale kurcze wszyscy maja internet.Ile razy jak jestem na Naszej Klasie i widze,że ktos jest to oczywiscie nikt sie nie odezwie nikt nic nie napisze, tylko zawsze ja to musze robic.Jak ja sie nie odezwe pierwsza to nikt tego nie zrobi.grrrr
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
no dlatego ja juz sobie to olewam...
trudno.. moge i nie miec tych znajomych pseudo przyjaciol itp.. i tak nacodzien jestem tu.. i tak sie z zadnym z nim nie widze..
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#143 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
poiglot91 - wyciąnełabym Ciebie dzisiaj na zakupy bo sie właśnie sie wybieram, a tak smutno samej
.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
oj z checia bym poszla
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#145 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Katie1983 nie tylko Ty tak masz z tymi znajomymi. Do mnie też się nie odzywają, tylko czekają aż ja pierwsza się odezwę. A ja no cóż nie zawsze mam czas, same wiecie jak tu życie pędzi. A potem albo są pretensje, że "oh już zapomniałaś o Polsce, tak Cię ten Londyn pochłonął". Mam wrażenie, że ludzie myślą, że ja tu siedzę sobie i nic nie robię, nie mam swoich problemów - pełen luz i beztroska. Cóż poradzić... nie zrozumie ten, kto tego nie przeżył - tak sądzę. Wydaje mi się, że część osób też jest zazdrosnych, tylko nie wiem o co, bo przecież ja tu normalnie żyję - pracuję, mieszkam - normalne życie, tyle że nie w PL a w UK.
Widzicie tą piękną zimę w Londynie? Nie jest to samo co w PL, ale jakaś lekka namiastka
__________________
Edytowane przez Judysia Czas edycji: 2009-01-10 o 13:46 |
|
|
|
|
#146 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
judysia ja nic nie widze... hihi tylko szarosci...
a co snieg jest gdzies tam u ciebie?
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#147 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Jest, jest a raczej był
Może jeszcze tylko miejscami jakiś biały pyłek leży. W jakiej części Londynu mieszkasz, że do Ciebie nie dotarł? Idę na zakupy, bo lodówka świeci pustkami, a w tygodniu znów nie będzie czasu.
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#148 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
ja mieszkam w okolicach stratfordu.. a ty?
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
|
|
#149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
Ja w okolicach kew bridge, chwiswick, hammersmith
__________________
|
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Samotnosc ciagla monotnia emigrantek
ahas
no to w drugiej czesci mieszkasz i wynajmujesz z tz pokoj czy cos wiekszego
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Emigrantki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.








mam w galeri
pracowalam od listopada i liczylam sie z taka mozliwoscia,lecz gdzies tam cichutko liczylam na to ze moze jednak...







kochana dlaczego nie wychodzisz z domu chocby po sklepach pochodzic?? Ja bym nie dała rady bo mnie od razu depresja dopada. Ja tu znajomych nie mam , pracuje popoludniami wiec z rana staram sie wyjsc gdzies na sklepy , cos ugotuje itp. Wczesniej jak nie mialam pracy przez misieac to doły miałam takie ze tz mial juz dosc - normalnie na placz mnie zbieralo 5 razy dziennie. Teraz juz jest ok bo mam prace.

-> co sroce w oko wpadnie 

co tez mnie troche ogranicza
Czasami czuje sie w rodzinnym miescie jak turystka... bo nie mam juz swoich ulubionych miejsc... co przyjade to tyle zmian. Wczora jak wsiadlam do taksowki i powiedzilalam, ze chce do centrum handlowego... to kierowca sie zasmial i powiedzial... ze przewaznie to ci Niemcy, ktorzy przyjezdzaja do kliniki dentystycznej potem jada do tego centrum na zakupy... no coz... ja przyjechalam dokladnie do tego dentysty. Poczulam sie dosc dziwnie.

