jak to jest z L4??

[czekoladka21]

niestety ja mieszkam w małej miescinie i poczta w soboty nieczynna....
teraz juz wszystko jasne , nie wiedzialam ze mam 7 dni na wyslanie, dziekuje

[carrot]

Napisane przez dudipopka

wszystkie l4 oddajesz do pracy--możesz nawet pocztą --nic nie załatwiasz w zusie oni to robią za ciebie
i tyle

Ja właśnie z takiego założenia wychodziłam - że zaniosę L4 do firmy a tam się tym już zajmą, tyle że nie pomyślałam o braku kompetencji osoby, która się tym zajmuje... Okazało się, że księgowy nie dostarczył na czas moich dokumentów, które ZUS potrzebował do wyliczenia mi zasiłku. Zaniósł je dopiero wtedy, gdy zaczęłam interweniować, że coś długo pensji nie dostaję. Ostatnie pieniądze (wypłacane przez pracodawcę jeszcze) miałam na koniec listopada, kolejne powinny być na koniec grudnia. Zaniepokoiłam się 5 stycznia, a 12 stycznia dzwoniłam do ZUSu - wtedy się dowiedziałam, że tego dnia rano księgowy raczył dostarczyć potrzebne papiery... Teraz dzięki "uprzejmości" tego pana jestem już drugi miesiąc bez pieniędzy, a z tego co wiem od pani z ZUSu w okolicach 12 lutego mam dostać pensję grudniową i styczniową.
Mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie miała styczności z tak beznadziejnymi księgowymi/kadrowymi. Mały ma przyjść na świat 9 marca i ciekawa jestem czy jeszcze uda mi się coś przez internet kupić jak już przyjdą pieniążki...

Aha - jeśli chcecie żeby pieniążki spływały na konto, to trzeba do ZUSu wystosować pismo z taką prośbą. Jeśli osoba w firmie jest kompetentna, to można to przez nią zrobić albo osobiście się pofatygować do ZUSu.

[dudipopka]

Napisane przez carrot

Ja właśnie z takiego założenia wychodziłam - że zaniosę L4 do firmy a tam się tym już zajmą, tyle że nie pomyślałam o braku kompetencji osoby, która się tym zajmuje... Okazało się, że księgowy nie dostarczył na czas moich dokumentów, które ZUS potrzebował do wyliczenia mi zasiłku. Zaniósł je dopiero wtedy, gdy zaczęłam interweniować, że coś długo pensji nie dostaję. Ostatnie pieniądze (wypłacane przez pracodawcę jeszcze) miałam na koniec listopada, kolejne powinny być na koniec grudnia. Zaniepokoiłam się 5 stycznia, a 12 stycznia dzwoniłam do ZUSu - wtedy się dowiedziałam, że tego dnia rano księgowy raczył dostarczyć potrzebne papiery... Teraz dzięki "uprzejmości" tego pana jestem już drugi miesiąc bez pieniędzy, a z tego co wiem od pani z ZUSu w okolicach 12 lutego mam dostać pensję grudniową i styczniową.
Mam nadzieję, że żadna z Was nie będzie miała styczności z tak beznadziejnymi księgowymi/kadrowymi. Mały ma przyjść na świat 9 marca i ciekawa jestem czy jeszcze uda mi się coś przez internet kupić jak już przyjdą pieniążki...

Aha - jeśli chcecie żeby pieniążki spływały na konto, to trzeba do ZUSu wystosować pismo z taką prośbą. Jeśli osoba w firmie jest kompetentna, to można to przez nią zrobić albo osobiście się pofatygować do ZUSu.

ja mam dozusu 25 km---poza tym mó zakład zatrudnia 2500 pracowników nigdy sie nie spotkałam z tym zeby nie oddali do zusu zwolnienia
poza tym istnieje takie coś ze można w zusie osobiście oddać l4????
przecież l4 jest wystawiane tylko w 2 egzemplarzach--jedno zostaje u gina jedno jest dla pracodawcy.....oddasz sama do zusu a pracodawca też musi mieć twoje L4 w dokumentacji...

[carrot]

Napisane przez dudipopka

ja mam dozusu 25 km---poza tym mó zakład zatrudnia 2500 pracowników nigdy sie nie spotkałam z tym zeby nie oddali do zusu zwolnienia

W takiej sytuacji nie masz się co martwić. Ja tutaj opowiedziałam o mojej sytuacji - pracuję w firmie liczącej nie więcej niż 15 osób.

Napisane przez dudipopka

poza tym istnieje takie coś ze można w zusie osobiście oddać l4????

Oczywiście, jak najbardziej! Nawet kobieta z ZUSu mnie zachęcała do wzięcia sprawy w swoje ręce jak się przekonała jakie mam problemy...

Napisane przez dudipopka

przecież l4 jest wystawiane tylko w 2 egzemplarzach--jedno zostaje u gina jedno jest dla pracodawcy.....oddasz sama do zusu a pracodawca też musi mieć twoje L4 w dokumentacji...

Pracodawca nie potrzebuje mieć w swojej dokumentacji oficjalnej kopii. To jest tak - pracodawca kseruje sobie takie zwolnienie a na kopii, którą mu zanosimy nanosi pieczątkę wraz z datą wpłynięcia do niego tego zwolnienia, podpis i adnotacje typu "zatrudnienie trwa nadal". I tę właśnie opisaną kopię on już sam dostarcza do ZUSu, a w mojej sytuacji to ja ją sobie sama zawożę.

[Linka25]

Napisane przez gabriellao0

Załatwić? Chyba nie ma czego załatwiać. Jesteś w ciąży i każdy gin wypisze L4 bez mrugnięcia okiem, bo każdy jeden boi się, ze jak coś się nie daj Bóg stanie to co?

Co do tego czemu jedna robi tak a druga tak, to może ta jedna co tak "skacze" myśli, że robi Wam mniej kłopotu bo pojawia się w pracy, co jest nieprawdą bo lepiej już iść na całą ciążę niż "skakać" i dezorganizować pracę. Bo jak pisze Kropka, można przyjąć kogoś na zastępstwo i już.

Zgadzam się, że czasem pójście na L4 na cały okres ciąży jest lepsze dla współpracowników niż chodzenie na chorobowe "co parę dni, na parę dni". W biurze (zależy oczywiście od specyfiki pracy) taka osoba w praktyce nie robi nic, nawet w dniach kiedy jest w pracy (u nas tak to wygląda). Bo jak można wykonywać zadania, kiedy nie ma tej ciągłości, nie jest sie w temacie...

[chwilka83]

ja to chyba skorzystam z przywileju ciezarnej, jezeli brzuch zacznie byc bardziej widoczny udam sie na L4.po pierwsze z tego wzgledu ze atmosfera w pracy jest nieraz niezbyt ciekawa,wiec po co mam sie stresowac i narazac nas. a po drugie jezeli jest taka okazja to dlaczego z niej nie skorzystac??

[Svinecka]

ile zus ma dni na wyplacenie pensji?

[czekoladka21]

Napisane przez Svinecka

ile zus ma dni na wyplacenie pensji?

cos mi sie obilo o uszy ze Zus ma 30 dni na obliczenie wyplaty od dnia wplyniecia dokumentow........

[fizjo83]

Dokladnie.30 dni od daty wystawienia zwolnienia.Ale wiem ze zdarzaja sie notorycznie opoznienia.

[docia92]

Witam,
a ja mam takie pytanie do września tego roku byłam na stażu ale umowę miałam już na stałe, teraz mam już normalną umowę. Jestem na zwolnieniu od października bo jestem w ciąży. Jak będzie obliczane moje wynagrodzenie? Czy ZUS weźmie też pod uwagę staż? wtedy miałam mniejszą wypłatę czy już tą normalne umowę? proszę o szybką odp.

[Jolkaaa]

Obecnie jestem w ciąży oraz jestem na zwolnieniu od 5września póki co do 9listopada pierwsze zwolnienie było od 5września do 22września drugie od 23września do 17października, a kolejne od 18października do 9listopada i dopiero dziś dostałam pierwszy przelew na swoje konto z zusu tytuł wpłaty to kod: swiadczenie ZUS 170000U111031D0000012 dlatego mam takie pytanie czy zus wypłacił mi za pierwsze zwolnienie czy może za jakiś konkretny okres bo nic nie pisze za jakie dni itp tylko ten kod w którym widać date 31.10.11. ;/ i teraz nie wiem za jakie dni dostałam pieniążki, a za jakie jeszcze nie

[UnholyOne]

Napisane przez Jolkaaa

Obecnie jestem w ciąży oraz jestem na zwolnieniu od 5września póki co do 9listopada pierwsze zwolnienie było od 5września do 22września drugie od 23września do 17października, a kolejne od 18października do 9listopada i dopiero dziś dostałam pierwszy przelew na swoje konto z zusu tytuł wpłaty to kod: swiadczenie ZUS 170000U111031D0000012 dlatego mam takie pytanie czy zus wypłacił mi za pierwsze zwolnienie czy może za jakiś konkretny okres bo nic nie pisze za jakie dni itp tylko ten kod w którym widać date 31.10.11. ;/ i teraz nie wiem za jakie dni dostałam pieniążki, a za jakie jeszcze nie

Za pierwsze 33 dni zwolnienia płaci pracodawca, potem zus (jezeli jest mniej niż 20 pracowników. tak jak u Ciebie)
Jeżeli wcześniej nie bralas żadnych zwolnien, to 34 dzień jest 8.10 czyli od tego dnia do końca miesiąca pewnie wypłacił zus.
Poza tym, po kwocie musisz się zorientować.

[Jolkaaa]

Napisane przez UnholyOne

Za pierwsze 33 dni zwolnienia płaci pracodawca, potem zus (jezeli jest mniej niż 20 pracowników. tak jak u Ciebie)
Jeżeli wcześniej nie bralas żadnych zwolnien, to 34 dzień jest 8.10 czyli od tego dnia do końca miesiąca pewnie wypłacił zus.
Poza tym, po kwocie musisz się zorientować.

ale ja mam działalność i sama jestem właścicielem i mi zus płaci od samego początku nawet jak bym tylko była dzień czy 2-3 itp. na zwolnieniu.

[UnholyOne]

Napisane przez Jolkaaa

ale ja mam działalność i sama jestem właścicielem i mi zus płaci od samego początku nawet jak bym tylko była dzień czy 2-3 itp. na zwolnieniu.

To tego nie doczytam, chyba pisałas wczesniej.
Kwota zasiłku chorobowego zelezy jakie składki opłacałaś. Czy te minimalne czy jakies wyższe.

[Jolkaaa]

Napisane przez UnholyOne

To tego nie doczytam, chyba pisałas wczesniej.
Kwota zasiłku chorobowego zelezy jakie składki opłacałaś. Czy te minimalne czy jakies wyższe.

Wyższe najpierw przez dwa lata płaciłam niskie, ale od praktycznie roku płace już te wysokie i zastanawiam się czy zus wypłacił mi teraz tylko za jedno zwolnienie to pierwsze czy może za cały wrzesień a może za te dwa zwolnienia ?? za cholere nie wiem...

[UnholyOne]

Napisane przez Jolkaaa

Wyższe najpierw przez dwa lata płaciłam niskie, ale od praktycznie roku płace już te wysokie i zastanawiam się czy zus wypłacił mi teraz tylko za jedno zwolnienie to pierwsze czy może za cały wrzesień a może za te dwa zwolnienia ?? za cholere nie wiem...

Liczą z ost. 12miesięcy, więc z tych wyższych raczej...

Hmmm, no to nie wiem, sama musisz kwotowo zgadywac
Zazwyczaj wypłacają wszystko co im się uzbiera do tej pierwszej wypłaty. Myślę, ze i wrzesień i pazdziernik, ale czy ten drugi cały...hmmm, nie wiem kiedy wpłyneło d nich ostatnie zwolnienie, a kiedy mieli gotowe zestawienia do wypłat.
Może zadzwonisz do oddziału swojego

[Jolkaaa]

Napisane przez UnholyOne

Liczą z ost. 12miesięcy, więc z tych wyższych raczej...

Hmmm, no to nie wiem, sama musisz kwotowo zgadywac
Zazwyczaj wypłacają wszystko co im się uzbiera do tej pierwszej wypłaty. Myślę, ze i wrzesień i pazdziernik, ale czy ten drugi cały...hmmm, nie wiem kiedy wpłyneło d nich ostatnie zwolnienie, a kiedy mieli gotowe zestawienia do wypłat.
Może zadzwonisz do oddziału swojego

ok dziękuję Ci bardzo jakoś spróbuje się dowiedzieć

[adaikaka]

Jolkaaa a ja już dostałam przelew z Zus-u... w październiku drugie L4 już zachodziło na płatność dla Zusu po części... Pracodawca wypłacił mi część wypłaty a Zus resztę (co ciekawe zwolnienie skończyło mi się 2.11 a ja już wczoraj miałam kase na koncie ) po zsumowaniu wyszło mi jakieś ponad 200 zł więcej niż normalnie wynosiła moja wypłata

[Jolkaaa]

no ja dostałam 2150,57 i ciężko mi stwierdzić za jaki to jest okres przy dawaniu zwolnienia kazali mi wypełnić też formularz gdzie musiałam wypisać podstawowy wymiar za dany miesiąc taki jaki on mają wypłacić to = mniej więcej ponad 2tys. więc wychodzi, że tyle co wypłacili mi to za jeden miesiąc czyli za cały wrzesień albo już sama się w tym pogubiłam ?

[UnholyOne]

Napisane przez adaikaka

Jolkaaa a ja już dostałam przelew z Zus-u... w październiku drugie L4 już zachodziło na płatność dla Zusu po części... Pracodawca wypłacił mi część wypłaty a Zus resztę (co ciekawe zwolnienie skończyło mi się 2.11 a ja już wczoraj miałam kase na koncie ) po zsumowaniu wyszło mi jakieś ponad 200 zł więcej niż normalnie wynosiła moja wypłata

ada, 100% wynagrodzenia na chorobowym nie zawsze rowna się 100% pensji

Liczona jest średnia z 12 miesięcy, a moglas dostawać różnie (np. premia). Dodatkowo jezeli w jakims miesiącu bylaś dłużej nić jego połowę na zwolnieniu płatnym 80 %, to on nie wlicza się do tych 12 miesięcy.
Teraz z zasiłku chorobowego masz potrącane tylko 13,71% składek i oczywiście podatek.

Dodajemy wszystkie wynagrodzenia z 12 miesięcy (oprócz ew. tego, gdzie byłas na zwolnieniu 80% dłuzej niż połowe miesiąca). Dzielimy tą sumę na 12 i wchodzi średnia. Potem odejmujemy 13,71% tej sumy i od pozostałej podatek.
To tak mniej więcej.

A to czy premie i inne dodatki się doliczają do podstawy wynagr. na zasiłku chor. (np.w ciązy) jest określone w regulaminie u Twojego pracodawcy.

Także czasami jest mniej, czasami więcej
Ja tez zawsze dostawałam więcej

Jolkaaa, nie ma za co

[adaikaka]

Napisane przez Jolkaaa

no ja dostałam 2150,57 i ciężko mi stwierdzić za jaki to jest okres przy dawaniu zwolnienia kazali mi wypełnić też formularz gdzie musiałam wypisać podstawowy wymiar za dany miesiąc taki jaki on mają wypłacić to = mniej więcej ponad 2tys. więc wychodzi, że tyle co wypłacili mi to za jeden miesiąc czyli za cały wrzesień albo już sama się w tym pogubiłam ?

o matko... jakie formularze??
Zus do wypłaty wylicza średnią z rocznych zarobków... a nie wypłaca kasy tak na "gębę"... nie mam pojęcia po co oni Ci to dali do wypełnienia
moje zarobki netto wychodziły coś ponad 1700 zł w tym były już godziny nocne... na umowie o prace podstawe mam 2300 zł... a za październik pracodawca + zus wypłacili mi ponad 1900 zł

Spróbuj do nich zadzwonić w poniedziałek... niech ci wytłumaczą jak to jest rozliczone... tak będzie chyba najlepiej bo samemu to ciężko się połapać w tych ich wyliczeniach

[UnholyOne]

Napisane przez adaikaka

o matko... jakie formularze??
Zus do wypłaty wylicza średnią z rocznych zarobków... a nie wypłaca kasy tak na "gębę"... nie mam pojęcia po co oni Ci to dali do wypełnienia
moje zarobki netto wychodziły coś ponad 1700 zł w tym były już godziny nocne... na umowie o prace podstawe mam 2300 zł... a za październik pracodawca + zus wypłacili mi ponad 1900 zł

Spróbuj do nich zadzwonić w poniedziałek... niech ci wytłumaczą jak to jest rozliczone... tak będzie chyba najlepiej bo samemu to ciężko się połapać w tych ich wyliczeniach

Jolkaaa ma działalnośc gospodarcza...
To wypełnia formularze sama.
U Ciebie duzo papierów wypełnia pracodawca

[adaikaka]

Napisane przez UnholyOne

ada, 100% wynagrodzenia na chorobowym nie zawsze rowna się 100% pensji

Liczona jest średnia z 12 miesięcy, a moglas dostawać różnie (np. premia). Dodatkowo jezeli w jakims miesiącu bylaś dłużej nić jego połowę na zwolnieniu płatnym 80 %, to on nie wlicza się do tych 12 miesięcy.
Teraz z zasiłku chorobowego masz potrącane tylko 13,71% składek i oczywiście podatek.

Dodajemy wszystkie wynagrodzenia z 12 miesięcy (oprócz ew. tego, gdzie byłas na zwolnieniu 80% dłuzej niż połowe miesiąca). Dzielimy tą sumę na 12 i wchodzi średnia. Potem odejmujemy 13,71% tej sumy i od pozostałej podatek.
To tak mniej więcej.

A to czy premie i inne dodatki się doliczają do podstawy wynagr. na zasiłku chor. (np.w ciązy) jest określone w regulaminie u Twojego pracodawcy.

Także czasami jest mniej, czasami więcej
Ja tez zawsze dostawałam więcej

heh... jedynie co to dodatkowe były godziny nocne... wynagrodzenie za nie zależało od tego ile nocek w miesiącu miałam więc ciężko stwierdzić...
Tak czy owak mam więcej niż miałam więc jestem zadowolona

Dzięki Olu

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez UnholyOne

Jolkaaa ma działalnośc gospodarcza...
To wypełnia formularze sama.
U Ciebie duzo papierów wypełnia pracodawca

a haaa...
no to wszystko jasne Jolkaaa współczuje styku z tą biurokracją.
No u mnie praktycznie wszystko wypełnia pracodawca
do tej pory zaniosłam tylko zaświadczenie, że jestem w ciąży i prośbę na piśmie żeby mi kase na konto przelewali

[Jolkaaa]

Napisane przez adaikaka

o matko... jakie formularze??
Zus do wypłaty wylicza średnią z rocznych zarobków... a nie wypłaca kasy tak na "gębę"... nie mam pojęcia po co oni Ci to dali do wypełnienia
moje zarobki netto wychodziły coś ponad 1700 zł w tym były już godziny nocne... na umowie o prace podstawe mam 2300 zł... a za październik pracodawca + zus wypłacili mi ponad 1900 zł

Spróbuj do nich zadzwonić w poniedziałek... niech ci wytłumaczą jak to jest rozliczone... tak będzie chyba najlepiej bo samemu to ciężko się połapać w tych ich wyliczeniach

musiałam wypełnić formularz bo ja mam działalność gospodarczą i tutaj jest zupełnie inaczej z tym zusem

[NaamaH6669]

A ja mam następujące pytanko:
Pracuje w gabinecie kosmetologicznym, głównie przy laserze IPL i fali radiowej, oraz ultradźwiękach i kawitacji + kontakt z płynami do dezynfekcji. Poza tym pracuje po 10 godzin dziennie, głównie na stojąco. Czy jest to wystarczający powód żebym dostała zwolnienie na całą ciążę? Naprawdę nie mam zamiaru ryzykować zdrowia swojego i dzieciątka. Póki co dopiero jest w planach, ale chcę wiedzieć na przyszłość. Czy L4 może wystawić prywatny ginekolog?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

[Jolkaaa]

Napisane przez NaamaH6669

A ja mam następujące pytanko:
Pracuje w gabinecie kosmetologicznym, głównie przy laserze IPL i fali radiowej, oraz ultradźwiękach i kawitacji + kontakt z płynami do dezynfekcji. Poza tym pracuje po 10 godzin dziennie, głównie na stojąco. Czy jest to wystarczający powód żebym dostała zwolnienie na całą ciążę? Naprawdę nie mam zamiaru ryzykować zdrowia swojego i dzieciątka. Póki co dopiero jest w planach, ale chcę wiedzieć na przyszłość. Czy L4 może wystawić prywatny ginekolog?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

Wszystko zależy jak dogadasz się z lekarzem
Ja np. musiałam być na zwolnieniu od 5września do 9listopada, ale zapytałam czy mogę być dalej i on powiedział, że nie ma problemu mogę być do końca ciąży. Więc moja decyzja jest taka, że chce być do końca ciąży bo moja praca nie jest łatwa, ciągłe bieganie, schylanie itp. więc kolorowo nie jest, a zwłaszcza że mam problemy z kręgosłupem.

[Sovilo]

Pouczający wątek W ciąży jeszcze nie jestem, ale zawsze myślałam, że jak już, to pójdę na zwolnienie z czystej wygody. Wstaję codziennie o 4.50, dojeżdżam do pracy autobusem i normalnie jestem masakrycznie zmęczona... Wątpię, że w ciąży dostanę nagły przypływ sił witalnych Ale- jestem urzędnikiem, mam pracę na czas nieokreślony, siedzący, komputerowy... Urząd nie robi problemów i większość dziewczyn bierze zwolnienie ok. 5-ca. Nie ukrywam, że w tym okresie chciałabym spacerować, odpoczywać, czytać o maluszkach, wschłuchiwać się w swój organizm, skupić na sobie... bo chyba po porodzie dość się naharuje No, ale jak wspomniałam, aktualnie to tylko snucie odległych (?) planów

[Linka25]

przeczytałam początek wątku - burzliwą dyskusję nt. nadużywania zwolnień w ciąży

Kropka75 - fajnie, że tak optymistycznie podchodzisz do tematu możliwości pracy w ciąży, ale musisz wiedzieć, że rzeczywistość nie jest tak różowa. Moja ciocia jest położną, jak sama twierdzi, kobiety mają teraz tak słabe organizmy, że znoszą ciąże gorzej niż ich matki, mają problemy z zajściem w ciąże, maja problemy z donoszeniem. Względy zdrowotne - to raz.

Dwa - praca pracy nierówna.
Ja co prawda usłyszałam od jednego lekarza, że jeśli praca nie polega na noszeniu worków z cementem to nie ma mowy żeby była ciężka. Ale wątpię czy ten "lekarz" miał wykształcenie medyczne, w ogóle jakiekolwiek wykształcenie
Ja mam pracę na kierowniczym stanowisku, zespól 30 osobowy. Wyłącznie pracownicy umysłowi.
Przez ostatni czas, przed ciążą, pracowałam po 12 h na dobę, bardzo często również w soboty (większość sobót). Praca w ogromnym napięciu i stresie. Bardzo odpowiedzialna. Pod presją czasu. Żyłam pracą, bo inaczej się nie dało. Płakałam nie raz w pracy i poza pracą ze stresu. Praca śniła mi się po nocach, miałam problemy ze snem. Zero dnia zwolnienia i kilka dni urlopu przez cały rok. Może źle znoszę stres, ale każdy odpowiedzialny człowiek na moim miejscu raczej byłby daleki od luzu...
Do końca 3 mca ciąży nawet nie myślałam o zwolnieniu - na początku oczywiście nie wiedziałam, a później były pewne rzeczy do "dopięcia" i nie mogłam tego tak po prostu zostawić.
Nie chce i nie będę ryzykować upragnionej i mocno wyczekiwanej (1,5 roku starań) ciąży bo może to moja ostatnia szansa. Nie mam juz 25 lat na co może wskazywać mój nick
Teraz wracam do pracy po krótkiej nieobecności i już usłyszałam że czeka na mnie cyt. "sajgon" no fajnie.. w sam raz dla ciężarnej
Pomijam fakt, ze ciężarna może pracować 4 h przed komputerem, a w pracy jestem przed kompem prawie cały czas. To już nie jest takie istotne.

Pomijam również wszystkie "drobne", a dość uciążliwe dolegliwości ciążowe typu senność, mdłości, jakieś bóle, zawroty głowy.
p.s. Ja byłam odważna aż do momentu kiedy nie zaczęłam plamić. Wtedy zagląda strach w oczy.

A wszystkim pracodawcom, dla których jest to uciążliwe mówię: c'est la vie. Ciekawe, czy lepiej by było gdybysmy wszyscy pracowali bez dnia przerwy a naszego pokolenia nie zastąpiłoby kolejne. Bo niby skąd ono ma się wziąć? Większa korzyść dla społeczeństwa jest taka, ze rodzą się dzieci...

Jeszcze tylko dodam, ze za 18 lat w Polsce zabraknie ... 2 mln dzieci (!).