Ile wydajecie na kosmetyki?

[Ginger1981]

Madzia 007.Chodzi mi o delikatne mydło typu Dove.Jest bardzo wydajne,nie podrażnia,nie rozpływa tak jak inne w tajemniczych okolicznościach.(czyt nie rozmaka w wodzie hehe)
PS.Ja mam normalna cere bez problemów,a cera i raczki po tym mydełku są super nawilzone miękkie i pachnace.
Pozdrawiam.

[Ona_17]

Zdecydowanie za duzo...

[YenneferD]

Napisane przez ank@

Chociaż ostatnio kupiłam szampon 1500ml i taką samą odrzywkę na Allegro, więc chyba ich wystarczy na pół roku conajmniej

Ank@, a jaki szampon kupiłaś i u kogo na allegro? Ja chciałabym kupić taki duży L'oreala, ale boję sie troche, ze wleją mi do butelki coś innego

A co do kasy, to ostatnio sporo schodzi mi na kolorówkę (ach te cienie sypkie Bell i APC ), za to zamiast kremu na noc używam Juvitu i moja skóra jest mi wdzięczna

[madziarra]

Pozwole sobię na małą notkę co do postu Ginger Ja uważam, że młoda dziewczyna nie musi się ograniczać jedynie do "niezbędnych puzderek". Jeśli ma ochotę, to najlepszy czas na eksperymenty ze zwiariowanymi kolorami i wszelkimi nowinkami

[X-Pose passion Girl]

miesięcznie 250 zł. (tyle sobie zawsze odkładam na kosmetyki i staram się nie przekraczać tej kwoty )

[fuksjaa]

Zdarza się, że nie kupuję nic bo akurat wszystko co mi potrzebne mam. Ale jest też tak, że jak mi się coś kończy, to najczęściej kilka rzeczy naraz, a wtedy koszty są już większe

[ank@]

YenneferD, kupiłam VitamonoColor L'oreala 1500ml od gościa ze znaczkiem Supersprzedawcy. Kupiłam też odrzywkę Matrix Sleek Look 1500ml od innego Supersprzedawcy. Produkty spełniają swoją role w 100%, znałam je wcześniej, więc mogę stwierdzić, że na pewno są oryginalne.

[kasienka.b]

A ja skromnie bo max 50 zl

[winner]

.

[kasienka.b]

Napisane przez winner

ja tez hihi

Bo po co wiecej??? Po co mi rzeczy, ktorych i tak nie wykorzystam???

[Papiszynka]

Jak zarabialam swoja kase to pewnie nawet tak ze 100 wydawalam teraz nie mam kasy wiec jest lepiej, szampony, odzywki, zele pod prysznic i antyperspiranty kupuje mi mama ale coz, jak tylko mam wiecej kasy to zamiast odlozyc na jakies ciuszki to kupuje kosmetyki juz mnie to meczy, ale obiecalam sobie ostatnio, ze bede dopiero cos kupowac jak mi sie wszystko pokonczy (no oprocz cieni,lakierow i blyszczykow bo wiadomo ze warto miec "pare" kolorow,czyli w moim przypadku po jakies 50 ), ale cienia to jeszcze mi sie nie zdarzylo zuzyc do konca

[Ewuńka]

ja sie teraz staram ograniczac
chce zuzyc to, co mam w "hurtowni"-tak mówił moj ex
narazie zamierzam kupic podkład i moze jakies cienie nowe

[rzyrafka]

Napisane przez ewelincia17

zazwyczaj jakieś 600 - 700 zł. choć zdarza mi się "wypuścić" i wydać na kremik 0k.1800 ... ot taka słabość do kosmetyków

Mam pytanie- jaką masz pracę, że jesteś w stanie tyle wydać jednorazowo na jeden krem?

Ja w skali miesiąca to tak nie umiem policzyc- pielęgnację fundują rodzice; natomiast na kolorówkę nie wydałam nigdy (i mam nadzieję, że jeszcze trochę wytrzymam) więcej niż 50 zł na konkretny produkt

[izapp1]

20-25 to maximum.Nie mam jeszcze duzo lat i nie potrzebuje tyle kosmetyków.

[ciekawa_świata]

Raz więcej raz mniej, np. dezodorantu nie kupuje się co miesiąc, peelingu, żelu do mycia twarzy, kremu też nie... jak tak zaczęłam wymieniać to chyba nie ma kosmetyku, który kupowałabym równo co miesiąc
Ale na pewno nie przekraczam kwoty 40-50złotych miesięcznie. Jeśli akurat muszę kupić krem czy peeling to daruję sobie cienie czy kredkę, i odwrotnie.

[Ivvonka]

Za duzo

[golabek]

Ja zdecydowanie za mało wydaję na kolorówkę Ale właśnie zamierzam się poprawić i uzupełnić braki Za to mnóstwo wydaję na ciuchy i to mnie gubi Muszę zacząć spisywać wydatki i może jak zobaczę sumę z miesiąca to się opamiętam

[emememsik]

wydaje mi się, że zazwyczaj ok. 30 zł, tak do 50. uwielbiam kosmetyki

[fuksjaa]

Napisane przez emememsik

wydaje mi się, że zazwyczaj ok. 30 zł, tak do 50. uwielbiam kosmetyki

Mam podobne limity Choć ostatnio staram się oszczędzać....

[Tusio]

wydaję maluuutko.bywa,że długo,długo nic sobie nie kupuję.też nie mogę szaleć,jestem w końcu biedną uczennicą i nie mogę nadwerężać budżetu rodziców.

[emememsik]

ostatnio zaczęłam starać się zużywać to, co mam (a zapasy mam ogormne! ) i wydawać jak najmniej. no i niewiele z tego wyszło, bo przerzuciłam się na kupowanie kolorówki a jak jest z wami?

[olcia 810]

A ja tylko jakieś 50 zł jestem niepełnoletnia i wszytko muszą mi kupować rodzice. Oczywiście mam ochote na dużo, dużo więcej, ale nie chce mamy naciągać Chętnie bym poszła zarobic na swoje potrzeby, jest ich mnóstwo, ale za młoda jestem Jak bede pracować to nie ma mowy o oszczędzaniu

[rosiek]

Yyy... około 20 zł
Wiadomo: cieie to z chińskich paletek (2-6 zł za paletkę :P),
jakiś puderek to raz na jakiś czas za 10 zł,
tuszy mam na razie wieeelki zapas (3 czarne, bezbarwna odżywka i jeden fioletowy).
Kredki prezentuje mi mama...
Błyszczyków przesyt, a ostatnio obstaję przy samej wazelinie, bo nabłyszcza i regeneruje ^^

A swoją drogą, to jestem w 3 gim., więc nie potrzebuję aż tak, a moje miesięcznie kieszonkowe wynosi 30 zł :P

[rosiek]

A, co do kosmetyków pielęgnacyjnych, to:
-tonik, krem, żel, maseczka/peeling kupuję sama raz na jakiś czas,
-kremy, balsamy, szampony, żele to już fundusz domu.

[iza251]

Kurcze ok 50 - 80 na m-c w porównaniu do niektórych z Was to parę groszy Przeważnie zamawiam potrzebne mi rzeczy w Avonie tak hurtem,żeby mieć spokój

[Silly]

Za duzo wydaje ale tak okolo 100-120€

[tess_d]

Ja tylko wczoraj puściłam 200 zł na same pielęgnacyjne, ale to dlatego że wszystko mi sie pokończyło i musiałam zrobić hurtowe zakupy. Miałam małego moralniaka
Ale tak zazwyczaj (spisuję w notesie co i za ile kupuję; lubię mieć nad tym kontrolę ), to 200 zł miesięcznie. Jednak jakbym mogła, to pewnie i więcej.

[cosma]

O dziwo im jestem starsza tym wydaje mniej.Stałam się rozsądniejsza.
Kiedyś szalałam strasznie.Wydawałam duże kwoty na kosmetyki.Teraz uważam, że to było mi niepotrzebne.To jakieś szaleństwo żeby mieć 5 czy 6 kremów,kilka tuszy,kilka podkładów.I tak tego wszystko się nie zużyje.Bo po mi specyfik to każdej częsci ciała,i tak nie mam czasu aby ich stosować.Po za tym minimalizm jednak przynosi większe efekty niż stosowanie tony kosmetyków.
Dziś mam jeden krem, 2 preparaty do demakijażu(jeden do twarzy drugi do oczu),peeling który używa głównie moja siostra.
Mam trochę kolorówki-chodzi mi o cienie,błyszczyki,szminki .Ale to wiadomo-różne odcienie,konsystencja.Tus z mam jeden,dwa podkłady-nawilżający i matujący no i puder.
Trzymam się głównie średniej półki i polskich kosmetyków.Tylko na podkłady wydaje więcej.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

ja malutko, bo jestem jeszcze nastolatką miesięcznie gdzieś ok. 70 zł (z czego większość to kosmetyki Avonu, ale moja mama jest konsultantką i mam zniżke ehem

[neuilly.]

U mnie różnie . Wydaję na kosmetyki tyle , ile mogę i na pewno mniej niż na ubrania ( choć jestem szaloną pudernicą ) . Wczoraj wróciłam z perfumerii z pięcioma !!! błyszczykami z górnej półki ( szaleństwo , wiem ale dwa to odcienie limitowane a błyszczyki uwielbiam i szybko zużywam ) , kupiłam dwa podkłady bo trudno mi było zdecydować się na jeden ( mój ulubiony Teint Idole Ultra i Guerlain Fleur de Teint Ultra matt ) , limitowany róż do policzków - wkleję za niedługo zdobycze na niesmiałej propozycji bo kolorki nawet ciekawe , może też któraś z wizażanek się skusi ... a zdarza się miesiąc w którym NIC nic nie kupuję ja ja to robię nie wiem ... róznie , różnie .

Jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy - wolę umiar , zbyt wiele kosmetyków pielęgnacyjnych szkodzi mojej skórze , więc staram się nie szaleć .

Czy polskie , czy apteczne , czy z górnej pólki nie ma to dla mnie znaczenia - po prostu MUSI być dla mnie skuteczne , musi mi odpowiadać .