|
|
#121 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 006
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
1. Obecnie używam: najczęściej sięgam po Organza Indecence, Black Cashmere, Dolce Vita, Neonatura Cocon, Coco
2. Zimą najbardziej lubię: te same zapachy co latem - nie lubię podziału na perfumy letnie i zimowe. 3. Chciałabym bardzo mieć: NU EDP, Alchimie, Elixir des Merveilles, Rousse 4. Nie cierpię wprost: Słonia, Cool Water, Be Delicious, zapachów ozonowych, morskich i cytrusowych 5. Najpiękniejszy flakon: Black Cashmere, Encre Noire, Perles 6. Najpiękniejsza nazwa perfum: Le Baiser du Dragon, Black Cashmere, Sa Majeste la Rose |
|
|
|
|
#122 |
|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
1. Obecnie używam: zapachów drzewnych, dymnych, kadzidlanych, żywicznych.
2. Zimą najbardziej lubię: właściwie to, co i latem, choć takimi typowo zimowymi zapachami są Chypre Rouge, Zagorsk i Cedarwood Tea. Nie znaczy to, że lubię je bardziej, niż inne - uniwersalne. Po prostu tych akurat używam głównie zimą. 3. Chciałabym bardzo mieć: po 1 mililitrze wszystkich dymnych drewniaków, niedymnych drewniaków, kadzidlaków i żywiczniaków świata... ![]() Poza tym więcej L'Eau Trois... 4. Nie cierpię wprost: zapachów zimnych. Brrr... Poza tym nie lubię kwiatów (ze szczególnym naciskiem na różę i jaśmin). 5. Najpiękniejszy flakon: Black Cashmere nieodwołalnie. Seria Armani Privee mnie roczarowała (flakonami, nie zapachami!) 6. Najpiękniejsza nazwa perfum: Nie wiem, czy najpiękniejsza, ale najbardziej nietypowa to Dzing! Cieszy za każdym razem.
__________________
|
|
|
|
|
#123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14 043
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
1. Obecnie używam: zapachów kadzidlanych, dymnych, korzennych, drzewnych, z odrobiną wanilii też
2. Zimą najbardziej lubię: to co i latem, z wyłączeniem Ogródków i mniej słodkich fig, które zostawiam na wyjątkowe upały. 3. Chciałabym bardzo mieć: dokładnie to samo co Sabbath - po odrobinie "wszystkich dymnych drewniaków, niedymnych drewniaków, kadzidlaków i żywiczniaków świata..." ![]() 4. Nie cierpię wprost: kwiatów, szczególnie róży, lawendy i jaśminu. Za owocami też nie przepadam, podobnie jak za słodyczami. 5. Najpiękniejszy flakon: Black Cashmere, kocham też flakony Lalique'a 6. Najpiękniejsza nazwa perfum: nie potrafię wybrać
|
|
|
|
|
#124 |
|
Nindżopesz
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów
Wiadomości: 26 402
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
1. Obecnie używam: Gucci PH, Maubossin EDP, Demeter Leather, Fireplace, Maroussia - w moim odczuciu te zapachy są kwintesencją jesieni.
2. Zimą najbardziej lubię: Belle deMinuit, Cinnamon Bun, Neonatura Cocon, BC + Fireplace – korzennie i piernikowo lub maksymalnie ponuro. 3. Chciałabym bardzo mieć: Avignon, pełnowymiarowy Leather, Botrytis... i próbki wszystkich perfum świata :P 4. Nie cierpię wprost: nut ozonowych, czysto kwiatowych, cytrusowych, nadmiaru wanilli i piżma, świeżuchów. 5. Najpiękniejszy flakon: L Lolita Lempicka, OI, flakony TM – czyli wydziwione ![]() 6. Najpiękniejsza nazwa perfum: Avignon, Messe de Minuit, Passage d’Enfer, Halloween, Magie Noire, Poison – brzmiące mhrocznie i tró. |
|
|
|
|
#125 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
1. Obecnie używam: Palisander CdG, CdG2, Musc Ravageur, Oriental Lumpur, Bois Blond, Gris Clair, Halloween - kolejność przypadkowa, ale tych ostatnio używam najczęściej.
2. Zimą najbardziej lubię: to samo, co przez resztę roku. Wyjątkiem jest tylko Halloween, którego używam wyłącznie podczas chłodów. 3. Chciałabym bardzo mieć: wszystko i... nic zarazem, więc najbliższą prawdy odpowiedzią będzie tu chyba - nie wiem. Przynajmniej chwilowo. 4. Nie cierpię wprost: jeśli chodzi o składniki perfum: kadzidła, ylang-ylang i nadmiernie zamęczających kwiatuchów, które zapominają o swoim miejscu w szeregu, czyli tym, że są dodatkiem do mnie, a nie ja do nich. Jeśli chodzi o perfumy, to na szczycie mojej anty-listy od jakiegoś czasu bez zmian: Ultraviolet, Rive Gauche i Avignon. 5. Najpiękniejszy flakon: bliski jest mi minimalizm, więc najbardziej podobają mi się nieskomplikowane, proste formy, bez tzw. udziwnień: np. flakony Parfumerie Generale, Lutków, F. Malle, czy Les Nereides. Lubię też perfumeryjne żarty i np. limitowanki CdG2, a wśród nich druciane i futrzane serca... W kategorii "inne": Feminite du Bois, Eau des Merveilles... 6. Najpiękniejsza nazwa perfum: Ourzazate, Berberiades, Musc Nomade, Cuir Ottoman, Marrakech, Feminite du Bois, Magie Noire, Yuzu ab Irato, La Chasse aux Papillons, Patchouli Antique (tu tylko nazwa...), Musc Ravageur, Eau des Merveilles, Gris Clair i całe mnóstwo innych. |
|
|
|
|
#126 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Kilka słów o perfumach.
Cytat:
O! Właśnie! Nigdy nie miałam dużego flakonu Malle, więc zapomniałam o nich, ale na zdjęciach są piękne. FdB też cudo. EdM (dużego) nie posiadam (miniaturka śliczna!!), ale Elixir już zbyt pomarańczowiasty, "farbowany".
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:41.









