łysienie androgenowe u kobiet

[Kaska_1990]

Nie no tu masz rację. Mi włosy po prostu wypadały w dużych ilościach. Przepis wzięłam stąd:

-> Domowe sposoby na łysienie

Tam napisali, że nie działa to u wszystkich. U mnie zadziałało dlatego się tym dzielę... =).

Pozdrawiam

[Bacha65]

Witam. Koleżanka też ma problem ze względu na to że cierpi na łysienie androgenowe. Narzeka że nie ma skutecznego leku na tą przypadłość. Wiem że korzysta z jakiegoś produktu do zagęszczania włosów Focus mówi że póki co nie ma lepszego rozwiązania. Popytam ją czy coś nowego się pojawiło na horyzoncie, ponieważ jest na bieżąco i dam znać.

[efffkas]

Chciałabym Wam zakomunikować, że pojawiła się pewna nadzieja na zahamowanie wypadania włosów byłam ostatnio u lekarza, bo miałam problem z migdałkami i trafiłam na nową panią doktor, która zamiast moim gardłem zainteresowała się przede wszystkim włosami. Natychmiast zauważyła, że mam androgenowe i opowiedziała mi, że jej koleżanka również na to cierpi. Powiedziała mi, że jak dotąd jedynym skutecznym preparatem, który zahamował wypadanie i sprawił, że mieszki włosów stały się grubsze, okazały się tabletki Oenobiol (kiedyś Anti-Chute a teraz się nazywają Revitalisant). To francuski produkt, niedostępny u nas w aptekach, ale kupiłam go na allegro (można też z francuskiej apteki internetowej zamówić taniej, ale nie znam francuskiego i nie wiem ile kosztuje wysyłka do Polski).
Kuracja trwa 3 miesiące, widziałam kilka bardzo pozytywnych opinii w internecie. Łykam od tygodnia, jak zauważę poprawę to napiszę i z pewnością będę dalej stosować. Mam nadzieję, że podziała Narazie nie mogę go polecić z czystym sumieniem, bo jeszcze nie sprawdziłam działania na sobie, ale warto się podzielić tym 'odkryciem', bo jeszcze na żadnym forum się nie spotkałam z tymi tabletkami.

[miki81]

a chcesz to uzywac do końca zycia? jak odstawisz spowrotem ci wypadną

[efffkas]

Z pewnością teraz będę łykać kiedy jestem młoda i to ma dla mnie duże znaczenie. Ludzie mają cukrzycę i robią sobie zastrzyki z insuliny przez całe życie, więc dlaczego nie miałabym łykać suplementu codziennie? To nie jest żaden problem, zresztą mam nadzieję, że za 10-15 znajdą się nowe sposoby leczenia wypadania włosów.

[amelkawielka]

Racja, ale stosowanie leków na stałe to jest koszt i obciążenie dla wątroby. Z wiekiem pigułek będzie przybywać. Żeby tylko w żołądku nie zabrakło miejsca na obiad.
Ja jestem klientką osteomedu w Krakowie, gdzie robiłam zabiegi na tkankę tłuszczową, ale jak byłam w poczekalni, to doczytałam, że robią tam takie zabiegi dla łysiejących. W skrócie przeszczepia się włos po włosie - z miejsca, gdzie nie są te włosy potrzebne - na inne miejsce, gdzie ich brakuje. Doczytałam na ich stronie, metoda nazywa się SAFER. Wydaje mi się że wolałabym to niż łykać jakieś świństwa. Może warto rozważyć?

[cherrry2009]

Napisane przez amelkawielka

Racja, ale stosowanie leków na stałe to jest koszt i obciążenie dla wątroby. Z wiekiem pigułek będzie przybywać. Żeby tylko w żołądku nie zabrakło miejsca na obiad.
Ja jestem klientką osteomedu w Krakowie, gdzie robiłam zabiegi na tkankę tłuszczową, ale jak byłam w poczekalni, to doczytałam, że robią tam takie zabiegi dla łysiejących. W skrócie przeszczepia się włos po włosie - z miejsca, gdzie nie są te włosy potrzebne - na inne miejsce, gdzie ich brakuje. Doczytałam na ich stronie, metoda nazywa się SAFER. Wydaje mi się że wolałabym to niż łykać jakieś świństwa. Może warto rozważyć?

Podczas takich zabiegów włosy chyba nie zawsze się przyjmują?? Cena też jest kosmiczna

[Wafelek77]

Dziewczyny kochane, gdyby maści, kremy i odżywki działały, to nie byłoby łysych facetów na tym świecie. A wydaje mi się, że łysienie jest na tyle poważnym problemem, że potrzebuje tylko mega nowoczesnych technologii. Czytałam ostatnio w Newsweeku, że modną metodą są teraz zabiegi z komórkami macierzystymi i że jedną z nielicznych klinik w Polsce robiących te zabiegi jest klinika dr Brumer. Podobno to są pionierskie zabiegi, po których włosy po 3 miesiącach odrastają.

[cherrry2009]

Dla mnie kolejne nabijanie na kasę - sama odpowiedź iż ilość komórek macierzystych zależy od trybu życia - nie lepiej zdrowo żyć a nie płacić komuś kto to wstrzykuje za grubą kasę bez pewności efektów? Od 7500 zł ? Kogo na to stać?

[olxon]

Dziewczyny, plis, odpiszcie w miarę możliwości.

Otóż ja od 3 lat :-( mam wzmożone wypadanie włosów, a w skrajnym przypadku było to dosłownie łysienie (tragiczny trichogram z tego co pamiętam)

Wyłysiałam na samym początku przedziałka(przy czole) mam tam prawie łysą plamkę.

Dalej nie szło po przedziałku tylko idzie po skroniach i zakolach, jak facetom.

Czy to łysienie androgenowe? Testosteron i inne hormony w normie, ale to o niczym nie świadczy.


Bardzo proszę, odpiszcie i tylko mnie nie czarujcie ;-( Czy u was też tak się zaczęło?

[cherrry2009]

U każdej osoby inaczej wygląda proces łysienia, jednak zakola mogą sugerować o tym iż jest to łysienie typu męskiego. Trycholog nic nie stwierdził?

[ALOIRAM1]

Napisane przez efffkas

Hej Dziewczyny!

Nie mam dobrych wiadomości po badaniach w szpitalu okazało się,że mam dwukrotnie wyższy androstendion niż przewiduje norma Na dodatek mój lekarz prowadzący stwierdził,że nie zajmują się leczeniem łysienia, bo to problem kosmetyczny a nie medyczny!!! Od ponad roku nie biorę cyprestu i chciałam zacząć ponownie, bo od października (po antybiotykach na anginę) moje włosy znowu zaczęły bardzo wypadać i cera mi się zaczyna psuć. Na to moja ginekolog powiedziała,że mają zakaz przepisywania go jako doustnej antykoncepcji z powodu skutków ubocznych (prowadzących do zakrzepicy itd) i udokumentowanych przypadków zgonów. Porażka... dostałam anty o nazwie Bonadea (czyli skład ten sam co Jeanine) i jestem rozczarowana.
Od października stosowałam na włosy Ell-Cranell (wyczytałam o nim w innym wątku), jest podobny właśnie do Alpicortu E i bez recepty w Niemczech,ale znaczącej poprawy nie zauważyłam. Chyba poproszę dermatolog znowu o zwykły tonik robiony w aptece z Pilocarpini. Mogę Wam go polecić z czystym sumieniem, koszt to kilka złotych a włosy po nim bardzo szybko odrastają
Podbijam pytanie mojej poprzedniczki "mampecha12345" o mezoterapii - czy któraś z Was stosowała na włosy???

witam, chciałam zapytać jak stosowałaś tą Pilocarpini? Czy efekt nadal się utrzymuje? Dzięki za odpowiedź

[kropaa]

Cześć dziewczyny, choruję na pcos i cierpię na łysienie androgenowe od 9 lat faszeruję się lekami - hormonami w tym momencie natomiast na regulacje miesiączki biorę tylko metformax. Chcę zapytać was jak radzicie sobie z wypadaniem włosów, ja stosowałam w przeszłości takie preparaty jak Procapil, Loxon, Placenta, Nafte po których było tylko gorzej i straciłam 50% włosów łudząc się że jeśli będę smarować dłużej to zaczną rosnąć i cytuję „co ma wypaść to wypadnie a po 2 tygodniach zaczną narastać” - tak się nie stało. Wiem że preparaty wysuszające skórę głowy mi nie pomagają w przyszłości planuję przeszczep ale ta przyszłość zdaje się odległa, co do tego czasu?Póki co smaruję włosy sokiem z aloesu, olejem z łopianu, łykam suplementy - to wszystko na przemian. Jeśli macie jakieś wypróbowane preparaty, które NIE wysuszają skóry głowy, jestem dosyć zdesperowana.. proszę o rady.

[ALOIRAM1]

Napisane przez efffkas

Chciałabym Wam zakomunikować, że pojawiła się pewna nadzieja na zahamowanie wypadania włosów byłam ostatnio u lekarza, bo miałam problem z migdałkami i trafiłam na nową panią doktor, która zamiast moim gardłem zainteresowała się przede wszystkim włosami. Natychmiast zauważyła, że mam androgenowe i opowiedziała mi, że jej koleżanka również na to cierpi. Powiedziała mi, że jak dotąd jedynym skutecznym preparatem, który zahamował wypadanie i sprawił, że mieszki włosów stały się grubsze, okazały się tabletki Oenobiol (kiedyś Anti-Chute a teraz się nazywają Revitalisant). To francuski produkt, niedostępny u nas w aptekach, ale kupiłam go na allegro (można też z francuskiej apteki internetowej zamówić taniej, ale nie znam francuskiego i nie wiem ile kosztuje wysyłka do Polski).
Kuracja trwa 3 miesiące, widziałam kilka bardzo pozytywnych opinii w internecie. Łykam od tygodnia, jak zauważę poprawę to napiszę i z pewnością będę dalej stosować. Mam nadzieję, że podziała Narazie nie mogę go polecić z czystym sumieniem, bo jeszcze nie sprawdziłam działania na sobie, ale warto się podzielić tym 'odkryciem', bo jeszcze na żadnym forum się nie spotkałam z tymi tabletkami.

Podzielisz się informacją jak tam działanie Oenobiol (Revitalisant). Nadal polecasz?Bardzo mi zależy na informacji bo cena leku nie jest mała. Dziękuje

[efffkas]

Sama już nie wiem czy go polecać,bo jeśli chodzi o zahamowanie wypadania włosów to po drugim miesiącu stosowania znacznie się zmniejszyło i podczas dalszego brania tabletek (jednocześnie szampon dermena i wcierka Alpecin) wypadało mi dziennie ok 10-15 włosów. Po 6 miesiącach kuracji zmieniłam szampon na inny i wcierałam Pilocarpini od dermatologa dodatkowo przez lipiec, potem pojechałam na wakacja za granicę i tam masakra...codziennie garść włosów jak wróciłam to dokończyłam opakowanie Oenobiolu i już go więcej nie kupiłam m.in ze względu na ubogi skład (brak biotyny). Nie wiem, dlaczego przeszłam takie "linienie" - zmiana szamponu na zwykły z czarną rzepą, klimatu czy wody, ale Oenobiol mnie przed nim nie uchronił, więc go spisałam na straty...
Teraz łykam vitapil z bambusem, kończę 3miesięczną kuracje Ducray Neoptide na wieczór,a rano Alpecin + 3 w tygodniu maseczka na włosy Fitocell Seboradin. Oprócz tego biorę cały czas tabletki antykoncepcyjne i jestem zadowolona. Wypadanie się ustabilizowało ok 30-35 włosów dziennie a po ducray mam trochę baby hair, więc nie narzekam.
Na przyszłość myślę o wypróbowaniu L'oreal Renaxil Homme Red, jakby któraś z Was stosowała to proszę o opinię, bo szukam czegoś do długotrwałego stosowania bez skutków ubocznych, jakie ma Loxon.

[milax]

Oj loleki100 ja wiem, na życie jakoś trzeba zarobić ale jak chcesz kogoś złowić to musisz jeszcze sporo popracować nad technikami marketingu, na razie nie wróżę ci długiej kolejki chętnych po ten wspaniały grzebień.

[exterieur]

Cześć kobitki!

Jeśli któraś z was potrzebuje mam Alopexy 5% nieużywany, nie stosowałam, bo włosy same przestały lecieć nagle, a przepisał mi go dermatolog.. Widocznie to jakaś wiosenna historia przesileniowa była (bo w ciągu miesiąca straciłam połowę czupryny). Mogę odstąpić, w razie w proszę o kontakt na mejl.

[niejoanna87]

Witam,
zmagam się z łysieniem androgenowym już ok 7 lat, właściwie teraz zostały mi już radykalne rozwiązania...

więc mam pytanie czy któraś z Was miała przeszczep włosów i może podzielić się jakimiś informacjami.
Ewentualnie czy ktoś zna nową metode wszczepienia implantów włosów BIOFIBRE?

[ania_1865]

hey, mieszkam w Australii i chodzde tu do dermatologa, Prof Rodney Sinclair- jeden z najlepszych na swiecie, polecila mi go dermatolog w Polsce w Warszawie. Ja biore tylko minoxidil 0.5mg i spironolactone 50mg, oba w tabletkach i pomaga, i wedlog mojego dermatologa to sa na razie 2 rzeczy ktore powoduja rosniecie wlosow i chamowanie wypadania, chociaz ostatnio Kreastane- mozna dostac w dobrych salonach fryzjerskich wprowadzilo nowy produkt ktore podobno super wplywa na rosniecie wlosow i moj dermatolog powiedzial ze warto sprobowac, to jest link

http://www.kerastase.com/en/hair-car...que/densifique

ja jeszcze tego nie uzywalam ale chce kupic, on zawiera skladnik ktory jest uzywany w leczeniu jaskry.

[madelajnx94]

Cześć!
specjalnie założyłam konto, żeby móc napisać. Przeczytałam cały wątek i też podejrzewam u siebie łysienie androgenowe. Jednak nie zauważyłam jakiegoś znacznego przerzedzenia na czubku głowy, za to wydaje mi się, że mam okropne zakola, zwłaszcza z lewej strony. Oprócz tego mam lekki hirsutyzm, trądzik raczej nie występuje. Myślicie, że to może być łysienie androgenowe ?
Od czego zacząć, od wizyty u dermatologa ?

[EwaBer]

Dłonie i włosy to zupełnie co innego, nie ma metody cud.

Zbadać stan włosów można za pomocą badania trychologicznego, ja 2 razy do roku chodzę do xxx żeby sprawdzić stan włosów i skóry głowy.

Bez tego nie ma sensu inwestować ciemno w suplementy, które czasem mogą pogorszyć sytuację. Najpierw diagnoza, a potem leczenie i działanie.

[meryczery]

chyba tak, zawsze warto sie wybrać, cos doradzi, ja łysieję można to tak nazwać, ale po ciązy, wlosy mi wypadają, łykam vitapil mama na to, na szczescie wypadanie wlosow po ciazy w koncu mija, partner z kolei ma łysienie androgenowe i jego sposobem na to jest po prostu golenie głowy na łyso, co w przypadku kobiet nie wchodzi w grę

[Dusiia]

A robiła któraś z was mezoterapie?

[MajkaKa1]

Miałam podobne problemy z włosami. Zaczęły mi nadmiernie wypadać, dzieki czemu pojawiały sie "puste place" na mojej głowie. Nie poszłam do dermatologa, bo prawda jest taka, że każdy mówi co innego. Poczytałam w internecie i skusił mnie opis ampułek Forte fimry xxx + szampon xxx Przeciw Wypadaniu Włosów (mają zastosowanie w przypadku łysienia androgenowego) . Po miesiącu zmniejszyła sie ilość wypadanych włosów a po dwóch "puste place" zaczęły sie znów zapełniać małymi włoskami. Myslę, że kosmetyki warte uwagi.

[susse]

Napisane przez efffkas

Chciałabym Wam zakomunikować, że pojawiła się pewna nadzieja na zahamowanie wypadania włosów byłam ostatnio u lekarza, bo miałam problem z migdałkami i trafiłam na nową panią doktor, która zamiast moim gardłem zainteresowała się przede wszystkim włosami. Natychmiast zauważyła, że mam androgenowe i opowiedziała mi, że jej koleżanka również na to cierpi. Powiedziała mi, że jak dotąd jedynym skutecznym preparatem, który zahamował wypadanie i sprawił, że mieszki włosów stały się grubsze, okazały się tabletki Oenobiol (kiedyś Anti-Chute a teraz się nazywają Revitalisant). To francuski produkt, niedostępny u nas w aptekach, ale kupiłam go na allegro (można też z francuskiej apteki internetowej zamówić taniej, ale nie znam francuskiego i nie wiem ile kosztuje wysyłka do Polski).
Kuracja trwa 3 miesiące, widziałam kilka bardzo pozytywnych opinii w internecie. Łykam od tygodnia, jak zauważę poprawę to napiszę i z pewnością będę dalej stosować. Mam nadzieję, że podziała Narazie nie mogę go polecić z czystym sumieniem, bo jeszcze nie sprawdziłam działania na sobie, ale warto się podzielić tym 'odkryciem', bo jeszcze na żadnym forum się nie spotkałam z tymi tabletkami.

Cześć,

biorę ten lek od dłuższego czasu. Zajrzyj na nasz wątek o łysieniu, wstawiłam tam również zdjecia swojego odrostu po oenobiolu

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=730531&page=150

[Dana34]

Moją przyjaciółkę dopadło łysienie androgenowe i strasznie ją to podłamało. W ogóle zaczęło się wtedy kiedy rozpoczęła nową pracę i to jeszcze w której musiała mieć częsty kontakt z klientem więc możecie sobie wyobrazić. Zaczęła dosyć intensywne leczenie na które wydała mnóstwo pieniędzy i oprócz jakiś znikomych efektów to nic nie dało. Jedynym rozwiązaniem został przeszczep włosów i on faktycznie przyniósł bardzo fajne rezultaty. Na początku może się go trochę bała że będzie bolało ale okazało się że bez powodu bo nic takiego nie było. W ogóle w tej Klinice Zawodny w której była trafiła na bardzo ogarniętego lekarza wiec najważniejsze to po prostu dobry specjalista. Nie wiem co ja bym zrobiła gdyby tak zaczęły mi wypadać

[Bunntie]

Witam, nie wiedziałam gdzie dokładnie napisać ten post...
Ale spróbuję tutaj.
Chodzi o to, że od początku roku wypadają mi włosy, coraz mocniej (na początku mniej)Przy myciu, czesaniu... Jeśli myję codziennie, to ok 10 zostaje, ale już jak co trzy dni to dużo... Aktualnie jak tylko dotknę włosów, to zostają mi w ręce jeden lub kilka włosów. Nie wyrywają się, one po prostu odpadają bez wysiłku... Moje włosy są ogólnie gdzieś połamane w połowie, wyżej też. Mam sporo tych włosów-alienów czyli dystroficzne czy dysplatyczne (do tej pory nie umiem ich odróżnić), wypadają też młode, zdrowe włoski, czasem z kulką na końcu (podobno to łój? Ale włosy zawsze miałam raczej suche niż skłonne do przetłuszczania się)
Mam już prześwit na przedziałku, ale jak odgarniam włosy, to OBOK przedziałka też widzę że jest ich mało... Z tyłu wydawało mi się, że przerzedziły się włosy i zrobiłam sobie zdjęcie. I faktycznie są jakieś dziwne prześwity! To w zaledwie kilka miesięcy. Nigdy nie miałam bujnych, gęstych włosów, ale teraz mam chyba połowę mniej. Co gorsza, wydaje mi się, że w miejscach intymnych one też się lekko przerzedziły....
Ogólnie dolega mi przerost candidy (ale mam ją już chyba kilka lat, wykryta dopiero w tym roku, miesiąc temu).
Myślałam, że to od tego i od stresu (sporo przez prawie rok czasu) + kilka tyg temu schudłam przez dietę antygrzybiczną właśnie (2 kg w tydzień). Aktualnie ważę 49 kg przy 1,65 cm. Więc mogło mi "zjeść" połowę witamin, ale te prześwity jakoś nie dają mi spokoju....
Ale przyszło mi do głowy, że może ma to związek z hormonami? I tak muszę poczekać na skierowanie do dermatologa... żeby cokolwiek niby fachowo ruszyć.
Kurczę sama nie wiem co robić, od wczoraj zaczęłam wcierać kozieradkę, wcześniej wtarłam dwa opakowania Jantaru (dwa razy dziennie nawet), wodę pokrzywową... Nic.

Załączę foty przedziałka i z tyłu prześwit (włosy tu są odgarnięte i zdjęcie bardziej "żółte" bo w świetle dziennym robione)
Trochę w nieładzie ta łepetyna, po wczorajszej próbie wcierki z kozieradki

Czy któraś/któryś z Was rozpoznaje czy to może być jakieś androgenne łysienie? Kompletnie się na tym nie znam, a chwilowo mam zbyt dużo wydatków przy candidzie, żeby pójść do trychologa na badania...

[Korcia_91]

mój chłopak też tak ma i używał loxonu

[Bunntie]

Problem w tym, że Loxon nie załatwi sprawy... Czytałam opinie, że działa, ale po odstawieniu wszystko wraca do normy.
Chociaż jest to jakieś minimalne rozwiazanie żeby nie czuć się ŁYSA dopóki się nie podleczę ( o ile to się da leczyć? )

[dariabb]

Też mam problem z wypadaniem włosów i martwię się , że to może być łysienie androgenowe. Są lepsze momenty i gorsze, w tych gorszych włosy lecą garściami. Zakola się jeszcze nie robią, zaraz nad czołem włosy się przerzedziły, najgorzej jest na czubku głowy gdzie włosy się rozchodzą i jest widoczna plamka skóry ;( Loxon stosowałam (przepisała mi dermatolog) i faktycznie pomagał, ale włosy które odrosły wypadły jak go odstawiłam. Słyszałam ostatnio o Lotion Concentrée marki Medavita, ale z tego co wyczytałam w internecie można ją zakupić tylko w dobrych salonach fryzjerskich. Słyszałyście o tym, warto tego szukać?
Doraźnie żeby zatuszować moje włosowe ubytki używam mikrowłókien do włosów, które optycznie zagęszczają fryzurę i przykrywają prześwity. Nie pomoże to co prawa rozwiązać problemu, ale przynajmniej psychicznie czuje się lepiej i pewniej.