Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-20, 21:21   #121
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Ja sama się nie mogę nadziwić, ze ten mały wielki człowiek już taki dorosły się robi i taki rozumny. Reaguje na prośby "przynieś" "podaj", przychodzi się przytulić, a kiedy zakrywam twarz rękoma (tak jakbym płakała) to przybiega do mnie odsuwa moje ręce i mnie przytula, tak fajnie moduluje głos mówiąc "mama" raz mówi milusio, a np kiedy nie moze mnie znaleźć to mówi "mama" prawie krzycząc na mnie Generalnie długo bym tak mogła ale nie będę przynudzać
albo jak wykapuje gdzie w domu są śmieci i że tam zawsze jest pudełko po serku danio

i jak potem stoi pół godziny przy tych śmieciach albo już prawie grzebie w środku i krzyczy "mam mam" a jak mama nie da nowego serka to wyje w niebogłosy

kiedy to się takie rozumne zrobiło
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-20, 22:01   #122
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Cytat:
Napisane przez agi_kn Pokaż wiadomość
Ty kochana nie oglaszaj żadnego braku weny tylko doradz mi co mam konkretnie zamowic na mazidle :P
O właśnie Agi ma racje.


I mój Piotrek tez sie zrobił kochany slodziak. Przestaje maltretowac ludzi swoją osobą.... potrafi zająć sie sobą, a jak cos chce to daje oznaki, że cos tam chce, a nie wyje bez powodu. I też sie przychodzi przytulać, jak mowie "głasiu robimy" to poklepuje po glowie że niby głaszcze kogoś, a na "kizia mizia" poklepuje delikatnie po buzi że niby też głaszcze. No głaskania jeszcze nie dopracował bo wychodzi mu poklepywanie.
Taki sie robi jakiś dzieciaczkowy, a nie niemowlęcy
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 00:13   #123
koletynka
Rozeznanie
 
Avatar koletynka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 905
GG do koletynka
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

No to jak się tak rozczulamy grupowo to Oskar też się bardziej rozumny zrobił
A najbardziej mnie zadziwia że rozumie w dwóch językach, a po norwesku naprawdę mało do niego gadają. Takie rzeczy jak : przynieś piłkę/ książkę, gdzie jest kotek, gdzie jest mama - rozumie po naszemu i po ichniemu

Dziś mnie opierdzielił że smietnik niezabezpieczony zostawiliśmy Leżę na sofie i słyszę, że Oskar w kuchni po swojemu poważnie nawija, ale wiem że do mnie. Podnoszę głowę a on stoi przy otwartej szafce w której mamy smietnik i środki czyszczące i wyjasnia mi po swojemu, ze zmarszczonymi brawiami TZ zapomniał założyć blokadę przeciw-Oskarową i synkowi się to wyraźnie nie spodobało, porządek w jego świecie musi być
__________________
Oskar


koletynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 11:34   #124
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

dziś u nas świeci pięknie słonko temp ok 0 stopni, śnieg się po mału topi tworząc jakże pełną uroku breje, a sople spadają z balkonów czyhając na czyjąś głowę
Uszek śpi, ja siedzę z herbatką przed kompem, właściwie powinnam sprzątać, wywiesić pościel i może wstawić pranie, ale nic mi się nie chce, więc siędze dalej.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 12:15   #125
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III



wczoraj netu nie mialam, za to bylysmy na dlugich spacerach z Hanusiakiem wrocila z rekawami mokrymi do lokcia i przemoczonymi butkami.. ale jaka frajda byla!! generalnie byl to dzien trzech kapieli (nie, nie ze wgledu na kupska) i wielu zdarzen

wiosna dzis.. zmykamy do parku
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 15:01   #126
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

a u nas zima
ale za to jaka piękna
słonko, śnieg i te sprawy

mały w końcu śpi
a ja się za chlebek zabieram
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 15:41   #127
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Adasiek tez sie jakis taki bardziej rozumny robi. Jak mowie - usiadz - siada (a przynajmniej zdarza mu sie). Mowie: idziemy sie kapac - biegnie sam do lazienki, pokazuje miske, kran. Mowie: rece do gory (jak sie ubieramy) - podnosi. Fajny z niego chlopczyk.

Bylismy dzis na sankach (chyba my mamy wieksza frajde na tych sankach niz sam Adas), teraz maly jest na basenie z mezem.

A - i zaczelam wychodzic z nim po pracy na spacerki - bez wozka. Strasznie mu sie auta podobaja. Jak juz zobaczy jakies to koniec swiata

W ogole w domu zaczal sie sam bawic ladnie ... samochodami. Przenosi je z kuchni do lazienki, z polki na stol, z podlogi na kolana babci, itd... Puszcza po podlodze. Sam sie jakos w te samochodziki wkrecil - nikt mu nie pokazywal
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-21, 15:50   #128
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

my wczoraj wariacki dzień mieliśmy
podróż wypadła nas po 2h drzemce Zu
zdążyliśmy się spakować,ale musiałam ją później 2h zabawiać w aucie
i już wiem,że a dalsze podróże to tylko nocą

Martko-ja nie próbki zamawiałam tylko normalne pojemności,ale na BU
serum z witC olejek i kw.hial z alantoiną i panthenolem
jeszcze nie przyszło(albo przyszło a mnie nie ma w domu)


my dzisiaj na szaleństwach sankowych byliśmy
małż wywalił Zu z sankami tak,ze się przekulała kilkakrotnie po śniegu pyskiem
i już nie chciała na sanki
ale pozjeżdżałyśmy sobie trochę i podreptałyśmy
prawdziwa zima tutaj
dzieciaki w sąsiedztwie zrobiły sobie bunkier ze śniegu
coś jak igloo tylko w innym kształcie

bratanek też już taki fajny,chichrający się
ten czas leci


Zu wszystko już rozumie,wykona każde polecenie(jeśli chce ofc)
nawet okruszki zbiera i do kosza wynosi(chyba,że jakiś jej posmakuje)
sama je,prawie sama już się myje
przytula wszystko i wszystkich,głaska(ajka ajka robi) i pokazuje jak mocno kocha(tak wtula się ze wszystkich sił ) i rozdaje buziaki
poza tym wyzywa jak jej się coś nie podoba
oj oj pokazuje,ne ne
przychodzi i zaczepia żeby się z nią pogonić
straszy nas
no i odgrywa różne sceny przed lustrem
potrafi się bawić z wielkim skupieniem różnymi dziwnymi rzeczami,oczywiście nie zabawkami
no i ze spaniem nie ma problemu,mówię-idziemy spać to trupta do pokoju,zamyka drzwi i czeka aż ją się odłoży do łóżeczka i przykryje
ale to wszystko chyba już pisałam

generalnie rozumny człowiek całkiem

Szperrr-szybko tu pisz co to za wydarzenia i dlaczego te kąpiele

Sławko-z kaszlem nie pomogę,choć mnie pomógł Stodal-homeopatyczny.dla dzieci ona też jest na katarek euphorbium i sól,no i odciąganie częste.może ten kaszel to spływający katar? tak czy siak warto co któryś dzień iśc osłuchać czy na płuca nie schodzi

Koletynko-dziecko dwujęzyczne bedziesz miała,super!
dzieciaki są niesamowite pod tym względem!


coś jeszcze miałam,ale z głowy lecę to zapomniałam oczywiście....
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-21, 21:31   #129
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

i znowu mi chleb nie wyszedł
jest taki wilgotny że lepi się do noża przy krojeniu
ostatnio też tak było

nie wiem co robię źle
za krótko piekę czy za dużo wody daję??
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 09:47   #130
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Witam
pusto tu jakoś
pewnie ostatkujecie

ja mam chwilke, Gosia się bawi, małż ogląda Stargate - 3 odcinki wiec do 12-tej mam spokój
wreszcie skorzystam sobie z lapka

mam pyszną kawusię, może któraś sie skusi??

u nas też zimowo, z Gosiakiem sankujemy, cieszy sie jak gupia, gada do siebie, krzyczy i śmieje, albo złazi z sanek i włazi w zaspy

Goasi chyba strasznie ząbki dokuczają, w środę miała podwyższoną temperaturę, przez cały dzien utrzymywała się na poziomie 37,7-37,8 a moi rodzice juz chcieli z nią do lekarza jechać, tato poleciał do apteki po panadol na zbicie temperatury ?Kilka razy musiałam tłumaczyć, żeby jej narazie nie dawali, chyba że wzrośnie powyżej 38 stopni. A jakie było wielkie zdziwienie, jak tłumaczyłam, że jak jest gorączka to nie należy jej zbijać, bo organizma walczy z chorobą.
Już zaczęłam mysleć że sobie to ubzdurałam ale tego samego dnia na TVNstyle w jakimś programie pediatra się wypowiadał i mówił to samo
i tak czułam sie jak wyrodna matka, bo zdaniem rodziców powinnam zbić tą temperature
na szczęście na drugi dzień podwyższonej temp juz nie było
za to przyszły brzydkie kupska i do tej pory są
stawiam na zęby bo strasznie się slini i czsto nawet popłakuje, widać że strasznie jej dokuczają

Pamiętacie ten konkurs "od śniadanka do mieszkanka"?
mieszkania nie wygraliśmy
ale Gosia dostała dresik Gerbera - nibiesko-granatowy
a wczoraj w Tesco przy zakupie 8 słoiczków Gerber dostaliśmy ślicznego misia.
Wogóle w Tesco są promocje na słoiczki i kaszki. 3 w cenie 2 jakbyście chciały

Brawa dla Adaska i Zuzi
moje dziecko pod tym wzgledem jest strasznym indywidulistą i robi to na co ma ochote, często nawet nie reaguje jak ją wołam

Cos jeszcze miałam ale teraz sobie nie moge przypomniec

mam nadzieje, że uda mi się wysłać tego posta, bo internet co ok 15 minut mi się rozłącza
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 11:33   #131
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Dzień dobry

Ł. śpi, tŻ pojechał do rodziców i mam chwilę co by tu cos skrobnąć
Trochę nawet podczytałam ale nie do końca bo sie śpieszyłam okrutnie

Wielkie dzieci za porady syropowe
Ja właśnie mam Rubical bo znalazłam posta Celki z różnościami lekowymi dla dzieci i kupiłam to co ona Trochę sie słaby okazał więc poszłam za radą Ewci i kupiłam Flavamed Pomógł bardzo tylko paskudnik z niego Ł. strasznie na niego pluje i ogólnie ciężko mu go zapodać ale jakoś daję rady No i kupiłam Oilbasa bo Ann pisała - kropimy pościel i jest zdeka lepiej...
A do lekarza sie wybieramy tylko czeakm aż mu sie na tyle poprawi żeby iśc na zdrową stronę bo w sumie tylko ten katar A kaszle bo mu katar spływa i go drażni w gardełko.
W każdym razie wielkie wszystkim dzięki za pomoc i fliudki
Całe szczęscie, że was mam bo kogo ja bym zapytała

Ażeby było weselej to ja sie też zakatarzyłam i gardło mam katarowe ale pije rutinoskorbin, herbatki z sokiem malinowym, psikam w gardło i ssam tabletki więc mam nadzieje, że minie

Wczoraj wysprzątałam cały dom i nawet poćwiczyłam z godzinę
Ale za to tŻ mnie wkurzył i ogólnie doszłam do wniosku, że wole kiedy jest w pracy bo nie ma kiedy mnie wnerwiać... A w weekend to zaraz mi sie humor psuje...
Jak nie wizyta u teściów którą przeżywam ze cztery dni to tŻ wiszący na kompie cały dzień i jeszcze jak mu coś powiem to swięte oburzenie

Dobra bo trochę wątek zgubiłam
idę doczytać coście tam naskrobały
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 13:12   #132
agi_kn
Rozeznanie
 
Avatar agi_kn
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Konin/ Londyn
Wiadomości: 921
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

oj tak te nasze małe bobasy w niezłe mądrale się zamieniły
Szperrr a co robiłyście?

Sławko dużo zdrówka dla Ciebie i Łukaszka

Ann o podróżach nic nie mów Hubis najczęsciej nie śpi kiedy jedziemy na/z lotniska i ostatnim razem po raz pierwszy spał podczas lotu, ale jesli nie to wyobraz sobie jak trzeba sie nagimnastykowac
Strasznie dziękuje Tobie i Koletynce za porady mazidłowe razem z bratowa zrobilysmy liste i w pon8iedziałek biore sie za zamówienie. Powiedz mi do czego stosujesz lanolinę?

Martka może odpocznij od piekarni ja ostatnio mam ochote na róznego rodzaju sałatki i ostatnia wyszła mi że palce lizać (pekińska+ papryka+ kukurydza+ ser feta+ kiełki + pędy bambusa+ rzodkiewka+ sos do greckiej) i juz mysle jaką kolejna zrobić. Bratówka upiekla wczoraj muffiny, ale szybko sie rozeszły i dziś będą koejne

Yoolia dzieki za cynka o tesco bo dzis kupilam pare obiadkow i drogo mi sie wydało W ogole powiem wam, że życie tu strasznie drogie (choc nie musze wam mowic same dobrze o tym wiecie ) jak wy dajecie rade to nie mam pojecia . W Anglii tez nie jest latwo, ale jak slysze ze z dwóch pensji ok 1000 zł ktos jest w stanie np jechac na wakacje itd- szooook a do rozrzutnych nie naleze

Celka u mnie też samochody nr 1 parkuje je na pólkach i strasznie sie denerwuje gdy samocho jest za duzy zeby np pod stolik z tv wjechac

Ja dziś zawiozłam H do drugiej babci i wole nie wiedzieć co ona z nim tam wyprawia Wczoraj bylo rzeczywiscie slicznie i aż sie nie chciało do domu wracać. Dziś znowu zimno do domu prawie biegiem leciałam. Teraz chyba lece sie rozgrzeć pod kolderką i poleniuchować jak to na niedziele przypada
__________________
od 20 października szczęśliwi rodzice Hubisia
http://www.suwaczek.pl/users/myitems...a6a73a6c3b.png
agi_kn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 13:16   #133
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

ja też się lenię (czekam aż mi podłogi poschną )
mały śpi
pierwszy raz od dawien dawna o tej porze

na spacer wyjść nie możemy bo śnieg sypie niemiłosiernie i watr straszny
ale nie pamiętam już kiedy taka zima była ostatnio

Sławko ja też dawałam Rubical, tylko nie na mokry kaszel a na taki zwykły, raczej suchy
ale może to takie uniwersalne lekarstwo
tż-tem się nie stresuj tylko powiedz wprost co ci na sercu leży
inaczej nie zrozumie o co się wściekasz

jakoś mi tak dzisiaj
nie wiem co pisać nawet
to idę
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 13:37   #134
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Zu też powinna spać,ale sprząta z babcią i chyba zapomniała
a wstała o 8 jak nie wcześniej
dopijam 3 kawę i nie mogę się dobudzić dzisiaj
o 2 się obudziła i do 3 nie mogła zasnąć,nawet cyc nie pomógł
nadmiar wrażeń albo czekolada,którą wczoraj co jakiś czas podkradała
albo jedno i drugie
szalała wczoraj do 21.30 z kuzynką i ciociami,wujkami,których cała chata była
ale to jej żywioł
poza rączkami i szaleństwami z babcią ofc

byłyśmy już na spacerku,ale nie za bardzo jej się podobało,bo wiatr,zimno,śnieg pruszy i w ogóle tyle go,że z trudem sie poruszała a tego nie lubi
zresztą żal mi jej w tych ciuchach i butach jak Sigma i Pi

aaa...Misia-uchichrałam się jak napisałaś,że zgubiłas kilka razy Uszka na sankach cieszę się,że wsio oki.a jak dietka? kupy?

Agi
-lanolinę na pyszczol po kwasie migdałowym
zabawianie w czasie podróży to niezła gimnastyka zwłaszcza jak się ma dziecko z robakami w tyłku
a co w końcu zamówiłaś?

Sławko-to pewnie od zębów wszystko.ale lepiej osłuchiwać wirusów wszędzie pełno krąży

Martko-może za krótko wyrasta? albo za rzadki
ale się nie stresuj,bo ja tak dużo i długo piekę a co jakiś czas klops i nie wiem skąd i dlaczego podobno zakwas to jak człowiek,różne humory ma
a może świeży jeszcze i za krótko bąblował?
ja mieszam wieczorem,wstawiam do piekarnika,nastawiam na 50'(opcja góra-dół)
i jak się nagrzeje to wyłączam i już nie otwieram piekarnika do rana
rano sprawdzam czy wygląda oki i piekę
albo jeszcze daję wyrosnąć i piekę kiedy uznam za słuszne

edit-a Ty kiedy masz imieniny?
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"

Edytowane przez annLee
Czas edycji: 2009-02-22 o 13:38
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 16:24   #135
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Hej




Nic sie takiego wybitnego nie dzialo, po prostu Hania miala za duzo energii chyba i nie wyrabialysmy caly dzien na zakretach.. 3 kapiele stad, ze:
  1. wyciagnela sobie jogurt z lodowki, otworzyla poprzez zdeptanie i rozsmarowala pieknie na sobie (nawet stopy miala biale) i wszedzie wokol.. kolejny jogurt jadla w krzeselku i o ile oblicze uswinila rownie pieknie, to jednak dalo sie ja po prostu wytrzec chusteczkami
  2. wlazla mi do kilku kaluz po drodze ze spaceru (z dzikimi okrzykami deptala jak najmocniej, zeby jej na twarz tez pryskalo) a pod drzwiami wpakowala sie do wiadra pelnego zaglonionej i zaslimaczonej wody z akwarium.. dodam, ze miala na sobie biala kurtke
  3. no i wieczorem kolacje sobie we wlosy wtarla, wiec tez trzeba to bylo zmyc.
Z Hanki tez nadal mala samochodziara, lazi sobie z nimi i robi brum-brum po podlodze, stole, parapecie.. jeszcze fajniej jest, jak wyciagniemy garaz. Ale lubi tez powsadzac wszystko co sie zmiesci do wozka dla lalek i wozic. Moga to byc lalki i miski, ale rownie czasto wozi samochody, ksiazki, klocki, kubki i talerze A jeszcze wieksza frajda jest, jak sie z nia tanczymy, chodzi w koleczko za raczki, robi pociag i biega wezykiem po domu.. to sa nadal ulubione zabawy. Aaach.. i ostatnio kladzie sie na dywaniku i cwiczy jak mama

A dzis dostala od dziadkow kolejna postac z Dobranocnego ogrodu - tego malego Makka Pakka Dostala to w swoje zachlanne lapki i juz nie wypuscila, nawet spali razem

Ann, Zu dostaje czekolade? A jak inne dzieciaki? Bo Hania nie dostaje wcale

Misiu, z tym zgubieniem Uszka na sankach tez sie usmialam

Ale nie martw sie, moja mama kiedys podobno zgubila moja siostre i jak sie zorientowala, ze sanki lekkie, to juz tylko z dala widac bylo male zawiniatko w sniegu Ale to byl transport do niani przed praca na 6 rano

Agi, tez juz nie raz zastanawialam sie jak ja bym wyzyla w Polsce z normalnej pensji.. A wydaje mi sie, ze i tutaj na wszystkim juz niemal oszczedzamy.

Slaweczko, zdrowka

Martka, kiedy kiedy???
A wiesz, ze podobno to juz ostatnie mrozy i wiosna ma przyjsc?

Rozpisalam sie, zmykac musze..

Edit:
kolejne muffinki - niedopieczone
ja naprawde mam 2 lewe rece.
__________________

Edytowane przez szperrr
Czas edycji: 2009-02-22 o 18:27 Powód: Edit2: az sie zawstydzilam, ile tu literowek i pourywanych mysli
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 18:06   #136
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Sławko to teraz Tobie przesyłam fluidki na zdrowie Jeśli to rzeczywiście tylko katar to lepiej z lekarzem się wstrzymać i na razie tylko obserwować Łukaszka. A co do TŻ to powiedz mu co Ci na sercu leży może to Wam pomoże uzdrowić atmosferę.
Szperr no to mieliście ciekawy dzień, pełen przygód Zwłaszcza akcja na spacerze w białej kurtce bardzo mi się spodobała Co do czekolady to Uszek bezpośrednio raczej nie dostaje bo my też rzadko taką jemy, ale np ciasta czy ptasie mleczka wyjada jak tylko nikt nie widzie ewentualnie żebrze o nie
Ann super, że ZU taka śmiała i towarzyska na pewno macie z nią wesoło.Bierzemy leki, poprawy na razie nie ma, ale daje im czas na zadziałanie. Dieta była ok więc wielkiej modyfikacji nie było. Głównie zminimalizowanie mleka i to nam się udaje, ograniczamy mleko do 1 butli dziennie niestety całkiem odstawić się nie dało, bo Uszek sam szedł do szafki i wyjmował puszkę z mlekiem głośno domagajać się mleka. Ale i tak uważam, że dobrze ze dało się zmniejszyć ich ilość. Za to nadrabia to jogurtami i kiszonymi ogórkami.
*************
My wczoraj byliśmy u brata TŻ i Uszek był przerażony 4 letnik kuzynem. Chyba Sebko był dla Uszka za głośny i za szybki więc moje dziecię trzymało się "maminej spódnicy" Ale po mniej więcej połowie wizyty Uszek podłapał szykie ruchy i się rozbrykał próbując Sebka gilgotać i ganiać po mieszkaniu. U nas dziś też wieje jak diabli więc był tylko krótki spacer a potem nudy...
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 18:30   #137
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Eee.. mialam cos pisac, ale Hania mnie odciagnela i juz nie pamietam

Misiu, a co on tymi ogorkami nadrabia?

Co do mleka, to ja nie wiem jakby to bylo Hania jest bardzo uzalezniona od butli, musza byc te 3-4 flaszki dziennie i basta
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 18:41   #138
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Eee.. mialam cos pisac, ale Hania mnie odciagnela i juz nie pamietam

Misiu, a co on tymi ogorkami nadrabia?

Co do mleka, to ja nie wiem jakby to bylo Hania jest bardzo uzalezniona od butli, musza byc te 3-4 flaszki dziennie i basta
Teoretycznie nic, ale ja tłumaczę sobie, że brak flaszki U nas jest jedna flaszka, no czasem dwie kiedy nad ranem nic innego nie działa. Generalnie podczas wizyty u nefrologa miałam przypadkową konsultację u gastrologa i ona powiedziała, zeby jeszcze całkiem z mleka nie rezygnować
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-22, 20:34   #139
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Wy tu o mleku - a moje dziecko to sie nie nauczylo do tej pory pic mleka. Nadrabia kaszkami (ktorych tez nie lubi) i oczywiscie ukochanym serem zoltym. Czasem podaje tez jogurt. Nie wiem czy tego wapnia to nie ma za malo Ale on nie potrafi pic mleka - daje mu kubek to max 90ml wypije i to tez rzadko kiedy. Lekarka mi mowila ze powinien dwa razy dziennie po 250 ml pic

W ogole Adaskowi do zycia starczyloby: maslo + ser zolty + mandarynki + gruszki.Kiedys pochlanial chetnie bulki, a teraz wylizuje maslo i oddaje grzecznie bulke zeby mu posmarowac jeszcze raz. Itd... Jak mu sie uda dorwac maslo ze stolu to biegnie do pokoju i probuje zjesc ile sie da dopoki go nie dopadne.

Dzis sanki zaliczone i aquapark tez Kolano pocharatane ale dziecko szczesliwe On uwielbia wode. Zjezdza z tych zjezdzalni jak zawodowiec (na brzuchu tylem do kierunku jazdy). Jest zachwycony wszystkim co sie dzieje na basenie.

W ogole to wiecie ze Adasiek zawsze mial wielki brzuch (rostep miesni) i widze ze nie przeszlo mu to wcale - a podobno mialo sie wycwiczyc jak zacznie raczkowac, itd...A tu nadal wielki bebenek. Chyba musze kolejny raz do jakies lekarza pojsc to skonsultowac. Moze do ortopedy? Juz sama nie wiem. Neurolog zawsze mowi zeby cwiczyc (na basenie, na pilce), ale to nie jest w sumie neurologiczne schorzenie....Boje sie ze bedzie mial w przyszlosci problemy z kregoslupem, bo ten brzuch nienaturalnie duzy jest i dziecko przybiera inna postawe. Ja do tego przywyklam, ale jak porownuje do innych dzieci - to nie widzialam jeszcze z takim rozlazlym brzuchem dziecka
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-22, 22:52   #140
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

a ten brzuszek to taki szeroki,tak? bo jak się Zu naje to ma lepszy od dzieci z etiopii
ale raczej wypięty do przodu
nie wiem jak wygląda rozlazły,napisz coś więcej
no i jak się martwisz to pewnie,że konsultuj-ale może taka jego uroda?

świetny z tym masłem
Zu też uwielbia(po mamusi pewnie)

czekoladę jadła wczoraj poraz trzeci
na codzien nie dostaje,a po ostatniej przygodzie z ptasim jest w ogóle na cenzurowanym
choć jadła do tej pory tylko gorzką
ale wczoraj jej po prostu nie dopilnowano(spore zamieszanie a ona szybka jak błyskawica)

Szperrr-Hania dała popis
ZU nauczyła się odkrecać wszystkie tubki i praktycznie nie można żadnej tak zakręcic,zeby nie odkręciła-więc namiętnie smaruje się kremami
przeważnie ubrana
no i czasem przekąsi jakiś...

a muffinki może po prostu mokre?
albo za rzadkie ciasto
albo coś z piecem
pieczesz na jakim programie?
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 08:11   #141
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Dobry z samego rana... z kawusią.

No to i ja sie pochwale w temacie piekarniczym
http://www.kwestiasmaku.com/desery/c...e/przepis.html

No i sama byłam zaskoczona, bo wyszło dokładnie jak na zdjęciach. Strasznie słodkie, czekoladowe, rozpływające sie w ustach. Dla wielbicieli gorzkiej czekolady.

A Piotrek znowu zakichany . Chyba zdekapituje albo co . Tydzień był zdrowy znowu
Tym razem ja proszę o radę co robicie jak nos jest zagilowany. Odciąganie nie daje rezultatów, bo Piotrek dostaje spazmów, wstrzymuje powietrze... no i jest jeszcze gorzej. Wczoraj zakupiłam nawilżacz powietrza, bo i tak za długo wstrzymywałam się z zakupem. Na jutro powinien być.
Olbas kupie, chociaż mizerne korzyści przynosi to jednak jakieś są.
Co jeszcze

edit: Pulmex zanabyłam.... rozgrzewa, to i przy gilach w nosie myślę, że pomoże.Dobrze mysle?
Musze coś szybko zadziałać, bo antybiotyk to nagorsza rzecz jaka może sie nam przytrafić.

Edytowane przez ewcia123
Czas edycji: 2009-02-23 o 09:09
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 09:44   #142
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

dzień dobry
Ewciu ja na katar polecam nasivin stosowany do 3 dni a potem euphorbium, smarowanie pulmexem i olbas do poduszki. U nas to zawsze się sprawdzało. A co do nawilżacza to super sprawa, u nas często chodzi i wlewamy w niego pare kropelek olejka lawendowego i bosko pachnie w domku Przesyłam też fluidki dla Pitu y wreszcie wykaraskał się z tych chorób.
Celko Adaś wyjadający masło musi być super. Uszek najchętniej wyjada wpierw to co ma na kanapce a potem samą bułkę.
Ann Uszek też ma wystający brzuszek jak Zu mimo drobnej budowy i niewielkiej wagi, ale chyba taka po prostu jego uroda.
*************
U nas od rana co chwila sypie śnieg z deszczem i przestaje. Mimo to na zakupy musimy się ruszyć a przy okazji zajrzymy do dziadków wymęczą mi Uszka to potem padnie a ja będę miała chwilę dla siebie Kurcze mam do Was pytanie które mnie męczy czy Wasze dzieciaczki mają jakieś pieprzyki? Kurcze Uszkowi w ciągu miesiąca pojawiły się 3 (plecy, ręka, noga wszyskie po lewej stronie ciała) i zastanawiam się czy to w porządku, że u tak małego dziecka są już pieprzyki.
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 09:57   #143
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Z tym brzuszkiem to normalne ze dzieci maja do przodu wystajace. Ale Adasiek ma rozstep miesni po srodku brzucha (taka jakby przerwa w miesniach, szczelina) i przez to brzuch mu sie rozlewa na boki.

odezwe sie pozniej
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-23, 10:22   #144
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

No właśnie nasivinem wczoraj 2x psikałam, bo z nosa jak z kranu. Jak mu się zagęszcza to zazwyczaj potem psikałam roztworem soli morskiej. To tym razem też chyba tak zrobie.

Pieprzyki Pitu ma... chyba ze 2. Jeden na łepetynce i jeden na pleckach.

A propo brzuszków, bo wczoraj akurat sie przypatrywałam Piotrkowemu brzuszkowi. Dzieci etiopskie wysiadają przy brzusiu Piotrka. Tak sie nawet zaczęłam troche marwtić, chociaż lekarka ostatnio macała i jest OK ale jak wczoraj zobaczyłam no to No ale skoro mówicie, że to norma no to ok.

Byliśmy w weekend uznajomych. No i nieustająco potwierdza się, że w towarzystwie dzieci Piotrek przestaje sie interesować rodzicami tylko przez chwile na początku się speszył, za to potem szalał w najlepsze.

edit: ej gdzie wy jesteście. Nie mówcie, że wszystkie na sanki poszłyście.

Edytowane przez ewcia123
Czas edycji: 2009-02-23 o 13:12
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 13:21   #145
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Ewciu to mnie uspokoiłaś trochę z tymi pieprzykami
*******
Uszek śpi już prawie 2 godz, ja porozsyłałam cv a teraz zmykam zmywać. Ciągle się waham co do tego żłobka (zresztą widzę, że TŻ też ma wątpliwości) ale jeśli uda mi się znaleźć coś na pół etatu to już postanowiłam że Uszek do żłobka na pewno pójdzie.
**********
Gdzie są wszyscy meldować się: Martka,Sławka, Szperr, Ann, Koletynka...
tylko nie mówcie, że macie ładną pogodę i spacerujecie bo mnie szlag trafi (u mnie leje dla odmiany deszcz)

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Cytat:
Napisane przez ewcia123 Pokaż wiadomość

edit: ej gdzie wy jesteście. Nie mówcie, że wszystkie na sanki poszłyście.
No to już obie poszukujemy wszystkich
Super, ze Piotruś taki śmiały i że tak ładnie bawi się z dziećmi, moje dziecko pod tym względem to dzikus, ale ostatnio zastanawiałam się, że moze ma to po mnie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 13:32   #146
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III



Ewcia, jejjjku znowu?! Moze sprobujcie z jakims tranem jak wyzdrowieje? albo jakies probiotyki - w tym to Ann sie chyba orientuje. Po ostatnio tu wklejanych artykulach nie wiem juz, czy to wszystko serio dziala czy jednak media tylko nam to podsuwaja i dziala na zasadzie placebo, ale chyba warto poszukac sposobu na podniesienie odpornosci Piotrka?

Ciacho z kwestii smaku wyglada na pyszniaste...

Hanula tez ma brzusiaka wystajacego, ale ona cala pulchniutka jest

Pieprzykow niet.

Zu pewnie ma niezla radoche z kremami A nie zjada ich? Bo Hanka to wszystko nadal do buzi.. kiedy ona z tego wyrosnie?!

Muffinki definitywnie niedopieczone czyli moja wina. Chyba przesadzilam z platkami owsianymi i innymi dobrociami typu banan, otreby.. Kiedy ja sie naucze, ze zanim opanuje przepis do perfekcji nie powinnam ulepszac?! No kiedy?!

Na szczescie gorne polowy muffinek nadal zjadliwe i Hanka sie doprasza, ze chce Zawsze to jakos na duchu podnosi I na pewno jeszcze poprobuje

Pisze znowu po kawalku, juz nie pamietam co jeszcze bylo

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

To ja szybko jeszcze raz, bo jeszcze mi nigdy postow nie zlaczylo

Co do kontaktow z innymi maluszkami, to musze skomentowac ostatnia wizyte Bubbelka z Nathankiem Szkraby sie swietnie bawily razem, normalnie widac bylo ,ze nadaja na tych samych falach Az milo bylo popatrzec Dawali sobie nawzajem samochody, ganiali sie, podawali raczki, Nathanek podobno nigdy sam z siebie buziakow "obcym" nie rozadaje, a Hani dal I wogole nawet piszczeli synchronicznie Bubbelek zaskoczyla mnie mowiac, ze on czesto bawi sie z inna kolezanka w tym samym wieku i ze nigdy nie jest to tak pokojowo jak z Hanka. Ciekawa jestem jak to jest, na jakiej podstawie maluchy wybieraja sobie z kim chca sie bawic Bo wydawaloby sie, ze teraz to im jeszcze wszystko jedno.

U nas mzawka-paskudka
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 13:43   #147
afiliks
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 597
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
Edit: dodałam zdjęcia Uszka do albumu jakby ktoś był zainteresowany
śliczny

Cytat:
Napisane przez martka83 Pokaż wiadomość
dotarliśmy
pojechaliśmy do mojej kumpeli jednak, mimo zasp i śniegów
bałam się tylko że tak jak zajedziemy tak pojedziemy do domu
i początkowo masakra, pierwsze 15 minut tragedia
jej synek nie mógł się w ogóle odezwać bo każde delikatne pisknięcie i mój wył
ale powoli się chłopak oswoił a potem goniłam go po całym mieszkaniu
porobił tam trochę swoich porządków


Cytat:
Napisane przez koletynka Pokaż wiadomość

Dziś mnie opierdzielił że smietnik niezabezpieczony zostawiliśmy Leżę na sofie i słyszę, że Oskar w kuchni po swojemu poważnie nawija, ale wiem że do mnie. Podnoszę głowę a on stoi przy otwartej szafce w której mamy smietnik i środki czyszczące i wyjasnia mi po swojemu, ze zmarszczonymi brawiami TZ zapomniał założyć blokadę przeciw-Oskarową i synkowi się to wyraźnie nie spodobało, porządek w jego świecie musi być


Cytat:
Napisane przez Sławka2 Pokaż wiadomość
D

Ale za to tŻ mnie wkurzył i ogólnie doszłam do wniosku, że wole kiedy jest w pracy bo nie ma kiedy mnie wnerwiać... A w weekend to zaraz mi sie humor psuje...
Jak nie wizyta u teściów którą przeżywam ze cztery dni to tŻ wiszący na kompie cały dzień i jeszcze jak mu coś powiem to swięte oburzenie
dla męża...
ja swojego ganiam za takie coś... czasem się trochę poprawia, a czasem nie

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
A wiesz, ze podobno to juz ostatnie mrozy i wiosna ma przyjsc?
szperrr gdzie ta wiosna znowu ledwo do pracy dojechałam i pewnie znowu będziemy nocować u moich rodziców, bo droga masakryczna...

Cytat:
Napisane przez ewcia123 Pokaż wiadomość
A Piotrek znowu zakichany . Chyba zdekapituje albo co . Tydzień był zdrowy znowu
w temacie porad chyba dziewczyny napisały już wszystko...

Cytat:
Napisane przez *misia* Pokaż wiadomość
czy Wasze dzieciaczki mają jakieś pieprzyki?


------------------------

przepraszam, że tak skrótowo, ale lekko zarobiona jestem... i nastrój jakiś taki kiepski... i głowa mnie boli... dobra, nie będę was smutać... ale ta zima już się chyba nie skończy

całuski

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

To ja szybko jeszcze raz, bo jeszcze mi nigdy postow nie zlaczylo
__________________
afiliks jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-02-23, 13:46   #148
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Cytat:
Napisane przez afiliks Pokaż wiadomość



pieknie

A zima kiedys sie skonczy, przeciez pracujemy nad efektem cieplarnianym
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 13:50   #149
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Szperrr namiętnie rozmyslam nad odpornością Piotrka.
Jedna pani doktór nic nie pomogła, druga niedawno stwierdziła, że to może alergia i dlatego on tak często choruje Dla mnie bzdura kompletna. Do tego Piotrek bardzo ładnie je, więc jakby wszystkie składniki odżywcze ma zapewnione, bo jego dieta jest dosyć urozmaicona.
Z drugiej strony nie daje mu nic co by go mogło uczulać np. cytrusy, kiwi wogóle, czekoladę dostaje rzadko, mleko krowie daje mu od niedawna, więc to nie to. Dzisiaj rzuce jeszcze okiem na jego plecki, bo tam miał jakieś krostki. Jak znikły to znaczy, że wywołał je grapefruit, a nie zmiana mleka.
Chyba spróbuje z tranem.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Celka, Sławka widać was.... meldować sie
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 13:52   #150
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 III

Ewciu, ale on teraz ma tylko katar?

Bo wiesz, moze to zabki
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.