jak długo śpicie?

[badzia987]

6-7.

Ale w czwartki po całym tygodniu to już wymiękam. Za to w weekendy po 11 ;D

[wybujana]

5-6-7
w weekendy do 10

[Tapcia]

4-5-6
a w weekendy jezeli nic mnie nie obudzi to 11,12 a nawet 13h

[Sara_m7]

Ja uwielbiam spać zazwyczaj 10 - 11 (chociaz zdarza mi sie tez mniej, ale raczej rzadko )

[trawka]

ja się nigdy nie mogę wyspać Zawsze mam tonę rzeczy do zrobienia i jak już mogę się położyć, to jest 1 - 2 w nocy A na uczelni zajęcia zazwyczaj od rana - kończy się więc na tym, że śpię z 5 godzin A to dla mnie stanowczo za mało

[Czarna_Złośnica]

7-10 godzin

[agniesia_ania]

Ja śpię ostatnio bardzo regularnie - po 6 godzin
Jestem z jednej strony niewyspana i rozdrażniona, a z drugiej jest to na tyle dużo, żebym nie padał jeszcze na pyszczek .

Wynik jest taki, że ciągle chodzę jak widmo.

Chcę to zmienić od jakiegoś czasu, ale brak mi siły i motywacji.

[nat92]

Pytanie powinno brzmieć "Jak krótko śpicie". U mnie średnia wynosi 6h. Przyzwyczaiłam się do takiej ilości snu do tego stopnia, że nawet kiedy nie muszę, to wstaję bardzo wcześnie. 8h to święto:/

[pietrusia]

To widze ze ja tu spie najdluzej ze wszystkich bo przewaznie po 9h dzis tylko troche przegiełam i spalam 11h ale czuje sie jak nowo narodzona

[azzis]

Staram się jak najdłużej Tak średnio 7 godz. W weekendy jakieś 9-10 godz

[cochonnetta]

jak mam zajęcia to 6-7

jak nie mam zajęć (od czwartku do niedzieli) - ok.10

ale czesto tez śpie w ciągu dnia.

[nagi_aniolek]

ojj ja śpie zdecydowanie za mało zwykle ok 6h, zdarza się że 4-5, w weekendy 7-8.

w dzień nie śpię w ogóle. wyśpię się po śmierci

[AnaxiBia]

Ja mam ostatnio kryzys(= brak czasu), także natrafiając na wątek o ŚNIE wcale nie poczułam się lepiej
Normalnie wystarczy mi te 7-8h, ale od paru dni nic nie jest w stanie mnie obudzić nawet po 9... Przesypiam budziki i wszystkie inne urządzenia/ stworzenia próbujące wyrwać mnie z objęć Morfeusza...
Ale... zaraz.... To chyba nie jest wątek do marudzenia

[gosiaczek6]

przeważnie 7/8 godzin

to wątek chyba na wyliczanki..

[00aga00]

W moim przypadku skłonność do długiego spania jest chyba dziedziczna, wszyscy w rodzinie to śpiochy Dla mnie 12h spania to optimum. W roku szkolnym spałam około 6-8 godzin a jeśli mam wolne kładę się spać około 2:00 w nocy i śpię do 13:00-14:30 Mam w planach "przestawienie się", ale odkładam to na pogodniejsze dni

[biedronka90]

Napisane przez AnaxiBia

Ja mam ostatnio kryzys(= brak czasu), także natrafiając na wątek o ŚNIE wcale nie poczułam się lepiej
Normalnie wystarczy mi te 7-8h, ale od paru dni nic nie jest w stanie mnie obudzić nawet po 9... Przesypiam budziki i wszystkie inne urządzenia/ stworzenia próbujące wyrwać mnie z objęć Morfeusza...
Ale... zaraz.... To chyba nie jest wątek do marudzenia

Ostatnio mam to samo Uwielbiam spać po 9-10 godzin, a ostatnimi czasy nie dość, że kładę się późno, to jeszcze nie mogę zasnąć. W końcu zasypiam tak kamiennym snem, że rano nie mogę wstać i w zasadzie codziennie zasypiam do szkoły i zjawiam się na drugiej-trzeciej lekcji. To chyba ta pogoda tak działa, bo wsyzscy chodzą zakręceni
Niech już będzie ciepło i słonecznie!

Ten wątek na mnie tak podziałał, że aż się chyba zaraz zdrzemnę

[rambo]

Wątek przesuwam na Wyliczanki

[maltusia87]

ostatnio zdecydowanie za krotko

[vendettka]

6-7 godzin
na weekendzie do 10ciu

[zwariowanna]

około 9 godzin .. chociaz ja chyba potrzebowałabym 12 żeby się dobrze wyspać haha

[Your destination]

w tygodniu 7 h na weekendzie ok 10-12

[Lawenda w chodakach]

jak długo się da...
czyli w tygodniu prawie wcale

[maryam87]

-wciagu tygodnia gdy jestem bardzo zajeta z collegu - to zasypiam do 3 godzin albo wogule nie spie i na drugi dzien chodze na zajecie (normalka dla mnie)
- Jak mam weekend to do 8 - 10 godzin

[tulipanna.]

Ja wpisuje sie w "zdrową średnią", bo zeby wypoczac musze przespac 8 godzin.

[gosia140]

Staram się 7 - 8 godz, jak na póżniejszą do szkoły to nawet mi wychodzi

A dzisiaj pobiłam Was wszystkie, miałam sie drzemnąć i położyłam o 20.00, a wstałam o 9.00 następnego dnia

[FioletowaKawa]

w tygodniu 6-7 godzin, w weekendy 9-11

[rosiek]

7-9.

[Futbolowa]

Zazwyczaj papugi budzą po mnie 3-4 godzinach snu. Potem już takie ledwo dosypianie.

[Banderoza]

Napisane przez Sara_m7

Ja uwielbiam spać zazwyczaj 10 - 11 (chociaz zdarza mi sie tez mniej, ale raczej rzadko )

Ja... tak jak powyżej

[babciamalina125]

8-9 godzin