odchudzanie od 10.o3

[lilka45]

i

[lilka45]

dzieki Kahlan za podpowiedz....tego wlasnie chce sie pozbyc, okropne sadlo i grube nogi, zalaczam takie rozneglizowane bo w ubraniu nie wygladaloby to az tak strasznie

[lilka45]

o a tak w ubranku, przynajmniej teraz bede sobie porownywac na zdieciach jak wygladam i jak po dietce bede wygladac....czyli gdzies w czerwcu ehhh, ale jak to mowia dlugie odchudzanie, dlugotrwaly efekt

[KahlanAmnel]

Napisane przez lilka45

dzieki Kahlan za podpowiedz....tego wlasnie chce sie pozbyc, okropne sadlo i grube nogi, zalaczam takie rozneglizowane bo w ubraniu nie wygladaloby to az tak strasznie

Nie uważam, żebyś miała grube nogi, moich nie widziałas... Brzuch fakt masz nad czym pracować, ale pocieszę Cię moj w luty wcale lepiej nie wygladał a teraz można na niego spojrzeć. Także będzie dobrze, trzeba tylko trochę popracować

[Madziulinek]

Ja uważam tak jak KahlanAmnel, że nóg nie masz aż takich grubych.

[lilka45]

tylko sie tak wydaja, jakbym zdiecie brzucha zrobila z naprzeciwka i z dalszej pozycji tez by nie wygladal az tak zle, ale dzieki, bede walczyc o ladny brzuszek, moze sie uda...

[ilion77]

Ja również nie zrezygnowałam, tylko dziecko mi zachorowało i nie mam czasu na pisanie.Teraz śpi.Nie wiem czy odważę się sfotografować swoje sadło.Po prostu brzydzę się go.Dziś się zważyłam i.. znowu mnie troszkę ubyło.Może lepiej by było gdybym ćwiczyła ale w tym miesiącu nie mam czasu.Praca, dom, szkoła, przedszkole, czasem lekarz.I tak cały czas w biegu.Nie moge sie zmusić Do ćwiczeń bo jestem wykończona.Ale w kwietniu wróci mój mąż to znajdę czas na aerobik i basen.

[Madziulinek]

Hej dziewczyny i jak wam idzie? Nic nie piszecie:/ Chyba nasz wątek wygasł powoli

[KahlanAmnel]

Napisane przez Madziulinek

Hej dziewczyny i jak wam idzie? Nic nie piszecie:/ Chyba nasz wątek wygasł powoli

Ja wczoraj cały dzień przespałam i nic nie robiłam, tyle dobrze, że powstrzymałam się od kebaba
Ogólnie byłam tak wymęczona, że położyłam się na 2 godzinki wstałam po 11 ja teraz mam w perspektywie strasznie trudne kolokwium, więc za dużo się nie będę udzielać, staram się trzymać dzisiaj na 18 idę na zajęcia z rowerów (1 raz) zobaczymy jak mi pójdzie

Właśnie jestem po 2 śniadanku

[aniaesz88]

U mnie znów waga trochę poleciała w dół, mam za sobą już (albo dopiero) 2 kg...
Dzisiaj poćwiczę trochę napewno sama, wczoraj byłam na aerobiku i nawet nie złapałam zadyszki .

Kahlan - zdaj relację z rowerków, bo sama się chciałam kiedyś wybrać, a boję się czy podołam

[lilka45]

a dzis moj 6 dzien i imprezka.....ale ja bede sobie siedziala ze szklanka wody i spogladala na alkohol i pysznosci, ale sie nie dam, nie dam....jeszcze 7 dni a juz czuje ze ubylo...tylko nadal bez wagi

[KahlanAmnel]

Napisane przez aniaesz88

U mnie znów waga trochę poleciała w dół, mam za sobą już (albo dopiero) 2 kg...
Dzisiaj poćwiczę trochę napewno sama, wczoraj byłam na aerobiku i nawet nie złapałam zadyszki .

Kahlan - zdaj relację z rowerków, bo sama się chciałam kiedyś wybrać, a boję się czy podołam

Zdaję relację...
Na aerobiku też nie mam zadyszki i daję radę, a po rowerach... miałam wątpliwości czy byłam na rowerach czy może na basenie w ubraniach Dawno się tak nie zmęczyłam, do tego ja mam miękką podeszwę w butach i strasznie bolały mnie stopy, więc jak się wybierasz to weź twarde buty, do tego ręcznik i wodę Ogólnie miałam czarne myśli przez cały czas i chciałam uciec, ale dałam radę mało tego zapisałam się na zajęcia za tydzień, trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu.


Lilka będę za Ciebie trzymała kciuki Nie daj się

[Madziulinek]

No a mi jak narazie waga stoi w miejscu, ale mam nadzieje, ze poleci jeszcze w dół. No a co do ćwiczeń to się troszkę rozleniwiłam bo już drugi czy trzeci dzień nie ćwicze no ale jutro mam zamiar ruszyc te swoje 4 litery i troche poćwiczyć

[aniaesz88]

Napisane przez KahlanAmnel

Zdaję relację...
Na aerobiku też nie mam zadyszki i daję radę, a po rowerach... miałam wątpliwości czy byłam na rowerach czy może na basenie w ubraniach Dawno się tak nie zmęczyłam, do tego ja mam miękką podeszwę w butach i strasznie bolały mnie stopy, więc jak się wybierasz to weź twarde buty, do tego ręcznik i wodę Ogólnie miałam czarne myśli przez cały czas i chciałam uciec, ale dałam radę mało tego zapisałam się na zajęcia za tydzień, trzeba się rozwijać a nie stać w miejscu.

Hm... no to może ja też pójdę, skoro taki wycisk
Buty muszę sobie kupić takie do treningów ogólnie, bo moje są już trochę rozjechane, ale to już w kwietniu jak oszczędzę...

Dziewczyny, jak będziecie jadły przez święta? Nadal dieta?

[KahlanAmnel]

Napisane przez aniaesz88

Hm... no to może ja też pójdę, skoro taki wycisk
Buty muszę sobie kupić takie do treningów ogólnie, bo moje są już trochę rozjechane, ale to już w kwietniu jak oszczędzę...

Dziewczyny, jak będziecie jadły przez święta? Nadal dieta?

Jaka dieta? O czym Ty w ogóle do mnie mówisz.. głowa Cię nie boli
Ogólnie rzecz ujmując to ja planuję wyjazd do domu tak...
Do soboty jeszcze nie jeść zadnych słodkości, ale w niedziele, poniedziałek i wtorek jak najbardziej , co do zwykłych posiłków to będę się starała jeść dużo białka i nie łączyć tłuszczu z węglowodanami i jeść jak najwięcej warzyw. U mnie w domu ogólnie nie gotuje się dietetycznie, więc będzie mi trudno, ale w sobotę ja gotuję obiad, więc chociaż jeden będzie normalny W piątek post ścisły, więc jakoś się wymigam a w czwartek mam dużo spraw na głowie Posiłki będą tej samej wielkości co teraz, i będę się starała jeść zdrowo, żeby nie nadrobić tego co już straciłam, ale pozwolę sobię na coś więcej. Postaram się ćwiczyć, ale pewnie skończy się na podnoszeniu widelca i szkla do ust i pochylaniu nad stołem bilardowym

[Madziulinek]

No ja tak samo do soboty bede stosowała dietę no a w niedziele wielkanocną jestem zaproszona na 50 lat po ślubie i ma być duża impreza tak więc sobie pojem no i mam nadzieje, że chociaż troche tego co zjem wytańcze

[aniaesz88]

Ja się chyba będę całe święta odchudzała, poza tym zostałam głównodowodzącą świątecznego gotowania więc pewnie zrobię rzeczy smaczne i trochę dietetyczne dla siebie a dla innych normalnie - baby, mazurki te sprawy
Odmawianie sobie idzie mi co raz lepiej więc nie czuję, że jak nie zjem w święta to będę jakoś bardzo cierpieć... cierpieć to ja bym mogła jakbym się objadła w święta i moja dieta spłełzłaby na niczym...

[lilka45]

a ja znow bylam na imprzie...i wode pilam i nic nie jedlam....tylko mam problem jestem na 7 dniu kopenhaskiej, od wczoraj dusi mnie w szyi kilka razy dziennie, czasami podchodzi po mostek, niepokio mnie to troche, bo choruje na nadczynnosc tarczycy, teraz jestem 8 miesiecy po radiojodzie, ktory mial ja zredukowac, sprawic ze zniknienie jest to choroba uleczalna, ale kurcze zastanawiam sie czy moje duszenie nie ma z tym nic wspolnego, a przy rosnacym wolu czesto jest to spotykane, ale jesli ktoras z was ma takie objawy...to przynajmniej nie bede tego laczyla z tarczyca....

[KahlanAmnel]

Napisane przez lilka45

a ja znow bylam na imprzie...i wode pilam i nic nie jedlam....tylko mam problem jestem na 7 dniu kopenhaskiej, od wczoraj dusi mnie w szyi kilka razy dziennie, czasami podchodzi po mostek, niepokio mnie to troche, bo choruje na nadczynnosc tarczycy, teraz jestem 8 miesiecy po radiojodzie, ktory mial ja zredukowac, sprawic ze zniknienie jest to choroba uleczalna, ale kurcze zastanawiam sie czy moje duszenie nie ma z tym nic wspolnego, a przy rosnacym wolu czesto jest to spotykane, ale jesli ktoras z was ma takie objawy...to przynajmniej nie bede tego laczyla z tarczyca....

Ja Ci niestety nie pomogę
Dzisiaj wieczorem się zważyłam i mam 0.6 kg mniej i nie wiem czy się cieszyć czy nie... z drugiej strony pocieszam się, że ważyłam się wieczorem po jedzeniu, czyli jakbym tak zrobiła to rano może było by 1kg mniej, jak myślicie?
Dzisiaj dzień jak zwykle, bez rewelacji, jutro jadę na konferencje to muszę zabrać trochę prowiantu ze sobą co by z głodu nie paść i pociąg o 5:50 to jest normalnie znęcanie się nad ludźmi...
Jak tam Wasze rezultaty?

[ilion77]

Dziś rano się zważyłam i... Od 10 marca schudłam ponad 3,5 kilograma.Przez ostatni tydzień ubyło mnie centymetr w biodrach i w pasie.Suuuper.Na pewno nie zamierzam tego zaprzepaścić w święta.Wprawdzie zjem kawałek ciasta ale przecież codziennie zjadam coś słodkiego z rana a potem ograniczam ilość kalorii.A w drugi dzień swiąt pracuję to bedzie mi łatwiej przestrzegac diety Załozyłam sobie zeszyt ze zjedzonymi kaloriami, wagą i centymetrami, zeby nie pisac codziennie na forum co i ile zjadłam.Pozdrawiam Was goraco.

[KahlanAmnel]

Napisane przez ilion77

Dziś rano się zważyłam i... Od 10 marca schudłam ponad 3,5 kilograma.Przez ostatni tydzień ubyło mnie centymetr w biodrach i w pasie.Suuuper.Na pewno nie zamierzam tego zaprzepaścić w święta.Wprawdzie zjem kawałek ciasta ale przecież codziennie zjadam coś słodkiego z rana a potem ograniczam ilość kalorii.A w drugi dzień swiąt pracuję to bedzie mi łatwiej przestrzegac diety Załozyłam sobie zeszyt ze zjedzonymi kaloriami, wagą i centymetrami, zeby nie pisac codziennie na forum co i ile zjadłam.Pozdrawiam Was goraco.

Ja tez mam taki zeszyt i pisze w nim to samo, chce jeszcze co jakis czas wklejac do niego zdjecia

Gratuluję kilogramów i cm

[ilion77]

Dzięki. Myślałam, że tylko ja o tej porze siedzę na forum.Myślę, że nie wytrwałabym tak długo w tym odchudzaniu gdybym nie miała wsparcia.Mam tylko nadzieję, ze przez tarczyce moje wysiłki nie zmarnują się. Prawdopodobnie w maju czeka mnie operacja usunięcia tarczycy i boję się, ze po niej mogę przytyć.

[lilka45]

Ilion77 po operacji napewno nie przytyjesz....wkoncu Ci sie hormony ureguluja i w tym momencie tycie lub chudniecie zalezy od ciebie a nie od tarczycy, ja jestem po radiojodzie po ktorym mzna przytyc np jesli pomyli sie malutko w dawce ale jakas nie pamietam abym przytyla z tego powodu...tylam bo jadlam opakowanie gum pakowane np po 20 w 20 min, opakowanie ciastek, czasami o 22 golabki i takie tam...wiec sie nie ma co dziwic i zwalac na tarczyce, chociaz napewno jest nam ciezej, to fakt, ale jesli sie odhudzasz mysle ze powinnas skonsultowac to z lekazem, abys sobie problemu nie narobila...bo jak cos bedzie nie tak to mozesz nie kwalifikowac sie do operacji...
KahlanAmnel....a Ty sie waz z rana!!! wtedy masz odpowiednia wage...zwlaszcza jesli jestes po odwiediznach prezesa, wieczorem zawsze jest inaczej np 1 l wody= 1 kg etc

[Madziulinek]

Hej dziewczyny Mi nic nie ubywa wagi nie wiem dlaczego! Jestem już taka zła Jutro jade na 4 godziny na basen i do sauny sie wybieram i mam nadzieje, że jak w poniedziałek wejdę na wage będzie chociaż te pare gram mniej...

[KahlanAmnel]

Napisane przez lilka45

KahlanAmnel....a Ty sie waz z rana!!! wtedy masz odpowiednia wage...zwlaszcza jesli jestes po odwiediznach prezesa, wieczorem zawsze jest inaczej np 1 l wody= 1 kg etc

To ja wiem, ale nie mam wagi na mieszkaniu i waże sie w klubie a tam chodzę wieczorami tylko w soboty rano, a że wczoraj nie mogłam bo miałam wyjazd to zrobiłam to w piątek wieczorem, dzis już poznałam powód mojej większej wagi... dostałam okres, a przed miesiączką więcej się waży, bo zbiera sie woda + to że ważyłam się wieczorem...
Także mam nadzieję, że w tę sobotę waga pokaże znacznie mniej

Napisane przez Madziulinek

Hej dziewczyny Mi nic nie ubywa wagi nie wiem dlaczego! Jestem już taka zła Jutro jade na 4 godziny na basen i do sauny sie wybieram i mam nadzieje, że jak w poniedziałek wejdę na wage będzie chociaż te pare gram mniej...

Na pewno, będzie i się tak nie przejmuj wagą, lepiej zmierz się w talii, biodrach, udach i co jakiś czas kontroluj cm, człowiek szybciej traci cm niż wagę, więc efekty będzie tam widać wcześniej Nie gorączkuj się tak wszystko będzie dobrze
Trzymam za Ciebie kciuki

[aniaesz88]

Mi chyba też waga stanęła chwilowo, ale się nie martwię - kiedyś ruszy... zwłaszcza że od środy nie ćwiczyłam bo trochę choruję.

[lilka45]

[QUOTE=KahlanAmnel;1167507 0]To ja wiem, ale nie mam wagi na mieszkaniu i waże sie w klubie a tam chodzę wieczorami tylko w soboty rano, a że wczoraj nie mogłam bo miałam wyjazd to zrobiłam to w piątek wieczorem, dzis już poznałam powód mojej większej wagi... dostałam okres, a przed miesiączką więcej się waży, bo zbiera sie woda + to że ważyłam się wieczorem...
Także mam nadzieję, że w tę sobotę waga pokaże znacznie mniej

Wiec odejmuj sobie od 0,7-1kg zawsze
i sie nie goraczkuje

[Madziulinek]

No moje kochane ja po wczorajszym dniu mam 0,5 kilo mniej na wadze Nareszcie się coś ruszyło

[aniaesz88]

U mnie też ruszyło - już jest 3 kg mniej od wczoraj
tylko boję się, że w święta wszystko spapram, no ale muszę się pilnować.

[KahlanAmnel]

Napisane przez aniaesz88

U mnie też ruszyło - już jest 3 kg mniej od wczoraj
tylko boję się, że w święta wszystko spapram, no ale muszę się pilnować.

Schudłaś 3kg w ciągu jednego dnia? Bo tak to brzmi...