Palący partner... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-26, 18:04   #121
Hazel Eyes
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 553
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
A takie gadanie widziały gały co brały też ma dwa końce.

(...)

Ale bywa i tak że w stadium ostrego zakochania czyli ślepoty totalnej nie widzi się wad partnera. Wady to wadziątka a nawet zalety.
Dopiero za stopięćdziesiątympierwszy m razem uroczo rzucona skarpetka na środku pokoju nie rozczula a wkurza na maksa
naprawde trudno - nawet w stadium najostrzejszego zakochania i slepoty a nawet gluchoty totalnej - nie zauwazyc ze partner pali (o ile zakladamy ze nie kryje sie z tym po kątach), dlatego uwazam, ze w tej kwestii takie gadanie widziały gały co brały jest absolutnie na miejscu.



Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
Ogólnie to nie wiem dlaczego, ale wątek zaczyna schodzić na tematy, które nie są faktami w moim związku i mało tego, zaczynam być co do tego pouczana Zresztą jest tak jak pisałam wcześniej, są zasadniczo dwa zdania: rozumiejące - od niepalących oraz ganiące - od palących. Zresztą trudno się dziwić, syty nie zrozumie głodnego
no przepraszam bardzo, ale czy ty nie pouczasz swojego partnera o szkodliwosci palenia? wydaje mi sie ze gdzies widzialam twoja wypowiedz, gdzie zaliłas sie i plakalas jak to on bedzie krotko żył... no przepraszam, ale jesli jemu tez prawisz takie moraly, to na miejscu twojego chlopa ucieklabym od ciebie jak najszybciej. kazdy ma prawo decydowac o wlasnym zyciu. moze i bedzie zyl nieco krocej, ale zastanow sie czy nie szczesliwiej, jesli palenie przynosi mu przyjemnosc.

sprawa druga:
syty nie zrozumie głodnego
no to chyba juz wyjasnily sie wszystkie twoje obawy. niepalacy nie rozumieja palacych i vice versa. tak samo ty nie rozumiesz swojego partnera.
czuje tu tylko ogromna hipokryzje z twojej strony, ale cóz poradzic, ludzie sa różni...




Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
A co ja niby takiego zrobiłam? To, że zgłosiłam Twój post jako chamski? To, że jest on chamski, to niestety nie jest tylko moje zdanie, ale wielu osób, w tym moderatora...
OOJJJ!!
Elliannia nakrzyczała na Tereske!! Elliannia "jestes u pani!!"
hahahahah to sie robi żałosne powoli.... dziewczyno zastanow sie nad soba :d najpierw prosisz o rade, a kiedy spotykasz sie z krytyka czy bezposrednoscia innych wizażanek to sie wielce oburzasz, obrazasz i kablujesz ;] chyba ci czegos w dziecinstwie brakowalo, bo takie zachowanie nie jest juz stosowne w twoim wieku ;]
no chyba ze masz niska samoocene i kompleksy, to wystarczy napisac to wprost i poprosic wizażanki o delikatniejsze traktowanie z jednoczesna aprobata twojego dosc szczeniackiego i tez niekiedy chamskiego zachowania.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
EDIT:
Elliannia, ja bym Ci radziła nie wdawać się w dalszą dyskusję, i tak nic z tego nie wynika i Tereski raczej do swoich racji nie przekonasz
popieram.
odpusc pierwsza Elliannia, bo wiadomo kto komu ustepuje

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Eva ID Pokaż wiadomość
Argumenty typu "zrób to dla mnie jeśli mnie kochasz" uważam za żałosne, na mnie nie działają, a raczej działają wręcz przeciwnie

jeszcze tutaj przytaknę.
to nawet nie są juz argumenty, a prawie jakiś szantaż emocjonalny.
__________________
Hazel Eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:08   #122
amistad.k.m.s
Zakorzenienie
 
Avatar amistad.k.m.s
 
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hazel Eyes Pokaż wiadomość

OOJJJ!!
Elliannia nakrzyczała na Tereske!! Elliannia "jestes u pani!!"
hahahahah to sie robi żałosne powoli.... dziewczyno zastanow sie nad soba :d najpierw prosisz o rade, a kiedy spotykasz sie z krytyka czy bezposrednoscia innych wizażanek to sie wielce oburzasz, obrazasz i kablujesz ;] chyba ci czegos w dziecinstwie brakowalo, bo takie zachowanie nie jest juz stosowne w twoim wieku ;]
no chyba ze masz niska samoocene i kompleksy, to wystarczy napisac to wprost i poprosic wizażanki o delikatniejsze traktowanie z jednoczesna aprobata twojego dosc szczeniackiego i tez niekiedy chamskiego zachowania.
Ty za to pokazałaś klasę

Można się z Tereską nie zgadzać, ale to
amistad.k.m.s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:18   #123
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
A co ja niby takiego zrobiłam? To, że zgłosiłam Twój post jako chamski? To, że jest on chamski, to niestety nie jest tylko moje zdanie, ale wielu osób, w tym moderatora...
Jesteś dość agresywna i może nawet za bardzo bezpośrednia w swoich postach, a ja takim osobom w takim miejscu jak"intymnie"postawiłaby m znak "wstęp surowo wzbroniony". Tu ludzie przychodzą ze swoimi delikatnymi sprawami, a Ty żerujesz na ich słabości w danym temacie. Nie wiem po co Ci to, ale to niegrzeczne, delikatnie mówiąc. Oczywiście jak najbardziej można wyrazić swoje zdanie, nawet to najbardziej gorzkie i nie na rękę, ale przekazane w grzeczny sposób, a nie w jakichś chamskich odzywkach. Dla mnie to brak szacunku dla drugiej osoby.
Przeglądam watki w którym udziela sie Elliannia od dosyc dawna. Zwykle bywa bardzo miła. Do Ciebie napisała moze nieco ostrzej, ale na pewno nie po chamsku. A Ty niestety owszem pisałas w ten sposób w ramach odwetu, nawet nie tylko do niej, do ogólu wizażaenk rowniez. Dlatego nie dziw sie dezaprobacie.
A tak wogóle jest jeszcze jedna opcja
Sama mozesz zaczac palic i proble z głowy
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:21   #124
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hazel Eyes



no przepraszam bardzo, ale czy ty nie pouczasz swojego partnera o szkodliwosci palenia? wydaje mi sie ze gdzies widzialam twoja wypowiedz, gdzie zaliłas sie i plakalas jak to on bedzie krotko żył... no przepraszam, ale jesli jemu tez prawisz takie moraly, to na miejscu twojego chlopa ucieklabym od ciebie jak najszybciej. kazdy ma prawo decydowac o wlasnym zyciu. moze i bedzie zyl nieco krocej, ale zastanow sie czy nie szczesliwiej, jesli palenie przynosi mu przyjemnosc.

Jak już mamy być wszyscy tacy bezposredni to Ci powiem ze mi bimba ile jakaś Hazel Eyes będzie zyć i w jakim zdrowiu -kopć ile chcesz.
Ale jeśli chodzi o moich bliskich to będę suszyć głowę ile wlezie bo ich zdrowie i życie mi cenne.
Co się dziwisz autorce?

Co do reszty wpisu...cos czuję ze zaraz i Ty będziesz 'u Pani na dywaniku'

A to co Elianna wywlekła z innego wątku jest poniżej krytyki!!
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:46   #125
Hazel Eyes
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 553
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez amistad.k.m.s Pokaż wiadomość
Ty za to pokazałaś klasę
taaak?? a wcale nie mialam takiego zamiaru
nie dla pokazywania klasy zarejestrowalam sie na wizażu, lecz dla wyrazania wlasnej opinii. na tym zakoncze, bo zlosliwe mysli "pozbawione klasy" krąża mi po głowie i moglabym je przelać tutaj, a widze ze skargi sie sypią ostatnio! oj!


Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Jak już mamy być wszyscy tacy bezposredni to Ci powiem ze mi bimba ile jakaś Hazel Eyes będzie zyć i w jakim zdrowiu -kopć ile chcesz.
Ale jeśli chodzi o moich bliskich to będę suszyć głowę ile wlezie bo ich zdrowie i życie mi cenne.
Co się dziwisz autorce?

Co do reszty wpisu...cos czuję ze zaraz i Ty będziesz 'u Pani na dywaniku'

A to co Elianna wywlekła z innego wątku jest poniżej krytyki!!
hahahahah
dobra dobra, ze mna nie musisz sie liczyc, swiat mi sie nie zawali na głowe
na szczescie mam wolna wole i moge kopcic ile chce (a skad w ogóle wiesz czy kopce? ;>)
z reszta... chyba nie warto z tobą polemizowac bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.
i mozesz na mnie naskarżyc, ciekawe jaki powod podasz. nie odwdziecze sie, bo cenie sobie szczera dyskusje, nawet jesli mam dostać po od innych.
nie jestem porcelanową laleczka (jak niektore z was) i nie obrażam sie za krytyke. a jesli z toba i tereska jest inaczej to - jesli ma sie wam polepszyc - skarżcie, kablujcie, obrażajcie sie. macie do tego prawo.
__________________
Hazel Eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:47   #126
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Jak już mamy być wszyscy tacy bezposredni to Ci powiem ze mi bimba ile jakaś Hazel Eyes będzie zyć i w jakim zdrowiu -kopć ile chcesz.
Ale jeśli chodzi o moich bliskich to będę suszyć głowę ile wlezie bo ich zdrowie i życie mi cenne.
Co się dziwisz autorce?

Co do reszty wpisu...cos czuję ze zaraz i Ty będziesz 'u Pani na dywaniku'

A to co Elianna wywlekła z innego wątku jest poniżej krytyki!!
Tzn co jest ponizej krytyki
To,ze napisała,ze jesli autorka jest ze swoim mezczyzna 2 miesiace i juz suszy mu głowe o zdrowie ich wspolnych dzieci jest co najmniej dziwne
A nie jest?
Nie chce mi sie sprawdzac dokładnie, ale to własnie "wywlekła"
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 18:58   #127
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Palący partner...

A który to post Tereski o tym mówi, że suszy mu głowę o zdrowie przyszłych dzieci, bo jeśli db pamietam, to było, że suszy mu głowę o to, że kasa, i że ona chce miec swojego męzczyznę jak najdłużej przy sobie, za to o tych dzieciach to było w formie jej prywatniejszej rozkminki już dla czytelników?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-26, 19:01   #128
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hazel Eyes


hahahahah
dobra dobra, ze mna nie musisz sie liczyc, swiat mi sie nie zawali na głowe
na szczescie mam wolna wole i moge kopcic ile chce (a skad w ogóle wiesz czy kopce? ;>)
z reszta... chyba nie warto z tobą polemizowac bo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.
i mozesz na mnie naskarżyc, ciekawe jaki powod podasz. nie odwdziecze sie, bo cenie sobie szczera dyskusje, nawet jesli mam dostać po od innych.
nie jestem porcelanową laleczka (jak niektore z was) i nie obrażam sie za krytyke. a jesli z toba i tereska jest inaczej to - jesli ma sie wam polepszyc - skarżcie, kablujcie, obrażajcie sie. macie do tego prawo.
Nie bój żaby.
Nie naskarżusiam na Ciebie żadna mi frajda donosic na młodszych i slabszych.
A tak powaznie -jak tak Twoim zdaniem ma wyglądać ..szczera rozmowa to faktycznie jesteśmy w przedszkolu
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 19:07   #129
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Palący partner...

Aże przejrzałam posty i widzę o dzieciach tylko, cytuję, że to on jej deklrauje ''chciałbym mieć z tobą dzieci''. Ona tylko wyraziła opinię na forum (nie padło, że mu o tym mowiła), że nie sa przesadnie zamozni (przynajmniej obecnie), on potrafi wydać pieniądze - nie chce aby poniekąd okradał ich przyszłą rodzinę. Moim zdaniem, zupełnie normalne rozumowanie. Widzę za to, że długo trzymała fason zanim zaczeła odpowiadać w sposób który Jej kolezanki z taką lubością wytykacie. Ot, faktycznie polowanie na czarownice.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 19:08   #130
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Palący partner...

czy my w szkole podstawowej jesteśmy?
Cytat:
skarżcie, kablujcie, obrażajcie sie
od tego sluży przycisk Zły Post by go wciaskać, a nie skomlić później po wątkach:

//bo na wizażu to są takie grupki dziewczyn, które...

Masz coś do kogoś, pisz personalnie do tej osoby, albo na forum, albo PW, albo zły post

nie mówię, że Ty akurat personalnie Hazel
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 19:35   #131
Hazel Eyes
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 553
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Nie bój żaby.
Nie naskarżusiam na Ciebie żadna mi frajda donosic na młodszych i slabszych.
nie boje, nie jestem taka płochliwa, spokojnie ;]
słabsza sie nie czuje, nie dalas mi ku temu powodów.
a ze jestem młodsza.. no cóż, mozesz mi jedynie zazdrościc mlodości bo to piekny czas ktory juz pewnie masz za sobą (nie wiem, nie wysledzilam - przeciwienstwie do ciebie - ile masz lat bo to mnie w ogóle nie obchodzi).
zaluje tylko ze nie odpisalas mi nt. tego skad wiesz ze pale papierosy.

zrobil sie spory OT, wiec z mojej strony to tyle do "starszej i silniejszej".
koncze wiec bo jak juz wczesniej napisalam,
wiadomo kto komu ustepuje
__________________
Hazel Eyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-26, 19:47   #132
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hultaj
Aże przejrzałam posty i widzę o dzieciach tylko, cytuję, że to on jej deklrauje ''chciałbym mieć z tobą dzieci''. Ona tylko wyraziła opinię na forum (nie padło, że mu o tym mowiła), że nie sa przesadnie zamozni (przynajmniej obecnie), on potrafi wydać pieniądze - nie chce aby poniekąd okradał ich przyszłą rodzinę. Moim zdaniem, zupełnie normalne rozumowanie. Widzę za to, że długo trzymała fason zanim zaczeła odpowiadać w sposób który Jej kolezanki z taką lubością wytykacie. Ot, faktycznie polowanie na czarownice.


Ohhhh dzieki,ze zrobiłas to za mnie
Wybitnie mi sie nie chce.
Jesli sie jest z kims 2 miesiace, mowi sie taki rzeczy, to jest całkiem normalne? No sorry, dla mnie nie bardzo Chyba,ze sa znacznie dłuzej
No pomysl sama- jakbys była z kims tak krótko, lubiałabys palic, a ktos by Ci wytykał,ze okradasz, czy bedziesz okradac wasz przyszłą rodzine No ja bym takie oczy zrobiła
E tam polowanie, ja tak nie uwazam. Zwyczajnie uwazam,ze Elliannia miała sporo racji w tym,co napisała.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 19:50   #133
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
czy my w szkole podstawowej jesteśmy? od tego sluży przycisk Zły Post by go wciaskać, a nie skomlić później po wątkach:

//bo na wizażu to są takie grupki dziewczyn, które...

Masz coś do kogoś, pisz personalnie do tej osoby, albo na forum, albo PW, albo zły post

nie mówię, że Ty akurat personalnie Hazel
Dokładnie

Uważam, że najpierw powinno się skorzystać z wymienionych przez Ciebie możliwości a dopiero potem zakładać wątek (zwłaszcza, że jakiś czas temu poruszany był prawie identyczny problem i już wtedy było mówione, żeby wszystkie nieprawidłowości między userami ZGŁASZAĆ, bo moderator nie ma obowiązku czytać każdego postu w każdym wątku, to nawet fizycznie niemożliwe, bo musiałby przypadać jeden mod na jeden wątek)
Jeśli nikt nie będzie zgłaszał, bo: "ja nie kabluję", bo: "a co mnie to" to historia co jakiś czas będzie zataczać koło.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:08   #134
shewa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
Dot.: Palący partner...

Jeśli autorka faktycznie jest z TŻ te 2 czy 3 miesiące to niewątpliwie teksty o okradaniu przyszłej rodziny są nie na miejscu i mnie osobiście troche śmieszą. Nawet jeśli nam TŻ mówi że chce mieć z nami dzieci to przecież to bardzo krótki czas. Jeszcze wszystko może się zmienić ALE skoro to dopiero początek to uważam, że autorka ma prawo wyrazić swoje niezadowolenie z tego, że on pali. Może i widziały gały co brały, ale chyba większość z nas wie jak to jest kiedy się zakochujemy i nie widzimy żadnych wad, i zaczynają nam dopiero później przeszkadzać
shewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:19   #135
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez shewa Pokaż wiadomość
Jeśli autorka faktycznie jest z TŻ te 2 czy 3 miesiące to niewątpliwie teksty o okradaniu przyszłej rodziny są nie na miejscu i mnie osobiście troche śmieszą. Nawet jeśli nam TŻ mówi że chce mieć z nami dzieci to przecież to bardzo krótki czas. Jeszcze wszystko może się zmienić ALE skoro to dopiero początek to uważam, że autorka ma prawo wyrazić swoje niezadowolenie z tego, że on pali. Może i widziały gały co brały, ale chyba większość z nas wie jak to jest kiedy się zakochujemy i nie widzimy żadnych wad, i zaczynają nam dopiero później przeszkadzać
Z tym że akurat palenia ciężko jest nie zauważyć, w końcu to dość bardziej widoczne niż zapędy do bicia, nawet na samym początku I tak jak już było tu pisane - wiadomo że bez kompromisu palący nie dogada się z niepalącym, więc jeśli kompromis jest osiągnięty na początku, to po co później go burzyć? Albo od początku przeszkadza mi palenie, albo je akceptuję. Porównam sytuację że np. widzę że facet chodzi w brudnych ciuchach czy nieogolony non stop - mówię mu o tym na początku, a nie wyjeżdżam po jakimś czasie z kwestią 'Misiu, jesteś brudny i śmierdzisz'.
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:22   #136
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Palący partner...

Nie dośc, że nigdy nie używam tzw. trudnych wyrazów, to i tak nie dociera.
Cytat:
Ona tylko wyraziła opinię na forum (nie padło, że mu o tym mowiła), że nie sa przesadnie zamozni (przynajmniej obecnie), on potrafi wydać pieniądze - nie chce aby poniekąd okradał ich przyszłą rodzinę.
Hm, powtórzę się, a gdzie padło, że ona mu o tym mówi? O tym okradaniu przyszlej rodziny? I nie wiem co jest dziwnego w zwróceniu uwagi na fakt, że ktoś ma niespecjalnie wysoką pensję, a potrafi nie pożałować 200 zł w miesiącu na fajki. To jeśli się jest z kimś miesiąc, to też należy nie widzieć, że partner np. potulnie się słucha mamusi jakby miał 5 lat? Ciekawe.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:22   #137
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Aże przejrzałam posty i widzę o dzieciach tylko, cytuję, że to on jej deklrauje ''chciałbym mieć z tobą dzieci''. Ona tylko wyraziła opinię na forum (nie padło, że mu o tym mowiła), że nie sa przesadnie zamozni (przynajmniej obecnie), on potrafi wydać pieniądze - nie chce aby poniekąd okradał ich przyszłą rodzinę. Moim zdaniem, zupełnie normalne rozumowanie. Widzę za to, że długo trzymała fason zanim zaczeła odpowiadać w sposób który Jej kolezanki z taką lubością wytykacie. Ot, faktycznie polowanie na czarownice.
po 2-3 miesiacach zwiazku to nie jest normalne tylko chore. gdyby mi facet wypalil cos takiego to pomyslalabym, ze ma nierowno pod sufitem albo jest bardzo zdesperowany i ucieklabym gdzie pieprz rosnie.
Acha. dopoki nie mieszkaja razem, dopoki ten brak 200 zl nie wplywa na ich relacje (ze np. siedza caly czas w domu, bo na wyjscie pjenionszuf ni ma) to nie powinna az tak tego wyliczac, bo na serio facet sie wystraszy i ucieknie
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:27   #138
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Nie dośc, że nigdy nie używam tzw. trudnych wyrazów, to i tak nie dociera.

Hm, powtórzę się, a gdzie padło, że ona mu o tym mówi? O tym okradaniu przyszlej rodziny? I nie wiem co jest dziwnego w zwróceniu uwagi na fakt, że ktoś ma niespecjalnie wysoką pensję, a potrafi nie pożałować 200 zł w miesiącu na fajki. To jeśli się jest z kimś miesiąc, to też należy nie widzieć, że partner np. potulnie się słucha mamusi jakby miał 5 lat? Ciekawe.
Mowiałam, dzis nie chce mi sie szukac, przejrze jutro
Dla mnie to MEGA dziwne. Nigdy nie pytałam kogos z kim byłam miesiac czy dwa ile zarabia a co dopiero ile wydaje na SWOJE wydatki.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:29   #139
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Palący partner...

A ja w sumie rozumiem autorkę wątku, bo nawet jeśli osiągną kompromis i chłopak będzie palił tylko na zewnątrz to pozostaje jeszcze kwestia zapachu: dymem przesiąka wszystko, ubranie, włosy, skóra i co tu dużo mówić: ten zapach do przyjemnych nie należy, zwłaszcza gdy ktoś pali dużo.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-26, 20:32   #140
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
I nie wiem co jest dziwnego w zwróceniu uwagi na fakt, że ktoś ma niespecjalnie wysoką pensję, a potrafi nie pożałować 200 zł w miesiącu na fajki.
a przytyki, że masz niespecjalnie wysoką pensje, a nie możesz pożałować sobie na perfumy i kosmetyki?

no jak dla mnie dziwne

Może mi się nie podobać jasne i osobiście mogę cośtam uważać za wyrzucenie kasy w błoto, ale przytyków jakoś robić nie wypada. Moim zdaniem.

Fresa, ja też rozumiem. Dlatego nigdy się nie związałam z nałogowym palaczem
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-04-26 o 20:34
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:41   #141
shewa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 978
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Elliannia Pokaż wiadomość
Z tym że akurat palenia ciężko jest nie zauważyć, w końcu to dość bardziej widoczne niż zapędy do bicia, nawet na samym początku I tak jak już było tu pisane - wiadomo że bez kompromisu palący nie dogada się z niepalącym, więc jeśli kompromis jest osiągnięty na początku, to po co później go burzyć? Albo od początku przeszkadza mi palenie, albo je akceptuję. Porównam sytuację że np. widzę że facet chodzi w brudnych ciuchach czy nieogolony non stop - mówię mu o tym na początku, a nie wyjeżdżam po jakimś czasie z kwestią 'Misiu, jesteś brudny i śmierdzisz'.
Ale ja tu nie mówie o tym, że czegoś się nie zauważa. Mówie o tym, że jesteśmy tak bardzo oczarowani i zauroczeni tą osobą, że nam to palenie czy przysłowiowe dłubanie w nosie nie przeszkadza. Dopiero po tym miesiącu czy dwóch zaczyna kobietka racjonalnie myśleć i wychodzi szydło z wora. A 2 miesiace to przecież sam początek związku ... więc wg mnie jeśli się mówi w tym okresie to się mówi na początku. I jedna i druga osoba powinna mówić co jej przeszkadza i co można zmienić

Ja się z palaczem nie wiązałam, ale teraz tym palaczem jest i przeszkadza mi to cholernie. Ale co poradze. Kocham tego palacza.

A z tym przesiąkaniem to faktycznie czuć. Ale ja to wyczuwam jeśli to np jest krótko po paleniu. Jak sobie zapali rano to popołudniu nic nie czuje No ale faktycznie... pora spać, on idzie na papieroska a potem przyjdzie do łóżka i zaczyna się tulić, zapach czuć i to strasznie. Zwłaszcza wyczuwa to osoba niepaląca...
shewa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:54   #142
Elliannia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez shewa Pokaż wiadomość
Ale ja tu nie mówie o tym, że czegoś się nie zauważa. Mówie o tym, że jesteśmy tak bardzo oczarowani i zauroczeni tą osobą, że nam to palenie czy przysłowiowe dłubanie w nosie nie przeszkadza. Dopiero po tym miesiącu czy dwóch zaczyna kobietka racjonalnie myśleć i wychodzi szydło z wora. A 2 miesiace to przecież sam początek związku ... więc wg mnie jeśli się mówi w tym okresie to się mówi na początku. I jedna i druga osoba powinna mówić co jej przeszkadza i co można zmienić

Ja się z palaczem nie wiązałam, ale teraz tym palaczem jest i przeszkadza mi to cholernie. Ale co poradze. Kocham tego palacza.

A z tym przesiąkaniem to faktycznie czuć. Ale ja to wyczuwam jeśli to np jest krótko po paleniu. Jak sobie zapali rano to popołudniu nic nie czuje No ale faktycznie... pora spać, on idzie na papieroska a potem przyjdzie do łóżka i zaczyna się tulić, zapach czuć i to strasznie. Zwłaszcza wyczuwa to osoba niepaląca...
Ale Tereskaa pisała, że na nia dym działa tak, a nie inaczej - więc raczej działa już od początku, od pierwszego spotkania


Hultaj - co do pisania o przyszłej rodzinie i pieniądzach, wystarczy wejść na pierwszą stronę:
Cytat:
Próbowałam już nawet przeliczać ile kasy na fajki wydaje, że może ta kwota jakoś nim potrząśnie i ile można za to już mieć, ale niestety nie był to na tyle silny wstrząs by skłonił go do zmiany decyzji mimo, że ani on ani ja nie jesteśmy zamożnymi ludźmi, to jednak on jest w stanie wydać 200 zł na miesiąc by puścić je z dymem
Cytat:
Kocham mojego tż-ta i nie chce żeby się truł, to po pierwsze i nie chce żeby truł mnie, to po drugie i nie chce żeby okradał (poniekąd) naszą przyszłą rodzinę
Cytat:
Ale ja tak bardzo bym chciała żeby rzucił, żeby się nie truł, żeby nie puszczał z dymem kasy... ale to walka z wiatrakami


Ja mojemu tż nawet teraz w portfel nie zaglądam, byłoby mi głupio. Czasem w żartach potrafię powiedzieć, że jak już będziemy mieć to dziecko którego on tak chce, to jak ja powiem żeby się nim zajął to usłyszę 'Zaraz, tylko dojdę do save'a (to jak gra w swoje gierki), ale to w sytuacji gdy on mnie namawia na dziecko i mówi że będziemy się razem opiekować Ale zaglądania w portfel nie było i nie ma, nie jesteśmy małżeństwem żebym mu wyliczała ile na co wydaje (a zaufaj mi że na gry i książki można wydać sporo, przy czym ja tyle wydaję na kosmetyki czy ciuchy, książki, więc ani on mi ani ja jemu nic nie wymawiamy). Nie jesteśmy też w Japonii, gdzie żona trzyma kasę Po prostu wiem że przeciętny facet (żeby nie użyć określenia normalny) w związku z krótkim stażem po wyliczaniu ile na co wydaje i że zabiera to przyszłej rodzinie by się przestraszył wizji przyszłego życia, po pierwsze ze względu że partnerka już o rodzinie mówi (czytałam gdzieś że najlepszym sposobem na pozbycie się namolnego faceta jest powiedzenie mu po seksie jak wasze wspólne dzieci będą miały na imię ), a po drugie że po założeniu na palec GPS'a będzie miał wyliczany każdy grosz, który wyda na siebie - a taka perspektywa żadnej myślącej istocie, czy to kobiecie czy mężczyźnie, nie wyda się pocigająca
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku"
...


Elliannia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 21:34   #143
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Palący partner...

To, że Wam się nie mieści w glowach, iż ktoś po 2 miesiącach ma plany dotyczące drugiego człowieka związane ze wspólną przyszłoscią, to akurat nie ma nic do rzeczy. Autorka oznajmila, że myślą o założeniu wspólnie (cytaty) rodziny, tym samym ma święte wręcz prawo wiedzieć, och jeśli to nie sekret, prawdaż, ile zarabia jej przyszły mąż. Co do przeliczenia, nie widzę tu nic skomplikowanego, tego typu rachunki wyliczaja za naród w serwisach informacyjnych przy okazji dnia bez papierosa, 200 zł, 12 mscy, prawie 2,5 tyś, całe 3 sekundy zajmuje ten proces. Uwagę, że to są puszczone w powietrze wakacje gdzieś tam, albo dobry rower, to mogę sobie rzucić nawet przyjacielowi, żaden to wg mnie temat tabu, tym bardziej facetowi, który, jak zapewnia, myśli o mojej osobie poważnie.
Widzę natomiast, że bardzo usiłujecie udowodnić swoje racje, niestety nie wyciagam sobie wniosków z kapelusza i tego, co mnie się o czymś uważa, tylko ze słów jakie tu znajduję, a z których nie wynika, jaką to koleżanka jest malostkową, pazerną jędzą, a jaką tu chwilami próbuje się czy próbowało z niej zrobić. Dla mnie to jest koniec tej jałowej pogadanki, zwyczajnie nie mam czasu na dalsze drązenie tego zagadnienia, ani ochoty (tym bardziej, że nie ma nic wspólnego ze mną), i nic odkrywczego w odpowiedzi nie spodziewalabym się póxniej tu zaglądając znaleźć. A szukac Gwiazdeczko nie musisz, gdy zadałam pytanie o posta, sama przejrzałam wpisy autorki.

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Elliannia, naprawdę nie poradzę nic na to, że ludzie nie czytają tego, co autor pisze, ale czytają to, co przeczytać sobie chcą. Cytowałam 2 razy, 3eci nie zamierzam, żeby było zabawniej, Ty to samo cytujesz.
---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
a przytyki, że masz niespecjalnie wysoką pensje, a nie możesz pożałować sobie na perfumy i kosmetyki?
No niestety, jesli ktoś zarabia 1500 zł i musi się za to utrzymać, to sobie kremu Diora za 300 nie kupi, proste. Jeśli to miałby być przyszły mąż, to trudno, aby padało, och, kochanie, kupmy ci garniturek za 3600, będzie jak znalazł. Tu na forum zdarza się, że wpisują się nastolatki, z których każde ma kieszonkowe, nazywa się, że chcą coś mieć, byc razem, i konsultują ze sobą zakup ksiązki dla jednego, może jednemu się to wydaje dziwne, ale ktoś inny tak właśnie robi i uważa, że tak powinno być.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2009-04-26 o 21:38
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 21:42   #144
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Palący partner...

e tam, udowadnianie racji zaraz. Dla jednego szokujące jest czekanie z seksem do ślubu, inni praktykują, jeszcze inni piorą połówce skarpetki, a jeszcze inni nie puszczają samego na imprezę.

Co dla kogo jest normą.

z pustego to i salomon nie naleje, ale IMHO czy przeznacze część własnej pensji na rozrywkę moją w postaci kina, wacików, torebek czy marihuany to moja sprawa. Jak dla mnie.

__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-04-26 o 21:48
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 22:16   #145
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Palący partner...

No niestety, to nie jest takie do konca proste, w sytuacji, gdy ludzie nie są zamożni. Że ja to mam własciwie w dupie domowy budżet, kupię sobie glośniki do kompa, pracuję, a czynsz i angielski małego się sam zapłaci. Chcesz mieć rodzinę i chcesz żyć wygodnie, móc myśleć o wlasnych przyjemnościach to musisz na to odpowiednio zarobić. To dlatego przy mniejszych pensajch i gderaniu, mąż ukryje przed żoną, że auto podrasowal, a żona ściemnia, że kupila kieckę pół darmo.
Z tego co ja widzę, Tereski nie martwi to, że on wyda na papierosy a tym samym jej perfumków nie kupi, tylko myśli sobie dziewczyna perspektywicznie, w sensie, że jak za 3 lata bedą już ślubni i mieszkac na swoim, on prawdopodobnie będzie miał takie a nie inne nawyki, skoro dziś mu one nie przeszkadzają. Jeśli myślisz o przyszłości z kimś, to naturalnym jest gromadzenie obserwacji, czy kochanie rzuca ręczniki na środek zalanej łazienki, czy wniesie siatę z zakupami czy też będzie maszerowal z rękami w kieszeni a ty z 20kilową siatą, czy ruszy się do pozmywania po kolacji, a jeśli nie, to czy pójdzie pozmywać, czy odburknie, że jutro, albo, że u niego w domu to matka sie tym zajmuje i to babska rzecz. Nie ma tu nic niezwykłego i specjalnie wyrachowanego wg mnie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 22:25   #146
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Palący partner...

O no proszę, ciekawa sprawa, właśnie dowiedziałam się, ze jestem ze swoim facetem 2 miesiące no proszę, proszę, nawet nie wiedziałam tylko jakim cudem spędziliśmy razem Boże Narodzenie i Sylwestra Może któraś z Pań, które mają w tym niezłą wprawę, dorobi jakąś sensową teorię do tej anomalii? bo o łajaniu mojego faceta, że będzie szkodził przyszłemu dziecku już wymyśliłyście No dalej, dalej, czekam, zaczyna robić się ciekawie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Hultaju, bardzo Ci dziekuję za słowa zrozumienia, piszesz dokładnie to co mam na myśli
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie






Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 22:36   #147
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Palący partner...

no bo ja wiem. Tak po panieńsku mogę mieć takie, a nie inne nawyki bo sobie mogę pozwolić przepieprzyć za przeproszeniem co uważam za stosowne ze swojej wypłaty, właśnie dlatego, że ani tych dzieci ani męża nie ma, ani nawet mieszkania wspólnego do opłacanie. Jakbym założyła rodzinę to jednak priorytety inne.

Dlatego ja bym na miejscu Tereski nie była może taką pesymistką, w sensie nie zamartwiała się z góry o te dzieci, budżet już teraz. Tzn. fakt, że tu trzeba rozmowy konkretnej z TZtem jak on to widzi, ale z tego co pamiętam, to nie powiedział, że palenia nie rzuci nigdy, czy się mylę?

chyba, że to jest jego ostateczne zdanie w temacie:

Cytat:
i w delikatny sposób dałam do zrozumienia, że kiedyś będzie musiał dokonać wyboru; albo ja albo fajki... powiedział, że palenia nie zamierza rzucić
__________________

Edytowane przez stasiek
Czas edycji: 2009-04-26 o 22:39
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 22:47   #148
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
O no proszę, ciekawa sprawa, właśnie dowiedziałam się, ze jestem ze swoim facetem 2 miesiące no proszę, proszę, nawet nie wiedziałam tylko jakim cudem spędziliśmy razem Boże Narodzenie i Sylwestra Może któraś z Pań, które mają w tym niezłą wprawę, dorobi jakąś sensową teorię do tej anomalii? bo o łajaniu mojego faceta, że będzie szkodził przyszłemu dziecku już wymyśliłyście No dalej, dalej, czekam, zaczyna robić się ciekawie

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Hultaju, bardzo Ci dziekuję za słowa zrozumienia, piszesz dokładnie to co mam na myśli
Nie wiem po co te twoje zaczepki. a co do tematu,jeśli chłop nie chce rzucić palenie,to zapewne tego niezrobi.Jego własna wola.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 06:07   #149
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez Tereskaa Pokaż wiadomość
O no proszę, ciekawa sprawa, właśnie dowiedziałam się, ze jestem ze swoim facetem 2 miesiące no proszę, proszę, nawet nie wiedziałam tylko jakim cudem spędziliśmy razem Boże Narodzenie i Sylwestra Może któraś z Pań, które mają w tym niezłą wprawę, dorobi jakąś sensową teorię do tej anomalii? bo o łajaniu mojego faceta, że będzie szkodził przyszłemu dziecku już wymyśliłyście No dalej, dalej, czekam, zaczyna robić się ciekawie
czujesz sie lepiej dajac taki idiotyczny komentarz? nie potrafisz normalnie napisac "jestesmy dluzej". Ciezko sie z toba prowadzi rozmowe i zauwazylam to juz nie po raz pierwszy

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
no bo ja wiem. Tak po panieńsku mogę mieć takie, a nie inne nawyki bo sobie mogę pozwolić przepieprzyć za przeproszeniem co uważam za stosowne ze swojej wypłaty, właśnie dlatego, że ani tych dzieci ani męża nie ma, ani nawet mieszkania wspólnego do opłacanie. Jakbym założyła rodzinę to jednak priorytety inne.
no dokladnie. Nie wiem skad pomysly, ze jak za czasow panienskich wydajesz kase na co Ci sie podoba, to potem bedziesz robic to samo, czyli okradac przyszla rodzine. Kurcze, mam teraz jedyny okres z zyciu kiedy nie musze sie martwic o rachunki, moge sobie chocby te papierosy banknotami odpalac i nikomu nic do tego. Bo to sa moje, ciezko zarobione pieniadze, ktorych nie musze wydawac na zadne zupki czy pieluszki.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 06:07   #150
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Palący partner...

Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Nie wiem po co te twoje zaczepki.
No ale jakie zaczepki To, że napisałam, ze dziewczyny wymyślają jakieś niestworzone historie, nie wiem na jakiej podstawie wysnute, to mają być zaczepki? To może mam spokojnie siedzieć i czytać jak dokłada mi się kolejne łatki, bo przecież to, iż jestem z obecnym partnerem 2 miesiące jest nieprawdą, tak jak i to, że truję mu o przyszłych dzieciach, jak również to, że stawiam mu ultimatum "ja albo fajki"! To on mówił, że planuje ze mną dzieci, a to duża różnica! Czyżby znów zasada głuchego telefonu? Ktoś coś klepnął, inny przeinaczył i wyszło, że Tereska truje facetowi po 2 miesiącach znajomości o zdrowiu ich przyszłych dzieci podczas gdy jest z nim dłużej, on mówi o dzieciach, a ona nie stawia mu ultimatum, a jedynie sugeruje, że ze względu na jej alergię na dym, żeby się zastanowił nad fajkami, bo one jej szkodzą. Jak widać, wygląda to nieco inaczej niż dorobiłyście...

Także może zakończmy tą bezsensowną dyskusję. Dostałam już tyle opinii, że mi wystarczy No i na szczęście wśród tych naskakujących można znaleźć także te powiedziane stanowczo ale w kulturalny sposób Dziękuję dziewczyny za pomoc
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie






Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.