![]() |
#121 | ||
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Cytat:
Cytat:
To jest taki wątek, w ktorym i ja mam ochotę napisać więcej, i poczytać na spokojniej - niestety, pisze z pracy i wypada mi choc częsciowzrobic to, co powinnam...
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
||
![]() ![]() |
![]() |
#122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: masochistki
Własnie z moim TŻ przeglądam ten wątek (Tu rozpoczeła się dyskusja co z wymienionych uwag było fajne a co nie- tzn dzięki za podsunięty pomysł) i rozpoczeła się dyskusja.
Jeśli jesteś suką,niewolnicą swojego pana...jesteś mu bezgranicznie podległa,to co w momencie kiedy on sprowadza "koleżankę" i masz ją lizać,decydujecie się czy nie ? Wczoraj ten temat wprowadził nas w dyskusje i zastanawiam się co myśla dziewczyny którę sa bardziej w temacie. |
![]() ![]() |
![]() |
#123 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna: oczywiście. To mój Pan decyduje w jaki sposób będzie mnie używał - a z tym się łączy również oddanie osobom trzecim, jeśli takie właśnie będzie Jego życzenie.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
#124 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: masochistki
Cytat:
![]() EDIT: doczytałam że jesteś singlem i moja wcześniejsze zdziwienie już jest nieaktualne ![]() ![]() Edytowane przez cotynato Czas edycji: 2009-05-12 o 10:21 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#125 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
uzunia: u nas natomiast odpowiedz brzmi absolutnie nie. Nie wprowadzamy i nie bedziemy wprowadzac w nasz zawiazek osoby trzeciej. Relacja miedzy nami to miłość, nie potrzebujemy dodatkowych bodzcow w postaci innej osoby, i choc filmy wktorych dwie suki musza zadawac sobie bol nawzajem sa fajne, sa fajne tylko do ogladania. Zadnego z nas to nie kreci, a nasze relacje SM, mimo ze bywaja dosc ostre, zostawiamy w lozku. Powiem Ci ze jak na pierwsza dyskusje o tym co robic a co nie, pytanie Twojego partnera było dla mnie dość...ciezkie
![]() ![]() uzunia powiedz jeszcze czy znalezliscie cos co wam obydwojgu sie spodobało i co chcielibyscie wyprobowac? Margot45: Ciesze sie bardzo ze trafiłas na ten watek. Nigdy nie bede mogla zrozumiec Twojego podejscia do SM, podobnie jak wiele osob tutaj nie moze zrozumiec mojego, ale dyskusja z Toba bardzo poszerza horyzonty, i choc w Twojej relacji z Panem w sumie jest dla mnie zrozumiałe ze wymaga az takiego posłuszenstwa skoro nic po za ta relacja was nie laczy, to jest to dla mnie conajmniej przerazajace ;-) mam pytanie, miałas moze taka sytuacje? i czy jesli tak to dodatkowa osoba była tez strona uległa? (czasami korzysta sie z drugiego sadysty by tylko popatrzec na bol, inny uległy chyba nie potrafi go tak zadac) i czy kobieta czy mezczyzna? zastanawia mnie czy moglabys opisac sesje ktora na Tobie samej zrobila najwieksze wrazenie. oczywiscie jesli nie chcesz, zrozumiem, choc jest to dla mnie bardzo ciekawe. Obie jestesmy tak rozne, a jednoczesnie tak podobne ![]() Euforia112: cytuję "Poza tym co jak co, ale zakneblować bym się nie dała, bo o ile fizycznie lubię być uległa, to możliwośc odebrania mi wypowiedzenia ostatniego zdania sprawiło by mi ogromny ból psychicznywręcz nie do wytrzymania zbyt duzy sadyzm jak dla mnie". No w ilasnie dla mnie knebel to jedna z ulubionych zabawek. Uniemozliwia mowienie sprawia ze ślina spływa ci z ust po całym ciele, jak zwierzakowi na uprzezy, daje ci swiadomosc ze raz na jakis czas poprostu nie mozesz powiedziec safe word ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#126 | |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Cytat:
![]() ![]() Moje podejscie do seksu jest dosć otwarte - lubię eksperymentować, przekraczać pewne granice, sprawdzać, do czego jeszcze jestemzdolna sie posunać. Nie powiem, za pierwszym razem było trudno- przełamać własny wstyd, przekroczyć tę granice - do jakiego stopnia moge byc posłuszna. Ale w pewnym stopniu to, ze pewne rzeczy robię na życzenie Pana, daje mi niejako podświadome usprawiedliwienie - to na wypadek, gdybym poczuła (w co wątpię) swego rodzaju moralnego kaca ![]()
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
![]() ![]() |
![]() |
#127 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
a czy jest cos czego bys odmowiła swojemu Panu? cos co Cie przeraza albo zniesmacza na tyle ze nie dałabys rady tego zrobic, nawet dla Niego?
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, czy relacja miedzy Toba a Nim odbywa sie tylko na płaszczyznie sesji czy ma on wpływ na Twoje zycie codzienne? Czy mowi Ci jakiego zachowania sie po Tobie spodziewa, albo rozporzadza Twoim czasem wolnym, a moze odtracil jakis Twoich znajomych którzy mu nie przypadli do gustu? spotykasz sie z nim czasem ot tak zeby tylko pogadac czy wszystko wiazesz w relacji z nim na zasadzie uległości i dominacji? Chodzi mi o to czy ma władze nad całym Twoim zyciem czy tylko nad Twoja psychika i ciałem. Czy jest wogole ktos kto wie o Twojej relacji z nim? w sensie wie wszystko? Ja tez nie mam zwyczaju sie uzewnetrzniac przed nikim i było mi bardzo trudno na poczatku tego watku pisac o tym i odpoiwiadac na pytania. ale przekonalam sie. ta rozmowa była mi w jakis sposob potrzebna. Co jest zabawne poniewaz ja mam bardzo specyficzne podejscie do ludzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#128 | |||
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
A osobiście bardzo się cieszę, ze założyłaś ten wątek - czasami dobrze jest pogadać z kimś, kto wie, o co chodzi i nie robi wielkich oczu, kiedy mówisz np."wczoraj dostałam lanie" ![]()
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: masochistki
Euforia112: cytuję "Poza tym co jak co, ale zakneblować bym się nie dała, bo o ile fizycznie lubię być uległa, to możliwośc odebrania mi wypowiedzenia ostatniego zdania sprawiło by mi ogromny ból psychicznywręcz nie do wytrzymania zbyt duzy sadyzm jak dla mnie".
No w ilasnie dla mnie knebel to jedna z ulubionych zabawek. Uniemozliwia mowienie sprawia ze ślina spływa ci z ust po całym ciele, jak zwierzakowi na uprzezy, daje ci swiadomosc ze raz na jakis czas poprostu nie mozesz powiedziec safe word ![]() ![]() Ta moja wypowiedz, ze zawsze muszę mieć ostatnio słowo, to trochę zarcik był. Lubie kochać sie od tyłu, lubię jak męzczyzna zatyka mi dłonią usta, nawet jak robi to zbyt mocno, jak trochę boli ,ale knebel nie. Przyznaję, że to nie jest dla mnie możliwe do zaakceptowania. Być może wynika to z faktu, że w życiu codziennym zwłaszcza w pracy to ja ustalam kto co robi. Może mam zbyt silny charakter. Zreszta mnie chyba ten widok nie podnieca, nie czuję obrzydzenia do SM po prostu nie widzę siebie w tej roli. Ja lubię czuć się atrakcyjna fizycznie, doprowadzać mojego partnera do szału mieć nad nim kontrolę a potem mogę zrobić co zechce ale w ramach mojej ( w sumie naszej wspolnej) "estetyki". BYć może nie jestem tak wyluzowana w sferze seksu jak mi się wydaje. Gdzieś tak te granice wytyczonej przez większosć "normalności" powoduja, że moja psychika nie akceptuje obrazu w ktorym ja pozwalam sobą pomiatać, o ile rozumiem ze Ciebie bol podnieca, to nierozumiem drugiej strony, ze mozna chcieć sprawiac bol komuś bliskiemu, nawet jezeli on to lubi. Jedno jest pewne zawsze dobrze jest jak dwie strony cos akceptują i czują się spełnione. U was to działa. Nie wiem czy już ktoś o to pytał, ale czy te zabawki uzależniają??Czy to nie jest tak, że z czasem lubicie wiejej i ostrzej? Nie boisz się, że kiedyś Twój pan będzie chciał wyprobować cos nad czym nie zapanuje i być może wyrządzi Ci krzywdę? Czy to silne podniecenie zawsze da się opanować i słowo klucz zadziała? Pytam bo nie wiem jak czuje się osoba, ktora podnieca sprawianie komuś bólu, do jakiego stopnia daje sie to kontrolowac?Co powoduje, ze człowiek nie przekracza dalczych granic? Miłośc do drugiej osoby?
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
![]() ![]() |
![]() |
#130 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Rozsądek...?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
#131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: masochistki
dlatego zapytałam czy to uzależnia. Ludzie uzależnieni myslą o swojej przyjemności, pokusa jest zbyt silna, nawet jeżeli w grę wchodzi matka, ukochana dziewczyna. Przyjemnośc bardzo często ogranicza rozsadek. Bo każdy zna granice własnego bolu i przyjemności, ale jak to sie ma do sprawiania bolu innym aby osiagnac maximum przyjemnosci. W jaki spsob sie to ogranicza, bo przeciez pokusa za kazdym razem moze byc coraz większa. Moze sie mylę, dlatego pytam.
---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Euforia112: cytuję "Poza tym co jak co, ale zakneblować bym się nie dała, bo o ile fizycznie lubię być uległa, to możliwośc odebrania mi wypowiedzenia ostatniego zdania sprawiło by mi ogromny ból psychicznywręcz nie do wytrzymania zbyt duzy sadyzm jak dla mnie". No w ilasnie dla mnie knebel to jedna z ulubionych zabawek. Uniemozliwia mowienie sprawia ze ślina spływa ci z ust po całym ciele, jak zwierzakowi na uprzezy, daje ci swiadomosc ze raz na jakis czas poprostu nie mozesz powiedziec safe word ![]() ![]() Ta moja wypowiedz, ze zawsze muszę mieć ostatnio słowo, to trochę zarcik był. Lubie kochać sie od tyłu, lubię jak męzczyzna zatyka mi dłonią usta, nawet jak robi to zbyt mocno, jak trochę boli ,ale knebel nie. Przyznaję, że to nie jest dla mnie możliwe do zaakceptowania. Być może wynika to z faktu, że w życiu codziennym zwłaszcza w pracy to ja ustalam kto co robi. Może mam zbyt silny charakter. Zreszta mnie chyba ten widok nie podnieca, nie czuję obrzydzenia do SM po prostu nie widzę siebie w tej roli. Ja lubię czuć się atrakcyjna fizycznie, doprowadzać mojego partnera do szału mieć nad nim kontrolę a potem mogę zrobić co zechce ale w ramach mojej ( w sumie naszej wspolnej) "estetyki". BYć może nie jestem tak wyluzowana w sferze seksu jak mi się wydaje. Gdzieś tak te granice wytyczonej przez większosć "normalności" powoduja, że moja psychika nie akceptuje obrazu w ktorym ja pozwalam sobą pomiatać, o ile rozumiem ze Ciebie bol podnieca, to nierozumiem drugiej strony, ze mozna chcieć sprawiac bol komuś bliskiemu, nawet jezeli on to lubi. Jedno jest pewne zawsze dobrze jest jak dwie strony cos akceptują i czują się spełnione. U was to działa. Nie wiem czy już ktoś o to pytał, ale czy te zabawki uzależniają??Czy to nie jest tak, że z czasem lubicie wiejej i ostrzej? Nie boisz się, że kiedyś Twój pan będzie chciał wyprobować cos nad czym nie zapanuje i być może wyrządzi Ci krzywdę? Czy to silne podniecenie zawsze da się opanować i słowo klucz zadziała? Pytam bo nie wiem jak czuje się osoba, ktora podnieca sprawianie komuś bólu, do jakiego stopnia daje sie to kontrolowac?Co powoduje, ze człowiek nie przekracza dalczych granic? Miłośc do drugiej osoby?
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein Edytowane przez euforia112 Czas edycji: 2009-05-12 o 11:43 |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#132 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
miłość i rozsadek. nie ma tez czegos takiego ze moj Pan nad soba nie zapanuje, on ma nerwy ze stali
![]() ![]() Czy zabawaki uzalezniaja? specyficzne pytanie. oczywiscie nie uzalezniaja, sa dodatkiem ktory my lubimy ale jak podreslalam tutaj juz setkę razy to psychika jest tutaj najwarzniejsza. By poczuc klimat nie potrzeba zabawek, zazwyczaj nie potrzeba bolu. Moj Pan jest w stanie rozpalic mnie samym słowem, gestem. Poprostu lubimy zabawki, uzywamy ich od czasu do czasu. ALe nie, one nie uzalezniaja i nie maja az takiego znaczenia. Zreszta i ja i moj Pan wolimy uderzenie reka niz pasem. Bardziej osobiste, bardziej dotkliwe, bardziej upokarzajace. ale to nie znaczy ze pas nie jest wykorzystywany. Zostawia slady, swiszcze przerazajaco za głową, mozna nim straszyc uderzajac mocno gdzies obok ciała czy nim przydusic, cokolwiek ;-) kiedy jestes tyłem nieiwiele widzisz, a duzo z klimatu sesji to poprostu strach. ale nie, zabawki nie uzalezniaja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#133 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: masochistki
witam, bardzo ciekawy i kulturalny watek
![]() przyznam ze mnie BDSM całkowiecie nie kreci, niektore rzeczy ktore tu piszecie wrecz mnie przerazaja ale poczytac ciekawie. sama lubie od czasu do czasu ostrzejszy seks i dominacje faceta ( choc przy tym co tu czytam to i tak lajtowy ![]() ![]() ![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-05-12 o 11:45 |
![]() ![]() |
![]() |
#134 | |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
I to przełamywanie się, kiedy słysze "patrz mi w oczy" i mów wszystko to, czego tak się wstydzisz.... głośno.
Cytat:
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
![]() ![]() |
![]() |
#135 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#136 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: masochistki
A czy w tego typu sytuacjach strach zawsze łaczy sie z przyjemnoscia i podnieceniem?? i czy ta przyjemnosc jest zawsze erotyczna czy w inneych sytuacjach tez lubisz ,,mocne wrazenia"?? cholera wiem ze głupie pytania zadaje ale ciezko mi to zrozumieć
![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-05-12 o 12:00 |
![]() ![]() |
![]() |
#137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: masochistki
Witam.
Podczytuje ten wątek od samego początku ![]() ![]() Wielki szacun dla Was za tak miłą, kulturalną,na poziomie rozmowę na taki temat. Szkoda, że nie wszyscy tak potrafią tylko od razu szufladkują albo co gorsza obrażają. Nie jestem związana z taką formą erotyki ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#138 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
irie18*: zadne pytania nie sa głupie. zwlaszcza na tym watku gdzie rozmawiaja otwarcie osoby ktore to uwielbiaja, ktore troche lubia, ktore nie lubia i takie ktore nie sa w stanie zrozumiec.
U mnie strach laczy sie z przyjemnoscia i podnieceniem. Czy lubie mocne wrazenia? to zalezy z ktorej strony na to spojzec. z reguły nie lubie. Ale sa rzeczy w ktorych oczywiscie lubie, nie wiem np. ostra jazda na snowboardzie ktorej boje sie panicznie a ktora jest bardzo wazna czescia mojego zycia. Boje sie szybkiej jazdy, upadku, bolu ;-) przeciez to normalne ![]() ![]() ![]() Dotka81: witamy i zparaszamy do dyskusji. Co do kolczyka, nie sa naszym fetyszem choc nie ukrywam ze i ja i moj partner mielismy ogromna ochote na kolczyki w sutkach. moich rzecz jasna ;-D gdy jednak posiedzialam na forum zwiazanym z piercingiem zobaczylismy ze to wywołuje wiele komplikacji, zwlaszcza w takim miejscu i...zrezygnowalismy...sta ndardowo ze wzgledu na moje bezpieczenstwo i moja wygode. Moze temat wroci. Ja sama zajmuje sie piercingiem, w sensie kłulam juz siebie i mnostwo kolezanek. nic sie zadnej z nich nie stalo, ale kłułam tez w miejscach bardzo...hmmm...klasyczny ch ![]() Edytowane przez n_omi Czas edycji: 2009-05-12 o 12:16 |
![]() ![]() |
![]() |
#139 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: masochistki
Cytat:
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
|
![]() ![]() |
![]() |
#140 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: masochistki
Dzieki
![]() i jeszcze jedno pytanie: pisalaś ze przerwałibyscie tego typu praktyki jesli pojawilo by sie dziecko. dlaczego??
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() Edytowane przez irie18* Czas edycji: 2009-05-12 o 12:26 |
![]() ![]() |
![]() |
#141 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Irie, to się nie zawsze łączy. Osądzajac napodstawie wyglądu czy słuchanej muzyki, nikt by w życiu nie powiedział, ze mam inklinacje w kierunku BDSM
![]() ![]() Natomiast co do piercingu w miejscach intymnych - bardzo podoba mi sie kolczyk umieszczony w napletku łechtaczki, ale osobiscie bałabym się go tam zainstalować, właśnie ze względu na ewentualne uszkodzenia tkanki w trakcie seksu.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
#142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
euforia: mylisz sie. to nie ja w tym zwiazku lubie wiekszy hardcore ;-) tak sie skalada ze w kazdym aspekcie zycia jestesmy praktycznie identyczni (po za jedzeniem ktore lubimy skrajnie rozane ;-) w SM tez tak jest, mamy ochote na te same rzeczy, dałam raczej przyklad na to ze przesada jak krew moze wystapic gdy oboje o tym pogadamy, gdyby to stałos ie przypadkiem ja nie przywiazalabym do tego wagi, moje ciało nalezy do niego. On by sie tym przejal. ale nic takiego nigdy nie miało miejsca. to byl tylko przyklad. Moj Pan nie przesadza.
Czy moglabym zyc w zwiazku w ktorym nie ma SM? oczywiscie. z tym partnerem moglabym robic wszystko, zyc "normalnie" rowniez ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 305
|
Dot.: masochistki
Kolczyka w sutku nie zrobiłabym sobie za żadne skarby
![]() Pisząc miejsce intymne miałam na myśli wargi sromowe ![]() ![]() ![]() ![]() Autorko wątku - zazdroszczę tak bezgranicznego zaufania ![]()
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: masochistki
zastanawia mnie jedno, dziewczyny, co zrobułybyście, gdybście cie niespotkały swoich Panów (osobiście wole nazwe "TŻ"
![]()
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#145 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: masochistki
Moimzdaniem, trudno tu mówić o poświeceniu. Wydaje mi się, ze zgodność upodobań seksualnych jest dosć istotnym czynnikiem w zwiazku i i to zależy, czy potrzeba odczuwania wrażeń zwiazanych z praktykami SM jest u jednego z partnerów silniejsza niz chęć bycia z druga osobą. To są bardzo indywidualne kwestie. Jednego jestem pewna: nie ma nic na siłe, ani w kierunku rezygnacji ani zmiany upodobań.
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
![]() ![]() |
![]() |
#146 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
dotka81: zrozumialam co mialas na mysli piszac miejsce intymne, niestety ja takiego kolczyka nie planowalam i nie palnuje dlatego napisalam Ci co ja planowalam i co mnie od tego odwiodło. mysle ze jesli masz na takowy ochote smigaj do piercera i z nim pogadaj, o konsekwencjach a wtedy podejmij decyzje.
ankasz: nie jestem w stanie sobie wyobrazic zwiazku z kimkolwiek innym. czy gdyby nie lubil SM bylabym z nim? bez wachania. Tak. czy probowalam bym go przekonac by sprobowal? tak , ale nic na sile, jesli by nie chciał. zaden problem. teraz gdyby mi powiedzial ze nie ma na to wiecej ochoty, tez przestalibysmy to robic. my tez nie uznajemy czego takiego jak poswiecanie sie w zwiazku. jestesmy bratnimi duszami. wszystko robimy wspolnie. nie ma posiwecania sie, jest rozmowa i porozumienie. nikt sie tutaj nie poswieca. nie ma dla mnie nikogo i nieczego wzaniejszego. Obydwoje dla siebie nawzajem bylibysmy w stanie zrezygnowac z czegos co lubimy. bez zadnych problemow. |
![]() ![]() |
![]() |
#147 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: masochistki
ja jeszcze ponawiam pytanie o powod rezygnacji z SM w wypadku ewentualnego pojawienia sie potomka
![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
|
Dot.: masochistki
jak juz pisałam wczesniej. Rezygnacja nie bylaby problemem. Pamietajcie ze moj partner przede wszystkim mnie kocha a nie przede wszystkim jest sadysta
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#149 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 2 036
|
Dot.: masochistki
aa jak w ciazy to wszystko jasne
![]() ![]()
__________________
Postanowienie na 2015: nauczę się grac na gitarze
![]() i nie będę już farbować włosów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#150 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: masochistki
Cytat:
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.