Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

[midey]

Napisane przez lwica83

Dawid dziś napił się z butelki takiej ala bidon z nestle z wodą mineralną i stała się to jego ogromna przyjaciółka co bardzo mnie cieszy... niestety przewrócił się i ma zdarty policzek i guza na czole tym razem pod opieką tatusia...
no nic uciekam...

gratulacje dla Dawidka ze tak ladnie wypil z bidonu i przykro mi z powodu gleby, policzek na pewno szybko sie zagoi

Napisane przez Kasiamaja

Kochana ja osobiście doświadczenia w tym temacie jako tako nie mam ,ale moja mama miała ze mną to samo po chorobie w ogole nie jadłam jako niemowlak ,wszystko wmuszała jako roczne dziecko wypijałam 100 ml mleka 5 razy dziennie i troche chleba lub ciastek ,ważyłam w wieku 2 lat 10 kg i miałam 86 cm wzrostu !!! Mama latała po lekarzach bo moje kolezanki w tym samym wieku były 1,5 razy takie jak ja i w koncu jedna lekarka powiedziała ,żeby się przestac martwic i mnie stresować bo w domu w ktorym jest jedzenie nikt z glodu nie umarł i w wieku 3 lat polubiłam jeść i tak mi zostało do dzis Wiem ,że zapewne to Cie nie pocieszy bo straszne to musi być jak dziecko nie je ,ale jeśli to nie pasożyty ,ani żadne inne paskudztwo to musisz to jakos przetrwac i oczywiście co rusz zachęcać Dawidka do jedzenia warzywek ,może sprobuj mu podawac tak ,żeby sam mogł rączkami lub widelczykiem. Maja czasem ma takie akcje ,że nie chce jesc ,ale jak jej mowie ,że do rączki to odrazu bierze i sama je , co prawda pozniej mam mase sprzatania ,ale widok jej usmiechnietej i przeżuwającej buzi wszystko rekompensuje

Kasiu a oczywiscie ze probowalam dac lyzeczke do raczki wszystko co tylko mozna dac do raczki...ziemniaki z zupy, marcheweczke ale Dawid nie kwapi sie do jedzenia, sam lyzeczka tylko sie babra i tak sie przy tym skupia ze buzke zamyka i za nic nie otowrzy


z majeczki sliczna panna mloda i jak slicznie sie umorusala tym lodem

Napisane przez AgaMili

A ja jednak postanowilam, ze nie ide do pracy i poczekam sobie w domku z MIlusia do wrzesnia. Juz nieduzo zostalo i wykorzystam ten czas na zrobienie prawa jazdy i zamierzam chodzic od przyszlego tygodnia na te zajecia dla mam z dziecmi o ktorych kiedys pisalam. Pogadalam z mezem i doszlismy do porozumienia. Widze, ze mnie zrozumial i mam nadzieje, ze bedzie juz dobrze.

no to zycze zdanego egz na prawko i ciesze sie ze udalo Wam sie porozumiec

dziewczyny, mam pytanie, morfologia wykryje pasozyty czy koniecznie z kupki trzeba?

[lwica83]

Midey morfologia nie wykryje pasożytów, są na to odpowiednie badania też z krwi ale i z kału (w tym temacie pewnie Elsi będzie bardziej kompetentna), ale nie są to badania refundowane... no nic już słysze swojego wojusa na dworze, pewnie wraca z tatą ze spaceru

[midey]

Napisane przez lwica83

Midey morfologia nie wykryje pasożytów, są na to odpowiednie badania też z krwi ale i z kału (w tym temacie pewnie Elsi będzie bardziej kompetentna), ale nie są to badania refundowane... no nic już słysze swojego wojusa na dworze, pewnie wraca z tatą ze spaceru

dzieki

my bylismy dzis u lekarza, Maly ma jakas wirusowke a jakby tego bylo malo prawdopodobnie przyplatala sie trzydniowka-czekamy z niecierpliwoscia czy pojawi sie nam w sobote wysypka,,,, poza tym Dawidek moze jesc to co ostatnio uwielbia czyli chleb i bulki, obowiazuje Go scisla bezmleczna dietka....

Kasienka, dziekuje za szybkie namiary na lekarke

[AgaMili]

Czesc mamusie.
Midey jak Dawidek? Mam nadzieje, ze lepiej

Dziewczyny doradzcie mi cos. Milenka ostatnio pije soczki z rurka i tak jej zasmakowaly ze potrafi 3 na dzien wypic; a jeden ma 200ml. Czy to nie za duzo? Wydaje mi sie ze jej sie chce pic wiec jej daje. Kupilam jej wczoraj paczke soczkow o roznych smakach (6szt) a dzis juz tylko 3 zostaly. Zobaczylam tez ze bobofruty od 1. r.z maja w skladzie wode i cukier i nie sa sokami 100% tylko nektarami, a w Dzien Dobry tvn byl niedawno temat sokow i nie radzili dzieciom podawac nektarow.

[kociulek]

Aga, mnie wydaje się, że Milenka pije tyle, na ile ma swoje zapotrzebowanie. A może po prostu spodobał jej się słodki smak? Ja w takiej sytuacji pewnie bym jej te nektary rozcienczała, ale wiadomo, to juz nie będzie taka frajda jak picie z kartonika A w sokach, tych kupczych, przeciez tez jest dużo cukru, no chyba, że wyciskasz świerze.

Midey, ja też słyszałam, że sama morfologia nie wykaże pasozytów. Chodziłam z tym tematem do lekarza przy chorobie Adiana. Doktorka nam powiedziała, że badania wogóle mogą nie wykazać ich obecności. A że akurat w tym czasie miał jelitówkę, podanie leku na pasożyty nie miało by nawet sensu. I jeszcze się z tym nie wybraliśmy. Ale ja może już sie nie wypowiadam na temat zdania mojej doktorki
Zdrówka dla Dawidka


Kasiu, juz pisałam wcześniej - śliczną będziesz miała druhenkę i buciki nasze księżniczki mają takie same

[midey]

dzieki dziewczyny za odpowiedzi my z badaniami sie musimy wstrzymac bo to jednak nie trzydniowka....przez jedna noc Maly tak sie nam rozchorowal ze dzis mamy znowu zastrzyki goraczka utrzymuje sie w granicach 38 i ponad, gardlo paskudne i jeszcz Mlody cala noc kaszlal...

aha, tak mi sie jeszcze przypomnialo odnosnie tych szczepionek ze skojarzone powinny byc w terminie pyatalam lekarki powiedziala ze jesli sa jakies przeciwwskazania to lepiej poczekac, gorzej jest zaszczepiajac je np tak jak u nas by to bylo przy biegunce.... czyli u nas prewenar jeszcze czeka....

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny doradzcie mi cos. Milenka ostatnio pije soczki z rurka i tak jej zasmakowaly ze potrafi 3 na dzien wypic; a jeden ma 200ml. Czy to nie za duzo? Wydaje mi sie ze jej sie chce pic wiec jej daje. Kupilam jej wczoraj paczke soczkow o roznych smakach (6szt) a dzis juz tylko 3 zostaly. Zobaczylam tez ze bobofruty od 1. r.z maja w skladzie wode i cukier i nie sa sokami 100% tylko nektarami, a w Dzien Dobry tvn byl niedawno temat sokow i nie radzili dzieciom podawac nektarow.

Aga, ja nie powinnam sie wypowiadac bo jestem na nie, ja dopoki nie posluchalam swoje mamy dawalam Malemu do picia wode i byl to ulubiony napoj, posluchalam sie mamy zaczelam dawac soczki i Mlody teraz nie chce pic wody, a przy biegunce soczkow owocowych nie dam poza tym nadmiar sokow w diecie MOZE ale nie musi spowodowac zmniejszenie apetytu u dziecka (co rrowniez biore pod uwage majac na mysli mojego Dawidka.... ), no i fachowcy zalecaja zeby dzieciom dawac na dzien 150 ml soku...

Aga, dzieki ze zwrocials uwage na sklad soczkow bobofruta, nie wiedzialam ze po 1 roku jest juz w nich cukier, musze sie baczniej im przyjrzec

[sheryl]

Midey, trzymam kciuki za zdrówko Dawidka
Aga, jeśli chodzi o ilość płynów, to chyba nie jest za dużo, może tyle potrzebuje? Mój ostatnio pije ok.500 ml. Daję bardzo rozcieńczone soki (bobofruty) czy herbatkę dla dzieci, tak więc tego cukru tam się nie boję. Parę razy skusiłam się na prawdziwy 100% sok, ale miał dużo miąższu.

[lwica83]

Zdrówka dla Dawidka i moc wspierałek dla Was...
AgaMili Dawid od zawsze pił wodę i też za dużo ale sok boboftura zamiast drugiego śniadania + jakiś churpek albo owoc... albo po prostu popija go przez cały dzień (choć wiem że to i tak za dużo)
no nic uciekam bo mnie mój maluch woła co bym go powycierała po kąpieli i położyła spać obecnie urzęduje z tatą

[pappaya]

Hej dziewczyny,
Ja tylko na chwilkę. Dziękuję Wam za wszystkie mile słowa odnośnie zdjec
Kasiu, Majeczka wygląda przeslicznie
Midey, co do pasożytów to nie wiem czy z krwi można wszystko wykryć jeżeli tak to pewnie muszą to być jakies specyficzne badania pod tym katem i pewnie tez trzeba bedzie zbadac kupke.
Mam nadzieje ze Dawidkowi szybko sie poprawi, a dlaczego biedactwo musi dostawac zastrzyki?
Aga, mysle, ze jezeli Milenka lubi soczki to niech pije (chociaz nie wiem moze to za duzo witamin?) a moze sprobuj jej troche rozwadniac? Ja bym tak robila. Ja dzis kupilam Ivusiowi soczki (100% sok) w kartonikach ze słomką ale On nie chce pic z takiej słomki. Musialam przelać do jego bidoniku a jak juz przelalam to troche rozwodnilam bo byl bardzo inensywny. Poza tym On w większości pije wodę źródlana, albo herbatke.
Sheryl, czytalam te informacje na temat tych fotelikow rowerowych. Juz wszystko rozumiem. Ale zastanawia mnie jedno, ze przeciez w samochodzie tez sa wstrzasy specjalnie zwrocilam na to uwage ostatnim razem jak jechalismy.

U nas wczoraj byl ciezki dzien. Ivo bardzo zle sie czul - bardzo bolaly go zabki. Dostal czerwonych policzkow, co jak wyczytałam na internecie jest objawem bolesnego zabkowania. Prawie caly dzien przeplakal. Dzis juz o wiele lepiej na szczęście.
Straszne upały u nas od kilku dni ale dobrze ze w mieszkaniu mamy przyjemnie

[midey]

dzieki dziewczyny za zyczenia zdrowka i wspieralki

Napisane przez pappaya

Mam nadzieje ze Dawidkowi szybko sie poprawi, a dlaczego biedactwo musi dostawac zastrzyki?

dlatego ze jest chory, ma goraczke utrzymujaca sie w granicach 38,3 dochodzaca nawet do 38, 8, ma paskudnie czerwone gardlo i do tego kasszle, syropkow dostac nie moze zeby nie obciazac brzuszka bo Dawid od ponad tygodnia ma biegunke, poza tym doustnie i tak nic by nie wzial bo zatyka buzie....

Napisane przez sheryl

Parę razy skusiłam się na prawdziwy 100% sok, ale miał dużo miąższu.

tzn ze rzeczywiscie byl 100%

Pappaya, oby szybko Ivusiowi zabki wyszly i przestaly meczyc u nas mam nadzieje juz bedzie spokoj bo na piatki to chyba troche za wczesnie?

[pappaya]

Midey, a te zastrzyki są na zbicie temperaturki?
Oby jak najszybciej mu sie poprawiło.
A jesli chodzi o ząbki to nie wiem które teraz powinny wychodzić czy trojki czy piątki Ivo teraz sobie wklada wszystko gleboko do buzi wiec mysle ze bedzie mu cos wlasnie tam wychodzic.

[midey]

Napisane przez pappaya

Midey, a te zastrzyki są na zbicie temperaturki?
Oby jak najszybciej mu sie poprawiło.
A jesli chodzi o ząbki to nie wiem które teraz powinny wychodzić czy trojki czy piątki Ivo teraz sobie wklada wszystko gleboko do buzi wiec mysle ze bedzie mu cos wlasnie tam wychodzic.

Pappaya, Dawid w zastrzyku ma antybiotyk, goraczke zbijam paracetamolem

kurcze a u nas zmartwien ciag dalszy Dawidowi leci krew z buzki nie ma tego duzo i nie leci caly czas ale nie mam pojecia skad to sie bierze...uderzyc sie nie uderzyl bo jest ciagle na rekach....

a jesli chodzi o zabki to do konca 30 miesiaca powinien byc komplet jak podaja google mam nadzieje ze szybciutko przestana meczyc nasze dzieciaczki

[pappaya]

Midey, a może dziaselka sobie skaleczył?

[kociulek]

Napisane przez pappaya

Midey, a może dziaselka sobie skaleczył?

też o tym pomyślałam... biedactwo

[sheryl]

Napisane przez pappaya

Sheryl, czytalam te informacje na temat tych fotelikow rowerowych. Juz wszystko rozumiem. Ale zastanawia mnie jedno, ze przeciez w samochodzie tez sa wstrzasy specjalnie zwrocilam na to uwage ostatnim razem jak jechalismy.

Ale to jednak nie takie same wstrząsy...
Kurcze, a ja to w samochodzie żadnych wstrząsów nie czuję

Napisane przez midey

tzn ze rzeczywiscie byl 100%

a to ja wiem

Midey, może uraził sobie dziąsełko albo przegryzł coś w środku, policzek...

[pappaya]

Sheryl, oczywiście w samochodzie to tez zależy po jakich drogach jedziemy i pewnie tez od samochodu. Oglolnie to u nas tez nie ma wstrząsów ale czasami jakieś tam sie zdarzają. A jak jedziemy rowerem po gladziutkiej drodze to wstrzasow tez nie bedzie jedynie wtedy jak jezdzimy np po kamienistych drogach.

A u nas kolejny dzien upalow. U was tez tak goraco ?
Z Ivusia zrobil sie maly pomocnik. Ostatnio jego ulubionym zajeciem jest wyrzucanie smieci do bibi (czyt. kosza na smieci )Zawsze jak jest cos do wyrzucenia to dajemy Ivusiowi zeby to on wyrzucil a dla niego to ogromna uciecha.
Na spacerach najwieksza atrakcja staly sie teraz wszystkie bibi

[kociulek]

A u nas kolejny dzień leje Mała zaraz dziurę wyskrobie w drzewiach wyjściowych
Pappaya, super, że macie takiego pomocnika
U nas tez mała namietnie wszystko sprząta do kosza, potrafi nawet swoje ciuchy wyrzucić Oststnio przeszukaliśmy cały dom w poszukiwaniu jej szczoteczki do zabkąw i jak kamień w wodę. Podejrzewam, że też wylądowała w koszu

[lwica83]

Midey mam nadzieję, że Dawidek tylko skaleczył sobie dziąsełko... daj znać, żebyśmy się nie martwiły... mój Dawid też chory, katar i kaszel... na szczęście na razie bez gorączki...

[midey]

tez mysle dziewczyny ze to moze dziaselko ale jedniak jakies ziarenko niepokoju mam zasiane...

Dawid dopiero zasnal, plakal i krzyczal przed spaniem ze serce mi sie az krajalo a krajalo sie jeszcze bardziej jak wiem ze krzyczal z glodu czuje sie jak wyrodna matka ze musze tak dziecko glodzic ciekawe ile pospi z takim glodnym brzuszkiem

Lwica, laczymy sei z Toba w bolu, mam nadzieje ze Dawidkom szybko przejdzie

Pappaya u ans pada, fajnego masz pomocnika Kociulku Karolinka z czasem na pewno nauczy sie szanowac swoje ciuszki

[elkoza]

witajcie babeczki
przepraszam,że tak długo sie nie odzywałam ale zasiedziałam się u mamy - miałam być 2 tygodnie a postanowiłam zostać dłuzej i siedzę juz 3 tygodnie,jeszcze przyszły tydzień -ale mi tu dobrze
niestety tak jak pisałam mama nie ma internetu tylko czasem uda sie od kogoś złapać sygnał ale to póxnym wieczorem
jażyję, byłam na biopsji - nie życzę - bardzo nieprzyjemne badanie wyszedł mi guzek na szczęście o charakterze łagodnym, badanie potwierdziło endometriozę w szwie po cesarce potem byłam u gina co z tym dalej i...sa 3 wyjscia
- operacja
- faszerowanie hormonami
- ciąża

spytał czy planuję drugie dziecko w najbliższym czasie-około 1-2 lat,powiedziałam,że tak ( mimo,że niezastanawiałam się konkretnie kiedy) najpierw chciałam znaleźć prace itp. wiec on stwierdził,że nie ma sensu mnie otwierać bo kolejna też będę mieć cc i wtedy mi wytna bo niestety operacja nie daje gwarancji,że to nie wróci...
- hormony - niestety lub stety nie moge ich brac bo mam chore jelita ale po nich podobno fatalnie bym sie czula
- ciąża...no bo w tej endo chodzi generalnie o zahamowanie @
bo podczas @ to dziadostwo rosnie bo sie zywi krwią dlatego boli

tak więc lekarz powiedział,żebym póki co zacisneła zęby a jak bardzo będzie boleć starac sie o dziecko. Mój małż to juz by przystapił do działania ale ja niestety jeszcze nie chcę mam jakąś traumę po ostatniej ciąży - boję sie jak cholera że będzie ona taka jak pierwsza-kupa leków,zastrzyki w brzuch,pobyty w szpitalu a teraz mam jeszcze dziecko wiec i nie poleże itp. ehhh zobaczymy jak o bedzie

a poza tym u nas oki,Agatka jak zwykle szalona,weszła w etap buntu,rzuca sie na ziemie,tupie nogami,łazi po stołach - masakra

przepraszam,że nie nadrabiam - wybaczcie
w domu na dobre bedę 15 czerwca bo 31 maja jedziemy nad morze - pod Gdańskdo brata wiec jak wrócę będę z Wami na bieżąco

pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki

[sheryl]

Elkoza, cieszę się, że się odezwałaś dobrze, że ten guzek okazał się niezłośliwy.

Dziewczyny, u nas też zimno.
A i śpieszę z informacją, że bobofruty, nie tylko te po roku, ale i przed, zawierają cukier No nic, my i tak ich używamy, tylko rozcieńczamy.

[sheryl]

I zdrówka dla wszystkich chorowitków życzę.

[midey]

Elkoza milo ze sie odezwalas, dobrze ze ten guzek niezlosliwy leczyc trzeba a jaka metoda to juz Wy zadecydujcie

Napisane przez sheryl

A i śpieszę z informacją, że bobofruty, nie tylko te po roku, ale i przed, zawierają cukier No nic, my i tak ich używamy, tylko rozcieńczamy.

no nie rozumiem tego, wszedzie gadaja tyle zeby dzieciom oszczedzac cukier a tu prosze

Napisane przez sheryl

I zdrówka dla wszystkich chorowitków życzę.

ja dziekuje w imieniu Dawidka

[Kasiamaja]

Zdrówka dla Dawidków
elkoza Tobie też dużo zdrówka ,w sumie opcja z ciążą byłaby ciekawa ,ale oczywiście to musi byc Twoja przemyślana decyzja ,zwłaszcza jeśli miałas takie traumatyczne doswiadczenia z pierwszej ciąży.

Dziewczyny co tu takie pustki HELOŁ???

[sheryl]

No właśnie, Kasiamaja, gdzie Ty się podziewasz?
Już miałam Cię wołać! Dobrze, że sama się zgłosiłaś!

[Kasiamaja]

Napisane przez sheryl

No właśnie, Kasiamaja, gdzie Ty się podziewasz?
Już miałam Cię wołać! Dobrze, że sama się zgłosiłaś!

hehehe no ja jestem tutaj

W ogole jakoś ostatnio przez ten ślub trace głowe poza tym rodzina tż-ta zaczyna nawalać więc nie wiem czy to nie będzie tylko moja rodzinka +my + znajomi ,zreszta jak nie chcą to ich stratą

[sheryl]

Mamusie, wszystkiego najlepszego!

[midey]

Napisane przez Kasiamaja

Zdrówka dla Dawidków

[...]

Dziewczyny co tu takie pustki HELOŁ???

dziekuje Dawid powolutku wraca do siebie, juz przynajmniej caly czas nie ciagnie na rece a jak jzu ciagnie to nie zawsze do mnie...uff no i przede wszystkim co bardzo mnie cieszy zaczal pic takze mysle ze drugi raz na izbe szpitalna nie pojedziemy

no wlasnie dziewczyny gdzie jestescie? pewnie na spacerkach?nie ma co czytac w ogole

ja tak sie zastanawiam czy u nas w rodzince sie szykuje wieeeeeeelka niespodzianka czy to tylko falszywy alarm...............

Napisane przez Kasiamaja

hehehe no ja jestem tutaj

hmmm...tutaj to znaczy gdzie?

Kasiu, nie przejmuj sie, wazne zebyscie dobrze sie bawili

Napisane przez sheryl

Mamusie, wszystkiego najlepszego!

no wlasnie Mamuski wszystkiego najlepszego na laurki jeszcze poczekamy

[sheryl]

Napisane przez midey

ja tak sie zastanawiam czy u nas w rodzince sie szykuje wieeeeeeelka niespodzianka czy to tylko falszywy alarm...............

Midey, a konkretnie?

[Kasiamaja]

Napisane przez midey

dziekuje Dawid powolutku wraca do siebie, juz przynajmniej caly czas nie ciagnie na rece a jak jzu ciagnie to nie zawsze do mnie...uff no i przede wszystkim co bardzo mnie cieszy zaczal pic takze mysle ze drugi raz na izbe szpitalna nie pojedziemy


ja tak sie zastanawiam czy u nas w rodzince sie szykuje wieeeeeeelka niespodzianka czy to tylko falszywy alarm...............

To dobrze ,że z Dawidkiem lepiej

Midey Czyżby kolejny dzidziuś??

Ja również życze Wam kochane wszystkiego najlepszego z okazji naszego drugiego dnia matki