Najłatwiejszy język?

[NiKaa19]

Podobnie jak fossa, nie mogę zgodzić się z tym, że język angielski jest prostym językiem. Ale jak dla mnie na pewno najprzyjemniejszym pod względem nauki. Uczę się niemieckiego, i go po prostu nie znoszę, nie mam zapału do uczenia się tego języka bo go nie lubię, przez co, mimo że uczę się go kilka lat, nie umiem prawie nic, trochę podstawy, ale nie mogę się zmusić. Natomiast angielski uwielbiam i jak dla mnie, mimo że nie taki prosty wcale, to na pewno najfajniejszy.
Ale to tylko moje zdanie, pozdrawiam

[Nimfa20]

Napisane przez fiolusiek

hiszpanski

Zgadzam się

[enii]

włoski --na upartego 2 miesiace i mowisz bardzo dobrze

[lovebird]

A moim zdaniem niemiecki, ale sądząc po tym, że tylko ja tak uważam, to pewnie nie dla wszystkich

[enii]

Napisane przez lovebird

A moim zdaniem niemiecki, ale sądząc po tym, że tylko ja tak uważam, to pewnie nie dla wszystkich

Tez nie uwarzam, ze trudny-- Mnie duzo pomogl moj dziadziu, ktory biegle mowil.. Nie mam opcji, aby zapomniec jezyk-->> moj malzonek jest Niemcem

[16igla]

Jak dla mnie bulgarski, ale to już chyba przez to, że pólbulgarką jestem.
Za malolata w ogóle się nie uczylam go, ale jak teraz z mamą przysiadlam(która, de facto, jest tlumaczem bulgarskiego) można szybko go zalapać wedlug mnie. Chyba tylko najtrudniej jest z cyrylicą(ble!), ale gramatykę można zalapać. Pomimo 9 czasów i szczątkowej odmiany przez przypadki.

[Martii]

Hmm jak dla mnie francuski

[Phoebee]

Niemiecki sam w sobie nie jest trudny. Ale czynnikami ułtwiającymi naukę jest stosunek, chęć i ewentualnie nauczyciel. U mnie podczas nauki niemieckiego wszystko było ujemne

Najłatwiejszym językiem jest Hiszpański ( włoski też).
Naprawdę, pod względem gramatyki, melodyjności. W krótkim czasie można go doskonale opanować!

[bleedingsun]

Napisane przez lovebird

A moim zdaniem niemiecki, ale sądząc po tym, że tylko ja tak uważam, to pewnie nie dla wszystkich

Zgadzam sie

[Ivi 1988]

Napisane przez Phoebee

Najłatwiejszym językiem jest Hiszpański ( włoski też).
Naprawdę, pod względem gramatyki, melodyjności. W krótkim czasie można go doskonale opanować!

Telenowele tez duzo pomagaja

[black_cafe]

Każdy język jest prosty jeżeli chcemy się uczyć. Dużo zależy od motywacji,tego czy dany język nam się podoba, ale też od "kontaktu" z językiem i możliwością posługiwania się nim jak najczęściej

[honeybunch]

a ja będę bronić włoskiego jako języka PROSTEGO bo wcale taki nie jest. Co prawda początki sa proste, mam na myśli łatwość wymowy i zapisu ale im dalej w las tym więcej drzew. Znając opinie osób znających na wysokim poziomie włoski i francuski a także na postawie własnych doświadczeń określiłabym francuski jako prostszy...także nie nabierajcie się wizażanki na opinie włoski=2 miesiące nauki, to wcale tak nie wygląda.

[inamata]

Napisane przez honeybunch

a ja będę bronić włoskiego jako języka PROSTEGO bo wcale taki nie jest. Co prawda początki sa proste, mam na myśli łatwość wymowy i zapisu ale im dalej w las tym więcej drzew.

Nie mam porównania z francuskim, ale popieram to co piszesz o włoskim.

[emememsik]

Przecież żaden język na pewnym poziomie trudności nie jest już łatwy. Według mnie jednak we włoskim i hiszpańskim to właśnie zapis i wymowa decydują o tym, że dość łatwo wchodzi.

[honeybunch]

No tak ale łatwość zapisu nie pozwala na płynną komunikacje. Nie chce mówić, że włoski czy hiszpański są mega trudne bo nie są ale bardzo nie lubie traktowania tych jezyków po macoszemu. Uczę się włoskiego, poświęcam temu sporo czasu a koniec końców i tak dowiaduje się zazwyczaj, że jestem na mega prostych studiach bo włoski jest banalny... zazwyczaj mówią tak osoby nie znające go w ogóle, ale to już szczegół. Chodzi mi tylko o to by zmienić trochę wyobrażenie o tym języku.

[emememsik]

Nikt tu raczej nie twierdził, że włoski jest banalny... Czy jakikolwiek język obcy może być banalny? Po prostu jest stosunkowo łatwy, jeśli porównujemy te najpopularniejsze języki.

[Maguda_]

Podbijam, jestem ciekawa czy po kilku latach pojawią się inne opinie co do "łatwego" języka Podałam w cydzusłowiu, jak to jak zwykle subiektywne odczucia

[sensua1]

Najłatwiejszym językiem jest ponoć esperanto, natomiast jego praktyczna przydatność jest dość dyskusyjna. Dla naszego kręgu kulturowego stosunkowo łatwo nauczyć się słowackiego.

[Porannarosa00]

Angielski wydaje się stosunkowo łatwy..bo jesteśmy z nim osłuchani.. ale czy taki łatwy jest na prawdę...dla mnie to dyskusyjne. NA podstawowym poziomie prawie wszystkie języki są łatwe gorzej jak chce się je znać perfekcyjnie

[thirky]

Myślę że w dużej mierze zależy to od naszego podejścia.
Zaczęłam się uczyć hiszpańskiego, bo niby miał być dość łatwy no i zawsze chciałam podróżować po Ameryce Łacińskiej, chociaż od razu wiedziałam że język kompletnie nie w moim stylu. Po kilku lekcjach zrezygnowałam, dobija mnie melodia i brzmienie hiszpańskiego/ włoskiego/ portugalskiego, no po prostu nope nope nope. Jednak pozostaję przy germańskich i skandynawskich (tak, wiem że zawierają się w germańskich :P) i robię wyjątek dla francuskiego
Ogólnie jak już zostało wspomniane na pewnym poziomie każdy język robi się trudny. Moje przejście c1/c2 w angielskim jest bardzo, bardzo bolesne, łzy krew i pot. Tym bardziej że nigdy nie miałam kontaktu z nativem i ostatnio mało mam możliwości pogadania z kimś, coraz bardziej uczę się tego języka z obowiązku a nie dla przyjemności. Czasami naprawdę go nienawidzę, szczególnie za articles.
Szwedzki, norweski uważam za stosunkowo proste języki (oczywiście jak wspomniałam wcześniej- do pewnego momentu, jednak dla nie-miłośników gramatyki to dobre opcje). Do tego piękne, melodyjne, ciekawe.
Francuski to dla mnie koszmar, nie wiem jak można mówić że jest prosty, przecież czasowniki na przykład to jakiś kosmos. Jak uczyłam się systematycznie i porządnie to szło, ale ciężko robić coś z tym językiem tak z doskoku.
Niemiecki jest spoko, mi przypomina układanie klocków bardzo lubię się go uczyć i rozmawiać z Niemcami, są tacy kochani i wyrozumiale podchodzą do błędów, cieszą się że inni uczą się ich języka
O takich kwiatkach jak islandzki czy fiński nie wspominam, bo mózg mi się gotuje po godzinie spędzonej na próbie pouczenia się gramatyki
Teraz marzy mi się japoński, ale obawiam się, na pewno łatwo i przyjemnie nie będzie...

[Azhaar]

Zależy też co jest dla kogo ogólnie łatwe.

Ja na przykład lubie poznawać gramatykę, wiec owszem, mogę powiedzieć że w jednym języku jest ona trudniejsza a w innym łatwiejsza ale zawsze jestem w stanie to przeboleć. Natomiast dla mnie priorytet to łatwa wymowa, bo jestem osobą lekko jakajaca się i stresująca przy mówieniu, wiec tam gdzie w wymowie pojawiają się jakieś trudne elementy (np dźwięki gardłowe w arabskim, tony w chińskim), to dla mnie odpada.

Btw, ja francuskiego uczyłam się naprawdę długo, dochodząc do poziomu C1 i pierwsze słyszę, by coś z jego czasownikami było trudnego

[annuta]

Dla mnie zaskakująco łatwy okazał się szwedzki i wydaje mi się, że to jeden z prostszych języków europejskich. Dużo pomogła mi w nim znajomość angielskiego, trochę też niemieckiego. Wymowa jest trochę trudna, ale gramatyka za to dużo mniej złożona niż w niemieckim czy nawet miejscami w angielskim.
A ten nieszczęsny niemiecki zawsze był dla mnie katorgą.

[prudence]

a może czeski?

[bambarylla]

Napisane przez prudence

a może czeski?

Czeski jest łatwy tylko w teorii. Wydaje się podobny do polskiego i faktycznie, Polak szybciej zrozumie niektóre zasady, ale żeby nauczyć się go tak porządnie, potrzeba wysiłku i czasu. Angielski jest łatwiejszy.

[prudence]

Napisane przez bambarylla

Czeski jest łatwy tylko w teorii. Wydaje się podobny do polskiego i faktycznie, Polak szybciej zrozumie niektóre zasady, ale żeby nauczyć się go tak porządnie, potrzeba wysiłku i czasu. Angielski jest łatwiejszy.

to na pewno, jak przy każdym języku, by osiągnąć sensowny poziom potrzeba dużo zaangażowania ale prosta dla nas wymowa, to chyba już duże ułatwienie

[Emcia1234]

Jeśli chodzi o koreański to z całym przekonaniem mogę ci polecić, bo nie jest taki straszny na jaki się wydaje, alfabet jest do opanowania w 2 dni a potem już tylko z górki, jeśli chcesz mogę polecić dobre książki A jeśli chodzi o języki europejskie to zdecydowanie Hiszpański

[Karel4Lucembursky]

Napisane przez prudence

a może czeski?

Spotkałem się z opinią, że czeski i chiński to najtrudniejsze języki świata... oczywiście usłyszałem to z ust Czecha. Co do języka polskiego też zresztą jest podobna opinia w naszym kraju.
Prawda jest taka, że dla osób spoza naszego kręgu językowego języki te są faktycznie ciężkie do opanowania, natomiast Polak w porównaniu z Anglikiem ma z górki.
Nie jest jednak, aż tak łatwo jak się komuś wydaje, dogadać da się bardzo łatwo ale już gramatyka czy różne brzmienie głosek ch i h, ř (odpowiednik rz) i ž które jest naprawdę ciężkie do opanowania. Do tego dochodzi masa słówek które mają całkiem inne niż w Polsce znaczenie Jahoda (truskawka), Pivnice (Bar), Sklep (piwnica), te przykłady wydają się śmieszne, co ci Czesi zrobili ze swoim językiem zapyta przeciętny Polak... Do czasu aż nie zajrzy do słownika etymologicznego, wtedy okaże się, że w wielu wypadkach "Czesi mają rację".
Mimo to zachęcam do nauki tego języka, jest naprawdę przecudowny... a słowo "miláčku" wypowiedziane do osoby która na to zasługuje jest chyba najpiękniejszym słowem na świecie.




A wracając do odpowiedzi na pytanie z nagłówka, łatwiejszym do opanowania językiem jest słowacki, zresztą jak w miarę dobrze opanujecie czeski... to w Czechach wezmą was za Słowaków.

[201705230905]

Uczyłam się paru języków i dla mnie najłatwiejszy był włoski ;-)

[Beata303]

Również myślę, że najłatwiejszy język to włoski.

[rabbithearted]

Tak z ciekawości: dziewczyny, które piszą, że włoski i/lub hiszpański są najłatwiejsze - na jakim poziomie posługujecie się tymi językami?