Jak przetrwać długą podróż autokarem.

[Celestia]

Napisane przez Mademoiselle_Pauline

w tym roku jak jechałam do paryża 27 h przedawkowałam aviomarin i prawie całą drogę przespałam

mi się zdarza tak robić, to wtedy śpię jak zabita przez długi okres czasu i nie nudzi mi się w czasie podróży

[Nerchie]

Jeździłam wiele wiele razy autobusami na kolonie. W tym roku pierwszy raz autobusem na wczasy. I nie uwierzycie jakie ludzie dorośli mogą mieć problemy. Babeczka miała problemy, bo na rezerwacji miała 3 rząd, a siedziała w czwartym. Przesiadłam się z koleżanką dla świetego spokoju, ale w drugą stronę to następna stara prukwa mnie z nerwów do płaczu doprowadziła. Jak napisze dlaczego to śmiać się można, ale trzeba było tam być. Rozłożyła się maksymalnie na fotelu i nic nie można było jej powiedzieć, nakryła się kurtką po sam czubek głowy, dobranoc i śpi. Komedia dosłownie komedia. Samolot w starciu wczasowym wygrywa - i tak musisz znosić ludzi, ale dużo dużo dużo krócej.

[eevvaa]

Ja jechałam autokarem do Lloret de Mar w Hiszpanii i podejrzewam, że to pierwszy i ostatni raz zdecydowałam się na ten środek transportu, zdecydowanie lepiej lecieć samolotem.
Na pewno w podróży niezbędna jest poduszka, natomiast koc- jak kto woli. Mi w nocy zimno nie było, miałam na sobie sweterek, długie legginsy i do tego skarpetki.
Najgorzej jednak wspominam stan moich włosów, które muszę myć codziennie- potwornie się przetłuściły także czułam się totalnie zaniedbana i w ogóle bleee
Na szczęście z zaśnięciem nie miałam problemu, czasami tylko budziło mnie zdrętwienie nóg

[bonaqua84]

moja najdłuższa - Portugalia, na szczęście po drodze zwiedzanie miast - Amsterdamu, Paryża i San Sebastian, wrażenia nie do opisania, dopiero pod koniec marzyłam o prysznicu... Pomógł laptop z dobrą baterią - pisałam pracę mgr.

[effcia82]

Mnie czeka 5 godzin w pociągu i 5 godzin w samolocie. Na przesiadke też około 5 godzin. Mój biedny pęcherz. Myślę nad instalacją cewnika. Korzystanie z pociągowo-dworcowo-samolotowo-lotniskowo-publicznych klopów to dla mnie trauma. Znając moje szczęści pewnie mi się jeszcze qpę zachce. To będzie prawdziwa masakra

[megie]

Kilka dni temu jechałam na Łotwę autokarem. W pierwszą stronę 17h, z powrotem tylko 11. Nie było tak źle - kocyk, poduszka, książką i przede wszystkim mp3 .

[eevvaa]

Napisane przez effcia82

Mnie czeka 5 godzin w pociągu i 5 godzin w samolocie. Na przesiadke też około 5 godzin. Mój biedny pęcherz. Myślę nad instalacją cewnika. Korzystanie z pociągowo-dworcowo-samolotowo-lotniskowo-publicznych klopów to dla mnie trauma. Znając moje szczęści pewnie mi się jeszcze qpę zachce. To będzie prawdziwa masakra

skąd ja to znam mam bardzo małą pojemność pęchęrza i częściej niż inni muszę korzystać z toalety. Jak kierowca przekazał nam wiadomość, że toaleta w autokarze jest niedostępna to przestraszyłam się. Postoje były co 3,5-4h. Dawałam radę, ale z picia napojów musiałam prawie całkowicie zrezygnować..

[effcia82]

Napisane przez eevvaa

skąd ja to znam mam bardzo małą pojemność pęchęrza i częściej niż inni muszę korzystać z toalety. Jak kierowca przekazał nam wiadomość, że toaleta w autokarze jest niedostępna to przestraszyłam się. Postoje były co 3,5-4h. Dawałam radę, ale z picia napojów musiałam prawie całkowicie zrezygnować..

Ja zaprzestaję picia na kilka godzin przed wyjściem z domu

[Gniotek98]

Pewnie się wyróżniam ale ja uwielbiam jeździć w dalekie podróże
Ogólnie jestem tancerką i jeżdżę prawie co 2 miesiące..Teraz 30 maja jadę na mistrzostwa europy do SERBII ! 28 godz.
Moim sposobem przede wszystkim jest dobre towarzystwo .
Zawsze ubieram dresy i adidasy jeśli chodzi o bluzkę to z krótkim rękawem i na to bluzę,sweter.Jedzenie:
-wafle ryżowe
-woda niegazowana
-2 kanapki
-warzywa czyli marchew,papryka,ogórek,rz odkiewka coś co po jakimś czasie nie będzie papą
-kabanosy lub parówki
-batony muesli
-guma do żucia
-żelki
Do tego jeszcze mokre chustki,zapasowa bluzka, skarpety,koc,poduszka,szc zoteczka do zębów i pasta...
Poradziła bym wam wziąć ze sobą jeszcze chusteczki do higieny intymnej !!!

[agutka93]

Jeśli jedzie się na obóz kilka naście godzin, ja jechałam 28 do Grecji to myślę, że najlepiej już się zapoznawac, przynamniej ja tak miałam Jeszcze wyglądało to tak, że spałam, wstawała, jadła, spałam, jadłam, i tak w kółko, razem z przyjaciółką tak miałam, nie wiem czemu
oo 2 kanapki to bardzo mało!
Każda z nas do Grecji wzięła po 9-10 kanapek, oczywiście coś tam zostało
Wygodne ubranie oczywiście, szczoteczka do zębów, ostrzegam, przed klimatyzacją! Często jest za silna i jest za zimno, więc weź koc i ciepłą bluzę, mimo, że na zewnątrz 35 stopni Uważajcie przy wychodzeniu z autokaru, bo szybka zmiana temperatury z zimnego w gorące może się skończyć tygodniową chorobą, moja koleżanka tak miała i leżała pod 5 kołdrami ;/ weź duużo picia, najpielpiej nie cole ani neste bo są moczopędne i będziecie latać do toalety co chwili książka, poduszk,a muzyka, sudoku też się przydadzą i oczywiście mokre chusteczki!!!!!!!, pozdrawiam

[Olaalla]

Mnie w wakacje czekają prawie 2 tygodnie w autokarze. Jadę na wycieczkę objazdową po Włoszech, najpierw prawie 24 godziny z Trójmiasta do Wenecji, a potem przez 14 dni codzienne przejazdy i oczywiście powrót Najeżdżę się Najgorzej będzie z toaletą

[Agnieszka987]

Jedzenie, karty

[ania077]

Mój rekord to 20 godzin do Paryża. I na dokładkę jestem w tej miejszości, która nawet na pół godzinki nie zaśnie w żadnym środku lokomocji... Ale nie było tak źle. Dobra książka, mp3 z dobrze naładowaną baterią i oczywiście widoczki za oknem (najlepsza sprawa w autokarze ) do kosmetyczki polecam chusteczki do higieny intymnej, chusteczki odświeżające, dezodorant no i oczywiście cały komplet do makijażu no i może jeszcze krem do rąk.
A kocyk i poszuszka do obowiązkowo. Chociaż żeby o coś głowę oprzec .
Niestety tylko trochę nogi mi spuchły... Ale ogólnie to lubię takie długie podróże nawet bardzo

[Yavanna84]

Mój rekord - dwie doby do Hiszpanii. Ale młoda wtedy byłam, więc szybko zleciało. Teraz bym się poważnie zastanowiła nad takim wyjazdem.

W autobusach i samolotach śpię jak dziecko. Ledwie ruszy, a ja już padam. Do tego książka, mp3, ipad (gram w Angry Birds) i podróż mija.

[przeplatanka]

Dziewczyny wieze ze mi pomozecie-niedlugo wyjezdzam na wakacacje-co prawda samochodem a nie autobusem ale ten watek najbardziej mi pasuje.
Moj problem polega na tym ze w czasie podrozy zaraz robi mi sie mega nie dobrze, chce mi sie wymiotowac, dostaje biegunke
Nigdy nie bralam lekow typu avomarin itd- czy mislicie ze to mi pomoze?Bo uwiezcie mi ze jestem w stanie zrezygnowac z tego wyjazdu jesli sie nic nie zmieni...ja w weekendy jezdze 40km za miasto i wysiadam jak struta wiec nie wiem jak to bedzie.Kiedys tak nie bylo- smigalam autokarem daaaleko bez problemu.
Druga sprawa-dermatolog przepisal mi hormony(tabletki anty) i wypada mi ze mam zaczac brac je ok 5 dni przed wyjazdem.Nie wiem jak moj organizm zareaguje- moze darowac sobie i zaczac brac za miesiac?
Co polecacie zabrac do jedzenia,ssania, picia zeby bylo mi lepiej? Boje sie ze jak sie nafaszeruje prochami(aviomarin, stoperan to bedzie jeszcze gorzej)

[Bo Ja Kocham]

nie lubie jak ktos pije w autokarze
pamietam jak jechalam do Wloch z kumpela i za nami usadowila sie para chlopcow troche starszych ode mnie i az do Czech pili wodke.Byli bardzo upierdliwi!caly czas na zaczepiali
A czemu tylko do Czech?no coz,jeden z nich stal sie b.agresywny,wyzywal ludzi w autokarze,wiec kierowcy sie nie cackali i wysadzili ich
a my mialysmy spokoj do konca

Przepraszam za ew.bledy i brak znakow polskich,ale niestety mam zepsuta klawiature

[NoLQa]

Sposoby na dluga podroz to karty, mp3 lub jakis fajny towarzysz z ktorym pogadac.
Ja kiedy pierwszy raz bylam we Wloszech to autokar nam sie zepsul i przez 8 godzin stalismy w sloncu czekajac na kolejny... kiedy mysle o tamtej podrozy to wiem dlaczego tak uwielbiam podrozowac samolotem

[MariaCii]

Jednak ja z ręką na sercu nie polecam czytania książek w autobusie..

Weź ze sobą jakieś filmy. Anuż w autobusie będzie telewizor i Pan kierowca włączy Ci film, nie tylko ty się odprężysz i nie będziesz się nudziła, ale i sprawisz przyjemność innym pasażerom

Poduszeczka! Jak będzie Ci sie nudzic, pomysl o czyms przyjemnym np. ze juz niedaleko, rozmarz sie - co tam będzie itp. a na pewno zasniesz no i podróz - np. pół, godzinka z głowy

Jak lecisz z przyjaciółką pogadajcie, a jak nie jedziesz z nikim bliskim, zakoleguj sie z jakas dziewczyną i się poznacie, pogadacie...

Może masz w internecie w domu taka karte, ktora mozesz wlozyc do telefonu (wyglada jak normalna karta SIM, moj internet z Orange taka posiada) to włoż ja do telefonu i wejdz na internet

Gazetka i zeszyt - porysuj, wymyslaj jakies dziwne historie - czas minie a minie

Mam nadzieje, że pomogłam :p

[arleta_myslowice]

Ja od 13 lat jeżdżę autokarem po ok 34h na Sycylię (kiedyś jeździło się o wiele dłużej).
Po tylu latach nauczyłam się wielu rzeczy.Nie biorę już leków typu aviomarin i jazda autokarem nie wywołuje sensacji żołądkowych.(pomimo iż kiedyś tak nie było a jazda samochodem nadal przyprawia mnie o mdłości)

Co mogę doradzić?
Osoby cierpiące na chorobę lokomocyjną, nie powinny żuć gumy,siedzieć przy oknie,czytać gazet.
Każdy powinien mieć zawsze jakiś grosz,więcej jedzenia,koc niezależnie czy jest lato czy zima.Palacze więcej papierosów a matki z małymi dziećmi dodatkowe pampersy i resztę rzeczy

Mój autokar zeszłej zimy stanął w Austrii (-25st.) na 30h z powodu złapania 2 kapci Ambasada nam nie mogła pomóc,nocą serwisy nie jeździły,ale i tak można było tylko płacić gotówką,a autokar miał tylko kartę,i i tak by nie zmienił 2 kół za 4tys euro,dlatego czekaliśmy na busa z Pl. który nam dostarczy brakujące koło (jedno oczywiście mieliśmy).

Ludzie którzy mieli kanapki z wędliną mogli je wyrzucić,Pani z dzieckiem ledwo wystarczyło pieluch,innym brakło jedzenia,innym papierosów.Oczywiście potem można dokupić ale jak się stało na pustkowiu...

Latem polecam zasiadanie z przodu (więcej chłodu),zimą do tyłu (trzyma ciepło,a jak wiadomo kierowca musi mieć chłodno więc przód nie jest tak ocieplony).Koc na noc bo klima też wyziębia jak wiadomo...Dla tych, którzy lubią się wiercić -nie siadajcie przy oknach...z boku można wystawić nogi,obrócić się na bok...także jest więcej pozycji

Na długą podróż latem najlepiej jeden napój zamrozić,drugi tylko schłodzić.
I trzymać w schowkach nad głową(stamtąd zazwyczaj puszczana jest klima,dlatego napoje będą dłużej chłodne)
Jeśli chcemy przewieźć coś co może się zepsuć można poprosić kierowcę o umieszczenie tego w lodówce.Wszelkie jedzenie umieszczone w bagażu powinno być podwójnie zabezpieczone.(np folia alu+worek)

Na postojach nigdy nie mieć otwartych torebek!Nawet myjąc ręce trzymając ją przy sobie.Nawet ci mili ludzie są nam obcy,więc należy zachować ostrożność.No i wychodząc z autokary brać torebkę.Ważnych rzeczy nie zostawiamy.

Ja jako osoba z wrażliwym żołądkiem nigdy nie biorę owoców (tylko jak już arbuz,mandarynki),z jedzenia wybieram suche paluszki,jakieś krakersy czy chrupki,Żadnych czekolad ze względu na możliwość rozpuszczenia,jakieś lodowe lub inne landrynki,bułki smaruję z obu stron masłem aby nie były suche.Nie biorę kiełbas ani jajek bo to może śmierdzieć komuś...

Siedzenia rozkłada się wieczorem i każdy ma prawo je rozłożyć -w końcu płacimy za bilet.Dlatego jak widzę babę która się rozłożyła a do mnie sapie-to już jej problem...
Oczywiste skarpety na zmianę,jakiś dezodorant,mokre chusteczki do podmycia się,,pasta,szczotka itd...to oczywiste ale niektórzy nie pamiętają i potem trzeba wąchać czyjeś smrody co nie jest przyjemne...

Pewnie coś zapomniałam ale jakby co to dopisze :P i Pozdrawiam

[90agnieszka90]

Ja moją 33 godzinną podróz do Grecji sprzed 3 lat wspominam bardzo miło Może dlatego, że lubię jeździć, podziwiać widoki po drodze itp Aha- na podróż polecam wziąć sporo przekąsek- jakieś wafle ryżowe itp. A co do ubrania- nie powtarzajcie mojego błędu zakładając bardzo dopasowane spodnie-w drodze powrotnej tak zrobiłam i tak mi kostki spuchły, że leczyłam to chyba z 3 dni

[Oprindelige]

Ja w piątek jadę do Londynu autokarem. Boję się, że to będzie mordęga bo nigdy nie umiem usiedzieć w miejscu. Zastosuje się do siadania z przodu i położenia picia nad głową, choć nie jestem pewna czy to działa ;D . Wzięłam rzeczy czekoladowe po raz pierwszy na jakąkolwiek wycieczkę, zawsze mi powtarzano że się ROZTOPIĄ jednak gdy jechałam ostatnio z kuzynką autokarem w długą podróż po 8h nasze kinder bueno się nie roztopiło ani trochę. . Ale jednak się truche boje że się roztopi i nie jestem pewna czy brać. Nie mam miejsca na lodówke ale biore torbe trzymajaca temperature mam nadzieje że to choć troche pomoże .

[.:aniah:.]

Tak myślałam, że gdzie jak gdzie, ale na Wizażu taki wątek znajdę :p
I przyda się, oj przyda, bo o kilku rzeczach bym nie pomyślała

Ja jutro wyjeżdżam do Francji autokarem - 24h.

Jestem trochę przerażona, bo jadę sama do mojego chłopaka.
Najbardziej się boję, że nogi mi odpadną bo mam skłonności do ich opuchlizny i tak dalej.

Dlatego się zastanawiam, czy nie warto by kupić jakiegoś żelu właśnie na zmęczone nogi? Co myślicie?

Aha i czy ktoś mi może powiedzieć jak długie są te postoje w trasie?

[wellihope]

a w tym roku jak radzicie sobie z długą podróżą autokarem ? ;D w piątek wyjeżdżam na Sycylię xD najpierw jadę do czech i tam mamy nocleg a potem 24h w autokarze i 9h zwiedzania Rzymu +nocleg, następnego dnia znów autokarem, przeprawa promowa i wreszcie na miejscu ! nie wiem jak ja dam radę ;D

[uliczniczka]

dla mnie zawsze najważniejsze w takiej podróży to się wyspać - jechałam na narty do Bułgarii do tego zwiedzanie, podróż długa, a w dzień trzeba mieć energię na wszystko, żeby w pełni wykorzystać taki wyjazd.

dlatego podstawowa rzecz to specjalna poduszka na drogę - taka żeby głowa nie opadała. do tego coś żeby się okryć jak nocą zrobi się zimniej

[kasia1646]

A co do ubrania- nie powtarzajcie mojego błędu zakładając bardzo dopasowane spodnie-w drodze powrotnej tak zrobiłam i tak mi kostki spuchły, że leczyłam to chyba z 3 dni [/QUOTE]


jadąc do Włoch, z podziwem patrzyłam na koleżankę, która niemal całą drogę spędziła z sandałach na 12 cm koturnie! ja bez podkolanówek uciskowych nie ruszam się dalej niż 100 km od domu, nie są drogie a można się ustrzec tego o czym piszesz, sobie i narzeczonemu kupiłam za około 20 złotych, w internecie, polski producent pani teresa i zalecam zabranie w taką długą podróż poduszki i/albo kocyka i zatyczek do uszu i jeszcze takiej opaski na oczy wtedy jest szansa na spokojny sen podczas jazdy oczywiście mówię o jeździe jako pasażer

[LadyLina]

Witam W poniedziałek wyjeżdżam autokarem do Lizbony. Czeka mnie 55 godzinna podróż.Kiedyś jechałam samochodem bez klimatyzacji na południe Włoch.. cięzko było ale widoki wspaniałe dlatego zdecydowałam że do Portugalii może być również ciekawa podróż. Niestety na samą myśl jest mi niedobrze juz od tygodnia chociaż choroby lokomocyjnej nie mam. Czy ktoś jechał autokarem aż do Portugalii? Gdzie zazwyczaj sa postoje? Lubie napić się zimnego browara Czy nie będzie to większy problem? Jestem podekscytowana bo dużo podróżuje ale zarazem zestresowana ..

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Super, że znalazłam taki wątek, w niedzielę ruszam z TŻ do Bułgarii, więc myślę, że teraz nic mnie nie zaskoczy!
Dzięki Wam spakowałam już kocyk i poduszkę, na pewno się przyda, bo jestem strasznym zmarzluchem


Mam też takie pytanie: skoro w autokarze jest barek, to zapewne będzie można kupić wrzątek. Skoro tak, to myślicie, że dobrym pomysłem będzie zabranie ze sobą takiego dania w proszku w kubku, do zalania wodą?

[joanna187]

ja jechałam 27 h i fajnie było. Najlepiej to książka, gazeta, krzyżówka, jakieś gry.

[bonaqua84]

Byłam na swojej chyba najdłuższej podróży autokarowej w życiu - na eurotripie ze student travel, przetrwałam dzięki ekipie którą poznałam na tyle autobusu, ale nie tylko! Zaskoczyło mnie że mieli w autokarze WIFI, wprawdzie tylko w niektórych krajach dobrze działające ale to i tak hit, dzięki temu mogłam czatować z kumpelami w polsce itp.
Rozdawali też poduszki w konkursach i miałam szczęście...

[ferryboat]

Jak dobrze, że znalazłam ten wątek - Wizaż nigdy nie zawodzi. Dzisiaj w nocy wyjeżdżam do Grecji, czeka mnie mnóstwoooooo godzin w autokarze, na dodatek mam lekką chorobę lokomocyjną.. Spakowałam już wszystko, o czym pisałyście, ubieram się też wygodnie. Czy macie jakieś sposoby na to, by usnąć w autokarze? Wiem, że to może wydawać się trywialny problem, ale ja potrafię usnąć tylko w swoim łóżku... Dodam, że to moja pierwsza tak długa podróż autokarem, dotychczas zawsze podróżowałam samolotem.

Jeszcze pytanie: co ile są mniej więcej postoje?