Mżawka, kapuśniaczek czy oberwanie chmury czyli 30. już już cz. XI

[DeBourbon]

Napisane przez agusia642

Dubaj jest piękny! niestety nie byłam jeszcze
a ten hotel 7-gwiazdkowy.... cudo

piękny jest dostalam na 18 od rodzicow tam 1 dzionek

dziewczyny wiecie ze juz tylko 6 dni i jedna noc ;(?

[nikki999]

Napisane przez DeBourbon

7* to ten żagiel i ten taki ze zdj 3 od koncaa z 1 postu, niedawno go otworzyli wiec są juz dwa 7* podobno

dziewczyny podziwiam was ze pracujecie... mi sie tam nie chce.. .:P

ja miałam taki przedmiot jak "przygotowanie do prowadzenia działalności usługowej" no. i tam oglądaliśmy film o Dubaju i konkretnie tym hotelu właśnie

[DeBourbon]

przez ten tytul wątku mam ochote na kapuśniak

[nikki999]

Napisane przez DeBourbon

dziewczyny wiecie ze juz tylko 6 dni i jedna noc ;(?

ja tam się cieszę wole najgorsze, niż niepewność

[paula007]

Napisane przez nikki999

Dzięki Ci dobry człowieku, fajna sprawa ta olimpiada

ale teraz chociaż wiem, że szansy nie miałam

Skąd wiesz, że nie miałaś, nie przesadzaj

A sprawa fajna, tylko najgorsze te pisanie pracy w etapie szkolnym. Ja moją na ostatnią chwilę pisałam.

[wszełka]

Bourbon a w którym hotelu Ty spałaś? nie mów że w tym cudnym jak on sie tam nazywał ten 7*

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

zaczynam w siebie watpic. agencja ma mnie w glebokim powazaniu... po co ja tu przyjechałam w ogóle :/

[DeBourbon]

Napisane przez nikki999

ja miałam taki przedmiot jak "przygotowanie do prowadzenia działalności usługowej" no. i tam oglądaliśmy film o Dubaju i konkretnie tym hotelu właśnie

fajny przedmiot

[paula007]

Wiecie, że dogoniłyśmy maturzystki 2008!
One też mają teraz jedenastą część wątku.

[sydunia]

Napisane przez DeBourbon

dziewczyny podziwiam was ze pracujecie... mi sie tam nie chce.. .:P

Ja już głupieję jak pomyślę, że miesiąc za mną, 3,5 przede mną, a ja pracowałam jedynie... 14h Nawet w dzisiejszej wyborczej lokalnej był artykuł, że z pracą na wakacje w tym roku krucho.

[maalwiinkaa2]

Napisane przez DeBourbon

7* to ten żagiel i ten taki ze zdj 3 od koncaa z 1 postu, niedawno go otworzyli wiec są juz dwa 7* podobno

dziewczyny podziwiam was ze pracujecie... mi sie tam nie chce.. .:P

łaaaa xD

no właśnie mi się też nie chce pracować za bardzo xD no a u mnie jest taka sprawa. Po maturce szukałam pracy bo nie miałam ani grosika i Mama mówi o ładnie ładnie że szukasz, a ja jej na to że w sumie to mi się nie chce pracować ale że nudno mi i Mama mówi spoko spoko, nie musisz pracować wakacje masz. Teraz po urodzinach trochę kasy mi wpłynęło no to sobie parę rzeczy kupiłam i pracy już tak bardzo nie szukałam na co Mama mi mówi: 'Ty tlko kase wydajesz, do pracy byś poszła!' jak jej mówie że parę dni temu mówiła że nie muszę to do mnie: 'Zmieniłam zdanie! jak wydasz całą kasę to ja Ci na wakacje nie dam!'

no i bądź tu mądry :/

[DeBourbon]

Napisane przez wszełka

Bourbon a w którym hotelu Ty spałaś? nie mów że w tym cudnym jak on sie tam nazywał ten 7*

nie no tylko jeden dzien na 18 tak to w jakims 3 gwiazdkowym, ale wole taki niz tamten :p na wikipedii wyczytaam ze na jednego klienta przypaada 6 pracownikow...
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;12910596]zaczynam w siebie watpic. agencja ma mnie w glebokim powazaniu... po co ja tu przyjechałam w ogóle :/[/QUOTE]
lir idz zrob m awanture :/ nie mozna tak.. wydajesz wlasnie pieniadze a oni nic Ci nie zalatwiaja?

[nikki999]

Napisane przez paula007

Skąd wiesz, że nie miałaś, nie przesadzaj

A sprawa fajna, tylko najgorsze te pisanie pracy w etapie szkolnym. Ja moją na ostatnią chwilę pisałam.

No, bo pewnie skończyłabym jak ta dziewczyna, z płaczem jakbym w ogóle doszła do tego etapu gdzie się z komisją rozmawia

Napisane przez DeBourbon

fajny przedmiot

to zależy w którym jego etapie

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez paula007

Wiecie, że dogoniłyśmy maturzystki 2008!
One też mają teraz jedenastą część wątku.

gonimy truskawkomaniaczki

[wszełka]

Napisane przez DeBourbon

nie no tylko jeden dzien na 18 tak to w jakims 3 gwiazdkowym, ale wole taki niz tamten :p na wikipedii wyczytaam ze na jednego klienta przypaada 6 pracownikow...

lir idz zrob m awanture :/ nie mozna tak.. wydajesz wlasnie pieniadze a oni nic Ci nie zalatwiaja?

Jeej zazdroszczę Ci nawet tego jednego dnia tam W ogóle zazdroszczę Ci takich wakacji

[DeBourbon]

Napisane przez maalwiinkaa2

łaaaa xD

no właśnie mi się też nie chce pracować za bardzo xD no a u mnie jest taka sprawa. Po maturce szukałam pracy bo nie miałam ani grosika i Mama mówi o ładnie ładnie że szukasz, a ja jej na to że w sumie to mi się nie chce pracować ale że nudno mi i Mama mówi spoko spoko, nie musisz pracować wakacje masz. Teraz po urodzinach trochę kasy mi wpłynęło no to sobie parę rzeczy kupiłam i pracy już tak bardzo nie szukałam na co Mama mi mówi: 'Ty tlko kase wydajesz, do pracy byś poszła!' jak jej mówie że parę dni temu mówiła że nie muszę to do mnie: 'Zmieniłam zdanie! jak wydasz całą kasę to ja Ci na wakacje nie dam!'

no i bądź tu mądry :/

rodziom sie nigdy nie dogodzi....

[shewa]

Napisane przez kiciaaa

juz chyba to 10 razy na forum pisalas.
to ty powinnaś byc tym wszystkim co ma.
wniioskuje niestety że twój tż aż tego nowego auta nie kupi bedzie taki jaki jest obecnie.
bo auto dla niego jest najwaziejsze.

Pisząc 'wszystko co miał' miałam na myśli rzeczy materialne a nie osoby czy uczucia, bo to jest zupełnie co innego. Ja nie jestem tym, nie jestem rzeczą, jestem kimś. A osoby i rzeczy materialne to 2 odrębne sprawy. Chodzi mi o to że to był jego cały majątek. To było jego. Tak jak miałabyś swój dom, na który sama zapracowałaś i on by się spalił. To się da odbudować, ważne jest życie, ale jakbyś się czuła gdybyś w przeciągu paru sekund to straciła?
To jest na tej samej zasadzie... Ja ryczałam 2 tygodnie, bo zgubiłam komórke. Mój mały 'majątek'. I to była moja mała tragedia bo to było tylko moje. I wiem, że gdybym rozbiła samochód na który ciężko pracowałam to byłoby mi tak samo źle jak jemu. Byłabym wściekła... sekundy a nie ma nic. Ma przyjaciół, ma mnie i to docenia. Ale... jest wściekły, jest zły, jest smutny.
I wiem, że zrobi wszystko żeby kupić auto. Ale nie jakiekolwiek... tylko takie samo, identyczne. Kropka w kropke.
To jest facet, wiecie jak faceci traktują swoje auta... chociaż ja w tym względzie jestem podobna I z jednym się z nim zgodze. Kobieta tego nie zrozumie, bo nie jest w stanie.

[Agnesta]

maaatko ale drukujecie szybko

[DeBourbon]

Napisane przez wszełka

Jeej zazdroszczę Ci nawet tego jednego dnia tam W ogóle zazdroszczę Ci takich wakacji

e tam nie mów tak jakbym mogla zabralabym Cie i pojechala razem z Tobą a z moimi wkurzajacymi rodzicami to byla niezla jazda :/

[nikki999]

idę spać

dobranoc i nie spamujcie za dużo [dobra wiem, że to nie możliwe ]

[Anuu]

Napisane przez sydunia

Ale ja przez większość naszych wątków byłam przekonana, że ją zdajesz



Zdawałam, oczywiście. Ale będę miała wynik poniżej moich oczekiwań przez to, że dali rzeczy, które miały nie obowiązywać na maturę.

Ja chyba też byłam o tym przekonana :P Później jak już wiedziałam, że nie to i tak na liście widniało, ze zdaję historię i to na rozszerzoną się rwałam chyba

Napisane przez paula007

Wiecie, że dogoniłyśmy maturzystki 2008!
One też mają teraz jedenastą część wątku.

[wszełka]

Napisane przez DeBourbon

e tam nie mów tak jakbym mogla zabralabym Cie i pojechala razem z Tobą a z moimi wkurzajacymi rodzicami to byla niezla jazda :/

No z rodzicami to tak zawsze jest
Ja przepraszam, że Cie tak męczę alee masz gdzieś zdjęcie pokoju w którym tam spałaś?

[agusia642]

wszełka no ale w sumie masz racje też bym chciała zobaczyć

[maalwiinkaa2]

Napisane przez DeBourbon

rodziom sie nigdy nie dogodzi....

no właśnie najbardziej mnie wkurza że jednego dnia mówi że nie muszę pracować bo ROZUMIE że to moje najdłuższe wakacje w życiu, a na następny dzień mi ględzi o tym jaki jestem leń i w ogóle nie pożyteczny człowiek, że do pracy nie chcę iść a X i Y pracują tu i tu a Z zarabia tyle a tyle.... jak ja to kocham :/ całe gimnazjum byłam przyrównywana do takiej jednej dziewczyny - kujonki co tylko się uczyła i miała 10 tysiecy zajęć poza lekcyjnych :/ już myślałam o najgorszym... albo przynajmniej o jakimś psychologu dobra już się nie uzewnętrzniam xD

[Marguerita]

Ide spać już mnie tyłek boli od siedzenia ( już wiem dlaczego jest taki płaski )

Mam nadzieje że jutro będzie ładnie bo znowu zamierzam na rower wsiąść

no to dobre nocki karaluchy pod poduchy

[DeBourbon]

Napisane przez wszełka

No z rodzicami to tak zawsze jest
Ja przepraszam, że Cie tak męczę alee masz gdzieś zdjęcie pokoju w którym tam spałaś?

Napisane przez agusia642

wszełka no ale w sumie masz racje też bym chciała zobaczyć

no to bym musiala wyciąc siebie : i poszukac bo zdjec mam 1400 hehe agentki moje

Napisane przez maalwiinkaa2

no właśnie najbardziej mnie wkurza że jednego dnia mówi że nie muszę pracować bo ROZUMIE że to moje najdłuższe wakacje w życiu, a na następny dzień mi ględzi o tym jaki jestem leń i w ogóle nie pożyteczny człowiek, że do pracy nie chcę iść a X i Y pracują tu i tu a Z zarabia tyle a tyle.... jak ja to kocham :/ całe gimnazjum byłam przyrównywana do takiej jednej dziewczyny - kujonki co tylko się uczyła i miała 10 tysiecy zajęć poza lekcyjnych :/ już myślałam o najgorszym... albo przynajmniej o jakimś psychologu dobra już się nie uzewnętrzniam xD

malwinka u mnie jest chyba nawet gorzej... ciagle porownynwana to tam nic... bylo ze sienie ucze.. ok 5.4 czy tam ile tam :/ dzisiaj tak mnie zgnoili a pozniej wyzywali od dzikusow ze sie do nich nie odzzywam... tak to juz jest :/ mam nadzieje ze jak wyjade na studia zmienia troche nastawienie

[ksh]

O bogowie.

Litościwi bogowie

Melduję się w nowym wątku, nadrobię za momencik



A fakt, że dogoniłyśmy Maturzystki 2008 jest ... niezmiernie godny uwagi

[wszełka]

Napisane przez DeBourbon

no to bym musiala wyciąc siebie : i poszukac bo zdjec mam 1400 hehe agentki moje

ja mam czas poczekam

Nudzi mi się zaraz biorę się za czytanie książki

[maalwiinkaa2]

Napisane przez DeBourbon

malwinka u mnie jest chyba nawet gorzej... ciagle porownynwana to tam nic... bylo ze sienie ucze.. ok 5.4 czy tam ile tam :/ dzisiaj tak mnie zgnoili a pozniej wyzywali od dzikusow ze sie do nich nie odzzywam... tak to juz jest :/ mam nadzieje ze jak wyjade na studia zmienia troche nastawienie

ech moja mama sobie wymyśliła że się wyprowadzi z mieszkania które sprzeda albo zamieni na dom za Wrocławiem... i nie liczy się w ogóle z tym że ja zostanę z niczym, bo zza Wrocławia nie będę dojeżdżać na studia... ja się jej pytam a co z tym że na studia idę, gdzie będę mieszkac? a ona, 'nie wiem wymyśl coś, jesteś już dorosła.' trochę mnie to ścięło... raz są dni kiedy okazuje mi taką matczyną miłość a na następny dzień zachowuje się jakby w ogóle do mnie nic nie czuła :/ nie powiem, czuję się do niej bardzo przywiązana i jestem trochę taka że nie chcę odciąć 'pępowiny' xD ale to jak ona się zachowuje jest krzywdzące....

[ksh]

Burbon, zdjęcia wspaniałe!
Wrzuć jeszcze jakieś prooooszę

Vinka, kurcze, przykro slyszeć takie rzeczy od mamy A myślisz, że to są realne plany z tą przeprowadzką? I co na to reszta rodziny? (chyba że mieszkasz tylko z mamą )

[DeBourbon]

agusia, wszełka dziewczyny checie fotki nadal :P?