Schudnac 20 kg!!!!

[Kinga24]

Cześć dziewczyny!!!
Czy mogę się do Was przyłączyć?
Mam 26 lat,170 cm,75 kg ,za 9 miesięcy biorę ślub.
Ja dzisiaj zaczęłam brać Turbo slim i pić tę herbatkę Turbo slim...
Zobaczymy co będzie...
Ale to nie moja pierwsza przygoda z odchudzaniem...
Ponad rok temu odchudzałam się z Herbalife....zrzuciłam 30 kg...z 95,5 do 65 kg...
Ale jakieś cztery miesiące temu odstawiłam i zaczęłam znowu tyć...
Ale muszę przyznać,że to było fantastyczne uczucie kiedy cała rodzinka i znajomi wystawiali oczy na mój widok i dziwili się,że tak chudnę i robię się coraz piękniejsza...
Do Herbalife juz nie chce wracać, bo jak zapewne wiecie to drogi biznes,a i tak po odstawieniu mam efekt jojo...
Koniecznie muszę coś z tym zrobić!!!
Mam nadzieję,że w Waszym gronie i z Waszym wsparciem uda mi sie poz być przynajmniej 10 kg...
gorąco pozdrawiam...

[martynazagadka]

Napisane przez Kinga24

Do Herbalife juz nie chce wracać, bo jak zapewne wiecie to drogi biznes,a i tak po odstawieniu mam efekt jojo...

Kiedy natknęłam się na ich reklamę byłam zdesperowana, bardzo zdesperowana i byłam prawie gotowa kupić, ale potem doszłam do wniosku, że to jednak nie dla mnie. Widać nie ma diety cud.
Ja ważę się dwa razy dziennie. Idealnie jest wtedy kiedy wieczorkiem ważę pół kilo więcej niż rano. Czasem nawet zdarzało się, że ważyłam wieczorkiem mniej niż rano.
Od poniedziałku rzuciłam moją dietę w kont. Jestem o to zła, ale nie mam czasu gotować, bo robimy remonty z mężem i jemy bele co, na szybko i jest nie fajnie, ale od poniedziałku znowu start. Szczerze wam mówię dziewczyny, ,że jestem załamana. W poniedziałek rano wyrzucam wszystkie słodyczę!!!
I jeszcze jedno, zmieniłam chleb na wafle ryżowe, jak myślicie, to dobry pomysł??

[izusiek1988]

MARTYNAZAGADKA
nie chce Cie straszyc ale jesli bedziesz tak sie odchudzala to nigdy nie schudniesz
Ja mysle ze chleb razowy lub zytni bedzie zdrowszy i lepszy chyba ze nie lubisz.

[swiderek86]

o waflach ryzowych kraza bardzo rozne opinie, ci ktorzy stosowali je podczas odchudzania polecaja bo mozna sie nimi najesc ;p i maja malo kalorii ale ci ktorzy sie troszke znaja je stanowczo odradzaja bo maja bardzo wysoki indeks glikemiczny co nie wplywa dobrze na diete. Ja osobiscie wole wase od tych wafli ale kazdy lubi co innego

[martynazagadka]

Napisane przez swiderek86

o waflach ryzowych kraza bardzo rozne opinie, ci ktorzy stosowali je podczas odchudzania polecaja bo mozna sie nimi najesc ;p i maja malo kalorii ale ci ktorzy sie troszke znaja je stanowczo odradzaja bo maja bardzo wysoki indeks glikemiczny co nie wplywa dobrze na diete. Ja osobiscie wole wase od tych wafli ale kazdy lubi co innego

też to słyszałam, ale wase nie bardzo lubię, a chleb razowy jest dla mnie w za dużych porcjach. Bo ja jadam tylko kromkę dziennie, więc szybko mi pleśnieje, a mój mąż powiedział, ze nie będzie go jadł bo musiał by chyba cały zjeść, żeby się najeść.
IZUSIEK - ja wiem, że źle robię, ja nie potrafię schudnąć, ale potrafię utrzymać swoją wagę. Taki paradoks.
Doszłam dziś rano do wniosku, że nie potrafię schudnąć z kilku powodów,
1. uwielbiam gotować i nawet kiedy nie ma nic w lodówce,
2. lubie słodyczę,
3. podjadam.
4. zjadam za duże porcje,
5. za mało ruchu, spacerki to nie jest ruch jak dla mnie (w planach orbitrek)
6.nieregularny tryb życia
Dobrze wypisać swoje grzeszki ulżyło mi. Powiem jeszcze coś, kiedyś schudłam z 107 do 83 kg w rok. Byłam tak zachwycona moim wyglądem i tym jak patrzą na mnie ludzie którzy znali mnie jako pączusia, że mogłam przejść obojętnie obok paczów itp. Nie miałam ochoty ani na ziemniaki, makaron, jedynie ryż mi smakował. Jadłam mało chleba, a na słodyczę nie miałam ochoty i podczas okresu brzuch nie bolał. Teraz jest katastrofa

[iza251]

Napisane przez izusiek1988

MARTYNAZAGADKA
nie chce Cie straszyc ale jesli bedziesz tak sie odchudzala to nigdy nie schudniesz
Ja mysle ze chleb razowy lub zytni bedzie zdrowszy i lepszy chyba ze nie lubisz.

ja juz prawie od tych 2 tyg.diety nie jem prawie wogóle chleba.1,2 bułki razowe na cały dzień.Rano w pracy i po południu,ale jak moge to jej nie jem,zastępuję czym innym.
musze wam powiedzieć,ze jeszcze nigdy nie byłam tak zmobilizowana jak teraz przy tym odchudzaniu-tym bardziej,ze mam juz 2,5 kg w doł słodczy nie jej zupełnie,gotuję na parze bez tłuszczu(fantasycznie się czuje po takim beztłuszczowym obiadku,lekko i przyjemnie)
a ważę sie prawie codziennie,bo nie moge wytrzymać
ćwiczyć mi sie nie chce,no taka jest prawda,ale prawda jest też taka,że abym jeszcze mogła ćwiczyć przy moim planie dnia,to moja doba musiała by mieć 34h.
3majcie sie

[izusiek1988]

MARTYNAZAGADka
kochanie ja wiem cos o tym ja tez tak zyłam,ale wkoncu powiedzialam dosc moje zycie wygladalo tak odrazu jak sie obudzilam lecialam do lodówki zeby zrobic sobie wiellllkie sniadanie potem wieadomo trzeba cos poskubac to albo jakas bułeczke albo cos słodkiego potem obiad pełny talerz ziemniaków mięcha i surówy,nawet jak juz czułam ze jestem najedzona to musiałam zjesc wszystko bo przeciez szkoda by siezmarnowało nie .po obiedzie tez wiadomo cos trzeba podgryzc no kolacja tak o 21.00 moje kochane tosty cztery no i jeszcze czasem jak malo to jeszcze cos chodzilam zawsze nazarta spac z cięzkim zołądkiem,ale powiedzialam dosyc jak zobaczylam jak ja wygladam opona wieksza niz u słona uda grube cala rozlana fuj jak patzryłam na niektóre babki które maja po 40-50 lat i jak wygladaja to sie przerazilam ze lepiej ode mnie.Nawet na basen z córka nie moge jechac bo wstyd. biore sie za siebie,i sie wzielam kupilam parowar zmienilam smarzone na gotowane biale pieczywo na ciemne jem 1 kromke dziennie lub 2 max i rower stacjonarny,ja mysle ze jak ktos czegos bardzo pragnie chce to to osiagnie niedawno zucilam tez palenie ale bardzo tego chcialam.mysle ze mi sie uda i Tobie tez

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

MARTYNAZAGADKA
a co sie stało ze znow zaczelas jesc i tak przytylas jak juz bylo wszystko ok?

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

MARTYNAZAGADKA
A co sie stalo ze znów zaczełas jesc i przytylas jak juz wszystko bylo wporzadku?

[swiderek86]

Ja zawsze wazylam malo i bylam szczupla moim problemem bylo zrzucic kilogram gora 2 jak sobie cos ubzduralam ze mi sie brzuszek zaokraglil, a potem w rok przytylam 30 kg!! przez nastepne 1,5 roku chcialam bardzo schudnac obiecywalam sobie diete ale zawsze mowilam od poniedzialku.. jak juz sie zmobilizowalam to zawsze znalazla sie jakas wymowka.. a skoro juz bylam i tak gruba to nic nie stalo na przeszkodzie zeby opychac sie slodyczami albo jesc zaraz przed snem-bo przeciez i tak mi juz nic nie zaszkodzi. Ostatnio zaczelam przegladac stare zdjecia i jak zobaczylam jaka bylam laska a jak wygladam teraz to tak na mnie podzialalo ze efektem jest to ze juz sporo schudlam. Ale rozumiem doskonale ze jest ciezko zaczac i wziac sie za siebie ale naprawde warto..

[izusiek1988]

SWIDEREK86
masz racje trzeba chciec zeby cos sie udalo.Razem damy rade
a co dobrego dzis jadlas?

[swiderek86]

narazie tylko platki z jogurtem naturalnym, juz mi lekko bokiem wychodza bo wcinam to codziennie ;p Ogolnie moj jadlospis jest bardzo hmm.. monotonny Pewnie ze damy rade !!

[martynazagadka]

Izusiek- najpierw ciągle byłam kopciuszek z moimi 107 i było mi ok, potem zaczęło mi to przeszkadzać, bo wszyscy mieli chłopaków a ja nie, więc wzięłam się w garść, miałam jednego chłopaka, potem drugiego i trzeciego i waga leciała w dół, bo ciągle byłam poza domem, a to spacer, a to inna randka, odmawiałam tylko tych z jedzeniem w tytule potem poznałam mojego obecnego męża i zaczęło się lekko zmieniać, chociaż jak zjadłam z nim coś słodkiego, to potem nie było kolacji etc. ale potem zaszłam w ciąże i miałam potworną anemie i mama zaczęła mnie dokarmiać i tak mnie dokarmiła, że znów przytyłam 20 kg, urodziłam dziecko, wyszłam ze szpitala już ładna...nie minął dzień, a ja znów w szpitalu nieprzytomna i chora na zapalenie płuc przez lekarzy którzy myśleli, ze mam kamienie na nerkach i leczyli mnie na co nie potrzeba, w szpitalu schudłam do wagi sprzed ciąży, a po powrocie mama powiedziała, że trzeba się dobrze odżywiać, bo o mały włos a bym osierociła 4 dniową córkę....
Potem byłam u mamy i dokarmiała mnie nawet w nocy jak moje dziecko, a potem wrociłam do męża i siadłam na tyłku, za mało ruchu, jedzenie pod ręką a dalszy scenariusz to pewnie znasz... Ja nie mam problemu ze śniadaniem, rano cienką mała kromkę z serkiem, albo warzywkiem jakimś, kawka. Do 13 spokój, potem szykuje obiad więc próbuje, potem jem duży obiad, potem co zostało, kolayjka o 18-19 i spać o 22-23. Więc moim największym problemem jest to podjadanie i ogromny obiad:/ no i słodycze. Na szczęście do sklepu jest bardzo daleko i jesli nie mam pod ręką, nie jem

[izusiek1988]

martynazagadka
no widzisz jak nie chcesz to nie jesz słodyczy bo nie masz,to ich nie kupuj i juz ,jesli chcesz schudnac musisz sie odzwyczaic podjadania a jadania fure na obiad bo bez tego nici,wiem cos o tym.dasz rade ale musisz chciec

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

zaraz obiadek mmmm...
gotowana nózka na parze z kurczaka + troche warzywek do tego
jakie macie pomysly na obiadek nisko kaloryczny

[swiderek86]

ja glownie gotuje zupki warzywne i je miksuje i mam zupke krem ;p Ostatnio dostalam parowar ale rzadko uzywam chociaz piers z kurczaczka i rybka w ziolach wychodza bardzo smaczne
Ja to bym zjadla jakies nalesniki albo pierozki ale niestety moge pomarzyc ;p

[martynazagadka]

Ja dziś piekłam nóżkę z kurczaka bez tłuszczu i złapałam się za głowę ile z niego wypłynęło tłuszczu własnego:/ do tego ziemniaczek i surówka z kapusty i pomidorka z jogurtem naturalnym 0% nie wiem czy to miało mało kalorii

[natalka193]

Ja dziś na obiadek miałam pierś pieczoną w piekarniku + surówka z pekinki + marchew i pomidor i niestety dodałam 2 łyżki majonezu

[izusiek1988]

Martynko kochanie wszystko bylo by dobrze gdybys zjadła to miesko z sama sórówka bo własnie łaczenie ziemniaków z miesem jest najgorsze próbuj nie łaczyc nic z ziemniakami jak juz je jesz to najwyzej jakies warzywko ale nie miesko.
Swiderek.-oj ja bym nie dala rady na zupach ja kocham moj parowar i wszystko w nim robie Tobie tez polecam.
a co dobrego na kolacyjke dzis jadłyscie?
Ja 100 gram twarogu chudego + activia razem zmieszane mmm... pycha

[swiderek86]

ja dostalam go miesiac temu na prezent bo wcale nie planowalam zakupu nie bardzo wiem co moge w nim robic- niby da sie wszystko ale sama nie wiem a robic w kolko kurczaka albo rybke to nudno troche.. moze zdradz mi jakies swoje ulubione przepisy to cos pokombinuje

[martynazagadka]

Ja nie wierze w te diety nie łączenia. Jednego średniego ziemniaka można zjeść, a nie kopiec Kiedyś miałam w planach jadanie tylko warzyw zamiast ziemniaków, ale nigdy nie doszło to do skutku
Zainteresowałyście mnie dziewczyny tym parowarem, ile taki luksusik kosztuje?

[natalka193]

Ja dostałam parowar na wesele firmy Tefal kosztuje ok 300 zł ale są też tańsze albo są specjalne garnki-szczerze to użyłam go tylko raz a mam go już rok te jedzenie jest bezsmakowe bo nie dodałam przypraw nie wiem czy można. też nie wiem co ja mam tam wkładać non stop warzywa lub mięso??

[swiderek86]

ja tez mam tefala taki z 2 koszykami obok siebie i jedna plyta na gorze. Niby przypraw mozna uzywac ale soli nie dawac. Robilam piers i rybe do tej pory, piers przyprawilam troche vegeta-a to sama sol praktycznie;p a rybe ziolami. Z wazyw robilam brokuly, marchewke i ziemniaki (byly nie dla mnie ale sprawdzilam jak smakuja bo bylam cekawa;p ogolnie fajnie smakowaly, inaczaej niz gotowane ale bez soli to jednak nie jest to
Tez czekam az Izusiek napisze nam co fajnego tam przyrzadza )

[martynazagadka]

Dziewczyny to jest na prąd?? Mój tata kiedyś kupił patelnie parową w Niemczech i zawsze byłam ciekawa co z tego będzie i leży gdzieś w kącie już kilka lat jeszcze w opakowaniu. Może bym sobie to pożyczyła

[swiderek86]

tak te co my mamy sa na prad ale sa tez wlasnie garnki do gotowania na parze ktorych uzywa sie normalnie na gaz czy tam plyte elektryczna. Patelni nie widzialam ale sprawdz sobie moze Ci bedzie pasowac

[grubasinska]

Czesc dziewczynki, przyjmiecie mnie do swojego grona??
Mam 23 lata, 159cm wzrostu i niestety 72 kg... czyli jakies 17 kg do zrzucenia...
W sumie od maja udalo mi sie juz zrzucic 11kg, ale powoli trace wiare bo waga stanela na 72kg i nawet nie chce drgnac... A w grupie razniej...
Mam nadzieje, ze wspolnymi silami kazda z nas osiagnie wymarzona wage i sylwetke..

[martynazagadka]

Podobno w grupie raźniej i nawet na stronie alli jest napisane że przyjaciel jest po to, żeby zadzwonić do niego, gdy mamy ochotę coś zjeść co nie powinniśmy, czyli po prostu zagadać naszą ochotę. Jak byłam na kopenhaskiej ciągle siedziałam na forach (nie udzielałam się) i czytałam jak dziewczyny walczą z kilogramami i było o wiele łatwiej

[izusiek1988]

No dziewuszki ja wszysko robie w swoim parowarze mieso ryz makaron warzywa owoce,jaja wszystko oprucz zupy oczywiscie bo sie nie da niestety
Witamy GRUBASINSKA

[swiderek86]

w instrukcji od mojego parowara wlasnie przeczytalam,ze mozna zupe zrobic haha troche sobie tego nie wyobrazam jakby to mialo wygladac...:p

[Malinn]

Napisane przez martynazagadka

Ja nie wierze w te diety nie łączenia. Jednego średniego ziemniaka można zjeść, a nie kopiec Kiedyś miałam w planach jadanie tylko warzyw zamiast ziemniaków, ale nigdy nie doszło to do skutku
Zainteresowałyście mnie dziewczyny tym parowarem, ile taki luksusik kosztuje?

kurczak to tluszcz+bialko,
ziemniaki to weglowodany
weglowodany i tluszcz to zdrodlo energi! Jak zjesz ziemniaki z tlustym miesem to np. tluszczyk sie spali a te ziemniaki pojda w boczek i sie nie spala...

A co do wafli ryzowych... to sa wegle proste dodatkowo przetworzone na redukcji ida w odstawke... analogicznie do bialego chelba

Po za tym jak chcesz schudnac na 3 posilkach?
Podstawa to 5 posilkow... sniadanie ma byc najwieksze! A nie najmniejsze... obzeranie sie na obiad tez nie pomoze... wrecz przeciwnie... kolacja za wczesnie...
Moze kiedys i schudniesz, ale szybciej wroci niz poszlo przy takim trybie...

[SmileGirl]

Cześć Dziewczynki Pamiętacie mnie jeszcze? Kiedyś prosiłam o przyjęcie mnie do Waszej grupy wsparcia . Powiem Wam, że czytałam wszystko na bieżąco i jestem pod wrażeniem Waszych sukcesów Witam wszystkie nowe Odchudzające się Macie racje w grupie raźniej. Codziennie czytając Was mobilizowałam się do dietkowania i od momentu złożenia u Was deklaracji moja waga pokazuje już 80 kg. Poprostu marze o 7 na początku. Niestety ze mnie jest niesamowity leń i nic nie ćwiczę w dodatku w ostatnich dniach miałam @ i zachciało mi się słodkości i tak dziś: zjadłam eklera i pączka Wiem do WORA!! Proszę o baciki i o konkretne bo należą mi się jak nic. I jeszcze jedno: Jestem ciekawa Waszej opini: ostatnio zajadam się ziemniakami z kefirem i świeżym koperkiem Co myślicie na ten temat. nie dodaję żadnego masełka, omasty itp, tylko ziemniaczki z kefirem i koperkiem Pozdrawiam Was wszystkie

[Aldona12034]

odglądam inne pamiętniki ale nadal nie wiem co mam jeść i ile. Na razie zastanawiam się co powinnam jeść. Wymyśliłam coś takiego. Śniadanie: 2 kromki pieczywa Wasa z szynką i ogórkiem 2 Śniadanie: jogurt ( mały) Obiad: ( z tym jest najgorzej bo moja mama nie chce żebym się odchudzała( choroby jelit i takie tam) i mi wpycha na siłę schabowego oczywiście czekam aż odcieknie trochę tłuszczu i jem go bez ziemniaków Kolacja: 1 kromka pieczywa Wasa z szynką i ogórkiem Bardzo się boje, że przez ten obiad mogę wpaść kiedyś w bulimię. Już wiele razy rozmawiałam z mamą o moim odchudzaniu ale to nic nie pomogło " Bo schabowy daje siłe"- tylko do czego??

[swiderek86]

zamiast schabowego popros mame zeby ci ugotowala kurczaka albo zrobila rybe to tez daje sile ale jest lepsze od tlustego schaboszczaka.. do tego mozesz zjesc sobie duzo jakiejs surowki.. jesli lubisz zupki to tez polecam