Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VI

[madzioonia18w]

Dziewczyny więcej wiary w siebie! Nie pisać mi tu że nie zdacie.


A ty s4bin4 zaraz lanie dostaniesz, masz napisać jak ci poszło

[Paati89]

No własnie trzeba wierzyc w siebie i swoje mozliwosci dziewczyny!
Wiem,że może pomyslicie ze mi to łatwo mowic,bo zdałam,ale podchodziłam kilka razy i czegos mnie to jednak nauczyło, nie denerwujcie się bo to najgorsze, najwazniejszy jest chyba relax przed egzaminem cos na rozluznienie,zeby nie myslec o tym non top

[somebody1666]

Melodia mgieł nocnych
s4bin4

NoLQa

DZIEWCZYNY, WY PO PROSTU MUSICIE ZDAC, NIE MA INNEJ OPCJI BEDE KCIUKAC OD SAMEGO RANA

A TY MADZIKA MASZ SIE NIE STRESOWAC! JA CIE TU MOTYWUJE JAK MOGE, WIEC MUSI BYC DOBRZE

[kami828]

ale sie dziewczyny rozpisałyście od wczoraj ja sie zastanawiam czym dojde na egzamin bo autobusem nie zdąże a nie wiem czy załatwie kogoś z autem kto by mógł mnie zawieść :/

jak to jest u Was? same dojeżdżacie czy zabieracią Was z ośrodka gdzie sie uczyłyście? ja raz sie zabrałam bo było wolne miejsce ale np. jak wykupywałam sobie godzine dodatkową przed egzaminem to powiedzieli mi w biórze że musze sama dojechać do Koszalina :/ więc wykupiłam sobie drugą bo te 40 zł. prawie bym i tak wydała na autobus tam i z powrotem :/ zapytam sie w sobote czy będą mieli miesce we wtorek i czy mnie zabiorą ale wątpie..i nawet nie wiem czy pojade na ten egzamin ale musze coś załatwić,napisałam prośbe do Zordu o przełożenie godziny egzaminiu to mi odpisali że prędzej przełożą cały dzień i pewnie musiałabym czekać kolejne 2 tyg. i miałabym wtedy ponad miesiąc przerwy w jazdach musze coś załatwić....

[madzioonia18w]

Napisane przez Paati89

No własnie trzeba wierzyc w siebie i swoje mozliwosci dziewczyny!
Wiem,że może pomyslicie ze mi to łatwo mowic,bo zdałam,ale podchodziłam kilka razy i czegos mnie to jednak nauczyło, nie denerwujcie się bo to najgorsze, najwazniejszy jest chyba relax przed egzaminem cos na rozluznienie,zeby nie myslec o tym non top

I Paati ma świętą racje.

I trzeba iść na egzamin z pozytywny nastwieniem

[mala19881]

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30
Mowilam sobie, ze jestem dobrze przygotowana - i to mi bardzo pomoglo
Sluchajcie tego co mowi egzaminator - jesli czegos nie rozumiecie poprostu pytajcie i oczy dookola glowy - egzamin jest na czas, wiec nie spieszcie sie. Ja jezdzilam 20 minut po miescie w Poznaniu, ruch byl sredni o tej godzinie, za pierwszym razem egzamin mialam na 18 i bylo pusto na drogach! A czulam sie jakby to byl najwazniejszy egzamin mojego zycia - bardziej sie stresowalam niz matura.

POWODZENIA! koniecznie napiszcie jak wam poszlo

[ajgati]

Napisane przez NoLQa

Ja mam egzamin gdzies kolo 15. Tzn na druga mam byc pod szkola jazdy a pozniej to 8 nas jest wiec nie wiem dokladnie na ktora skoncze Ale jak tylko wroce do domu to wam napisze i MAM NADZIEJE ze beda same dobre wiesci, chociaz szczerze mowiac to watpie w to troche

mam takie pytanko, bo dopiero teraz sie dowiedziałam,ze jestes we Włoszech, czy tam egzamin wyglada tak jak u nas?

[madzioonia18w]

Napisane przez kami828

jak to jest u Was? same dojeżdżacie czy zabieracią Was z ośrodka gdzie sie uczyłyście? ja raz sie zabrałam bo było wolne miejsce ale np. jak wykupywałam sobie godzine dodatkową przed egzaminem to powiedzieli mi w biórze że musze sama dojechać do Koszalina :/ więc wykupiłam sobie drugą bo te 40 zł. prawie bym i tak wydała na autobus tam i z powrotem :/ zapytam sie w sobote czy będą mieli miesce we wtorek i czy mnie zabiorą ale wątpie..i nawet nie wiem czy pojade na ten egzamin ale musze coś załatwić,napisałam prośbe do Zordu o przełożenie godziny egzaminiu to mi odpisali że prędzej przełożą cały dzień i pewnie musiałabym czekać kolejne 2 tyg. i miałabym wtedy ponad miesiąc przerwy w jazdach musze coś załatwić....

Ja zawsze sama dojezdzałm, bo do Lublina mam niedaleko a na 2 egzamin mam mnie zawiozła:P.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez mala19881

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30

Gratulacje

[201604200942]

Napisane przez kami828

ale sie dziewczyny rozpisałyście od wczoraj ja sie zastanawiam czym dojde na egzamin bo autobusem nie zdąże a nie wiem czy załatwie kogoś z autem kto by mógł mnie zawieść :/

jak to jest u Was? same dojeżdżacie czy zabieracią Was z ośrodka gdzie sie uczyłyście? ja raz sie zabrałam bo było wolne miejsce ale np. jak wykupywałam sobie godzine dodatkową przed egzaminem to powiedzieli mi w biórze że musze sama dojechać do Koszalina :/ więc wykupiłam sobie drugą bo te 40 zł. prawie bym i tak wydała na autobus tam i z powrotem :/ zapytam sie w sobote czy będą mieli miesce we wtorek i czy mnie zabiorą ale wątpie..i nawet nie wiem czy pojade na ten egzamin ale musze coś załatwić,napisałam prośbe do Zordu o przełożenie godziny egzaminiu to mi odpisali że prędzej przełożą cały dzień i pewnie musiałabym czekać kolejne 2 tyg. i miałabym wtedy ponad miesiąc przerwy w jazdach musze coś załatwić....

a jak daleko masz do tego zordu? nie masz zadnych autobusów?
zawsze mozna znajomych poprosić, albo sasiada

U mnie mój tata zobowiązał się na to, że będzie mnie zawoził na egzamin, często brałam po drodze znajomych, którzy mieli egzamin w tym samym dniu co ja.
Może Ci się uda załatwic jakiś dojazd

[kami828]

No właśnie autobus mam o tej godzinie że nie zdąże bo jeszcze bym musiała wziąść taksówke żeby dojechać do Zordu..nie mam zabardzo właśnie kogo załatwić,jedyna nadzieja w chłopaku mojej siostrzenicy bo mnie zawiezie bez problemu o ile nie pojedzie w niedziele do niemiec..mam jakieś 61km do Koszalina..jak pojade i nie zdam to będę do domu za kare z buta wracała hehe

[somebody1666]

Napisane przez kami828

ale sie dziewczyny rozpisałyście od wczoraj ja sie zastanawiam czym dojde na egzamin bo autobusem nie zdąże a nie wiem czy załatwie kogoś z autem kto by mógł mnie zawieść :/

jak to jest u Was? same dojeżdżacie czy zabieracią Was z ośrodka gdzie sie uczyłyście? ja raz sie zabrałam bo było wolne miejsce ale np. jak wykupywałam sobie godzine dodatkową przed egzaminem to powiedzieli mi w biórze że musze sama dojechać do Koszalina :/ więc wykupiłam sobie drugą bo te 40 zł. prawie bym i tak wydała na autobus tam i z powrotem :/ zapytam sie w sobote czy będą mieli miesce we wtorek i czy mnie zabiorą ale wątpie..i nawet nie wiem czy pojade na ten egzamin ale musze coś załatwić,napisałam prośbe do Zordu o przełożenie godziny egzaminiu to mi odpisali że prędzej przełożą cały dzień i pewnie musiałabym czekać kolejne 2 tyg. i miałabym wtedy ponad miesiąc przerwy w jazdach musze coś załatwić....

zawsze na wlasna reke dojezdzalam... mam 20 km do swojego wordu...

Napisane przez mala19881

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30

gratuluje

[syyluusiiaa]

Napisane przez mala19881

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30
Mowilam sobie, ze jestem dobrze przygotowana - i to mi bardzo pomoglo
Sluchajcie tego co mowi egzaminator - jesli czegos nie rozumiecie poprostu pytajcie i oczy dookola glowy - egzamin jest na czas, wiec nie spieszcie sie. Ja jezdzilam 20 minut po miescie w Poznaniu, ruch byl sredni o tej godzinie, za pierwszym razem egzamin mialam na 18 i bylo pusto na drogach! A czulam sie jakby to byl najwazniejszy egzamin mojego zycia - bardziej sie stresowalam niz matura.

POWODZENIA! koniecznie napiszcie jak wam poszlo

No proszę GRATULUJE


dziewczyny!! nie łamcie sie !! bądźcie dobrej mysli !!
ja na szczescie do WORDu mam jakies 20 km i wybieram sobie takie godziny zeby akurat dojechac jutro juz postaram sie pozalatwiac te formalnosci <5godzinek, zaswiadczenie i zapis na egzamin> tylko zastanawiam sie czy wziasc sobie na rano czy na poludnie egzamin... slyszalamz epo poludniu egzaminatorzy sa bardziej "zmeczeni" i chca jak najszybciej skaczyc i specjalnie biora w miejsca ktore sa trudne itd

Melodia mgieł nocnych
NoLQa
s4bin4

Nie dajcie się dziewczyny !!! Mam wieka nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie dla Was naprawde szczesliwy i że zdobędziecie plasticzek
pokażcie że potraficie i zagnijcie egzaminatorów




Nie poddaje się, wa[L]czę do końca

[smv]

Napisane przez mala19881

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30
Mowilam sobie, ze jestem dobrze przygotowana - i to mi bardzo pomoglo
Sluchajcie tego co mowi egzaminator - jesli czegos nie rozumiecie poprostu pytajcie i oczy dookola glowy - egzamin jest na czas, wiec nie spieszcie sie. Ja jezdzilam 20 minut po miescie w Poznaniu, ruch byl sredni o tej godzinie, za pierwszym razem egzamin mialam na 18 i bylo pusto na drogach! A czulam sie jakby to byl najwazniejszy egzamin mojego zycia - bardziej sie stresowalam niz matura.

POWODZENIA! koniecznie napiszcie jak wam poszlo

Napisane przez kami828

No właśnie autobus mam o tej godzinie że nie zdąże bo jeszcze bym musiała wziąść taksówke żeby dojechać do Zordu..nie mam zabardzo właśnie kogo załatwić,jedyna nadzieja w chłopaku mojej siostrzenicy bo mnie zawiezie bez problemu o ile nie pojedzie w niedziele do niemiec..mam jakieś 61km do Koszalina..jak pojade i nie zdam to będę do domu za kare z buta wracała hehe

tez poszlam na 1 egzamin zadowolona, mowilam sobie ze umiem, chwila nieuwagi i koniec
ale ci zazdroszcze no i gratuluje

Napisane przez syyluusiiaa

jutro juz postaram sie pozalatwiac te formalnosci <5godzinek, zaswiadczenie i zapis na egzamin> tylko zastanawiam sie czy wziasc sobie na rano czy na poludnie egzamin... slyszalamz epo poludniu egzaminatorzy sa bardziej "zmeczeni" i chca jak najszybciej skaczyc i specjalnie biora w miejsca ktore sa trudne itd

Melodia mgieł nocnych
NoLQa
s4bin4

Nie dajcie się dziewczyny !!! Mam wieka nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie dla Was naprawde szczesliwy i że zdobędziecie plasticzek
pokażcie że potraficie i zagnijcie egzaminatorów




Nie poddaje się, wa[L]czę do końca

e z tyi egzaminatorami to roznie, ja wsiadlam do auta uhahana-jakie H/CH-a??- pan egzaminator powiedzial zebym sie nie stresowala bo oczywiscie powiedzialam ze od 4 nie spie i w ogole...sama zagadalam bo cicho siedzial:P ehhe...jak sie jezdzic umie to sie zda z lekką odrobiną szczescia tak jak to tu wizazanka miala, na stopie sie nie zatrzymala itp i zdała duuuuzo niestety od egz zalezy, smutny fakt i koniec;[

Nolqa i sabinka, Melodyjka powodzenia
w ogole wszystkim! wezmy juz zdajmy i wioski nie robmy ze jezdzic nie potrafimy hehe

[ixi_84]

Melodia mgieł nocnych
NoLQa
s4bin4

czekamy na DOBRE wiesci!

[Melodia mgieł nocnych]

Ja o 12:/ Pojedynek w samo południe jak zawsze

[nastazja1]

życze powodzenia wszystkim dziś zdającym... dziewczyny dacie radę tylko pamiętajcie koncentracja na maxa

[maluuusssiiaa]

Lenksy i wzajemnie )
PPOOOWOODZENIA dziś

[BeaS]

Napisane przez mala19881

Dziewczyny trzymam kciuki!!
Moje drugie podejscie zakonczylo sie wynikiem pozytywnym wczoraj o godz 7:30
Mowilam sobie, ze jestem dobrze przygotowana - i to mi bardzo pomoglo
Sluchajcie tego co mowi egzaminator - jesli czegos nie rozumiecie poprostu pytajcie i oczy dookola glowy - egzamin jest na czas, wiec nie spieszcie sie. Ja jezdzilam 20 minut po miescie w Poznaniu, ruch byl sredni o tej godzinie, za pierwszym razem egzamin mialam na 18 i bylo pusto na drogach! A czulam sie jakby to byl najwazniejszy egzamin mojego zycia - bardziej sie stresowalam niz matura.

Gratulacje

Też mam drugie podejście o 7.30. Może to znak z niebios, że zdam?

Moja koleżanka właśnie zdała. Ta, która nie poprawiła kierunkowskazów i instruktor sam poinformował uczestników ruchu dokąd jedziemy

[201610241259]

Napisane przez maluuusssiiaa

Lenksy i wzajemnie )
PPOOOWOODZENIA dziś

To chyba było do mnei, ale co wzajemnie bo chyba wypadłam z tematu ?

[madzioonia18w]

Napisane przez syyluusiiaa

dziewczyny!! nie łamcie sie !! bądźcie dobrej mysli !!
ja na szczescie do WORDu mam jakies 20 km i wybieram sobie takie godziny zeby akurat dojechac jutro juz postaram sie pozalatwiac te formalnosci <5godzinek, zaswiadczenie i zapis na egzamin> tylko zastanawiam sie czy wziasc sobie na rano czy na poludnie egzamin... slyszalamz epo poludniu egzaminatorzy sa bardziej "zmeczeni" i chca jak najszybciej skaczyc i specjalnie biora w miejsca ktore sa trudne itd

Moim zdaniem lepiej jest po południu, ponieważ miałam raz na rano o 8.15 egzaminator do uprzejmych nie nalezała, następne 2 egzaminy miałam po 14 i egzaminatorzy byli bardzo mili

Napisane przez BeaS

Moja koleżanka właśnie zdała. Ta, która nie poprawiła kierunkowskazów i instruktor sam poinformował uczestników ruchu dokąd jedziemy

Gratulacje dla koleżanki teraz na ciebie czas

[BeaS]

Napisane przez madzioonia18w

Gratulacje dla koleżanki teraz na ciebie czas

Wiesz co, Magda? U mnie wszystko dzieje się odwrotnie niż myślę. Jak ja szłam na egzamin, myślałam, że zdam, bo potrafię opanować nerwy, a jeździć umiem (cóż za skromność xD, ale nie chodzi mi o to, żeby teraz ideał zgrywać). I co? Oblałam. 3 dni później dwie koleżanki miały egzamin. Myślałam, że A. zda, a O. nie byłam taka przekonana co do jej umiejętności. I co? A. oblała, O. zdała. Koleżanka, która dziś miała egzamin, myślałam, że nie zda, bo kiepsko jej szło na jazdach. I co? ZDAŁA.

Ach, to moje przewrotne życie

Więc teraz idę na egzamin z myślą, że nie zdam


Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

[NoLQa]

Dziewczynyyyyyyyyyy boje sie dzieki wszystkim za wsparcie Ja jeszcze godzinka i uciekam

[somebody1666]

Napisane przez BeaS

Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

ja mialm dwoch instr. jeden mnie bardziej uczyl, a z drugim wolalam jezdzic bo byl na luzie
a pan egzaminator doradzil mi ostatnio zebym poszla do jakiegos obcego instruktora, bo trzeba sie przyzwyczajac do innych ludzi, zeby zmniejszyc stres...

[miss_piggy]

Napisane przez BeaS

Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

Ja w ogole mialam wesolo, bo w trakcie kursu kolezanki instruktorka powiedziala, ze moj instruktor jest najgorszy w calej szkole, olewa, nie chce mu sie uczyc itp itd i nie wiedzialam wtedy co mam zrobic, ale rodzice doradzili mi zachowac spokoj i sie nie stresowac i nie przejmowac opinią jakiejś baby A potem mi się tak super z nim jeździło.. i godziny dodatkowe też u niego brałam, zresztą nawet nie wiedziałam do kogo innego mogłabym iść, a u mnie kilku takich było co wyglądali jak jakieś naburmuszniki więc wolałam na pewniaka do mojego Henryczka Co prawda nie zdałam egzaminu, ale teraz znowu wzięłam 6 dodatkowych przed egzaminem u niego... Ale oczywiście metoda jeżdżenia z innym na oswajanie stresu jest też ok

[s4bin4]

NoLQA napewno zdasz czekam na wiadomosci i trzymam kciuki Pokazemy Co potrafimy a co

[Paati89]

Napisane przez BeaS

Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

Ja jeździłam u 3 instruktorów różnych U każdego co innego sie dowiedziałam, myslę że warto było

[syyluusiiaa]

Napisane przez BeaS

Wiesz co, Magda? U mnie wszystko dzieje się odwrotnie niż myślę. Jak ja szłam na egzamin, myślałam, że zdam, bo potrafię opanować nerwy, a jeździć umiem (cóż za skromność xD, ale nie chodzi mi o to, żeby teraz ideał zgrywać). I co? Oblałam. 3 dni później dwie koleżanki miały egzamin. Myślałam, że A. zda, a O. nie byłam taka przekonana co do jej umiejętności. I co? A. oblała, O. zdała. Koleżanka, która dziś miała egzamin, myślałam, że nie zda, bo kiepsko jej szło na jazdach. I co? ZDAŁA.

Ach, to moje przewrotne życie

Więc teraz idę na egzamin z myślą, że nie zdam


Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

Witam dziewczyny

ja zrobilam tak: wykupilam sobie godziny i do dzis nawet te 5 g wykupie w innej szkole kazdy uczy czegos nowego wiec nabieram wiecej wiedzy
moj osrodek szkolenia nie nalezy do dobrych i na pewno nikomu go nie polece poniewaz nie ucza w tej szkole NIC , ciagle jezdzilam tymi sami trasami <znalam juz je na pamiec doslownie> z dwa razy parkowalam skosnie i prostopadle i dwa razy uczylam sie zawracania na 3, w ogole raz robilam z uzyciem infrastruktury a rownoleglego parkowania nie robilam bo instruktor powiedzial mi ze w Elblagu niema warunkow na takie parkowanie... a jak podchodzilam do pierwszego egzaminu to wykupowalam sobie godziny gdzie indziej i ta szkole naprawde chwale




Nie poddaje się, wa[L]czę do końca

[BeaS]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. W takim razie popytam znajomych czy mają jakiegoś sprawdzonego, dobrego instruktora.

[syyluusiiaa]

Ciekawe jak tam dziewczynki

Melodia mgieł nocnych
NoLQa
s4bin4

mam nadzieje ze będzie POZYTYWNIE

spadam na miasto a Wy piszcie dziewczyny, później nadrobię 3majcie sie buśka;*



Nie poddaje się, wa[L]czę do końca

[madzioonia18w]

Napisane przez BeaS

Wiesz co, Magda? U mnie wszystko dzieje się odwrotnie niż myślę. Jak ja szłam na egzamin, myślałam, że zdam, bo potrafię opanować nerwy, a jeździć umiem (cóż za skromność xD, ale nie chodzi mi o to, żeby teraz ideał zgrywać). I co? Oblałam. 3 dni później dwie koleżanki miały egzamin. Myślałam, że A. zda, a O. nie byłam taka przekonana co do jej umiejętności. I co? A. oblała, O. zdała. Koleżanka, która dziś miała egzamin, myślałam, że nie zda, bo kiepsko jej szło na jazdach. I co? ZDAŁA.

Ach, to moje przewrotne życie

Więc teraz idę na egzamin z myślą, że nie zdam


Edit: Dziewczyny, możecie mi doradzić?
Zastanawiam się czy przed egzaminem dokupować jazdy u mojego instruktora czy u innego. Bo z jednej strony nowy może wyłapie jakieś błędy, których 'stary' nie widział, ale z drugiej strony 'mój' instruktor jest bardzo dobry i naprawdę wiele mnie nauczył. No i teraz nie wiem jak będzie lepiej

A jak Wy robiłyście?

Ale wiesz żeby zdać, to nie wystarczy dobrze umieć jezdzić ale mieć też odrobine szcześcia. Porównują swoje dwa egzminy to stwierdzam fakt że na drugim egzaminie lepiej jezdziłam niz na trzecim, ale oblałam przez własną głupote. A na trzecim mógł mnie egzaminator oblać, bo przekroczyłam predkość, najechałam na krawężnik i zdałam.


Po oblanym pierwszym egzaminie, wykupiłam całkiem w innym ośrodku, i szczerze polecam kupic u jakiegoś innego instruktora godzinki, bo każdy zwraca na coś inneg uwage.