Ekskluzywny Klub "Stojące nad grobem" - dla "starych" 25. i więcej latek

[mww]

Dołączy do Was 31 letnia ( w styczniu już 32 latka - jak dozyję )
kobiecinka nie mam męża, dzieci... uwielbiam tekst "jak na 31 lat świetnie sie trzymasz" a co?? mam się już rozpadać??

co do pochówku- wolałabym kremację

a życie po 30-stce jest cudowne...

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Dołączy do Was 31 letnia ( w styczniu już 32 latka - jak dozyję )
kobiecinka nie mam męża, dzieci... uwielbiam tekst "jak na 31 lat świetnie sie trzymasz" a co?? mam się już rozpadać??

co do pochówku- wolałabym kremację

a życie po 30-stce jest cudowne...

a odczułaś jakąś różnicę

P.S. pamiętam, jak wiele lat temu ówczesny TŻ w dniu swoich 25 urodzin płakał mi (po pijaku ), że przeżył ćwierć wieku, a niczego nie osiągnął. Zupełnie, jakby to miał być już ostatni dzień jego życia .

[wilcza jagoda]

Napisane przez Kasza Manna

a odczułaś jakąś różnicę

P.S. pamiętam, jak wiele lat temu ówczesny TŻ w dniu swoich 25 urodzin płakał mi (po pijaku ), że przeżył ćwierć wieku, a niczego nie osiągnął. Zupełnie, jakby to miał być już ostatni dzień jego życia .

Mój mąż tuż przed trzydziestymi urodzinami spanikował, że nawet domu nie zaczął budować
I cały czas mnie "żartem" uprzedza, że jeszcze będę musiała przeżyć jego kryzys wieku średniego... Więc go proszę, żeby mnie w miarę wcześniej uprzedził, to będę miała trochę czasu, żeby go popakować w reklamówki () - żeby nie musiał potem zbierac swoich łachow pod balkonem...

[Kasza Manna]

zbudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo, co?



hm, a czy jest jakaś lista dla kobitek, oprócz owego syna urodzenia? Bo jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.

Wynika z tego, że kobitki całe życie muszą być super doskonałe .

[kalina121]

Napisane przez Kasza Manna

zbudować dom, spłodzić syna i zasadzić drzewo, co?



hm, a czy jest jakaś lista dla kobitek, oprócz owego syna urodzenia? Bo jakoś nic mi nie przychodzi do głowy.

Wynika z tego, że kobitki całe życie muszą być super doskonałe .

Kobitki jak się domyślam muszą tego syna urodzić(córka się nie liczy,nawet jak 3 urodzi ,a syna nie ma to niespełniona jest dom wybudowany przez TŻ szorować(swoją drogą im pózniej wybuduje,tym nam mniej szorowania), no i dzewo podlewać,coby nie zaschło

Edit-co to za rekłama w moim poscie się włączyła?

[Kasza Manna]

te reklamy się zmieniają, wcześniej podkreślona była kremacja i reklama jakiegoś zakładu z Wrocławia.

Jakież to niedelikatne, żeby tak staruszkom sugerować....

[kalina121]

Napisane przez Kasza Manna

te reklamy się zmieniają, wcześniej podkreślona była kremacja i reklama jakiegoś zakładu z Wrocławia.

Jakież to niedelikatne, żeby tak staruszkom sugerować....

No właśnie i to we wątku dla stojących nad grobem (zaraz mi ten grob podkreśli,i też zareklamujemy jakiś zakład,co to groby produkuje), no ale wygodne też jest-jak ktoś chce być zkremowany, to kliknie i umówi się na kremację

[Kasza Manna]

ale jest też nadzieja dla niedzieciatych - podkreślone : urodzenia, a pod tym : inhalacje niemowląt (jak prawidłowo przeprowadzić inhalację niemowląt)
Skąd oni biorą te skojarzenia, no nie mogę.

Aż mnie w krzyżu przestało łupać, drogie koleżanki staruszki.

[kalina121]

Napisane przez Kasza Manna

ale jest też nadzieja dla niedzieciatych - podkreślone : urodzenia, a pod tym : inhalacje niemowląt (jak prawidłowo przeprowadzić inhalację niemowląt)
Skąd oni biorą te skojarzenia, no nie mogę.

Aż mnie w krzyżu przestało łupać, drogie koleżanki staruszki.

To nawet nie skojażenia są,te słowa czasami w ogóle nic wspólnego nie mają w wątku o "Brzyduli" ostatnio było podkreślone Marek a odsyłało do jakiegoś serwisu samochodowego czy coś w ten deseń

[Kasza Manna]

Napisane przez kalina121

To nawet nie skojażenia są,te słowa czasami w ogóle nic wspólnego nie mają w wątku o "Brzyduli" ostatnio było podkreślone Marek a odsyłało do jakiegoś serwisu samochodowego czy coś w ten deseń

Serwis "u Marka" - "Marek wymieni Ci każdą gumę"



jupi, wróciły kremacje Zakład "Gloria", pewnie, jeśli ktoś posałby o maseczkach do włosów Polleny - Gloria, to też ten zakład by się pokazał, a co

Piękne włosy aż do śmierci

[kalina121]

Napisane przez Kasza Manna

Serwis "u Marka" - "Marek wymieni Ci każdą gumę"



jupi, wróciły kremacje Zakład "Gloria", pewnie, jeśli ktoś posałby o maseczkach do włosów Polleny - Gloria, to też ten zakład by się pokazał, a co

Piękne włosy aż do śmierci

I po śmierci

[Kasza Manna]

Napisane przez kalina121

I po śmierci

To jeszcze koniecznie musimy sobie zrobić manicure przed śmiercią, bo i włosy, i paznokcie rosną przez jakiś czas potem..

Trzeba chociaż być pieknym, skoro już nie jest się młodym

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

te reklamy się zmieniają, wcześniej podkreślona była kremacja i reklama jakiegoś zakładu z Wrocławia.

Jakież to niedelikatne, żeby tak staruszkom sugerować....

Niestety przegapiłam reklamę i z kremacji . Chyba,że jeszcze sie postarają.


No i witam wszystkie stojace nad grobem, choć dla mnie (za 3 dni 35-ka zapuka do mych ) to i tak młódki jesteście

[Kasza Manna]

Napisane przez olla74

Niestety przegapiłam reklamę i z kremacji . Chyba,że jeszcze sie postarają.


No i witam wszystkie stojace nad grobem, choć dla mnie (za 3 dni 35-ka zapuka do mych ) to i tak młódki jesteście

mówisz i masz, droga babciu
właśnie reklama ponownie się pojawiła

[wilcza jagoda]

Napisane przez Kasza Manna

To jeszcze koniecznie musimy sobie zrobić manicure przed śmiercią, bo i włosy, i paznokcie rosną przez jakiś czas potem..

Trzeba chociaż być pieknym, skoro już nie jest się młodym

ekhem... uroda - rzecz względna... ale co jak co - brzuchy wszystkie będziemy mieć płaskie, jak tak trochę poleżakujemy...

[Kasza Manna]

Napisane przez wilcza jagoda

ekhem... uroda - rzecz względna... ale co jak co - brzuchy wszystkie będziemy mieć płaskie, jak tak trochę poleżakujemy...

co za piękna perspektywa

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

mówisz i masz, droga babciu
właśnie reklama ponownie się pojawiła

Dzieki młodzieży. Może skorzystam.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez wilcza jagoda

Mój mąż tuż przed trzydziestymi urodzinami spanikował, że nawet domu nie zaczął budować
I cały czas mnie "żartem" uprzedza, że jeszcze będę musiała przeżyć jego kryzys wieku średniego... Więc go proszę, żeby mnie w miarę wcześniej uprzedził, to będę miała trochę czasu, żeby go popakować w reklamówki () - żeby nie musiał potem zbierac swoich łachow pod balkonem...

Lepsze sa worki na śmieci.Pojemniejsze jakby co

Ja, jako weteranka (mąż po 40-tce) mówie wam,że męski kryzys wieku średniego jest do . Nic- tylko wtedy faceta spakowac i gdzies wysłać albo porządnie żeby mu głupoty z głowy wybić ewentualnie . I mieć w wiezieniu spokój.

[wilcza jagoda]

Mój mąż właśnie leży na kanapie, wpierdziela chipsy, orzeszki w czekoladzie i zapija coca-colą... Więc jest szansa, że jak dobrnie do 40-tki, to będzie miał wielki brzuchol i nie będzie mu się chciało głupieć...

Ale póki co - wpierdziela i... trzyma świetna sylwetkę
Może jednak przemyślę te worki na śmieci

[Kasza Manna]

Napisane przez wilcza jagoda

Mój mąż właśnie leży na kanapie, wpierdziela chipsy, orzeszki w czekoladzie i zapija coca-colą... Więc jest szansa, że jak dobrnie do 40-tki, to będzie miał wielki brzuchol i nie będzie mu się chciało głupieć...

Ale póki co - wpierdziela i... trzyma świetna sylwetkę
Może jednak przemyślę te worki na śmieci

lepiej reklamówki

Te z Carrefoura są całkiem mocne ostatecznie mogą być z Biedronki

kolejny objaw starości:
zatęskniłam dziś za ponownym byciem siedemnastolatką.
(ciekawe, dlaczego, przecież błędy młodości i tak by się powtórzyło, do tego musiałabym zaliczać gimnazjum i nową maturę z matematyki Coś za coś, hehe)

[wilcza jagoda]

Napisane przez Kasza Manna

lepiej reklamówki

Te z Carrefoura są całkiem mocne ostatecznie mogą być z Biedronki

kolejny objaw starości:
zatęskniłam dziś za ponownym byciem siedemnastolatką.
(ciekawe, dlaczego, przecież błędy młodości i tak by się powtórzyło, do tego musiałabym zaliczać gimnazjum i nową maturę z matematyki Coś za coś, hehe)

NIGDY W ŻYCIU NIE CHCIAŁABYM MIEĆ ZNOWU SIEDEMNASTU LAT!
...chyba, że w następnym wcieleniu...

Jakoś tak mi teraz lepiej... lepiej się żyje... mam większą samoświadomość... do czegoś tam już mi się udało w życiu dojść...
Jest tylko jeden powód, dla którego mogłabym mieć znowu siedemnaście lat. No może dwa powody Ściśle związane z grawitacją

[Kasza Manna]

Napisane przez wilcza jagoda

NIGDY W ŻYCIU NIE CHCIAŁABYM MIEĆ ZNOWU SIEDEMNASTU LAT!
...chyba, że w następnym wcieleniu...

Jakoś tak mi teraz lepiej... lepiej się żyje... mam większą samoświadomość... do czegoś tam już mi się udało w życiu dojść...
Jest tylko jeden powód, dla którego mogłabym mieć znowu siedemnaście lat. No może dwa powody Ściśle związane z grawitacją

ten związany z grawitacją - ogólny - to ja też

Niby lepiej, ale im dalej od tej 17 (niby dorosły, a nawet nie pełnoletni) tym jakoś bardziej myślę o zmarnowanych szansach. W przyszłym roku minie 10lat od 17, chyba w urodziny pójdę po alkohol i nikotynkę do sklepu, będę się kręcić i czerwienić specjalnie po to, żeby mnie sprzedawca zapytał o dowód . Na wspomnienie tych pięknych dni .
Może ktoś to łyknie .

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

ten związany z grawitacją - ogólny - to ja też

Niby lepiej, ale im dalej od tej 17 (niby dorosły, a nawet nie pełnoletni) tym jakoś bardziej myślę o zmarnowanych szansach. W przyszłym roku minie 10lat od 17, chyba w urodziny pójdę po alkohol i nikotynkę do sklepu, będę się kręcić i czerwienić specjalnie po to, żeby mnie sprzedawca zapytał o dowód . Na wspomnienie tych pięknych dni .
Może ktoś to łyknie .

Mogłabym wrócić do tamtych lat tylko ze względu na dwumiesięczne wakacje, ferie zimowe, przedświąteczne przerwy....

[Kasza Manna]

Napisane przez mww

Mogłabym wrócić do tamtych lat tylko ze względu na dwumiesięczne wakacje, ferie zimowe, przedświąteczne przerwy....

tylko trzeba by dodać do tego upragnioną niezależność finansową (czyli tyle pieniędzy, ile chcemy, oczywiście bez pracy ), wtedy byłoby idealnie

[mww]

Napisane przez Kasza Manna

tylko trzeba by dodać do tego upragnioną niezależność finansową (czyli tyle pieniędzy, ile chcemy, oczywiście bez pracy ), wtedy byłoby idealnie

no właśnie ja tak miałam... jeździłam na miesiąc nad morze bez ograniczeń finansowych.... ale plusem pracy jest to, że człowiek bardziej szanuje zarobione pieniądze i kilka razy zastanowi się zanim kupi bzdurną rzecz.... chyba tak to już będzie, że zawsze tęsknimy za czymś co już nie wróci

[olla74]

Napisane przez Kasza Manna

ten związany z grawitacją - ogólny - to ja też

Niby lepiej, ale im dalej od tej 17 (niby dorosły, a nawet nie pełnoletni) tym jakoś bardziej myślę o zmarnowanych szansach. W przyszłym roku minie 10lat od 17, chyba w urodziny pójdę po alkohol i nikotynkę do sklepu, będę się kręcić i czerwienić specjalnie po to, żeby mnie sprzedawca zapytał o dowód . Na wspomnienie tych pięknych dni .
Może ktoś to łyknie .

Jeszcze parę lat temu u mnie to tak bywało . Niestety im bliżej 40-ki tym mniej pomyłek.
Mam długowieczną rodzinę (wszystkie pod 90-kę) kobity, bo ci mężczyźni... eh szkoda gadać , sypia się dość szybko i wszystkie kobitki długo wyglądaja młodo więc i na mnie to prawdopodobnie przejdzie..
A 17 chyba bym nie chciała 2 raz mieć. Tak jak teraz jest lepiej.

[mww]

Napisane przez olla74

Jeszcze parę lat temu u mnie to tak bywało . Niestety im bliżej 40-ki tym mniej pomyłek.
Mam długowieczną rodzinę (wszystkie pod 90-kę) kobity, bo ci mężczyźni... eh szkoda gadać , sypia się dość szybko i wszystkie kobitki długo wyglądaja młodo więc i na mnie to prawdopodobnie przejdzie..
A 17 chyba bym nie chciała 2 raz mieć. Tak jak teraz jest lepiej.

jakie to wszystko przewrotne, jak miałam 14-15 lat to cieszyłam się, że dają mi więcej wiosen, teraz jestem szczęśliwa, bo nie dają mi więcej niż 28 lat..

[wilcza jagoda]

Napisane przez Kasza Manna

ten związany z grawitacją - ogólny - to ja też

Niby lepiej, ale im dalej od tej 17 (niby dorosły, a nawet nie pełnoletni) tym jakoś bardziej myślę o zmarnowanych szansach. W przyszłym roku minie 10lat od 17, chyba w urodziny pójdę po alkohol i nikotynkę do sklepu, będę się kręcić i czerwienić specjalnie po to, żeby mnie sprzedawca zapytał o dowód . Na wspomnienie tych pięknych dni .
Może ktoś to łyknie .

[mww]

Czyżby koleżanki staruszki rozłożyła grypa? tak cichutko się tutaj zrobiło...kochane, uważajcie na siebie, bo w tym wieku różnie bywa

[kalina121]

Napisane przez mww

Czyżby koleżanki staruszki rozłożyła grypa? tak cichutko się tutaj zrobiło...kochane, uważajcie na siebie, bo w tym wieku różnie bywa

Nie wiem czy kogoś rozłożyła grypa,mnie narazie nie,a ten wątek zawsze tak się wlecze,jak to na stare lata bywa,nie wyrabiamy się już z szybkim czytaniem,już nie wspomnę o pisaniu,a to jeszcze skleroza dopadnie-niby chce człowiek coś napisać,a póki się zbierze już nie pamięta o czym

[mww]

Napisane przez kalina121

Nie wiem czy kogoś rozłożyła grypa,mnie narazie nie,a ten wątek zawsze tak się wlecze,jak to na stare lata bywa,nie wyrabiamy się już z szybkim czytaniem,już nie wspomnę o pisaniu,a to jeszcze skleroza dopadnie-niby chce człowiek coś napisać,a póki się zbierze już nie pamięta o czym

oj..zapomniałaś dodać o reumatyźmie, który wykręca paluchy i czasami nie można trafić w te maleńkie literki na klawiaturze