Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-13, 13:36   #121
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Wcale nie twierdzę, że powinnaś zerwać z nim kontakt, bo to Twoja decyzja, tylko że wystąpienie o unieważnienie małżeństwa najprawdopodobniej nie ma sensu.
Ja osobiście bym się nawet nie łudziła.
Mozna spytać dlaczego? Jak mam to rozumieć?
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:45   #122
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Mozna spytać dlaczego? Jak mam to rozumieć?

Już ktoś pisał, że procedura trwa latami, zresztą u mnie w rodzinie był taki przypadek.
Czy Twój znajomy (bo jeszcze nie Tz) ma świadków, którzy przed sądem biskupim będą w stanie zaświadczyć, że żona go zdradzała, że małżeństwo było nieważne z takich i takich powodów, którzy znają bardzo dobrze relacje miedzy nimi, a przede wszystkim świadków takich, którzy zgodzą się wziąć w tym udział? Czy ma też dowody?
Moja chrzestna błagała, dosłownie, znajomych, rodzinę, by zeznawali.
W jej przypadku nie chodziło tylko o zdradę, ale o znęcanie się psychiczne, czasem fizyczne nad nią, gdy była w ciąży, odrzucenie ich wspólnego dziecka (po narodzinach nawet na nie spojrzeć nie chciał, o przytuleniu nie wspominając- był przekonany, że nie jest jego), a na koniec zaburzenia osobowości, o których przed ślubem nie wiedziała. Po 2,5 roku (z tego co pamiętam) otrzymała jednostronne unieważnienie małżeństwa, co oznacza, że jej mąż z przysięgi zwolniony nie został. W dodatku nie miała nowego partnera, a było jej wystarczająca trudno.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

Edytowane przez wenedka
Czas edycji: 2009-09-13 o 13:46
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:50   #123
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

To, że coś przychodzi z trudem nie oznacza, ze trzeba juz na starcie z tego rezygnować. Zdaje sobie sprawe, ze to moze trwać lata. Ale szanse są. Są, ponieważ on ma świadków, ma dowody.Nie chce wdawac sie w szczegóły, ale gdyby to wszystko nie miało sensu, przeciez sam tez z motyka na słońce by sie nie porywał.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 13:55   #124
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
To, że coś przychodzi z trudem nie oznacza, ze trzeba juz na starcie z tego rezygnować. Zdaje sobie sprawe, ze to moze trwać lata. Ale szanse są. Są, ponieważ on ma świadków, ma dowody.Nie chce wdawac sie w szczegóły, ale gdyby to wszystko nie miało sensu, przeciez sam tez z motyka na słońce by sie nie porywał.

Zdaje się, że pisałaś o zdradzie, a żeby były podstawy do wniesienia wniosku, musiała ona zaistnieć przed zawarciem małżeństwa.
Jakieś szanse wtedy może by były.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 14:01   #125
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Zdaje się, że pisałaś o zdradzie, a żeby były podstawy do wniesienia wniosku, musiała ona zaistnieć przed zawarciem małżeństwa.
Jakieś szanse wtedy może by były.
wenedka- czytalas wszystkie moje wypowiedzi? czy tylko tak 'przeleciałas' z grubsza przez wątek? pisałam już o tym....
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-13, 14:02   #126
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
wenedka- czytalas wszystkie moje wypowiedzi? czy tylko tak 'przeleciałas' z grubsza przez wątek? pisałam już o tym....

Czytalam, dlatego o tym wspomnialam, ale zrozumialam, ze pewnosci nie mialas.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 12:17   #127
Tutte
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 38
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Nija napisała,że niezbadane są wyroki boskie,a ja uważam,że jeśli czytamy uważnie Ewangelie to możemy je zbadać.Jeśli chodzi o rozwód to Jezus wyraźnie powiedział,że jedyną podstawą do rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa przed Bogiem jest zdrada-ew.Mateusza 5:32
Tutte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-14, 13:06   #128
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Tutte Pokaż wiadomość
Nija napisała,że niezbadane są wyroki boskie,a ja uważam,że jeśli czytamy uważnie Ewangelie to możemy je zbadać.Jeśli chodzi o rozwód to Jezus wyraźnie powiedział,że jedyną podstawą do rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa przed Bogiem jest zdrada-ew.Mateusza 5:32
Że tak brutalnie to napiszę - w tym wątku nikogo nie interesuje co powiedział Jezus, w tym wątku wyjaśniamy co mówi Kościół Katolicki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:09   #129
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Tutte Pokaż wiadomość
Nija napisała,że niezbadane są wyroki boskie,a ja uważam,że jeśli czytamy uważnie Ewangelie to możemy je zbadać.Jeśli chodzi o rozwód to Jezus wyraźnie powiedział,że jedyną podstawą do rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa przed Bogiem jest zdrada-ew.Mateusza 5:32

A to dziwne Zaraz sobie sparwdzę, bo nam ksiądz na naukach powiedział, ze zdrada nie jest podstawa do uzyskania unieważnienia małżeństwa przez KK.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:10   #130
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
A to dziwne Zaraz sobie sparwdzę, bo nam ksiądz na naukach powiedział, ze zdrada nie jest podstawa do uzyskania unieważnienia małżeństwa przez KK.
Bo Biblia to jedno, a Prawo Kanoniczne to drugie i nie w każdej kwestii są one tożsame.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:16   #131
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Bo Biblia to jedno, a Prawo Kanoniczne to drugie i nie w każdej kwestii są one tożsame.

Znalazłam ten fragment i nie wiem, może źle to rozumiem, ale mnei się wydaje, że on traktuje o nierozerwalności zwązku małżenskiego.


A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:19   #132
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
A to dziwne Zaraz sobie sparwdzę, bo nam ksiądz na naukach powiedział, ze zdrada nie jest podstawa do uzyskania unieważnienia małżeństwa przez KK.
Sprawdź, sprawdź....chętnie sie dowiem :P
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:21   #133
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Znalazłam ten fragment i nie wiem, może źle to rozumiem, ale mnei się wydaje, że on traktuje o nierozerwalności zwązku małżenskiego.


A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa
To co podałaś mówi na pewno o tym, że zdrada jest popełnieniem grzechu cudzołóstwa, ale nie, że zerwaniem więzów małżeńskich, ponieważ... w zaznaczonym miejscu nie byłaby już żoną, prawda?

Ja tu znalazłam kodeks prawa kanonicznego
http://archidiecezja.lodz.pl/prawo.html

Tu o rozdzieleniu.
http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/k4t7r9.html

Ale szczerze mówiąc nie bardzo mam głowę, żeby przez to przebrnąć.

MAM!!!!

Art. 2

SEPARACJA PODCZAS TRWANIA WĘZŁA

Kan. 1151 - Małżonkowie mają obowiązek i prawo zachowania współżycia małżeńskiego, chyba że usprawiedliwia ich zgodna z prawem przyczyna.

Kan. 1152 -

§ 1. Chociaż bardzo zaleca się, aby współmałżonek pobudzony chrześcijańską miłością i zatroskany o dobro rodziny, nie odmawiał stronie cudzołożnej przebaczenia oraz nie zrywał z nią życia małżeńskiego, to jednak, gdy wyraźnie lub milcząco nie darował winy, ma prawo przerwać pożycie małżeńskie, chyba że zgodził się na cudzołóstwo, albo stał się jego przyczyną lub sam także popełnił cudzołóstwo.


Więc jeśli sie udowodni, że druga strona zdradzała nie z naszej winy, to może to byc owa zdrada podstawą do "przerwania pożycia małżeńskiego".

Ale... czy to oznacza to rozwodu? czy przyopadkiem oznacza to tylko = jak Cię mąż/żona zdradza to nie musisz wypełniac obowiązku małżeńskiego jakim jest dzielenie łoża?

edit:
Czytam dalej i...

§ 2. Zachodzi milczące darowanie, gdy strona niewinna upewniona już o zdradzie małżeńskiej, dobrowolnie z miłością małżeńską współżyje z tą, która zawiniła. Domniemywa się zaś je, jeśli przez okres sześciu miesięcy zachowała współżycie małżeńskie i nie odniosła się do władzy kościelnej lub państwowej.


§ 3. Jeśli współmałżonek niewinny sam zerwał dobrowolnie współżycie małżeńskie, powinien w ciągu sześciu miesięcy wnieść sprawę o separację do kompetentnej władzy kościelnej, która, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, rozważy, czy niewinny współmałżonek mógłby być skłoniony do darowania winy i nie przedłużania separacji na stałe.


Jeśli mając świadomość, że byliśmy zdradzani nadal dzielimy łoże, to niejako wybaczamy...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Edytowane przez hihi
Czas edycji: 2009-09-14 o 13:26
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:26   #134
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość

Art. 2

SEPARACJA PODCZAS TRWANIA WĘZŁA

Kan. 1151 - Małżonkowie mają obowiązek i prawo zachowania współżycia małżeńskiego, chyba że usprawiedliwia ich zgodna z prawem przyczyna.

Kan. 1152 -

§ 1. Chociaż bardzo zaleca się, aby współmałżonek pobudzony chrześcijańską miłością i zatroskany o dobro rodziny, nie odmawiał stronie cudzołożnej przebaczenia oraz nie zrywał z nią życia małżeńskiego, to jednak, gdy wyraźnie lub milcząco nie darował winy, ma prawo przerwać pożycie małżeńskie, chyba że zgodził się na cudzołóstwo, albo stał się jego przyczyną lub sam także popełnił cudzołóstwo.

Więc jeśli sie udowodni, że druga strona zdradzała nie z naszej winy, to może to byc owa zdrada podstawą do "przerwania pożycia małżeńskiego".

Ale... czy to oznacza to rozwodu? czy przyopadkiem oznacza to tylko = jak Cię mąż/żona zdradza to nie musisz wypełniac obowiązku małżeńskiego jakim jest dzielenie łoża?

edit:
Czytam dalej i...

§ 2. Zachodzi milczące darowanie, gdy strona niewinna upewniona już o zdradzie małżeńskiej, dobrowolnie z miłością małżeńską współżyje z tą, która zawiniła. Domniemywa się zaś je, jeśli przez okres sześciu miesięcy zachowała współżycie małżeńskie i nie odniosła się do władzy kościelnej lub państwowej.


§ 3. Jeśli współmałżonek niewinny sam zerwał dobrowolnie współżycie małżeńskie, powinien w ciągu sześciu miesięcy wnieść sprawę o separację do kompetentnej władzy kościelnej, która, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, rozważy, czy niewinny współmałżonek mógłby być skłoniony do darowania winy i nie przedłużania separacji na stałe.

Jeśli mając świadomość, że byliśmy zdradzani nadal dzielimy łoże, to niejako wybaczamy...

Czy jest to aby równoznaczne z podstawa do rozwodu? Mowa tu tylko o 'przerwaniu pożycia małżeńskiego'-rozumiecie to jako rozwód?
A co jesli dzielimy łoze- wtedy podstaw do rozwodu juz nie ma? Jak syt. wyglada, gdy tego 'dzielenia łoza' nie bylo juz po zdradzie>?
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.

Edytowane przez sweetish
Czas edycji: 2009-09-14 o 13:30
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:34   #135
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
To co podałaś mówi na pewno o tym, że zdrada jest popełnieniem grzechu cudzołóstwa, ale nie, że zerwaniem więzów małżeńskich, ponieważ... w zaznaczonym miejscu nie byłaby już żoną, prawda?

Ja tu znalazłam kodeks prawa kanonicznego
http://archidiecezja.lodz.pl/prawo.html

Tu o rozdzieleniu.
http://archidiecezja.lodz.pl/czytelni/prawo/k4t7r9.html

Ale szczerze mówiąc nie bardzo mam głowę, żeby przez to przebrnąć.

MAM!!!!

Art. 2

SEPARACJA PODCZAS TRWANIA WĘZŁA

Kan. 1151 - Małżonkowie mają obowiązek i prawo zachowania współżycia małżeńskiego, chyba że usprawiedliwia ich zgodna z prawem przyczyna.

Kan. 1152 -

§ 1. Chociaż bardzo zaleca się, aby współmałżonek pobudzony chrześcijańską miłością i zatroskany o dobro rodziny, nie odmawiał stronie cudzołożnej przebaczenia oraz nie zrywał z nią życia małżeńskiego, to jednak, gdy wyraźnie lub milcząco nie darował winy, ma prawo przerwać pożycie małżeńskie, chyba że zgodził się na cudzołóstwo, albo stał się jego przyczyną lub sam także popełnił cudzołóstwo.


Więc jeśli sie udowodni, że druga strona zdradzała nie z naszej winy, to może to byc owa zdrada podstawą do "przerwania pożycia małżeńskiego".

Ale... czy to oznacza to rozwodu? czy przyopadkiem oznacza to tylko = jak Cię mąż/żona zdradza to nie musisz wypełniac obowiązku małżeńskiego jakim jest dzielenie łoża?

edit:
Czytam dalej i...

§ 2. Zachodzi milczące darowanie, gdy strona niewinna upewniona już o zdradzie małżeńskiej, dobrowolnie z miłością małżeńską współżyje z tą, która zawiniła. Domniemywa się zaś je, jeśli przez okres sześciu miesięcy zachowała współżycie małżeńskie i nie odniosła się do władzy kościelnej lub państwowej.


§ 3. Jeśli współmałżonek niewinny sam zerwał dobrowolnie współżycie małżeńskie, powinien w ciągu sześciu miesięcy wnieść sprawę o separację do kompetentnej władzy kościelnej, która, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, rozważy, czy niewinny współmałżonek mógłby być skłoniony do darowania winy i nie przedłużania separacji na stałe.


Jeśli mając świadomość, że byliśmy zdradzani nadal dzielimy łoże, to niejako wybaczamy...
Tak, hihi, czyli dowidzi to tego, że zdrada jest powodem do separacji małżonków w oczach kościoła, ale nie unieważnieniu węzła małżeńskiego. Oznacza to, ze małżonkowie są niejako "zwolnieni" ze wspólnego pożycia (czyli funkcji prokreacyjnej małżeństwa).

Trzeba by się było skonsultować ze znawca prawa kanonicznego.

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Czy jest to aby równoznaczne z podstawa do rozwodu? Mowa tu tylko o 'przerwaniu pożycia małżeńskiego'-rozumiecie to jako rozwód?
A co jesli dzielimy łoze- wtedy podstaw do rozwodu juz nie ma? Jak syt. wyglada, gdy tego 'dzielenia łoza' nie bylo juz po zdradzie>?

Wg mnie jeśłi nie było "dzielenia łoża" po zdradzie , jak mówią przytoczone wcześniej paragrafy, to oznacza to, że strona niewinna nie byłą w stanie wybaczyć i chyba może ubiegać się o separację. Ale tutaj do spawdzenia - czy separacja to to samo co rozwód w oczach kościoła, bo wg mnie nie.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:35   #136
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Czy jest to aby równoznaczne z podstawa do rozwodu? Mowa tu tylko o 'przerwaniu pożycia małżeńskiego'-rozumiecie to jako rozwód?
A co jesli dzielimy łoze- wtedy podstaw do rozwodu juz nie ma? Jak syt. wyglada, gdy tego 'dzielenia łoza' nie bylo juz po zdradzie>?
Moim zdaniem zdrada zwalnia nas od obowiązku małżeńskiego dzielenia łoża.

Jeśli dzielimy łoże pod zdradzie, której jesteśmy świadomi, to jednoznacznie rozumiem, że wybaczyliśmy, czyli nie ma podstaw ani do separacji ani do przerwania pożycia.

Ale do rozwodu? Ja tego tam nie widzę.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Wg mnie jeśłi nie było "dzielenia łoża" po zdradzie , jak mówią przytoczone wcześniej paragrafy, to oznacza to, że strona niewinna nie byłą w stanie wybaczyć i chyba może ubiegać się o separację. Ale tutaj do spawdzenia - czy separacja to to samo co rozwód w oczach kościoła, bo wg mnie nie.
Mi też sie wydaje, że to różne sprawy.

Bo w kościele nie ma ROZWODU. Jest unieważnienie małżeństwa, a przecież skoro małżeństwo było, dzielenie łoża było, a innych przeciwskazań do zawierania małżeństwa nie było, to przesłanek do unieważniania nie ma.

edit:
Tu masz niezdolność do małżeństwa:

Rozdział IV

ZGODA MAŁŻEŃSKA

Kan. 1095 - Niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy:

1° są pozbawieni wystarczającego używania rozumu;

2° mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych;

3° z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich.

Kan. 1096 -

§ 1. Do zaistnienia zgody małżeńskiej konieczne jest, aby strony wiedziały przynajmniej, że małżeństwo jest trwałym związkiem między mężczyzną i kobietą, skierowanym do zrodzenia potomstwa przez jakieś seksualne współdziałanie.

§ 2. Po osiągnięciu dojrzałości nie domniemywa się takiej ignorancji.

Kan. 1097 -

§ 1. Błąd co do osoby powoduje nieważność małżeństwa.

§ 2. Błąd co do przymiotu osoby, chociażby był przyczyną zawarcia małżeństwa, nie powoduje nieważności małżeństwa, chyba że przymiot ten był bezpośrednio i zasadniczo zamierzony.

Kan. 1098 - Kto zawiera małżeństwo, zwiedziony podstępem, dokonanym dla uzyskania zgody małżeńskiej, a dotyczącym jakiegoś przymiotu drugiej strony, który ze swej natury może poważnie zakłócić wspólnotę życia małżeńskiego, zawiera je nieważnie.

Kan. 1099 - Błąd co do jedności lub nierozezerwalności albo sakramentalnej godności małżeństwa nie narusza zgody małżeńskiej, chyba że determinuje wolę.

Kan. 1100 - Znajomość lub opinia o nieważności małżeństwa niekoniecznie wyklucza zgodę małżeńską.

Kan. 1101 -

§ 1. Domniemywa się, że wewnętrzna zgoda odpowiada słowom lub znakom użytym przy zawieraniu małżeństwa.

§ 2. Jeśli jednak jedna ze stron albo obydwie pozytywnym aktem woli wykluczyłyby samo małżeństwo lub jakiś istotny element małżeństwa, albo jakiś istotny przymiot, zawierają je nieważnie.

Kan. 1102 -

§ 1. Nie można ważnie zawrzeć małżeństwa pod warunkiem dotyczącym przyszłości.

§ 2. Małżeństwo zawarte pod warunkiem dotyczącym przeszłości lub teraźniejszości jest ważne lub nie, zależnie od istnienia lub nieistnienia przedmiotu warunku.

§ 3. Warunek zaś, o którym w § 2, nie może być godziwie dołączony, chyba że za pisemną zgodą ordynariusza miejsca.

Kan. 1103 - Nieważne jest małżeństwo zawarte pod przymusem lub pod wpływem ciężkiej bojaźni z zewnątrz, choćby nieumyślnie wywołanej, od której, ażeby się uwolnić, zmuszony jest ktoś wybrać małżeństwo.

Kan. 1104 -

§ 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa konieczne jest, by nupturienci byli równocześnie obecni, bądź osobiście, bądź też przez pełnomocnika.

§ 2. Zgodę małżeńską nupturienci powinni wyrazić słowami, a gdy nie mogą mówić, równoznacznymi znakami.

Kan. 1105 -

§ 1. Do ważnego zawarcia małżeństwa przez pełnomocnika wymaga się:

1° aby było specjalne upoważnienie zawarcia go z określoną osobą;

2° aby pełnomocnik był wyznaczony przez samego zleceniodawcę i osobiście wypełniał swoje zadanie.

§ 2. Pełnomocnictwo, by było ważne, powinno być podpisane przez osobę zlecającą i ponadto przez proboszcza lub ordynariusza miejsca, w którym wystawia się pełnomocnictwo, albo przez kapłana delegowanego przez jednego z nich, albo przynajmniej przez dwóch świadków, lub też winno być sporządzone w formie autentycznego dokumentu, zgodnie z wymogami prawa państwowego.

§ 3. Jeśli zleceniodawca nie może pisać, należy to zaznaczyć w samym pełnomocnictwie i dodać jeszcze jednego świadka, który również podpisuje. W przeciwnym razie pełnomocnictwo jest nieważne.

§ 4. Jeśli zleceniodawca, przed zawarciem w jego imieniu małżeństwa, odwołał upoważnienie lub popadł w chorobę umysłową, małżeństwo jest nieważne, chociaż pełnomocnik lub druga strona o tym nie wiedzieli.

Kan. 1106 - Małżeństwo można zawrzeć przez tłumacza. Proboszcz jednak nie powinien przy nim asystować, jeśli nie upewni się o wiarygodności tłumacza.

Kan. 1107 - Chociaż małżeństwo zostało zawarte nieważnie z racji przeszkody lub braku formy, to jednak domniemywa się, że wyrażona zgoda trwa, dopóki nie uzyska się pewności jej odwołania.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Edytowane przez hihi
Czas edycji: 2009-09-14 o 13:37
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:35   #137
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zdrada zwalnia nas od obowiązku małżeńskiego dzielenia łoża.

Jeśli dzielimy łoże pod zdradzie, której jesteśmy świadomi, to jednoznacznie rozumiem, że wybaczyliśmy, czyli nie ma podstaw ani do separacji ani do przerwania pożycia.

Ale do rozwodu? Ja tego tam nie widzę.

Dokładnie tak samo to rozumiem.

Czyli w razie ewentualnej rozprawy w Sądzie Biskupim, na pewno będa pytać o to, czy małżonkowie współżyli już po tym facie, kiedy zdrada wyszła na jaw.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:39   #138
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zdrada zwalnia nas od obowiązku małżeńskiego dzielenia łoża.

Jeśli dzielimy łoże pod zdradzie, której jesteśmy świadomi, to jednoznacznie rozumiem, że wybaczyliśmy, czyli nie ma podstaw ani do separacji ani do przerwania pożycia.

Ale do rozwodu? Ja tego tam nie widzę.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Mi też sie wydaje, że to różne sprawy.

Bo w kościele nie ma ROZWODU. Jest unieważnienie małżeństwa, a przecież skoro małżeństwo było, dzielenie łoża było, a innych przeciwskazań do zawierania małżeństwa nie było, to przesłanek do unieważniania nie ma.
Tak, chyba że uda się udowodnić, ze małżonka zdradzała przed ślubem, skłamała podczas spowiedzi, podczas spisywania protokołu małżeńskiego tez zataiła fakt zdrady, a w końcu dopuściła się świętokradzkiej przysięgi podczas sakramentu małżeństwa - na tej podstawie (kłamstwo od początku do końca) wnioskowałabym swój powód o unieważnienie małżeństwa.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:41   #139
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Tak, chyba że uda się udowodnić, ze małżonka zdradzała przed ślubem, skłamała podczas spowiedzi, podczas spisywania protokołu małżeńskiego tez zataiła fakt zdrady, a w końcu dopuściła się świętokradzkiej przysięgi podczas sakramentu małżeństwa - na tej podstawie (kłamstwo od początku do końca) wnioskowałabym swój powód o unieważnienie małżeństwa.
Tak. W takim przypadku się zgadzam z Tobą. O ile się takie coś udowodnić uda.

Ale z drugiej strony jeśli on dowiedział się o zdradzie i dzielił łoże, to nie wiem czy nie jest to jednocznaczne z tym, że jej wybacza?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-14, 13:44   #140
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Tak. W takim przypadku się zgadzam z Tobą. O ile się takie coś udowodnić uda.

Ale z drugiej strony jeśli on dowiedział się o zdradzie i dzielił łoże, to nie wiem czy nie jest to jednocznaczne z tym, że jej wybacza?

To jest równoznaczne w świetle przytoczonych paragrafów. Kwestia tego, czy dzielił, bo z tego co wspomniała sweetish, to chyba nie.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 13:46   #141
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość

To jest równoznaczne w świetle przytoczonych paragrafów. Kwestia tego, czy dzielił, bo z tego co wspomniała sweetish, to chyba nie.
Jeśli nie dzielił, a żona rzeczywiście go zdradzała przed slubem i po ślubie, a cały sakrament z jej strony był kłamstwem, to nic, tylko życzyć, żeby udało się to udowodnić, bo o ile wiem, to na słowo nikt nie uwierzy...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 16:19   #142
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Tutte Pokaż wiadomość
Nija napisała,że niezbadane są wyroki boskie,a ja uważam,że jeśli czytamy uważnie Ewangelie to możemy je zbadać.Jeśli chodzi o rozwód to Jezus wyraźnie powiedział,że jedyną podstawą do rozwodu i ponownego zawarcia małżeństwa przed Bogiem jest zdrada-ew.Mateusza 5:32
Tak, niezbadane są wyroki boskie, bo (Ewangelia Łukasza, 18, 26-27):
Zapytali ci, którzy to słyszeli: «Któż więc może być zbawiony?» Jezus odpowiedział: «Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga».
(http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=333)



Oczywiście, jeżeli ktoś deklaruje się jako katolik, powinien żyć według nauki Kościoła. Z tego co widzę, autorka wątku poważnie podchodzi do całej sprawy i liczy się ze zdaniem Kościoła (). I na pewno decyzja jaką podejmie, będzie przemyślana i, mam nadzieję, słuszna - tzn. że w przyszłości autorka nie będzie jej żałować. Ja ze swojej strony mogłam dać tylko kilka rad i spostrzeżeń jako osoba wierząca, ale nieutożsamiająca się z KK.


Przytoczyłam fragment Ewangelii - akurat w Ewangelii Łukasza (16,18) nie ma mowy o rozerwaniu węzła małżeńskiego w następstwie zdrady:
Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo.

(http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=331)

Co Ewangelia, to inna opinia

A zresztą, Biblia swoje, Kościół swoje (w różnych sprawach), pogubić się można w tym wszystkim
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-14, 16:21   #143
sweetish
Zakorzenienie
 
Avatar sweetish
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 333
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Nie wspołzyli po zdradzie. to raz. dwa-ona ponoć powiedziala, ze cała wine bierze na siebie(gdy sie rozstawali), przyznała sie otwarcie(pod lekka presja) ze zdradzała.
  • No wlasnie.Dziewczyny, oświećcie mnie..jak to jest. Zakładajac ze ona przyzna sie do zdrady przed slubem, do świetokradzkiej przysiegi etc... jakie moze poniesc tego konsekwencje? Czy KK wtedy orzeka uniewaznienie malzenstwa jednostronne, tj, zwalnia jego z przysiegi malzenskiej, a ją już nie? Czy oboje sa zwolnieni z niej>? Orientujecie sie w tym moze?
Swoja droga nie wiem czy wiecie, ale przy okazji dowiedzielismy sie, ze istnieje tzw. załatwianie za kase uniewaznienia malzenstwa Nie ukrywam, bylismy w szoku. Rzecz jasna-nie skorzystamy. NIe wnikalismy w to, ile to wszystko kosztuje, ale wiem tylko, ze płaci sie stronie duchownej, ktora wszystko pieknie ładnie załatwia. Szok! I jak tu życ później z czystym sumieniem? Czy ci ludzie w ogole zdaja sobie z tego sprawe, ze to wszystko pic na wode, że to tak naprawde sprawy nie załatwia?
  • Aha, jeszcze jedno- mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych; Czy pod to można 'podpiąć' odmowe wspolnego zamieszkania za granicą jednej ze stron(w tym przypadku zdradzającej), co w efekcie doprowadzilo do zwiazku na odleglosc(i być moze osłabienia relacji...)?


Doradzcie coś dziewuszki...

dziękuję Wam za dotychczasowe rady naprawdę bardzo mi pomagacie.
A o tych wszystkich miłych słowach już nie wspomnę-zakładając ten wątek w ogóle się ich nie spodziewałam.
__________________
O urządzaniu wnętrz:
BLOG
wątek sweet


Dopóki robisz to, co zawsze, będziesz mieć to, co zwykle.

Edytowane przez sweetish
Czas edycji: 2009-09-14 o 16:44
sweetish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 00:01   #144
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Dlatego w tej materii wcale bym nie kierowała sie zdradą jako przyczyną wystąpienia o stwierdzenie unieważnienia.
Ja bym wprost podała - żona oszukała mnie podając się za praktykującą katoliczkę przed ślubem i tym samym złożyła krzywoprzysiężczą przysięgę na ślubie.
Po slubie okazało się ze żona mnie oszukała i zarówno przed jak i w trakcie małżeństwa nie kierowąła się zasadami wiary.

---------- Dopisano o 01:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Swoja droga nie wiem czy wiecie, ale przy okazji dowiedzielismy sie, ze istnieje tzw. załatwianie za kase uniewaznienia malzenstwa
Tak nieśmiało...
Moze jednak przemysl zmiane kosciola?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 00:14   #145
Nija_
Zakorzenienie
 
Avatar Nija_
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Elfir Jesteś pewna, że dla kościołów protestanckich (dla przykładu - Luteran) ważnie zawarty sakrament małżeństwa w Kościele Katolickim nie ma znaczenia? Dokładniej - osoba - mężatka w KK (ślub kościelny), która konwertuje na luteranizm jest wobec Boga i tego kościoła wolna

Wiem, że dla protestantów małżeństwo nie jest sakramentem, ale to byłoby dziwne... Oczywiście mogę się mylić
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Nija_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 06:55   #146
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Nija_ Pokaż wiadomość
Tak, niezbadane są wyroki boskie, bo (Ewangelia Łukasza, 18, 26-27):
Zapytali ci, którzy to słyszeli: «Któż więc może być zbawiony?» Jezus odpowiedział: «Co niemożliwe jest u ludzi, możliwe jest u Boga».
(http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=333)



Oczywiście, jeżeli ktoś deklaruje się jako katolik, powinien żyć według nauki Kościoła. Z tego co widzę, autorka wątku poważnie podchodzi do całej sprawy i liczy się ze zdaniem Kościoła (). I na pewno decyzja jaką podejmie, będzie przemyślana i, mam nadzieję, słuszna - tzn. że w przyszłości autorka nie będzie jej żałować. Ja ze swojej strony mogłam dać tylko kilka rad i spostrzeżeń jako osoba wierząca, ale nieutożsamiająca się z KK.


Przytoczyłam fragment Ewangelii - akurat w Ewangelii Łukasza (16,18) nie ma mowy o rozerwaniu węzła małżeńskiego w następstwie zdrady:
Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo.

(http://online.biblia.pl/rozdzial.php?id=331)

Co Ewangelia, to inna opinia

A zresztą, Biblia swoje, Kościół swoje (w różnych sprawach), pogubić się można w tym wszystkim
Ale jak za kasę ?
Przecież za postępowanie związane z unieważnieniem się płaci...
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 09:06   #147
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez sweetish Pokaż wiadomość
Nie wspołzyli po zdradzie. to raz. dwa-ona ponoć powiedziala, ze cała wine bierze na siebie(gdy sie rozstawali), przyznała sie otwarcie(pod lekka presja) ze zdradzała.
Mnie to co pisała Elfir wydaje się lepsze - czyli, że była żona nie była katoliczką, bo z tą zdradą to raczej traktowałabym jako okoliczność dodatkową...

Cytat:
No wlasnie.Dziewczyny, oświećcie mnie..jak to jest. Zakładajac ze ona przyzna sie do zdrady przed slubem, do świetokradzkiej przysiegi etc... jakie moze poniesc tego konsekwencje? Czy KK wtedy orzeka uniewaznienie malzenstwa jednostronne, tj, zwalnia jego z przysiegi malzenskiej, a ją już nie? Czy oboje sa zwolnieni z niej>? Orientujecie sie w tym moze?
Próbowałam coś wygooglać i z tego co znalazłam wynika, że unieważnienie jednostronne dotyczy małżeństwa zawartego jednostronnie (np. katoliczka + niewierzący albo osoba innego wyznania). Przy unieważnieniu małżeństwa katolik vs katolik obie strony zostaną zwolnione z przysięgi (to by się pokrywało z informacjami, które posiadam od wspomnianego już kolegi).

Cytat:
Swoja droga nie wiem czy wiecie, ale przy okazji dowiedzielismy sie, ze istnieje tzw. załatwianie za kase uniewaznienia malzenstwa Nie ukrywam, bylismy w szoku. Rzecz jasna-nie skorzystamy. NIe wnikalismy w to, ile to wszystko kosztuje, ale wiem tylko, ze płaci sie stronie duchownej, ktora wszystko pieknie ładnie załatwia. Szok! I jak tu życ później z czystym sumieniem? Czy ci ludzie w ogole zdaja sobie z tego sprawe, ze to wszystko pic na wode, że to tak naprawde sprawy nie załatwia?
Dla mnie to nie jest żaden szok, wiedziałam od dawna, że bez trudu można to załatwić, cena ponoć waha się od 1000 do 10 000 zł. Jednak nie pisałam tutaj tego, bo rozumiem z treści twoich wypowiedzi, że takie "załatwienie sprawy" cię nie satysfakcjonuje, poza tym osobiście uważam to za oszustwo.

Cytat:
Aha, jeszcze jedno- mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych; Czy pod to można 'podpiąć' odmowe wspolnego zamieszkania za granicą jednej ze stron(w tym przypadku zdradzającej), co w efekcie doprowadzilo do zwiazku na odleglosc(i być moze osłabienia relacji...)?
Mój znajomy na tej podstawie otrzymał unieważnienie ślubu. W jego przypadku "brak rozeznania co do praw i obowiązków małżeńskich" stwierdzony został przez panią psycholog, do której skierował go sąd biskupi. Pani psycholog jako powód rozpadu związku podał, że żona nie spełnia jego oczekiwań erotycznych, na pytanie jakie to oczekiwania podobno (tak twierdzi) opowiedział pani czyniąc siebie głównym bohaterem kilka mocnych filmów porno. Na tej podstawie pani psycholog stwierdziła, że on się nie nadaje do związku, jednym słowem uznano go za zboczeńca i małżeństwo zostało unieważnione. Jak pisałam wcześniej nie pochwalam takiego rozwiązywania sprawy.

Znam przypadek gdzie małżeństwo zostało unieważnione ponieważ małżonka nie zamieszkała po ślubie z mężem, ale tam było akurat małżeństwo nieskonsumowane, co pozwoliło bez trudu je unieważnić. Na pewno w waszym przypadku jest to okoliczność dodatkowa - żona nie chciała z nim wyjechać, bo może miała na miejscu kochanka? Jednak osłabienie relacji niewiele będzie interesowało sąd biskupi. Ich interesuje czy udzielony sakrament był ważny, a nie to co się wydarzyło już po jego udzieleniu - to dla sądu biskupiego nie ma znaczenia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-09-15, 15:06   #148
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Próbowałam coś wygooglać i z tego co znalazłam wynika, że unieważnienie jednostronne dotyczy małżeństwa zawartego jednostronnie (np. katoliczka + niewierzący albo osoba innego wyznania). Przy unieważnieniu małżeństwa katolik vs katolik obie strony zostaną zwolnione z przysięgi (to by się pokrywało z informacjami, które posiadam od wspomnianego już kolegi).

Moja chrzestna zostala zwolniona z przysiegi, a jej maz-katolik nie.
Zalezy od okolicznosci i decyzji sadu biskupiego.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 15:38   #149
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Moja chrzestna zostala zwolniona z przysiegi, a jej maz-katolik nie.
Zalezy od okolicznosci i decyzji sadu biskupiego.
Ale tak na logikę - jeśli sakrament był nieważny, to nieważny był zarówno dla kobiety, jak i dla mężczyzny. Jeśli był ważny to obowiązuje oboje. Sakrament nie mógł być "w połowie ważny a w połowie nie ważny" i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, aby takie coś praktykowano. Stwierdzenie nieważności ślubu kościelnego to nic innego jak właśnie stwierdzenie nieważności sakramentu - czyli tak na prawdę uznaje się, że tego ślubu nigdy nie było. Wszędzie w komentarzach do "jednostronnie otrzymanego unieważnienia małżeństwa" odnosi się kwestia ślubu jednostronnego (co było bo logiczne - jedna osoba ślubowała, więc jedna zostaje niejako zwolniona z tego ślubu).

Sakrament ślubu ma takie same prawa i obowiązki u obu małżonków. W przypadku twojej ciotki wujek, który nie zostałby zwolniony z przysięgi nie mógłby przecież praktykować wynikających z małżeństwa obowiązków i praw bo nie ma z kim - skoro ciotka nie jest (i nigdy nie była) jego żoną, a jednocześnie nie miałby możliwości zawarcia nowego związku z kimś innym. Takie rozstrzygnięcie sprawy wydaje mi się nierealne, sprzeczne z ideą "stwierdzenia nieważności sakramentu" (bo skoro sakrament nie obowiązywał, nie było go, to dotyczy to obojga "małżonków", którzy de facto nie byli nigdy dla siebie małżonkami i żadne z nich wobec tego drugiego nie ma praw, ani obowiązków).

Może oni wcale nie mają kościelnego stwierdzenia nieważności małżeństwa lecz kościelnie orzeczoną przez sąd biskupi separację z winy wujka? Wtedy sprawy miałyby się nieco inaczej.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2009-09-15 o 15:40
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-15, 15:43   #150
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Szczęście u boku rozwodnika-która z wierzący Wizażanek je znalazła?

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Może oni wcale nie mają kościelnego stwierdzenia nieważności małżeństwa lecz kościelnie orzeczoną przez sąd biskupi separację z winy wujka? Wtedy sprawy miałyby się nieco inaczej.
Nie, moja chrzestna na 100% otrzymala uniwaznienie malzenstwa.
Sprawa, moim zdaniem, polega na tym, ze w chwili zawierania malzenstwa chrzestna nie byla swiadoma wszystkiego, co dotyczylo jej przyszlego meza, natomiast ona sama przez mezem niczego nie ukrywala, zatem on przysiegal swiadomie.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.