Jestem-byłam- chce byc AU PAIR- nasze przygody- częsc II

[2018070520180950]

wyszlo slonko

ale wiatr ejst

[kasia_no87]

Napisane przez Kachaaa

wyszlo slonko

ale wiatr ejst

cos chmury przyszly, wyglada jakby mialo padac

umowilas sie gdzies na zewnatrz?

[roux666]

moniaaaaaaa86 cale szczescie ze nie musisz z nimi wiecej czasu spedzac, masakra.

Ja wam opowiem historie mojej koleżanki au pair, norweżki.
Właśnie została wyrzucona z domu. Problem polegał na tym, że w jej wolne dni rodzice mieli do niej pretensje, że np nie wyniosła smieci, nie włozyła naczyc do zmywarki, że nie wychodzi na zewnatrz (!). Wg mnie dziewczyna odwalała kawał roboty z dziecmi, ale hostka zawsze cos do niej miała i wrzeszczała na nią, w koncu podczas jednej kłótni (przedwczoraj) kazała jej sie spakowac i wyniesc. Dobrze, że hostka innej au pair, zaproponowała ze ją przenocuje kilka dni.
mówie Wam, masakra ta rodzina. Dzis ich spotkałam w parku z dziecmi, maksymalnie mili dla mnie...jak gdyby nigdy nic sie nie stało. wrr, niecierpie takich fałszywych ludzi

[2018070520180950]

kasia no w sumie tak :d chcielismy po parku pochodzic tu sa takie slicznie nie to co w PL ide
musze dojechac na elephant&castle

3majcie

[moniaaaaaaa86]

Roux ale nieciekawa sprawa i co teraz? Szuka ta dziewczyna nowej rodziny? ;/

Moja najlepsza przyjaciolka tez miala taka nieciekawa przygode... pojechala do rodziny do Niemiec, 2 nauczycieli, mieli synka Johnatana chyba, 9 miesiecy. WIadomo dla dziecka to nowa osoba, plakalo, musialo sie przyzwyczaic.
Pierwsze pare dni Ewela byla z nim na malym spacerku, dziennie moze z godzine, i to wszystko. Po tygodniu rodzce pojechali na caly dzien do innego miasta i ona zostala z malym. Maly plakal strasznie chyba z 3 godziny, a Ewela juz nie wiedziala co robic, i potem przyszla sasiadka po cos tam, zobaczyla co sie dzieje, a ze dziecko ja znalo to jakos udalo im sie go uspic.
Gdy rodzice przyjechali, Ewela opowiedziala wszystko, ze maly plakal i nie chcial spac, no to... Oni powiedzieli, ze nie chca opiekunki przy ktorej placze ich dziecko i ze moze sie spakowac i jechac do domu, tak szybko jak sie da. Super ;/ Po tygodniu wrocila do Polski ;/

[kasia_no87]

Napisane przez moniaaaaaaa86

Roux ale nieciekawa sprawa i co teraz? Szuka ta dziewczyna nowej rodziny? ;/

Moja najlepsza przyjaciolka tez miala taka nieciekawa przygode... pojechala do rodziny do Niemiec, 2 nauczycieli, mieli synka Johnatana chyba, 9 miesiecy. WIadomo dla dziecka to nowa osoba, plakalo, musialo sie przyzwyczaic.
Pierwsze pare dni Ewela byla z nim na malym spacerku, dziennie moze z godzine, i to wszystko. Po tygodniu rodzce pojechali na caly dzien do innego miasta i ona zostala z malym. Maly plakal strasznie chyba z 3 godziny, a Ewela juz nie wiedziala co robic, i potem przyszla sasiadka po cos tam, zobaczyla co sie dzieje, a ze dziecko ja znalo to jakos udalo im sie go uspic.
Gdy rodzice przyjechali, Ewela opowiedziala wszystko, ze maly plakal i nie chcial spac, no to... Oni powiedzieli, ze nie chca opiekunki przy ktorej placze ich dziecko i ze moze sie spakowac i jechac do domu, tak szybko jak sie da. Super ;/ Po tygodniu wrocila do Polski ;/

A ja jestem wkur..
Mamy sie przeprowadzac i hosci byli dzisiaj ogladac jeden domek. Wszystko fajnie, robia tam wlasnie remont wiec bedzie wszystko nowe. 3 pokoje, ogrod, wszystko super ale: ja niby pokoj bym miala na dole a oni i dzieci na gorze. Jest tam tylko jedna lazienka i to na gorze a ja co chwile chodze do wc ,chodze spac ok 23 wiec zawsze ide przed do wc i wogole czesto chodze, w nocy potrafie isc 2-3 razy. I co ja tak bede co chwila im chodzic w nocy do gory i spuszczac wode? Gdyby chociaz wc bylo na dole :/ do tego na dole jest salon i kuchnia wiec w weekend beda mi rano chalasowac bo to blisko kuchni i salonu gdzie oni zawsze siedza i sie co chwila kloca i pewnie dziaciaki wchodzic mi beda co chwila. jestem wsciekla

[roux666]

Napisane przez moniaaaaaaa86

Roux ale nieciekawa sprawa i co teraz? Szuka ta dziewczyna nowej rodziny? ;/

Moja najlepsza przyjaciolka tez miala taka nieciekawa przygode... pojechala do rodziny do Niemiec, 2 nauczycieli, mieli synka Johnatana chyba, 9 miesiecy. WIadomo dla dziecka to nowa osoba, plakalo, musialo sie przyzwyczaic.
Pierwsze pare dni Ewela byla z nim na malym spacerku, dziennie moze z godzine, i to wszystko. Po tygodniu rodzce pojechali na caly dzien do innego miasta i ona zostala z malym. Maly plakal strasznie chyba z 3 godziny, a Ewela juz nie wiedziala co robic, i potem przyszla sasiadka po cos tam, zobaczyla co sie dzieje, a ze dziecko ja znalo to jakos udalo im sie go uspic.
Gdy rodzice przyjechali, Ewela opowiedziala wszystko, ze maly plakal i nie chcial spac, no to... Oni powiedzieli, ze nie chca opiekunki przy ktorej placze ich dziecko i ze moze sie spakowac i jechac do domu, tak szybko jak sie da. Super ;/ Po tygodniu wrocila do Polski ;/

och masakra.
ale tak jest, maluchy albo sie przyzwyczaja, albo nie. Np moj bobas od razu zaakceptował mnie, ale np inna au pair, z którą codziennie wlasciwie sie spotykam i bobas ją zna wlasciwie....ciagle reaguje placzem na nią. Wydaje mi sie, ze tak to jest, jak bobas sie przyzwyczai to sie przyzwyczai a jak nie to klapa- choc to drugie rzadko sie zdarza.


a norweżka wraca do norwegii, i tak miala wracac za 3 tygodnie.
ale to co przeszła to koszmar. oni wiecznie wrzeszczeli na nią bez powodu- i mowie obiektywnie, starałam sie zobaczyc czy to moze faktycznie jej wina, ale nie.
francuzi. ....

[kasia_no87]

Napisane przez kasia_no87

A ja jestem wkur..
Mamy sie przeprowadzac i hosci byli dzisiaj ogladac jeden domek. Wszystko fajnie, robia tam wlasnie remont wiec bedzie wszystko nowe. 3 pokoje, ogrod, wszystko super ale: ja niby pokoj bym miala na dole a oni i dzieci na gorze. Jest tam tylko jedna lazienka i to na gorze a ja co chwile chodze do wc ,chodze spac ok 23 wiec zawsze ide przed do wc i wogole czesto chodze, w nocy potrafie isc 2-3 razy. I co ja tak bede co chwila im chodzic w nocy do gory i spuszczac wode? Gdyby chociaz wc bylo na dole :/ do tego na dole jest salon i kuchnia wiec w weekend beda mi rano chalasowac bo to blisko kuchni i salonu gdzie oni zawsze siedza i sie co chwila kloca i pewnie dziaciaki wchodzic mi beda co chwila. jestem wsciekla

Jeszcze zapomnialam ze bedzie jakies 30 min od szkoly malego, a ze 25 od malje i tak bede latac, rano zaprowadzic, wrocic pozniej isc na 12 po malego i wrocic i pozniej na 15:30 isc po mala i wrocic! Juz mam dosc jak bedzie zle to od stycznia mnie tu nie ma teraz mam jeszcze szkole do grudnia wiec musze zostac :/

[moniaaaaaaa86]

Dokladnie roux, kurcze, niektore rodzinki to niezle sa ;/ Nie wiadomo na kogo sie trafi.

Kasia co do wc to znam to bardzo dobrze, ja tez wiecznie siusiu chodze :/ Nawet nie wiem co Ci poradzic, bo wiem jak to jest glupio jak o 3 w nocy musisz isc na dol do wc;/

[Bilieux]

Napisane przez roux666

Jesli bedziesz posiadac referencje od rodziny, to mozesz wpisac w CV.

A rodzina sama proponuje referencje czy trzeba o nie prosić? Dostajecie je dopiero jak znalazlyscie nowa rodzinke czy odrazu jak skaczycie prace u obecnej?

Napisane przez Kachaaa

billieux ja jestem na 2 0mies, 60 f tyg dostaje, moja kuzynka przez agencje byla i miala 55 f tygodniowo i warunki gorsze jak ja

oo to chyba calkiem niezla kwotka Ty uwarzasz że to mało czy dużo jak na prace jako au pair?
Duzo musisz robić? Tylko opiekujesz sie dzieckiem czy może jeszcze jakies prace domowe musisz robić?

Napisane przez Aerith

eee dziewczyny moi chca, zebym zrobila jakis polski posilek ktoregos dnia co prawda za 12 dni wracam, wiec mam nadzieje, ze zapomna XD

ale co mam im zrobic? oO bo nie mam pojecia... od razu mowie, ze pierogow robic nie potrafie xD oni cos gadali, ze w Polsce to zupy bardzo popularne sa XD a ja tak na nich :O no ale dobra:p macie jakies pomysly?

Jeśli chodzi o zupy to jeśli we Francji masz polskie sklepy to znajdziesz Żurek i ine zupy w proszku. Wtedy to juz tylko trzeba troche warzyw wkrojic i OK
Niewiem czy we Francji sa takie sklepy ale u mnie w Angli jest ich sporo

[roux666]

Napisane przez Bilieux

A rodzina sama proponuje referencje czy trzeba o nie prosić? Dostajecie je dopiero jak znalazlyscie nowa rodzinke czy odrazu jak skaczycie prace u obecnej?



Jeśli chodzi o zupy to jeśli we Francji masz polskie sklepy to znajdziesz Żurek i ine zupy w proszku. Wtedy to juz tylko trzeba troche warzyw wkrojic i OK
Niewiem czy we Francji sa takie sklepy ale u mnie w Angli jest ich sporo

Zalezy, Bilieux, ale przeważnie trzeba poprosic

We francji to chyba, ze w wiekszych miastach, w samym Paryzu jest dosłownie kilka polskich sklepów. Tu jeszcze polonia wbrew pozorom nie opanowała tak mocno rynku;D

aczkolwiek, za niecale 2 tygodnie z nowinką narobimy bałaganu w Paryżewie doczekac sie nie moge

[mychamycha]

Kachaaa powiedz mi skąd znam tę dziewczynkę z Twojego ava

[roux666]

Napisane przez mychamycha

Kachaaa powiedz mi skąd znam tę dziewczynkę z Twojego ava

mycha, Kachaaa Ci nie powie, ona dejta teraz chyba maaa:P

btw, ja tez kojarze to dziewcze, ale nie wiem skad. NIe jakas gra albo bajka?

[mychamycha]

Wiem ,ze ona teraz na randce, ale pytam póki pamiętam

No właśnie z jakiejś bajki, kurde jakieś "roboty i spółka" czy cuś.

[moniaaaaaaa86]

To chyba byly "potwory i spolka" cos mi sie tak kojarzy :P

W De jest prawie w kazdym miescie polski sklep, przynajmniej w mojej okolicy

[kasia_no87]

Napisane przez moniaaaaaaa86

To chyba byly "potwory i spolka" cos mi sie tak kojarzy :P

W De jest prawie w kazdym miescie polski sklep, przynajmniej w mojej okolicy

W Londynie tez jest mase polskich sklepow.

COs Kachaaa dlugo na tej randce, widac udana [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

A z tym domem to raczej na 99% nie bedziemy tam mieszkac bo to kompletnie za daleko, musialabym 3 razy dziennie autobusami jezdzic :/

[2018070520180950]

Napisane przez Bilieux

A rodzina sama proponuje referencje czy trzeba o nie prosić? Dostajecie je dopiero jak znalazlyscie nowa rodzinke czy odrazu jak skaczycie prace u obecnej?


oo to chyba calkiem niezla kwotka Ty uwarzasz że to mało czy dużo jak na prace jako au pair?
Duzo musisz robić? Tylko opiekujesz sie dzieckiem czy może jeszcze jakies prace domowe musisz robić?



Jeśli chodzi o zupy to jeśli we Francji masz polskie sklepy to znajdziesz Żurek i ine zupy w proszku. Wtedy to juz tylko trzeba troche warzyw wkrojic i OK
Niewiem czy we Francji sa takie sklepy ale u mnie w Angli jest ich sporo

ja tylko mala i naczynia do zmywarki wkladam i kwiaty podlewam

Napisane przez roux666

mycha, Kachaaa Ci nie powie, ona dejta teraz chyba maaa:P

btw, ja tez kojarze to dziewcze, ale nie wiem skad. NIe jakas gra albo bajka?

Napisane przez moniaaaaaaa86

To chyba byly "potwory i spolka" cos mi sie tak kojarzy :P

W De jest prawie w kazdym miescie polski sklep, przynajmniej w mojej okolicy

tak

Napisane przez kasia_no87

W Londynie tez jest mase polskich sklepow.

COs Kachaaa dlugo na tej randce, widac udana [COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

A z tym domem to raczej na 99% nie bedziemy tam mieszkac bo to kompletnie za daleko, musialabym 3 razy dziennie autobusami jezdzic :/

udana mega

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

kurcze slodziutki jest. godzine sie zegnalismy
odprowadzil mnie i wogole. przytulanki itd
zaje.biscie caluje
on jak taka maskoteczka lubi sie przytulac kochany taki


ehh zauroczylam sie i z wazjemnoscia ale kurcze ja wracac do PL musze
plakac sie mi chce.
a on taki kochany

ehh dziewczynki nawet sie nie mylam tylko leze w lozeczku bo perfumy jego czuje
kochany. jakie to zaj,biste uczucie znow czuc ze komus zalezy i chodzic na randki


no i mi londynu troche pokazal
i juz sie nie boje autobusami jezdzic

[kasia_no87]

Napisane przez Kachaaa

ja tylko mala i naczynia do zmywarki wkladam i kwiaty podlewam







tak



udana mega

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

kurcze slodziutki jest. godzine sie zegnalismy
odprowadzil mnie i wogole. przytulanki itd
zaje.biscie caluje
on jak taka maskoteczka lubi sie przytulac kochany taki


ehh zauroczylam sie i z wazjemnoscia ale kurcze ja wracac do PL musze
plakac sie mi chce.
a on taki kochany

ehh dziewczynki nawet sie nie mylam tylko leze w lozeczku bo perfumy jego czuje
kochany. jakie to zaj,biste uczucie znow czuc ze komus zalezy i chodzic na randki


no i mi londynu troche pokazal
i juz sie nie boje autobusami jezdzic

To super ze randka ci sie udala. tylko nie rozkochuj sie w nim za bardzo bo pozniej tak jak piszesz musisz wrocic do pl i nie bedzie za ciekawie.

[2018070520180950]

za pozno

zakochalam sie chyba

[moniaaaaaaa86]

Kasia zawsze mozesz zostać

[Aerith]

Napisane przez Kachaaa

ja tylko mala i naczynia do zmywarki wkladam i kwiaty podlewam







tak



udana mega

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

kurcze slodziutki jest. godzine sie zegnalismy
odprowadzil mnie i wogole. przytulanki itd
zaje.biscie caluje
on jak taka maskoteczka lubi sie przytulac kochany taki


ehh zauroczylam sie i z wazjemnoscia ale kurcze ja wracac do PL musze
plakac sie mi chce.
a on taki kochany

ehh dziewczynki nawet sie nie mylam tylko leze w lozeczku bo perfumy jego czuje
kochany. jakie to zaj,biste uczucie znow czuc ze komus zalezy i chodzic na randki


no i mi londynu troche pokazal
i juz sie nie boje autobusami jezdzic

super ! cieszę się, ze wszystko sie udalo no i ze on okazal sie super;p chociaz wiadomo to doipiero pierwsze spotkanie

gratuluje i zycze powodzenia - oby wszystko nadal szło super

[2018070520180950]

kurcze nie moge sie zostac kasia na studia musze wracac... ale dla niego bylabym w stanie nawet zwiazek na ogleglosc ciagnac choc mowilam ze nigdy w zyciu...

[kasia_no87]

Napisane przez Kachaaa

kurcze nie moge sie zostac kasia na studia musze wracac... ale dla niego bylabym w stanie nawet zwiazek na ogleglosc ciagnac choc mowilam ze nigdy w zyciu...

No wiec dlatego ja sie nie umawiam/ nie szukam chlopaka bo wiem ze chce wrocic do polski a mnie takie zwiazki dla zabawy/ na chwile nie bawia.

[2018070520180950]

e tam okaze sie na razie musze sie cieszyc tym co jest jakby cos mialo byc to sie jakos pociagnie to a jak nie to bede go wspominac milo chociaz, no trudno

[moniaaaaaaa86]

Dziewczyny, a jamam pytanie takie troche nie od rzeczy :P bo chcialabym pojechac turystyczne na pare dni np. do nowego yorku, zeby zobaczyc ogolnie jak tam ludzie zyja i w ogole, i zastanawiam sie, czy jesli bym np. chciala leciec z jakiejs tam agencji, ktora zapewnia samolot, 5 noclegow itd. musz enormalnie tez sie ubiegac o wize?

[roux666]

Kachaaa zawsze mozesz byc w zawiazku na odległosc...:P akurat UK jest miejscem w ktore jest najwiecej lotów z polandii, najwiecej promocji i najtansze są, wiec...lucky u.

btw, po 1 randce mowisz juz, ze sie zakochalas??

[milka8686]

ja jutro wyjezdzam wiec czas na krotkie podsumowanie
generalnie mysle,ze au-pair to jest loteria i jesli trafisz an dobra rodzine to bardzo dobrze,ale ejsli na zla...coz jakbym trafila na zla to bym chyba uciekla (i tak nawet radzilabym dziewczynom,oczywiscie po rozmowie z hostami). wyjazd oceniam na duzy plus,ale.... juz nigdy wiecej nie bede au-pair. Jednak aptrzac z perspektywy byla to dobra decyzja. Celem au-pair jest podskzolenie jezyka i pod tym wzgledem ardzo duzo mi ten wyjazd pomog.
Co do mojej rodiznki trafilam an cudownych ludzi, niesamowicie otwarci i przyjazni, w pelni realizujacy zasade au-pair. do tej pory pamietam jak chlopiec nazwal mnie niania a host zaraz poprawil :"nie niania, a starsza siostra". host po mnie ejchal 2 h drogi do Nicei,a teraz odstawiaja mnie do mediolanu jak ajda na wakacje. Traktowali mnei an rowni z dziecmi, zabierali do kina,lunaparku, na wzystkie przyjecia z swoimi przyjaciolmi (chyba,ze szli jako para,bez dzieci). Jak uslsyzeli,ze moja kolezanka jest niedaleko to zaprosili ją do nas na noc. w weekendy pokazywali mi okolice (raz jedlismy restauracji nad brzeiem morza, noca w Marsyli- cudownie, gwiazdy, piekne miasto, pyszne jedzenie, bylo super). z prac domowych nakrywalam do stoluzem z dziecmi , kroilam warzywa,troche prasowalam i wieszalam pranie,wiec rzeczyiwscie sa to lekkie rpace domowe . Przy czym rozmowy z nimi,nie byly sztywne i wymuszone, a naprawde fajne i zabawne. Tak wiec mysle,ze wszytsko zalezy czy dobzre sie trafi- ja spotkalam niesamowitych ludzi.

Jednakze
minusem au-pair jest fakt,ze jaby tracisz swja prywatnosc, jesli mieszkasz z rodzina. Oczywiscie masz swoj pokoj itd ale uczestniczysz w codziennych zajeciach rodziny i jest to meczace.np wspomniane wyzej przyjecia byly dla mnie meczace mimz,e wszyscy byli mili. Czasami tez dzieci Cie nie sluchaja i szlag trafia

ogolnie ciesze sie bo poznalam wspanialych lduzi, wspanialy region,ale juz 2 raz sie nie zdecyduje

[roux666]

myślę, Milka ze trafnie to wszystko podsumowałas..

[milka8686]

dzieki takie po prostu mam doswiadczenie

moze powinnam dodac,ze dzieki au-pair mozna poznac tez swietne wspoltowarzyszki niedoli niektorzy to nawet do paryza wspolnie wyjezdzaja hehe

[kasia_no87]

hej hej ja dzisiaj padam. bylam z hostka i dziecmi w parku. masakra