PANNY, WAGI i SKORPIONY czyli dzieciaki wrześniowo-październikowe 2008 !!

[atenk1]

Lekarz zaliczony....trochę strachu i łez było.....Mamy antybiotyk...i jakby co skierowanko do szpitala......Mam nadzieję że będzie całkiem dobrze.....Tak czuję ...i chcę czuć....
A moja Olka i Kubus śpią raczej ze mna....Niestety ...Mój mąż tak narozrabiał...bo chciał się przytulac do szkrabów i tak juz zostało....Teraz nie ma zmiłuj się

[AgaGuernsey]

Napisane przez atenk1

Lekarz zaliczony....trochę strachu i łez było.....Mamy antybiotyk...i jakby co skierowanko do szpitala......Mam nadzieję że będzie całkiem dobrze.....Tak czuję ...i chcę czuć....
A moja Olka i Kubus śpią raczej ze mna....Niestety ...Mój mąż tak narozrabiał...bo chciał się przytulac do szkrabów i tak juz zostało....Teraz nie ma zmiłuj się

Co masz na mysli?

[atenk1]

Napisane przez AgaGuernsey

Co masz na mysli?

Aguś nie kumam o co pytasz....Ale to pewnie dlatego że dopiero z pracki wróciłam

[dysia77]

Anetka, Aga pytala czemu maz narozrabial, bo chcial sie poprzytulac do szkrabow.....dziwnie to zabrzmialo... ale oczywiscie zapewne chodzi o to, ze tatus chcial miec maluchy blisko siebie i sie przyzwyczaily ze w nocy spia z Wami.

Aga Ola spi cala noc w swoim lozeczku, w naszej sypialni, ma tak ze dwa razy w nocy pobudki i piszczy ale to raczej przez sen i wystarczy wlaczyc suszarke do wlosow na kilka sekund, ktora ciagle trzymamy przy lozku i mala spi dalej. Takze jak dal mnie rewelka, wysypiamy sie wszyscy. A Zuzia wyglada na to ze sama sie odstawi od cycusia. Akurat dobrze sie sklada bo za chwile wracasz do pracy i dobbrze by bylo odstawic malego ssaka. Ale odstawienie w dzien jest duzo latwiejsze niz rezygnacja z nocnych karmien, mysle ze teraz masz z gorki.
Jesli chodzi o przestawienie Oli do pokoju Ady to tez nad tym myslalam, tylko boje sie ze dziewczyny beda sie budzic nawzajem no i nie qwiem jak z usypianiem, bo one ida w tym samym czasie i podejrzewam ze jakby przyszla pora spania to zamiast zasypiania to mialabym zabawe w pokoju. To mnie powstrzymuje od przeniesienia Oli do wspolnego pokoju.

Anetka niedlugo antybiotyk powinien zadzialac, wiec mam nadzieje ze Kubusiowi lzej bedzie.

[AgaGuernsey]

Anetko dokladnie o to mi chodzilo, co Dysia napisala. Tak jakos to zabrzmialo... A jak Kubus, lepiej juz?
Ja znowu ide z Zuzia do lekarza, bo jej kaszel bardzo mi sie nie podoba i wole sprawdzic czy to nie oskrzela, bo niestety juz tak bywalo, ze najpierw nic, a po kilku dniach juz oskrzela byly zajete.

Dysiu no wlasnie tez sie boje ewentualnego budzenia sie dziewczyn nawzajem. Choc jak zadnej nic nie dolega, to spia i sie nie budza. Zreszta nawet teraz, jak w nocy cos sie wydarza, to sie nie budza, a pokoje sa obok siebie i naprawde wszystko slychac, zwlaszcza jak sie Zuzia rozedrze...
Co do cyca, to w zasadzie zostal nam ten wieczorny, bo jak chodzi do zlobka, to w dzien nie dostaje (tylko jak zostaje w domu), a rano raz daje, raz nie, to zalezy jak bardzo nam sie spieszy. A ten wieczorny, to pewnie jeszcze pociagne, bo Zuzka nie pije innego mleka, kasz tez nie je, w ogole kolacje czasem zje, czasem nie, wiec niech chociaz ma cyca.
Super, ze tak Ci Ola spi. Ja czekam az wyjda ostatnie zabki (jedna 4 i jedna 3), potem mam nadzieje troche bedzie spokoju do 5, wiec podzialamy moze konkretniej w sparwie jej spania. Bo teraz owszem spi, ale dluzej z nami niz u siebie, a mi sie nie chce jej przenosic.

[dysia77]

Aga moja Ola ma dopiero 5 zabkow i 6 sie wyzyna, dwie jedynki na dole i na gorze i dwojki na gorze zaraz beda w komplecie. A co dajesz Zuzince na kolacje i sniadanie? Bo widze ze Oli kaszka sie nudzi a ma malo zebow i nie umie dokladnei pogryzc i nie wiem co moglabym jej dawac....
A co do spania razem z Wami, to jesli Wam to pasuje to ja bym nic nie zmieniala. Widocznie lubi sie przytulic do mamusi, moja Ola tez lubi ale jak juz spi w swoim lozeczku to nie bede tego zmieniac i przytulam ja wtedy, kiedy nie spi.

[AgaGuernsey]

W zlobku na sniadanie je kanapki, jak jest w domu, to roznie: parowki, jajecznice, dzis jadla omleta z dzemem. Na kolacje zamiennie, to czego nie bylo na sniadanie lub jakis serek, jogurt, czy owocek ze sloiczka. Na ta kolacje tak nie naciskam, bo wiem, ze popchnie to cycem i nie bedzie glodna.
No z tymi zebami to Zuzka swiruje, strasznie szybko to u niej, u Wiki to bylo bardziej rozlozone w czasie i nie bylo takich sensacji. A u Zuzi, to w zasadzie, co zab to infekcja lub goraczka.

A myjesz juz zabki? Pamietam, ze Wiki w tym czasie miala jakos tyle co Ola i juz myla i nie robila problemow. A Zuzia nie daje sobie umyc, wiec musze na sile. Niestety, ale ona juz ma tyle zebow, ze musze o nie dbac. I tak jakos zapominam. Nie wiem czemu, bo przeciez Wiki myje dwa razy.

[atenk1]

ale ciapek ze mnie...wybaczcie
A tatuś narozrabiał...bo łóżeczko w piwnicy.....Jak miałam popołudnia to Kubul i Olutek zasypiali przy nim...bo podobno było im tak smutno beze mnie i bardzo chcieli się przytulać z tej tęsknoty za mną.....Ponadto podobno Kubie było zimno w łóżeczku....No i koniec końców młode śpią teraz ze mną......A ja ciągle piach w oczkach
A Kubuś ma trafiony antybiotyk...Nareszcie pomogło...i dziś zero temperaturki ...tylko trochę kaszlu zostało.
Ząbków teraz nie myjemy bo mały nie pozwala nic włożyć do buziaka.....Coś się nam wyrzyna

[dysia77]

Aga to super masz z jedzeniem Zuzinki. Ja narazie nic nie dawalam Oli poza kaszka przez ten brak zebow, ale w sumie parowke by pomemlala jakos, jajecznice tez tylko od jajka ucieka na kilometr i wez tu czlowieku badz madry i dogodz dziecku. Nic to, trzeba nad nia troche popracowac.
Zeby myjemy kilka razy dziennie, szczegolnie wtedy, kiedy Ola siedzi na nocniku, to obowiazkowo musi miec szczoteczke z pasta i szoruje sobie sama zebolki no i Ada wtedy tez przybiega i chce myc wiec nie mamy z tym problemow.

Anetka no to juz wszystko jasne z tym wspolnym spaniem
Super ze Kubus ma sie lepiej.

Moja Ola poza myciem zabkow strasznie lubi sie kapac. Jak widzi ze ja wieczorem rozbieram sie zeby isc pod prysznic to sama tez ciaga za pizamke i mowi "mij mij"co znaczy ze tez chce myju myju zrobic i biegnie za mna do lazienki , mimo ze pol godziny wczesniej sie kapala. Takie to juz mam czysciochy male, pedantyczne po tatusiu.

[atenk1]

o mateńko....a o czym żeście myślały...? nie, no wolę nie pytać .....łoj baby baby

[dysia77]

Anetka ja zakumalam o co chodzi ale zrozumialam tez co Aga mogla pomyslec...
Kupilam wczoraj w Biedronie piersi pon. 10 zl za kilogram dzisiaj jeszcze dokupie
a nie wiesz czy moze ryby beda tansze?

[AgaGuernsey]

Dysiu dzisiaj slyszalam, jak ekspedientka mowila jakiemus facetowi, ze wczoraj sie dwie osoby niemalze pobily o te piersi.

Anetka mea kulpa! No tak sobie pomyslalam, choc wiedzialam, ze jesli nawet, to pewnie bys tego nie napisala, tak publicznie... ehh durna ja...

[atenk1]

......
....u mnie też się gryzą za te kurze cycki ..............
A rybka i owszem ale w grudniowych terminach

[kiciamała]

No dojechalysmy do domu

Po wakacjach u babci mam dwa diably tak rozbrykane ze sil mi brak.

My dzis po sczepieniu i po bilansie Nati wazy 10kg i 86cm ma. Ale dosc ciezko zniosla szczepienie.....

Zdrowka zycze wszystkim maluszkom bo czas taki grypowy. U mnie 16 stopni i lato w pelni, to sie mikroby beda rozrastac....

Dysia kupilam takie zwykle klocki i faktycznie rewelka.

Wstala maoja bida, strasznie niesczesliwa po tych atrakcjach

[AgaGuernsey]

Kiciamala ale Natalka wysoka! My dzis tez bylismy u lekarza, wiec mam porownanie: 9860 g (niestety schudla przez miesiac, bo ostatnia waga to 10200 g) i 80 cm, a raczej do niskich nie nalezy. A Nati 86! Wow! A jakie mieliscie szczepienie? My mamy zalegle MMR, ale na razie sie nie spiesze.
Mam nadzieje, ze teraz juz czesciej bedziesz tu zagladac.

[kiciamała]

Jak popatrzylam na wykres to sie zdziwilam bo faktycznie wychodzi ze jest wysoka. Nati tez schudla jak tylko zaczela dobrze chodzic to zleciala z wagi tak na oko tluszyk sie spalil, szyjka zeszczuplala i brzusio taki malutki.

Szczepienie mamy to na odre, swinke i rozyczke i pneumokoki. Musilam dac jej wczoraj cos na goraczke bo rozbita byla a faktycznie stan zapalny moze w przyszlym tygodniu wywalic.

Spanie zepsulam. U mamy spala ze mna i teraz sie budzi w nocy i chce do nas do lozka.

To ja laski robie sobie kafke i biore sie za zbieranie zabawek bo sajgon w domu, polezelismy sobie przed tv a dziewczyny sie zabawily.
U mnie pelni lata ciag dalszy dzieciaki polnagie po boisku lataja, a to listopad...

[dysia77]

Kicia, faktycznie z Natalki wysoka panienka Ola tez ma cos ok. 80cm a waga 12-12,5 kg ale ja sie przyzwyczailam bo moja Ada tez kluseczka byla (jak miala rok to wazyla 13,8kg) i teraz Ola wydaje mi sie przy Adusi wyjatkowo smukla

No i widzisz, juz kolejny raz sie przekonuje ze zwykle zabawki z reguly sa najlepsze, bez zadnych udziwnien. Ja tez kupie wiadro klockow swoim babeczkom bo maja komplet ale strasznie wybrakowany juz.

[atenk1]

kobitki .....gdzie Wy?

[AgaGuernsey]

Ja jestem, ale weny brak. Ostatni tydzien w domu

[dysia77]

Ja tez jestem ale co tu pisac, szaro- buro na zewnatrz, strach przed chorobskami, w pracy jak to w pracy.... ogolnie taki smutny okres jakis

AgaG od ktorego zaczynasz prace? Od 30 listopada czy tydzien pozniej? I w jakich godzinach bedziesz pracowac?

[AgaGuernsey]

Dysiu zaczynam 1 grudnia. Zeby odebrac dziewczyny, musze skonczyc najpozniej o 15.30, wiec wychodzi, ze bede zaczynac o 7. Takie ustalenia byly we wrzesniu, wiec mam nadzieje, ze nikt sie teraz z tego nie wycofa. Bo u nas wszyscy zaczynaja o 8.30 i niestety inne godziny pracy sa trudne do uzyskania, bo nasza praca scisle zalezy od zagranicy, a tam ludzie musza sie wyspac.
Wczoraj bylam na badaniach kontrolnych, mam przepisane okulary.

[atenk1]

Mam rotawirusa w domku....no i padają wsie jak muchy.Dziś na popołudnie a od jutra 3 dni wolnego na walkę z dziadostwem...Oby się udało
Aga ja binokle ? Pasują ?

[AgaGuernsey]

Oj Anetko, to sie u Was porobilo! Zdrowia! I uwazaj, ze bys i Ty nie dolaczyla do chorych!

A okularow jeszcze nie mam, bo musze wyleczyc jeczmien. Jade na roznych masciach i ostatnio na badanich przez nie nie moglysmy dobrze dobrac szkiel.

[atenk1]

Aguś współczuję...Jęczmień potrafi dokuczyć
A ja się załapałam jednak....ale najgorsze za mną

[kiciamała]

wyladowalysmy na drugiej stronie....

[dysia77]

Kicia co masz na mysli bo nie bardzo zrozumialam?

[AgaGuernsey]

Wesolych i przede wszystkim zdrowych Swiat!

[marchwianka]

czy moge sie przyłaczyć?
Moja córcia jest z października 2008

[AgaGuernsey]

Jasne ze tak! Im nas wiecej, tym weselej. A widzisz, ze oststnio znowu zastoj.
Napisz cos o Was, jak ma mala na imie. Jak sie rozwija i w ogole.

[marchwianka]

Napisane przez AgaGuernsey

Jasne ze tak! Im nas wiecej, tym weselej. A widzisz, ze oststnio znowu zastoj.
Napisz cos o Was, jak ma mala na imie. Jak sie rozwija i w ogole.

Pewno kobitki zajęte bieganiem za małymi szkodnikami

Halinka, ma dwa zabki i jest na etapie prób samodzielnego stania, włazi na wersalki, fotele, a z nich na stół...
Troche słow w słowniku posiadamy: mama, tata, misio, lala, niania, idę, NIEE, daj i mnustwo nie zrozumianych nam

najwazniejsze...wcale choinka ja nie ciągnie, z 5x do niej podeszła i tyle, jedna bąbke scigneła, pogryzła cukierka wiszacego i tyle jesli chodzi o zainteresowanie drzewkiem

Jak u Was minely swieta? jak reakcja dzieciaczków na choineczki?