Mąż krytykuje moją szafę, bo... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-07, 17:49   #121
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Dzustam, mówimy o całkiem różnych sprawach.
Nie twierdzę, ze cos wypada nosic a czegoś nie. Twierdzę, że udawanie, że ma się wiecznie 25 lat, kiedy się jest już 17 lat starszym (bądz wiecej) zahacza o śmieszność.
Te wszytskie turystki które obserwujesz i które ja mam na miejscu, pod nosem, nie przejmują się tym co noszą ale też noszą ten strój nie po to, żeby się odmłodzić tylko dla własnej wygody i satysfakcji.
Tak, zgadzam się, że nosic wypada wszytsko i osobiscie stosuję się do tego, nie noszę wszystkiego ale to na co mam ochotę.
Nie dorabiam do tego ideologii.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-01-07 o 18:02
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 20:20   #122
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

My tak Lubo, trochę o tym, a trochę nie o tym

Powiem szczerze, że jak widzę babeczkę albo faceta po 40, 50, 60 w wielkich bluzach z kapturem, w skórzanych kurtkach, w spodniach moro i innych tego typu ubiorach, łacznie z ćwiekowanymi bransoletami, glanami, martensami, dopasowanymi jeansami, to ja jedynie odczuwam respekt.

Nie, że dzidzia piernik siedzi w środku, ale kurczę człowiek, który miał tak silny i wyrobiony własny styl, że z wiekim mu nie przeszło... a to znaczy, że było szczere.

Za to już dorabianie ideologii, że tylko martensiki i dupencja w jeansach czyni młódkę, to niekoniecznie w moim stylu

mam koleżankę pod 40, obcisłe jeansy, fajowa koszula, adidasy, dzieci odchowane, a ona wygląda jak starsza siostra swojej córki (czasami widujemy jej pępek ), ale w tym wszystkim jest super szczera i naturalna, wygląda młodo, za to jak nałoży płaszcz i szpile to zbliża się do swojego prawdziwego wieku

Z siedemdziesiątej dziewiątej strony pani pod pięć dych z odsłoniętym pępkiem spowita w róże i inne amaranty, to jakoś do mnie nie przemawia - no, ale jej wolno.

I wcale nie namawiam do zaprzestania myślenia o ubiorze i odbiorze innych osób, kazdy ma prawo do własnych przemysleń. Do oceny, do klasyfikowania, czy nam sie podoba, czy nie. Do przemyśleń tak.

Do dyktowania jedynie słusznego wizerunku siebie i innych już niekoniecznie...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 20:47   #123
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

zastanowiłam się dziś co mój mąż sądzi o tym jak się ubieram

pytam się:
ja: jak ja się Twoim zdaniem ubieram ?
on: normalnie
ja: czyli jak ?
..... (cisza)
ja: dobrze? (podpowiedź)
on: bardzo dobrze

Edytowane przez taka taka
Czas edycji: 2010-01-07 o 20:51
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 22:01   #124
coolasana
Zadomowienie
 
Avatar coolasana
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 285
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

No proszę, widzę, że rozwinęła się tutaj niezła dyskusja.
Ja jakoś osobiście nie wyobrażam sobie 50-latki w obcisłych rurkach, trampkach i bluzie.
Jakoś mi to nie pasuje. Taka pani powinna już dopasować styl do swojego wieku, bo młoda już nie jest.

A ja lubię się ubierać dość elegancko ( przynajmniej taka się czuje, gdy noszę szpilki i mi to odpowiada) , nie postarzam się na siłę, tylko chcę wyglądać na tyle lat ile mam.
Po prostu jestem szczuplutka i mam bardzo delikatne rysy twarzy dlatego wyglądam na może 18 lat A, że podoba mi się styl bardziej kobiecy niż młodzieżowy to wcale nie uważam, że się przebieram i udaje kogoś kim nie jestem.

Dobrze się tak czuje, a jeśli komuś to nie odpowiada, to trudno, nie będę sie na siłę teraz odmładzać skoro źle np. czuje sie w wytartych jeansach i adidasach( zresztą adiki miałam może z 2-3 razy w życiu założone).
Jeśli płaskie buty to jedynie baletki.
__________________





coolasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-07, 22:10   #125
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Cytat:
Napisane przez coolasana Pokaż wiadomość
No proszę, widzę, że rozwinęła się tutaj niezła dyskusja.
Ja jakoś osobiście nie wyobrażam sobie 50-latki w obcisłych rurkach, trampkach i bluzie.
Jakoś mi to nie pasuje. Taka pani powinna już dopasować styl do swojego wieku, bo młoda już nie jest.

A ja lubię się ubierać dość elegancko ( przynajmniej taka się czuje, gdy noszę szpilki i mi to odpowiada) , nie postarzam się na siłę, tylko chcę wyglądać na tyle lat ile mam.
Po prostu jestem szczuplutka i mam bardzo delikatne rysy twarzy dlatego wyglądam na może 18 lat A, że podoba mi się styl bardziej kobiecy niż młodzieżowy to wcale nie uważam, że się przebieram i udaje kogoś kim nie jestem.

Dobrze się tak czuje, a jeśli komuś to nie odpowiada, to trudno, nie będę sie na siłę teraz odmładzać skoro źle np. czuje sie w wytartych jeansach i adidasach( zresztą adiki miałam może z 2-3 razy w życiu założone).
Jeśli płaskie buty to jedynie baletki.
taka pani to powinna w domu siedzieć i na wnuki czekać

wybacz Coolasana, ale nie mogłam się powstrzymać
przypuszczam, że nie miałaś złych intenjci pisząc to
mnie też kiedyś się tak wydawało, że po pięćdziesiątce to starsza pani już jest
teraz siedemdziesięciolatka to dla mnie młoda kobieta
byleby duszę miała młodą
ale to z czasem przychodzi
w końcu co mi innego pozostało
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 09:52   #126
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, że jak widzę babeczkę albo faceta po 40, 50, 60 w wielkich bluzach z kapturem, w skórzanych kurtkach, w spodniach moro i innych tego typu ubiorach, łacznie z ćwiekowanymi bransoletami, glanami, martensami, dopasowanymi jeansami, to ja jedynie odczuwam respekt.

Nie, że dzidzia piernik siedzi w środku, ale kurczę człowiek, który miał tak silny i wyrobiony własny styl, że z wiekim mu nie przeszło... a to znaczy, że było szczere.
Ja to od razu powiem, że niestety rzadko rozrózniam i umiem powiedziec tak naprawdę ile kto ma lat (w tym wieku).
Dlatego radziłam trojce, żeby dorzuciła do licznika i zaczęła się przyznawać do trzydziechy na karku. Bo tak szczerze mówiąc to ja często jak widzę jakąś kobitę to daję jej koło trzydziestki, tak trzydzieści pięć a przecież niemozliwe jest żeby zdecydowana większość nienastolatek na świecie miała tyle. Więc zakładam, że są wśród nich i starsze panie, które po prostu mają szczęście młodziej wyglądać, lepiej o siebie dbają i (co też ważne) potrafią się ubrać i nie przesadzić z tą młodością.
A na takich w dopasowanych dzinsach, glanach itd. to jednak patrzę trochę inaczej, jak już sa w pewnym wieku. Uważam, że tylko krowa nie zmienia pogladów Ale serio, mnie to mało obchodzi, mysleć sobie mogę co chcę.

Ja mam nawet takich znajomych, którzy pozostali przy specyficznym stylu ubierania się i coż... brzuszek odstaje w tych opietych dzinsach, szyja sie niestety troche marszczy a obróżka z ćwiekami to podkreśla.... Niedawno ogladałam ich zdjęcia ze spotkania, takiego specyficznego, miłosników fantastyki (na które i ja kiedys jeździłam ) i poprzebierani wszyscy i raczej w wieku takmi starszym ode mnie i wyglądało to... żałośnie. Sorry. Widac było, że panie duzo pracy włożyły w swoje przebrania i że się wszyscy dobrze bawili, więc swoje przemyślenia zostawiłam dla siebie i stwierdziłam, że ok., że widać że było świetnie i się fajnie bawili. Bo co im będe psuć zabawę, mają prawo sie bawić w każdym wieku przecież
Ale pomysleć se mogę.
I nie, nie podziwiam stylu, bo mi sie nie podobają w tym swoim stylu, uważam, ze człowiek jednak powinien ewoluować a nie zatrzymywać sie na pewnym etapie i sądzić, że już osiągnął wszystko.
Ja podziwiam raczej ludzi, którzy potrafią dobrać wszytsko do siebie i do okazji, którzy sie potrafią bawić róznymi ciuchami. A nie jeden mundurek całe życie. Jak w Chinach


To juz wole te turystki, które opisywałas wcześniej, one tez czasem wyglądają nie teges, ale tylko czasem, bo już na drugi dzień potrafią założyć coś co bardziej pasuje czy do figury czy do okazji czy do samej osoby.

I właściwie to ja tak szczerze o tym jak mi się podobają/nie podobają w czymś to mówię tylko 5 osobom na świecie reszta oczekuje raczej, że naród im powie, że wyglądają świetnie. No a co sobie ten naród mysli, to już inna sprawa. Zawsze można byc pewnym jednego, że jakbys sie człowieku nie ubrał, to komus się spodobasz a komuś innemu nie
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-01-08 o 10:00
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-08, 20:08   #127
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Hi hi, niezła dyskusja
Powiem tyle, że zawsze miałam kompleksy z powodu smarkatego wyglądu i bolało mnie to, że ludzie się do kobiety po 30tce zwracają jak do smarkuli (wtedy to na 14 laty wyglądałam-masakra!), w sklepie mnie kobieta niewiele ode mnie starsza odsuwa mówiąc: dziecko ty sobie możesz poczekać ale mnie się spieszy, więc mówię, że mnie też, gdy zobaczyła obrączkę to zaczęła przepraszać
Otwieram drzwi listonoszowi a ten: poproś kogoś starszego
Włamali mi się do firmy, poprosiłam mamę by sprowadziła szklarza, włazi policjant i do mojej matki: to jest karalne, nie wolno zatrudniać nieletnich, przecież to jest dziecko
W kinie zawsze mnie proszono o legitymację, a nie męża

Nie starałam się podkreślać swojego wieku dorosłym ubiorem tylko wyglądałam normalnie.

Już mnie nie denerwuje to a raczej bawi, że ktoś biorąc mój dowód patrzy na mnie podejrzliwie, tylko się śmieję gdy mi mówią: proszę dać swój dowód a nie mamy

Ja nie noszę trampek, raczej poruszam się w glanach, pasek z ćwiekami to podstawa i delikatne dzwony, krótka kurtka i raczej na czarno makijaż też mega delikatny tylko oczka na czarno.
I nie robię się na siłę na smarkulę bo mój wygląd nie rzuca się po gałkach ocznych - i dlatego mnie bawi gdy widzę, dziewczynki ubrane na co dzień tak jakby szły na bal karnawałowy, bardzo mocny makijaż, satyna to podstawa, obwieszone złotkiem i w szpilach z czubami, brrrr.
I tu widzę właśnie kompleksy niesamowite i chęć zwrócenia na siebie uwagi, dlatego jest to dla mnie bardzo dziecinne ale staram się zrozumieć, że to wszystko po to by wzbudzić zainteresowanie płci przeciwnej

W moim wieku to kobiety już chyba nie mają kompleksów - nam to już jest wszystko obojętne i gdy włączamy olewator to naprawdę nie można się od męćizn opędzić - ale to już dyskusja na całkiem inny temat

Nie podkreślam nigdy swojego wieku, to raczej obce osoby mi zwracają uwagę, pani na poczcie, lekarz, ostatnio mnóstwo osób z biur nieruchomości - bo mieszkanie sprzedaję.

Lubo, ja się przyznaję z wielką rozkoszą do wieku, a wręcz się chlubię moją czterdziestkodwójką

coolasana jeśli zlewasz to, że twojemu mężczyźnie nie podoba się Twój ubiór to po co ta cała dyskusja, skoro nie zależy Ci na tym by jemu się podobać, bo widzę, że i tak stawiać będziesz na swoim, zero zmian jak rozumiem.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.

Edytowane przez trojka
Czas edycji: 2010-01-08 o 20:21
trojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-09, 14:27   #128
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Cytat:
Napisane przez coolasana Pokaż wiadomość
Ja również mam problem.
Mój tż spytał dlaczego sie tak ubieram. Wbiło mnie to w ścianę. Nie uważałam nigdy i nie uważam, żebym ubierała sie jakoś wieśniacko i niegustownie. A on mi powiedział, że nie potrafie dobierać ciuchów do okazji, kolorów i że tym co nosze sie postarzam.
Że powinnam zmienić styl. Mam 20 lat, ale lubie sie elegancko ubierać. Nie oznacza to, że nosze marynarki i koszule z żabotami itd. Zazwyczaj ubieram jeansy, oczywiście szpilki codziennie obowiązkowo i jakąs bluzkę np. co ma wiązaną kokardkę-taki mini golf, albo satynową bluzkę marszczoną, albo jakiś sweterek bądź inna bluzkę,bolerko itd.
Ubieram dość dużo biżuterii, przede wszystkim uwielbiam wszystko co sie błyszczy, czyli cyrkonie np. duże koła, jakieś łańcuszki, bransoletki.
Lubię taki styl, kobiecość połączona z elegancją. A mój partner mówi mi, że mam nie nosić takich bladych kolorów itd, a mam może tylko 2 bluzki takie jasne-brudny róż i szary.
A reszta to ostre barwy, fiolet, indygo, czerwień, żółć, zieleń itd.
Nie rozumiem o co mi chodzi..powiedział, ze chciałby żeby jego dziewczyna miała styl pasujący do jego stylu. Że mam ubierać się bardziej modnie i na topie, bo sie postarzam.
To dla mnie bardzo dziwne, bo sądziłam i inni tez sądzą, że świetnie sie ubieram.
Musiałabyś pokazać przykładowe - Twoje - zestawy, jak się ubierasz.
Natomiast.
Zajrzałam do Twojej Szafy i moim skromnym zdaniem powinnaś pozbyć się tych spodni. Ten wysoki podwójny stan tylko szpeci figurę, a po drugie taki krój nogawek jednak do Twoich nóg nie pasuje
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 02:22   #129
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Cytat:
Każde generalizowanie jest złe... powiem szczerze, że jakoś mi tak humor opadł, bo jedna i druga strona barykady przegina (na szczęście kochana Takusia w złotym środku )

Szanuję ludzkie wybory, nie uważam, że coś się powinno, bo wiek czegoś wymaga... wymaga jedynie kultura i obycie. W wygryzionych jeansach na spotkaniu z dyrektorem i 20latka, i 50latka będą wyglądały jednakowo... nieprofesjonalnie.

Ale prywatnie? Co to za różnica, płaskie buty, szpilki, kozaki za kolano czy babcine ugg'y. Najważniejsze jest własne samopoczucie w danym stroju i to co, ten strój wypełnia (i bynajmniej nie piszę o ciele )

Szczerze to imponują mi kobiety, które nie udają się po garsonki, tylko dlatego, że tak wypada...

I kocham widzieć wycieczki ze Skandynawii i innych części świata (a takich widoków mi nie brakuje) - uśmiechnięte starsze babeczki w krótkich szortach pasowanych w talii, do tego fajne sportowe buciki, prawie młodzieżowa bluza z wielkim dekoltem odsłaniającym pomarszczoną ze starości skórę, ekstra biżuteria.

Przechodzące gimnazjalistki wyglądają blado. I ten błysk w oku. To najważniejsze i najpiekniejsze. Czyste zadowolenie z siebie.

A za taką wycieczką podążają lekko młodsze przedstawicielki naszego kraju - w garsonkach z poduszkami, bo tak wypada, w odpowiednim buciku do swojego wieku - bo tak wypada i przygladają się tym usmiechniętym paniom turystkom i komentują (zazwyczaj niepochlebnie, bo starowinom z zachodu sie w głowach i w dupach poprzewracało ).

Mój partner chciał namówić swoją mamę, żeby przyjęła kilka rad Goka, Trinny i Susannah - wszystko na nie, bo to w Polsce nie wypada w tym wieku...

Wszystko wypada. Autorce wypada chodzić w babciowych swetrach, Trojce w glanach, komuś w kiecuszkach, innemu tylko w spodniach.

Ale generalizowanie, że powinno się tak lub inaczej, czemu to służy?

dzustam, nie będe powtarzac, skoro napisałas dokładnie to, co ja bym napisała
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 12:42   #130
mmmilena
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 487
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Cytat:
Napisane przez taka taka Pokaż wiadomość
zastanowiłam się dziś co mój mąż sądzi o tym jak się ubieram

pytam się:
ja: jak ja się Twoim zdaniem ubieram ?
on: normalnie
ja: czyli jak ?
..... (cisza)
ja: dobrze? (podpowiedź)
on: bardzo dobrze


...moj TZ z kolei (niepytany) : "Jakbym byl dziewczyna, to bym sie ubieral tak jak ty"
__________________


mmmilena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-11, 23:36   #131
niutka1
Wtajemniczenie
 
Avatar niutka1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z poddasza
Wiadomości: 2 904
Dot.: Mąż krytykuje moją szafę, bo...

Z moim nie ma tak dobrze- zawsze mówi, że lubi mnie w każdym wydaniu i w sukience mini w szpilkach ( ale baardzo rzadko tak chodzę) i w dżinasch i trampkach

Co nie do końca jest takie dobre, bo np. jak jestem niezdecydowana w czym iśc, i potrzebuje porady, alebo żeby powiedział- ubierz się dla mnie tak... to najczęściej mówi: idź w czym chcesz, byle byś się dobrze czuła i w tym dobrze i w tym tez dobrze...
a ty się człowieku weź i dalej zastanawiaj...


no ale z drugiej strony, to bardzo fajne, że ,mamy oboje jednak podobny- luźny stosunek do ciuchów, lubimy dbać o ciuchy, ale bez przesady, dla nas wygląd nie jest najwazniejszy
__________________
Trójkowa mama
zapuszczam włoski od zapałki
13.08.2009 : 3mm,14.09 : 2,5 cm,13.10 : 3,5 cm14.11 : 5 cm,14.12: 6 cm,15.01.2010: 8 cm, 21.12.2010: 20cm ( podcinane troszkę kilka razy)
31.12.2014 : 54cm podcinane wiele razy, CEL: 69cm..
zapuszczam grzywkę 31.12.2014: 21cm.

Edytowane przez niutka1
Czas edycji: 2010-03-11 o 23:38
niutka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.