In Vitro - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-08-04, 17:38   #121
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: In Vitro

Zajrzałam sobie na ten wątek bo niestety temat chyba też mnie będzie dotyczył. Jedno pytanie mnie dręczy - co dzieje się z zarodkami, które nie wykorzystamy? Zadałam to pytanie na innym forum ale chyba jakaś zmowa milczenia jest.
Wszystkim dziewczynom, które rozpoczęły procedurę ivf życzę szczęśliwego zakończenia.
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-04, 18:32   #122
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: In Vitro

Są mrożone.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 07:25   #123
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: In Vitro

Jota czytam regularnie Wasz wątek i jestem na bieżąco z Twoim leczeniem bardzo mi smutno zawsze jak czytam o takich wielkich kłopotach i tak wielkim pragnieniu dziecka jak w Twoim przypadku. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że może uda Wam się bez ivf

Nie wiem jak jest w innych klinikach, ale w novum zanim rozpocznie się ivf para musi podpisać zgodę na przekazanie niewykorzystanych zarodków innej niepłodnej parze. Zawsze można zapłodnić tylko 2 jajeczka i je podać, no ale szanse wtedy maleją.

Wklejam Wam link do rozmowy z dr Katarzyną Kozioł, która wraz z mężem prowadzi novum. Może po obejrzeniu tego wywiadu będzie Wam łatwiej odnaleźć się w tym trudnym temacie. Poruszane są tam aspekty biologiczne, etyczne i nie tylko procedury zapłodnienia pozaustrojowego.

http://wyborcza.pl/pacewicz/12,10227...Katarzyna.html
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 13:39   #124
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Ok. 600zł kosztuje roczne trzymanie zamrożonych zarodków w klinice. Można oddać je innej parze, albo za rok-dwa podejść do kolejnego ivf z zamrożonych zarodków.

Tak na marginesie ciężko mi pomyśleć, że inna para dostałaby moje zarodki, urodziliby moje dziecko i je wychowywali bez mojej wiedzy i świadomości o jego istnieniu.

Jeżeli uda nam się wychodować większą ilość zarodków i zajść przy pierwszym ICSI to napewno po roku podejdziemy do następnego zabiegu z mrozaczkami
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-05, 17:12   #125
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Są mrożone.
To wiem, chodziło mi co dalej z nimi się dzieje jak nie zostaną już wykorzystane. Zamrożone na zawsze chyba nie zostają.

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Jota czytam regularnie Wasz wątek i jestem na bieżąco z Twoim leczeniem bardzo mi smutno zawsze jak czytam o takich wielkich kłopotach i tak wielkim pragnieniu dziecka jak w Twoim przypadku. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że może uda Wam się bez ivf
Ja Tobie też kibicuję
Myślę, że nie obejdzie się bez ivf, czuję to. Od lat miałam przeczucie, że nie będę mogła mieć dzieci i to się teraz sprawdza. Teraz czuję, że muszę dojść do końca możliwej drogi starania o dziecko. Podejdę jeszcze z 2 razy do IUI dla czystego sumienia, na ivf nie mam teraz pieniędzy. Gdybym żyła w czasach przed wynalezieniem metody in vitro to byłabym skazana na bezpłodność. Aż ciarki mnie przechodzą, gdy o tym pomyślę i jest mi bardzo, bardzo przykro.

Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Ok. 600zł kosztuje roczne trzymanie zamrożonych zarodków w klinice. Można oddać je innej parze, albo za rok-dwa podejść do kolejnego ivf z zamrożonych zarodków.

Tak na marginesie ciężko mi pomyśleć, że inna para dostałaby moje zarodki, urodziliby moje dziecko i je wychowywali bez mojej wiedzy i świadomości o jego istnieniu.
Mi także jest ciężko pomyśleć, że mogłabym zostawić zarodki dla obcych ludzi. Pewnie myślałabym do końca życia, że gdzieś są jeszcze nasze dzieci. Tylko co zrobić jak będzie ich tak dużo, że sie ich nie wykorzysta? Też bym wróciła na kolejny transfer ale w tych czasach trudno jest mieć 5 dzieci.
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 14:08   #126
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
To wiem, chodziło mi co dalej z nimi się dzieje jak nie zostaną już wykorzystane. Zamrożone na zawsze chyba nie zostają.


Ja Tobie też kibicuję
Myślę, że nie obejdzie się bez ivf, czuję to. Od lat miałam przeczucie, że nie będę mogła mieć dzieci i to się teraz sprawdza. Teraz czuję, że muszę dojść do końca możliwej drogi starania o dziecko. Podejdę jeszcze z 2 razy do IUI dla czystego sumienia, na ivf nie mam teraz pieniędzy. Gdybym żyła w czasach przed wynalezieniem metody in vitro to byłabym skazana na bezpłodność. Aż ciarki mnie przechodzą, gdy o tym pomyślę i jest mi bardzo, bardzo przykro.


Mi także jest ciężko pomyśleć, że mogłabym zostawić zarodki dla obcych ludzi. Pewnie myślałabym do końca życia, że gdzieś są jeszcze nasze dzieci. Tylko co zrobić jak będzie ich tak dużo, że sie ich nie wykorzysta? Też bym wróciła na kolejny transfer ale w tych czasach trudno jest mieć 5 dzieci.
Na piątkę dzieci mnie też nie stać Ale spokojnie Na razie trzeba się martwić, żeby wychodować kilka ładnych komórek jajowych, bo później po zapłodnieniu muszą się jeszcze dobrze podzielić (i już w tym momencie można pozbyć się części). Podaje się dwa-trzy zarodki, z których nie wiadomo ile się przyjmie (oby choć jeden ), bo jak żaden się nie przyjmie (ODPUKAĆ) to zawsze są mrozaczki w zapasie, skraca to proces i zmniejsza koszta.
Raczej więcej niż 4-6 zarodków nie da się wychodować, więc starczy to na dwa-trzy zabiegi. Jakby po jednym zarodku się przyjęło to 2-3 dzieci będzie. A tak na prawdę to czas pokaże.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-06, 18:46   #127
Jagooda_
Raczkowanie
 
Avatar Jagooda_
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 368
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Zajrzałam sobie na ten wątek bo niestety temat chyba też mnie będzie dotyczył. Jedno pytanie mnie dręczy - co dzieje się z zarodkami, które nie wykorzystamy? Zadałam to pytanie na innym forum ale chyba jakaś zmowa milczenia jest.
Wszystkim dziewczynom, które rozpoczęły procedurę ivf życzę szczęśliwego zakończenia.
Jest jeszcze coś takiego jak witryfikacja oocytów, ale chyba mało popularna. Niektóre kliniki mają to w swojej ofercie. Wtedy mrozi się komórki jajowe, więc nie ma problemu z dylematem dotyczącym zarodków.

Zresztą nawet jak się ma wyhodowane 12 pęcherzyków, to wcale nie znaczy, ze się będzie miało 12 zarodków. Powiedzmy, ze podczas punkcji okazuje się, ze dwa pęcherzyki były puste. Kolejne dwie komórki są np. niedojrzałe. Do zapłodnienia pozostało 8 i 2 się w ogóle nie zapładniają, a kolejne 2 przestają się dzielić. Zostają nam 4, dwie dostajemy podczas transferu, a dwie do mrożenia. Ciężko podjąć decyzję, bo to ciągły dylemat, obawa, ze jak się nie uda, a brak zarodków to trzeba będzie powtarzać całą procedurę, a znowu jak za pierwszym razem zaskoczy to co robić z mrozaczkami Niestety nie ma jednej prostej odpowiedzi.
__________________

Lecz nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie.
Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi.
Sekret tkwi w tym, by się nie poddać.

Paulo Coelho

Jagooda_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-08-08, 17:28   #128
Jota
Raczkowanie
 
Avatar Jota
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 449
Dot.: In Vitro

No właśnie Jagooda to nie jest proste.
Jesteś już po IUI?
__________________
O nadziejo przedziwna...
Jota jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 10:26   #129
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

Ehh dziewczyny mam ten sam dylemat co Wy... Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia zacznę już procedure ICSI i w połowie września dojdzie do transferu, zaczynam się bać...
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-09, 11:05   #130
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: In Vitro

witajcie

Wątek nam się powiększa

Możecie napisać jak tam postępy w przygotowaniach. Jaką klinikę wybrałyście i na jakim jesteście etapie z kompletowaniem badań?

Mi się sprawa troszkę komplikuje, bo wiztytę startową mam 13 sierpnia, ale ze względu na to, że mam problemy z zatoką szczękową i zębem, któty jest leczony endodontycznie nie wiem czy to wszystko mi się nie opóźni. W sumie powinnam być przyzwyczajona do tego, że jeśli chodzi o zachodzenie w ciąże to nic jeszcze nie poszło gładko
Zastanawiam się też po jakim czasie badania, które tak skrupulatnie kompletuje mogą ulec przedawnieniu. Większość robiłam w maju i boję się, że jeśli to jeszcze potrwa trochę to będę musiała jeszcze raz to wszystko robić
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-11, 14:47   #131
lady_alef
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 31
GG do lady_alef
Dot.: In Vitro

Cześć dziewczyny. 16. lipca świętowaliśmy 1 urodziny córeczki, która jest z nami dzięki in vitro. To wielkie szczęście i mam nadzieję, że będziecie już niedługo przeżywać je również Chcę uspokoić te z Was, które niepokoją się ilością zarodków. U mnie pobrano 12 jajeczek. Do zapłodnienia nadawało się 10. Z 10 podzieliły się tylko 2, które były transferowane. Z tych dwóch jeden wielki sukces Kochane, wiem jakie to trudne, ale starajcie się w tym ciężkim czasie nie martwić się na wyrost, bo być może przyszłość pokaże, że nie było potrzeby.

Życzę powodzenia wszystkim przed zabiegiem i po zabiegu!!!
lady_alef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-11, 19:14   #132
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez annaantonina Pokaż wiadomość
Ehh dziewczyny mam ten sam dylemat co Wy... Mam nadzieję, że pod koniec sierpnia zacznę już procedure ICSI i w połowie września dojdzie do transferu, zaczynam się bać...
Spokojnie, przejdziemy przez to razem Ja też chcę to zacząć z nowym cyklem, najpóźniej we wrześniu-październiku.
Ja wybrałam klinikę MedArt w Poznaniu, a Ty?

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
witajcie

Wątek nam się powiększa

Możecie napisać jak tam postępy w przygotowaniach. Jaką klinikę wybrałyście i na jakim jesteście etapie z kompletowaniem badań?

Mi się sprawa troszkę komplikuje, bo wiztytę startową mam 13 sierpnia, ale ze względu na to, że mam problemy z zatoką szczękową i zębem, któty jest leczony endodontycznie nie wiem czy to wszystko mi się nie opóźni. W sumie powinnam być przyzwyczajona do tego, że jeśli chodzi o zachodzenie w ciąże to nic jeszcze nie poszło gładko
Zastanawiam się też po jakim czasie badania, które tak skrupulatnie kompletuje mogą ulec przedawnieniu. Większość robiłam w maju i boję się, że jeśli to jeszcze potrwa trochę to będę musiała jeszcze raz to wszystko robić
Kochana co z wykazem badań do wykonania? Wrzuć może na forum, wszystkim się przyda Myślę, że wyniki są ważne przynajmniej 3 m-ce, a część nawet 6 m-cy i nie będzie potrzeby robienia wszystkiego od nowa. Może jakieś pojedyncze będą potrzebne "świeże".
Nie łam się, będzie dobrze, kto to wszystko wytrzyma jak nie TY
Razem podejdziemy i razem bedziemy w ciąży chodziły

Cytat:
Napisane przez lady_alef Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. 16. lipca świętowaliśmy 1 urodziny córeczki, która jest z nami dzięki in vitro. To wielkie szczęście i mam nadzieję, że będziecie już niedługo przeżywać je również Chcę uspokoić te z Was, które niepokoją się ilością zarodków. U mnie pobrano 12 jajeczek. Do zapłodnienia nadawało się 10. Z 10 podzieliły się tylko 2, które były transferowane. Z tych dwóch jeden wielki sukces Kochane, wiem jakie to trudne, ale starajcie się w tym ciężkim czasie nie martwić się na wyrost, bo być może przyszłość pokaże, że nie było potrzeby.

Życzę powodzenia wszystkim przed zabiegiem i po zabiegu!!!
Dzięki, trochę się uspokoiłam. A w jakiej klinice podchodziliście do ivf?
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-12, 08:00   #133
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Jota Pokaż wiadomość
Zajrzałam sobie na ten wątek bo niestety temat chyba też mnie będzie dotyczył. Jedno pytanie mnie dręczy - co dzieje się z zarodkami, które nie wykorzystamy? Zadałam to pytanie na innym forum ale chyba jakaś zmowa milczenia jest.
Wszystkim dziewczynom, które rozpoczęły procedurę ivf życzę szczęśliwego zakończenia.
Problem zamrażania zarodków tez mnie nurtował, to właściwie jedyny element procesu in vitro, który pod względem etycznym mnie nurtował i wciąż nurtuję. Uważam, że prawo powinno pod tym względem coś robić, ale nie ma żadnej ustawy w sprawie tego tematu. Ideałem byłoby, gdyby in vitro było w 100% skuteczne i można by było po prostu "wyhodować" (przepraszam za sformułowanie) 1-2 zarodki, z których byłyby dzieciaczki a nie trzeba byłoby zamrażać.
U mnie w klinice (ja mam 9 zamrożonych zarodków) zamrożenie jest darmowe przez 5 lat, potem trzeba płacić (tak mi się wydaje), poza tym podpisuję się dokument, w którym zawiera sie informacje, co zrobić z zamrożonymi zarodkami w przypadku rozwodu, śmierci współmałżonka, śmierci obu współmażonków. Ja nie wyobrażam sobie zniszczenia zarodków, to zaczątki moich dzieci, dlatego postanowiliśmy oddać je innej parze (na razie nie, bo obecnie jestem w 5 miesiacu ciąży i w przeciągu 5 lat bedziemy chcieli starać się o rodzeństwo dla naszego dziecka własnie z tych zamrożonych zarodków). Nie czuję się jakoś z tym źle, że oddaję dzieci obcym ludziom, po pierwsze wiem, jak to jest mieć problemy z zajściem w ciążę i dzięki temu uszcześliwimy jakiś ludzi, po drugie wiem, że ludzie, którzy tak pragną dziecka pokochają moje dziecko i ten zarodek bedzie mieć szansę na wspaniałe życie

Trzymam kciuki za Wasze in vitro mi udało się za drugim podejsciem,w pierwszym miałam tylko 1 zarodek, żadnych zamrożonych, także drugi raz musiałam przejść całą procedurę in vitro. Ale udało się,w prawdzie cały czas gdzieś w głębi duszy czai się strach i obawa, czy bedzie wszystko dobrze, ale wierzę, że będzie

nadiazloto1, myśmy tez wybrali Medart i nie żałujemy decyzji
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-12, 13:24   #134
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
witajcie

Wątek nam się powiększa

Możecie napisać jak tam postępy w przygotowaniach. Jaką klinikę wybrałyście i na jakim jesteście etapie z kompletowaniem badań?

Mi się sprawa troszkę komplikuje, bo wiztytę startową mam 13 sierpnia, ale ze względu na to, że mam problemy z zatoką szczękową i zębem, któty jest leczony endodontycznie nie wiem czy to wszystko mi się nie opóźni. W sumie powinnam być przyzwyczajona do tego, że jeśli chodzi o zachodzenie w ciąże to nic jeszcze nie poszło gładko
Zastanawiam się też po jakim czasie badania, które tak skrupulatnie kompletuje mogą ulec przedawnieniu. Większość robiłam w maju i boję się, że jeśli to jeszcze potrwa trochę to będę musiała jeszcze raz to wszystko robić
ja sukcesywnie od stycznia robię jakieś badania poczatkowo pod kontem diagnostycznym one były wykonywane niektóre awansem na potrzeby potęcjalnej ciąży... do ICSI będe podchodzić we wrześniu i pani dr nie zleciła mi powtórki badań dostałam jedynie skierowania na badania dodatkowe jakich jeszcze nie miałam...

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:
Napisane przez lady_alef Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. 16. lipca świętowaliśmy 1 urodziny córeczki, która jest z nami dzięki in vitro. To wielkie szczęście i mam nadzieję, że będziecie już niedługo przeżywać je również Chcę uspokoić te z Was, które niepokoją się ilością zarodków. U mnie pobrano 12 jajeczek. Do zapłodnienia nadawało się 10. Z 10 podzieliły się tylko 2, które były transferowane. Z tych dwóch jeden wielki sukces Kochane, wiem jakie to trudne, ale starajcie się w tym ciężkim czasie nie martwić się na wyrost, bo być może przyszłość pokaże, że nie było potrzeby.

Życzę powodzenia wszystkim przed zabiegiem i po zabiegu!!!
Kochana takie posty dają nadzieję!!! Fajnie że tu do nas zaglądasz

---------- Dopisano o 14:24 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

[

W Szczecinie jest tylko jedna klinika - VitroLive, tam mam swoją pania dr , boje się bardzo im bliżej tym bardziej, ale wierze też że się uda!!! Musi !!!!

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Edytowane przez annaantonina
Czas edycji: 2010-08-12 o 13:28
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-12, 14:17   #135
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: In Vitro

hej dziewczyny

Niestety moja procedura zacznie się później niż myślałam

W przyszły wtorek idę do szpitala na operację wycięcia polipa i resekcję korzeni zębów z zatoki szczękowej Dupa straszna, bo cały czas pojawia się coś co spowalnia spełnienie tego wielkiego marzenia. Żeby było mi łatwiej to tłumaczę sobie, że tak widocznie miało być Może jakbym teraz podchodziła to coś poszłoby nie tak i to opóźnienie to zrządzenie losu? Nie wiem i się pewnie nie dowiem dlaczego tak to się układa.

Jutro dzwonię do kliniki przełożyć termin wizyty. Mam nadzieję tylko, że na Boże Narodzenie 2010 wszystkie będziemy już w ciąży

Trzymam kciuki za Was. całuję i pozdrawiam
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 07:14   #136
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
Problem zamrażania zarodków tez mnie nurtował, to właściwie jedyny element procesu in vitro, który pod względem etycznym mnie nurtował i wciąż nurtuję. Uważam, że prawo powinno pod tym względem coś robić, ale nie ma żadnej ustawy w sprawie tego tematu. Ideałem byłoby, gdyby in vitro było w 100% skuteczne i można by było po prostu "wyhodować" (przepraszam za sformułowanie) 1-2 zarodki, z których byłyby dzieciaczki a nie trzeba byłoby zamrażać.
U mnie w klinice (ja mam 9 zamrożonych zarodków) zamrożenie jest darmowe przez 5 lat, potem trzeba płacić (tak mi się wydaje), poza tym podpisuję się dokument, w którym zawiera sie informacje, co zrobić z zamrożonymi zarodkami w przypadku rozwodu, śmierci współmałżonka, śmierci obu współmażonków. Ja nie wyobrażam sobie zniszczenia zarodków, to zaczątki moich dzieci, dlatego postanowiliśmy oddać je innej parze (na razie nie, bo obecnie jestem w 5 miesiacu ciąży i w przeciągu 5 lat bedziemy chcieli starać się o rodzeństwo dla naszego dziecka własnie z tych zamrożonych zarodków). Nie czuję się jakoś z tym źle, że oddaję dzieci obcym ludziom, po pierwsze wiem, jak to jest mieć problemy z zajściem w ciążę i dzięki temu uszcześliwimy jakiś ludzi, po drugie wiem, że ludzie, którzy tak pragną dziecka pokochają moje dziecko i ten zarodek bedzie mieć szansę na wspaniałe życie

Trzymam kciuki za Wasze in vitro mi udało się za drugim podejsciem,w pierwszym miałam tylko 1 zarodek, żadnych zamrożonych, także drugi raz musiałam przejść całą procedurę in vitro. Ale udało się,w prawdzie cały czas gdzieś w głębi duszy czai się strach i obawa, czy bedzie wszystko dobrze, ale wierzę, że będzie

nadiazloto1, myśmy tez wybrali Medart i nie żałujemy decyzji
Super, że masz to już za sobą i jest happy end Możesz mi napisać do jakiego lekarza chodziłaś w MedArcie i jak wyglądała procedura, jak opieka, jaka stymulacja, bardzo interesuje mnie jak się czułaś po i w trakcie stymulacji, bo tego się obawiam. Ja mam taki organizm, który kiepsko-źle reahuje na różne leki, na ogół mam wszystkie skutki uboczne, co mnie przeraża

Dwa dni temu robiłam badanie prolaktyny po obciążeniu metoklopramidem i było fatalnie. Zmuliło mnie w godzinę, byłam senna, w środku uspokojona, a za razem pobudzona-mięśnie chciały coś robić (jak przy ADHD), spadła mi motoryka, a jechałam samochodem, jakbym była pijana. Trochę cierpły mi i drętwiały palce i dłoń i to się powtórzyło też wczoraj. A w przychodni powiedzieli mi, że nikt z pacjentów nigdy nie miał skutków ubocznych, bo to tylko jednorazowa malutka dawka Więc obawiam się tej stymulacji.

No i jeszcze moja tolerancja na ból jest bardzo niska Bolesne są te zastrzyki?
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-13, 08:19   #137
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: In Vitro

nadiazloto1, mnie moja poprzednia ginekolog skierowała do tej kliniki do doktor Kubiaczyk-Paluch (świetna kobieta), ale nie od razu podjęliśmy decyzję o in vitro, wpierw skorzystaliśmy z inseminacji, po drodze jeszcze dr Kubiaczyk zrobiła mi laparoskopie z histeroskopią (bo mam dwurożną macicę)-operację miałam w państwowym szpitalu, tam gdzie pani doktor pracuje także nie płaciłam nic za to. Kiedy inseminacja się nie udała to podjęliśmy decyzję o in vitro i już przygotowaniem do in vitro zajmuje się dr Żak.
Są dwa protokoły: dłuższy i krótszy. Myśmy zaczęli od protokołu dłuższego. One różnią się właściwie tylko tym, kiedy zostanie podany lek na wyciszenie hormonów-Dipherelina. W długim protokole zastrzyk dostaje się w cyklu poprzedzającym cykl z in vitro i jest to jednorazowy zastrzyk. Natomiast w krótkim protokole sama musisz dawac sobie zastrzyki codziennie (nie pamietam przez ile dni ale z conajmniej 10 zastrzyków wzięłam-nie są złe-ale one gorzej mi się wstrzykiwały niż lek na stymulacje). No i w cyklu z in vitro zaczyna się brać leki na stymulacje (za pierwszym razem gonal brałam, za drugim puregon,a to dlatego, że pacjentki powiedziały lekarzowi, ze w pobliskiej aptece jest tańszy puregon). No i chodzisz na obserwacje czy pęcherzyki rosną. Jak urosną odpowiednio to na 36 godzin(jeśli dobrze pamiętam te godziny) przed tzw punkcją czyli pobraniem komórek jajowych musi być wstrzyknięty pregnyl. No i potem jest punkcja. Sama punkcja trwa jakieś 10-15 minut, trudno stwierdzić, bo usypiają człowieka. Jest pokoik z łązienka, w którym się przygotowujesz do in vitro, mąż może oddać nasienie w łązience w spokojuPotem idziesz na punkcje, usypiają Ciebie i pobierają jajeczka. Potem Ciebie wybudzają. Na ten dzień dostaje się L-4. Po samej punkcji nic mi nie było, gtylko przez jakiś czas byłam "otępiała" przez narkozę, także dużo zalezy jak reagujesz na narkozę. Następnego dnia dzwoni sie do kliniki z pytaniem, czy dzielą się komórki czy są jakieś zarodki no i ustala się kiedy będzie transfer, najczęściej 2-3 dni po punkcji. Punkcja jest juz bez znieczulenia, ale spokojnie, to nic nie bolipo podaniu zarodków lezy się jeszcze jakieś 20 minut, mąż może być przy Tobie. Dostajesz tez wypis ze zdjęciami zarodków, które masz w środku, poza tym podpisujesz zgodę na zamrożenie (w Medarcie przez 5 lat zamrożenie jest darmowe) oraz piszesz, co mają zrobić z zarodkami w wypadku rozwodu,śmierci Waszej itp. Aha, no i tuż przed transferem miła Pani mikrobiolog rozmawia z Wami na temat jak przebiegał podział komórek, jakiej klasy są zarodki itp.
Co do samopoczucia to dobrze psychicznie stymulacje znosiłam, natomiast przy drugim podejsciu moje jajniki wyprodukowały 18 pęcherzyków, jajniki się przez to powiększył no i podbrzusze mi wyskoczyło,także spodni nie moglam dopiąć i trochę podbrzusze miałam obolałe, ale nic strasznegopo drugim in vitro z 18 pęcherzyków ostatecznie 11 zarodków aż wyszło (za pierwszym razem tylko 1), także 9 mam zamrożonych i chcemy z nich skorzystać przy "dorabianiu" rodzeństwa bo jak ma się zamrożone zarodki to koszty są zdecydowanie mniejsze, jakieś 6-7 razy mniejsze.
Brałaś już jakieś leki na stymulacje w stylu gonal lub puregon? jeśli tak, to wiesz, jak Twój organizm po nich sie zachowuje, a dawki zależą od tego, jak jajniki reagują na nie.
Klinikę polecam też za atmosferę, poczawszy od Pani w recepcji, Pani Izy (pacjentki zna z imion i nazwisk, jak wchodzimyz meżem od razu wie kto wchodzi, pamięta czy nosi się chłopczyka czy dziewczynkę, trzyma kciuki i w ogóle jest super) skonczywszy na lekarzach. Dr Żak miewa różne opinie, czasem czytam od jednych, że jest gburem. Ale to nieprawda, on ma specyficzne poczucie humoru, ale które bardzo nam z mężem pomogło, gdy pojawiały się komplikacje i niepowodzenia. Mój mąż (uwielbia rozmowy z dr Żakiem)wolał, by ciażę prowadził mi Dr Żak, no ale ja mam sentyment do dr Kubiaczyk jakoś lepiej mi z babką rozmawia się np na temat hemoroidów w ciąży
Po pierwszym in vitro chodziłam normalnie do pracy, po drugim wzięłam L-4, w 7 dniu po transferze dostałam plamień i myślałam, że to koniec, leżałam i brałam Duphaston a Dr Żak przesyłał mi smsy, że mam byc spokojna, no i udało się i cały czas się modlę by wszystko było dobrze już do konca
Troche się rozpisałam, ale mam nadzieję, że choć trochę pomogłam, trzymam kciuki za wszystkie mamuśki.
Aaa i jeszcze jedno, pewnie znasz forum bocian, tam na jednym wątku są zgromadzone pacjentki Medartu, polecam to miejsce, są tam już mamuśki, są ciężarne, są starające się (mocna ekipa staruje od września z in vitro), także zapraszam również tam. Poza tym jak dziewczynom zostają jakieś leki to za darmo sobie przekazujemy, tak na szczeście
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 08:02   #138
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Aliszcze dziękuję bardzo za opisanie tego wszystkiego teraz wydaje się to jaśniejsze.
Byliśmy z mężem 13-go u dr Żaka. Męża wyniki wyszły gorsze niż ostatnio Ale to może pzez abstynencję Od poniedziałku jestem na urlopie i musiałam się przed nim uwijać z robotą, byłam wykończona, a do tego jeszcze stres i nie miałam na nic ochoty. Jestem też w trakcie kuracji biopeelingów i chodzę obolała przez kilka dni po zabiegu, ze spuchniętą buzią i ochota odchodzi sama Ale teraz zwiększymy obroty, mąż zacznie się ruszać, bo całymi dniami siedzi i w pracy i w domu, a teraz zalecany jest ruch Pan dr nie przekreślił ICSI po mimo złych wyników, kazał mężowi przyjeżdżać co 3-5 dni i oddawać nasienie, jak tylko znajdą coś dobrego to zamrożą i plemniki będą czekały do punkcji na jajeczka.
Muszę zrobić histeroskopię i nie cieszy mnie to, nie lubię takich zabiegów. Dobrze, że mój miejscowy lekarz pracuje w szpitalu i tam wykonują ten zabieg. W poniedziałek jak lekarz wróci z urlopu mam do niego dzwonić i będziemy się umawiać. Mam nadzieję, że po znajomości załatwi to szybciej
W następnym cyklu mam zgłosić się do dr Żaka w 13-14dc na badanie jajeczkowania. I ruszamy
Dr Żak wziął kilka moich badań, 5 hormonów kazał powtórzyć, żeby były świeże. Nie muszę tak jak Pacierp robić sterty badań i to mnie cieszy. Co klinika to inne procedury.
Nas goni czas, bo nie wiadomo co z żołnierzykami męża, jakie będą kolejne wyniki, ale jestem dobrej myśli, a to u mnie dziwne, bo zawsze zakładam najgorsze i panikuje
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-18, 08:22   #139
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez nadiazloto1 Pokaż wiadomość
Aliszcze dziękuję bardzo za opisanie tego wszystkiego teraz wydaje się to jaśniejsze.
Byliśmy z mężem 13-go u dr Żaka. Męża wyniki wyszły gorsze niż ostatnio Ale to może pzez abstynencję Od poniedziałku jestem na urlopie i musiałam się przed nim uwijać z robotą, byłam wykończona, a do tego jeszcze stres i nie miałam na nic ochoty. Jestem też w trakcie kuracji biopeelingów i chodzę obolała przez kilka dni po zabiegu, ze spuchniętą buzią i ochota odchodzi sama Ale teraz zwiększymy obroty, mąż zacznie się ruszać, bo całymi dniami siedzi i w pracy i w domu, a teraz zalecany jest ruch Pan dr nie przekreślił ICSI po mimo złych wyników, kazał mężowi przyjeżdżać co 3-5 dni i oddawać nasienie, jak tylko znajdą coś dobrego to zamrożą i plemniki będą czekały do punkcji na jajeczka.
Muszę zrobić histeroskopię i nie cieszy mnie to, nie lubię takich zabiegów. Dobrze, że mój miejscowy lekarz pracuje w szpitalu i tam wykonują ten zabieg. W poniedziałek jak lekarz wróci z urlopu mam do niego dzwonić i będziemy się umawiać. Mam nadzieję, że po znajomości załatwi to szybciej
W następnym cyklu mam zgłosić się do dr Żaka w 13-14dc na badanie jajeczkowania. I ruszamy
Dr Żak wziął kilka moich badań, 5 hormonów kazał powtórzyć, żeby były świeże. Nie muszę tak jak Pacierp robić sterty badań i to mnie cieszy. Co klinika to inne procedury.
Nas goni czas, bo nie wiadomo co z żołnierzykami męża, jakie będą kolejne wyniki, ale jestem dobrej myśli, a to u mnie dziwne, bo zawsze zakładam najgorsze i panikuje
trzymam mocno kciuki ja uwierzyłam dr Żakowi i się udało a posiewy kazał zrobić? bo ja musiałam. A histeroskopia po co? Ja miałam ją robioną raz z laparoskopią bo mam macicę dwurożną i trochę mi dzięki temu ją naprawili
no i starajcie się wciąż, bo niejedna para zaszła w ciążę w trakcie przygotowań do in vitro na wizazu też jedną spotkałam, co w ten sposób zaszła w ciążę, a byli już przygotowani na in vitro. A teraz na bocianie inna para już zaciągnęła kredyt na in vitro a tu kilka dni temu 2 kreseczki na teście zobaczyli
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-19, 11:01   #140
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
trzymam mocno kciuki ja uwierzyłam dr Żakowi i się udało a posiewy kazał zrobić? bo ja musiałam. A histeroskopia po co? Ja miałam ją robioną raz z laparoskopią bo mam macicę dwurożną i trochę mi dzięki temu ją naprawili
no i starajcie się wciąż, bo niejedna para zaszła w ciążę w trakcie przygotowań do in vitro na wizazu też jedną spotkałam, co w ten sposób zaszła w ciążę, a byli już przygotowani na in vitro. A teraz na bocianie inna para już zaciągnęła kredyt na in vitro a tu kilka dni temu 2 kreseczki na teście zobaczyli
posiewu mi nie zlecał Pokazał jemu posiew z przed roku i nie kazał powtarzać, a przecież przez rok mogło się coś zmienić.
Histeroskopia ma ocenić macicę, bo ja nigdy nie miałam żadnego takiego badania, ani lapara, ani HSG, a dr chce wiedzieć czy nie ma żadnych zrostów itd., ale jak nie uda mi się tego zrobić to mogę podchodzić bez badania, na własną odpowiedzialność jak się nie uda. To badanie określi też czy macica jest prawidłowo zbudowana i pozwoli na ocenę szansy powodzenia, bo jak jest źle zbudowana, to większe zagrożenie że się nie uda. Obawiam się tego badania, bo jest w narkozie tak jak pobór komórek, a zabiegi byłyby w odstępie miesiąca Ja miałam tylko raz w życiu narkozę (na zasadzie głupiego jasia-niepełną) jak byłam dzieckiem, nie wiem jak ją zniosę, mam problemy neurologiczne-migreny z aurą (drętwienie ciała jak przy paraliżu).
Czy przed poborem w narkozie miałaś wywiad anestezjologiczny?
Żeby mi tylko nie powiedzieli, że ja nie mogę mieć narkozy

My się specjalnie nie staramy, bo to obciąża moją psychikę, a stresów mam co nie miara w pracy i życiu prywatnym, więc nie chcę się dodatkowo nakręcać, a wyniki i tak pokazują swoje-brak plemników A i B, a ostatnio nawet problemy z C, więc i tak nic nie dotrze, bo nic się nie rusza. Przestałam wierzyć w takie cuda i ufam medycynie. Gdzieś w głębi jest złudna nadzieja, ale nie wypuszczam jej na wierzch

A tak z innej paki, o czymś co mnie zawsze bardzo bolało i nadal boli-niesprawiedliwość. Moja koleżanka właśnie usunęła trzecią ciążę, tym razem bliźniaczą, ma jedno dziecko, którym średnio się opiekuje, choć wierzę, że je kocha. A my walczymy choć o jedno dziecko, które będzie dla nas wszystkim, najcenniejszym darem, przechodzimy męki psychiczne i fizyczne z niewiadomym skutkiem
Przepraszam, że Wam o tym mówię, ale jak się wygadam to mi lepiej, bo jak się dowiedziałam, to się poryczałam. Ja jakbym zaliczyła wpadkę to byłabym najszczęśliwsza na świecie, a tu inne tak łatwo rozwiązują sprawę ...

Czy któraś z dziwczyn jeszcze przygotowuje się do IVF?

Pacierpek co u Ciebie, jak sprawa zatok? Napisz co u Ciebie.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-20, 07:38   #141
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: In Vitro

nadiazloto1, rozumiem co czujesz, tę niesprawiedliwość powiem Ci, że w prawdzie nigdy nie dokonałabym aborcji, ale rozumiem kobiety, które w naprawdę trudnej sytuacji usuwają ciążę. Natomiast odkąd zaszłam w ciążę i na usg w 7-8 tygodniu ciąży widziałam jak moje maleństwo się rusza,macha mini rączkami i nóżkami, serduszko mu pika to jak sobie pomyślałam, że takie malenstwo można usunąć to naprawdę smutno mi sie zrobiło i już inaczej trochę na to patrzę.

Trzymam kciuki za zabieg, na pewno będzie dobrze ja miałam histeroskopię razem z laparoskopią, pod narkozą, 2 dni po zabiegu już mogłam wrócić do domu, także głowa do góry
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-21, 21:35   #142
lady_alef
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 31
GG do lady_alef
Dot.: In Vitro

Leczyliśmy się w Szczecinie, Vitrolive, lekarz prowadzący dr Sienkiewicz. Polecam, świetny fachowiec. Chodź jeśli szukacie lekarskiej wylewności, to będziecie rozczarowane.
lady_alef jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 09:09   #143
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

Nadiazloto1 ja miałam we wrześniu podchodzić do ICSI ale niestety oczekiwanie na badanie AMH się przeciągneło i pani dr idzie na urlop tak więc wszystko przesuneło sie na październik... też chodze w Szczecinie do VitroLive tylko że u pani dr Kwiatek
a co do pana dr S. to robił mi HSG w szpitalu Policach, nie jest zbyt wylewny ale ma bardzo profesjonalne podejście do sprawy i specyficzne poczucie humoru

Edytowane przez annaantonina
Czas edycji: 2010-08-23 o 09:12
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-23, 20:07   #144
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

My byliśmy dzisiaj znowu u pana doktora, żeby sprawdzić nasienie, nie jest najlepsze, ale mamy plan. Szybko muszę zrobić histeroskopię albo pan dr zrobi mi posiew, a ja podpisze oświadczenie, że odmawiam histeroskopii i zaczynamy w połowie września, jak posiew będzie OK
Postaram się umówić na histeroskopię do szpitala, bo prywatnie kosztuje to 1200zł, ale jak się nie uda w ciągu 3 tygodni to idę bez tego. W piątek mam iść do szpitala pogadać z lekarzem czy uda się wcisnąć mnie na to badanie, wolałabym wiedzieć jak wygląda moja macica i czy wszystko z nią OK. Będziemy szli długim protokołem, czyli tylko jeden zastrzyk na zatrzymanie hormonu przysadki, a później rozpoczęcie procedury w dowolnym czasie, kiedy dr uzna, że jajniki są przygotowane.
Lekarz liczy, że choć 5 plemników uda się pobrać z próbki i połączyć z komórkami. Oby było choć 5 sztuk, tego obawiam się najbardziej.

annaantonina a co to za badanie AMH? Napisz jakie badania Wy musieliście zrobić, bo co klinika to inne badania.

Dziś się dowiedziałam, że w MedArcie zawsze laserowo nacinają osłonkę, co zwiększa szansę na sukces, a nie wszędzie to robią.

Między 10-13 września jadę na badania do Poznania i zaczynamy
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-24, 09:39   #145
Aliszcze
Zakorzenienie
 
Avatar Aliszcze
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
Dot.: In Vitro

potwierdzam z nacinaniem, ja miałam nacinaną osłonkę, co wiecej w Medarcie robią to za darmo a od znajomej wiem, że są kliniki, w których pobiera sie za to dodatkowe pieniądze
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka

Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png

nadzieja umiera ostatnia.....
Aliszcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-25, 08:34   #146
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

nadiazloto1 - AMH to badanie rezerwy jajników wczoraj odebrałam wynik norma jest : > 1,4 ng/ml ja mam 4,01 ng/ml ) kariotypy odebraliśmy w zeszłym tygodniu są prawidłowe!!!
Teraz czekam na wyniki HBs antygen, anty HCV, VDRL i anty HIV 1/2.
Wcześniej robiłam oczywiście chlamydie, miałam HSG robione, cytomegalie, cholesterol, trójglicerydy, DHEA siarczan, insuline, glukoze po obciążeniu, progesteron, FSH, LH,TSH, FT3,FT4,
wszystkie moje wyniki były w normie może jedynie progesteron troszke obnoiżony ale brałam Duphaston po owu.
Poniewaz moja pani dr od połowy września będzie na urlopie do stymulacji przystąpimy dopiero pod koniec września w nowym cyklu. 10 września idę w celu rozpisania procedury ICSI, będziemy wówczas po ponownym badaniu nasienia eMka i jego wizycie u androloga .

Edytowane przez annaantonina
Czas edycji: 2010-08-25 o 08:36
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-25, 17:00   #147
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez annaantonina Pokaż wiadomość
nadiazloto1 - AMH to badanie rezerwy jajników wczoraj odebrałam wynik norma jest : > 1,4 ng/ml ja mam 4,01 ng/ml ) kariotypy odebraliśmy w zeszłym tygodniu są prawidłowe!!!
Teraz czekam na wyniki HBs antygen, anty HCV, VDRL i anty HIV 1/2.
Wcześniej robiłam oczywiście chlamydie, miałam HSG robione, cytomegalie, cholesterol, trójglicerydy, DHEA siarczan, insuline, glukoze po obciążeniu, progesteron, FSH, LH,TSH, FT3,FT4,
wszystkie moje wyniki były w normie może jedynie progesteron troszke obnoiżony ale brałam Duphaston po owu.
Poniewaz moja pani dr od połowy września będzie na urlopie do stymulacji przystąpimy dopiero pod koniec września w nowym cyklu. 10 września idę w celu rozpisania procedury ICSI, będziemy wówczas po ponownym badaniu nasienia eMka i jego wizycie u androloga .
A jakie były dotychczasowe wyniki badań męża? Będziecie korzystać z nasienia anonimowego dawcy czy wyłapie się coś u mężą?

Pod koniec września przystępujesz do stymulacji czy najpierw do zastrzyków hamujących owulację, do wyciszenia jajników? Jeśli do wyciszenia to chyba będziemy przechodziły przez to razem Ja pod koniec września jadę na zastrzyk hamujący, na szczęście tylko jeden
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-26, 07:32   #148
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

Badanie eMka (02,07,2010r) :
Objętość 4,0 ml
Wygląd: prawidłowy
Upłynnienie: niepełne
Koncentracja 0,2 mnl/mL (norma > 20 mln/mL)
Ruch szybki prostępowy prostolinijny (A) 0% norma A > 25% lub A+B>50%
Ruch postępowy (B) 22%
Ruch niepostępowy © 7%
Ruch plemniki nieruchome(D) 71%
Morfologia:
budowa prawidłowa 1 % norma >14%
wady główki: 84%
wady wstawki 8%
formy potworkowate 7%
Komórki:
komórki spermatogeniczne 0,10mil/Ml norma<1min/mL
bakterie nieobecne
Immunologia nasienia:
Autoagutynacja 0%
MAR test IgM 0%
Wniosek: oligoasthenoteratozoosper mia
………………………………………………………………… ………………………………………………………………… ………………………………
Badanie eMka 05/07/2010r.
LH – 5,07 mIL/ml norma 1,7-8,6
FSH 17,34mIU/ml norma 1,5-12,4
………………………………………………………………… ………………………………………………………………… ………………………………
Badanie eMka 27/07/2010r.
TSH 2,367uIU/ml normy 0,490-4,670
Prolaktyna 17,71 ng/mI normy 3,28-19,68
Testosteron 5,65 ng/mI normy 1,95-11,38

7 września mój eMek idzie do androloga z powtórzonymi badaniami ( po 2 miesiącach) zobaczymy co mu powie...
podczas tego 2 badania nasienie ma zostac zamrożone jeżeli oczywiście będą tam jakies żywe plemniki. Zamrożenie ma na celu zwiększenie pola wyboru materiału eMka do ICSI.
Nie wiem jeszcze jakiemu protokołowi będziemy poddani, mam nadzieje że krótkiemu, ale szczegółów się dowiem na wizycie u ginki 10 września , amy wszystko rozpisać i potem już tylko działać
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-26, 19:35   #149
nadiazloto1
Zakorzenienie
 
Avatar nadiazloto1
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 4 058
Dot.: In Vitro

Cytat:
Napisane przez annaantonina Pokaż wiadomość
Badanie eMka (02,07,2010r) :
Objętość 4,0 ml
Wygląd: prawidłowy
Upłynnienie: niepełne
Koncentracja 0,2 mnl/mL (norma > 20 mln/mL)
Ruch szybki prostępowy prostolinijny (A) 0% norma A > 25% lub A+B>50%
Ruch postępowy (B) 22%
Ruch niepostępowy &copy; 7%
Ruch plemniki nieruchome(D) 71%
Morfologia:
budowa prawidłowa 1 % norma >14%
wady główki: 84%
wady wstawki 8%
formy potworkowate 7%
Komórki:
komórki spermatogeniczne 0,10mil/Ml norma<1min/mL
bakterie nieobecne
Immunologia nasienia:
Autoagutynacja 0%
MAR test IgM 0%
Wniosek: oligoasthenoteratozoosper mia
………………………………………………………………… ………………………………………………………………… ………………………………
Badanie eMka 05/07/2010r.
LH – 5,07 mIL/ml norma 1,7-8,6
FSH 17,34mIU/ml norma 1,5-12,4
………………………………………………………………… ………………………………………………………………… ………………………………
Badanie eMka 27/07/2010r.
TSH 2,367uIU/ml normy 0,490-4,670
Prolaktyna 17,71 ng/mI normy 3,28-19,68
Testosteron 5,65 ng/mI normy 1,95-11,38

7 września mój eMek idzie do androloga z powtórzonymi badaniami ( po 2 miesiącach) zobaczymy co mu powie...
podczas tego 2 badania nasienie ma zostac zamrożone jeżeli oczywiście będą tam jakies żywe plemniki. Zamrożenie ma na celu zwiększenie pola wyboru materiału eMka do ICSI.
Nie wiem jeszcze jakiemu protokołowi będziemy poddani, mam nadzieje że krótkiemu, ale szczegółów się dowiem na wizycie u ginki 10 września , amy wszystko rozpisać i potem już tylko działać
To i tak na pierwszym badaniu nasienia było dużo plemników typu B Mój mąż miał początkowo nieliczne-pojedyncze, a ostatnio już wcale. Dr też chciał mrozić nasienie ale nie było czego mrozić
Ale u Was na pewno się znajdzie dużo plemniczkóe, nie martw się
Mam nadzieję, że u nas też coś się znajdzie

Jutro idę do szpitala dogadać się z lekarzem odnośnie histeroskopii, oby wcisnęli mnie w terminy.
nadiazloto1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-27, 07:49   #150
annaantonina
Raczkowanie
 
Avatar annaantonina
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 101
GG do annaantonina
Dot.: In Vitro

nadiazloto1 trzymam kciuki żeby wszystko ułozyło sie po Twojej mysli
annaantonina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-11 15:01:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.