"Ty dziw*o!" czyli jak mamusia reaguje na współżycie swojej 19letniej córki...

[sine.ira]

Napisane przez Manehajera

możesz mnie nie obrażać?dziękuję.

Jakie obrażać, jestem równie śmiała w nazywaniu Twojej postawy jak Ty jesteś śmiała w stosunku do autorki wątku

[Manehajera]

Napisane przez sine.ira

Jakie obrażać, jestem równie śmiała w nazywaniu Twojej postawy jak Ty jesteś śmiała w stosunku do autorki wątku

aha. W takim razie w porządku.

[cytryna21]

Przeprosić się z mamą - bo oby dwie źle postąpiłyście

[xxSHINeexx]

Dziewczyny ale tutaj nie chodzi o sam seks, ale o to, ze matka SLYSZY corke za sciana. Ok, wszyscy jestesmy ludzmi, wszyscy mamy jakies potrzeby, ale jesli mama nie zyczy sobie uprawiania seksu pod jej dachem to trudno, jej sprawa. Oczywiscie mozna nagiac zasady robiac to naprawde cicho lub kiedy mamy w domu nie ma. Ale jesli raz powiedziala, ze sobie tego nie zyczy, a pozniej znowu slyszy ich milosne uniesienia za sciana to logicznym jest, ze sie wkurzyla. Oczywiscie, uzyla zlych slow, ale niektorzy juz tak maja. Moja mama tez kiedys popadala w jakas nerwice, ze wyklinala na wszystkich, ale nad tym trzeba popracowac i juz tak nie bedzie.
Nie latwiej powiedziec "Mamo jest mi przykro, kiedy tak mnie nazywasz(...)" i zachowywac sie ciszej w sypialni? Nie wyobrazam sobie sluchania odglosow seksu moich rodzicow czy dzieci za sciana.

[Manehajera]

Napisane przez xxSHINeexx

Dziewczyny ale tutaj nie chodzi o sam seks, ale o to, ze matka SLYSZY corke za sciana. Ok, wszyscy jestesmy ludzmi, wszyscy mamy jakies potrzeby, ale jesli mama nie zyczy sobie uprawiania seksu pod jej dachem to trudno, jej sprawa. Oczywiscie mozna nagiac zasady robiac to naprawde cicho lub kiedy mamy w domu nie ma. Ale jesli raz powiedziala, ze sobie tego nie zyczy, a pozniej znowu slyszy ich milosne uniesienia za sciana to logicznym jest, ze sie wkurzyla. Oczywiscie, uzyla zlych slow, ale niektorzy juz tak maja. Moja mama tez kiedys popadala w jakas nerwice, ze wyklinala na wszystkich, ale nad tym trzeba popracowac i juz tak nie bedzie.
Nie latwiej powiedziec "Mamo jest mi przykro, kiedy tak mnie nazywasz(...)" i zachowywac sie ciszej w sypialni? Nie wyobrazam sobie sluchania odglosow seksu moich rodzicow czy dzieci za sciana.

Amen.

[ja250163]

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

[Manehajera]

Napisane przez ja250163

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

Niech jeszcze nakręcą film i wręczą mamie na Dzień Matki z tekstem:
"Mamo,jestem szczęsliwa"....

[elvegirl]

Ja250163, czyli autorka może mieć w nosie zasady panujące w domu?

[CytrynowaPannica]

Napisane przez elvegirl

to dla autorki nie jest bulwersujące to, że jej mama ją tak nazwała

Temat wątku: "'Ty dziw*o!' Czyli jak mamusia reaguje na współżycie swojej 19-letniej córki..."

A tak na marginesie. Franz Kafka - niegdyś niepojęty dla mnie gość. Pisał o "upupianiu", jeszcze do niedawna myślałam, że był wtedy naćpany.

[Manehajera]

Napisane przez elvegirl

Ja250163, czyli autorka może mieć w nosie zasady panujące w domu?

ależ oczywiście! przecież teraz to autorka jest najważniejsza! uprawia petting i osiąga rozkosz,czyż to nie cudowne?? Mama koniecznie musi o tym wiedzieć, a jak się stawia to znaczy,że jest stara i zrzędliwa, trzeba ją olać bo pewnie nie wie o czym mówi...

swiat schodzi na psy

[elvegirl]

Napisane przez CytrynowaPannica

Temat wątku: "'Ty dziw*o!' Czyli jak mamusia reaguje na współżycie swojej 19-letniej córki..."

No temat musi być chwytliwy
Nie zauważyłam, żeby poruszyła tą sprawę dalej.
Tak, jakby po prostu przekazywała jej słowa, żeby nam pokazać, że jej mama jest staroświecka, że patrzy tylko na takich, których jedynym doświadczeniem damsko-męskim jest trzymanie się za ręce, a autorka przecież jest dojrzała, światowa, jazzy i cool i jak wpłynąć na mamę żeby się zgodziła na seks w domu. Nie jak wpłynąć na mamę żeby ją przestała wyzywać.

Takie odniosłam wrażenie.

P.S. Cytrynowa, a "upupianie" to nie z "Ferdydurke"?

[arbuzowabeza]

Owszem Twoja mama zareagowała zbyt impulsywnie i niekulturalnie. I nie powinna była Cię nazywac okresleniem,które padło. Ale Ty się zachowałaś tak samo. Skoro żyjesz 19 lat ze swoją matką to pomimo braku rozmów na tematy intymne chyba można wywnioskować jakie zdanie ma na ten temat mama. I powinnaś wiedzieć,że uprawianie seksu w obecności rodziców za ścianą niesie za sobą konsekwencje. Spodziewałaś się,że jak już się ktoś "przypadkiem" dowie co robisz, słysząc krzyki i pojękiwania to będzie skakał ze szczęscia? No to widocznie byłaś w błędzie. Swoją drogą trzeba mieć tupet,żeby nie móc pohamować swojego popędu. Nie masz 3 lat i nie chyba nie musisz zaspokajać swoich potrzeb od razu. Jestes na tyle dorosła,że mogłaś przewidzieć potencjalne skutki swojego zachowania.
Postaw się na miejscu twojej matki-odpowiadałaby ci wizja 19letniej córki,która jeszcze chodzi do szkoły,ma (według mnie) nieodpowiedzialnego chlopaka,który pozwala na takie rzeczy i wnuczek/wnuczka w drodze? Myślę,że nie. Może poprostu chce Cie uchronić przed blędami mlodości. I na rodzicow nie działają zapewnienia,że "mamo uzywamy prezerwatyw". Pomyśl jak by zareagowali gdybyś powiedziała coś zupełnie odwrotego.
No i kończąc już mój wywód to naucz się przyjmować krytykę i nie czuj się bez winy i skrzywdzona przez matkę.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Manehajera

ależ oczywiście! przecież teraz to autorka jest najważniejsza! uprawia petting i osiąga rozkosz,czyż to nie cudowne?? Mama koniecznie musi o tym wiedzieć, a jak się stawia to znaczy,że jest stara i zrzędliwa, trzeba ją olać bo pewnie nie wie o czym mówi...

swiat schodzi na psy

Jesteś mistrzynią uogólniania. Aż mi ręce opadają...
Daj już spokój.

[marchewkowe pole]

Napisane przez ja250163

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

o tak, w ramach protestu powinna kochać się na kuchennym stole podczas obiadu, żeby mama zobaczyła, że dorosła jest i może robić co chce.

Napisane przez CytrynowaPannica

A tak na marginesie. Franz Kafka - niegdyś niepojęty dla mnie gość. Pisał o "upupianiu", jeszcze do niedawna myślałam, że był wtedy naćpany.

masz na myśli Gombrowicza?

[Manehajera]

Napisane przez CytrynowaPannica

Jesteś mistrzynią uogólniania. Aż mi ręce opadają...
Daj już spokój.

możesz rozwinąć swoją zawiłą wypowiedź? Powiedziałaś A, powiedz B. Autorce wątku nie chodzi o to,że mama ja wyzywa od dziwek tylko o to, że nie może bzykać się w domu na spokojnie, no jak to tak?

Poza tym od ''upupiania" to był Gombrowicz...

[madzia2306]

Napisane przez marchewkowe pole

o tak, w ramach protestu powinna kochać się na kuchennym stole podczas obiadu, żeby mama zobaczyła, że dorosła jest i może robić co chce.



masz na myśli Gombrowicza?

tak tak to pewnie o to chodzi bo to sie bodajrze w ferdydurke przewinęło...

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Manehajera

możesz rozwinąć swoją zawiłą wypowiedź? Powiedziałaś A, powiedz B. Autorce wątku nie chodzi o to,że mama ja wyzywa od dziwek tylko o to, że nie może bzykać się w domu na spokojnie, no jak to tak?

Poza tym od ''upupiania" to był Gombrowicz...

Wybaczcie, mój błąd. Tak, to był Witold Gombrowicz i jego słynna "Ferdydurke". Nie wiem skąd wzięłam Kafkę. Pewnie pomyliłam z "Procesem"...

[cytryna21]

Napisane przez ja250163

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

to był sarkazm? czy myślisz tak poważnie?

[CytrynowaPannica]

Napisane przez elvegirl

No temat musi być chwytliwy
Nie zauważyłam, żeby poruszyła tą sprawę dalej.
Tak, jakby po prostu przekazywała jej słowa, żeby nam pokazać, że jej mama jest staroświecka, że patrzy tylko na takich, których jedynym doświadczeniem damsko-męskim jest trzymanie się za ręce, a autorka przecież jest dojrzała, światowa, jazzy i cool i jak wpłynąć na mamę żeby się zgodziła na seks w domu. Nie jak wpłynąć na mamę żeby ją przestała wyzywać.

Takie odniosłam wrażenie.

P.S. Cytrynowa, a "upupianie" to nie z "Ferdydurke"?

Tak, tak elve. Ferdydurke:-P

Wiesz, myślę, że gdyby autorki nie dotknęły te słowa, temat wątku też byłby inny...
Różni są ludzie. Jedni na takie sytuacje reagują płaczem, drudzy tym samym, jeszcze inni szukają usprawiedliwienia w sobie, albo tej osobie, która nie zważała na to, co mówi.

[Manehajera]

Napisane przez CytrynowaPannica

Wybaczcie, mój błąd. Tak, to był Witold Gombrowicz i jego słynna "Ferdydurke". Nie wiem skąd wzięłam Kafkę. Pewnie pomyliłam z "Procesem"...

no coś Ty, taki błąd to nie błąd

[marchewkowe pole]

Napisane przez madzia2306

tak tak to pewnie o to chodzi bo to sie bodajrze w ferdydurke przewinęło...

no, ale akurat w tym przypadku to mamy do czynienia raczej z wzajemnym brakiem szacunku niż z upupianiem, i ciężko tez obwiniać dziewczynę, że nie szanuje zasad, bo tego się w końcu człowiek od rodziców uczy.
pamiętam, że jak miałam 16lat to spotykałam się z chłopakiem, którego moja mama dalece nie aprobowała (miała powody) miałyśmy wtedy dość napięte relacje i nie raz nieprzyjemne słowa padały z obu stron ale gdy do mnie przychodził, mimo mojego "zbuntowania" zostawiałam drzwi od pokoju uchylone i siedzieliśmy "grzecznie", żeby ją uspokoić i nie dolewać oliwy do ognia. i to chyba najlepsze wyjście z sytuacji.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez Manehajera

no coś Ty, taki błąd to nie błąd

Czyż nie? Z pewnością czytałaś jedno i drugie. ;-)



...Taka ze mnie zła kobieta była.

[elvegirl]

Napisane przez CytrynowaPannica

Tak, tak elve. Ferdydurke:-P

Wiesz, myślę, że gdyby autorki nie dotknęły te słowa, temat wątku też byłby inny...
Różni są ludzie. Jedni na takie sytuacje reagują płaczem, drudzy tym samym, jeszcze inni szukają usprawiedliwienia w sobie, albo tej osobie, która nie zważała na to, co mówi.

Oj tam, jeden i drugi autor dziwak Nieważne

Może i masz rację...ja odniosłam takie a nie inne wrażenie. Ale ja jestem spaczona szkolnymi korytarzami, na których jedna czternastolatka zaśmiewając się krzyczy do drugiej "ty dzi*ko, oddaj mi mój grzebień", czy też "japier*le ku*wa co za wy***any na maksa koleś, przepie******abym go od góry do dołu, z wyra bym nie wypuściła"...czy też na wywiadówce mamusia "no ja wiem, że on się nie uczy, no ale co ja ku*wa mogę zrobić z tym jełopem jak pier***nięcie w łeb nie pomaga?"
Tak więc nabrałam sporego dystansu do języka, jakiego używa się w różnych domach...

U mnie się tak nie mówi. W moim przyszłym też tak się nie będzie mówiło. Myślę o tym tak, jak myślę, ale wiem, że są ludzie, którym takie słówka ptaszkiem z dziobka wylatują i nie wnikają. I co zrobić...

[rapifen]

gdzie jest Józef K, Józef K prawdziwy ?:f

Niestety czasem tak jest że dziecko musi przejąć rolę rodzica i wychować mamę. No może wychować to złe słowo, ale myśleć za siebie i za nią i rozwiązać konflikty jak dorosła (a to teoretycznie zadanie mamy ).
Mnie zastanawia gdzie uciekła autorka.

Edit: u mnie jest sporo przekleństw, zwłaszcza jak jedziemy samochodem tata czasem dostaje szału (w sumie słusznie bo niektórzy zachowują się jak święte krowy ale nie ważne) i zaczyna przeklinać, czasem puszczają mu nerwy. Mamie też wymsknie się słowo na p* jak jest na skraju załamania nerwowego przez pracę. Ale nie wyobrażam sobie by mówili tak do mnie. To najczęściej słowa rzucane tak w powietrze. Mówić k* k* k* a nazwać tak dziecko to różnica...

[Ankalime]

Napisane przez Manehajera

możesz rozwinąć swoją zawiłą wypowiedź? Powiedziałaś A, powiedz B. Autorce wątku nie chodzi o to,że mama ja wyzywa od dziwek tylko o to, że nie może bzykać się w domu na spokojnie, no jak to tak?

no tak. przeciez ten watek ma drugie dno. autorka watku tak naprawde knuje spisek, jakby tu ze swoim chlopakiem zwiazac matke, zakneblowac i wrzucic do schowka na miotly... tak by mogli spokojnie oddawac czesc Erosowi poprzez wydawanie z siebie jekow, ktore mieszcza sie na skali decybeli tuz obok samolotu.

Czy przeczytalas aby NA PEWNO CAŁY wątek?
uwaznie...?

[elvegirl]

Napisane przez Podmuch_Wiosny

Witam, na początku chciałabym powiedzieć, że jeśli ktoś ma robić sobie jaja z mojego problemu, rzucać chamskie komentarze lub ironię, niech od razu sobie daruje To forum wiele razy mi pomogło, mam nadzieję że będzie tak też tym razem...

Tak więc Rapifen, mnie nie zastanawia gdzie jest autorka

[dzustam]

Napisane przez Podmuch_Wiosny

Witam, na początku chciałabym powiedzieć, że jeśli ktoś ma robić sobie jaja z mojego problemu, rzucać chamskie komentarze lub ironię, niech od razu sobie daruje To forum wiele razy mi pomogło, mam nadzieję że będzie tak też tym razem...


Mam 19 lat, od ponad roku wspaniałego 21letniego chłopaka, któremu ufam i kocham go bezgranicznie. Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na pełen stosunek, ale od kilku miesięcy uprawiamy seks oralny i petting.
Mój problem polega na tym, że 3 tygodnie temu moja mama usłyszała nasze igraszki...
Po tym incydencie nie odezwała się do mnie ani słowem przez ponad tydzień. Po tym czasie wszystko zaczęło się poprawiać, i w końcu wróciło do normy.
Pewnego dnia, ni z gruchy, ni pietruchy, powiedziała mi, że: "tylko żebyście sobie jakiegoś kłopotu nie narobili! (czyt. bachora, mamusia nie wierzy i nie przyjmuje do wiadomości że nie uprawiamy seksu, tylko petting, mimo tego że została o tym poinformowana, nie wierzy również że wiek inicjacji seksualnej wcale nie wynosi 25 lat i że jestem jedną z nielicznych dziewic w mojej klasie), jesteś za młoda na seks! jak się wyprowadzisz to będziesz mogła robić co chcesz, ale pod moim dachem nigdy!" itd. Odpowiedziałam że się ZABEZPIECZAMY, jesteśmy dorośli, i nawet gdybyśmy wpadli, nikt nie obarczałby ją wychowaniem dziecka...

Wczoraj, mimo tego, że byliśmy bardzo cicho, mamusia znowu usłyszała miłosne odgłosy (prawdopodobnie stała pod drzwiami, bo radio grało głośno a my naprawdę od czasu 'wpadki' się kontrolujemy) i dostałam smsa o treści "TY DZIW*O! WYPIERDALAJ*IE Z TEGO DOMU OBOJE!!!!"

Kompletnie nie wiem co robić, proszę o pomoc... Z góry zaznaczam że z nią się NIE DA normalnie porozmawiać. Ona wie swoje, wie że uprawiamy seks, w ogóle się nie zabezpieczamy, niedługo będziemy mieli dziecko i ona będzie je wychowywać. Nie da sobie wmówić że jest inaczej...
Czasami wydaję mi się, że ona żyje w innym świecie Może jest to spowodowane tym, że córka jej siostry, na której powinnam według mojej mamy się wzorować, jest pierwszą świętą żyjącą na ziemii, a mimo tego że ma 20 lat, jej największe erotyczne przeżycie to trzymanie chłopaka za rękę

Postawiła jasno granice, ostrzegła, Ty to przepusciłaś przez uszy i dalej ruszyłaś z igraszkami.

Pomijam formę nakazu opuszczenia domu (bo badziewna), ale przecież mogłaś oddawać się uciechom w innym miejscu, skoro nadal mieszkasz z rodziną.

Co innego, gdyby Twoja matka za pierwszym razem nie zareagowała słowem nigdy.

[CytrynowaPannica]

Napisane przez rapifen

gdzie jest Józef K, Józef K prawdziwy ?:f

Niestety czasem tak jest że dziecko musi przejąć rolę rodzica i wychować mamę. No może wychować to złe słowo, ale myśleć za siebie i za nią i rozwiązać konflikty jak dorosła (a to teoretycznie zadanie mamy ).
Mnie zastanawia gdzie uciekła autorka.

...

(Żartobliwie) Autorka z pewnością czyta Gombrowicza.
A przynajmniej nie nadąża za nami..

I racja, że co innego przekląć jakąś sytuację, niż własne dziecko.

[karolynka90]

Napisane przez ja250163

A ja myślę ,że twoja mama jest o CiEbiE zazdrosna...)
sorrki ale jest to smieszne ,poniewaz ty juz jestes pełnoletnia ,chcesz prowadzic swoje zycie ,masz swoj pokoj i nie pownno ja obchodzic ,co robisz ,z kim itd....moim zdaniem powiedz jej to stanowczo ,uzyj głosu ) moze poskutkuje ,powiedz jej ze zawsze nie bedziesz jej dzidziusiem jestes pelnoletnia...
to fakt ze u niej mieszkasz ale masz swoj pokuj i robisz to na co masz ochote,ty nie podsluchujesz co ona w nocy z tata robi...jest to normalne jestes juz dorosła i tak samo jak ona kiedys,ty teraz myslisz o rodzinie...nie powinna cie wyzywac nie ma wstydu przed tym chlopakiem >???
przeciez takim zachowaniem ona zniecheca go do Ciebie???
nie daj sie walcz ,o to co twoje!postaw sie jej w kazdej awanturze,krzycz moze to do niej w koncu dotrze, a jak nie to szantarzuj ja ze wyprowadzisz sie od niej i nigdy nie bedziesz sie do niej odzywac niech zapomni, ze jestes jej dzieciek...
POWODZONKA KOCHANA))

rany, Ty to piszesz na serio?

co do tego podkreslonego na czerwono - no takim zachowaniem wlasnie udowodni, ze z niej dzieciak. nie sadzisz?

Napisane przez Manehajera

Niech jeszcze nakręcą film i wręczą mamie na Dzień Matki z tekstem:
"Mamo,jestem szczęsliwa"....

smieszne, aczkolwiek nie polecam

Napisane przez elvegirl

No temat musi być chwytliwy
Nie zauważyłam, żeby poruszyła tą sprawę dalej.
Tak, jakby po prostu przekazywała jej słowa, żeby nam pokazać, że jej mama jest staroświecka, że patrzy tylko na takich, których jedynym doświadczeniem damsko-męskim jest trzymanie się za ręce, a autorka przecież jest dojrzała, światowa, jazzy i cool i jak wpłynąć na mamę żeby się zgodziła na seks w domu. Nie jak wpłynąć na mamę żeby ją przestała wyzywać.

Takie odniosłam wrażenie.

P.S. Cytrynowa, a "upupianie" to nie z "Ferdydurke"?

mam takie samo wrazenie.

i jeszcze jedno, sorki za offtop, ale ja nadal sadze, ze Gombrowicz piszac Ferdydurke, byl nacpany

[elvegirl]

Ankalime, a co wg Ciebie zostało pominięte?