Scent Bar XIV

[Polly_]

mnie zawsze podrywali chłopcy z instrumentem

[madziczka]

Napisane przez Polly_

mnie zawsze podrywali chłopcy z instrumentem

Mnie maminsynkowate, zakompleksione kujonki A szalałam za rabolami i bad bojami.Obecnie nie podrywa mnie nikt i jest mi trochę smutno. No cóż - swoje lata się ma

[anastazjaaa2]

[hecate]

Napisane przez Redhaired Witch

Ej, dziewczyny nie narzekajcie! Ze mną wszystkie stare oblechy (niestety nie suchary) zaraz chcą flirtować A za młodu (w sensie 20tki) wzbudzałam zainteresowanie głównie wśród pseudo-biznesmenków koło 30tki - taki typ nijakiego nudziarza w garniaku, gadka o pracy i samochodzie. A mnie się marzył długowłosy chłopak z gitarą, niestety tacy mieli mnie w d... nosie znaczy.

Ja sie czasem czuje jak sunia z roja... Albo moze ubieram sie jak jakies kutwiszcze czy cos, moze mam jakas poswiate wokol siebie i mezczyzni podprogowo odbieraja, ze ja jakas ... taka.

Nie jest to wiek kwestia urody bo ja nie jestem idealna i piekna (nie mowie, ze czuje sie paszteciara ale wiem, ze do idealu mi daleko), moze pewnosc siebie przyciaga facetow... Moze to, ze ja uwielbiam meskie towarzystwo...
Moze mam to po babci...

Poszlam dzis do Sucharka, pogadac do jego biura jego. Cos tam gadusiamy, ja zasiadlam wygodnie na krzesle na przeciwko niego i zalozylam noge na noge. Nagle przerwal co mowi i zawias i 'no i sie rozkojarzylem ... nie rob tak bo mi same oczy leca'.
A ja jak jakas nastka sie podjaram...






---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez madziczka

Obecnie nie podrywa mnie nikt i jest mi trochę smutno. No cóż - swoje lata się ma

Madzik kurde....

kliknij tu


To ja Cie poderwe 'z kont klikash koffanie?, poklikamy?'

[Sabbath]

Napisane przez agnyska81

No pięknie Sam się uszkodził, czy jakoś mu pomogłaś?

Napisane przez gryx82

Łomaterdei! A w jaki sposób się cholernik popsuł?

Powiedzmy, że pomogła mu osoba trzecia.
Na swoje usprawiedliwienie (w sensie, żem nie ostatnia oferma) ma tylko tyle, że byłam odwrócona tyłem.

Napisane przez Pin up girl

Sabb, ale to się jakoś leczy, ten błędnik...?

Częściowo sam się regeneruje. Ale mam skierowanie do laryngologa i okulisty, b z ostrością widzenia też mam kiepsko.

Napisane przez Redhaired Witch

Errm, nie zasmucałam się akurat swoimi nogami ino dotarł do mnie fakt, że "nie szata zdobi człowieka". Właściwie nie wiem czemu się zasmucałam, popiłam więc zgubił mi się sens W każdym razie uznałam za oburzające, że na Szafie ten sam zestaw na lasce i tzw. zwykłej dziewczynie jest inaczej oceniany - raz jako genialna stylowa kreacja, w drugim przypadku - zwykły, codzienny strój.
Ale właściwie co w tym odkrywczego

A w tym sensie to rozumiem i podzielam emocyję.
Tyle, że Ty naprawdę masz figurę taką, że Ci szat do ozdoby nie trzeba.

Napisane przez agnyska81

Z sucharów to od dawna kocham Stinga Nie pytajcie czemu, bo nie wiem.

Eeee... No przestań. Sting to nie żaden suchar, tylko smakołyk nad smakołyki!

Napisane przez madziczka

Ja natomiast nie kapuję kultu Depp'a No nijak. W ostateczności stwierdzam, że bardziej podoba mi się w krótkich włosach. Ale ogólnie nie wiem o co kamman, że on niby taki fajowy jest

Depp to dla mnie taki Edzio - pedzio w krótkich majteczkach. Ładny, ale nazywanie go mężczyzną uważam za przesadę.

Napisane przez Pin up girl

To samo Clooney, skoro była o nim mowa.
I Bloom też.

Oj, Pin Up, ależ pojechałaś. Zachwycania się Clooneyem w ogóle nie pojmuję. Dla mnie to nawet Edzio - pedzio nie jest, tylko typ "pan z kiesku Ruchu". Bleh. Nie ma opcji, żebym tknęła. W desperacji wolałabym chyba z owcą prędzej.
Bloom to jak Depp, tylko jeszcze gorzej.

Napisane przez madziczka

Matko, Bloom to już w ogóle depresja, nizina czy co tam jeszcze...

Dno? Dno den (dnów??)? Potencjalna impotencja (damska)? Zero absolutne? Celibat do śmierci? Torsje po śnie erotycznym?

No dobra. Przesadziłam. Jest przecież jeszcze Clooney. I Allen.

Napisane przez Redhaired Witch

Ej, dziewczyny nie narzekajcie! Ze mną wszystkie stare oblechy (niestety nie suchary) zaraz chcą flirtować A za młodu (w sensie 20tki) wzbudzałam zainteresowanie głównie wśród pseudo-biznesmenków koło 30tki - taki typ nijakiego nudziarza w garniaku, gadka o pracy i samochodzie. A mnie się marzył długowłosy chłopak z gitarą, niestety tacy mieli mnie w d... nosie znaczy.

Na mnie z kolei lecą głównie małolaty. Raz mi się zdarzył adorator w wieku przyzwoicie zaawansowanym, ale szybko mi się relacja popsuła, bo okazało się, że go jego własny syn (podówczas czternastoletni) znienawidził za dostawianie się do "zaklepanej" dziewczyny. Ómaruam! Szczególnie, że bardziej podobał mi się tatuś, niż syn. Aktualnie nie jestem pewna, a ciągle obaj w zasięgu.

[Betty83]

Napisane przez Sabbath

Witam po okresie obijania się.
Jestem po badaniach. Nie mam krwiaka w mózgu. Mam uszkodzony błędnik. Nie umiem trafić palcem do nosa. Dosłownie, nie w przenośni.

Ale czy to znaczy, że teraz możesz beczki w akrobacyjnych samolocikach kręcić i nie poczujesz sie przy tym dziwnie?

Napisane przez justynaneyman

Co do różnicy wieku w związkach, zabujałam się kiedyś w facecie 32 lata starszym! Mama to wyczuła.
Piłyśmy sobie kawę, aż tu nagle On dzwoni. No to ja przy mamie coś tam odmrukuję ścichapęk, ale rumieniec mnie oblał. Mama pyta
"No przyznaj się, kto to dzwonił?"
"A nie, nic, kolega. "
Ona: "Akurat, przecież widzę. Opowiadaj- kim jest?"
"Jest fotografikiem, ma dobrą pracę, rozwiedziony, w ogóle przemiły człowiek"
"Mów od razu, co z nim jest nie tak!"
"Jest trochę starszy..."
"O Boże, wiedziałam, ILE???"
" Nie tak bardzo, jest młodszy od Ciebie" (2 lata)
"WUJASZEK!!! a pampersy dla dorosłych już kupiłaś???"
Od tamtej pory został Wujaszkiem- oczywiście nie dowiedział się o tym. Nawet dość długo byliśmy razem- dopóki nie dowiedziałam się, że tak całkiem rozwiedziony to nie był ("Śpimy co prawda w jednym łóżku, ale kołdry mamy dwie" ).
Mimo to wspominam go z wielkim sentymentem.

Mówią, że niektórzy faceci są jak małpki - nie puści jednej gałązki, dopóki nie złapie się porządnie następnej.... Ale ten widocznie lubił się pohuśtać trzymając za dwie

Ja w młodości trochę nagrzeszyłam... Zakręcił się obok taki jeden 10 lat starszy, do tego żonaty w separacji, a mieszkający z jeszcze inną 10 lat od niego starszą
Ja wiedziałam jak się sprawy mają, ale oczywiście w pewnym ubarwieniu, oczekiwań wielkich nie miałam, ale chemia była taka, że ciężko byłoby unikać się całkowicie...
Ona wiedziała w wersji light, że się widujemy, w szachy gramy przy kawie, czy tam matmy uczymy
Zrdazali się wzajemnie po równo...
Aż w końcu wylądowałam w jej mieszkaniu w pewnego sylwestra, coś wywąchała... a wtedy właśnie zaciął się zamek do drzwi i nie miałam się jak ewakuować... Przez okno mnie chciała wyrzucać, na szczęście ktoś kopniakiem wydarł dziurę w drzwiach i udało się opuścić ten cyrk na kółkach.
Później się nawet trochę zaprzyjaźniłyśmy i widujemy dość często przy kawie czy drinku, nikt już nie wraca do starych historii.

Napisane przez Maja102

ze mną jakoś nawet starsi nie flirtują tylko stare oblechy mnie zaczepiają
chyba jestem brzydka, gruba, wredna i nieatrakcyjan Nie to nie
I idę spać

Co to, to na pewno nie
Pewnie kasujesz ich na wstępie w rozmowie i wymiękają

Ja kiedyś stosowałam taki odpychacz, że jak któryś do mnie startował, to pytałam co wie o czarnych dziurach i teorii chaosu...
I wcale nie chodziło mi o wykład, a o to żeby wybrnął z tego jakoś, np. dowcipnie... Najlepszymi "zawodnikami" okazywali się koledzy przystojniaka, tacy przy kości i zwykle zajęci. Z nimi najlepiej się gadało...

[madziczka]

Napisane przez hecate

To ja Cie poderwe 'z kont klikash koffanie?, poklikamy?'

Hecate, z tobą to się mogę klikać w ciemno o każdej porze dnia i nocy.

Mnie rzadko podrywają - wytłumaczenia są dwa chyba: albo ze mnie ostatni pasztet albo budzę może jakiś dystans czy cuśPojęcia nie mam tak naprawdę.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez hecate

, Madzik kurde....

kliknij tu '

Leżę i nie wstanę

[hecate]

Napisane przez

Sabbath;17983630

P
Depp to dla mnie taki Edzio - pedzio

Obsikalam majty ze smiechu
Bede miec nowe powiedzonko ))))))))

Napisane przez madziczka

Hecate, z tobą to się mogę klikać w ciemno o każdej porze dnia i nocy.

Z ta noca to bym nie przesadzala bo ja zazwyczaj o 21 omywam oblicze i udaje sie na spoczynek

[madziczka]

A wiesz, że 22.00 już jest? Nie ściemniaj, bejbe

[hecate]

Napisane przez madziczka

A wiesz, że 22.00 już jest? Nie ściemniaj, bejbe

Jest godzina 21sza ! Ha

Si poszedl sie omyc wiec ja udam sie na gore za chwile krotka

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

mnie zawsze podrywali chłopcy z instrumentem

Znaczy się fujary?

Napisane przez hecate

Nie jest to wiek kwestia urody bo ja nie jestem idealna i piekna (nie mowie, ze czuje sie paszteciara ale wiem, ze do idealu mi daleko), moze pewnosc siebie przyciaga facetow... Moze to, ze ja uwielbiam meskie towarzystwo...
Moze mam to po babci...

Kobito, Ty masz tak fajnie gadane, że ja bym Cię sama poderwała dla przyjemności obcowania z taką personą

Napisane przez Sabbath

A w tym sensie to rozumiem i podzielam emocyję.
Tyle, że Ty naprawdę masz figurę taką, że Ci szat do ozdoby nie trzeba.

Dziękować

Napisane przez Sabbath

Na mnie z kolei lecą głównie małolaty

Zazdroszczę, osobiście mam słabość do młodszych - nawet dużo młodszych (ale pełnoletnich, na litość) Mam poważne obawy, że zostanę kiedyś wesołą wdówką zapraszającą ministrantów na cukierki

Napisane przez madziczka

Mnie rzadko podrywają - wytłumaczenia są dwa chyba: albo ze mnie ostatni pasztet albo budzę może jakiś dystans czy cuśPojęcia nie mam tak naprawdę.

Wiedzą, że nie są dość niszowi

[madziczka]

Napisane przez hecate

Jest godzina 21sza ! Ha

Si poszedl sie omyc wiec ja udam sie na gore za chwile krotka

Fakt, u was 21.00

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Mam poważne obawy, że zostanę kiedyś wesołą wdówką zapraszającą ministrantów na cukierki

umarłam

[Redhaired Witch]

A jeszcze: planuję zrobić w weekend to: http://bardzo-lubie-gotowac.pl/?p=538

I śmiem się nie zgodzić z objeżdżaniem Deppa i Blooma! Depp jest boski i już a Bloom jako jelfik miał urodę rzeczonego ministranta

[madziczka]

Napisane przez Redhaired Witch

Wiedzą, że nie są dość niszowi

A na poważnie - dwie nisze znalazłam Dwie nisze jak na takie małe środowisko to niemal cud chyba.

[Polly_]

ide spac ...

[Maja102]

Napisane przez Polly_

ja z sucharów preferuje Willisa

ooo, dobry typ!

Napisane przez madziczka

Mnie maminsynkowate, zakompleksione kujonki A szalałam za rabolami i bad bojami.Obecnie nie podrywa mnie nikt i jest mi trochę smutno. No cóż - swoje lata się ma

Napisane przez Sabbath

Powiedzmy, że pomogła mu osoba trzecia.
Na swoje usprawiedliwienie (w sensie, żem nie ostatnia oferma) ma tylko tyle, że byłam odwrócona tyłem.

Częściowo sam się regeneruje. Ale mam skierowanie do laryngologa i okulisty, b z ostrością widzenia też mam kiepsko.

zdrowia życzę

Napisane przez Sabbath

Depp to dla mnie taki Edzio - pedzio w krótkich majteczkach. Ładny, ale nazywanie go mężczyzną uważam za przesadę.

stary chłop 47 lat ma, niedługo smacznym sucharkiem zostanie

Napisane przez Sabbath

Oj, Pin Up, ależ pojechałaś. Zachwycania się Clooneyem w ogóle nie pojmuję. Dla mnie to nawet Edzio - pedzio nie jest, tylko typ "pan z kiesku Ruchu". Bleh. Nie ma opcji, żebym tknęła. W desperacji wolałabym chyba z owcą prędzej.
Bloom to jak Depp, tylko jeszcze gorzej.

Dno? Dno den (dnów??)? Potencjalna impotencja (damska)? Zero absolutne? Celibat do śmierci? Torsje po śnie erotycznym?

No dobra. Przesadziłam. Jest przecież jeszcze Clooney. I Allen.

Napisane przez Betty83

Ja w młodości trochę nagrzeszyłam...

kurczę, ja nawet w młodości nie nagrzeszyłam A tera co mi na stare lata zostało...

Napisane przez Betty83

Co to, to na pewno nie
Pewnie kasujesz ich na wstępie w rozmowie i wymiękają

Ja kiedyś stosowałam taki odpychacz, że jak któryś do mnie startował, to pytałam co wie o czarnych dziurach i teorii chaosu...
I wcale nie chodziło mi o wykład, a o to żeby wybrnął z tego jakoś, np. dowcipnie... Najlepszymi "zawodnikami" okazywali się koledzy przystojniaka, tacy przy kości i zwykle zajęci. Z nimi najlepiej się gadało...

ja kiedyś chciałam kolege zagiąć czy wie, co to jest horyzont zdarzeń A on do mnie, czy czytałam czyjąś tam książkę o astronomii i predkości fotonów na obrzeżach czarnej dziury

Napisane przez madziczka

Hecate, z tobą to się mogę klikać w ciemno o każdej porze dnia i nocy.

Mnie rzadko podrywają - wytłumaczenia są dwa chyba: albo ze mnie ostatni pasztet albo budzę może jakiś dystans czy cuśPojęcia nie mam tak naprawdę.

A mój ulubiony suchar to Harrison Ford Za Indianą w ogień bym chyba poszła normalnie

dobranoc

[gryx82]

Napisane przez Redhaired Witch

Ej, dziewczyny nie narzekajcie! Ze mną wszystkie stare oblechy (niestety nie suchary) zaraz chcą flirtować A za młodu (w sensie 20tki) wzbudzałam zainteresowanie głównie wśród pseudo-biznesmenków koło 30tki - taki typ nijakiego nudziarza w garniaku, gadka o pracy i samochodzie. A mnie się marzył długowłosy chłopak z gitarą, niestety tacy mieli mnie w d... nosie znaczy.

Napisane przez madziczka

Mnie maminsynkowate, zakompleksione kujonki ...

Widzisz! To między nami to przeznaczenie było!

Napisane przez hecate

Ja sie czasem czuje jak sunia z roja... Albo moze ubieram sie jak jakies kutwiszcze czy cos, moze mam jakas poswiate wokol siebie i mezczyzni podprogowo odbieraja, ze ja jakas ... taka.

Nie jest to wiek kwestia urody bo ja nie jestem idealna i piekna (nie mowie, ze czuje sie paszteciara ale wiem, ze do idealu mi daleko), moze pewnosc siebie przyciaga facetow... Moze to, ze ja uwielbiam meskie towarzystwo...
Moze mam to po babci...

Poszlam dzis do Sucharka, pogadac do jego biura jego. Cos tam gadusiamy, ja zasiadlam wygodnie na krzesle na przeciwko niego i zalozylam noge na noge. Nagle przerwal co mowi i zawias i 'no i sie rozkojarzylem ... nie rob tak bo mi same oczy leca'.
A ja jak jakas nastka sie podjaram...


Madzik kurde....

kliknij tu


To ja Cie poderwe 'z kont klikash koffanie?, poklikamy?'

Hecate, normalnie antydepresant z Ciebie

Napisane przez Sabbath

Częściowo sam się regeneruje. Ale mam skierowanie do laryngologa i okulisty, b z ostrością widzenia też mam kiepsko

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie

Trzymaj się!

Napisane przez Redhaired Witch

Mam poważne obawy, że zostanę kiedyś wesołą wdówką zapraszającą ministrantów na cukierki

Napisane przez Redhaired Witch

A jeszcze: planuję zrobić w weekend to: http://bardzo-lubie-gotowac.pl/?p=538

I mamy uwierzyć, że nalewka ta do Gwiazdki leżakować będzie?

I śmiem się nie zgodzić z objeżdżaniem Deppa i Blooma! Depp jest boski i już a Bloom jako jelfik miał urodę rzeczonego ministranta

Ja tam też ich lubię, fajne chłopoki

---

A przez Maję i jej horyzont zdarzeń zacząłem przetrząsać wikipedię pod kątem astrofizyki, ogólnej teorii względności i geometrii nieeuklidesowej, by stwierdzić, że ja tego w ogóle nie rozumiem, nie przemawia to do mnie (i pod skórą czuję, że to wszystko jedna, wielka, naukowa ściema i tak wcale nie jest, o!)

[rachell111]

Napisane przez Betty83

Ale czy to znaczy, że teraz możesz beczki w akrobacyjnych samolocikach kręcić i nie poczujesz sie przy tym dziwnie?






Mówią, że niektórzy faceci są jak małpki - nie puści jednej gałązki, dopóki nie złapie się porządnie następnej.... Ale ten widocznie lubił się pohuśtać trzymając za dwie




Co to, to na pewno nie
Pewnie kasujesz ich na wstępie w rozmowie i wymiękają

Ja kiedyś stosowałam taki odpychacz, że jak któryś do mnie startował, to pytałam co wie o czarnych dziurach i teorii chaosu...
I wcale nie chodziło mi o wykład, a o to żeby wybrnął z tego jakoś, np. dowcipnie... Najlepszymi "zawodnikami" okazywali się koledzy przystojniaka, tacy przy kości i zwykle zajęci. Z nimi najlepiej się gadało...

tró, tró to częste bardzo ze ten co sie namolnie garnie nijaki bywa karpika strzela jak przyjdzie do jakiejs riposty - a jakies szare eminencje, kolesie na ktorych normalnie nie zwrociłabym uwagi okazuja sie rozmiękczać moje serducho, umysł, nogi ....

dlatego teraz głównie na nich zawieszam wzrok

miło dołączyć do anty klubu Blóómów, Deppów i Clooneyów

Depp - to baba / trans
bloom to brzydka baba / kojarzy mi sie z jakimś gatunkiem kur

a clooney nie mam pojecia - aczkolwiek zdarzylo mu sie dobrze zagrac szczegolnie komedie wtedy zapominam ze to ten Clooney z czerwonego dywaniku i motorku

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:38 ----------

Napisane przez Maja102

ooo, dobry typ!

:
[COLOR=white]kurczę, ja nawet w młodości nie nagrzeszyłam A tera co mi na stare lata zostało...


A mój ulubiony suchar to Harrison Ford Za Indianą w ogień bym chyba poszła normalnie

nagrzeszyć kochana, nagrzeszyć w dwójnasób

lekarz mojego taty wygląda jak Harrison Ford 20 lat wczesniej czyli mniej więcej wtedy kiedy sie w nim bujałam via TV

lekarz juz skumał ze cos ze mna nei teges bo lampie sie na niego jakw obrazek

Ale tej całej Ally mac Beal czy Caliscie zazdraszczam sucharka

no ale taki dr House jest akuratny - kocha dobrą muzyke, sarkazm, taki męski jest i nei za stary, nad czym sie tu zastanawiac

[Szara Róża]

Napisane przez gryx82

Komu jeszcze "zboczenia seksualne" wyszły, przyznawać się prędko

Mnie....! Potwierdza się moja obawa, że jestem zdemoralizowanym i niereformowalnym potworem w ludzkiej skórze, nekrofilką, sadystką ze skłonnościami morderczymi, poza tym rozminęłam się z powołaniem zapisanym w gwiazdach . Jednym słowem: JESTEM HARDKOREM! Jak Maciuś z Klanu!


"pielęgnowanie kultu zmarłych -staje się tu makabryczne, a więc przesadne jak też przy takiej konstelacji istnieje pewien pociąg do zmarłych (), toteż mamy tu takie zawody, jak wiwisektor zwłok nieżyjących już" (a jest jakaś inna opcja...? )


"Kreator lub zwiastun zniszczenia" ()


"Działa podstępnie i bez litości. Z premedytacją wykorzystuje swoje zdolności przeciwko ludziom siejąc śmierć i zniszczenie. Cierpliwie wyczekuje na niewinne ofiary, jak wampir wysysa z nich krew, energię. " ()


"Kompleks anal relache - rozluźniania się, rozwiązłości. Narowistość, samowola. Popędy, perwersja. Kompleks wycofania się a wówczas zamienia się w Pannę" (nie dość, żem zakompleksiona analnie, to jeszcze zamieniam się w Pannę. No cóż... )


Poza tym dowiedziałam się, że: "mogę ulegać złamaniom w kolanie, biodrze, jak też ramionom rąk" (hę? )


"Piękno bywa mi podnietą" <--- no to już szczyt zboczenia


"Druga osoba w małżeństwie niespokojna i może wcześnie umrzeć" (no i jak ja mam z tym żyć, no jak?! )


"Podejrzliwość oraz sadyzm i złośliwe szykanowanie zmierzające do zniszczenia przeciwnika" ()



Nie ma co, ten horoskop gniecie suty po prostu, jakiś yntelygent to popełnił Pozostaje mi tylko wziąć i się pociąć jakimś sucharem (Woodym Allenem przykładowo )

Napisane przez Sabbath

(nie mówiąc o jednym od lat nieżywym ).

Odkopujemy, hę?

Sernika to ja bym mogła i blachę na raz (a przynajmniej do skutku), tyle, że nie piekę i jadam tylko kiedy sałatka przywiezie, żeby mnie dokarmiać i rozpieszczać. A piecze boski serniczek - puszysty, pachnący, bez ciasta - sam serek... Mrrrr...

Hiehie

I gładzić, i gładzić, żeby się "szorstkości" pozbyć

Zdarzyło nam się kiedyś z kumplem (tez sernikofilem) zdybać blachę zapomnianego, samotnego sernika na parapecie. Porwaliśmy łup, dwie flaszki wina i sru - zamknęliśmy się z tymi skarbami w łazience w celach oczywistych.
Po godzinie ludzie pod drzwiami błagali, żebyśmy przerwali ryćkanie i pozwolili im się wyszczać.

Genialna story

Jestem po badaniach. Nie mam krwiaka w mózgu. Mam uszkodzony błędnik. Nie umiem trafić palcem do nosa. Dosłownie, nie w przenośni.

Służę swoim w razie potrzeby

Napisane przez madziczka

Ale gdzie mu tam do Bale'a....

I gdzież mu tam do Brucka, echhhhhh..!

Napisane przez madziczka

Obecnie nie podrywa mnie nikt i jest mi trochę smutno. No cóż - swoje lata się ma

Madzinku, wyrwałaś mi te słowa zmiędzy warg mych... Obalimy se browca w celach pocieszeniowych

Napisane przez Sabbath

Powiedzmy, że pomogła mu osoba trzecia.
Na swoje usprawiedliwienie (w sensie, żem nie ostatnia oferma) ma tylko tyle, że byłam odwrócona tyłem.

Częściowo sam się regeneruje. Ale mam skierowanie do laryngologa i okulisty, b z ostrością widzenia też mam kiepsko.

I Allen.

Otototo!

[rachell111]

Napisane przez Szara Róża

Nie ma co, ten horoskop gniecie suty po prostu, jakiś yntelygent to popełnił Pozostaje mi tylko wziąć i się pociąć jakimś sucharem (Woodym Allenem przykładowo )

no mówiłam, albo jaki zbok podający sie za wrożkę albo to prace społeczne dla mieszkańców zakładu karnego. Albo taki cichy sajko fan - co go to jara - wszystkie odmiany zboczen chyba wymiene

niemniej jednak pomysly

---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Napisane przez Szara Róża

toteż mamy tu takie zawody, jak wiwisektor zwłok nieżyjących już" (a jest jakaś inna opcja...? )

[justynaneyman]

Ostatnie wklejenie Prusaka- finito!
Czy ktoś zgadnie, jaka litera jest na początku szyldu na górze obrazka?
Załącznik 2960807



I jeszcze słowo do Sabb- podziwiam, że tak lekko piszesz o obawach, co do krwiaka. Wiem, co znaczy bać się, że się coś ma z głową. I najeść się strachu.

[rachell111]

Napisane przez dzika truskawa

Mąż mojej jednej znajomej ma tak permanentnie i od urodzenia Jest najbrzydszym facetem jakiego widziałam, jest brzydszy nawet od wokalisty SITD i Łukasza Zagrobelnego

To ja też się przyznam do Suchara, skoro Ci to poprawia humor Ma ze 44 lata i nie mogę powiedzieć, żeby był przystojny, ale jest inteligentny, ma fajne poczucie humoru i świetnie zna sie na tym co robi. Starsi ode mnie faceci z zasady na mnie nie leca, nie jest tu żadnym wyjątkiem, traktuje mnie jak powietrze, wzdech. Ale w sumie... może to i lepiej?...

mialam to samo na studiach - no sie niestety nie dowiedzialam czy lepiej

może nam to lekarz dyżurny wizażowy od psyche lepiej wytłumaczy, a na pewno ciekawiej ale też o tym czytalam ze to naturalne ze kobiety sie bujają w starszych, od zawsze od dzieciaka nie lubimy rowiesnikow, bo jestesmy bardziej do przodu, a starszy daje, z definicji powinien dawac doswiadczenie, cos lepsiejszego itd itp ponoc gdzies to mamy zakodowane nie wiem gdzie albo nie chce zgadywac gdzie

młodziki nas kręcą na zasadzie ciastek, słodyczy, batoników

to oczywiscie megamaksymalne uproszczenie ale cosik w tym jest

niewazne czy suchar czy ptys wazne zeby nie zakalec lub tez nic - tak wyjdzie na to zaraz ze to ja pisalam te wierszyki horoskopowe

[gryx82]

Napisane przez Szara Róża

Mnie....! Potwierdza się moja obawa, że jestem zdemoralizowanym i niereformowalnym potworem w ludzkiej skórze, nekrofilką, sadystką ze skłonnościami morderczymi, poza tym rozminęłam się z powołaniem zapisanym w gwiazdach . Jednym słowem: JESTEM HARDKOREM! Jak Maciuś z Klanu!


"pielęgnowanie kultu zmarłych -staje się tu makabryczne, a więc przesadne jak też przy takiej konstelacji istnieje pewien pociąg do zmarłych (), toteż mamy tu takie zawody, jak wiwisektor zwłok nieżyjących już" (a jest jakaś inna opcja...? )


"Kreator lub zwiastun zniszczenia" ()


"Działa podstępnie i bez litości. Z premedytacją wykorzystuje swoje zdolności przeciwko ludziom siejąc śmierć i zniszczenie. Cierpliwie wyczekuje na niewinne ofiary, jak wampir wysysa z nich krew, energię. " ()


"Kompleks anal relache - rozluźniania się, rozwiązłości. Narowistość, samowola. Popędy, perwersja. Kompleks wycofania się a wówczas zamienia się w Pannę" (nie dość, żem zakompleksiona analnie, to jeszcze zamieniam się w Pannę. No cóż... )


Poza tym dowiedziałam się, że: "mogę ulegać złamaniom w kolanie, biodrze, jak też ramionom rąk" (hę? )


"Piękno bywa mi podnietą" <--- no to już szczyt zboczenia


"Druga osoba w małżeństwie niespokojna i może wcześnie umrzeć" (no i jak ja mam z tym żyć, no jak?! )


"Podejrzliwość oraz sadyzm i złośliwe szykanowanie zmierzające do zniszczenia przeciwnika" ()

Jesteś POOOTWOOOREEEM!!!

Napisane przez rachell111

albo to prace społeczne dla mieszkańców zakładu karnego

---

Justyno, czyżbyśmy insekty w Barze mieli?!

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Ostatnie wklejenie Prusaka- finito!
Czy ktoś zgadnie, jaka litera jest na początku szyldu na górze obrazka?
Załącznik 2960807

BAR? no chyba ze wczesniej jest "Scent " i to było podchwytliwe?

"Prusak jedzacy Brie "

[justynaneyman]

Napisane przez gryx82

Justyno, czyżbyśmy insekty w Barze mieli?!

Tylko jednego....

---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------

Napisane przez rachell111

BAR? no chyba ze wczesniej jest "Scent " i to było podchwytliwe?

Podchwytliwe? Toż to podane jest na tacy!

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Tylko jednego....

---------- Dopisano o 01:35 ---------- Poprzedni post napisano o 01:34 ----------


Podchwytliwe? Toż to podane jest na tacy!

a tam na tacy, mogło być BAK, DAR

albo to tylko moje skojarzenia albo obraz zalatuje plakatem, lata 80te , pop artem ?
to tylko moje pierwsze skojarzenia - co nei zmienia faktu ze mi się podoba ( mniej niz mroczny ) ale jest tak pozytywny ze morda mi sie smieje do niego

[gryx82]

Napisane przez rachell111

...

młodziki nas kręcą na zasadzie ciastek, słodyczy, batoników

to oczywiscie megamaksymalne uproszczenie ale cosik w tym jest

niewazne czy suchar czy ptys wazne zeby nie zakalec lub tez nic - tak wyjdzie na to zaraz ze to ja pisalam te wierszyki horoskopowe

Shakira!

---

Spać chyba lepiej pójdę, bo się sam do siebie jak gópi śmieję

[Sabbath]

Napisane przez Betty83

Ale czy to znaczy, że teraz możesz beczki w akrobacyjnych samolocikach kręcić i nie poczujesz sie przy tym dziwnie?

No właśnie obawiam się, że przeciwnie. Mój kurs spadochronowy się oddala...

Napisane przez Betty83

Mówią, że niektórzy faceci są jak małpki - nie puści jednej gałązki, dopóki nie złapie się porządnie następnej.... Ale ten widocznie lubił się pohuśtać trzymając za dwie

Ja to słyszałam o kobietach. I chyba bardziej mi się zgadza z obserwacjami.

Napisane przez hecate

Obsikalam majty ze smiechu
Bede miec nowe powiedzonko ))))))))

Chyba sobie to w CV wpiszę. Wypaliłam z powiedzonkiem, którego TY nie znasz! Cud!

Napisane przez Redhaired Witch

Znaczy się fujary?

Dobra fujara nie zaszkodzi. Czyż nie?

Napisane przez Redhaired Witch

Zazdroszczę, osobiście mam słabość do młodszych - nawet dużo młodszych (ale pełnoletnich, na litość) Mam poważne obawy, że zostanę kiedyś wesołą wdówką zapraszającą ministrantów na cukierki

Pełnoletnich ministrantów?
Już widzę, jak się zaczajasz pod seminarium.

Napisane przez Maja102

zdrowia życzę

Napisane przez Maja102

stary chłop 47 lat ma, niedługo smacznym sucharkiem zostanie

Sucharem to może, ale żeby smacznym?
Podobno głód jest najlepszym kucharzem, ale czy ja kiedykolwiek aż tak głodna byłam, żeby Deppa...?

Napisane przez Maja102

kurczę, ja nawet w młodości nie nagrzeszyłam A tera co mi na stare lata zostało...

Nadrabiać w te pędy!

Napisane przez gryx82

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie

Trzymaj się!

Dojdę do siebie i w wiele innych miejsc, mam nadzieję.
A trzymać się będę z przerwami na puszczanie. W końcu Bar już nieświęty, to mogę.

Napisane przez Szara Róża

Mnie....! Potwierdza się moja obawa, że jestem zdemoralizowanym i niereformowalnym potworem w ludzkiej skórze, nekrofilką, sadystką ze skłonnościami morderczymi, poza tym rozminęłam się z powołaniem zapisanym w gwiazdach . Jednym słowem: JESTEM HARDKOREM! Jak Maciuś z Klanu!

Skąd Wy te smakowite horoskopy bierzecie??

W najlepszym, jaki znalazłam w życiu napisane było, żem tępa tak absolutnie, że tabliczki mnożenia można mnie wyuczyć jedynie przez długotrwałe bicie.

Napisane przez Szara Róża

"pielęgnowanie kultu zmarłych -staje się tu makabryczne, a więc przesadne jak też przy takiej konstelacji istnieje pewien pociąg do zmarłych (), toteż mamy tu takie zawody, jak wiwisektor zwłok nieżyjących już" (a jest jakaś inna opcja...?)

Pociąg do zmarłych w sumie trochę się zgadza...

A wiwisektor zwłok żyjących jeszcze to dopiero byłby atrakcyjny zawód.
O zwłokach żyjących ponownie nie wspominam nawet...

Napisane przez Szara Róża

"Piękno bywa mi podnietą" <--- no to już szczyt zboczenia

Okropność!

Napisane przez Szara Róża

"Podejrzliwość oraz sadyzm i złośliwe szykanowanie zmierzające do zniszczenia przeciwnika" ()

Ach! Katuj, tratuj!

Napisane przez Szara Róża

Odkopujemy, hę?

To już chyba planowałyśmy, ni9e?
Tyle, że ponieważ aktualnie żadna z nas nie pamięta TEGO filmu (ani żadnego innego) więc chwilowo nie wiemy dlaczego chciałyśmy odkopywać. Ale przypomnimy sobie.

Napisane przez Szara Róża

I gładzić, i gładzić, żeby się "szorstkości" pozbyć

Gładzić, polerować, pastować i znów polerować. Popluć ostatecznie można, ale proszę nie grzać nad wolnym ogniem, bo się zepsuję.

Napisane przez Szara Róża

Genialna story

Towarzystwo nie wydawało się zachwycone faktem, że tam sernik wpierdzielaliśmy.

Napisane przez justynaneyman

Ostatnie wklejenie Prusaka- finito!
Czy ktoś zgadnie, jaka litera jest na początku szyldu na górze obrazka?
Załącznik 2960807

No cóż. W TYM miejscu to dość oczywiste.

Napisane przez justynaneyman

I jeszcze słowo do Sabb- podziwiam, że tak lekko piszesz o obawach, co do krwiaka. Wiem, co znaczy bać się, że się coś ma z głową. I najeść się strachu.

Justysiu, zważ, że na luzie piszę dopiero od kiedy wiem, że go nie mam. Wcześniej nie pisałam. Ani na luzie, ani na biegu. W sumie lubię swój mózg.

[rachell111]

Sabbath - stąd www.bellnet.pl/

zle linka wpisalam

no uff