8 kg do wakacji !!! kto chce niech wskakuje- wymyślimy cos razem :)))

[monia_l]

Napisane przez madzia3333

witajcie
jak wam idzie .. ?? bo mi kiepsko ..
nie moge sie zmusić do sportu bo każdy szybko mi się nudzi ..
a co do diety: makaron to moja zmora !!
.. teraz czuję jakbym stała w miejscu.. ehh

nie ma co .. trzeba się wziąśc w garść ..

jakie macie sposoby na oszukanie głodu ??

oj mi tez idzie ciężkoa najgorsze co zrobiłam to po tygodniu niejedzzenia słodyczy dopadłam do delicjiale ż później byłam zła na siebie........
dzisiaj będę u mamy więc się zważę ale szczerze wątpie żeby cos ubyło od ostatniego razu.......

[_EnIgMaTyCzNa_]

Witam

Choć mam już wakacje od 20 Maja (po maturze z fizyki ) to chętnie się dołączę
Mam do zrzucenia 8-10 kg
Obecnie ważę (dziś się zważyłam, ale mam @, więc to jednak nie odzwierciedla dokładnie mojej wagi) 59 kg, wzrost: 164cm

Ogólnie rzecz biorąc przez to, że jestem przeziębiona muszę brać fuuure antybiotyków, witaminek etc. ,nie mam apetytu. Przez 5dni nic nie jadłam, tylko pije mleko 0,5% lub rozrzedzone z H2O, kawę, herbatę, wode niegazowaną, czasem dodaje słodzik do kawki lub mleka, żuje gumy bez cukru i wsio. Nie mam ochoty na jedzenie. Biorę dodatkowo Therm Line II i codziennie skaczę 1000 na skakance, brzuszki min 200/dzień, rozciąganie etc. Myślicie, że jak wyjde z przeziębienia i apetyt normalnie wróci to, gdy wprowadze głodówkę np.7-dniową to coś schudnę? czy jednak lepiej wrócić do jedzonka? Oczywiście nie jem chleba(w ogóle), makaronów, kasz, ryżu,bananów, produktów z mąki pszennej typu 500, słodyczy, orzechów, majonezów, tłustych sosów (robie sama z jogurtów nat.), mięsa (chyba zostałam wegetarianką, bo obrzydza mnie ono).
Jem płatki owisne górskie/zwykłe, otręby pszenne, jog.nat, serki wiejskie,twarogi chude, jajka(a konkretnie gł.białka, bo żółtek nie lubie), mleko 0,5%, kefiry, maślanki, owoce, warzywa(oprócz ziemniaków).
Słabością moją są naleśniki i omlety, myślicie, że jak zastapie mąkę zmielonymi płatkami owsianymi + otręby, będzie ok?

Ważyłam 50 kg i było świtnie, ale wraz z obozem matematycznym, a tam braku kontroli nad podawanym jedzonkiem i baczne spojrzenia nauczycieli, 'walka' o najlepsze stopnie, MATURA i wiele innych rzeczy typu stres-wcinanie niekontrolowanej liczby słodyczy, choć nie przepadam juz tak za nimi (nie jadłam ich przez 1,5 roku) oraz najadanie się do granic możliwości, bo coś hamowało moje uczucie sytości, a jednocześnie to była poniekąd ucieczka od stresu, problemów, suma sumarów zajadanie smutków itp. tak wróciły kg .. masakra...uff..
Tera trzeba podjąc walkę z nimi


Cieplutko pozdrawiam

[IWONA8800]

hej ja również chciałabym dołączyć mam około 165 wzrostu(nie wiem dokładnie;p) i waga 50 kg chciałabym schudnąc 5 kilo

[shajjn]

Napisane przez IWONA8800

hej ja również chciałabym dołączyć mam około 165 wzrostu(nie wiem dokładnie;p) i waga 50 kg chciałabym schudnąc 5 kilo

Chcesz wazyc 45 kilo?
oszalalas dziewczyno?:P moglabym prosic o zdjecie twojej sylwetki teraz?
chcesz zeby rozmiar zero z ciebie lecial? to nie jest fajne




_EnIgMaTyCzNa___ --- Ja jestem w podobnej sytuacji wagowej. Mam 163 i 57 kilo.
Lepiej zebys troszke jadla co 3 godziny bo rozwalisz sobie metabolizm i przytyjesz potem jak zaczniesz normalnie jesc.