Najlepsze farby Blond-wätek zbiorczy(offtopowo) II

[Kachula82]

Napisane przez N47aLQS

Rozjaśniacz z Joanny, taki duży bordowy ze sklepu fryzjerskiego za 30 zł Starczyło mi go prawie na rok czasu Hmm.. presja otoczenia, raczej nie. Nasłuchałam się trochę, że lepiej mi w bardziej stonowanym kolorze, twardo stawiałam na swoim, czyli pozostaniu biało-włosą, ale coś mnie jednak podkusiło i właśnie siedzę z farbą na głowie

Byłam w sklepie szukałam czegoś zbliżonego, lecz na darmo... Robiłam to u koleżanki fryzjerki. Wracałam z brazu do blondu. Zrobiła mi balejaż z samego blondu i na to położyła jakiś beżowy toner. Gdy wróciłam do domu to płakałam, że mam szaro-beżowe włosy, ale potem gdy toner zaczął się zmywać to żal mi było, a teraz bardzo chciałabym znowu mieć takie włoski. Aktualnie siedzę z farbą na włosach Garnier Nutrisse 89- bardzo jasny beżowy blond

No oczywiście czekamy na fotki! A tym rozjaśniaczem to sama robiłaś czy u tej koleżanki fryzjerki też? Bo już się pogubiłam. Zawsze podziwiam dziewczyny robiące sobie same rozjaśniaczem odrosty na całej głowie bo mnie to tak fryzjerka nastraszyła że jak bym przez nieuwagę pociągnęła na te już rozjaśnione to by mi odpadły...

[kate12345]

Umyłam wczoraj głowę tym szamponem nadającym włosom srebne refleksy Do puki sobie włosów nie ułożyłam nie widziałam różnicy.A jak już ułożyłam wyprostowałam to minimalnie widać różnicę Już te co przy skórze były rozjaśnione rozjaśniaczem nie wyglądają tak sztucznie.Wpadają lekko w beżowy odcień nie są takie żółtawe.
Bardzo się cieszę bo będę go teraz używać i zobaczę jak będzie wyglądać po kilku myciach bo to było pierwsze .

Marti18 co za awantar

N47aLQS ja też uważam żebyś wróciła do koloru włosów na zdjęciu nr.2
na zdjęciu nr.1 masz śliczny makijaż

[EwCiA000]

dziewczyny kochane doradźcie

[DolceGabbana]

Napisane przez N47aLQS

Witam Ostatnio zbyt często słyszę, że moje włosy są jak "sygnalizacja świetlna" hehe i powinnam je trochę przyciemnić. Chciałabym, żeby moje włosy wyglądały bardziej naturalnie, ale nadal były typowo blond. Dzisiaj udaję się po farbę, tylko nadal nie mogę się zdecydować jaki odcień blondu wybrać: miodowy blond, słomkowy, beżowy ? Ładny kolor ma również Aneta Zając. Dodaję dwa zdjęcia, pierwsze mój aktualny kolor włosów a drugie sprzed roku Z góry dziękuję za radę

Ja też uważam, że na 2 zdjęciu kolor jest poprostu boski i ślicznie w nim wyglądasz
Aaa i czekam z niecierpliwością na zdjęcia

[snowhitee]

Napisane przez kochaneczka

klebko a czy te Loreale ktore pokazalas to mozna nimi farbowac odrosty w takim kolorze jak ja mam? czyli ciemny blond albo szatyn(sama nie wiem). Bo jak oglądałamw drogerii blondy z Loreala to praktycznie na kazdym bylo napisane ze odcien niezalecany dla odcieni szatyn;/

Kochaneczka ja aktualnie używam L'oreal stockholm Odrost mam średni blond i farba nieźle sobie z nim radzi choć jest lekka różnica pomiędzy długościami niestety... Ale ja sobie to maskuje pasemkami z wierzchu także u mnie się to nie rzuca w oczy Ogólnie farbka jest bardzo delikatna, mi na farbowanie odrostów starcza na dwa razy no i ma super odżywkę nie dość że dużą to rewelacyjną, włoski są po niej jak po profesjonalnej masce
Niedługo wstawię Ci fotkę po farbowaniu żebyś sama mogła ocenić tylko muszę zmienić komputer

[Lola20]

Napisane przez N47aLQS

Rozjaśniacz z Joanny, taki duży bordowy ze sklepu fryzjerskiego za 30 zł Starczyło mi go prawie na rok czasu Hmm.. presja otoczenia, raczej nie. Nasłuchałam się trochę, że lepiej mi w bardziej stonowanym kolorze, twardo stawiałam na swoim, czyli pozostaniu biało-włosą, ale coś mnie jednak podkusiło i właśnie siedzę z farbą na głowie

Faktycznie lepiej wyglądasz w tym beżowym kolorku, znacznie młodziej niż w tej platynie. Ale sam w sobie kolor śliczny szkoda tylko, że uzyskany rozjasniaczem a nie farbką, musze sobie w takim razie wybić z głowy, że taki kiedyś uzyskam moje biedne włosy nie zniosły by kolejnego rozjasniacza od czasu, kiedy postanowiłam zejść z farbowanej czerni już kika razy użyłam rozjasniacza, a za ostatnim razem, po rozjaśniaczu Farouk CHI moje włosy naprawde baaaaardzo ucierpiały jestem pewna na 100%, że gdybym jeszcze raz zdecydowała sie na rozjasniacz, to by mi po prostu odpadły

[N47aLQS]

Średnio jestem zadowolona z rezultatu. Przy skórze te włosy które były dość żółtawe po ostatnim rozjaśnianiu mają bardzo ładny kolor, właśnie taki beż. Ale reszta zabarwiła się delikatnie na szaro, więc efekt nie jest zbyt widoczny. Może za kilka dni spróbuję jeszcze raz tą samą farbą to lepiej chwyci ? Ciemniejszej kupować nie chcę, bo ten odcień jest ładny

[Kachula82]

Napisane przez N47aLQS

Średnio jestem zadowolona z rezultatu. Przy skórze te włosy które były dość żółtawe po ostatnim rozjaśnianiu mają bardzo ładny kolor, właśnie taki beż. Ale reszta zabarwiła się delikatnie na szaro, więc efekt nie jest zbyt widoczny. Może za kilka dni spróbuję jeszcze raz tą samą farbą to lepiej chwyci ? Ciemniejszej kupować nie chcę, bo ten odcień jest ładny

Ale wstaw zdjątka Inaczej czytać opis, inaczej zobaczyć

[snowhitee]

Napisane przez N47aLQS

Średnio jestem zadowolona z rezultatu. Przy skórze te włosy które były dość żółtawe po ostatnim rozjaśnianiu mają bardzo ładny kolor, właśnie taki beż. Ale reszta zabarwiła się delikatnie na szaro, więc efekt nie jest zbyt widoczny. Może za kilka dni spróbuję jeszcze raz tą samą farbą to lepiej chwyci ? Ciemniejszej kupować nie chcę, bo ten odcień jest ładny

A może jakaś fotka?
Co do kolorku to zgadzam się z dziewczynami, druga fotka

Kochaneczka załączam foto po stockholmie może pomoże Ci w podjęciu decyzji Aczkolwiek uważam, że narazie żeby pozbyć się tej tęczy jaką masz na główce powinnaś na początek sięgnąć po jakąś bardziej rozjaśniającą farbkę, może ten wellaton 12/1 który Lola zachwala? A później dopiero, jak będziesz miała w miarę jednolity jasny kolorek radziłabym sięgnąć po stockholm, to jest naprawdę piękny kolor

[N47aLQS]

Szczerze to aż nie chce mi się wciskać kilka razy "cytuj" hehe Dziękuję wam bardzo U fryzjerki robiłam ten kolor z drugiego zdjęcia. Za balejaż, toner, ścięcie, wyprostowanie i zgrzewane diamenciki zapłaciłam 110 zł. A jakoś w lipcu zeszłego roku moja koleżanka akurat tego dnia nie miała miejsc, więc wybrałam się do Pana G. ( podobno najlepszy fryzjer w mieście). Zapytałam się ile rozjaśnienie włosów z wymodelowaniem, powiedział mi, że nie więcej niż do 100 zł, no to zadowolona usiadłam na fotel i myslałam, że skoro jest taki dobry to nie będę żałować.. Nie dość, że o mnie zapomniał, rozjaśniacz na całych włosach trzymałam godzinę i 40 min, po czym o sobie przypomniałam, zrobił mi taką płukankę, że miałam typowo niebieskie włosy ( po 2 myciach wyszło te jego rękodzieło - jajko na głowie ), włosy jedynie mi wysuszył bez szczotki i najlepsze... Przy kasie usłyszałam cenę 150 zł Od tamtego dnia kupiłam sobie sama rozjaśniacz, jeden z najtańszych, i bez problemu kładłam najpierw na odrosty a potem na całość, włosy mi nie wypadły
Zdjęcie wrzucę jutro

[snowhitee]

Napisane przez Jowitka061987

to chyba przeproszę się z tą farbą bo jednak liczę na bardziej spektakularne rozjaśnienie

No spróbuj spróbuj myślę że będzie zadowalająco

Napisane przez Lola20

ten natural & easy 522 rozjasnia włoski? jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi w drogerii na tą farbę, z tego co pamiętam, to po sprawdzeniu rezultatu koloryzacji z tyłu opakowania, wszystkie blondy z serii Natural&easy wydawały mi się słabo rozjasniające (wrzucam skan tyłu opakowania 522, który znalazłam w necie). Może też trochę odstraszyłomnie to,że 522 ma w nazwie "srebrzysty jasny blond", a ja jestem już przyzwyczajona, że aby uzyskać rozjasnienie musze wybierać farby mające w nazwie np."bardzo jasny blond", bo te po prostu "jasne" zwykle wychodzą dość ciemno.

Ja za to chyba przeproszę się z Wellatonem 12/1 jeśli nic lepszego nie wymyślę dziś, po kilkukrotnym myciu włosów większość fioletowego zabarwienia już się zmyła, jak włosy wyschną pewnie prawie w ogóle nie będzie go już widać. I tym oto sposobem juz kompletnie nie widać, że w ogóle farbowałam włosy niepotrzebnie je tylko torturowałam farbą i narażałam na dodatkowe zniszczenia. Poza tym chyba ta szlachetna perła ociepliła i nieco zażółciła mi odrost-jakby trochę bardziej odróżnia się od reszty włosów niż przed farbowaniem. Będę go przemywac wacikiem nasączonym w roztworze srebrnej płukanki

Wiesz ta farbka nadaje się do włosków jasny po ciemny blond, oczywiście im ciemniejsza baza tym będzie mniejszy efekt rozjaśnienia.. Ja używam jej do pasemek, kładę ją na stockholm i zawsze wychodzi ślicznie biało-srebrzyście, trzyma się bardzo długo i nie żółknie (a mam już trochę tych pasemek ). Niestety nie wiem jak by rozjaśniła odrosty, nigdzie nie mogę się doczytać nawet jaką wodę ma ta farba.. Ogólnie reklamowana jest jako bardziej łagodniejsza, choć ten odcień i 520 są chyba mocniejsze lub inaczej działają od reszty, bo w ulotce jest napisane żeby je trzymać dłużej niż inne, te dwa odcienie mają też trochę inny skład od reszty, no i na opakowaniu przynajmniej tej 522 jest napisane odcień rozjaśniający.

Napisane przez N47aLQS

Szczerze to aż nie chce mi się wciskać kilka razy "cytuj" hehe Dziękuję wam bardzo U fryzjerki robiłam ten kolor z drugiego zdjęcia. Za balejaż, toner, ścięcie, wyprostowanie i zgrzewane diamenciki zapłaciłam 110 zł. A jakoś w lipcu zeszłego roku moja koleżanka akurat tego dnia nie miała miejsc, więc wybrałam się do Pana G. ( podobno najlepszy fryzjer w mieście). Zapytałam się ile rozjaśnienie włosów z wymodelowaniem, powiedział mi, że nie więcej niż do 100 zł, no to zadowolona usiadłam na fotel i myslałam, że skoro jest taki dobry to nie będę żałować.. Nie dość, że o mnie zapomniał, rozjaśniacz na całych włosach trzymałam godzinę i 40 min, po czym o sobie przypomniałam, zrobił mi taką płukankę, że miałam typowo niebieskie włosy ( po 2 myciach wyszło te jego rękodzieło - jajko na głowie ), włosy jedynie mi wysuszył bez szczotki i najlepsze... Przy kasie usłyszałam cenę 150 zł Od tamtego dnia kupiłam sobie sama rozjaśniacz, jeden z najtańszych, i bez problemu kładłam najpierw na odrosty a potem na całość, włosy mi nie wypadły
Zdjęcie wrzucę jutro

Ok to będziemy czekać na fotki

[HopeMAGDA]

....a ja juz wkrótce mam farbowac włoski a farba nie wybrana dylemat garnier 111 boje sie troszke tego fioletu,wellaton czy loreal stockholm ponownie .....a może wizyta u fryzjera oj sama niewiem .....

[Lola20]

Napisane przez snowhitee

A może jakaś fotka?
Co do kolorku to zgadzam się z dziewczynami, druga fotka

Kochaneczka załączam foto po stockholmie może pomoże Ci w podjęciu decyzji Aczkolwiek uważam, że narazie żeby pozbyć się tej tęczy jaką masz na główce powinnaś na początek sięgnąć po jakąś bardziej rozjaśniającą farbkę, może ten wellaton 12/1 który Lola zachwala? A później dopiero, jak będziesz miała w miarę jednolity jasny kolorek radziłabym sięgnąć po stockholm, to jest naprawdę piękny kolor

Snowwhitee, jakie śliczne włoski też chce takie! cudny kolor, taki jaśniutki, perłowo-srebrzysty i przy tym wygląda tak naturalnie, rewelacja! Bardzo dziękuję za odpowiedź dotyczącą natural & easy 522- jeszcze trochę rozjaśnie włosy, a potem skuszę się na tą farbkę

Kochaneczka, naprawdę nie ma co się tak bać Wellatonu, nie wychodzi wcale żółto ani złoto w złym tego słowa znaczeniu - u mnie to neutralny kolor wrzuciłabym fotki, żeby Ci pokazać- niestety robione komórką, więc jakoś kiepska kolor w rzeczywistości jest jaśniejszy i taki bardziej świetlisty niż to widać na części zdjęć (moj aparat w komorce jakby troche przeswietla fotki, ale włosy z reguły wyglądają na ciemniejsze niż w rzeczywistości. Poza tym większosc fotek robiłam w pomieszczeniu, bez flesza ) Kolor jest płukany co jakiś czas w płukance srebrnej Delii.
A co do tęczy na głowie, to ja miałam taką, że myślałam, że nigdy nie wyrównam koloru Po dekoloryzacji z farbowanej czerni, przy rozjaśnianiu nagle się okazało, że pigmenty czarnych farb nierównomiernie wżarły się we włosy, przez co na całej długości miałam nie tylko pasemka w róznych kolorach pomarańczu, ale i ciemniejsze ciapki niczym dalmatyńczyk

pigmenty z czerni wżarły sie tak mocno, że nawet rozjaśniacze nie dawały im rady - nic nie chciało wybarwić tej rudości, która była pozostałością po nich. Trochę pomógł mi Garnier Nutrisse 111, ale to dopiero Wellaton 12/1 zadowalająco wyrównał kolor. Oczywiście nadal mam gdzieniegdzie takie ciemniejsze pasemka (co widać np. na ostatnim załączniku) ale naprawde jest o niebo lepiej niż było jak dorwę porządny aparat, to zrobię lepsze zdjęcia, żebyś mogła zobaczyć kolor jak najbardziej zbliżony do tego, jaki jest w rzeczywistości

HopeMAGDA-a jakie masz teraz włoski? Popiel już się spłukał? Chesz je dalej rozjaśniać? Myśle, że jednak L'Oreal albo Wellaton - pewnie nie rozjaśniają już aż tak spektakularnie, ale przynajmniej nie włosy nie będą po nich fioletowe. Słyszałam, że dobry też jest odcień 10.1 Helsinki(bardzo jasny blond popielaty) z L'Oreal recital preference. A może ten natural&easy 522 "srebrzysty jasny blond", który chwaliła snowwhitee? Albo faktycznie fryzjer, jeśli masz na to fundusze - pewnie pomoże Ci uzyskać bardziej równomierny i jaśniejszy odcień niż by Ci się to udało w domu. Z tym, że jesli fryzjer, to koniecznie zaufany - pamiętam, że udało Ci się uzyskac już naprawdę świetny efekt i szkoda by było, gdyby jakiś kiepski fryzjer Ci go zniszczył.

[bencowa]

Dziewczyny, a płukanka mi bardziej zadziała na moje "rudawe" włoski niż ten fioletowy szampon? Bo chętnie bym kilka razy sobie takie cudo zrobiła.. jak widze efekty po szaponie to po prostu szok . ;D mam PASEMKA na głowie, których nie mialam, bo szampon wypłukał tylko niektore pasma mocniej, a niektore słabiej.
A jesli bardziej zadziała to jak ją zrobic, skąd wziąść? jaka najlepsza?

[snowhitee]

Napisane przez Lola20

Snowwhitee, jakie śliczne włoski też chce takie! cudny kolor, taki jaśniutki, perłowo-srebrzysty i przy tym wygląda tak naturalnie, rewelacja! Bardzo dziękuję za odpowiedź dotyczącą natural & easy 522- jeszcze trochę rozjaśnie włosy, a potem skuszę się na tą farbkę

Kochaneczka, naprawdę nie ma co się tak bać Wellatonu, nie wychodzi wcale żółto ani złoto w złym tego słowa znaczeniu - u mnie to neutralny kolor wrzuciłabym fotki, żeby Ci pokazać- niestety robione komórką, więc jakoś kiepska kolor w rzeczywistości jest jaśniejszy i taki bardziej świetlisty niż to widać na części zdjęć (moj aparat w komorce jakby troche przeswietla fotki, ale włosy z reguły wyglądają na ciemniejsze niż w rzeczywistości. Poza tym większosc fotek robiłam w pomieszczeniu, bez flesza ) Kolor jest płukany co jakiś czas w płukance srebrnej Delii.
A co do tęczy na głowie, to ja miałam taką, że myślałam, że nigdy nie wyrównam koloru Po dekoloryzacji z farbowanej czerni, przy rozjaśnianiu nagle się okazało, że pigmenty czarnych farb nierównomiernie wżarły się we włosy, przez co na całej długości miałam nie tylko pasemka w róznych kolorach pomarańczu, ale i ciemniejsze ciapki niczym dalmatyńczyk

pigmenty z czerni wżarły sie tak mocno, że nawet rozjaśniacze nie dawały im rady - nic nie chciało wybarwić tej rudości, która była pozostałością po nich. Trochę pomógł mi Garnier Nutrisse 111, ale to dopiero Wellaton 12/1 zadowalająco wyrównał kolor. Oczywiście nadal mam gdzieniegdzie takie ciemniejsze pasemka (co widać np. na ostatnim załączniku) ale naprawde jest o niebo lepiej niż było jak dorwę porządny aparat, to zrobię lepsze zdjęcia, żebyś mogła zobaczyć kolor jak najbardziej zbliżony do tego, jaki jest w rzeczywistości

HopeMAGDA-a jakie masz teraz włoski? Popiel już się spłukał? Chesz je dalej rozjaśniać? Myśle, że jednak L'Oreal albo Wellaton - pewnie nie rozjaśniają już aż tak spektakularnie, ale przynajmniej nie włosy nie będą po nich fioletowe. Słyszałam, że dobry też jest odcień 10.1 Helsinki(bardzo jasny blond popielaty) z L'Oreal recital preference. A może ten natural&easy 522 "srebrzysty jasny blond", który chwaliła snowwhitee? Albo faktycznie fryzjer, jeśli masz na to fundusze - pewnie pomoże Ci uzyskać bardziej równomierny i jaśniejszy odcień niż by Ci się to udało w domu. Z tym, że jesli fryzjer, to koniecznie zaufany - pamiętam, że udało Ci się uzyskac już naprawdę świetny efekt i szkoda by było, gdyby jakiś kiepski fryzjer Ci go zniszczył.

O rany jakie masz już śliczne włosy Pamiętam ja wstawiałaś fotki już jakiś czas temu w poprzedniej części wątku i jakie były mocno rude.. A teraz? No bez porównania, pięknie pozbyłaś się rudości Naprawdę
A co do tej 522 to jeszcze chciałam dopowiedzieć, że skoro ten stockholm rozjaśnia mi odrosty w miarę elegancko to ta 522 chyba tym bardziej powinna, w końcu schwarzkopf to schwarzkopf no i odcień rozjaśniający

Bencowa no płukanka też jest super, ja akurat mam florillum srebro ale są też inne dostępne w drogeriach np delia czy taka zwykła rossmanowska a ja akurat stosuję ją na oko tzn do kubka wlewam wodę i tak ze 2-3kropelki płukanki (można więcej dla bardziej popielatego efektu) i polewam włosy, trzymam tak ze 2min, spłukuję, odżywka i wsio Piękny odświeżony kolor

[Kachula82]

Lola jesteś dowodem na to, że można zejść z ciemnego do jasnego mając nadal długie, ładne włosy.
Swoją drogą teraz rozumiem avatar. Jesteś podobna do Angeliny. Ja ją tak uwielbiam.

[SweetButPsycho]

Moje drogie, w wyniku nieudanego eksperymentu z farbowaniem zrobiły mi się siwo fioletowe włosy. Naturalnym moim kolorem jest brąz. Rozjaśniam je jednak od pewnego czasu i nakładałam zawsze chłodne blondy. Tym razem stwierdziłam, że spróbuję z siwym. Chciałam mieć popielate włosy, a wyszły siwe z fioletowym filmem.
Pytanie moje brzmi, czy obejdzie sie bez rozjasniacza? Czy jakaś blond farba to pokryje? Może być nawet ciepły, naturalny blond. Jak myślicie? Czy któraś z was miała podobną sytuację? Nie stać mnie na rozjaśnianie u fryzjerki, a sama się tego nie podejmę. Nie chcę wracać też do ciemnego koloru. omocy!

[magdalenka21]

Dziewczynki a jeżeli ja mialam całe włosy blond, później zrobilam sobie ciemne pasemka no i teraz mam z 3cm odrostów.... jednak znów chce blond kolor a SNOWHITEE ma taki piękny kolor. Czy jeżeli mam częśc włosów rozjaśnionych, częśc ciemne pasemka i odrosty Da sie uzyskać taki efekt na włoskach jak Ty masz?? Jest śliczny. Najpierw pewnie musialam bym je jakos ujednolićic moze tym Wellatonem... a pózniej loreal stockholm? jak myslicie? pomóżcie mi bo widzę ze macie spore doświadczenie

[snowhitee]

Napisane przez magdalenka21

Dziewczynki a jeżeli ja mialam całe włosy blond, później zrobilam sobie ciemne pasemka no i teraz mam z 3cm odrostów.... jednak znów chce blond kolor a SNOWHITEE ma taki piękny kolor. Czy jeżeli mam częśc włosów rozjaśnionych, częśc ciemne pasemka i odrosty Da sie uzyskać taki efekt na włoskach jak Ty masz?? Jest śliczny. Najpierw pewnie musialam bym je jakos ujednolićic moze tym Wellatonem... a pózniej loreal stockholm? jak myslicie? pomóżcie mi bo widzę ze macie spore doświadczenie

Dziękuję ślicznie Oczywiście że da się zrobić Tylko najpierw rzeczywiście powinnaś ujednolicić kolor, może być ten zachwalany wellaton 12/1, może być też palette 100 bo dobrze rozjaśnia tyle że do żółtka no ale miałabyś już bazę i właściwie wtedy każdy blond już wyjdzie. Fajnie by było jakby ktoś powyciągał Ci te ciemne pasemka i najpierw je rozjaśnić. A jak już dojdziesz do w miarę jednolitego i jasnego koloru wtedy jak najbardziej możesz zrobić tym stockholmem czy czym tam byś chciała. Mogłabyś też wstawić jakieś foto, było by nam łatwiej doradzić

[klebkaa]

snowhitee a co to za palette 100? ona jest niebieska? czy to typowy rozjasniacz? bo mam teraz wloski po wellatonie 12/1 i bede chciala za jakis czas jeszcze rozjasnic i widze,ze na opakowaniu tej palette jest taki kolorej,ktory moglabym miec pozdrawiam aha i oczywiscie zacgwalam Twoje piekne wloooski

[Lola20]

Napisane przez Kachula82

Lola jesteś dowodem na to, że można zejść z ciemnego do jasnego mając nadal długie, ładne włosy.
Swoją drogą teraz rozumiem avatar. Jesteś podobna do Angeliny. Ja ją tak uwielbiam.

Dziękuję Kochana avatar to przypadek, dziś szukałam "blondowych" inspiracji przeglądając m.in zdjęcia znanych osób w jasnych włosach i natrafiłam na fotki z tego nowego filmu z Angeliną. Również bardzo ją lubię Zawsze wydawało mi się, że blond jej niespecjalnie pasuje, a tu się okazuje, że wygląda w nim bardzo ładnie - zwłaszcza w takim naturalnym odcieniu, jak na tych pierwszych zdjęciach, które załączyłam świetny kolor, wygląda tak naturalnie, że gdybym nie wiedziała, to pomyślałabym, że ma takie od zawsze w avku jest akurat fotka z "przerwanej lekcji muzyki", ale bardzo lubię to zdjęcie
A co do mojej drogi do uzyskania jasnego koloru, to była długa i kręta startowałam z farbowanej przez 2 lata czerni (co miesiąc używałam innej farby, raz to była granatowa czerń, innym razem ciemny fiolet, jeszcze innym zwykła czerń. Uzywałam też farb różnych firm, więc miałam w strukturze włosa naprawdę mocną mieszank kolorowych pigmentów), potem przechodziłam już przez kolory od ciemnego brązu po dekoloryzacji, poprzez rozjaśniane kasztany, miedzie i marchewki we wszystkich możliwych ocieniach kondycja włosów niestety ucierpiała, ale zawinił głównie jeden zabieg - rozjaśnianie rozjaśniaczem bezamoniakowym Farouk CHI w kremie + oksydant 12%. Gdyby nie to, to pomimo wielu innych zabiegów rozjaśniających, włosy były by w dużo lepszej kondycji. Dlatego naprawdę przestrzegam przed oksydantami 12%, są bardzo agresywne dla włosów i skóry głowy teraz staram się odżywiać włosy i sprawiać, żeby jakoś wyglądały, a rozjaśniaczy i farb z oksydantem 12% unikam, żeby nie zostać łysa jak przysłowiowe kolanko mam nadziej, że samymi delikatniejszymi farbami rozjaśniającymi uda mi si w końcu uzyskać ładny i równomierny kolor, bo na razie jeszcze taki nie jest ale się nie poddaje i Wam dziewczyny radzę to samo

[Lola20]

Napisane przez klebkaa

snowhitee a co to za palette 100? ona jest niebieska? czy to typowy rozjasniacz? bo mam teraz wloski po wellatonie 12/1 i bede chciala za jakis czas jeszcze rozjasnic i widze,ze na opakowaniu tej palette jest taki kolorej,ktory moglabym miec pozdrawiam aha i oczywiscie zacgwalam Twoje piekne wloooski

Snowwhitee pewnie miała na myśli Palette permanent natural colors 100-skandynawski blond to farba rozjaśniająca do sześciu tonów, zawiera aktywator rozjaśniania, czyli ten niebieski proszek, który jest zwykle dodawany do rozjaśniaczy nazwa sugeruje, że powinna dawać ładny chłodny blond, ale podobno faktycznie często wychodzi po niej żółtko

---------- Dopisano o 23:46 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

przepraszam, że tak post pod postem - myślałam, że doda mi tą poprzednią wiadomość jako dopisek, ale tak sie nie stało

[magdalenka21]

wklejam zdjęcie swoich włosków... jak widać są bardzo przesuszone juz tym kolorowaniem ale to przez to ze nigdy nie moglam trafic na swój odcień a wcześniej jeszcze mialam dekoloryzacje z rudego.... ale to juz jakis czas temu. teraz mam wiele większy odrost (ale nie mam aktualnego zdjęcia) i powoli włoski już zaczynają żyć. ścinam regularnie i biorę belissę zeby rosły ładne i zdrowe jezeli wyszedłby mi taki kolorek jak SNOWHITEE to juz bym została przy tym kolorku, zrobila sobie takie sliczne pasemeczka jak Twoje a pózniej tylko odrosty bym robila i włoski spokojnie by sobie rosły.... Oj superby było

[Kachula82]

Napisane przez SweetButPsycho

Moje drogie, w wyniku nieudanego eksperymentu z farbowaniem zrobiły mi się siwo fioletowe włosy. Naturalnym moim kolorem jest brąz. Rozjaśniam je jednak od pewnego czasu i nakładałam zawsze chłodne blondy. Tym razem stwierdziłam, że spróbuję z siwym. Chciałam mieć popielate włosy, a wyszły siwe z fioletowym filmem.
Pytanie moje brzmi, czy obejdzie sie bez rozjasniacza? Czy jakaś blond farba to pokryje? Może być nawet ciepły, naturalny blond. Jak myślicie? Czy któraś z was miała podobną sytuację? Nie stać mnie na rozjaśnianie u fryzjerki, a sama się tego nie podejmę. Nie chcę wracać też do ciemnego koloru. omocy!

Zazwyczaj taki siwy z fioletem się wymywa. Aby to przyspieszyć powinnaś kilka razy poszorować głowę szamponem przeciw łupieżowym. Zbliża się weekend więc posiedź w domciu i myj, myj głowę. Zobacz bo może coś pomoże. I pamiętaj, że zazwyczaj na rozjaśniane włoski wszystko co popielate może właśnie zrobić z nich siwo-fioletowe lub siwo-niebieskie.

[SweetButPsycho]

Napisane przez Kachula82

Zazwyczaj taki siwy z fioletem się wymywa. Aby to przyspieszyć powinnaś kilka razy poszorować głowę szamponem przeciw łupieżowym. Zbliża się weekend więc posiedź w domciu i myj, myj głowę. Zobacz bo może coś pomoże. I pamiętaj, że zazwyczaj na rozjaśniane włoski wszystko co popielate może właśnie zrobić z nich siwo-fioletowe lub siwo-niebieskie.

Hmmm... akurat to rada fryzjerki była
A czy jakakolwiek farba jest w stanie chwycić mi na blond na tym siwym kolorze? Bez rozjaśniacza oczywiście? Bo dziś musze podjąć decyzję...albo blond albo farbuję na ciemno. Nie ma opcji zebym myła, myła, myla, bo niestety nie spędzam weekendu w domu, a po drugie wyglądam fatalnie w tym siwym kolorze.

[Kachula82]

Ja Wam dziś wstawię zdjęcia po wczorajszym myciu. Raz poszedł odrobinę szampon Joanny i po całym zabiegu (mycie, odżywka) jeszcze płukanką się oblałam. A co tam!
Zdjęcia i przy oknie i trochę dalej. Fryzura byle jaka ale dopiero co po wstaniu z łóżka. Same oceńcie po ostatnich fotach co wstawiałam, że różnica jest. A płukankę nałożyłam dwa razy w tym wczoraj z tym szamponem (Joanna na chwilę, nie przetrzymywałam). Jeszcze trochę i kolor zacznie mi się naprawdę podobać. Zdj nr 4 mnie po prostu urzekło! Nie wiedziałam, że mam taki fajny kolor. No ale to dzięki tym jasnym pasemkom bo inaczej ciemniejsze by były. Rudy na czubku jaśnieje (tak mi się wydaje). Ogólnie jeszcze trochę myc i może w końcu dojdę do czegoś bez kolejnego farbowania. Acha płukanka chyba zrobiła mi na tych jaśniejszych nieco fioletowo-niebieski odcień (słabo widoczne ale). Chyba za dużo jej wlałam wczoraj No to teraz fotki:

[EwCiA000]

Dziewczyny powiedzcie co lepsze...palette deluxe 218 srebrzysty blond czy belle color 111 bardzo jasny popielaty blond superrozjaśniający??

[Kachula82]

Napisane przez SweetButPsycho

Hmmm... akurat to rada fryzjerki była
A czy jakakolwiek farba jest w stanie chwycić mi na blond na tym siwym kolorze? Bez rozjaśniacza oczywiście? Bo dziś musze podjąć decyzję...albo blond albo farbuję na ciemno. Nie ma opcji żebym myła, myła, myla, bo niestety nie spędzam weekendu w domu, a po drugie wyglądam fatalnie w tym siwym kolorze.

No dla mnie najlepsza opcja to po prostu mycie. Nawet dziś z cztery, pięć razy i zobaczyć co się dzieje. Sama miałam szare włosy na rozjaśnianych pasemkach i normalnie byłam załamana bo wyglądałam rudo (cały czubek głowy) i szaro pasemka poniżej. Kilka razy umyłam głowę i zeszło a potem dopiero kładłam farbę. Może najlepiej spróbuj szamponetkę? Nie ma co od razu przechodzić na ciemny bo szkoda. Nie powiem Ci czy na pewno farba pokryje szarości bo na włosach już jest świeża farba - ta szara. Najlepiej troche ją zmyć i wtedy kupić sobie jakiś odcień opalizujący, beżowy, na pewno już nie popielaty. Najlepiej jakby sie jeszcze dziewczyny wypowiedziały.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Ewcia palette potrafi się długo trzymać na głowie a garnier niestety się wymywa szybko. Tak dziewczyny często pisały.

[EwCiA000]

Napisane przez Kachula82

No dla mnie najlepsza opcja to po prostu mycie. Nawet dziś z cztery, pięć razy i zobaczyć co się dzieje. Sama miałam szare włosy na rozjaśnianych pasemkach i normalnie byłam załamana bo wyglądałam rudo (cały czubek głowy) i szaro pasemka poniżej. Kilka razy umyłam głowę i zeszło a potem dopiero kładłam farbę. Może najlepiej spróbuj szamponetkę? Nie ma co od razu przechodzić na ciemny bo szkoda. Nie powiem Ci czy na pewno farba pokryje szarości bo na włosach już jest świeża farba - ta szara. Najlepiej troche ją zmyć i wtedy kupić sobie jakiś odcień opalizujący, beżowy, na pewno już nie popielaty. Najlepiej jakby sie jeszcze dziewczyny wypowiedziały.

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Ewcia palette potrafi się długo trzymać na głowie a garnier niestety się wymywa szybko. Tak dziewczyny często pisały.

no właśnie wiem, ale tak się zastanawiam bo ta palette 218 jest trochę za ciemna dla mnie i chciałabym żeby były jaśniejsze ale gdyby nie to, że ta farba jest trochę za ciemna to nie mam do niej zadnych zastrzeżeń, jest świetna. może mogłabyś cos zaproponować??
Byłabym wdzięczna

[kiciamała]

snowhitee a ty masz odrost w jakim kolorze ze tak ladniutko ci lapie?Bo tam chyba na farbie w wzorniku ciemny blad nie rozjasnia... tak pamietam...
sliczny ten kolorek i bardzo ladnie z pasemkami wyglada