Catrice

[Inkarnatka]

Miałam się pochwalić moim wczorajszym nabytkiem co też czynię niniejszym
Otóż wczoraj wdepnęłam do N na Targówku celem zbadania sytuacji w szafie Catrice. Limitowanka była, ale mnie nie zachwyciła tak bardzo... Nie spodobało mi się, że brak testerów różów (w tej półeczce na limitkę nie było na nie w ogóle przewidzianego miejsca ), podwójnej kredki do oczu i lakierów (co nie jest standartem, ale przydałyby się testery lakierów ). Z samej limitki moją uwagę przyciągnął tylko:
- cień bladoróżowy (ale nie skuszę się na niego, bo za dużo juz wydałam w tym miesiącu na kosmetyki )
- kredka podwójna (pech chciał, że niedawno zaopatrzyłam się w brązową kredkę do oczu... poza tym mam kredkę MS z limitki PR, która świetnie sprawdza się jako rozświetlacz, więc ta jasna strona też nie jest mi na razie niezbędna )
i szminka Soft Pink (ale to opakowanie takie plastkiowe, trochę bazarowe, nieładne , a musiałam wybierac między cielęcinką, która ostatecznie mnie bardziej przekonała )

W końcu kupiłam swoją pierwsza rzecz z Catrice - szminkę z serii Absolute Moisture w odcieniu nr 110 Gentle Beige. Krótko mówiąc, cielęcinka Ta pomadka bije na głowę te wszystkie cuda wianki ze średniej półki Ma przyjemną konsystencję, jest naprawdę kremowa, przez co bardzo dobrze rozprowadza się na ustach Można ją nakładać bezpośrenio na usta bez wcześniejszego nałożenia balsamu, pomadki ochronnej czy innego zmiękczaczo-nawilżaczo-wygładzacza (no, oprócz sytuacji, gdzie usta są naprawdę bardzo spierzchnięte i wyschnięte). Nawilża, na pewno nie wysusza warg. Teraz odcień Kolor jest jasno-beżowy, cielisty, matowy! Tzn. chodzi o taką matowość, że brak jakichkolwiek perłowatości, drobinek brokatu, miki itp. Natomiast nie jest to matowy mat, w tym sensie, że na ustach nie jest matowy, lecz delikatnie je nabłyszcza, jak przezroczysty błyszczyk. Daje taką wilgotną, połyskującą warstewkę Nie wiem, jak to opisać, mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi Posiadaczki cielęcinki na pewno wiedzą, o co chodzi Krycie. Pomadka jest kryjąca, ale u mnie jest to raczej średnie krycie (raczej nie jest to typowy efekt nude, bardzo delikatny), bo czerwień warg, jednak trochę prześwituje. Trwałość. Średnia, odporna na zlizywanie (nawet to celowe i z premedytacją ), ale w trakcie jedzenia i picia zjada się tak jak większość szminek. Za to równomiernie (potwierdzam ). Po długim czasie od nałożenia można zaobserwować lekkie ważenie się na lini, gdzie naskórek warg łączy się ze śluzówką jamy ustnej (niestety, taki to już urok bardzo jasnych pomadek) - jeśli nie zostanie wcześniej zjedzona . Smak neutralny. Zapach przyjemny, trochę ciasteczkowy - przypomina mi ciasteczka maślane Na koniec, opakowanie. Jest bardzo ładne Eleganckie, metalowe. Bardzo lubię, gdy szminka jest ładnie zapakowana, co dla mnie ma duże znaczenie (i podnosi komfort stosowania ). Nie połamie się tak łatwo, nie otworzy nieoczekiwanie w torebce, ani pomadka nie wysunie się sama w zamkniętym opakowaniu, co skutkuje zwykle zgnieceniem sztyftu (w tych plastikowych często się tak zdarza, że sztyft sam się wysuwa i zostaeje rozgnieciony...). Chaigata, też lubię to "KLIK", które wydaje szminka przy zamykaniu A ta "klika" aż miło

Ależ się rozpisałam! Krótko mówiąc, jestem na razie bardzo zadowolona z catricowych szminek i zachęcona do kupienia kolejnych Tym razem wypróbuję coś z serii Stay on

[magrat16]

Napisane przez Inkarnatka

Ależ się rozpisałam! Krótko mówiąc, jestem na razie bardzo zadowolona z catricowych szminek i zachęcona do kupienia kolejnych Tym razem wypróbuję coś z serii Stay on

Inkarnatkaw momencie, gdy stwierdziłam, że mam już wszystko co potrzebuję przeczytałam Twoją opinię. Niestety mój mózg już zakodował potrzebę posiadania szminki w tym kolorze

[Inkarnatka]

Napisane przez magrat16

Inkarnatkaw momencie, gdy stwierdziłam, że mam już wszystko co potrzebuję przeczytałam Twoją opinię. Niestety mój mózg już zakodował potrzebę posiadania szminki w tym kolorze

Ja tak mam za każdym razem kiedy wchodzę na Wizaż Prawdopodobnie nigdy bym nie kupiła aż tylu kosmetyków z kolorówki, ale w końcu dochodzę do wniosku, że przecież ja tego właśnie potrzebuję! I tak powoli moja kolekcja kosmetyków się powiększa w miarę wydłużania się mojego stażu na Wizażu

Właśnie stwierdziłam, że chyba niedługo nabędę to podwójną kredkę z Nude Sensation I kremowe cienie, które wczoraj macałam (jak to dobrze, że w N jest miejsce do spokojnego testowania kolorówki (z lustrem, płatkami, chusteczkami, płynami i mleczkiem do demakijażu ) bo aż zabrakło mi palców i wolnego kawałka skóry na ręku ), bo są naprawdę przyjemne - właściwie one nie są kremowe ale mają konsystencję pudrową - coś a'la mus jak Dream Matte Mousse Maybelline - i kolory tez maja przepiękne, w barwach ziemi, idealne do codziennego, naturalnego makijażu
Jedno wiem na pewno: nie kupię pędzli z Catrice Nie przekonały mnie w ogóle, te do różu w opakowaniach prezentowały się co najmniej mało korzystnie - odstające włoski, rozcapierzone, w niektórych były nawet pokruszone... Kabuki też nie jest mi potrzebny, bo na razie nie zamierzam testować pudrów sypkich ani minerałów.

A z tej nowej limitki "Oceana" (jeśli się w ogóle kiedyś pojawi u nas) to interesuje mnie przede wszystkim mgiełka w spray'u i szminki (te czerwienie i opakowanie też zaspokaja moje estetyczne wymagania ), no i ewentualnie błyszczyk....

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

A to najnowsiejsza limitowanka Catrice "Carame":
http://www.catrice.eu/en.php?page=lifestyle_preview

[Chaigata]

Napisane przez Inkarnatka

[/COLOR]A to najnowsiejsza limitowanka Catrice "Carame":
http://www.catrice.eu/en.php?page=lifestyle_preview

fajna! a jakie zawijaski

[magrat16]

Napisane przez Inkarnatka

A z tej nowej limitki "Oceana" (jeśli się w ogóle kiedyś pojawi u nas) to interesuje mnie przede wszystkim mgiełka w spray'u i szminki (te czerwienie i opakowanie też zaspokaja moje estetyczne wymagania ), no i ewentualnie błyszczyk....
A to najnowsiejsza limitowanka Catrice "Carame":
http://www.catrice.eu/en.php?page=lifestyle_preview

Z Oceany bym chciała mgiełkę, a z Carame Lakiery, paletkę do smokey eye, cienie i może niebieski liner

[Inkarnatka]

A tu można sobie pooglądąć poprzednie limitki: http://www.cosnova.com/en/catrice_le.html

Ta, którą obecnie można dostać jest (UWAGA!) ze stycznia/lutego!!! Nie było Pastel Delight ani Oceana... W N na Targówku widziałam na przecenach szczątki z Purple Passion (konkretnie były to chyba 3 szminki, które zwróciły moją uwagę ze względu na ciekawe opakowanie ze wstążeczką , ale kolory za fioletowe nie jestem przekonana do pokazywania się publicznie z fioletem na ustach ) i jakiś ciekawie wyglądający cień do powiek, jeden jedyny, ale nie pamiętam jak nazywała się ta limitka, z której pochodził... Coś z "earth" w nazwie... A cień był sypki, w kolorze lekko zgniłej zieleni, opalizujący bodajże na złoto... Zapakowany w wydłużony jakby flakonik z pędzelkiem/aplikatorem - nie wiem, bo nie otwierałam, zakończonym takim owalnym "czymś" do chwytania (dokładnie tak jak sypkie cienie Burżuja, bardzo podobna zakrętka ) i dodatkowo na to była skuwka, chroniąca ten pędzelek...
O matko! Ale opisałam...

[magrat16]

Napisane przez Inkarnatka

. Zapakowany w wydłużony jakby flakonik z pędzelkiem/aplikatorem - nie wiem, bo nie otwierałam, zakończonym takim owalnym "czymś" do chwytania (dokładnie tak jak sypkie cienie Burżuja, bardzo podobna zakrętka ) i dodatkowo na to była skuwka, chroniąca ten pędzelek...
O matko! Ale opisałam...

Wiem o jakie cienie Ci chodzi. Takie w słoiczkach z minipędzelkiem z owalną rączką.O te?? Nawet nie zwróciłam uwagi czy na gocławiu jest limitka. Chociaż skoro szafy catrice zaczęły się pojawiać częściej, to liczę, że i limitki będą

[lea88]

No ta fioletowa limitowanka pojawial sie u nas chyba z pol rocznym opoznieniem i stala prawie drugie tyle (az do teraz kiedy wystawili ta nowa..)

PS: U mnie pedzelki do rozu zawsze wygladaja ok. Trzeba patrzyc na to opakowanie plastikowe, bo moze po prostu te pokrzywione byly otwierane juz i ktos probowal ich uzywac :/

[Inkarnatka]

Napisane przez magrat16

Wiem o jakie cienie Ci chodzi. Takie w słoiczkach z minipędzelkiem z owalną rączką.O te?? Nawet nie zwróciłam uwagi czy na gocławiu jest limitka. Chociaż skoro szafy catrice zaczęły się pojawiać częściej, to liczę, że i limitki będą

Tak, tak! Właśnie o takie zamknięcie mi chodziło Czyli jednak dało się to jakoś wyobrazić Tylko, że te cienie nie były w słoiczku jak burżujek tylko w wąskim i wydłużonym opakowaniu (tak jak np. niektóre błyszczyki) a reszta taka jak w burżuju

[pierniczkowa]

dzis sprawdzalam podklady Catrice, wnioski:

-mus: nie nadaje sie dla bladolicych i jasnych karnacji, kolory ciemne i pomaranczowe

-tubka: to samo

-butelka: ewentualnie kolor 2gi czyli soft beige chyba -nie jest dla porcelanowych ale nie jest pomaranczowy dla odmiany

-mineralny w proszku-najjasniejszy( zostal 1) nadaje sie wedlug mnie dla jasnych ale jak wiadomo swiatlo w Naturze do d... i trzeba sprawdzac samemu najlepiej. tak czy siak- to ten jest najjasniejszy

[black-bubu]

jejku jakie catrice ma śliczne te limitowanki, dlaczego nie ma ich u nas ;( liczyłam, że w Kraku będzie ta w kolorach nude, ale nic nie ma.

[lea88]

Bylam w Naturze Bemowo- limitowanka Nude przeczyszczona jesli chodzi o szminki (poza najciemniejsza) i lakiery (zostaly chyba 2- blady roz i pomaranczowy). Zdradzilam MA Essence na rzecz Lash Sensation Carbon Black i mam nadzieje, ze nie pozaluje (w razie czego bede miec ciagle w zanadrzu szczoteczke MA). Mam zamiar jeszcze skusic sie optem na All Around Mascara..

[Lavanda]

Napisane przez lea88

zgodnie z obietnica wrzucam fotki mojej malej kolekcji Catrice (

bardzo ładna kolekcja

Napisane przez magrat16

Kupiłam wczoraj puder mineralny catrice. Bardzo dobrze leży na podkładzie, matuje. Wytrzymał cały dzień. Trochę suchy, ale jak to minerały.
Czy są tu użytkowniczki minerałów, które mogą potwierdzić, że podkład i puder catrice to prawdziwe, a nie półminerały? Na opakowaniu jest napisane, że żadnych dodatków i perfum, w zasadzie puder nie ma zapachu

ja szukałam jakiś czas temu info o tym mineralnym podkładzie, i niby skład ma poprawny...
na str Catrice chyba jest podany, bo na kosmetyku nie mogę znaleźć..

Napisane przez erzebet

muszę wypróbować Twój sposób, ja do tej pory robiłam tak: biore zatyczke z pustego pudełka po wazelinie Ziaji, "odkorkowuje" podkład catrice, przewracam nad tym wieczkiem ziaji i pukam kilka razy w denko pudru :P też skomplikowane


oglądałam te szminki i muszę się wybrać po kilka, zapowiadały się ciekawie

acha, zakupiłam jeszcze kredkę ciemnozieloną tą z gąbeczką, na pierwszy rzut oka fajna, śliczny kolor, ale też się niestety rozczarowałam, chciałam zrobić sobie kreske na dolnej powiece i rozetrzeć, efekt był tragiczny, ta gąbka zebrała prawie całą kredkę, wszystko rozłożyło sie bardzo nierównomiernie, muszę zrobić drugie podejście tym razem nie będę używać tej gąbki tylko np. patyczka do uszu

ja na początku kombinowałam przesypując trochę minerałka do wieczka po essensowym podkładzie min
ale rozkmniłam to własne catricowe opakowanie i teraz mi się nawet wygodnie korzysta

Napisane przez Inkarnatka

A z tej nowej limitki "Oceana" (jeśli się w ogóle kiedyś pojawi u nas) to interesuje mnie przede wszystkim mgiełka w spray'u i szminki (te czerwienie i opakowanie też zaspokaja moje estetyczne wymagania ), no i ewentualnie błyszczyk....

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

A to najnowsiejsza limitowanka Catrice "Carame":
http://www.catrice.eu/en.php?page=lifestyle_preview

Napisane przez lea88

Lemka- Nastepna limitowanka to Oceana http://www.catrice.eu/?page=trends na stronie mozna sobie sprawdzac.
U mnie nawet nie ma jeszcze tej..
Watpie, zeby nastepna sie pojawila (chyba, ze cos polepszyli). Do tej pory jak szafa jest u mnie 1,5 roku byly 3 limitowanki tylko...
Oto produkty z limitowanki na innej stronie
http://www.frau-shopping.de/preview-...tion-6676.html

mi się ta Oceana bardzo podoba
ta Carame mniej, ale też jakieś fajne gadżety by się znalazło
w mojej szafie C. też już jakiś czas króluje ta nude, czaiłam się już dwa razy na najjaśniejszy lakier.. ale że ostatnio mam wenę tylko ma megamocne, soczyste kolorki.. to jednak nie nabyłam (jeszcze)

[lea88]

Tusz Lash Sensation Carbon Black jest super! Nie zaluje, ze zdradzilam MA. Szkoda tylko ze jest ok 2 razy drozszy. Nie podraznia mi poki co oczu (a to u mnie najwazniejsze). Pieknie maluje, nic sie nie skleja. Rzesy sa dlugie, podkrecone, pogrubione. Niestety jedyny minus to to, ze z rana odbil mi sie pod oczami, ale moze to wina ciepla i tego, ze jechalam autobusem i mialam zamkniete oczy..

Na pewno wyprobuje jeszcze All Around Mascara :P

[erzebet]

Napisane przez Lavanda

ja na początku kombinowałam przesypując trochę minerałka do wieczka po essensowym podkładzie min
ale rozkmniłam to własne catricowe opakowanie i teraz mi się nawet wygodnie korzysta

Musze pochwalić Twój pomysł, dzisiaj go zastosowałam i będę tak teraz robić, dzięki
nie masz starego opakowania po mineralnym essence? sprawdziłabyś jaka była pojemność? Chciałam porównac z Catrice

[Lavanda]

Napisane przez erzebet

Musze pochwalić Twój pomysł, dzisiaj go zastosowałam i będę tak teraz robić, dzięki
nie masz starego opakowania po mineralnym essence? sprawdziłabyś jaka była pojemność? Chciałam porównac z Catrice

cieszę się że ten patent Tobie też podpasował
pewnie taki był zamysł producenta, tylko zapomniał dodać do opakowania instrukcji użycia

na mineralnym z Essence nie mam pojemności... nie wygląda jakby mi się wytarło coś z napisów etc.. ale seryjnie nie widzę nigdzie na pudełeczku

[lea88]

Napisane przez erzebet

Musze pochwalić Twój pomysł, dzisiaj go zastosowałam i będę tak teraz robić, dzięki
nie masz starego opakowania po mineralnym essence? sprawdziłabyś jaka była pojemność? Chciałam porównac z Catrice

wszedzie szukam jaka byla pojemnosc Essence, ale nigdzie nie moge znalezc. Pamietam, ze jak wzielam do reki oba opakowania to Essence wygladalo jak malenstwo. Nie wiem, czy po prostu Catrice ma takie wielkie opakowanie, a w srodku to samo, czy faktycznie jest takie duzo.. Wydawalo mi sie, ze sprawdzalam pojemnosci..

[erzebet]

ja szukałam po necie, ale też nigdzie nie ma podanej,

ma ktoś liner w pisaku catrice? jakieś opinie?

[lea88]

Ja musze przyznac, ze naprawde tusz Lash Sensation Carbon Black jest wkurzajacym tym rozmazywaniem sie i tym, ze bardzo bardzo ciezko go sie zmywa. Zmywam go codziennie po 10 razy- najpierw z 5 myc mydlem, potem tonik, mleczko z tonikiem, potem znow tonik i tak w kolko, a tusz jest rozmazany po calej twarzy i wygladam jak dziecko z kopalni.
Chyba nastepnym razem kupie ten normalny, bo o ile jestem w domu to jeszcze takie zmywanie tuszu mi nie przeszkadza, ale gdzies na wyjezdzie to moze byc wyjatkowo upierdliwe

[Inkarnatka]

No i stało się... Kupiłam podwójną kredkę z Nude Sensation Wzięłam ostatnią. Jak się sprawuje opiszę za jakiś czas, kiedy solidnie ją przetestuję.

[neeeneee]

Napisane przez lea88

Ja musze przyznac, ze naprawde tusz Lash Sensation Carbon Black jest wkurzajacym tym rozmazywaniem sie i tym, ze bardzo bardzo ciezko go sie zmywa. Zmywam go codziennie po 10 razy- najpierw z 5 myc mydlem, potem tonik, mleczko z tonikiem, potem znow tonik i tak w kolko, a tusz jest rozmazany po calej twarzy i wygladam jak dziecko z kopalni.
Chyba nastepnym razem kupie ten normalny, bo o ile jestem w domu to jeszcze takie zmywanie tuszu mi nie przeszkadza, ale gdzies na wyjezdzie to moze byc wyjatkowo upierdliwe

Ja mam ten sam problem tusz jest fajny, dobrze sie trzyma i rzesy bardzo dobrze wygladaja, ale zmywac go trzeba po trzy dni, jak nie to wygladam jak panda i juz sie wydaje ze jest zmyty a rano wstaje jak gornik.

[Geiko]

Wiecie może kiedy Natura ma dostawy? Bo czaje się na 3 lakiery a dzisiaj ich nie było

[lea88]

Napisane przez Geiko

Wiecie może kiedy Natura ma dostawy? Bo czaje się na 3 lakiery a dzisiaj ich nie było

U mnie szafa Catrice byla uzupelniana srednio 3 razy w roku... wiec zalezy od tego pewnie jakie maja zapasy, bo dostawa to raczej rzadko przychodzi. Moze teraz sie polepszy, bo szaf Catrice przybywa

[Geiko]

o nieee czyli mogę już tych lakierów nie dostać?

[lemka]

Ja skusiłam się ostatnio na lakier z limitowanki Nude Sensation i jestem bardzo zadowolona. Może niedługo dojdzie jakaś nowa limitowanka...

[Aggie125]

Dziewczyny, w Naturze przy Metrze Centrum (tej na górze) jest od dziś szafa Catrice!

Na razie wygląda to tak:

- lakiery - 2 kolory - srebrny metalik i czarny
- kredki do oczu - kilka kolorów
- cienie - jeden matowy ciemny brąz, jeden połyskujący złoty i jeden podwójny
- eyelinery - chyba 2 kolory, w tym ciemny lila
- szminki - duży wybór
- podkłady, pudry - to mnie akurat mało interesowało, ale wybor rownież duży

Nie wiem, jak to wygląda w Naturze w środku metra, w galerii handlowej, ale gdyby ktoś tam był, to niech da info!

Aha, na dniach powinna się tam również pojawić szafa Bell!

[rozwielitka]

Napisane przez Aggie125

Dziewczyny, w Naturze przy Metrze Centrum (tej na górze) jest od dziś szafa Catrice!

Na razie wygląda to tak:

- lakiery - 2 kolory - srebrny metalik i czarny
- kredki do oczu - kilka kolorów
- cienie - jeden matowy ciemny brąz, jeden połyskujący złoty i jeden podwójny
- eyelinery - chyba 2 kolory, w tym ciemny lila
- szminki - duży wybór
- podkłady, pudry - to mnie akurat mało interesowało, ale wybor rownież duży

Nie wiem, jak to wygląda w Naturze w środku metra, w galerii handlowej, ale gdyby ktoś tam był, to niech da info!

Aha, na dniach powinna się tam również pojawić szafa Bell!

cosik niewiele, a limitowanka?

[Aggie125]

Napisane przez rozwielitka

cosik niewiele, a limitowanka?

Na razie szafa jest zapełniona może w połowie. Niczego z limitowanki nie widziałam. Tak w ogóle to nie widziałam wcześniej szafy Catrice, ale domyślam się, że limitowanki wystawiają w standach podobnych do tych Essence'owych. No więc niczego takiego nie widziałam, wyglądało mi to na standardową szafę.

[lemka]

Limitowanki są w standach jak pisze Aggie. Fajnie byłoby, gdyby limitowanki zaczęły pojawiać się częściej, ale wtedy to trzeba by obrabować bank.

[flooo]

Jak obiecałam - piszę, co myślę o nowym lakierze do paznokci ( kolor 220 Lost in Mud).
Jak dla mnie - za taka cenę (9,90zł) okropny... Dałam mu szansę 4 razy i za każdym razem już na drugi dzień miałam odpryski, ścierał się z końcówek, ciężko się nakłada, robi smugi, a kolor jest ciemniejszy o ok 2 tony na paznokciu, niż w opakowaniu.
Żeby było sprawiedliwie, to za każdym razem, gdy miałam go na paznokciach, robiłam inne rzeczy. Nawet gdy nie zmywałam naczyń i nie myłam włosów, na drugi dzień efekt był taki sam. Dla mnie nadaje się on do użycia na jeden dzień, czy jeden wieczór.
Nie wiem jak zachowują się inne kolory tych lakierów... może to tylko ten mi się taki nie za bardzo trafił. Jednak za taka cenę wymagam dużo więcej(może dla niektórych 10zł za lakier to mało - dla mnie sporo. Mam sporo kioskowych, czy "osiedlowodrogeryjnyc h" lakierów firmy Dor, po niecałe 3zł każdy i zachowują się rewelacyjnie, niektóre nawet do tygodnia wyglądają nienagannie na paznokciu). Nie kupię ich już więcej, a miętowego koloru szukam uparcie w innych firmach.