No dobra, pora na rocznik 82 - część II

[bini6]

Dokladnie mam taka sama fryzure jak na tym zdjeciu

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

Dokladnie mam taka sama fryzure jak na tym zdjeciu

Tylko ze nie widze zdjecia

[bini6]

Napisane przez KarolinaK

Tylko ze nie widze zdjecia

Przepraszam byl maly problem ale juz powinno byc zdjatko

[KarolinaK]

Napisane przez bini6

Przepraszam byl maly problem ale juz powinno byc zdjatko

Ladnie a nie myslalas Bini zeby zapuscic wlosy troche?

[bini6]

Miałam kiedys ale ja sie zle czuje w dlugich wogole wolali na mnie wtedy stara malutka

[agison]

hej dziewczyny, jak tam żyjecie?
ja siedzę w Gliwicach na delegacji i strasznie zapracowana jestem, dopiero dziś mam chwilę żeby zajrzeć na forum

Karolina, czytałam że jedziesz(lecisz) do TŻta - super! życzę udanego długiego weekendu, chociaż na pewno będzie udany i życzyć w sumie nie trzeba
Motylek, czytałam o problemach z nerkami, przykro mi bardzo zwłaszcza że znam ten ból, jak zresztą większość z nas też przez długi czas mialam problemy z pęcherzem i nerkami, ale trafiłam na dobrego lekarza i od jakiegoś czasu mam spokój, thx God ale co się wycierpiałam to moje
Karolina dobrze mówi z tą żurawiną sok żurawinowy, albo jakieś profilaktyczne suplementy to podstawa

[motylek1007]

dziewczyny mam big dola finansowego, oj big, bo dzis nie dosc ze TZ przebil opone i 200zł poszlo to jeszcze musi przerejestrowac auto (prawie 300zł) mimo ze za pare miesiecy chcemy kupic

do tego pies mi sie rozchorowal, ale juz lepiej, jednak musialam mu karme zamowic i 200zł. poszlo

jestem bez kasy

[KarolinaK]

Napisane przez agison

hej dziewczyny, jak tam żyjecie?
ja siedzę w Gliwicach na delegacji i strasznie zapracowana jestem, dopiero dziś mam chwilę żeby zajrzeć na forum

Karolina, czytałam że jedziesz(lecisz) do TŻta - super! życzę udanego długiego weekendu, chociaż na pewno będzie udany i życzyć w sumie nie trzeba
Motylek, czytałam o problemach z nerkami, przykro mi bardzo zwłaszcza że znam ten ból, jak zresztą większość z nas też przez długi czas mialam problemy z pęcherzem i nerkami, ale trafiłam na dobrego lekarza i od jakiegoś czasu mam spokój, thx God ale co się wycierpiałam to moje
Karolina dobrze mówi z tą żurawiną sok żurawinowy, albo jakieś profilaktyczne suplementy to podstawa

Agison zycze udanego pobytu w Gliwicach
Ja juz prawie spakowana - czego nie znosze . Najgorsze ze odbieraja mnie o 2 w nocy a lot mam dopiero o 6,35 ale niestety innego transportu nie znalazlam. Na dodatek mam przesiadke w Arlandzie i tam musze czekac 4 godziny . Pozieszam sie jedynie ze bedzie sporo sklepow do zwiedzania
W planach mamy Disnayland bo ostatnio nie udalo mi sie zobaczyc. Moj Tz sie troche postaral i zrobil plan na caly weekend i dla mnie na poniedzialek wybral miejsce do spania blisko centrum handlowego po tym jak go troche postraszylam w ostatni piatek ze moja wiara powoli umiera . Bo to juz 4 miesiac bez planow na przyszlosc i na jakiekolwiek plany sie nie zanosi .

Napisane przez motylek1007

dziewczyny mam big dola finansowego, oj big, bo dzis nie dosc ze TZ przebil opone i 200zł poszlo to jeszcze musi przerejestrowac auto (prawie 300zł) mimo ze za pare miesiecy chcemy kupic

do tego pies mi sie rozchorowal, ale juz lepiej, jednak musialam mu karme zamowic i 200zł. poszlo

jestem bez kasy

Oj to niedobrze Motylek Z tymi oponami to nie mam pojecia bo nie mam wlasnego auta niestety.
Zycze zeby Domi wrocil szybko do zdrowia i Wam powrotu do stabilizacji finansowej .

[sybillla]

dzień dobry kochane jak dobrze że dziś pioątek ja wczoraj na grzybkachz siostrą byłam ale nie dużo fajnych grzybków więc w niedziele kolejny skok

[sybillla]

dzień dobry

hop hop jest tu ktoś?

ja po weekednowym grzybobraniu dziś bede się raczyć sosem grzybowym i zupą grzybową poza tym w piekarniku suszą się grzybki a część już zamrożona w postaci poduszonej

udany weekend bardzo u mnie był pogoda wspaniała

a co u was?

[Apsik13]

Sybillla witaj w klubie z tymi grzybami
Uwielbiam je, ale po namiętnym codziennym jedzeniu pierogów z grzybkami, naleśników, sosów i zup muszę odetchnąć. Teraz na topie są u mnie serki wiejskie, pieczywo chrupkie i wafle ryżowe z Biedronki. Trzeba sobie lekko "przeczyścić" organizm przed rozmrożeniem kolejnej porcji pierogów

[sybillla]

Apsik no to mamy team grzybowy

a ja już po farbowaniu szallonej zmiany nie ma - kolor w miare jednolity wyszedł troszkę jaśniejszy na pasemkach

jutro ma mweselicho dość wcześnie bo o 14 się zaczyna w kościele pogode u nas zapowiadają słoneczną mam nadzieje że się sprawdzi bo mam cienką sukienkę

[agison]

Sybilllo Ty to masz życie, cały czas weselicha
witajcie kochane mi ostatnio praca daje w kość i mało mam czasu na wizażowanie

a tak a propos grzybów to też je uwielbiam, ale nie mam czasu zbierać, niestety. A przedwczoraj kobieta, która sprząta moje laboratorium, przyniosła mi reklamówę grzybów które nazbierałą po drodze do pracy a grzyby taaakie wielkie, mówię Wam
TŻ nie lubi (poganin) więc suszę je w piekarniku, ale nie mam zbytnio doświadczenia, pierwszy raz to robię i qrcze niektóre chyba za bardzo się przypiekły bo są chrupiące

no i też byłam u fryzjera, obcięłam włosy

Karolina, jak tam po weekendzie z TŻtem? wróciłaś już?

[sybillla]

agison wrzucisz foty?

[agison]

a Ty? Ty masz bardziej spektakularną fryzurkę ja po prostu sporo skróciłam włosy, mogę wrzucić w przyszłym tygodniu ale ja zwykle noszę takie naturalne
bo ja mam falowane/kręcone, a fryzjerka zawsze mi je suszy i wyciąga na szczocie, nienawidzę tego wczoraj już mi się nie chciało ich myć i układać po swojemu po tych wszystkich fryzjerskich torturach
a obcięłam bo mi jakoś wypadają mam nadzieję że to z powodu jesieni i wszystko niedługo wróci do normy bo zaczynam się już martwić

[sybillla]

ja wrzuce po weselu teraz tylko farbe położyłam - znaczy siostra mi położyła może się załapie do jakiegoś fryzjera to jutro sobie sesje zrobie

[Apsik13]

Napisane przez sybillla

Apsik no to mamy team grzybowy

a ja już po farbowaniu szallonej zmiany nie ma - kolor w miare jednolity wyszedł troszkę jaśniejszy na pasemkach

jutro ma mweselicho dość wcześnie bo o 14 się zaczyna w kościele pogode u nas zapowiadają słoneczną mam nadzieje że się sprawdzi bo mam cienką sukienkę

Mamy team tylko ja szczerze powiedziawszy jestem dobra do jedzenia, ale do zbierania nie bardzo Nigdy będąc w lesie nie widziałam grzybów, a jedynie pająki i inne owady, które na pewno na mnie czyhają i chcą się przyczepić do włosów Taka fobia...

Na wesele idziesz z TŻem? Ja na ostatnie wesele nie poszłam bo mojego nie było i wolałam siedzieć w domu i z nim rozmawiać choćby przez gg niż być na weselu sama i uciekać przed jakimś wstawionym dziadkiem... Tak tak, były takie przygody jak na wesele musiałam się stawić sama. Nigdy więcej!

[sybillla]

tak jasna sprawa z mężusiem i córcią

potem ją niania przejmie

[Apsik13]

Napisane przez sybillla

tak jasna sprawa z mężusiem i córcią

potem ją niania przejmie

No to miłej zabawy!

P.S. Nie bądź taka zachłanna na weselne jedzenie i przynieś tortu

[sybillla]

teraz to jedzenie dla mnie główna atrackcja

najgorsze że za dużo nie zmieszcze bo "na przetrafienie" nic nie wychyle

najważniejsze że moja księżmnioczka obiecała ze mną potańczyć więc trochę się poruszam

[agison]

no tak, w abstynencji musisz trwać, niestety
to chyba jedyny minus ciąży

z córcią, ale z mężem też chyba trochę potańcujesz?

[sybillla]

no zobaczymy mój ukochany po kilku głębszych zamienia sie w MASERAKA i obtańcowuje panie jak leci

będe miała braci i szwagra oraz synów siostry DAM RADĘ

[agison]

hehehe, mąż-maserak, nieźle mój TŻ jest z kolei z tych zupełnie nie tańczących jeszcze ze mna potańczy - jak go przymuszę, ale tak ogólnie to więc na wesela niezbyt się nadaje

pewnie że dasz radę miłej zabawy

[sybillla]

zaraz zaraz - ja nie mówie że on ma umijętności MASERAKA tylko duch się w nim budzi

[agison]

ale właśnie duch jest najważniejszy umiejętności to już sprawa drugorzędna, liczy się inwencja twórcza
bo jak nie ma się w sobie tego ducha to się siedzi całe wesele, jak mój TŻ np
chociaż ja szczerze mówiąc też się kiepsko na weselach odnajduję

[KarolinaK]

Jak moj Tz zaczyna tanczyc to pora zeby sie ukryc

A u mnie ok wrocilam. Bylo sympatycznie pozwiedzac ale z Tz jakos nie moglismy sie dogadac. Coraz bardziej zaczyna mnie irytowac. Boje sie co bedzie dalej bo wcale to kolorowo nie wyglada . Wieczorem wkleje kilka zdec jesli chcecie zobaczyc jakies postacie disney'owskie. Moja ulubiana jest chyba Remy z Ratatuille uwielbiam ten filmik

[sybillla]

karolina mogłabyś sie dogadac z moją córcią ona od jakiegoś czasu chce oglądac tylko "tego scurka co gotuje zupkę"

nie zostało kilkanaście minut i weekend jutro fryzjer lans i WESELICHO

a pogodę śliczną zapowiadali

[agison]

pewnie że chcemy zobaczyć
a "tego scurka" też widziałam, fajowy film był, rzeczywiście

Karolina
powiem Ci że ja też fatalnie się z moim TŻtem ostatnio dogaduję, chociaż my i Wy to całkiem inna sytuacja.
najgorsze jest to, że od środy to zupełna masakra między nami, a mamy jutro jechać do moich rodziców na weekend i jestem w totalnej kropce - co robić nie chcę jechać z TŻtem, ale odwoływać praktycznie kilkanaście godzin przed przyjazdem to głupio

[KarolinaK]

Napisane przez agison

pewnie że chcemy zobaczyć
a "tego scurka" też widziałam, fajowy film był, rzeczywiście

Karolina
powiem Ci że ja też fatalnie się z moim TŻtem ostatnio dogaduję, chociaż my i Wy to całkiem inna sytuacja.
najgorsze jest to, że od środy to zupełna masakra między nami, a mamy jutro jechać do moich rodziców na weekend i jestem w totalnej kropce - co robić nie chcę jechać z TŻtem, ale odwoływać praktycznie kilkanaście godzin przed przyjazdem to głupio

Wlasnie Agison moze to ta jesien tak wplywa . Albo juz sie czasem zastanawiam czy po prostu sama tego wczesniej nie zauwazalam . A u rodzicow to latwo Wam nie bedzie zalezy jeszcze jaki maja uklad z TZ'em ale z tego co pisalas wczesniej Twoja mama jest dosc konserwatywna osoba .

A jakie sa Wasze ulubione postacie Disnay'a???

[agison]

Napisane przez KarolinaK

Wlasnie Agison moze to ta jesien tak wplywa . Albo juz sie czasem zastanawiam czy po prostu sama tego wczesniej nie zauwazalam . A u rodzicow to latwo Wam nie bedzie zalezy jeszcze jaki maja uklad z TZ'em ale z tego co pisalas wczesniej Twoja mama jest dosc konserwatywna osoba .

A jakie sa Wasze ulubione postacie Disnay'a???

no nie wiem ... u nas to chyba niezależne od pory roku, niestety - wiosną było podobnie
generalnie ten nasz związek taki jest burzliwy, wzloty i upadki, ale powoli zaczyna mi się to nudzić
a rodzice w sumie po tych ostatnich wakacjach (parę dni razem spędziliśmy) przekonali się do TŻta - teraz, kiedy jest już być może za późno no zobaczymy jak to wszystko sie ułoży

trudne pytanie kiedyś moim niekwestionowanym ulubieńcem był Pluto nie wiem czy teraz są z nim jakieś bajki
a poza tym to Kłapouchy i Tygrysek Zakochany Kundel ... i Lucky Luke, ale to już chyba Hanna Barbera
Gumisie też były fajne długo by wymieniać