Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 13

[JulietteCapulette]

Idę się zaraz zapchać pizzą
Hhehe

[Inspiracyjna]

Napisane przez Peanut 1

To ja jak mam juz mega kryzys ale juz naprawde , to az wstyd sie przyznac co robie.
Wpycham do buzi wafle lub cos niedozwolonego i zuje , gryze , chrupie , delektuje sie po czym ...wypluwam i plucze usta.

Maz mowi , ze to chore , bo to jest chore ale chwila rozkoszy podniebienia , poczucia tego smaku ...a do brzucha nic nie trafia .



Cale szczescie , ze u mnie coraz lepiej z opanowaniem sie i takie akcje sa juz naprawde sporadyczne.

raz mi się tak zdarzyło kiedy dopadłam ciastko ale w pore się opanowałam już mnie nie kusi

Napisane przez czarownica3006

ja tego nie uzywam... jakos nie moge sie przekonac, cala buteleczka trzeci miesiąc stoi na lodowce i chyba wywale. Parafina jesli sie na niej smazy, gotuje - jest bardzo szkodliwa.
Obrzydlistwo....
Normalnie dodawaj krople oleju, rozsmaruj recznikiem papierowym albo pedzelkiem a nie jakies parafiny apteczne:/

Kiedy usłyszałam że wydziela jakieś toksyny przy smażeniu to odstawiłam teflon sam w sobie daje rade

Napisane przez Margotka_

No nieeee, ledwo założona część i już tyle stron :P a czytałam Was o 12 i jeszcze tyle nie było szybkie jesteście
No, ale witam się z Wami i dukam też !!!
Na razie zastój ale póki co zaliczone - 30 kg jestem z siebie dumna niczym paw, ale do celu jeszcze z -10

Napisane przez jolkah

też się wreszcie melduję w 13 części.

Dzisiaj przyszedł czas na PP u mnie. a więc 5 dni białka przede mną, liczę na spadki
Idę się w ogóle zmierzyć, bo skoro zrzuciłam już 6 kg, powinny być efekty

Swoją drogą chciałam się pochwalić! Dzisiaj rano zobaczyłam 6 z przodu na wadze!!! nie wazyłam tylko od czasów gimnazjum, jeeeej!

też chcę 6 z przodu

Napisane przez sweeney

Gratulacje , zmień podpis

Ja teraz bardzo bym chciała zobaczyć z przodu 5 , a tu waga waha mi się od 60,2 do 61,1 , ale od jutra 5 dni P więc bedę walczyć o 59,9 kg .
W ogóle to mi się przypomniało, ze jak jeszcze ważyłam 70 kg i zaczynałam dukać to obiecałam sobie, ze jak zobaczę 5 z przodu to pójdę na pizze

hm... dobrym wyjściem z tej sytuacji jest upieczenie pizzy smacznego

Dzisiaj licząc kalorie białka itd wyszło mi 1400 kcal na chama. Musiałam walczyć o taki wynik nie zwracałam uwagi na to przez dłuższy czas, mam nadzieję że jakoś ponad 1200 było ahh.

[Margotka_]

oh dziękuję dziekuję Nie tyle pochwał na raz bo obrosnę w piórka
Ale TAK! Udało się ... od lutego 2010 ze 105 żywej wagi, dziś licznik pokazuje 75, no .. czasami 74,8 :P he he ale jeszcze trzeba nad sobą popracować :P W ogóle to już siadło mi na głowę to dukanie, bo nawet nie mam ochoty na nic innego jak serki, kurczaki, itp :P choć NIE, czasami bym wciągnęła taki hmmm .... taki KEBAB z jakimś pysznym sosem albo wielką bułe z serem żółtym, hahahaha ale to jak na wadze pokaże się 68, bo taki cel obrany !! A na razie ZASTÓJ !!!! coś ostatnio coraz częściej się zdarza

[JulietteCapulette]

Napisane przez !!&*Monia*&!!

Witam i ja w 13 części

Jestem z siebie dumna dzisiaj i to bardzo od rana mam ochotę na wszystko co widzę w telewizji hehe (w końcu dla spokoju ją wyłączyłam ) na lody ciastka popcorn chipsy itd. a że mam wredną siostre to oczywiście to na co miałam najbardziej ochotę musiała kupić żeby mnie kusić i...było blisko do zgrzeszenia oj było ale się nie dałam zamiast tego zjadłam jajeczniczkę z wieśniakiem i jest git jutro zrobie babeczki serowe bo narobiłyscie mi ochotę.

Dodatkowo humor poprawił mi porządek w szafce wejde w stare spodnie

Dzisiaj pierwszy dzień PP zważe się za 5 dni i mam nadzięję że potęga podświadomości zadziała i będzie duży spadek po zastoju
Ogólnie to mam strasznie dobry humor

Gratuluje Wszystkim spadków

Już popełniłaś 1 błąd
Nie możesz mieć nadziei, musisz być święcie przekonana inaczej dupa blada

[missines]

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

[kataluna]

Napisane przez Margotka_

oh dziękuję dziekuję Nie tyle pochwał na raz bo obrosnę w piórka
Ale TAK! Udało się ... od lutego 2010 ze 105 żywej wagi, dziś licznik pokazuje 75, no .. czasami 74,8 :P he he ale jeszcze trzeba nad sobą popracować :P W ogóle to już siadło mi na głowę to dukanie, bo nawet nie mam ochoty na nic innego jak serki, kurczaki, itp :P choć NIE, czasami bym wciągnęła taki hmmm .... taki KEBAB z jakimś pysznym sosem albo wielką bułe z serem żółtym, hahahaha ale to jak na wadze pokaże się 68, bo taki cel obrany !! A na razie ZASTÓJ !!!! coś ostatnio coraz częściej się zdarza

Gratuluje postepow i trzymam kciuki zeby udalo sie ostagnac zamierzona wage

Ostatnio marzyl mi sie serek wiejski i kurczak z przyprawa gyros a nie czekolada Choc aktualnie ciagnie mnie do chleba, bulek i paczkow (tesc przywozi z piekarni )

[Inspiracyjna]

Napisane przez missines

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

oby więcej takich było

[Peanut 1]

Napisane przez missines

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

To ja moze ogranicze wypowiedzi , bo inaczej bedziesz musiala drugi zeszyt dokupic

[JulietteCapulette]

Napisane przez missines

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

Ziemniaki z dupy mojej babci... haha bezcenne

[countryhouse]

chyba znalazłam przyczynę mojego niechudnięcia za dużo COLI

[kataluna]

Dlaczego tak uwazasz? czy to byla zwykla cola?

[missines]

Napisane przez Peanut 1

To ja moze ogranicze wypowiedzi , bo inaczej bedziesz musiala drugi zeszyt dokupic

Peanut 1 nie krępuj się, klikaj co tam tylko chcesz, zeszytów mam pod dostatkiem hihii!!!

Napisane przez JulietteCapulette

Ziemniaki z dupy mojej babci... haha bezcenne

to było dobre!!!!

[countryhouse]

oczywiście cola zero albo light ale od miesiąca to codziennie litrzyk to minimum

[Peanut 1]

Napisane przez countryhouse

oczywiście cola zero albo light ale od miesiąca to codziennie litrzyk to minimum

Nie jestem pewna ale musi miec jakis wplyw na skok wagi , bo zauwazylam , ze jak tak od poludnia pije tylko wode , nastepnego dnia jest ok - mniej ale jak mam dni i szal na cole light to mam minimalne skoki,
Wiesz , byc moze to ma jakies znaczenie a byc moze i nie a ja robie bledy w czym innym , nie doszlam jeszcze do tego.

[kataluna]

Ja tez mam takie wrazenie ze gdy zaczelam pic tego typu napoje i stosowac wieksza ilosc slodzika chudniecie nie bylo takie jak trzeba. Mam jeszcze 2 kg (conajmniej) do zrzutu wiec moze trzeba bedzie ograniczyc....

[JulietteCapulette]

Moja spostrzegawczość mnie rozwala...
Robiłam wczoraj i przedwczoraj kopytka. Byłam bardzo zdziwiona, że mi się rozwalają... a co się okazało?
Przeoczyłam w przepisie jajko
A właśnie jeśli zjem jutro pół pizzy i kopytka (czyli ok. 4,5 łyżek otrąb) to nie przerwę ketozy?

[!!&*Monia*&!!]

Napisane przez JulietteCapulette

Już popełniłaś 1 błąd
Nie możesz mieć nadziei, musisz być święcie przekonana inaczej dupa blada

w takim razie jestem święcie przekonana że jak za 5 dni się zważe to będzie spadek ogromniasty

[missines]

Napisane przez countryhouse

oczywiście cola zero albo light ale od miesiąca to codziennie litrzyk to minimum

To na pewno nie od coli zero. Dukan nawet ją zaleca osobom, które mają problem z wypiciem 2 litrów czystej wody dziennie......cola łatwiej wchodzi ...poza tym 1 szklanka = 1 kaloria czyli nic ..- str. 54 w książce.

[LolkaKrejzolka]

Napisane przez Margotka_

oh dziękuję dziekuję Nie tyle pochwał na raz bo obrosnę w piórka
Ale TAK! Udało się ... od lutego 2010 ze 105 żywej wagi, dziś licznik pokazuje 75, no .. czasami 74,8 :P he he ale jeszcze trzeba nad sobą popracować :P W ogóle to już siadło mi na głowę to dukanie, bo nawet nie mam ochoty na nic innego jak serki, kurczaki, itp :P choć NIE, czasami bym wciągnęła taki hmmm .... taki KEBAB z jakimś pysznym sosem albo wielką bułe z serem żółtym, hahahaha ale to jak na wadze pokaże się 68, bo taki cel obrany !! A na razie ZASTÓJ !!!! coś ostatnio coraz częściej się zdarza

Jestem pełna podziwu, naprawdę, dla mnie jesteś wzorem jeżeli chodzi o spadek wagi. ale absolutnie nie spoczywaj na laurach, skoro celem jest szóstka z przodu, trzymam kciuki za Ciebie i inne dukanowiczki

[kataluna]

Witaj moose1979 A ty co sie nie odzywasz ostatnio?

[adaikaka]

właśnie zjadłam 4 plastry szynki babci z biedronki... mega słonej szynki i uświadomiłam sobie, że dzięki temu zabiegowi kolejna woda się we mnie zatrzyma...
Nie czekam na ostre PP...
Biorę sie za siebie od już...
I nie ma innej opcji jak to, że za 8 dni ( 3 dni PW + 5 dni PP) będzie minimum 2 kg mniej
Koniec zastoju... ja z nim zawalczę

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez missines

To na pewno nie od coli zero. Dukan nawet ją zaleca osobom, które mają problem z wypiciem 2 litrów czystej wody dziennie......cola łatwiej wchodzi ...poza tym 1 szklanka = 1 kaloria czyli nic ..- str. 54 w książce.

niby tak... ale pisze też że słodzik można w ograniczonych ilościach...
Jedno wyklucza drugie...
Może sposobem bedzie rozpuszczenie coli z wodą pół na pół

[sweeney]

Napisane przez countryhouse

chyba znalazłam przyczynę mojego niechudnięcia za dużo COLI

Cola zero czy light nie ma żadnych wartości odżywczych, więc w żaden sposób nie może wpływać na chudnięcie. Poza tym litr to nie tak dużo.
Ja jak mam zły dzień to i ze 2 litry wypije, chociaż staram sie ograniczać, ale to raczej ze względu na to, że jest po prostu niezdrowa

[countryhouse]

chyba w ogóle z niej zrezygnuje tyle że jutro wyjeżdżam i będzie mało dukanowo i to będzie moje pierwsze grzeszenie. Od poniedziałku z nowymi postanowieniami walczę dalej

Mam nadzieję że nie będzie dużego wzrostu

[Ija]

Napisane przez adaikaka

właśnie zjadłam 4 plastry szynki babci z biedronki... mega słonej szynki i uświadomiłam sobie, że dzięki temu zabiegowi kolejna woda się we mnie zatrzyma...
Nie czekam na ostre PP...
Biorę sie za siebie od już...
I nie ma innej opcji jak to, że za 8 dni ( 3 dni PW + 5 dni PP) będzie minimum 2 kg mniej
Koniec zastoju... ja z nim zawalczę

O widzę, że nie jestem osamotniona z moim megazastojem i też dzisiaj na kolacje było słono...
Ale masz rację, trzeba skopać im (zastojom) tyłki ja od jutra 2 dni PW, ale nie dam się! Zastoju () - koniec jest bliski

Tymczasem się żegnam, kolorowych snów i mega spadeczków wszystkim (tak mega jak ten mój jutrzejszy jutro bedzie duuuuży spadek!)

moc podświadomości - same rozumiecie

[adaikaka]

W kupie siła

[jestemtutylkonachwile]

Napisane przez twinsplus1

dzieki wkoncu sie pojawilas bedzie lansko?


cena ale zdawaj raporty, co do cesarki, to wiem o czym mowa, mialam 2 i brzuchol jest masakryczny no coz miejsmy nadzieje, ze uda sie nam go calkiem pozbyc



ja mysle, ze nie bardzo, ma strasznie duzo weglowodanow, wyglada jakby byl w panierce (a takich nie mozemy) no i w sumie mozemy produkty z soi owszem ale maka sojowa, nigdzie takiej w dozwolonych nie widzialam - wiec chyba odpada


Margotka gratulacje wynik powalajacy 30kg wow

Witam, soi nalezy unikać.

Poza tym pozwolę sobie zacytować guru Maszkuleczkę:

...można jeść soję, ale wyłącznie świeżą i młodą - w pierwszej fazie rozwoju, pod postacią strączków, których ziarna nie są jeszcze tłuste i nie mają jeszcze skrobii, a więc cukru. Taka soja ma duże walory odchudzające, ale ja osobiście takiej soi u nas nie spotkałam. Fakt, że też się specjalnie nie interesowałam, bo jakoś za soją nie przepadam.
Jeśli chodzi o soję świeżą, ale już dojrzałą, o soję w formie suszonych ziaren lub mączkę sojową, można dopiero ją stosować od fazy 3 (konsolidacji, utrwalenia wagi).
Tak w ogóle z soją trzeba ostrożnie, poniewaz potrafi wywoływać alergie i może uposledzic prace tarczycy:

Oto fragment z artykułu: Soja źródło młodości - białko, dieta wegetariańska, herbata, jajka, minerały - Żywienie - poradnikzdrowie.pl
Jedzona w nadmiarze może zaszkodzić
Choć jest bardzo zdrowa i lekko strawna, można jej jeść do 50 g dziennie. Ziarna soi, podobnie jak innych roślin strączkowych, zawierają tioglikozydy, związki chemiczne upośledzające pracę tarczycy. Długotrwałe spożywanie dużych ilości soi może doprowadzić do powstania wola tarczycy. Należy pamiętać, że gotowanie i przetwarzanie zmniejsza co prawda zawartość tych szkodliwych substancji, ale tylko o 30 proc.
Jak należy ją przyrządzać
Duża ilość gotowych produktów lub pół-produktów sojowych, takich jak makaron, kostka, mleko, kotlety „mielone" czy „schabowe" powoduje, że mało kto samodzielne przyrządza potrawy z soi. Jeśli jednak zdecydujemy się na to, należy postępować podobnie jak z fasolą czy grochem. Ziarna po opłukaniu moczymy w zimnej, przegotowanej wodzie przez osiem godzin. Po odcedzeniu zalewamy soję świeżą wodą i po doprowadzeniu do wrzenia gotujemy jeszcze około 15 minut. Następnie przykrywamy garnek, zmniejszamy płomień i gotujemy jeszcze około 2-3 godzin, aż soja będzie zupełnie miękka. Gotowana - nadaje się do zup, potraw duszonych, gulaszów jarskich, sałatek. Podobnie, jak surowych ziaren, nie jemy też surowych kiełków sojowych, które zawsze trzeba wcześniej sparzyć lub zblanszować

[Maricken]

Dziewczyny upiekłam znowu placki z cukini Są boooskie powtórzę, boooskie A już "najbościejsze" są maznięte keczupem Dawtona Fit i majonezem Hellman's Lighter than light - no prawie jak fryty (bo zawsze tak frytki jadłam )

[rumcia1]

Witam Was w nowej części
Godzinę nadrabiałam zaległe strony.
Dziewczyny, jeśli któraś jest z Rzeszowa, to proszę powiedzcie gdzie kupić słodzik w proszku, bo jak ja ten sernik na niedziele na imprę upiekę. Skonam na imprezie bedąc na PP. Wszyscy będą wcinać tort i inne placuszki, chlip chlip, a ja nie mam słodziku do pieczenia buuuuuuu co robić?

Napisane przez twinsplus1

gosiuncia18 moj brzuch wygladal jak w 7 miesiacu ciazy ( mowie serio, bez sciemy) wrzuce zdjecia jeszcze raz poprawa jest nieziemska, choc jeszcze mam brzusio to juz mniejszy, zobacze co i jak za nastepne 10kg

dla mnie już wyglądasz super, gratuluję

Napisane przez agnieszkadzi

witam!!
A ja juz kupiłam sobie nawet książki i jakoś nie mogę się zmusić do tej diety. A przydałaby mi się.

Drugi raz z kolei usłyszałam o tej diecie w marcu - koleżanka z pracy mnie namawiała, spadła szybko 7 kilo, ale potem przerwała całkowicie dietę, teraz urlopy,więc się nie widzimy i nie wiem co u niej. Wtedy jednak nie dałam się przekonać, mimo, że przeczytałam książki. Teraz sama chcę się zmienić i dlatego dukam. Heh gdybym wtedy zaczęła, to dzisiaj już bym utrwalała. Wszystko ma swoje miejsce. Musisz być przekonana sama, że tego chcesz.

Napisane przez Margotka_

No nieeee, ledwo założona część i już tyle stron :P a czytałam Was o 12 i jeszcze tyle nie było szybkie jesteście
No, ale witam się z Wami i dukam też !!!
Na razie zastój ale póki co zaliczone - 30 kg jestem z siebie dumna niczym paw, ale do celu jeszcze z -10

Imponujący wynik,gratuluję

Napisane przez missines

Zakładam specjalny zeszyt z cytatami na pamiątkę z okresu dukania:

Już są ziemniaki z dupy, śmierdzące suty a teraz kaloryczne pigułki anty!!!!! Ale czad!

fajowe

[Maricken]

Napisane przez rumcia1

Witam Was w nowej części
Godzinę nadrabiałam zaległe strony.
Dziewczyny, jeśli któraś jest z Rzeszowa, to proszę powiedzcie gdzie kupić słodzik w proszku, bo jak ja ten sernik na niedziele na imprę upiekę. Skonam na imprezie bedąc na PP. Wszyscy będą wcinać tort i inne placuszki, chlip chlip, a ja nie mam słodziku do pieczenia buuuuuuu co robić?

Z jakiego przepisu robisz sernik? Bo jeśli ten bez skrobii, z 7 strony z przepisowni autorstwa Megi, to tam jest napisane, że tabletki słodzika rozpuszczasz w kilku łyżkach gorącego mleka i voila Ja zawsze tak robię

No i ogólnie to w Rzeszowie macie delikatesy Alma to tam powinna być Sussina Gold w proszku - przynajmniej we Wrocławiu w tych delikatesach jest

[rumcia1]

Napisane przez Maricken

Z jakiego przepisu robisz sernik? Bo jeśli ten bez skrobii, z 7 strony z przepisowni autorstwa Megi, to tam jest napisane, że tabletki słodzika rozpuszczasz w kilku łyżkach gorącego mleka i voila Ja zawsze tak robię

No i ogólnie to w Rzeszowie macie delikatesy Alma to tam powinna być Sussina Gold w proszku - przynajmniej we Wrocławiu w tych delikatesach jest

Nigdy nie widzialam tych delikatesów u nas.
Poza tym mam słodzik sussina gold w tabletkach na aspartamie, to może być do pieczenia?