- 20kg!!! zapraszam zdeterminowane kobietki do wspólnej walki:)

[Ataegina]

.

[Naaadia]

U mnie bez zmian waga .. :[ oczywiście w weekend nagrzeszyłam.. ehhh.. ale nowy miesiąc nowe postanowienia.. juz teraz nawet nie słodze zero cukru i zamierzam isc na siłownie bo bez ćwiczeń to ja nie schudne. A w domu samej to trudno mi sie zmobolizować.

[JossStone]

- codziennie:
1000 podskoków na skakance
100 brzuszków
8 min arms
1o min twister
- w tygodniu do wyboru:
30 min rowerek stacjonarny
30 min steper
bieganie

Narazie tyle... dołaczy ktoś do mnie? razem łatwiej wiec zapraszam



hej, nie wiem czy ktos juz to wczesniej napisal w tym watku, nie mam czasu go przeczytac :P no i nie chce ekspertowac, bo znawca nie jestem, ale z tego co mi sie obilo o uszy to moze lepiej dodatkowo wiecej rowerku? jak nie masz czasu to moze nawet na rzecz brzuszkow, bo brzuszki raczej umacniaja miesnie ale nie spala tluszczu...
no nie wiem, moge sie mylic
powodzenia w traceniu kilogramow tez cwicze i pilnuje sie z jedzeniem, ale w moim przypadku chodzi raczej o "uformowanie" brzuszka ... szkoda tylko ze na efekty trzeba czekac bo jestem baaaardzo niecierpliwa :P

[mamasynka]

czesc dziewczyny
ja też mam nowe postanowienia na ten tydzien bo poprzedniego tygodnia nie zaliczam do diety bo wogóle sie nie ograniczałam
Jeżeli chodzi o nastepne ważenie to za tydzień w poniedziałek 09.08

[niunia_ona]

Napisane przez Missi1989

Zycze powodzenia

od kiedy sie odchudzasz.?

wielkii szacun ;D

[redzi13]

waga aktualna 71. bylo 74- 2 tyg temu wzrost .174 a pragne 63 kg.dziekuje za dopisanie do listy.pozdrawiam wszystkie dziewczyny i zycze powodzenia w zzucaniu tych okropnych kilogramow!!!

[niunia_ona]

Napisane przez redzi13

waga aktualna 71. bylo 74- 2 tyg temu wzrost .174 a pragne 63 kg.dziekuje za dopisanie do listy.pozdrawiam wszystkie dziewczyny i zycze powodzenia w zzucaniu tych okropnych kilogramow!!!

gratuluje !!! ;**

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez niunia_ona

gratuluje !!! ;**

A ja gratuluje Tobie! Jak patrze na podpis to serio oczy wyłażą mi z orbit. Ćwiczyłaś, jaką diete stosowałaś? Błagam pomóż i zdradź swój sposób na dietę

[mamasynka]

No to Ja sie spowiadam co dziś wszamałam....:
rano wypiłam energy drinka
koło 11 - jajecznica z 2 jaj + pmidor
koło 14 - 1 gołąbek + 2 łyżki gotowanej kapusty zaprawionej koncentratem pomidorowym i zagęszczonej odrobiną maki
przed chwilą 1 gołabek
a i bym zapomniała dojadłam po dziecku grześka ale nie było go dużo..2 gryzki

[niunia_ona]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

A ja gratuluje Tobie! Jak patrze na podpis to serio oczy wyłażą mi z orbit. Ćwiczyłaś, jaką diete stosowałaś? Błagam pomóż i zdradź swój sposób na dietę

Powiem Cii tak zaczeło się od tego raz jechalam rowerem 14km i wcale nie bylo cięzko potem zaczelam jesc przed 19 cos lekkiego no i oczywiscie zero slodyczy , fastofoodow,chipsy i te sprawy! przez miesiac szlo gladko , nic sie nie kusilam , teraz sobie troche pozwalam, ale i tak waga spada! pracuje 8godzin ciagle w ruchu chodzenie i te sprawy do tego rower 24km dziennie czesto jak dojezdzam do pracy!!! glownie jem duuzo bialka , malo chleba , jak juz to razowe! PIJE DUZO WOdy , doo tego herbata zielona + czerwona , ale czasem wychodzi tak ze nie pije kazdego dnia , by organizm sie nie przyzwyczail i go juz by to nie ruszalo;p;p;p moze zle mysle ale tak robie xd xd xd ogolnie jem chude drobiowe wedliny , jem czasem ziiemniaki , czasem ryz , makaron , nie odmawiam sobie wszystkiego. dla mnie najwazniejsze to sa do odstrzalu fastfoody , chipsy , slodycze nie chce za bardzo sie karac z jedzeniem , bo nie chce stracic mojej silnej woli i dlatego sobie czasem pozwole , ale wiedzac ze np pojde na spacer czy rower

hmm i co jeszcze Ci powiedziec pije jeszcze czasem kubusia choc wiem ze kaloryczny troche , ale ma duzo witamin wiec czasem sobie taki kupie i jem tunczyka oczywiscie tez ;DDD

pozdrawiam ;D

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez mamasynka

No to Ja sie spowiadam co dziś wszamałam....:
rano wypiłam energy drinka
koło 11 - jajecznica z 2 jaj + pmidor
koło 14 - 1 gołąbek + 2 łyżki gotowanej kapusty zaprawionej koncentratem pomidorowym i zagęszczonej odrobiną maki
przed chwilą 1 gołabek
a i bym zapomniała dojadłam po dziecku grześka ale nie było go dużo..2 gryzki

3mam za Ciebie kciuki ! dasz RADE!

[mamasynka]

Napisane przez niunia_ona

Powiem Cii tak zaczeło się od tego raz jechalam rowerem 14km i wcale nie bylo cięzko potem zaczelam jesc przed 19 cos lekkiego no i oczywiscie zero slodyczy , fastofoodow,chipsy i te sprawy! przez miesiac szlo gladko , nic sie nie kusilam , teraz sobie troche pozwalam, ale i tak waga spada! pracuje 8godzin ciagle w ruchu chodzenie i te sprawy do tego rower 24km dziennie czesto jak dojezdzam do pracy!!! glownie jem duuzo bialka , malo chleba , jak juz to razowe! PIJE DUZO WOdy , doo tego herbata zielona + czerwona , ale czasem wychodzi tak ze nie pije kazdego dnia , by organizm sie nie przyzwyczail i go juz by to nie ruszalo;p;p;p moze zle mysle ale tak robie xd xd xd ogolnie jem chude drobiowe wedliny , jem czasem ziiemniaki , czasem ryz , makaron , nie odmawiam sobie wszystkiego. dla mnie najwazniejsze to sa do odstrzalu fastfoody , chipsy , slodycze nie chce za bardzo sie karac z jedzeniem , bo nie chce stracic mojej silnej woli i dlatego sobie czasem pozwole , ale wiedzac ze np pojde na spacer czy rower

hmm i co jeszcze Ci powiedziec pije jeszcze czasem kubusia choc wiem ze kaloryczny troche , ale ma duzo witamin wiec czasem sobie taki kupie i jem tunczyka oczywiscie tez ;DDD

pozdrawiam ;D

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------




3mam za Ciebie kciuki ! dasz RADE!

a w jakim czasie tyle schudłas? ile Ci to zajeło?

a za kciuki nie dziekuje żeby nie zapeszyc

[niunia_ona]

Napisane przez mamasynka

a w jakim czasie tyle schudłas? ile Ci to zajeło?

a za kciuki nie dziekuje żeby nie zapeszyc

schudlam od 11 maja ) duzo pracy czasem z wysilkiem ale warto

[mamasynka]

Napisane przez niunia_ona

schudlam od 11 maja ) duzo pracy czasem z wysilkiem ale warto

skoro w takim krótkim czasie tyle zżuciłaś to na prawde sporo pracy musiałaś w to włożyć gratuluje
U mnie jest taki minus że siedze w domu z dzieckiem i nie pracuje wiec ruchu mam mało
ale wczesniej jak sie odchudzałam to cwiczyłam codziennie 30 min na steperze i do tego dietka ( oczywiscie grzeski sie zdazały) i w miesiac spadło 7kg

[niunia_ona]

Napisane przez mamasynka

skoro w takim krótkim czasie tyle zżuciłaś to na prawde sporo pracy musiałaś w to włożyć gratuluje
U mnie jest taki minus że siedze w domu z dzieckiem i nie pracuje wiec ruchu mam mało
ale wczesniej jak sie odchudzałam to cwiczyłam codziennie 30 min na steperze i do tego dietka ( oczywiscie grzeski sie zdazały) i w miesiac spadło 7kg

dziekuje bardzo! sama w to nie wierze ! ale nawet moja fryzjerka mowila e schudlam ze to bardzo widac ;D wiec pomysl jaka radocha ^ ! jooool!

to moje pierwsze odchudzanie i jakie pozytywne efekty! w pracy tez mowia ze schudlam , a pracuje tam zaledwie dwa miesiace ! ;D

ogolnie szczesliwa !

[Czarna__]

.

[Ily]

Napisane przez JossStone

hej, nie wiem czy ktos juz to wczesniej napisal w tym watku, nie mam czasu go przeczytac :P no i nie chce ekspertowac, bo znawca nie jestem, ale z tego co mi sie obilo o uszy to moze lepiej dodatkowo wiecej rowerku? jak nie masz czasu to moze nawet na rzecz brzuszkow, bo brzuszki raczej umacniaja miesnie ale nie spala tluszczu...
no nie wiem, moge sie mylic

Tak , jak najbardziej dorzucić godzine albo ileś tam min. zamiast brzuszków w ogóle . I jeździc na najmniejszym obciążeniu żeby mięśnie się nie wyrobiły (oczywiście bez przesady) . Według mnie brzuszki nadwerężają zbytnio kręgosłup a efekty .. słabo . Lepiej coś z serii tych ćwiczeń po 8min abs i te sprawy , a jeżeli komuś konkretnie chodzi o mięśnie i kilka minimalnie cm to polecam a6w z doświadczenia , robiłam i spadło mi kilka cm i nie wspomne o mięśniach , super były bo teraz to tragedia


Sporo mnie tu nie było i widzę nowe dziewczyny , witam Ja na razie mam kryzyz , musze kupić rowerek stacjonarny i wio.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez niunia_ona

schudlam od 11 maja ) duzo pracy czasem z wysilkiem ale warto

Czyli w 3 miesiące straciłaś 15 kg
Gratuluje bo to naprawdę niezły wynik i na dodatek wzorowy jeśli chodzi o zdrowe tracenie na wadze!

Napisane przez niunia_ona

Powiem Cii tak zaczeło się od tego raz jechalam rowerem 14km i wcale nie bylo cięzko potem zaczelam jesc przed 19 cos lekkiego no i oczywiscie zero slodyczy , fastofoodow,chipsy i te sprawy! przez miesiac szlo gladko , nic sie nie kusilam , teraz sobie troche pozwalam, ale i tak waga spada! pracuje 8godzin ciagle w ruchu chodzenie i te sprawy do tego rower 24km dziennie czesto jak dojezdzam do pracy!!! glownie jem duuzo bialka , malo chleba , jak juz to razowe! PIJE DUZO WOdy , doo tego herbata zielona + czerwona , ale czasem wychodzi tak ze nie pije kazdego dnia , by organizm sie nie przyzwyczail i go juz by to nie ruszalo;p;p;p moze zle mysle ale tak robie xd xd xd ogolnie jem chude drobiowe wedliny , jem czasem ziiemniaki , czasem ryz , makaron , nie odmawiam sobie wszystkiego. dla mnie najwazniejsze to sa do odstrzalu fastfoody , chipsy , slodycze nie chce za bardzo sie karac z jedzeniem , bo nie chce stracic mojej silnej woli i dlatego sobie czasem pozwole , ale wiedzac ze np pojde na spacer czy rower

hmm i co jeszcze Ci powiedziec pije jeszcze czasem kubusia choc wiem ze kaloryczny troche , ale ma duzo witamin wiec czasem sobie taki kupie i jem tunczyka oczywiscie tez ;DDD

pozdrawiam ;D

Dzięki za wszystkie rady
Zostaje mi tylko wyszargać rower z piwnicy, zanieść go do przeglądu i potem jeździć. Zaczne też ćwiczyć 8minutówki i licze,że do końca miesiąca strace te ok 4kg.

[Ily]

dziewoje co tu tak cicho ? spowiadać sie ile kiedy i w ogóle Ja dopiero dziś dostałam kopa emocjonalnego i zaczęłam w końcu , na ile się okaże

[Gosiaczek17235]

ja dzisiaj zaczełam i jakos powoli dzien mija

[niunia_ona]

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Czyli w 3 miesiące straciłaś 15 kg
Gratuluje bo to naprawdę niezły wynik i na dodatek wzorowy jeśli chodzi o zdrowe tracenie na wadze!

Dzięki za wszystkie rady
Zostaje mi tylko wyszargać rower z piwnicy, zanieść go do przeglądu i potem jeździć. Zaczne też ćwiczyć 8minutówki i licze,że do końca miesiąca strace te ok 4kg.

nie musisz dziekowac ;D ciesze sie ze moje rady komus sie przydaja xd naprawde odchudzanie juz dla mnie nie jest katorga! tak w 3miesiace stracilam 15 kg! 15kg! nie dowierzam saama sobie mowie Wam! nigdy sie nie ochudzalam , to pomyslcie jaka too radosc!

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez mamasynka

skoro w takim krótkim czasie tyle zżuciłaś to na prawde sporo pracy musiałaś w to włożyć gratuluje
U mnie jest taki minus że siedze w domu z dzieckiem i nie pracuje wiec ruchu mam mało
ale wczesniej jak sie odchudzałam to cwiczyłam codziennie 30 min na steperze i do tego dietka ( oczywiscie grzeski sie zdazały) i w miesiac spadło 7kg

7kg w miesiac .? dobry bardzo dobry wynik. ale miesiecznie powiinno byc 4-5kg! ' zeby Ci to sie potem w nawiazce nie przytylo...

ale nic wazne ze schudlas ! to cieszy !

[mamasynka]

Napisane przez niunia_ona

7kg w miesiac .? dobry bardzo dobry wynik. ale miesiecznie powiinno byc 4-5kg! ' zeby Ci to sie potem w nawiazce nie przytylo...

ale nic wazne ze schudlas ! to cieszy !

tak 7kg w miesiac ale z tego w przeciagu 8 miesiecy wszystko wróciło.
przestałam ćwiczyć i jadłam za dwóch a słodycze codziennie pochłaniałam i to sporo wiec sie nie dziwie ze wróciło...;(
Ale jeszcze kilka miesiecy wczesniej zżuciłam 6kg w 3 tygodnie i to nie wróciło.... ale wtedy byłam bardzo zmotywowana i to była moja pierwsza dietka po paru latach wiec dlatego szybko waga spadała.


ale w tym tygodniu jakos nabrałam sił na dietke... zaczełam sie ograniczac i wczoraj nawet na rowerku jeżdziłam a przed chwila wrociłam z grzybków wiec 1,5 godz chodzenia było zaraz ide do naszego lasku zwozić drzewo na opał wiec wysiłek bedzie i to nie mały papap bede wieczorem

[Ily]

dziewczyny powiedzcie mi , czy wy tez jestescie takie zle jak czegos nie zjecie ? albo po prostu jak macie ochote to nie jecie ... bo mnie to zaraz cos trafi . Nigdy tak nie mialam , to cos jak narkomania normalnie albo inczej .. nie no nie wiem jak to opisac . ide jakies ziolko wziasc bo pochlone lodowke albo kogos...

[boinnenazwybylyzajete]

Właśnie ja też jakoś siły dostałam, energii żeby wziąć się w garść Sporo się dzisiaj nachodziłam i może jeszcze poćwicze

[niunia_ona]

Napisane przez mamasynka

tak 7kg w miesiac ale z tego w przeciagu 8 miesiecy wszystko wróciło.
przestałam ćwiczyć i jadłam za dwóch a słodycze codziennie pochłaniałam i to sporo wiec sie nie dziwie ze wróciło...;(
Ale jeszcze kilka miesiecy wczesniej zżuciłam 6kg w 3 tygodnie i to nie wróciło.... ale wtedy byłam bardzo zmotywowana i to była moja pierwsza dietka po paru latach wiec dlatego szybko waga spadała.


ale w tym tygodniu jakos nabrałam sił na dietke... zaczełam sie ograniczac i wczoraj nawet na rowerku jeżdziłam a przed chwila wrociłam z grzybków wiec 1,5 godz chodzenia było zaraz ide do naszego lasku zwozić drzewo na opał wiec wysiłek bedzie i to nie mały papap bede wieczorem

kurcze ja tez sie boje ze potem przytyje! ale mam nadzieje ze do tego nie doprawdze!@

[krolewnasniezka2]

Mogę się do Was przyłączyć, drogie Panie?

[niunia_ona]

Napisane przez krolewnasniezka2

Mogę się do Was przyłączyć, drogie Panie?

Pewnie ! WITAMY CIE!!!

[Gosiaczek17235]

Napisane przez krolewnasniezka2

Mogę się do Was przyłączyć, drogie Panie?

Jasne Witamy Cię Serdecznie

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez krolewnasniezka2

Mogę się do Was przyłączyć, drogie Panie?

Im więcęj tym lepiej

A do kiedy celujecie z osiągnięciem wymarzonej wagi?
Ja licze,że do grudnia pozbędę się tłuszczyku

[herder]

Któraś z Was napisała wyżej że chce robić 2000 'skoków' na skakance, no i sobie pomyślałam że może chociaż tyle poćwiczę. No i chciałam, ale myliłam się myśląc że to peska. Zrobiłam 1000 i mam dość:/ moze jutro uda mi się zrobić wiecej... bo tak to coś czuje że nie bedzie zbyt dużych rezultatów jak się nie zaczne bardziej ruszac.

[krolewnasniezka2]

Ufff, dzięęęki

Ja - być może naiwnie - wierzę, że do grudnia uda mi się ujrzeć 59,9 na wadze, ale cierpię na słomiany zapał... I nie wiem, jak to będzie. Dlatego będę Was tu sobą zadręczać, żeby jakoś wspólnie przebrnąć przez chwilę załamek - a tych z pewnością nie braknie.

Właściwie to powinnam założyć wątek "prawie -30kg", bo przy moim szalonym wzroście - 158 żywych centymetrów, aktualnej wadze i wadze docelowej (55kg) prawie tyle się uzbiera.

A teraz powiedzcie mi - ważycie za dużo od zawsze (tak jak ja - rodzice upaśli mnie, wieloletnią jedynaczkę, do granic przyzwoitości) czy 'tak wyszło'?

Pozdrawiam!

edit: @herder - nie przesadzaj z ilością! Jutro poskacz 800, w piątek 900 itd. - w przeciwnym razie szybko zniechęcisz się zakwasami i zmęczeniem i ćwiczenia będą dla Ciebie katorgą. Daj organizmowi czas na przestawienie się