Majowo-czerwcowe mamy 2011 :)

[asiak1981]

Napisane przez kretoszczurek

Dziewczyny ja się wypisuje Nie ma już ciąży rano dostałam krwawienia i tak skrzepy mi odchodzą (przepraszam za szczegóły) Byłam w szpitalu na USG nic nie było widać ale przy tak wczesnej ciąży to nie ma się co dziwić. Strasznie mi żal choć to dopiero początek był.
Dobra nie żalę się powodzonka życzę może uda mi się na czerwiec załapać, zobzczymy

Bardzo mi przykro... Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co musisz czuć... Przytulam Cię w myślach mocno i trzymam kciuki za następne starania!

A ja czekam na kolejne dane, odezwijcie się do mnie szybciutko, bo trochę nas już jest, a niektóre sie pochowały... I piszcie na wątku co u was i jak dolegliwości!

[moria44]

Cześć dziewczynki! Miłej niedzieli

asiak1981 U mnie objawów raczej brak, no może poza większą "mleczarnią" i brakiem @ Czasem mnie coś tam zaciągnie w macicy ale ogólnie jest spokój. Zachcianek raczej nie mam, choć od tygodnia jem więcej mięsa. Zawsze przed @ miałam ochotę na słodycze i mogłam zjeść tabliczkę czekolady na raz a teraz ciągle jadłam steki Miałam ochotę na steka o każdej porze dnia, także na śniadanie

Czasem mam lekką zgagę ale to normalne przy takim wysokim progesteronie ja mój. Piję wieczorem siemię lniane i świeży sok z marchwi, jabłek i buraka i dolegliwości znikają

eweska Co u Ciebie słychać?

[Siasiek]

kretoszczurek szczerze współczuję, powodzenia następnym razem.


Niedziela jakaś leniwa. Słoneczka brak i trochę padało u nas. W dodatku wstałam o 10, wypiłam kawę zbożową i jakąś godzinę później znów mnie zmogło i zasnęłam, wstałam przed 15. Ale i tak polegujemy z Czarem od obiadu.

Co do objawów to u mnie bóle są już lżejsze. Czasem mam takie mrowienie w piersiach i zauważyłam, że nie mam aż takiego apetytu. I zapomniałabym do ubikacji biegam dużo częściej.
Z Czarkiem jak chodziłam nic mi się nie działo raz mnie chyba zemdliło. I późno brzuch było widać, w 5 miesiącu na Skrzyczne wychodziłam

Chyba dzisiaj wszystkie leniuchujecie bo tutaj pusto...

[mazianka81]

Napisane przez Siasiek

kretoszczurek szczerze współczuję, powodzenia następnym razem.


Niedziela jakaś leniwa. Słoneczka brak i trochę padało u nas. W dodatku wstałam o 10, wypiłam kawę zbożową i jakąś godzinę później znów mnie zmogło i zasnęłam, wstałam przed 15. Ale i tak polegujemy z Czarem od obiadu.

Co do objawów to u mnie bóle są już lżejsze. Czasem mam takie mrowienie w piersiach i zauważyłam, że nie mam aż takiego apetytu. I zapomniałabym do ubikacji biegam dużo częściej.
Z Czarkiem jak chodziłam nic mi się nie działo raz mnie chyba zemdliło. I późno brzuch było widać, w 5 miesiącu na Skrzyczne wychodziłam

Chyba dzisiaj wszystkie leniuchujecie bo tutaj pusto...

Dokładnie tak!!!
Ja juz od 2 dni poleguje,a dzisiaj,to az mnie kręgosłup od lezenia boli.nie lubie weekendów,bo nie ma co robic hihi.
u mnie z apetytem tez nie ciekawie,jakos nic dla mnie smaku nie ma.czegos mi sie zachce a jak spróbuje,to nie smakuje tak jak powinno.
potem mnie mdli i wogóle nic mi sie nie chce.jem narazie na siłę

Siasieczku nie myslałas o tym zwolnieniu??

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

co to Skrzyczne??

[Siasiek]

Myślałam ale oni strasznie nie lubią jak biorę l4 to chyba norma, później wszystko jest "nie tak". Stwierdziłam, że dam radę jeszcze ten tydzień, w sobotę idę do lekarza (już mojego). W pracy powiem jutro co i jak, mam nadzieję, że będą się cieszyć ze mną (hahahaha naiwna jestem).

Chciałam zapytać jak u Was z emocjami ja płaczę na zawołanie, oglądając tv i nawet czytając o zwykłych rzeczach.

Skrzyczne to góra Beskidu Śląskiego

[mazianka81]

Napisane przez Siasiek

Myślałam ale oni strasznie nie lubią jak biorę l4 to chyba norma, później wszystko jest "nie tak". Stwierdziłam, że dam radę jeszcze ten tydzień, w sobotę idę do lekarza (już mojego). W pracy powiem jutro co i jak, mam nadzieję, że będą się cieszyć ze mną (hahahaha naiwna jestem).

to życzę powodzenia,uwazaj na siebie

Chciałam zapytać jak u Was z emocjami ja płaczę na zawołanie, oglądając tv i nawet czytając o zwykłych rzeczach.

Ja własnie pisze z Tz-tem na gg( jest za granicą od 3 tyg,i jeszcze 2 tyg) i wyje,bo czuje sie strasznie samotna,jestem sama z Julka i nikogo nie obchodzę.nikt nawet nie zapyta jak sie czuje.cóz normalnie bym nie narzekała,ale te hormony .i Julci mi szkoda bo tylko krzycze ciągle na nią.


Skrzyczne to góra Beskidu Śląskiego

Ja z Julka w ciązy tez w 5 mies,w sierpniu bylismy w Szczawnicy i na Czorczsztyn właziłam w 34st upale,to sie ludzie w głowy pukali,hihi,a brzuch mi wyszedł po powrocie hihi.tyle tylko,ze wazyłam wtedy jakies 78kg,bo startowałam z 70kg
i bardzo przytyłam w ciągu pierwszych 4mies,obzerałam sie od 1 tyg ciązy i rzuciłam palenie,wiec masakra,teraz waze 64 przy wzroscie 171cm i jak narazie obżarstwo sie nie zapowiada,wręcz przeciwnie

smutno mi

[moria44]

Napisane przez Siasiek

Chciałam zapytać jak u Was z emocjami ja płaczę na zawołanie, oglądając tv i nawet czytając o zwykłych rzeczach.

Ja też ryczę na zawołanie Dziś podczas filmu "Marley i ja" nie mogłam się opanować mimo, że zatykałam uszy, zamykałam oczy i starałam się myśleć o czymś innym
Oprócz tego łatwo się wzburzam pierdołkami aż mi się samej z siebie śmiać chce, biedny TŻ

Dziś rzeczywiście leniwa niedziela, ja pierwszy raz spałam w ciągu dnia Od ponad tygodnia jestem ciągle śpiąca ale nie lubię spać w dzień, nigdy tego nie robiłam a dziś mnie zmogło i nie mogłam wstać.

Chyba Wam nie pisałam, umówiłam się na usg na 11 września i już odliczam dni

[Siasiek]

mazianka81 współczuję Ci tej rozłąki, ja też bym chyba nie dawała rady.
Ja z mężem pracuję na zmiany więc w ciągu dnia też nie dużo się widzimy, wiem że to nie to samo co u Ciebie. Za to drugi mężczyzna hehe ten mniejszy (Czaro) mnie zawsze pocieszy, przyjdzie co chwile przytuli i całować się lubi, słychać: daj mi buzi daj buziaka .

Ale te dwa tygodnie miną szybko i będziecie się sobą cieszyć, heh w czwórkę

A no i mamy podobną wagę i wzrost

[moria44]

Dzień Dooobry!
I znów poniedziałek, czas do pracy Jeszcze tylko 5 dni i weekend

asiak1981 bardzo ładna lista Jeszcze trochę i porządnie się wydłuży.

Miłego dnia wszystkim!

[asiak1981]

Ja odliczam dni do urlopu... Zaczynam 8 września - całe 2 tygodnie! No i 8 września mam wizytę u gina

Wczoraj wieczorem bolało mnie podbrzusze i krzyż. Musiałam z termoforem się zaprzyjaźnić (na plecki oczywiście)... dziś trochę lepiej.

Waga i wzrost:
przed pierwsza ciążą ważyłam 65, przytyłam w ciąży ok.21-22 kg, po czym po porodzie zleciałam szybko do 61 kg.

Teraz ważę ok.64 kg (przytyłam 3 kg jak przestałam karmić )
i mam 170 cm więc podobnie do Was.

[eweska]

Witam

Długo się nie odzywałam, ale mało czasu miałam w sobotę bylismy na weselu i odsypiałam wczoraj
U mnie w porządku, nie jestem w stanie na razie nadrobić to co napisałyście. Czuję sie ok i mam nadzieję, że z fasolką również dobrze.
Dziś w nocy przebudziłam się tylko bo mnie jajnik bolał, ale ból przeszedł, no i miałam głupi sen że zaczęłam krwawić, ale to pewnie przez to że oglądałam wczoraj taki program ciąża z zaskoczenia i babka tam też krwawiła, naoglądałam się a później mi się śniło.
Chciałabym już móc iść do lekarza, żeby ciążę potwierdził, ale jeszcze za wcześnie :/

Pozdrawiam

[asiak1981]

Eweska - ale zazdroszczę wesela!

A mi się śniło że z bliźniakami w brzuchu płynęłam przez Wisłę...

[eweska]

Napisane przez asiak1981

Eweska - ale zazdroszczę wesela!

A mi się śniło że z bliźniakami w brzuchu płynęłam przez Wisłę...

W tą sobotę kolejne wesele, ale mi się nie chce, jestem jakaś taka zmęczona że o 23 z miłą chęcią szłabym spać

ale sen

[moria44]

Napisane przez eweska

Dziś w nocy przebudziłam się tylko bo mnie jajnik bolał, ale ból przeszedł, (...)
Chciałabym już móc iść do lekarza, żeby ciążę potwierdził, ale jeszcze za wcześnie :/
Pozdrawiam

Witaj eweska mnie też czasem w nocy coś zakłuje, szczególnie gdy bardzo chce mi się siku. I z tym lekarzem mam to samo, już się nie mogę doczekać tego 11 września i wciąż mnie kusi aby iść wcześniej ale mam silne postanowienie, że wytrwam te 2 tygodnie.

[jagodowy smak]

Witajcie
dwie kreski mam więc się dołączam
ale rymowanka ha ha
to już moja trzecia ciąża!!!! trochę nie powiem nas zaskoczyła bo już latka nie te....mamy dwóch synów 13 i 4 lata niezła będzie różnica wieku z tym starszym marzy mi się wiecie co....

[eweska]

Napisane przez moria44

Witaj eweska mnie też czasem w nocy coś zakłuje, szczególnie gdy bardzo chce mi się siku. I z tym lekarzem mam to samo, już się nie mogę doczekać tego 11 września i wciąż mnie kusi aby iść wcześniej ale mam silne postanowienie, że wytrwam te 2 tygodnie.

Ja pewnie za około 2 tygodnie też pójdę do lekarza, teraz leci nam 5 tydzień, więc za 2 tygodnie spokojnie będę mogła iść do lekarza. Umówiona jeszcze nie jestem bo do mojego dzina można z dnia na dzień się umówić

Napisane przez jagodowy smak

Witajcie
dwie kreski mam więc się dołączam
ale rymowanka ha ha
to już moja trzecia ciąża!!!! trochę nie powiem nas zaskoczyła bo już latka nie te....mamy dwóch synów 13 i 4 lata niezła będzie różnica wieku z tym starszym marzy mi się wiecie co....

Witaj. Różnica spora, ale masz też młodszego synka
Szczęśliwej ciąży życzę

[anula_81]

hej...
ja na razie niesmialo.... tylko moim dziewczatkom na staraczkowym watku mowilam po cichu, ze dzisiaj 3 dni po planowanym terminie miesiaczki zrobilam test i wyszedl pozytywny.... trche sie boje jeszcze cieszyc, jutro powtorze test. Boje sie tez bo stracilam dzidziusia w tym roku 4 stycznia w 13 tc.
Ale melduje sie na razie niesmialo
Pozdrawiam!

[moria44]

Napisane przez jagodowy smak

Witajcie
dwie kreski mam więc się dołączam

Witaj smaczku! Ale super będziesz miała ekipę w domu. I fajnie! Ja zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. No to życzę Twoim chłopcom siostrzyczki
Na kiedy masz t.p.?

Napisane przez anula_81

(...) zrobilam test i wyszedl pozytywny (...)

Witaj anula! Skoro test pozytywny to trzeba się cieszyć Będzie co ma być ale pozytywne myślenie i cieszenie się dwiema kreseczkami jeszcze nikomu nie zaszkodziło więc gratuluję!

[kaorlak]

Cześć!
To i ja się dołączam. Ostatnią @ miałam 24 lipca i już 3 dni przed spodziewaną @ wyszły mi dwie kreseczki. Trochę nas to zaskoczyło, bo planowaliśmy Dzieciątko za około rok, ale najwyraźniej tak miało być.
Jeśli chodzi o objawy to ogromne i straszliwie bolesne piersi i dosyć częste siku, mdłości na razie brak.
Byłam już u lekarza, bo miałam i do tej pory mam (zwłaszcza rano) kłujące bóle z lewej strony. To było jeszcze za wcześnie, żeby coś zobaczyć, ale gin dojrzała prawdopodobne miejsce zagnieżdżania się Dzieciątka i poza tym stwierdziła, że wszystko jest w porządku. W tym tygodniu wybieram się do lekarza, bo w dalszym ciągu martwią mnie te bóle

[moria44]

Witaj kaorlak! Trzecia nowa mamusia dzisiejszego dnia. Ale się ruch robi - super!
Ja myślę, że jeśli nie masz plamień to te bóle to nic strasznego. Pewnie się macica rozciąga. Mówisz, że ginka jeszcze nic nie widziała no a ja już dziś myślałam o tym aby na usg lecieć a moja ciąża 4 dni młodsza
Muszę spokojnie czekać do 11 września

[anula_81]

dziekuje za mile slowa dziewczyny! zaczynam powoli sie cieszyc bo przeciez tym razem musi nam sie udac! niestety tu gdzie mieszkam, w Norwegii jest bardzo kiepska opieka medyczna ciezarnych i w ogoe ciaze prowadzi lekarz ogolny a pod koniec polozna. USG tylko jedno w przeciagu calej ciazy. i w ogole dramat. Ale mam jakies przeczucie ze tym razem bedzie dobrze!

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez moria44

Witaj kaorlak! Trzecia nowa mamusia dzisiejszego dnia. Ale się ruch robi - super!
Ja myślę, że jeśli nie masz plamień to te bóle to nic strasznego. Pewnie się macica rozciąga. Mówisz, że ginka jeszcze nic nie widziała no a ja już dziś myślałam o tym aby na usg lecieć a moja ciąża 4 dni młodsza
Muszę spokojnie czekać do 11 września

ja w pierwszej ciazy od razu polecialam do lekarza i nic nie bylo widac i kazal mi przyjsc 3 tygodnie pozniej ok 7.-8 tyg i juz bilo serduszko

[moria44]

anula no właśnie słyszałam, że w porównaniu do innych państw u nas się chucha i dmucha na ciężarną. Przyjaciółka mieszka w Stanach i u nich podobnie, najpierw lekarz ogólny, który na wszystko przepisuje panadol a później położna. I też nie przesadzają z usg ale jedno na całą ciążę?
Prawda jest taka, że jeśli ma być dobrze, to będzie więc myśl pozytywnie, oglądaj same piękne rzeczy ( jak to powtarza moja mama ) żadnych horrorów i niech mężyk wokół Ciebie skacze

A możesz w ogóle iść do lekarza na usg aby potwierdził ciążę?
Ja jestem umówiona dokładnie w 7,5 tygodniu na wizytę.

[anula_81]

Napisane przez moria44

anula no właśnie słyszałam, że w porównaniu do innych państw u nas się chucha i dmucha na ciężarną. Przyjaciółka mieszka w Stanach i u nich podobnie, najpierw lekarz ogólny, który na wszystko przepisuje panadol a później położna. I też nie przesadzają z usg ale jedno na całą ciążę?
Prawda jest taka, że jeśli ma być dobrze, to będzie więc myśl pozytywnie, oglądaj same piękne rzeczy ( jak to powtarza moja mama ) żadnych horrorów i niech mężyk wokół Ciebie skacze

A możesz w ogóle iść do lekarza na usg aby potwierdził ciążę?
Ja jestem umówiona dokładnie w 7,5 tygodniu na wizytę.

ja lece 13 wrzesnia do PL bo mialam umowiona kontrolna wizyte 16 wrzesnia u ginekologa i u dentysty tak zapobiegawczo wiec generalnie wstrzele sie idealnie.
Ja tu czasme chodze prywatnie do gin, ale to sa ceny kosmiczne naprawde, tu sie rzadko kto leczy prywatnie

[kaorlak]

Plamień na szczęście nie mam żadnych i to mnie podtrzymuje na duchu, że wszystko jest w porządku.

A tak w ogóle to powiedziałyście już wszystkim oprócz przyszłych tatusiów?
My czekamy do potwierdzonej ciąży przez lekarza. Nie wiem jak nasze rodzinki zareagują, gdyż 2 miesiące temu moja szwagierka poroniła. Pewnie będzie jej przykro jak się dowie o mojej ciąży

[asiak1981]

Kilka godzin mnie nie było, a tu taki ruch na wątku!

Dziewczyny gratulacje, fajnie że będziemy razem to przechodzić!
Jak chcecie się już wpisać na listę to czekam na pw na dane imię, wiek i termin porodu.

anula_81 tylko jedno usg?? dla mnie to szok! niby co za dużo to niezdrowo, ale ja w pierwszej ciąży miałam usg na każdej wizycie robione. Super że akurat miałaś zaplanowaną na wrzesień wizytę u pol gin.

kaorlak wie tatuś i rodzinka, w pracy powiem jak mi gin potwierdzi. Trudna sytuacja z Twoją szwagierką, myślę że możesz powiedzieć tylko na początku ostrożnie... Z czasem ona też się pogodzi i już niedługo pewnie zaczną się starać jeszcze raz.

[meggie7]

Witam wszystkie mamusie!

To i ja się dziś dopiszę
Termin porodu mam na 2 maja.
To będzie nasza trzecia pociecha i generalnie jesteśmy jeszcze w lekkim szoku pt.: "Jak to się stało??"

Starsza córa ma 9 lat, młodsza 7. Nie planowaliśmy już więcej dzieci, zwłaszcza że kilka lat temu przeszłam poronienie, które poważnie odchorowałam, ale w głębi duszy marzyłam jeszcze o maleństwie i tak straaasznie się cieszę Poważnie.. choć stanie teraz na głowie moje trochę już ustabilizowane życie.
Oczywiście na betaHCG i do ginekologa pognałam już w zeszłym tygodniu. Było nawet widać małego kropka na USG! Następna wizyta 27 września, nie mogę się doczekać.
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok i że będziemy się tu widywać przez następne kilka miesięcy

[jo_anna2010]

cześć! witam w gronie sympatycznych mam! Mam na imię Asia i dołączę do waszej gromady, jeżeli mi na to pozwolicie. Jestem w 6 tc. Właśnie dziś potwierdził mi to mój lekarz. Ostatni @ miałam tak jak koleżanka 24 lipca. Mam pęchzerzyk ciążowy o wym 0,97 mm. Termin następnej wizyty za 3 tygodnie. To moja pierwsza ciąża.

[Siasiek]

Łola....co się tutaj dzieję

Gratuluje wszystkim mamusią i witam oczywiście wszystkie nowe na wątku. Będziemy się razem wspierać

Ja dzisiaj powiedziałam w pracy. Byli nieziemsko zaskoczeni ale przynajmniej ucieszeni z faktu, iż wiedzą nieco wcześniej. Mam lekką nadzieję, że od jutra nie będę tak dostawać po pupie

O coś chciałam Was zapytać ale przez Dr House'a zapomniałam...
Może rano mi się przypomni.

Dobrej nocki

[meggie7]

Cześć Asiu
Wiesz co.. ja miałam ostatnią @ 26 lipca, czyli nasze ciąże mniej więcej podobne.
Zerknęłam sobie na usg sprzed tygodnia i mój pęcherzyk ma na nim 0,27 cm. Kurcze jakiś wielki
A może to bliźniaki (u mnie to bardzo prawdopodobnie - i w mojej i męża rodzinie ciąże mnogie to tradycja)
Dziewczyny, ma już któraś jakieś wymiary??

[Siasiek]

U nas chyba jeszcze nie
Ja byłam na usg w zeszłym tygodniu ale jeszcze nic nie było widać, a @ miałyśmy tego samego dnia.
Bliźniaki to super sprawa Trzymać kciuki za dwójeczkę?