Przesądy pogrzebowe - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-09-23, 12:25   #121
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 057
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Jak można obudzić się w grobie, to i w piecu kremacyjnym też, co wolicie?
Prawdę mówiąc to ja pamiętam tylko jeden pogrzeb kolegi,który się powiesił, stałam w kaplicy w pierwszym rzędzie i trumna była otwarta. Na innych pogrzebach na których byłam (ok.3), było tyle ludzi, że nawet nie wchodziłam do kaplicy to nie wiem,czy trumny były otwarte. Coś mi świta, że tak.
Wiecie, że w innych krajach ludzie nie podchodzą do pogrzebów tak emocjonalnie jak w Polsce. W sensie,że nie noszą żałoby, po pogrzebie rozchodzą się zwyczajnie do domów. Nie wiem,czy mi się to podoba Co sądzicie?
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 12:49   #122
dudipopka
kobieta za ladą
 
Avatar dudipopka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
Dot.: Przesądy pogrzebowe

nie cierpie "wyścigu szczurów" do lokalu gdzie jest stypa
przykład?? w lipcu ub roku umarł dziadek męża , musieli nam dostawić stolik siedzieliśmy praktycznie w kącie bo koło babci czyli wdowy siedziały osoby postronne ktore ze tak powiem pierwsze dobiegły do celu
z nami siedziala córka zmarłego z rodziną bo dla niej też brakło miejsca

ja nie nosiłam żałoby ubraniowej ani po bracie,ani po tacie , raz ze nie mogłam znieść ciaglych pytań co sie stalo dwa żałobe ma sie w sercu a nie na pokaz
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał




trzeba dzisiaj nie mieć czasu
żeby jutro mieć czas
````kękę
dudipopka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 13:01   #123
Kitka:)
CABIN CREW
 
Avatar Kitka:)
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lotnisko
Wiadomości: 4 595
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez Vol_vo Pokaż wiadomość
Niestety,także jestem w gronie osób,które ostatnio pożegnały kogoś ukochanego. Znam każdy wymieniony tu przesąd, jedne tylko słyszałam , inne pamiętam z dzieciństwa(zatrzymanie zegara,przykrycie lustra-wszystko 10 lat temu).
Mój dziadek zmarł w domu, tak jak sobie "wymarzył" - byłam przy Nim do końca. Ratownicy nie zamknęli mu oczu,ust i niestety ten obraz będę miała zawsze w głowie-gdy ich spotkam to na pewno zapytam dlaczego...? Podziękuję za przyłożenie ręki do mojego stanu zdrowia.
Dziadek był mi najbliższą osobą,tak więc kiedy wszyscy wyszli już z pokoju ja nie potrafiłam go zostawić,nie dotknąć, nie pogłaskać po dłoni. Może jeśli odejdzie Wam ktoś bliski to zrozumiecie jak ciężko jest się nie pożegnać czy powstrzymać przed przytuleniem, pocałunkiem.
U nas, choć nie raz babcia opowiadała mi przesądy pogrzebowe, żaden z nich nie miał miejsca-dziadek zmarł w sobotę,więc niedzielny pogrzeb odpadł,zegar chodził nadal, lustra-nawet naprzeciw siebie-były odsłonięte,garaż i inne budynki były zamknięte.
zgadzam się...
mi w tamtym roku umarła babcia idziadek... oboje mnie wychowywali (rodzice pracowali ) przez pierwsze lata życia.. i nie potrafiłam nie przytulić się do nich , nie trzymać za ręke...chciałam jak najdłużej być przy nich zanim będą pochowani

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa Pokaż wiadomość
dla mnie to jest najgorszy zwyczaj jaki może być.. wydaje mi się wtedy, ze bliscy chcą jak najszybciej pochować zmarłęgo i mieć "spokój: ..

ja też tego nie rozumiem. w domu też mam masę zdjęć z pogrzebów. nikt ich nigdy nie ogląda...



Słyszałam też, że nie można do trumny wkładać zdjęć/przedmiotów bliskich osób. Pamiętam, jak chciałam włożyć swoje zdjęcie dla taty do trumny, babcia mi zabroniła argumentując, że tata "pociagnie" mnie w ciągu roku za sobą. Przesądna niby nie jestem ale zdjęcia nie włożyłam.
u mnieteż jest taki przesąd i nawet się sprawdził... mój wujek dał do trumny buty (bo jego brat nie miał ładnych do pochowania go )... no i umarł jakieś 3 miesiące po nim... podobno jeszcze w noc przed śmiercią miał sny że tamten go woła , itp
__________________
DBAM O SIEBIE


Jeśli choć raz posmakowałeś latania to już zawsze będziesz chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo tam byłeś i zawsze będziesz chciał tam wrócić..


ZALATANA......
Kitka:) jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 13:17   #124
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 899
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
No właśnie ankasz napisała, że się przyszywa (czy źle zrozumiałam? ), stąd moja zdanie o bezczeszczeniu... nie miałam na myśli rozpruwania garsonki mojej babci, bez przesady
prawda, przyszywali, przyszywali do ciała

Cytat:
Napisane przez moorfina Pokaż wiadomość
Robienie zdjęć na pogrzebie doprowadza mnie do szału
Wedlug mnie powinno zamykac sie trumne...lepiej zapamietac kogos za zycia,usmiechnietego.... Mój wujek powiesil sie a niektore osoby w kaplicy odchylaly koszule zeby zobaczyc czy jest slad na szyi
o matko..
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 13:30   #125
cu.Kinia
Wtajemniczenie
 
Avatar cu.Kinia
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 992
GG do cu.Kinia
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość


rok temu w wypadku samochodowym zginął mój kuzyn (20 lat), oczko w głowie rodziców. Myślałam, że będą chcieli, żeby trumna była zamknięta. Ciotka powiedziała jednak, że to jest jej syn i czy wyglądał za życia ładnie, czy teraz, po wypadku, gorzej, to nadal jest jej syn i ona go nie da zamknąć, jesli jeszcze nie musi.
Ona tego potrzebowała, popatrzeć na niego. Dzisiaj nawet mówi, że gdyby go nie zobaczyła w trumnie, to by nie dopuściła do siebie, ze on nie żyje. Ciągle by na niego czekała (przez ostatni rok studiował i mieszkał poza domem, więc była "przyzwyczajona" do jego nieobecnosci), próbowałaby dzwonić do niego itp.

Wiesz, jest to śmierć dziecka, najgorsze, co może człowieka spotkać. Dla mnie śmierć Taty była pierwszą śmiercią bliskiej osoby, nie chciałam.
P.S. Szukam już pokrowca na gitarę.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość


Przyznam, że trochę zdziwiła mnie przyczyna śmierci Twojego Taty, czyli gruźlica. Gdzieś czytałam, że ta choroba powraca, ale traktowałam to jedynie jako medialne newsy, a nie rzeczywistą informację, którą warto się przejmować.
To prawda, gruźlica wraca. Mój Tata został nią zarażony w szpitalu na Grenadierów ( najprawdopodobniej przez jednego z odwiedzających, teraz kojarzymy z mamą fakty ), gdzie cudowny lekarz wypisał go z zapaleniem płuc do domu...
2 miesiące był w domu z rozwijającą się gruźlicą. Gruźlicę zasugerował po czasie domowy lekarz, potem badania i na sygnale do szpitala.
W szpitalu obok Taty leżał taki Pan, który był już rok w szpitalu! Sprowadzali mu leki z Afryki, a to dziadostwo nie ustępowało. No i powiedział nam, że w ciągu roku to tak z 10 zgonów na ten szpital się odnotowuje, więc naprawdę jest to choroba uleczalna. U mojego Taty wszystko potoczyło się zbyt późno, ponadto miał astmę, cukrzycę, więc organizm wyniszczony.
Powiem Wam, że lekarz nam powiedział, że gruźlica to choroba przenosząca się na inne organy, Tacie poszło na wątrobę i mózg, potem już nie kojarzył, że ma żonę i dzieci, umiał siedzieć 40 min. i się patrzeć w okno. A pierwsza, najprawdopodobniej, padła wątroba, ale nie chciałyśmy sekcji z mamą.
Naprawdę trzeba ostrożnie i mam nadzieję, że nikogo z Waszych bliskich nie spotka ta paskudna choroba.

Edytowane przez cu.Kinia
Czas edycji: 2010-09-23 o 13:32
cu.Kinia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 13:58   #126
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 160
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Plebs zawsze był ciekawski, nie ma czemu się dziwić.
O Kochana, to jeszcze nic
Tata opowiadał, że w mieście gdzie pracuje był wypadek - rowerzysta przewrócił się na szosę i samochód mu po głowie przejechał. Potem ktoś Tacie te smakowite foty z miejsca zdarzenia pokazywał. Nie ma to jak mieć zdjęcie rozmazanego na drodze mózgu w komórce. Proponowałabym jeszcze na nk wstawić jako "słit focię". Przebiłaby wszystkie inne.
Ludzie nie znają granic, często zamiast pomóc tłum stoi i się gapi i foty strzela. Ile to razy widziałam, jak ludziska - hieny prawie ratownikom na głowę wchodzą, byle zobaczyć "fajne flaki"

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Gregorynka Pokaż wiadomość
Jak można obudzić się w grobie, to i w piecu kremacyjnym też, co wolicie?
Prawdę mówiąc to ja pamiętam tylko jeden pogrzeb kolegi,który się powiesił, stałam w kaplicy w pierwszym rzędzie i trumna była otwarta. Na innych pogrzebach na których byłam (ok.3), było tyle ludzi, że nawet nie wchodziłam do kaplicy to nie wiem,czy trumny były otwarte. Coś mi świta, że tak.
Wiecie, że w innych krajach ludzie nie podchodzą do pogrzebów tak emocjonalnie jak w Polsce. W sensie,że nie noszą żałoby, po pogrzebie rozchodzą się zwyczajnie do domów. Nie wiem,czy mi się to podoba Co sądzicie?
Ja wolałabym, żeby mnie nie opłakiwano, bo po co? I tak wiedziałabym, że Ci którzy mnie kochają, pamiętają o mnie i nie muszą okazywać tego lamentując. Wolałabym, by spotkali się po mojej śmierci na jakimś obiedzie, przy muzyce i pogadali, kto jak mnie zapamiętał.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 14:15   #127
cu.Kinia
Wtajemniczenie
 
Avatar cu.Kinia
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 992
GG do cu.Kinia
Dot.: Przesądy pogrzebowe

O, przypomniał mi się jeszcze jeden przesąd - nie płakać po zmarłym, bo wtedy będzie mu źle "tam" po drugiej stronie, też zasłyszane od rodziny na wsi.
cu.Kinia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 14:17   #128
ankasz
Zakorzenienie
 
Avatar ankasz
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 899
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez cu.Kinia Pokaż wiadomość
Wiesz, jest to śmierć dziecka, najgorsze, co może człowieka spotkać. Dla mnie śmierć Taty była pierwszą śmiercią bliskiej osoby, nie chciałam.
P.S. Szukam już pokrowca na gitarę.


To prawda, gruźlica wraca. Mój Tata został nią zarażony w szpitalu na Grenadierów ( najprawdopodobniej przez jednego z odwiedzających, teraz kojarzymy z mamą fakty ), gdzie cudowny lekarz wypisał go z zapaleniem płuc do domu...
2 miesiące był w domu z rozwijającą się gruźlicą. Gruźlicę zasugerował po czasie domowy lekarz, potem badania i na sygnale do szpitala.
W szpitalu obok Taty leżał taki Pan, który był już rok w szpitalu! Sprowadzali mu leki z Afryki, a to dziadostwo nie ustępowało. No i powiedział nam, że w ciągu roku to tak z 10 zgonów na ten szpital się odnotowuje, więc naprawdę jest to choroba uleczalna. U mojego Taty wszystko potoczyło się zbyt późno, ponadto miał astmę, cukrzycę, więc organizm wyniszczony.
Powiem Wam, że lekarz nam powiedział, że gruźlica to choroba przenosząca się na inne organy, Tacie poszło na wątrobę i mózg, potem już nie kojarzył, że ma żonę i dzieci, umiał siedzieć 40 min. i się patrzeć w okno. A pierwsza, najprawdopodobniej, padła wątroba, ale nie chciałyśmy sekcji z mamą.
Naprawdę trzeba ostrożnie i mam nadzieję, że nikogo z Waszych bliskich nie spotka ta paskudna choroba.
moja mama była chora na gruźlicę - zaraziła się od pacjelntki (jest pielęgniarką). Na szczęście wszystko dobrze się skończyło..
__________________
"from delusion lead me to the truth.."

mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się
ankasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 14:23   #129
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 057
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość





Ja wolałabym, żeby mnie nie opłakiwano, bo po co? I tak wiedziałabym, że Ci którzy mnie kochają, pamiętają o mnie i nie muszą okazywać tego lamentując. Wolałabym, by spotkali się po mojej śmierci na jakimś obiedzie, przy muzyce i pogadali, kto jak mnie zapamiętał.
Ja właśnie chyba też. Zresztą niektórzy mówią, że właśnie podczas stypy powinni się cieszyć, że zmarły już się nie męczy, tylko poszedł do lepszego świata. (To się chyba nie tyczy tragicznie zmarłych).
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 15:12   #130
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Mój znajomy - poszedł do szpitala z zapaleniem płuc zaraził się tam gruźlicą i umarł, miał 30 lat
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 15:18   #131
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 759
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Boże widzisz i nie grzmisz,czego to ludzie nie wymyślą

Cytat:
ja nie nosiłam żałoby ubraniowej ani po bracie,ani po tacie , raz ze nie mogłam znieść ciaglych pytań co sie stalo dwa żałobe ma sie w sercu a nie na pokaz
...i to jest chyba najlepsze podsumowanie tematu.
__________________
19 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 15:19   #132
tipsiara
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 412
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Ktos tu coś mówił że nie nalezy wrzucać do grobu żywych kwiatów - czemu?
Pytam bo ostatnio jak żegnali samobójcę to cała szkoła (jego znajomi ze szkoły) wrzucali mu do grobu żywe róże, piekne to było, prawie całą trumne zasypali różami.

Tak off - mam nadzieje że smierć to tylko początek nowego zycia - kurcze jak ja w to chce wierzyć
tipsiara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 17:37   #133
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez Gregorynka Pokaż wiadomość
Wiecie, że w innych krajach ludzie nie podchodzą do pogrzebów tak emocjonalnie jak w Polsce. W sensie,że nie noszą żałoby, po pogrzebie rozchodzą się zwyczajnie do domów. Nie wiem,czy mi się to podoba Co sądzicie?
No ale co mam robić jak nie iść do domu?

Nie chodzę na stypy, pogrzeb to nie moment do nażarcia się i plotkowania.
Bo też zauważyłam to samo, wyścig szczurów po prostu. Porozmawiać można na spacerze z najbliższymi po mszy a nie na hucznej bibie jakie niektórzy wyprawiają.

Nie nosiłam żałoby po babci ani po dziadku, nie wiem co z rodzicami podejrzewam że po dzieciach i mężu bym nosiła. Im człowiek starszy tym łatwiej się z tym pogodzić.


Nie straszcie mnie, moja mama jest w szpitalu, lekarze podejrzewają zator (czy zatorowość) płucny (płucną) albo zapalenie oskrzeli... Ale miała tomograf i wszystkie możliwe badania
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 17:46   #134
A taka jedna
Zakorzenienie
 
Avatar A taka jedna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Dziś usłyszałam jeszcze jeden przesąd,może nie tyle dotyczący pogrzebu,co śmierci. Mianowicie,jeśli jakieś drzewo zakwitnie raz jeszcze to będzie nieboszczyk (w naszym przypadku był to kasztan)...
Znacie jeszcze coś???
A taka jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 18:42   #135
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 903
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez ankasz Pokaż wiadomość
ale łamanie kości juz jest ok ?
Nieboszczykowi tak, jeśli jest taka konieczność. Przecież wtedy nie czuje sie juz bólu, nie czujesz nic i nie masz tego świadomości. Pochowałam w swojej rodzinie kilka osób już i podejrzewam, że musiało być to "łamanie kości" o którym tak hucznie piszecie. Ja tego nie widziałam i nie ma to dla mnie znaczenia. Ja chce być spalona i problem ubierania mnie i balsamowania odpadnie. I całe szczęście!

Cytat:
Napisane przez SOCKI Pokaż wiadomość
Miałam koszmary przez ten wątek dziś...Mój umysł jest chyba zbyt mało dojrzały żeby zrozumieć śmierć i pogodzić się z nią.
Na to mamy caaałe życie, żeby do tego dojrzeć i sie pogodzić. A tak na serio nigdy nie ma przyzwolenia na smierć i nikt nigdy nie jest na to gotowy. Marzeniem jest umrzeć bezboleśnie we śnie Dlatego trzeba życ każdego dnia tak, jakbyśmy sie jutro mieli nie obudzić



Cytat:
Napisane przez szatanica1989 Pokaż wiadomość
O Kochana, to jeszcze nic
Tata opowiadał, że w mieście gdzie pracuje był wypadek - rowerzysta przewrócił się na szosę i samochód mu po głowie przejechał. Potem ktoś Tacie te smakowite foty z miejsca zdarzenia pokazywał. Nie ma to jak mieć zdjęcie rozmazanego na drodze mózgu w komórce. Proponowałabym jeszcze na nk wstawić jako "słit focię". Przebiłaby wszystkie inne.
Ludzie nie znają granic, często zamiast pomóc tłum stoi i się gapi i foty strzela. Ile to razy widziałam, jak ludziska - hieny prawie ratownikom na głowę wchodzą, byle zobaczyć "fajne flaki"
Mnie już nic nie zdziwi. Jak jeszcze miałam konto na nk to dziewczyna, która miałam z znajomych dodała zdjęcia ze swojego porodu - różowiutki noworodek ociekający krwią i mazią porodową na jej brzuchu, jej nagie piersi na pierwszym planie także pomazane krwią, ona cała mokra z wysyłku, oczy przekrwione - jak to po porodzie. Do kompletu mąż z uśmiechem nr 5 na twarzy stojący za nia i podziwiający "swoje dzieło" z dumą w oczach
No po prostu SIELANA.
Akuratnie byłam wówczas tez miesiąc po porodzie i zaniemówiłam jak zobaczyłam tą fotkę.... Niewiem czy mozna sie jeszcze bardziej obnażyć publicznie?


Cytat:
Dziś usłyszałam jeszcze jeden przesąd,może nie tyle dotyczący pogrzebu,co śmierci. Mianowicie,jeśli jakieś drzewo zakwitnie raz jeszcze to będzie nieboszczyk (w naszym przypadku był to kasztan)...
Znacie jeszcze coś???
Nie bardzo wiem o co chodzi. Gdzie ma to drzewo zakwitnąć? Na grobie?
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ

Edytowane przez agusiaki
Czas edycji: 2010-09-23 o 18:44
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 19:40   #136
Gregorynka
Zakorzenienie
 
Avatar Gregorynka
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z majne kompjuta:)
Wiadomości: 3 057
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
No ale co mam robić jak nie iść do domu?

Nie chodzę na stypy, pogrzeb to nie moment do nażarcia się i plotkowania.
Bo też zauważyłam to samo, wyścig szczurów po prostu. Porozmawiać można na spacerze z najbliższymi po mszy a nie na hucznej bibie jakie niektórzy wyprawiają.
No właśnie ja też wolę iść do domu, niż pójść na kotleta i się nażreć. (Gdzie de facto mało kto wspomina zmarłego-zwykle rodzina zajmuje się tym co zawsze czyli plotkowaniem, piszę tu o mojej rodzinie). Niedokładnie się wyraziłam....Chodziło mi bardziej o to, że my Polacy, mamy tendencje do hmmm jakby to nazwać 'obnoszenia' się ze swoim nieszczęściem (?). Ale to chyba tylko starsze osoby lubią, jak sie do nich podchodzi i współczuje ciągle. Ja bym tego nie zniosła i tak jak wyżej ktoś pisał, wolałabym nie pokazywać, że jestem w żałobie, właśnie po to by uniknąć tych ciągłych pytań i współczucia.
__________________
Nie ma lepszego psychiatry od szczeniaka liżącego cię po twarzy.






Gregorynka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:00   #137
cu.Kinia
Wtajemniczenie
 
Avatar cu.Kinia
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 992
GG do cu.Kinia
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Nie straszcie mnie, moja mama jest w szpitalu, lekarze podejrzewają zator (czy zatorowość) płucny (płucną) albo zapalenie oskrzeli... Ale miała tomograf i wszystkie możliwe badania
Nie martw się, jeśli jest po tomografie, to na pewno by wykryło niebezpieczny zator. Jeśli jest już w szpitalu, to będzie tylko lepiej, zator niezauważony jest najniebezpieczniejszy.:cm ok:

Cytat:
Napisane przez agusiaki Pokaż wiadomość
Nieboszczykowi tak, jeśli jest taka konieczność. Przecież wtedy nie czuje sie juz bólu, nie czujesz nic i nie masz tego świadomości. Pochowałam w swojej rodzinie kilka osób już i podejrzewam, że musiało być to "łamanie kości" o którym tak hucznie piszecie. Ja tego nie widziałam i nie ma to dla mnie znaczenia. Ja chce być spalona i problem ubierania mnie i balsamowania odpadnie. I całe szczęście!
Z tego, co wiem, to także przed spaleniem nieboszczyka ubiera się go. Przynajmniej tak miała zmarła mama mojej koleżanki.
cu.Kinia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:04   #138
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Dziękuję za pocieszenie mam nadzieję że będzie dobrze.

Cytat:
Z tego, co wiem, to także przed spaleniem nieboszczyka ubiera się go. Przynajmniej tak miała zmarła mama mojej koleżanki.
zażądam by ubrali mnie w najlepsze i najdroższe ciuchy jakie mam, żeby sępy mi nie rozdziobały mej obszernej garderoby
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:28   #139
A taka jedna
Zakorzenienie
 
Avatar A taka jedna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Ale tak po dłuższym zastanowieniu kochane kobietki...to właśnie to łamanie kości mogłoby nas uratować przed pochowaniem żywcem ;P
No bo która z nas nie zareagowałaby gdyby ktoś jej łamał szanowną piękną rączkę?
Choć z drugiej strony łamanie wydaje mi się,hmm...no można powiedzieć,że jest to bezczeszczenie zwłok...
Ale ja też chciałabym,żeby mnie skremowali.Oddam też swoje wszystkie narządy,jeśli wogóle będą nadawały się do 'użytku'.
Gdy zobaczyłam ile wynosi taki ogólny koszt pogrzebu,to za głowę się złapałam...
A ktoś wie,ile kosztuje (i czy wgl) kremacja?
A taka jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:33   #140
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Przesądy pogrzebowe

wiesz różnie chyba z 2 000 zł już z urną... ale nie jestem na 100% pewna
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:35   #141
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 903
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez cu.Kinia Pokaż wiadomość

Z tego, co wiem, to także przed spaleniem nieboszczyka ubiera się go. Przynajmniej tak miała zmarła mama mojej koleżanki.
Nie ma takiego wymogu. To tylko i wyłącznie wola rodziny. Ja będę spalona jak mnie Pan Bóg stworzył. W ubraniu się nie rodziłam
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-23, 21:44   #142
nicRu
maszyna, nie człowiek
 
Avatar nicRu
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 679
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Tak czy siak ze spaleniem różnie.. Rok temu dowiedzialm sie, ze w razie takiego przypadku zwłoki pojechałyby na śląsk i tam zostały skremowane, bo nigdzie bliżej wtedy się nie dało... (z Krakowa)
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1
Francuski A1-A2-B1-B2-C1
nicRu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 09:48   #143
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
Dot.: Przesądy pogrzebowe

[QUOTE=A taka jedna;22261797]Ale tak po dłuższym zastanowieniu kochane kobietki...to właśnie to łamanie kości mogłoby nas uratować przed pochowaniem żywcem ;P
No bo która z nas nie zareagowałaby gdyby ktoś jej łamał szanowną piękną rączkę?
Choć z drugiej strony łamanie wydaje mi się,hmm...no można powiedzieć,że jest to bezczeszczenie zwłok...
Ale ja też chciałabym,żeby mnie skremowali.Oddam też swoje wszystkie narządy,jeśli wogóle będą nadawały się do 'użytku'.
Gdy zobaczyłam ile wynosi taki ogólny koszt pogrzebu,to za głowę się złapałam...
A ktoś wie,ile kosztuje (i czy wgl) kremacja?[/QUOTE]

Sama kremacja jako kremacja to około 700 zł
Jednak do tego dochodzi koszt trumny(do kremacji), urny, obsługi kremacji, wynajęcie kaplicy do pożegnania przed spopieleniem to całość wyniesie od 2500 w górę(w zależności jaką urnę ktoś zakupi, może być prosta, drewniana albo wykonana z onyksu)
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 11:14   #144
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez Gregorynka Pokaż wiadomość
No właśnie ja też wolę iść do domu, niż pójść na kotleta i się nażreć. (Gdzie de facto mało kto wspomina zmarłego-zwykle rodzina zajmuje się tym co zawsze czyli plotkowaniem, piszę tu o mojej rodzinie).
Ale to o to właśnie chodzi!

Jeżeli umiera osoba starsza, schorowana, to jest zupełnie inna kwestia, niż ginie tragicznie młody człowiek. Rodzina ma wtedy okazję się spotkac, porozmawiać, zjesc tego kotleta. A wiadomo, że teraz ludzie się głównie spotykają na weselach i pogrzebach. Poza tym starsze osoby inaczej podchodzą do kwestii pogrzebów, dla nich to właśnie jest okazja popatrzec, jak ich potencjalny pogrzeb będzie wyglądał, porozmawiac z dawno niewidzianą siostrą, kuzynką, znajomym... To też jest ważne.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 21:16   #145
A taka jedna
Zakorzenienie
 
Avatar A taka jedna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
Dot.: Przesądy pogrzebowe

A Wy,dziewczyny...chciałyby ście,żeby Wasza rodzina 'żałobowała' po Waszej śmierci (nosiła czarne ciuchy) czy wolałybyście,żeby się z tym nie obnosili?
A taka jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 21:40   #146
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Mam nadzieje że przejdzie im jak najszybciej, mąż znajdzie dobrą matkę dla naszych dzieci, rodzice szybko się pozbierają. Mogą stawiać kwiatki raz w roku na przykład na urodziny. Miło by było jakbym mogła rozdać organy, dałabym komuś nowe życie i pozostałoby miłe wspomnienie o mnie
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-24, 22:38   #147
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 160
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez A taka jedna Pokaż wiadomość
A Wy,dziewczyny...chciałyby ście,żeby Wasza rodzina 'żałobowała' po Waszej śmierci (nosiła czarne ciuchy) czy wolałybyście,żeby się z tym nie obnosili?
Mi by na tym specjalnie nie zależało, bo po co? Aczkolwiek czarny kolor kocham

Ja wolałabym żeby nikt przeze mnie za długo nie płakał, jeśli w ogóle musi. Ale chciałabym żyć tak, żeby po mojej śmierci ludziom zrobiło się nudno
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 00:59   #148
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 197
Dot.: Przesądy pogrzebowe

co do przesądów z niewkładaniem czegokolwiek do trumny... mój wujek bardzo często chodził w czapce z daszkiem... jak zmarł, to wszyscy zaskoczeni jego nagłą śmiercią i bólem nie myśleli o tym.. ale po pogrzebie sąsiadce babci śnił się wujek, który pytał o tę czapkę sąsiadkę, bo ją zgubił a tak bardzo ją lubił.... babcia żałowała, że mu tej czapki nie włożyła...
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 11:14   #149
A taka jedna
Zakorzenienie
 
Avatar A taka jedna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 420
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
co do przesądów z niewkładaniem czegokolwiek do trumny... mój wujek bardzo często chodził w czapce z daszkiem... jak zmarł, to wszyscy zaskoczeni jego nagłą śmiercią i bólem nie myśleli o tym.. ale po pogrzebie sąsiadce babci śnił się wujek, który pytał o tę czapkę sąsiadkę, bo ją zgubił a tak bardzo ją lubił.... babcia żałowała, że mu tej czapki nie włożyła...

Trzeba było wziąść łopatkę,pójść na cmentarz i zakopać tę czapkę koło grobu

Moja sąsiadka (taka niby 'ciocia'),gdy zmarł jej mąż nie włożyła mu papierosów do trumny,chociaż był nałogowym,zaciętym palaczem. Po pogrzebie śnił jej się co noc i mówił,że 'jest mu tam dobrze,ale nie ma co palić'. Trwało to tak może z miesiąc aż ta 'ciocia' z córką kupiły papierosy i zapaliczkę,poszły na cmentarz i zakopały to koło grobu. Sen więcej się nie pojawił
A taka jedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-09-25, 12:02   #150
Diablica z Tasmanii
Zakorzenienie
 
Avatar Diablica z Tasmanii
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z zielonej łąki:)
Wiadomości: 3 496
Dot.: Przesądy pogrzebowe

Cytat:
Napisane przez A taka jedna Pokaż wiadomość
Trzeba było wziąść łopatkę,pójść na cmentarz i zakopać tę czapkę koło grobu

Moja sąsiadka (taka niby 'ciocia'),gdy zmarł jej mąż nie włożyła mu papierosów do trumny,chociaż był nałogowym,zaciętym palaczem. Po pogrzebie śnił jej się co noc i mówił,że 'jest mu tam dobrze,ale nie ma co palić'. Trwało to tak może z miesiąc aż ta 'ciocia' z córką kupiły papierosy i zapaliczkę,poszły na cmentarz i zakopały to koło grobu. Sen więcej się nie pojawił
Z kolei ja słyszałam taką historię...

Pewne małżeństwo pochowało swoją małą córeczkę na cmentarzu koło studni. Dziewczynka śniła im się co noc i mówiła jak jej mokro.
Rodzice nie wytrzymali i otworzyli mogiłę. Okazało się, że trumienka leżała cała w wodzie.
Ojciec z matką postanowili obmurować w środku grób dziecka. Po tym jak to zrobili sny z córeczką znikły
__________________
...gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem,
człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło...

Mark Twain
Diablica z Tasmanii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-15 13:27:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.