Polecamy:

kropka75 · 2010-12-31, 18:36

Cytat:

Napisane przez hihi

No patrz

Taka choroba

Ale wy tu wszystkie wiecie, że ja uuuuwieeelbiam morze

Na szyję...
http://www.yes.pl/kolekcje/yes_charm...konik-ster-350

O mamo.

Ładne.

I koszmarnie drogie.

Ale... moja koleżanka ostatnio zbiera kuleczki z Aparta i Kruka, na rękę... więc już mnie nic cenowo nie zadziwi.

Cytat:

Napisane przez hihi

Korektor pod oczy Helenki Rubinstein Magic Concealer, dorwałam za 80zł w promocji, bo dostałam dodatkowy rabat, normalnie to ok. 160zł podobno

Mój koszmar korektorowy.

I jak?

Cytat:

Napisane przez hihi

A paleta taka....
http://www.coastalscents.com/cfwebst...up-palette.cfm

A co u Was?

Jak pierwsze śwwięta Małego?

Co to za producent?

U nas ok.
Małemu święta minęły jak każdy inny dzień. Za mały na te wrażenia.

hihi · 2011-01-01, 10:29

Ja zbierać nie będę, po prostu ten wisior mi się BARDZO spodobał. i jak będę miała duuuży nadmiar gotówki to może kiedyś

na korektor i paletę czekam. jeszcze nie dotarla.

A coastal scents dziewczyny chwalą, więc postanowiłam sprobować, mimo, że akurat niemineralna, a ja ostatnio tylko minerały. Zobaczymy.

Że Mały za mały to wiem, tak o pierwsze wspólne święta pytam, bo przy swiętach zwykle zamieszanie jak diabli... a z dzieckiem to już w ogóle

kropka75 · 2011-01-02, 14:37

A to jeszcze go nie kupiłaś, tego wisiorka?

Ja ten korektor kiedyś nabyłam w jakimś amoku - koszmar. Taki miał być super, a wyglądałam jak miś panda. Poleciałam do sephory po testy innego koloru - to samo.

Ostatnio w sephorze koleżanka mi wciskała jakieś nowe, bardzo chwalone gdzieś w sieci cudo. Durna nałożyłam go sobie pod oko.

Cały makijaż szlag jasny trafił. Kumpele patrzyły i nie wierzyły wsłasnym oczom. Działanie takie jak przy Magic Concealer - panda.

Pół mazaka YSL Touch Eclat im zużyłam, żeby to przykryć i wyglądać w miarę.

_____________

Święta bez cyrków. Ja nie robiłam, robili rodzice. My po prostu zebraliśmy dupy i pojechaliśmy do staruszków na wigilię, wróciliśmy dzień później pod wieczór.

Robienie czegoś więcej poza ciastem jest przy Danielu niemożliwe. Ukręciłam tylko sernik, gdy P go uśpił.
On mi nawet obiadu nie daje ugotować.

A gdzie tam jakieś święta zrobić...

hihi · 2011-01-02, 16:46

Strasz mnie, strasz, że badziewie kupiłam

kropka75 · 2011-01-02, 19:52

Większości on pasuje z tego co czytam. Wielu zachwyconych. Jest szansa.

hihi · 2011-01-06, 19:02

Kropuś, testowała ja dzisiaj Magica

Po ciężkiej nocy, wory pod oczami, bo niewyspana, obudzona już z bolem głowy, taka nienajświeższa, TŻ z troską spojrzał, że mi wypocząć trzeba, bo cienie pod oczami

Wymalowałam się, sama byłam zadowolona, ale i usłyszałam, że super, tak ładnie i świeżo

Czyli działa i na pewno w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie

kulbit · 2011-01-07, 08:48

Boże u mnie dziś na chodniak lodowisko! Ledwo doszłam a w zasadzie "dojechałam" na butach do pracy.. z moim złamanym palcem perspektywa złamania do kompletu nogi nie koniecznie mi sie usmiecha

Kropka a jak Twój powrót do pracy?

hihi · 2011-01-07, 08:49

Kulbitka u nas to samo - na termomentrze +3 i wszędzie lodowisko! Po prostu coś strasznego

Co u Ciebie?

A to kropa wraca na dniach do pracy?

kulbit · 2011-01-07, 08:58

Cytat:

Napisane przez hihi

Kulbitka u nas to samo - na termomentrze +3 i wszędzie lodowisko! Po prostu coś strasznego

Co u Ciebie?

A to kropa wraca na dniach do pracy?

No masakra.. ja prawie wywinęłam orła przed wejsciem do pracy.. na kuli sie nie moge porządnie oprzeć bo mi się ślizga po tym lodzie.. MASAKRA!!!

A u mnie od środy, jak gadałysmy, niewiele sie zmieniło

No mnie sie wydawało, że ona wróciła od nowego roku

hihi · 2011-01-07, 09:01

W ogóle odstawiam kawę i czerwone wino chyba

Tak mi paseczki blend-a-med wybielają zęby ładnie wybielają, że chciałabym, żeby taki mi zawsze zostały

kulbit · 2011-01-07, 09:08

Cytat:

Napisane przez hihi

W ogóle odstawiam kawę i czerwone wino chyba

Tak mi paseczki blend-a-med wybielają zęby ładnie wybielają, że chciałabym, żeby taki mi zawsze zostały

No to ja trzymam kciuki

Mnie odstawienie kawy sie nie powiodło

Mówisz, ze działaja takie paseczki?

A nie podrażniaja dziąseł?

Bo ja ogólnie mam słabe dziąsła i zawsze "bałam się" z tego powodu takiego wybielania.
Przyzwyczaiłam sie do swoich nie białych zębów i tyle

A jak z wtrazliwościa zebów?

hihi · 2011-01-07, 09:13

Pierwszy raz, kretynka, nałożyłam je po umyciu zębów, czego robić nie wolno i myślałam, że mnie trzeli, bo piekło, ale drugi raz było do wytrzymania.

Ja mam dość wrażliwe dziąsła i bałam się, że nie dam rady z tymi paskami wytrzymać, ale czego się nie robi dla urody

Troszkę podrażniają, trzeba to przyznać, ale jak po paskach umyję zęby elmexem dla wrażliwców to jest ok

kulbit · 2011-01-07, 09:26

Rozumiem. Dzięki za opinię. Jednak nie będę próbowała

Ale Ty nie masz naturalnie zebów z brzydkim kolorze...

Tak mi się przynajmniej wydawało jak Cię widziałam

hihi · 2011-01-07, 09:29

Jak to brzydkim...?

No sa lekko żółtawe, ale że od razu brzydkie?

kulbit · 2011-01-07, 09:33

Cytat:

Napisane przez hihi

Jak to brzydkim...?

No sa lekko żółtawe, ale że od razu brzydkie?

Niunia, tam mi sie wkradł błąd, ale Ty chyba tez źle przeczytałaś

Ja pisze właśnie, ze TY NIE MASZ ZĘBÓW W BRZYDKIM KOLORZE

nawet nie zauważyłam żeby były żółte

hihi · 2011-01-07, 09:35

A. No dobra

Widzisz! nie piję kawy i nie można ze mna normalnie gadać

Żółtych nie mam, ale nie mam też holyłódzkiej bieli, a taka mi się marzy

kulbit · 2011-01-07, 09:39

Cytat:

Napisane przez hihi

A. No dobra

Widzisz! nie piję kawy i nie można ze mna normalnie gadać

Żółtych nie mam, ale nie mam też holyłódzkiej bieli, a taka mi się marzy

hahahhaha no tak byc może z braku kawy

No rozumiem, ta holyłódzka biel to faktycznie aż bije po oczach i na naszych ulicach raczej nie często jest spotykana

To ja Ci zyczę dobrego efektu!

kropka75 · 2011-01-25, 21:27

Cytat:

Napisane przez hihi

Kropuś, testowała ja dzisiaj Magica

Po ciężkiej nocy, wory pod oczami, bo niewyspana, obudzona już z bolem głowy, taka nienajświeższa, TŻ z troską spojrzał, że mi wypocząć trzeba, bo cienie pod oczami

Wymalowałam się, sama byłam zadowolona, ale i usłyszałam, że super, tak ładnie i świeżo

Czyli działa i na pewno w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie

Na większość działa.

Dobrze, że na Ciebie też.

Cieszę się, bo kosztuje nie mało.

Cytat:

Napisane przez kulbit

Boże u mnie dziś na chodniak lodowisko! Ledwo doszłam a w zasadzie "dojechałam" na butach do pracy.. z moim złamanym palcem perspektywa złamania do kompletu nogi nie koniecznie mi sie usmiecha

Kropka a jak Twój powrót do pracy?

Masz złamany palec??

Ja po ostatnich deszczach, gdy przyszło ochłodzenie, tak pięknie jechałam do pracy, że znalazłam się na przeciwległym krawężniku... Mąż auto oglądał na warsztacie - nic nie rozwaliłam, ale było ciekawie.

Powrót do pracy ok.

Jak to ujęła kiedyś Hihi - poczułam się jak człowiek.

kropka75 · 2011-01-25, 21:30

Kulbitek, specu od fajnych autek...

Widziałaś to?

kulbit · 2011-01-25, 22:26

Cytat:

Napisane przez kropka75

Na

Masz złamany palec??

Ja po ostatnich deszczach, gdy przyszło ochłodzenie, tak pięknie jechałam do pracy, że znalazłam się na przeciwległym krawężniku... Mąż auto oglądał na warsztacie - nic nie rozwaliłam, ale było ciekawie.

Powrót do pracy ok.

Jak to ujęła kiedyś Hihi - poczułam się jak człowiek.

ano mam

No najważniejsze, że Tobie się nic nie stało!

hahahhaha to dobrze

Cytat:

Napisane przez kropka75

Kulbitek, specu od fajnych autek...

Widziałaś to?

jaaaaa spec??

Drugi mi sie podoba

a co kupujesz?

hihi · 2011-01-26, 09:30

Hej Kropa!

Ja tego magica kupiłam za 80zł, więc wyjątkowo okazyjnie, z truskawki, a do tego świeżutki

Tak mi sie podoba, że teraz z domu bez niego nie wyjdę

Jak się czujesz? Jak młody przeżywa rozstanie z mamą?

I co to za auto?

kropka75 · 2011-01-28, 12:55

Cytat:

Napisane przez kulbit

ano mam

jaaaaa spec??

Drugi mi sie podoba

a co kupujesz?

A co się stało?

To to samo auto.

Ino wersja 1 na europę, wersja 2 na Stany - że to niby Dodge jest.

Nie, nie kupuję.
To mój kolejny króliczek będzie.

Na potem... Fiat Freemont. Następca Stilo Multiwagon.

Cytat:

Napisane przez hihi

Hej Kropa!

Ja tego magica kupiłam za 80zł, więc wyjątkowo okazyjnie, z truskawki, a do tego świeżutki

Tak mi sie podoba, że teraz z domu bez niego nie wyjdę

Jak się czujesz? Jak młody przeżywa rozstanie z mamą?

I co to za auto?

No to super.

Ja ok. Młody też git. Lubi być z babcią.
Tyle że teraz mamy gorączkę od paru dni i jest średnio.

Zęby plus zdaje się tzw. trzydniówka.

Jak wyżej - Fiat Freemont. Twór 2011 roku.

kulbit · 2011-01-28, 13:54

Cytat:

Napisane przez kropka75

A co się stało?

To to samo auto.

Ino wersja 1 na europę, wersja 2 na Stany - że to niby Dodge jest.

Nie, nie kupuję.
To mój kolejny króliczek będzie.

Na potem... Fiat Freemont. Następca Stilo Multiwagon.

Ja ok. Młody też git. Lubi być z babcią.
Tyle że teraz mamy gorączkę od paru dni i jest średnio.

Zęby plus zdaje się tzw. trzydniówka.

A walnęłam się w palec i go złamałam..

taka mała atrakcja przed sylwestrem

hmm to samo mowisz? No widzisz jaki ze mnie spec

Nie zwrocilam uwagi

Druga fota zrobiona jest z innej perspektywy i wg mnie na niej auto wygląda ładniej

Ale nie bardzo rozumiem, jak Fiat ma sprzedawac swoje auta pod nazwą Dodge?

Ale, tak czy siak ładne auto, tylko kolor ten bordowy mi się nie widzi... takie uterenowione combi

Ile to cudo kosztuje?

i jaki silnik?

uuu zęby to nie fajnie.. namęczycie sie oboje..

czyli niebawem wejdziecie w fazę zabawy pt "ugryzć mamę fajna rzecz"

kropka75 · 2011-01-28, 17:33

Ten fiat to owoc współpracy z Chryslerem. Robiony na wzór Dodge'e Journey.

Silnik najpier Diesel 2,0. Potem jeszcze ma być 3,6 benzyna V6 i Diesel 4x4. Nam się bardzo podoba. Aczkolwiek ma minus... 7 miejsc. Oczywiście do wyjmowania, ale wolałabym normalną, odzdzieloną przestrzeń bagażową.

Jednakże nim będzie mnie na niego stać, dawno może mi się rozmyślić.

Wrzuciłam jako ciekawostkę.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Pewnie niedługo będziemy się gryźć.

Ale na razie cierpimy i to do 39 stopni. Dziś siki leciałam robić, czy nie pęcherz albo nerki, bo lekarka mówi że to za duża temp. na zęby. Ale wynik dobry. Tzn. na ile to możliwe przy gorączce. Pewnie więc trzydniowa wirusówka.

kulbit · 2011-01-28, 23:27

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ten fiat to owoc współpracy z Chryslerem. Robiony na wzór Dodge'e Journey.

Silnik najpier Diesel 2,0. Potem jeszcze ma być 3,6 benzyna V6 i Diesel 4x4. Nam się bardzo podoba. Aczkolwiek ma minus... 7 miejsc. Oczywiście do wyjmowania, ale wolałabym normalną, odzdzieloną przestrzeń bagażową.

Jednakże nim będzie mnie na niego stać, dawno może mi się rozmyślić.

Wrzuciłam jako ciekawostkę.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Pewnie niedługo będziemy się gryźć.

Ale na razie cierpimy i to do 39 stopni. Dziś siki leciałam robić, czy nie pęcherz albo nerki, bo lekarka mówi że to za duża temp. na zęby. Ale wynik dobry. Tzn. na ile to możliwe przy gorączce. Pewnie więc trzydniowa wirusówka.

Fajnie, że wrzuciłaś bo to faktycznie ciekawostka

Ty Twój małż chciał z tego co pamiętam z naszego spotkania jakiś mały "furgonik" to taki z 7 siedzeniami to dla niego w sam raz

To dobrze, że to nic poważnego!!! Oby wirusówka poszła też precz jak najszybciej

kropka75 · 2011-01-29, 09:27

Cytat:

Napisane przez kulbit

Fajnie, że wrzuciłaś bo to faktycznie ciekawostka

Ty Twój małż chciał z tego co pamiętam z naszego spotkania jakiś mały "furgonik" to taki z 7 siedzeniami to dla niego w sam raz

To dobrze, że to nic poważnego!!! Oby wirusówka poszła też precz jak najszybciej

Ta ta Mercedesa Vito.

Dziś mamy się lepiej, więc chyba ku poprawie idzie.

kropka75 · 2011-02-01, 09:24

Zostałam sama... Stażystka skończyła. Jakoś mi pusto teraz.

Polubiłam dziewczę. Miłe takie, uczynne było. Beze mnie dało sobie dobrze radę. Nie pytało, nie mówiło że nie wie, że nie powiedziałam, tylko szukało... a kto szuka ten znajdzie.

Wczoraj ciasto przyniosła, prezent szefom dała na podziękowanie. Mnie osobiście paczuszkę ze słodkościami i dwoma szmatkami fajnymi dla Dania... Głupio mi było, bo myślałam, że szefowie coś zorganizują od nas wspólnie, jakiś prezent od NAS, a oni jakoś tak z ręki kopertę jej dali...
Muszę od siebie coś wynaleźć. Książkę myślę...

Te moje szefy jak czasem coś wymyślą to szok...

hihi · 2011-02-01, 09:29

Kropek książkę i coś słodkiego. To nie jest zły pomysł.

kulbit · 2011-02-01, 09:42

Cytat:

Napisane przez kropka75

Ta ta Mercedesa Vito.

Dziś mamy się lepiej, więc chyba ku poprawie idzie.

Ano właśnie!
Pamiętam jak dzis te jego marzenia snute z błogą mina na twarzy

Jak Mały?

Cytat:

Napisane przez kropka75

Zostałam sama... Stażystka skończyła. Jakoś mi pusto teraz.

Polubiłam dziewczę. Miłe takie, uczynne było. Beze mnie dało sobie dobrze radę. Nie pytało, nie mówiło że nie wie, że nie powiedziałam, tylko szukało... a kto szuka ten znajdzie.

Wczoraj ciasto przyniosła, prezent szefom dała na podziękowanie. Mnie osobiście paczuszkę ze słodkościami i dwoma szmatkami fajnymi dla Dania... Głupio mi było, bo myślałam, że szefowie coś zorganizują od nas wspólnie, jakiś prezent od NAS, a oni jakoś tak z ręki kopertę jej dali...
Muszę od siebie coś wynaleźć. Książkę myślę...

Te moje szefy jak czasem coś wymyślą to szok...

To sprytna dziewczyna Wam sie trafiła

Też uwazam, że ksiązka z miłym wpisem na pamiatkę to fajowy pomysł!

Ja bym się ucieszyła

Szefy jak to szefy po najmniejszej linii oporu

kropka75 · 2011-02-01, 10:48

Cytat:

Napisane przez hihi

Kropek książkę i coś słodkiego. To nie jest zły pomysł.

A dzięks.

Też mi się tak zdawa właśnie.

Jak tam szycie?

Cytat:

Napisane przez kulbit

Ano właśnie!
Pamiętam jak dzis te jego marzenia snute z błogą mina na twarzy

Jak Mały?

Ano właśnie.

Już dobrze, dziękuję.

Mamy dwa zębole.

I już jesteśmy zdrowi. Typowa 3dniówka, z wysypką na koniec.

Cytat:

Napisane przez kulbit

To sprytna dziewczyna Wam sie trafiła

Też uwazam, że ksiązka z miłym wpisem na pamiatkę to fajowy pomysł!

Ja bym się ucieszyła

Szefy jak to szefy po najmniejszej linii oporu

Nie wyglądała tak na początku. Zresztą pisałam... Ale dała radę.

He he no właśnie.

Ale lepiej pojechali rano... dali podwyżkę... dwóm osobom... swoim synom.

Chłopcy popadali z szoku albo dostali k...cy a ja się śmieję... Żenuła jak dla mnie.

2011-01-01, 10:29	#122
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Ja zbierać nie będę, po prostu ten wisior mi się BARDZO spodobał. i jak będę miała duuuży nadmiar gotówki to może kiedyś na korektor i paletę czekam. jeszcze nie dotarla. A coastal scents dziewczyny chwalą, więc postanowiłam sprobować, mimo, że akurat niemineralna, a ja ostatnio tylko minerały. Zobaczymy. Że Mały za mały to wiem, tak o pierwsze wspólne święta pytam, bo przy swiętach zwykle zamieszanie jak diabli... a z dzieckiem to już w ogóle __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-02, 14:37	#123
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 468	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D A to jeszcze go nie kupiłaś, tego wisiorka? Ja ten korektor kiedyś nabyłam w jakimś amoku - koszmar. Taki miał być super, a wyglądałam jak miś panda. Poleciałam do sephory po testy innego koloru - to samo. Ostatnio w sephorze koleżanka mi wciskała jakieś nowe, bardzo chwalone gdzieś w sieci cudo. Durna nałożyłam go sobie pod oko. Cały makijaż szlag jasny trafił. Kumpele patrzyły i nie wierzyły wsłasnym oczom. Działanie takie jak przy Magic Concealer - panda. Pół mazaka YSL Touch Eclat im zużyłam, żeby to przykryć i wyglądać w miarę. _____________ Święta bez cyrków. Ja nie robiłam, robili rodzice. My po prostu zebraliśmy dupy i pojechaliśmy do staruszków na wigilię, wróciliśmy dzień później pod wieczór. Robienie czegoś więcej poza ciastem jest przy Danielu niemożliwe. Ukręciłam tylko sernik, gdy P go uśpił. On mi nawet obiadu nie daje ugotować. A gdzie tam jakieś święta zrobić... __________________ "Masz świra to go hoduj."

2011-01-02, 16:46	#124
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Strasz mnie, strasz, że badziewie kupiłam __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-02, 19:52	#125
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 468	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Większości on pasuje z tego co czytam. Wielu zachwyconych. Jest szansa. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2011-01-06, 19:02	#126
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Kropuś, testowała ja dzisiaj Magica Po ciężkiej nocy, wory pod oczami, bo niewyspana, obudzona już z bolem głowy, taka nienajświeższa, TŻ z troską spojrzał, że mi wypocząć trzeba, bo cienie pod oczami Wymalowałam się, sama byłam zadowolona, ale i usłyszałam, że super, tak ładnie i świeżo Czyli działa i na pewno w jakimś stopniu spełnia swoje zadanie __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-07, 08:48	#127
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 645	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Boże u mnie dziś na chodniak lodowisko! Ledwo doszłam a w zasadzie "dojechałam" na butach do pracy.. z moim złamanym palcem perspektywa złamania do kompletu nogi nie koniecznie mi sie usmiecha Kropka a jak Twój powrót do pracy? __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2011-01-07, 08:49	#128
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Kulbitka u nas to samo - na termomentrze +3 i wszędzie lodowisko! Po prostu coś strasznego Co u Ciebie? A to kropa wraca na dniach do pracy? __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-07, 09:01	#130
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D W ogóle odstawiam kawę i czerwone wino chyba Tak mi paseczki blend-a-med wybielają zęby ładnie wybielają, że chciałabym, żeby taki mi zawsze zostały __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-07, 09:13	#132
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Pierwszy raz, kretynka, nałożyłam je po umyciu zębów, czego robić nie wolno i myślałam, że mnie trzeli, bo piekło, ale drugi raz było do wytrzymania. Ja mam dość wrażliwe dziąsła i bałam się, że nie dam rady z tymi paskami wytrzymać, ale czego się nie robi dla urody Troszkę podrażniają, trzeba to przyznać, ale jak po paskach umyję zęby elmexem dla wrażliwców to jest ok __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-07, 09:26	#133
kulbit Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 15 645	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Rozumiem. Dzięki za opinię. Jednak nie będę próbowała Ale Ty nie masz naturalnie zebów z brzydkim kolorze... Tak mi się przynajmniej wydawało jak Cię widziałam __________________ Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. *Moje anioły z masy solnej:* https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142733

2011-01-07, 09:29	#134
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Jak to brzydkim...? No sa lekko żółtawe, ale że od razu brzydkie? __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-07, 09:35	#136
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D A. No dobra Widzisz! nie piję kawy i nie można ze mna normalnie gadać Żółtych nie mam, ale nie mam też holyłódzkiej bieli, a taka mi się marzy __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-26, 09:30	#141
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Hej Kropa! Ja tego magica kupiłam za 80zł, więc wyjątkowo okazyjnie, z truskawki, a do tego świeżutki Tak mi sie podoba, że teraz z domu bez niego nie wyjdę Jak się czujesz? Jak młody przeżywa rozstanie z mamą? I co to za auto? __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2011-01-28, 17:33	#144
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 468	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Ten fiat to owoc współpracy z Chryslerem. Robiony na wzór Dodge'e Journey. Silnik najpier Diesel 2,0. Potem jeszcze ma być 3,6 benzyna V6 i Diesel 4x4. Nam się bardzo podoba. Aczkolwiek ma minus... 7 miejsc. Oczywiście do wyjmowania, ale wolałabym normalną, odzdzieloną przestrzeń bagażową. Jednakże nim będzie mnie na niego stać, dawno może mi się rozmyślić. Wrzuciłam jako ciekawostkę. ---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Pewnie niedługo będziemy się gryźć. Ale na razie cierpimy i to do 39 stopni. Dziś siki leciałam robić, czy nie pęcherz albo nerki, bo lekarka mówi że to za duża temp. na zęby. Ale wynik dobry. Tzn. na ile to możliwe przy gorączce. Pewnie więc trzydniowa wirusówka. __________________ "Masz świra to go hoduj."

2011-02-01, 09:24	#147
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 468	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Zostałam sama... Stażystka skończyła. Jakoś mi pusto teraz. Polubiłam dziewczę. Miłe takie, uczynne było. Beze mnie dało sobie dobrze radę. Nie pytało, nie mówiło że nie wie, że nie powiedziałam, tylko szukało... a kto szuka ten znajdzie. Wczoraj ciasto przyniosła, prezent szefom dała na podziękowanie. Mnie osobiście paczuszkę ze słodkościami i dwoma szmatkami fajnymi dla Dania... Głupio mi było, bo myślałam, że szefowie coś zorganizują od nas wspólnie, jakiś prezent od NAS, a oni jakoś tak z ręki kopertę jej dali... Muszę od siebie coś wynaleźć. Książkę myślę... Te moje szefy jak czasem coś wymyślą to szok... __________________ "Masz świra to go hoduj."

2011-02-01, 09:29	#148
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 155	Dot.: Sabat Czarownic:)część IV Miotły w dłoń moje Panie :D Kropek książkę i coś słodkiego. To nie jest zły pomysł. __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)