Zauroczone dziecko.... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-04, 20:04   #121
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Zauroczone dziecko....

Jak całuję córeczkę w czółko gdy płacze to ona przestaje.
Czy to już czary?

Bo może ja też umiem zdejmować uroki a nie wiem
Może mogłabym się tym zająć i na macierzyńskim trochę dorobić
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-04, 20:58   #122
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Tak pytałam teściowej..
i pokazywała mi później jak sie robi to całe "odczynianie uroku". Czyli bierze sie ubranko, skarpetki czy cokolwiek dziecka, ktore nosilo tego dnia. Przeciera sie czolo i spluwa przez lewe ramie wypowiadajac pewne slowa i tak 4razy, w 4katy pokoju. Na tym to polega i tyle.

OMFG
a co z ta slina? moze zostac i wyschnac czy trzeba ja wytrzec a moze odczyniac nad nia kolejne uroki

dobry watek
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-04, 21:13   #123
anya_krk
Zakorzenienie
 
Avatar anya_krk
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 265
GG do anya_krk Wyślij wiadomość przez MSN do anya_krk
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Ja też odczyniłam dziś urok. Cztery razy zaplułam monitor od komputera ze śmiechu.

A ponoć mamy XXI wiek.
ale nie przez lewe ramię
__________________
Live long and prosper
anya_krk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-04, 21:30   #124
libra777
Zakorzenienie
 
Avatar libra777
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 6 589
Dot.: Zauroczone dziecko....

Nie wiem dlaczego tak żeście ją zjechały przecież pytała tylko czy wierzycie czy nie a wy sobie pośmiewisko robicie czy z was ktoś sie śmieje że w coś tam wierzycie np . w boga?
libra777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 08:15   #125
myszka1918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 27
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego tak żeście ją zjechały przecież pytała tylko czy wierzycie czy nie a wy sobie pośmiewisko robicie czy z was ktoś sie śmieje że w coś tam wierzycie np . w boga?

Widzisz... na Twój post już nikt nie odpowiedział...

Czasem ludzie piszą bądź mówią to czego nie powinni...

Wypowiedź to co innego niż ocena człowieka... więc nie można kogoś źle oceniać gdy się go nie zna...

Ale niech każda z Was myśli co chce...
Ja tylko zadałam pytanie ale widzeęże z niektórymi nie ma w ogóle po co rozmawiać, bo potrafią równo pojechać... a nie o to mi tutaj chodziło.


Oczekiwałam zwykłych odpowiedzi. No może te sa szczere ale szydercze niestety.


Pozdrawiam Asia
myszka1918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 08:24   #126
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Zauroczone dziecko....

Kompletne bzdury. Tragedia.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 09:19   #127
sparkly
Raczkowanie
 
Avatar sparkly
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK / Grudziądz
Wiadomości: 409
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Słuchaj dla Ciebie sensu nie ma może...
Bo nie wierzysz, i nie mam o to pretensji...
Większość z Was jak się okazuje nawet nie słyszała o czymś takim więc brzmi to śmiesznie... nie dziwię się wcale...

Ale kłócąc się do niczego nie dojdziemy... poznałam Wasze opinie i może na tym zakończmy bo będziemy tak w nieskończoność się spierać...

Po prostu jedni w to wierzą a inni nie...
Nie negujmy wzajemnych poglądów, nie każdy wierzy w co chce...
Większość z nas słyszała, tylko nie wierzy w takie bajdurzenie.

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego tak żeście ją zjechały przecież pytała tylko czy wierzycie czy nie a wy sobie pośmiewisko robicie czy z was ktoś sie śmieje że w coś tam wierzycie np . w boga?
Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Widzisz... na Twój post już nikt nie odpowiedział...

Czasem ludzie piszą bądź mówią to czego nie powinni...

Wypowiedź to co innego niż ocena człowieka... więc nie można kogoś źle oceniać gdy się go nie zna...

Ale niech każda z Was myśli co chce...
Ja tylko zadałam pytanie ale widzeęże z niektórymi nie ma w ogóle po co rozmawiać, bo potrafią równo pojechać... a nie o to mi tutaj chodziło.


Oczekiwałam zwykłych odpowiedzi. No może te sa szczere ale szydercze niestety.


Pozdrawiam Asia
Zapytałaś nas o opinię, wyraziłyśmy ją ale Ty przyjęłaś to osobiście (nie mama pojęcia czemu) i wywiązała się nikomu niepotrzebna pyskówka. A całe nasze oburzenie raczej wynika nie z tego w co tam sobie wierzysz (wierz w co chcesz) tylko z tego, że może się stać krzywda małemu dziecku. Wiele z nas tu się wypowiadających jest matkami i nie wyobrażamy sobie poprostu, że zamiast iść z maluszkiem do lekarza ktoś daje go do naciągania jakiejś, za przeproszeniem, starej, wiejskiej babie.
sparkly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-05, 09:30   #128
myszka1918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 27
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez sparkly Pokaż wiadomość
Większość z nas słyszała, tylko nie wierzy w takie bajdurzenie.





Zapytałaś nas o opinię, wyraziłyśmy ją ale Ty przyjęłaś to osobiście (nie mama pojęcia czemu) i wywiązała się nikomu niepotrzebna pyskówka. A całe nasze oburzenie raczej wynika nie z tego w co tam sobie wierzysz (wierz w co chcesz) tylko z tego, że może się stać krzywda małemu dziecku. Wiele z nas tu się wypowiadających jest matkami i nie wyobrażamy sobie poprostu, że zamiast iść z maluszkiem do lekarza ktoś daje go do naciągania jakiejś, za przeproszeniem, starej, wiejskiej babie.

Nie wiem gdzie wyczytałaś, że nie chodziłam z małym do lekarzy...
Bo jest wręcz odwrotnie...
Gdybym widziała, że coś z tych rzeczy może małemu zaszkodzić, nigdy nie dałabym się na nie namówić. Jestem mama, mimo że młodą to z moim synkiem przeszłam bardzo wiele i dmucham na zimne. Zawsze zwracam się do lekarzy.
Ale takie domowe sposoby, które widziałam na własne oczy krzywdy mu nie zrobiły i tylko dlatego zgodziłam się na nie.
myszka1918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 09:33   #129
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez sparkly Pokaż wiadomość
Zapytałaś nas o opinię, wyraziłyśmy ją ale Ty przyjęłaś to osobiście (nie mama pojęcia czemu) i wywiązała się nikomu niepotrzebna pyskówka. A całe nasze oburzenie raczej wynika nie z tego w co tam sobie wierzysz (wierz w co chcesz) tylko z tego, że może się stać krzywda małemu dziecku. Wiele z nas tu się wypowiadających jest matkami i nie wyobrażamy sobie poprostu, że zamiast iść z maluszkiem do lekarza ktoś daje go do naciągania jakiejś, za przeproszeniem, starej, wiejskiej babie.
Otóż to.


Chociaż wiara w takie rzeczy, a raczej metody radzenia sobie z nimi jest co najmniej.....dziwna (żeby nie powiedzieć idiotyczna).
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 09:37   #130
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego tak żeście ją zjechały przecież pytała tylko czy wierzycie czy nie a wy sobie pośmiewisko robicie czy z was ktoś sie śmieje że w coś tam wierzycie np . w boga?
A co, płakać mamy?
Jak długo istnieje to forum to jeszcze nie widziałam odpowiedzi "tak" i "nie" na jakis watek, zwykle każda odpowiedz jest rozwinięta. A przepraszam bardzo, ale jak ktos zakłada śmieszny wątek to dostaje śmieszne odpowiedzi, ot i tyle.

A jesli sadzisz, że wiary w Boga nikt nie wysmiewa, to też radze poczytac chocby wizaż, przekonasz się jak bardzo się mylisz.

Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Widzisz... na Twój post już nikt nie odpowiedział...

Czasem ludzie piszą bądź mówią to czego nie powinni...

Wypowiedź to co innego niż ocena człowieka... więc nie można kogoś źle oceniać gdy się go nie zna...

Ale niech każda z Was myśli co chce...
Ja tylko zadałam pytanie ale widzeęże z niektórymi nie ma w ogóle po co rozmawiać, bo potrafią równo pojechać... a nie o to mi tutaj chodziło.


Oczekiwałam zwykłych odpowiedzi. No może te sa szczere ale szydercze niestety.


Pozdrawiam Asia
Asiu, czasem ludzie robią to czego nie powinni. Nie pozwalaj na dziecku odprawiać gusła, bo może sie to źle skończyć. I naprawdę nie rozumiem jak możesz twierdzić, że naciaganie dziecka czy tam inne czary mary nie mogą zaszkodzić, dziewczyno, przerażasz mnie! Za chwilę dasz dziecku do picia jakies podejrzane ziólka, bo co, też będziesz przekonana, że mu nie zaszkodzą?! A jesli zaszkodzą? Skąd to przekonanie, że dziecku nie zaszkodzi takie leczenie, skąd masz pewność?
A tak w ogóle, to trzeba było założyć sondę, wtedy dostałabyś tylko odpowiedzi "nie!", "nie", nie", "nie wierzę" itd.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-10-05 o 09:40
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 09:39   #131
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez libra777 Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego tak żeście ją zjechały przecież pytała tylko czy wierzycie czy nie a wy sobie pośmiewisko robicie czy z was ktoś sie śmieje że w coś tam wierzycie np . w boga?
Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Widzisz... na Twój post już nikt nie odpowiedział...
Nie odpowiedział bo się noc zrobiła Nie, nie wierzę w boga. Nie, nie wierzę w zabobony i nie, nie oceniam Ciebie bo Cię nie znam.
I tak - mylisz szczere odpowiedzi z odpowiedziami pochlebnymi. Chciałaś szczerość, jest szczerość - zdecydowana większość z nas uważa podjęty przez Ciebie temat za niepoważny/bzdurny/szkodliwy i co tam jeszcze chcesz. I ocena Twojego zdania na temat zauroczonych dzieci nie jest oceną Ciebie. To chyba jasne. Jasne, prawda?
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 09:39   #132
passionfruit
Zakorzenienie
 
Avatar passionfruit
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Gdybym widziała, że coś z tych rzeczy może małemu zaszkodzić, nigdy nie dałabym się na nie namówić.
Sama napisałaś, że dałaś się teściowej z dzieckiem w pokoju, a dopiero później dowiedziałaś się co tam robiła prawda?

A gdyby (jak ktoś napisał) odczynianie uroków (na sam ten zwrot chce mi się śmiać) polegało na wieszaniu za nogi na lampie, albo wkładaniu na 3 zdrowaśki do pieca? Nawet nie wiedziałaś co teściowa tam będzie robiła. Całe szczęście, że chodziło o smarowaniu dziecko brudną skarpetą (czy czym tam) i pluciu w pokoju....
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
passionfruit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 10:13   #133
sparkly
Raczkowanie
 
Avatar sparkly
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK / Grudziądz
Wiadomości: 409
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez myszka1918 Pokaż wiadomość
Nie wiem gdzie wyczytałaś, że nie chodziłam z małym do lekarzy...
Bo jest wręcz odwrotnie...
Gdybym widziała, że coś z tych rzeczy może małemu zaszkodzić, nigdy nie dałabym się na nie namówić. Jestem mama, mimo że młodą to z moim synkiem przeszłam bardzo wiele i dmucham na zimne. Zawsze zwracam się do lekarzy.
Ale takie domowe sposoby, które widziałam na własne oczy krzywdy mu nie zrobiły i tylko dlatego zgodziłam się na nie.
No i widzisz, znowu odbierasz moją wypowiedź jak atak. Cokolwiek byśmy tu nie napisały wszystko traktujesz jak przytyk do twojej osoby. Uważam, że dalsza dyskusja nie ma najmniejszego sensu.

Jeszcze tylko coś dodam odnośnie słuszności "dawnych metod". Moja ś.p. babcia opowiadała mi, że kiedyś dawano dzieciom do picia herbatkę z makowin, żeby lepiej spały. Kobiety mogły wówczas pracować w polu a dziecko spało sobie gdzieś w bruździe. Cel osiągnięty, bo dziecię spało ale w tym przypadku nie cel uświęca środki.
sparkly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 10:14   #134
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zauroczone dziecko....

Głupie, bo fikcja, ale - patrze nowela Anielka 3 zdrowaśki do pieca - a Myszko masz pewność, że ktoś nie wpadnie na równie debilny pomysł, co? Poważnie piszę.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 11:18   #135
myszka1918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 27
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22494821]Głupie, bo fikcja, ale - patrze nowela Anielka 3 zdrowaśki do pieca - a Myszko masz pewność, że ktoś nie wpadnie na równie debilny pomysł, co? Poważnie piszę.[/QUOTE]



O co konkretnie Ci chodzi?
myszka1918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 11:23   #136
kotikaa
Raczkowanie
 
Avatar kotikaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: UK / Kraków
Wiadomości: 244
Dot.: Zauroczone dziecko....

Nie, nie wierzę w takie bzdury. I strasznie mnie dziwi , że w tych czasach ludzie jeszcze powielają takie rzeczy. Niedawno widziałam młodą mamę z wózkiem, a na wózku - czerwona kokardka. Ręce mi opadają na taki widok...
kotikaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 11:24   #137
myszka1918
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 27
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez passionfruit Pokaż wiadomość
Sama napisałaś, że dałaś się teściowej z dzieckiem w pokoju, a dopiero później dowiedziałaś się co tam robiła prawda?

Może zabrzmiało to inaczej niż powinno ale byłam swiadoma tego na czym polega to odczynianie uroku. Wiedziałam, że to żadne wieszanie dziecka do góry nóżkami, bicie go czy cokolwiek innego, co mogłoby mu zaszkodzić.

Kazde Wasze słowa przyjęłam do siebie i znam Wasze zdanie.
Dziekuje za kazda wypowiedz mysle ze na tym zakonczymy.
Asia
myszka1918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 14:55   #138
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22480135]Ciebie mdli? A co ma dziecko powiedzieć?

A propos lizania oka - ja widziałam taki przypadek ale nie było to odczynianie uroków, tylko sposób na wyjęcie paprocha. Fakt, upierdliwego dość. Ale sama bym ani tak nie zrobiła, ani nie pozwoliła, by mi ktoś oko lizał [/QUOTE]
Chyba powiem dziś mężowi żeby mi wylizał.. oko
Cytat:
Napisane przez sparkly Pokaż wiadomość
Noszonymi, noszonymi.

Ha ha ha, właśnie przeczytałam na innym forum, że żeby zapobiec urokowi, jak ktoś się zachwyca dzieciakiem to trzeba w myślach powtarzać "w dupie dziura od uroku". Umarłam ze śmiechu
zabryzgałam się śliną ze śmiechu
Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
To mnie dobiłaś...

Generalnie myszka1918 to mi się w głowie nie mieści, że młoda kobieta może wierzyć w takie bzdury i zamiast troskliwie opiekować się dzieckiem odczyniać nad nim czary mary. Piszesz, że nie jesteś przesądna, sorry, ale jak dla mnie to prezentujesz poziom przesądności większy niż najbardziej zacofana babina z Pyziny Dolnej i nie zdajesz sobie sprawy, że przez wiarę w takie głupoty można dziecku wyrządzić krzywdę. Bo ty sobie tylko "namierzasz" i odczyniasz "uroki" ale była tu na Wizażu dziewczyna co dziecko wiązała krawatem bo tak jej babcia powiedziała, że trzeba robić żeby miało proste nogi...
Pyzina Dolna

No nie wytrzymam.. nawet nie chce mi się komentować bo sensu nie ma.
Napisze co ja wiem na te tajemne tematy
Czerwoną kokardkę mam i w wózku i w łóżeczku dziecka - matka mi kazała to zawiesiłam dla spokoju, ja nie wierzę ale ona mi już przynajmniej nie ględzi. Sama w sobie kokardka mi nie przeszkadza wybitnie.. a ponoć jest ona jak talizman co chroni przed zauroczeniem

Mój ojciec mnie ponoć skarpetami noszonymi swoimi wymiział jak mnie jakaś baba "zauroczyła" - ponoć pomogło ale przynajmniej już wiem dlaczego jestem taka "oczadziała" całe życie

przełamanie czy też uchynięcie - z tego słynie moja mama! Pytałam kiedyś czemu trzeba podtrzymywać główkę małemu dziecku (milion lat temu) to stwierdziła że po to by dziecka nie uchynąć
No to swojemu synkowi trzymam łepek choć sam sobie już właściwie radzi, dobra ze mnie nieświadoma szmanka skoro ani urok ani uchynięcie na moje dziecko nie spadło.. jak "kula smrodu z ruskich papierosów na beret" pewnej babci rozsławionej w internecie

i matka zakazała mnóstwa rzeczy jak byłam w ciąży.. korali nie nosić, przez wizjer nie patrzeć, nie przechodzić pod sznurkami I NAJLEPSZE kazała mi się w pokoju w misce myć bo w łazience nad wanną mam suszarkę - sznurki

jakbym miała wierzyć i słuchać wszystkich tych dziwadeł to by mi się ciąża i życie bardzo skomplikowało

Dajcie spokój z tymi czarami bo się cofam w rozwoju xD
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 17:41   #139
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Zauroczone dziecko....

Moja mama kiedyś mi mówiła, że jeszcze z dziećmi w moim wieku (a 22 lata mam) jej rówieśniczki takie rzeczy z dziećmi robiły - byłam zdziwiona bardzo, bo myślałam że takie rzeczy to co najpóźniej przed wojną.

Ale że teraz
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-05, 20:43   #140
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22494821]Głupie, bo fikcja, ale - patrze nowela Anielka 3 zdrowaśki do pieca - a Myszko masz pewność, że ktoś nie wpadnie na równie debilny pomysł, co? Poważnie piszę.[/QUOTE]

Tu nie chodziło o Rozalkę, siostrę Antka z nowelki Antek ?
))
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-05, 22:04   #141
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;22508298]Tu nie chodziło o Rozalkę, siostrę Antka z nowelki Antek ?
))[/QUOTE] Mi też się zawsze mylą te wszystkie nowelki.
Dla jasności:

„- Napalcie, kumo, w piecu do chleba. Trza dziewczynie zadać na dobre poty, to ją odejdzie.
Wdowa napaliła w piecu jak się patrzy i wygarnęła węgle czekając dalszych rozkazów.
- No, teraz - rzekła znachorka - położyć dziewuchę na sosnowej desce i wsadzić ją w piec na trzy zdrowaśki. Ozdrowieje wnet, jakby kto ręką odjął!
Istotnie, położono Rozalię na sosnowej desce (Antek patrzył na to z rogu izby) i wsadzona ją, nogami naprzód, do pieca.
Dziewczyna, gdy ją gorąco owiało, ocknęła się.
- Matulu, co wy ze mną robicie? - zawołała.
- Cicho, głupia, to ci przecie wyjdzie na zdrowie
.
Już ją wsunęły baby do połowy; dziewczyna poczęła się rzucać jak ryba w sieci. Uderzyła znachorkę, schwyciła matkę obu rękami za szyję i wniebogłosy krzyczała:
- A dyć wy mnie spalicie, matulu!...
Już ją całkiem wsunięto, piec założono deską i baby poczęły odmawiać trzy zdrowaśki...
- Zdrowaś, Panno Mario, łaski pełna...
- Matulu! Matulu moja!... - jęczała nieszczęśliwa dziewczyna. - O, matulu!...
- Pan z tobą, błogosławionaś ty między niewiastami...
Teraz Antek podbiegł do pieca i schwycił matkę za spódnicę.
- Matulu! - zawołał z płaczem - a dyć ją tam na śmierć zaboli!...
Ale tyle tylko zyskał, że dostał w łeb, ażeby nie przeszkadzał odmawiać zdrowasiek. Jakoś i chora przestała bić w deskę, rzucać się i krzyczeć. Trzy zdrowaśki odmówiono, deskę odstawiono.
W głębi pieca leżał trup ze skórą czerwoną, gdzieniegdzie oblazłą.
- Jezu! - krzyknęła matka ujrzawszy dziewczynę niepodobną do ludzi.
I taki ogarnął ją żal za dzieckiem, że ledwie pomogła znachorce przenieść zwłoki na tapczan. Potem uklękła na środku izby i, bijąc głową w klepisko, wołała:
- Oj! Grzegorzowa!... A cóż wyście najlepszego zrobili!...
Znachorka była markotna.
- Et!... Cicho byście lepiej byli. Wy może myślicie, że dziewuszysko od gorąca tak sczerwieniało? To tak z niej choroba
wylazła, ino że trochę za prędko, więc i umorzyła niebogę. To wszystko przecie w mocy
boskiej”.
_________________________ _________________________ _______
A do wątku jeszcze, też rozumiem sytuacje, gdzie ludzie uciekają się do innych metod leczenia, szukają nadziei, tracą wiarę w lekarzy medycyny konwencjonalnej, lub po prostu z wyboru leczą się "inaczej". Nie ma to jednak najczęściej nic wspólnego z urokami, zabobonami czy tzw praktykami pogańskimi. Nie wiem jednak czy taka "pani" naciągająca niemowlę bardziej uważa się za praktykującą medycynę naturalną czy odczyniaczkę uroków. Tym bardziej nie wiem czego oczekuje od takiej "pani" rodzic oddający jej dziecko.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2010-10-05 o 22:45
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 08:31   #142
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Zauroczone dziecko....

Ollencja, fakt, rację masz Przepraszam, mój błąd. Ale poza tym wszystko się zgadza
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 10:09   #143
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez Atanazja Pokaż wiadomość
wierzę Ci bo są ludzie , którzy emanuja złą energią tzn, zabieraja nam naszą i oddają swoją złą, nigdy nie miałyście czegoś takiego ,że ktoś wydał wam się "dziwny' obcy zły? , że jesteście z wizytą u kogoś i wychodzicie rozdrażnione? nie wiadomo czym?
Ja mam tak po spotkaniu z teściową
13aa9d55ec6ef8489ab3852d90deb2979ef9d608 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-06, 11:28   #144
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=13aa9d55ec6ef8489ab3852 d90deb2979ef9d608;2251424 3]Ja mam tak po spotkaniu z teściową [/QUOTE]



Magia i dziwy!
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 13:27   #145
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
Dot.: Zauroczone dziecko....

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22512479]Ollencja, fakt, rację masz Przepraszam, mój błąd. Ale poza tym wszystko się zgadza [/QUOTE]
Wszystko ?
Anielka to bardziej powieść niż nowelka.
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 13:47   #146
_Amri_
Raczkowanie
 
Avatar _Amri_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 80
Dot.: Zauroczone dziecko....

Wywiązała się z tego nie lada dyskusja
Myszko - już odpowiadam. Ja wierzę.

I doświadczyłam osobiście.
Czasem warto sięgnąć po niekonwencjonalne środki. Warto nie znaczy, że trzeba. Kazdy z nas ma świadomość co dla niego i dziecka dobre. Czy pomoże, czy nie zaszkodzi, czy warto...
A jak warto to czemu nie spróbować.
Nikt niczego nikomu nie narzuca przecież na siłę.

Pozdrowienia!
_Amri_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 13:52   #147
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez _Amri_ Pokaż wiadomość
Wywiązała się z tego nie lada dyskusja
Myszko - już odpowiadam. Ja wierzę.

I doświadczyłam osobiście.
Czasem warto sięgnąć po niekonwencjonalne środki. Warto nie znaczy, że trzeba. Kazdy z nas ma świadomość co dla niego i dziecka dobre. Czy pomoże, czy nie zaszkodzi, czy warto...
A jak warto to czemu nie spróbować.
Nikt niczego nikomu nie narzuca przecież na siłę.

Pozdrowienia!

szczególnie, jak się nie do konca wie na czym dany "rytuał" polega, jakie dzialanie mają zioła, jak zareaguje na nie dany organizm.

ale poza tym- na pewno warto przecież najwyżej dziecko wyląduje na pogotowiu, przecież wtedy doktory sobie poradzą, nie...?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-10-06, 14:03   #148
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Zauroczone dziecko....

Z takich rzeczy... może nie zabobon, no ale konkretnie zaszkodził.

Wcześniej wierzyli, że dziewczynkom trzeba jakoś wiązać nogi, żeby je proste miały (wiadomo jak małe dziecko ma charakterystycznie nóżki ułożone). Moja prababcia musiała to dość skrupulatnie wykonać, ponieważ miała trzy córki i każda musi mieć wymieniany staw biodrowy. W wieku ok 60 lat po prostu ból był taki że się chodzić nie dało.

Jeden z ortopedów stwierdził, że może nie 100% od tego, ale w znacznym stopniu ten zwyczaj spowodował, że mnóstwo kobiet mając teraz po 50 lat musi mieć operacje.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 15:04   #149
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Zauroczone dziecko....

Cytat:
Napisane przez mikia20 Pokaż wiadomość
Z takich rzeczy... może nie zabobon, no ale konkretnie zaszkodził.

Wcześniej wierzyli, że dziewczynkom trzeba jakoś wiązać nogi, żeby je proste miały (wiadomo jak małe dziecko ma charakterystycznie nóżki ułożone). Moja prababcia musiała to dość skrupulatnie wykonać, ponieważ miała trzy córki i każda musi mieć wymieniany staw biodrowy. W wieku ok 60 lat po prostu ból był taki że się chodzić nie dało.

Jeden z ortopedów stwierdził, że może nie 100% od tego, ale w znacznym stopniu ten zwyczaj spowodował, że mnóstwo kobiet mając teraz po 50 lat musi mieć operacje.
Nogi się krępowało w obawie przed krzywicą - chorobą spowodowaną brakiem słońca i wit. D. Ten zwyczaj jest praktykowany jeszcze gdzie niegdzie na wsiach i kiedyś nawet była wizażanka, która dziecku nóżki wiązała krawatem...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-06, 15:13   #150
mikia20
Ekspert GotowaniaNaGazie
 
Avatar mikia20
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
Dot.: Zauroczone dziecko....

Ja słyszałam, że krępowało się dziewczynkom tylko, bo one powinny proste nogi mieć.... co wieś to obyczaj. Ja mojej mamie niebywale wdzięczna zacznę być za w miarę konwencjonalne leczenie...


Ostatni przypadek - grypa. Wszyscy trąbią, żeby nie chodzić w miejsca zatłoczone, żeby chorzy z domów nie wychodzili, bo zarażają. A u mnie na wsi wszyscy jak ten mąż do kościoła modlić się o zdrowie. Zajrzałam raz do jednego - a tam wszyscy kaszlą, chlipią. I na dodatek w święta mnóstwo matek z malutkimi dziećmi

Bo przecież od kościoła to się nigdy nie zachoruje, bo to święte miejsce. Gorzej, jak się nie pójdzie.
mikia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.