Strach, lek i wszystko co zwiazane ze zblizajaca sie chwila porodu :(

[maladT]

normalnie również się uśmiałam... ja poproszę podczas przyjęcia o radosny porod z jakimiś żartami ze strony personelu a już najlepiej z gazem rozśmieszającym. Może to byłoby lepsze niż zzo co??

[LeoNa86]

Napisane przez maladT

normalnie również się uśmiałam... ja poproszę podczas przyjęcia o radosny porod z jakimiś żartami ze strony personelu a już najlepiej z gazem rozśmieszającym. Może to byłoby lepsze niż zzo co??

bylo by to jakies wyjscie

[Sosnowa]

Czyżby koleżanki z mojego wątku przeniosły się tutaj

Wklejałam kiedyś link do tych historyjek, bo rżałam przy nich nieźle...
Hehehehe

[maladT]

ej a jakby tak np. wypalić jointa przed porodem byłoby śmiechowo a nie że tak na trzeźwo przyjmowac ból.. ja proponuję coś wymyśleć ale chyba ten gaz rozweselający byłby najlepszy

[maladT]

ja wiem że już glupie myśli przychodzą. Mam dylemat czy pytać mamę czy będzie ze mną przy porodzie na początku czy nie. Z jednej strony byłoby fajnie ale znając ją jak zachcę mieć znieczulenie to będzie marudzić że nie mam brać itd. tak jak teraz gdy biorę paracetamol lub nospe to marudzi ze jem tabletki i że szkodza i mnie i dziecku

[LeoNa86]

Napisane przez maladT

ej a jakby tak np. wypalić jointa przed porodem byłoby śmiechowo a nie że tak na trzeźwo przyjmowac ból.. ja proponuję coś wymyśleć ale chyba ten gaz rozweselający byłby najlepszy

hehe...ciekawe jakby sie rodzilo...ale mysle ze bylo by lzej

Znam kobiete ktora sie opila jak tylko zaczelo ja brac i na porodówce wyladowala pijana i nie bardzo wiedziala co sie z nia dzieje...

[azzis]

Ja co prawda nie jestem jeszcze w ciąży, ale w przyszłym roku chciałabym już być.
Mam jednak straszne obawy co do porodu. Akurat jestem taką osobą, która ciężko znosi widok krwi, narzędzi chirurgicznych... po prostu medleję. Obawiam się co będzie ze mną podczas porodu najlepszym rozwiązaniem byłoby cesarskie cięcie. Ale ponoć lepiej dla dziecka jak kobieta rodzi siłami natury... Pewnie nie będzie innego wyjścia jak cesarka, bo pewnie nieźle by się na mnie wkurzyli jakbym im zemdlała na stole

[kidslovemusic]

ja tez boje sie tego wszystkiego, najbardziej - nacinania krocza, moze to smiesznie brzmi ale tego boje sie masakrycznie. boje sie ze trafimy do szpitala gdzie zostaniemy potraktowani przedmiotowo, "po lekarsku" ale nie po ludzku. Jestem osobą ktora raczej unika (wtedy kiedy moze, z rosądkiem) srodkow przeciwbolowych. Moj porod zaplanowalam w domu, z doswiadczoną polozną albo w takim domu narodzin. szpital odpada,, chyba ze moja ciąża będzie pokomplikowana. Troche mniej boje sie calej akcji po obejrzeniu tych filmow, juz je kiedys polecalam zreszta - z polskimi napisami, 9 odcinkow

http://www.youtube.com/watch?v=bFH9RFd306U

"Czy ciąża to choroba? Czy porody w szpitalu są czymś normalnym, czy też kolejnym sposobem na wywoływanie traumy u przychodzących na świat nowych członków społeczeństwa?

Oto film o tym, jak porody mogą i powinny wyglądać.
Porody naturalne, o których przeważnie zielonego pojęcia nie mają lekarze położnicy.
Zwykle spodziewają się oni bowiem powikłań, a prawda jest taka, iż sami najczęściej do nich doprowadzają, by móc następnie nieść rodzącym kobietom pomoc.

Jeśli do tej pory poród kojarzył ci się tylko z bólem, dramatycznym krzykiem i nerwową interwencją "specjalistów medycznych" to koniecznie obejrzyj niniejszy film. Zobaczysz kobiety rodzące inaczej - czyli po ludzku i naturalnie.
Film polecam szczególnie przyszłym mamom! "