Już Maluszki są wśrod nas i do boju ruszyć czas:) listopad-grudzień 2010

[sereniti]

De mojego musiałam na początku bo miał żółtaczkę i mało przybierał. teraz sam się budzi co 2 godzinki a jak nie to moje cycki skłaniają mnie żeby go obudzić.
co do zastrzyków w brzuch - miałam codziennie w szpitalu po jednym i teraz 10 dostałam - to są przeciwzakrzepowe żeby na pewno wszystko się dobrze zagoiło w środku. lekarz powiedział że to standard przy cc więc tż mnie kłuje

mój skarb - postanowiłam kłaść go czasem na brzuszek może mu sie zacznie odbijać
wreszcie

[lutien]

Napisane przez De28

Dziewczyny, no wlasnie jak tam u was ze spaniem? Budzicie dzieci na karmienie czy to one budza was?

My budzimy - nasza jest jakaś taka oporna jeśli chodzi o budzenie się Ale je ładnie, jak się ją wybudzi.

Kotek - moja też miała wczoraj (czwartek) jakiś gorszy dzień, bo płakała i nie mogła spać Na szczęście w nocy śpi, więc mogę odpocząć

[kootekk]

de mnie maly budzi, choc na poczatku przez pierwsze 3 dni jak byl w domu to go budzilam co 2,5h a pozniej sam wstawal jak w zegarku co 2,5h teraz juz wytrzymuje w nocy 3-4 a nawet 5 godzin

sereniti śliczna kruszynka, moj maly praktycznie caly czas lezy na brzuszku, inaczej nie zasnie nawet na noc go klade na brzuch, ale ledwo zasnie to przekrecam go na boczek. a twoj nie steka jak mu sie nie odbije ? bo moj strasznie steka i sie wierci i nie ma szans zaby spal jak mu sie nie odbije, biore go po jedzeniu jak najbardziej pionowo i chodze a nawet podskakuje i troche klepie po pleckach i mu sie ładnie odbija

[De28]

Pytam bo sa rozne szkoly.Jedni mowia, zeby w nocy nie budzic jezeli dziecko spi, drudzy zeby budzic. I tak czasem piszecie ze spicie naraz po 5 godzin, zastanawia mnie wiec, jak to robicie, jezeli dziec je co 2-3,5 godziny.

PS:Cos jeszcze cicho na odchowalni

[kretencja]

No właśnie też jestem ciekawa, bo na SR nam mówiła pani - doradca laktacyjny - że aby wyregulować laktację należy dziecko budzić na karmienie nie rzadziej niż co 4 godziny. Pamiętam, że mówiła o takim schemacie karmienia: w ciągu doby ok.10 karmień (do 12). W ciągu dnia co około 2 godziny, w nocy co 3-4. Czyli karmienia np. o 6 rano, potem o 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20, a później ok.24 i 4-tej. I na te nocne karmienia budzić właśnie. Podobno wówczas produkcja mleka jest na optymalnym poziomie...
Ciekawa jestem jak to w praktyce wygląda.

[sereniti]

a to ciekawe - ja na razie nie muszę budzić bo mały w ciągu dnia nawet co godzinę się budzi więc dostaje cyca. dziś w nocy w sumie wstał raz - nakarmiłam go po 23 potem troszkę przed 4 się obudził i o 6 rano na śniadanko. tak więc to on póki co ustala warunki ale myślę ze jak mi się skończy mleczna powódź to będę stymulować cycki i karmić bąbla co 2 godziny

kkotek mój mały na razie się nie pręży ani nic takiego ale boje się ze może tak później być więc ćwiczymy to odbijanie. w sumie różnie z tym bywa czasem od razu odbije czasem muszę go postawić do pionu a niekiedy odbija mu się dopiero po godzinie czy dwóch jak sobie śpi na boczku

[lutien]

Napisane przez De28

Pytam bo sa rozne szkoly.Jedni mowia, zeby w nocy nie budzic jezeli dziecko spi, drudzy zeby budzic. I tak czasem piszecie ze spicie naraz po 5 godzin, zastanawia mnie wiec, jak to robicie, jezeli dziec je co 2-3,5 godziny.

PS:Cos jeszcze cicho na odchowalni

Plus karmienia butelką jest taki, że TŻ też może nakarmić a my w tym czasie pospać.

[mallinka]

Uwielbiam patrzeć na zdjęcia Waszych Pociech

Irsin a wózek już przetestowałaś? właśnie się przybieram do zakupu i jestem szczęśliwa bo na all ceny spadły modelu z 2010

[ona1010]

a ja kupilam dzisiaj kropelki SAB SIMPLEX, o ktorych pisaliscie, w aptece mi polecili, chciano mi da jeszcze czopki, ale sie ich balam, bo nie umiala bym mu ich wlozyc do pupci.
To moja chyba ostatnia deska ratunku, jak tylko Filipek wstanie, zmienie pampersa, dam kropelki i nakarmie. Choc mam troche stracha, jakie beda efekty.

Weronisia- uzywasz tych kropelek???

[kootekk]

ona ja mam te kropelki, u nas po nich kilka dni spokoju bylo ale pozniej znowu to samo zmieniłam na infacol i znowu kilka dni spkoju i znowu to samo teraz bede probowac z czopkami viburcol plus espumisan zobaczymy jakie beda efekty

[ona1010]

kootek-a te kropelki dawalas przed kazdym jedzeniem ??? czy tylko od czasu do czasu?

a jeszcze mi sie przypomnialo, nie boisz sie, ze przy ciaglym podawaniu ntych kropelek przyzwyczai mu sie do tego brzuszek???


jak Wam idzie chudniecie po ciazy. Ja 3 tyg po porodzie, 8 kg spadlo, ale 10 sie ostro mnie uczepilo i nie chce ruszyc, narazie musze poczekac, bo karmie, a pozniej wezme sie za to.
Kiedy wogole mozna zaczac cwiczyc????

[kootekk]

ona balam sie ze mu sie brzuszek do tego przyzwyczai ale i lekarz i polozna mowili ze za kazdym razem podawac te 15 kropel do jedzenia bo inaczej nie dizala wiec podaje, ale niestety sie przyzwyczail do tego i nie pomagaly, ponoc kazda zmiana jest dobra ale daje ulge na chwile wiec przed kolką nie uciekniemy
ja juz mam wage z przed ciazy czyli poszło 17kg w dol ale tawaga mnie nie zadawala wiec walcze dalej, a co do cwiczen to nie wiem bo ja nie lubie spotu

[irsin]

Napisane przez kootekk

ona ja mam te kropelki, u nas po nich kilka dni spokoju bylo ale pozniej znowu to samo zmieniłam na infacol i znowu kilka dni spkoju i znowu to samo teraz bede probowac z czopkami viburcol plus espumisan zobaczymy jakie beda efekty

ja tez mam te czopki, ale wolalam najpierw cewnik - wkladalam go na jakies pol cm, czyli na mniej niz ma czopek dlugosci.

mam krople Gaia i w nocy pomogly, od 4 bolal mala brzuch

mallinka, polecam xlandera bez dwoch zdan, lekki , zwrotny i wygodny - bierzcie go

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez ona1010

kootek-a te kropelki dawalas przed kazdym jedzeniem ??? czy tylko od czasu do czasu?

a jeszcze mi sie przypomnialo, nie boisz sie, ze przy ciaglym podawaniu ntych kropelek przyzwyczai mu sie do tego brzuszek???


jak Wam idzie chudniecie po ciazy. Ja 3 tyg po porodzie, 8 kg spadlo, ale 10 sie ostro mnie uczepilo i nie chce ruszyc, narazie musze poczekac, bo karmie, a pozniej wezme sie za to.
Kiedy wogole mozna zaczac cwiczyc????

mi od porodu spadlo 12 kilogramow, mam jeszcze 4-5 do wagi sprzed ciazy, ale ona mnie nie zadowala wiec pozniej bede sie odchudzac

kotek, mam nadzieje, ze przed kolka uciekniemy jednak.
Ja licze troche na te kropelki, mam nadzieje,ze one pomoga - mama tz zamowila mi jeszcze jedne w aptece,ale nie pamietam nazwy, jak bede je miala dam znaka

weronika, czy slyszalas u siebie w Niemczech cos o cukrze wingoronowym na bolacy brzuszek?

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez ona1010

kootek-a te kropelki dawalas przed kazdym jedzeniem ??? czy tylko od czasu do czasu?

a jeszcze mi sie przypomnialo, nie boisz sie, ze przy ciaglym podawaniu ntych kropelek przyzwyczai mu sie do tego brzuszek???


jak Wam idzie chudniecie po ciazy. Ja 3 tyg po porodzie, 8 kg spadlo, ale 10 sie ostro mnie uczepilo i nie chce ruszyc, narazie musze poczekac, bo karmie, a pozniej wezme sie za to.
Kiedy wogole mozna zaczac cwiczyc????

mi od porodu spadlo 12 kilogramow, mam jeszcze 4-5 do wagi sprzed ciazy, ale ona mnie nie zadowala wiec pozniej bede sie odchudzac

kotek, mam nadzieje, ze przed kolka uciekniemy jednak.
Ja licze troche na te kropelki, mam nadzieje,ze one pomoga - mama tz zamowila mi jeszcze jedne w aptece,ale nie pamietam nazwy, jak bede je miala dam znaka

weronika, czy slyszalas u siebie w Niemczech cos o cukrze wingoronowym na bolacy brzuszek?

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez kretencja

No właśnie też jestem ciekawa, bo na SR nam mówiła pani - doradca laktacyjny - że aby wyregulować laktację należy dziecko budzić na karmienie nie rzadziej niż co 4 godziny. Pamiętam, że mówiła o takim schemacie karmienia: w ciągu doby ok.10 karmień (do 12). W ciągu dnia co około 2 godziny, w nocy co 3-4. Czyli karmienia np. o 6 rano, potem o 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20, a później ok.24 i 4-tej. I na te nocne karmienia budzić właśnie. Podobno wówczas produkcja mleka jest na optymalnym poziomie...
Ciekawa jestem jak to w praktyce wygląda.

ja karmie na zadanie, wtedy kiedy mala sie domaga i szuka.
W nocy budzi mnie co 2- 3 godziny bo domaga sie jedzenia.

W szpitalu pzezylam jeden dzien caly i noc zmuszania malej do ssania i karmienia piersia, bylo okropnie, ale budzenie jej i pobudzanie do ssania dalo efekty

problem tylko w tym,ze moge ja karmic wylacznie na lezaco bo na siedzaco co chwile sie krztusi

[sereniti]

ja mam podobnie - ale przez to ze mleko dosłownie sika małemu do ust i on się krztusi więc karmię na leżąco. Czy Wasze dzieciaczki też ulewają? mój przynajmniej raz dziennie coś popuści, zaczynam się martwic. poza tym ma często czkawkę - czy to może być spowodowane tym ze dużo mleczko połyka na raz? kurde ciesze się ze jutro wreszcie przyjdzie położna - mam coraz więcej pytań. dziś odpadł małemu z pępka czarny strupek i zostało coś żółtego , boję się czy to ok. W sumie mały je i śpi cały czas więc powinnam się cieszyć ale tak już mam że nie opuszcza mnie przeczucie ze to się zmieni na gorsze

dziewczyny karmiące peirsią - jak tam Wasze diety?

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

ja mam podobnie - ale przez to ze mleko dosłownie sika małemu do ust i on się krztusi więc karmię na leżąco. Czy Wasze dzieciaczki też ulewają? mój przynajmniej raz dziennie coś popuści, zaczynam się martwic. poza tym ma często czkawkę - czy to może być spowodowane tym ze dużo mleczko połyka na raz? kurde ciesze się ze jutro wreszcie przyjdzie położna - mam coraz więcej pytań. dziś odpadł małemu z pępka czarny strupek i zostało coś żółtego , boję się czy to ok. W sumie mały je i śpi cały czas więc powinnam się cieszyć ale tak już mam że nie opuszcza mnie przeczucie ze to się zmieni na gorsze

dziewczyny karmiące piersią - jak tam Wasze diety?

dziwne 2 posty sie wkleiły

[mallinka]

Irsin właśnie dziś kupiliśmy x-landera i jak głupia jeżdzę nim po domu...

właśnie mnie też interesuje dieta mam karmiących... wręcz muszę sobie chyba przygotować jakiś jadłospis na cały tydzień żeby zaplanować zakupy i posiłki, bo teraz to z reguły jem to co wpadnie mi w ręce a przy dzidzi chyba tak nie można to będzie dobry pretekst aby zacząć dbać o siebie

Kootek lub inna z Mam możecie mi napisać jakiej firmy macie monitor oddechu-właśnie szukam i najbardziej chciałabym kupić komplet z nianią

[irsin]

moja tez ulewa i ma czesto czkawke, owijam ja wtedy i zakrywam glowke i chucham w raczki albo masuje po pleckach - gorzej jak jest wszystko na raz: ulewanie, czkawka, i nie robienie kupy

co do diety, raz zjadlam placki ziemniaczane i mala wariowala z bolu brzucha.

Teraz jem zaupki /krupnik, rosol, poeczarkowa itp/, nabial, makaron, kasze, sery zolte itp.

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez mallinka

Irsin właśnie dziś kupiliśmy x-landera i jak głupia jeżdzę nim po domu...

właśnie mnie też interesuje dieta mam karmiących... wręcz muszę sobie chyba przygotować jakiś jadłospis na cały tydzień żeby zaplanować zakupy i posiłki, bo teraz to z reguły jem to co wpadnie mi w ręce a przy dzidzi chyba tak nie można to będzie dobry pretekst aby zacząć dbać o siebie

Kootek lub inna z Mam możecie mi napisać jakiej firmy macie monitor oddechu-właśnie szukam i najbardziej chciałabym kupić komplet z nianią

jaki kolor wzielas?

ja z mala jezdze pod odmu, tak mi wygodniej niz ja nosic z pokoju do pokoju , a tak podrozuje sobie w wozku

[kootekk]

malinka ja mam angelcare ac401 i bardzo go sobie chwale do tago ma wbudowana nianie i sliczna lampke nocna

czkawke to michalek tez ma co chwile ale na szczescie nie ulewa

[mallinka]

wzięliśmy arctic-i się zdziwiłam bo na zdjęciach wyglądał inaczej niż w rzeczywistości jest bardzo ładny

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

własnie angelcare oglądam muszę trochę poczytać jak to dokladnie działa-bo te czujniki się wkłada pod materac?

[kootekk]

tak to sa 2 plytki i to pod materac

[sereniti]

mallinko ja mam z tommy tippe łącznie z nianią i lampą - okazyjnie na allegro trafiłam za 260 zł i jestem bardzo zadowolona - juz 3 razy się włączył ale u noworodków podobno oddech jest nieregularny dodatkowo to urządzenie jest bardzo czułe. w każdym razie śpię spokojniej gdy urządzenie jest włączone

[kootekk]

sereniti u nas tez sie wlaczyl i to raz pożadnie dzieki bogu vwystarczylo malego troche poruszac i zaczął oddychac, ale to bylo po gwałtownym ataku kolki i sie nie dziwie bo byl strasznie zmeczony, jednak czlowiek z takim sprzetem jest spokojniejszy

[sylwia01485]

Witam,
ja po raz pierwszy na odchowalni z moją Helenką.
U nas dziś 6 doba nowego życia
Na razie jest bosko- mała je co 2,5- 3 godzin i ssie jak odkurzacz z turbodoładowaniem. W międzyczasie śpi, ale ma takie 3-4 okresy w ciągu dnia, że leży i patrzy, jakby się rozglądała.

Cycki mam jak dojna mućka- każdy waży chyba z 5 kg. W nocy, jak mała śpi dłużej niż 3 godz, to mam ochotę ja obudzic, żeby mi ściagnęła. Bolą brodawki, szczególnie jak płycej chwyci- ale już jest lepiej niż na początku- krew mi leciała z brodawek i płakałam karmiąc ją. Teraz boli tylko na starcie, a potem jest ok.

Co do wagi- czuję się szczuplutka , ale właze tylko w spodnie z 7 mies ciąży
Dziś stanęłam na wagę i zamarłam- mam do zrzucenia 10 kg ciązowe i 2 sprzed . CZyli w 5 dni straciłam tylko 8 kg- w poprzedniej 11 i wtedy byłam znacznie szczuplejsza na starcie. Ale zważę się jak minie miesiąc i zobaczymy, co będzie.

Ucałowania dla wszystkich mam.

[Ishka]

Witam mamusie

A my dziś w nocy mielismy mały sukcesik (pewnie jednorazowe szczescie heh ) mały dostał o 21:30 flache przebudzil sie o 2:00 na jedzonko i spalismy do 7:30 heh przynajmniej raz mi sie tak udało ale mam cichą nadzieje że bedzie sie takie cus powtarzać częściej

Ale on od paru dni ma takie jazdy że prawie calutki dzień nie śpi tylko chce sie patrzeć i rozglądać to nie dziwie sie ze dziesiejszej nocy padł heh

Co do jakichkolwiek kropelek na kolki to my mamy i infacol i espumisan ale po skonczonym miesiacu mozna wiec w razie w czekamy az maly skonczy miesiąc i jak wtedy bedzie miał kolke "odpukać" zeby nie miał to wtedy bedziemy uzywać.

I tak juz go musiałam nafaszerować syropkiem prawoślazowym i wit c w kropelkach i nie chce go meczyc jeszcze do tego kropelkami przedwcześnie

Sylwia mała kochana a i zazdroszcze pozytywnie karmienia piersią i że masz tyle pokarmu super tylko sie cieszyć

[ona1010]

Kootek- czy to normalne, ze po tych kropelkach Sab Simplex Twoj Michas sie tez tak krecil, spal niespokojnie, prezyl sie i ciagle mu w brzuszku wirowalo i bączki puszczał. Przestraszylam sie troche i teraz daje mu te kropelki co drugie karmienie. Ale widze po wczorajszym dniu, ze mu pomagaja.

[mallinka]

Dziewczynki a możecie polecić jakiej firmy kupić butelki i smoczki? Bo w poniedziałek wybieram sie do hurtowni i już chciałabym wszystko kupić

[Weronisia]

Napisane przez ona1010

a ja kupilam dzisiaj kropelki SAB SIMPLEX, o ktorych pisaliscie, w aptece mi polecili, chciano mi da jeszcze czopki, ale sie ich balam, bo nie umiala bym mu ich wlozyc do pupci.
To moja chyba ostatnia deska ratunku, jak tylko Filipek wstanie, zmienie pampersa, dam kropelki i nakarmie. Choc mam troche stracha, jakie beda efekty.

Weronisia- uzywasz tych kropelek???

Tak, używałam ich regularnie. Podawałam do każdego karmienia. W trakcie karmienia wyciągałam cycka i wsuwałam strzykawkę z kropelkami. Tak kazali mi robić w szpitalu, więc tak robiłam. Można podawać w nieskończoność, bo nie szkodzą.
Odkąd piję herbatkę dla karmiących nie mam już potrzeby podawania kropli, bo herbatka świetnie sobie radzi.

Napisane przez irsin

weronika, czy slyszalas u siebie w Niemczech cos o cukrze wingoronowym na bolacy brzuszek?

Tak, to się nazywa TRAUBENZUCKER i podaje się to dzieciom gdy nie potrafią się załatwić.
U Pascla nie mam z tym problemu, ale mój Thomas jechał na tym Traubenzucker dość długo, bo ciągle miał zaparcia. Tylko, że Thomas był karmiony butelką i piersią na przemian. I do tego mleka w butli dosypywałam mu Traubenzucker. Dzięki temu załatwiał się bezproblemowo, a wcześniej robił twarde bobki w wielkich męczarniach.

[Ishka]

Mallinka jeśli chodzi o butelki i smoczki to ja mam aventa,jedną z Lovi (ale z najmniejszym smoczkiem i tak moj mały sie strasznie ksztusił wiec odstawiłam w kąt jak narazie) i kupiłam wczoraj jedną tommee tippee i musze powiedzieć ze ta nam chyba najbardziej przypasowała nic sie nie leje po boku do mlek modyfikowanych tych troszke gęstrzych tez sie nadaje wiec narazie jedziemy na niej zaniedlugo dokupie drugą zeby miec dwie jedną do herbatki jedną do mleczka

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Weronisia hmm nie wiedziałam ze traubenzucker działa na kupke myślałam że to to samo co np glukoza...
A ile tego dodawałaś do mleczka zeby kupki byly normalne?
Hmm ciekawe czy to pojdzie kupic w polsce...?

[Weronisia]

Ishka ja dawałam chyba 2 łyżeczki na butelkę, ale już dokladnie nie pamiętam.

No i wydaje mi się, że ten TRAUBENZUCKER to jest to samo co glukoza

[Ishka]

Weronisia ale 2 łyżeczki na jaką porcje mleczka dawałaś i czy do kazdego posiłku tzn porcji mleczka? Bo moj mały wypija średnio 80-100ml. I czy trzeba to juz stosować cały czas zeby zadziałało? Z góry dzieki za odpowiedz i za pomoc

[miskowa22]

Cześć Mamuśki!
Nie mam czasu za bardzo pisać ani nic bo mała od paru dni pije cyca ale za to niestety wisi na nim bez przerwy!
Tak się cieszyłam ze załapała w koncu ale prawde mowiac mniej czasu zabierało mi kiedy odciagałam pokarm i podawałam jej strzykawką...
Teraz mała wyje ze głodna dostaje cyca i połyka moze minutke a potem spi.. usiłuje ją budzić ale nic dętka całkiem.. odkładam i za 5 minut to samo i tak przez pare godzin... juz nie moge.... w koncu konczy sie tak ze daje jej mieszanke 60ml i jak na raz zje tak duzo to w koncu idzie spac.
Za bardzo nie udaje mi sie sciagac mleczka laktatorem,, nie wiem czy dlatego ze ona jednak troche wyciaga czy juz trace laktacje czy co, mecze sie 40 minut i jakies 40ml mam tylko ale staram sie moze pobudze tą calą laktację.
Nie wiem czy za wolno jej z cyca leci czy co? czy za malo mleczka mam?
ale wlasciwie to po paru godzinach juz samo wycieka.. wiec chyba cos tam jest
Nie wiem co mam robic, masakra jest juz mnie to karmienie tak meczy ze szok, poradźcie cos!!!
a te kropelki sab simplex czy cos to na bolibrzuszka? od pierwszych chwil zycia? bo nas tez boli..i nie moze spac bidulek i jedyne co pomaga to cycek a ja zdycham juz ze zmeczenia