"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć...Nawyk jest tym,co pozwala Ci wytrwać!" :)

[NikitaGrey]

Laseczki

Znalazłam w necie info ,że niektóre kobiety w celu schudnięcia jedzą zwykłą watę maczaną w herbacie Strasznie mnie to zszokowało. Posuwać się do takich drastycznych (jak dla mnie) środków!!!
Nie wiem jak to wygląda od strony medycznej-ale kurczę jak dla mnie masakra.

A Wy co myślicie na ten temat?

[fleurir]

stanowczo masakra.
ja słyszałam że kiedyś modelki (czasy pierwszych projektantów mody itd), kiedy jeszcze nie było całego przemysłu 'odchudzaniowego' i dietetyków, żeby schudnąć jadły watę maczaną w miodzie.

chyba nawet ja bym sobie tego nie robiła.

[Simarik]

Cześć laski
Ale beznadziejny dzień zmęczona jestem po zajęciach

Masakra z tą watą! A niedawno w rozmowach w toku było o dziewczynach co biorą tabletki na astmę dla koni,żeby schudnąć...jak dla mnie też masakra !

[krtek_]

Napisane przez NikitaGrey

Laseczki

Znalazłam w necie info ,że niektóre kobiety w celu schudnięcia jedzą zwykłą watę maczaną w herbacie Strasznie mnie to zszokowało. Posuwać się do takich drastycznych (jak dla mnie) środków!!!
Nie wiem jak to wygląda od strony medycznej-ale kurczę jak dla mnie masakra.

A Wy co myślicie na ten temat?

Inne połykają kapsułki z larwami tasiemca, żeby im mały przyjaciel pomógł.
Albo stosują hydrokolonoterapię (po polsku: zwykła lewatywa), żeby usunąć złogi na jelitach.
Jak dla mnie - patologia. Jestem przeciwna nawet tabletkom wspomagającym odchudzanie. w życiu bym czegoś takiego do ust nie wzięła. Nie potępiam dziewczyn, które zdrowo się odchudzają i wspomagają się pastylkami, ale to zdecydowanie nie dla mnie.

[dev123]

Napisane przez Simarik

Cześć laski
Ale beznadziejny dzień zmęczona jestem po zajęciach

Masakra z tą watą! A niedawno w rozmowach w toku było o dziewczynach co biorą tabletki na astmę dla koni,żeby schudnąć...jak dla mnie też masakra !

no masakra ja też słyszałam że jedzą larwy tasiemca grr

ja dziś zgrzeszyłam miseczką płatków czekoladowych

[Simarik]

Napisane przez dev123

no masakra ja też słyszałam że jedzą larwy tasiemca grr

ja dziś zgrzeszyłam miseczką płatków czekoladowych

Nie przejmuj się, to malutki grzeszek

PS: Mam takie pytanie nie związane z odchudzaniem ;p spotkałyście się kiedyś z kimś poznanym przez internet?

[boinnenazwybylyzajete]

widze, że ta wata ciągnie się za modelkami bo ja słyszałam, że maczają ją w soku i jedzą żeby zapchać sobie żołądek.

a z osobą z neta się nigdy nie spotkałam. może dlatego, że nie miałam okazji, ale jakoś też nigdy do tego mnie nie ciągnęło. moja mama jest na tym punkcie przewrażliwiona i szalała jak dowiedziała się, że gadam z nieznajomą dziewczyną na gg ale ile to lat temu było

[dev123]

a to mój dzisiejszy jadłospis

śn: kromka pumpernikla z pomidorem i wędliną + marchewka
obiad: dwa małe schabowe na parze , dwa średnie ziemniaki , troche buraków i kapusty gotowanej
podw: ta nieszczęsna miseczka płatków
kolacja:trzy małe jajka na twardo z odrobiną chrzanu + dwie łyżki serka wiejskiego

[krtek_]

Ja się spotkałam Jedna dziewczyna była z forum zespołu, wcześniej nawet jej nie kojarzyłam z postów, ale szłyśmy na ten sam koncert, to stwierdziłam, że co mi szkodzi wcześniej pojechać i się spotkać, poznać kogoś nowego. I to był dobry pomysł, bo okazała się świetną osobą i zaprzyjaźniłyśmy się. Dzisiaj już nie udzielam się na tamtym forum, ale ta przyjaźń nadal trwa.

Drugą dziewczynę poznałam na last fm, szukałam piosenek mało popularnego wykonawcy, a że ona była najczęściej słuchającym, to zapytałam, czy może mi przesłać jakieś utwory. I tak dwa lata sobie od czasu do czasu rozmawiałyśmy, głównie komentując swoje blogi i w tym roku się spotkałyśmy. Też bardzo fajna osoba, ale mieszka daleko, więc pewnie znajomość pozostanie na stopie "blogowej".

Z facetami nigdy nie umawiałam się przez internet. Nie wiem, jakoś mnie nie potrafią zakręcić, jak ich nie widzę ;-)

[Simarik]

Pytam, bo napisał do mnie pewien chłopak na nk Mam w opisie o sobie,że lubię zieloną herbatę...No i on chce koniecznie mnie na taką herbatę zaprosić no i tak pisze i pisze...a ja nie wiem

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Simarik

Pytam, bo napisał do mnie pewien chłopak na nk Mam w opisie o sobie,że lubię zieloną herbatę...No i on chce koniecznie mnie na taką herbatę zaprosić no i tak pisze i pisze...a ja nie wiem

idź, raz się żyje. umawiacie się w kawiarni, miejscu publicznym więc zagrożenie (jeśli o to chodziło ) jest zerowe.

[Simarik]

Umówiłam się na jutro na 19 Zobaczymy ;]

[winyl]

Napisane przez Simarik

Umówiłam się na jutro na 19 Zobaczymy ;]

Czekamy na relacje :P.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Simarik

Umówiłam się na jutro na 19 Zobaczymy ;]

Miłej zabawy

A jak dzisiejszy dzień? U mnie dieta wyszła w miarę dobrze, chociaż cały czas mam wrażenie, że jem za dużo

[teodora]

Co do waty - tragednia
Co do randki - super Poderwać kogoś na zieloną herbate... Kto wie, może on też lubi
Zawsze byłam taka okrąglejsza, nie że gruba ale wskażnik BMI zazwyczaj mam na poziomie 0,1 powyżej normy i powiem Wam, że zawsze chciałam odchudzać sie nie z koleżanką ale z jakimś kolegą. Jeden nawet zaczynał ze mna ale był dla mnie za twardy i odpadłam praktycznie na starcie. Bo wiecie jak gość zakłada że bedzie jak Bruce Lee i tkanka tłuszczowa w jego organizmie będzie wynosic 0% to sie można troche zniechęcia. Zawsze chciałam odchudzac sie zdrowo i tak, żeby nie wspomagać sie tabletkami. Zaczełam tak 24.10.10 i jutro moje kolejne ważenie. Ostatnio odnotowałam spadek wagi o 1,6 kg ale tak wizualnie to jakość szczególnie nie widać. Pomierzyłam sie dziaisj i w tali mam 90 cm przy wzroście 1.56. Zaczynam aerobik, żeby sobie zwiększyć objętość płuc i troche podnieść kondyche a za jakis miesiac jak juz coś zrzuce i może z 2 cm w tali zniknie, zabieram sie za aerobiczna 6 weidera.
A co do mojego dzisiejszego menu
Sniadanie: kanapka z serkiem czosnkowym i pomidorem
II sniadanie: grejfrut
Obiad: Kubek rosołu z makaronem i 2 krokiety (bez panierki)
Podwieczorek: Kulka ziemniakow z 3 łychami marchewki duszonej
Kolacja 2 małe kanapli - jedna z serkiem czosnkowym i pomidorem, druga z plastrem sera wedzonego (musiałam i tyle )
Co do jutra... Rozważam jeszcze...

[krtek_]

powodzenia, Simarik

swoje śniadanie już pisałam, a po śniadaniu dziś u mnie:
II śniadanie: 3 śliwki suszone
obiad: dwa de volaille'e z brukselką, sok pomarańczowy
podwieczorek: kasza manna z cynamonem i miodem, zielona herbata
kolacja: serek wiejski z ogórkiem, garść słonecznika

Ostatnio sobie trochę odpuściłam ćwiczenia, ale dzisiaj nie ma bata, trochę się poruszam mam w planach 8min stretch i legs i Zumbę. Muszę się wyżyć, bo usiadłam do rozszerzonych arkuszy maturalnych z fizy i załapałam doła

[fleurir]

powodzenia, Simarik!

u mnie dziś dzień w porządku, 7my dzień onz. pół na pół węglowodany i białka, więc nawet głód czułam parę razy (bo jak jadłam głównie białka, chodziałam cały czas napchana...)

tylko do ćwiczeń nie mogę się zmobilizować, jestem taka zmęczona...

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez fleurir

tylko do ćwiczeń nie mogę się zmobilizować, jestem taka zmęczona...

u mnie to samo od rana do południa leżałam z nogami w górze bo kręciło mi się w głowie, było niedobrze. Od kilku dni chodziłam wykończona (z jednej strony: zaczęłam dietę, jem mniej niż zwykle, siedze w szkole od 8 do 15, troche stresów ostatnio było, a z drugiej nie była to taka drastyczna zmiana). Idę jutro do lekarza po skierowanie na badanie krwi itd. Oby to nie była anemia

[NikitaGrey]

Napisane przez dev123

no masakra ja też słyszałam że jedzą larwy tasiemca grr

ja dziś zgrzeszyłam miseczką płatków czekoladowych

Czy te płatki to taka straszna rzecz? Owszem nie są "super zdrowym "posiłkiem...ale myślę,że z reżimem nie ma co przesadzać. Bez sensu jest obwinianie się.
Każdy może myśleć inaczej ale ja w swojej diecie kieruję się ogólnym bilansem kalorycznym. Tzn. staram się jeść zdrowe ,jak najmniej przetworzone produkty ale nie ganię się za wyskok,który mieści mi się w ogólnym założeniu kalorycznym .

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Simarik

PS: Mam takie pytanie nie związane z odchudzaniem ;p spotkałyście się kiedyś z kimś poznanym przez internet?

Nigdy mi się to nie zdarzyło.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez Simarik

Umówiłam się na jutro na 19 Zobaczymy ;]

Jeśli tylko masz ochotę to idź kochana i sie baw!!!!!!!

[Simarik]

Dziękuję Kochane

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

u mnie to samo od rana do południa leżałam z nogami w górze bo kręciło mi się w głowie, było niedobrze. Od kilku dni chodziłam wykończona (z jednej strony: zaczęłam dietę, jem mniej niż zwykle, siedze w szkole od 8 do 15, troche stresów ostatnio było, a z drugiej nie była to taka drastyczna zmiana). Idę jutro do lekarza po skierowanie na badanie krwi itd. Oby to nie była anemia

Oby wszystko było dobrze

A u mnie dzień taki seeee:
I: owsianka
II: kromka chleba pełnoziarnistego z makrelą
III: jogurt naturalny z ziarnami zbóż
IV: miseczka zupy jarzynowej
V: pasta z tuńczyka

Zadowolona nie jestem. Jutro będzie lepiej, mam nadzieję

[NikitaGrey]

Napisane przez krtek_

powodzenia, Simarik

swoje śniadanie już pisałam, a po śniadaniu dziś u mnie:
II śniadanie: 3 śliwki suszone
obiad: dwa de volaille'e z brukselką, sok pomarańczowy
podwieczorek: kasza manna z cynamonem i miodem, zielona herbata
kolacja: serek wiejski z ogórkiem, garść słonecznika

Ostatnio sobie trochę odpuściłam ćwiczenia, ale dzisiaj nie ma bata, trochę się poruszam mam w planach 8min stretch i legs i Zumbę. Muszę się wyżyć, bo usiadłam do rozszerzonych arkuszy maturalnych z fizy i załapałam doła

Wzorowy jadłospisik

A co do matury -wyluzuj...Fizyka rozszerzona na samym egzaminie jest banalna -piszę z własnego doświadczenia;D Najbardziej się fizy rozszerzonej bałam a poszła mi najlepiej ze wszystkiego ;-)

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez Simarik

Dziękuję Kochane




A u mnie dzień taki seeee:
I: owsianka
II: kromka chleba pełnoziarnistego z makrelą
III: jogurt naturalny z ziarnami zbóż
IV: miseczka zupy jarzynowej
V: pasta z tuńczyka

Zadowolona nie jestem. Jutro będzie lepiej, mam nadzieję

Ale co jest złego w Twoim jadlospisie?

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

u mnie to samo od rana do południa leżałam z nogami w górze bo kręciło mi się w głowie, było niedobrze. Od kilku dni chodziłam wykończona (z jednej strony: zaczęłam dietę, jem mniej niż zwykle, siedze w szkole od 8 do 15, troche stresów ostatnio było, a z drugiej nie była to taka drastyczna zmiana). Idę jutro do lekarza po skierowanie na badanie krwi itd. Oby to nie była anemia

Koniecznie zrób badania ! Nawet jak już nie będzie szansy dostania skierowania (limity NFZ) morfo zrób prywatnie . Nie są to wielkie pieniądze a będziesz spokojniejsza.

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez Simarik

Oby wszystko było dobrze

Napisane przez Simarik

A u mnie dzień taki seeee:
I: owsianka
II: kromka chleba pełnoziarnistego z makrelą
III: jogurt naturalny z ziarnami zbóż
IV: miseczka zupy jarzynowej
V: pasta z tuńczyka

Zadowolona nie jestem. Jutro będzie lepiej, mam nadzieję

Bardzo ładny jadłospis

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez NikitaGrey

Koniecznie zrób badania ! Nawet jak już nie będzie szansy dostania skierowania (limity NFZ) morfo zrób prywatnie . Nie są to wielkie pieniądze a będziesz spokojniejsza.

Tym bardziej, że dość dawno się nie badałam. wstyd się przyznać

[NikitaGrey]

Mój dzień :

Bardzo,bardzo pozytywny Spotkałam się wieczorkiem z przyjaciółkom i nabrałam wiatru w żagle!!!!

MENU:

1 Kawa z mlekiem 0,5 % plus mała szklanka mleka0,5%
2 Mała bułka z ciemnego pieczywa robionego na zakwasie, 90g parowanej piersi z kurczaka, duuużo warzyw , odrobina octu.
3 duży kubek czystego barszczu
4 mała miseczka zupy warzywnej plus małe piwko (nie rezygnuję w diecie z alko.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

Tym bardziej, że dość dawno się nie badałam. wstyd się przyznać

;-) nikt nie jest idealny!

[teodora]

Napisane przez NikitaGrey

... 90g parowanej piersi z kurczaka, duuużo warzyw , odrobina octu...

Tak z czystej ciekawosci - po co ten ocet?

[NikitaGrey]

Napisane przez teodora

Tak z czystej ciekawosci - po co ten ocet?

Dla smaku.

[luczyferka]

Cześć dziewczyny, chcę się przyłączyć! Przechodzę na MŻ, ale bez WR, bo tego i tak mam dość sporo (trenuję taniec). Mam 16 lat, 170 cm i ważę 58 kg. To nie jest dużo, i jestem raczej szczupła, ale pasuje mi zwalić tą wstrętną oponkę . Tak więc koniec z uzależnieniem od słodyczy, koniec z tłustymi deserkami. Trzymajcie kciuki!
A co chodzi o tą watę, też o tym słyszałam, jakiś koszmar. Ale na jakimś filmie widziałam anorektyczkę, która jadła kartkę papieru . Nie rozumiem takiego czegoś.

[krtek_]

Napisane przez NikitaGrey

Wzorowy jadłospisik

A co do matury -wyluzuj...Fizyka rozszerzona na samym egzaminie jest banalna -piszę z własnego doświadczenia;D Najbardziej się fizy rozszerzonej bałam a poszła mi najlepiej ze wszystkiego ;-)

dziękuję a co do fizy, to my właśnie matury z poprzednich lat robimy i to jest dla mnie masakra. Ale mam nadzieję, że to tylko kwestia przyzwyczajenia do rodzajów zadań.
A tak z ciekawości, to na jaki kierunek się zdecydowałaś po tej maturze? Coś związanego z fizyką?

Cześć, luczyferko nie chcę się martwić, ale wydaje mi się, że samą dietą, bez ćwiczeń oponki nie zrzucisz.

Dobranoc, laski Życzę wam jutro udanego, dietetycznego dnia i biegnę do moich ćwiczeń i medytacji

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez luczyferka

Cześć dziewczyny, chcę się przyłączyć! Przechodzę na MŻ, ale bez WR, bo tego i tak mam dość sporo (trenuję taniec). Mam 16 lat, 170 cm i ważę 58 kg. To nie jest dużo, i jestem raczej szczupła, ale pasuje mi zwalić tą wstrętną oponkę . Tak więc koniec z uzależnieniem od słodyczy, koniec z tłustymi deserkami. Trzymajcie kciuki!
A co chodzi o tą watę, też o tym słyszałam, jakiś koszmar. Ale na jakimś filmie widziałam anorektyczkę, która jadła kartkę papieru . Nie rozumiem takiego czegoś.

cześć masz jak na swój wzrost bardzo dobrą wage. sama dążę do 55-60 kg

[NikitaGrey]

Napisane przez krtek_

dziękuję a co do fizy, to my właśnie matury z poprzednich lat robimy i to jest dla mnie masakra. Ale mam nadzieję, że to tylko kwestia przyzwyczajenia do rodzajów zadań.
A tak z ciekawości, to na jaki kierunek się zdecydowałaś po tej maturze? Coś związanego z fizyką?


)

Zdecydowałam się na dwa kierunki : psychologię i prawo.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez boinnenazwybylyzajete

cześć masz jak na swój wzrost bardzo dobrą wage. sama dążę do 55-60 kg

To w wielu przypadkach nie o wagę chodzi. Sama do wzrostu mam wzorowe BMI ale mimo to tłuszczyk jest i chcę ważyć mniej!!

Wszystko też zależy jak się ktoś z czymś czuje.

Jak Ty się dzisiaj czujesz? Troszkę więcej sił?

[boinnenazwybylyzajete]

Napisane przez NikitaGrey

Wszystko też zależy jak się ktoś z czymś czuje.

W sumie racja. Mnie wszyscy mówią, że będę źle wyglądać przy 55 kg, ale ja mam dość "kobiecą" budowę ciała

Napisane przez NikitaGrey

Jak Ty się dzisiaj czujesz? Troszkę więcej sił?

Tak, jest zdecydowanie lepiej. Za chwilkę wychodzę do lekarza.

A jak u Was?