|
|
#121 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Zeberka mój też jest uparty, ale nie dzikus... Jakbym nie buntowała się to pewnie co chwila by gdzieś wychodził, po pracy dłużej zostawał etc...
I do tej pory (wszelkiego rodzaju Chrismas party, business party i inne idiotyczne wypady) buntował się, zapierał że pojedzie, ale wkońcu odpuszczał. Dla św. spokoju. Bo widział jak świruje na myśl o Jego wyjeździe, jak płacze, smuce się... No ale tym razem zawziął się... (dzwonił właśnie drugi raz, mają postój, wszyscy piją wódkę w autokarze TŻ obiecał, że nie tknie się wódki, że tylko piwa będzie pił, ciekawe czy wytrwa...).Dominiczka jak jestem zestresowana to właśnie je tak ciągle przerywając, pociągnie puszcza, znów pociągnie i znów puszcza.... Paracetamol też mam w czopkach, ale myślałam, że on na gorączkę jest? Czyli jak będzie szaleć przez ząbki to mogę Jej wsadzić? Eh tylko jak, jeszcze nie miałam okazji nikomu czopka do tyłka wsadzać.... No i skąd wiedziałaś że to napewno przez ząbki akurat szaleje? No i właśnie miałam pytać - czyli sprawdzają się te gryzaki w kształcie smoka? nib taka szczęka czy coś?? Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-20 o 11:39 |
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusia paracetamol jest też poprostu środkiem przeciwbólowym. W krytycznych momentach mu daje- raz dałam czopka jak był za mały na syropek a teraz mam truskawkowy w płynie. Czopka wbrew pozorom łatwo się wsadza nawet mojemu ruchliwemu Piotrusiowi- bo one takie sliskawe są. Potem trzeba na chwilke tylko pupke ścisnąć żeby sam wlazł głębiej.
Gryzaka smoka kupowałam w urwisie na krakowskiej za 12 zł chyba. Nazywał się TT gummy http://allegro.pl/smoczek-gryzak-dzi...326194458.html Faktycznie jak wycieczka szkolna- wóda w autokarze:| |
|
|
|
|
#123 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Misiek śpi już ponad godzinkę a mnie na wspominki z czasów ciąży wzięło
Kurczę tęsknię trochę za tym. Mimo, że kocham tego mojego szkraba i za nic bym go nie oddała to czasem mam ochotę wrócić do tamtego roku (jak już w ciąży byłam) do tego całego przygotowywania, latania co miesiąc do gina, do wyczekiwania na kolejne usg... I do tej trochę większej wolności. Teraz jestem tak na prawdę uwięziona w domu, Misiek nie lubi za bardzo autem jeździć. 40km do rodziców czy siostry to naciągane maksimum.. Na zakupy też go nie biorę, z koleżankami cienko, jak już to też dzieciate i ciągle któreś choruje... Zresztą co to za spotkanie... Dobrze ze tz trochę więcej już pomaga... To se ponarzekałam mimo że Misiek był dziś grzeczny![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Ma coś podobnego - tylko zamiast owoców to zwierzaki i to bardzo lubi http://allegro.pl/my-baby-grzechotka...310192117.html Ma też taki cienki w kształcie obwodu gruszki i zwykły wodny- też jak mu wpadną w łapki to gryzie. Czasem pobawi się też http://allegro.pl/tommee-tippee-gryz...286414877.html Kakusiu co do Twojego Tz to brak słów. Już nie chodzi mi o to że pojechał wgl tylko jak on Ciebie potraktował - zero dyskusji itd. Kiedyś mój tz tez tak robił ale po kilku awanturach i moich szantażach (wiem to głupie ale poskutkowało) zmienił zdanie. Tylko co do grania na komp nie może zmienić. Z tym to chyba nigdy nie wygram. Wracając do Ciebie... Musisz zacząć walczyć o szacunek dla Ciebie, pamiętam jak wcześniej pisałaś... No kurcze tak nie może być. A jakbyś Ty powiedziała, że jedziesz gdzieś z facetami na 2 dni? Na imprezę to co by było?
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|||
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lindsley u moich znajomych pomogła terapia wstrząsowa- wychodzenie właśnie, strojenie się i nie mówienie gdzie się idzie
ale to trzeba mieć odwage i samozaparcie. co do gier- z tym też raczej nie wygram. Ale próbuje z tym ruszaniem tyłka z domu chociaż. |
|
|
|
|
#125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Upiekłam ciasto
Ostatni raz mi się zdarzyło to chyba na chrzciny Ale jutro wybory a teść pierwszy raz startuje na radnego (i obowiązkowo muszę iść zagłosować No i skończyło mi się słodkie w domu, na zakupy planuje się wybrać dopiero w poniedziałek no i delirka...![]() Chłopcy się kąpią a ja mam od razu lepszy humorek
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
#126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A ja mam jakis kiepski nastrój i wkurzam się na Piotrka:\ uśpić go nie mogę.
|
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
kakusia przykro mi jest, że tak się ułożyło z tym wyjazdem...
ale Twój Tż widocznie potrzebuje tego typu przeżyć szkoda tylko, że nie liczy się z Twoim zdaniem jak Ci weekend mija?jakbym mojemu o tego typu wyjeździe powiedziała żeby jechał i wódkę pił to by mnie wyśmiał chyba ![]() lindsley nie strasz mnie z tym brakiem wolności choc ja wiem, ze piszesz prawde... jakie ciasto upiekłaś? a ze słodyczy co zazwyczaj kupujesz?mam do Ciebie małe pytanie wiem, że fizyke studiowałaś... miałaś może taki przedmiot jak logika mam zadanie do zrobienia i nie umiem
__________________
|
|
|
|
|
#128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Dzień dobry
szaro za oknem, Piotrek poszedł na łóżko Tż-ta budzić... Ciekawe co zrobi- ma ze sobą drewnianą łyżke |
|
|
|
|
#129 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
zeberko widzisz i nie grzmisz
Tż chyba odporny na ból![]() oj tak, szaro a czy zimno zapomniałam kupić ojcu czegoś na imieniny i jak Tż wstanie i zje to pojedziemy do leclerca tyle, że pomysłu nie mam
__________________
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
Nie straszę, piszę jak to u mnie jest. Inaczej jest jak się mieszka z rodzicami/teściami i można choć na chwilę maluszka podrzucić... Ja miałam tak miesiąc jak siostra Tz przyjechała. Mogłam wyjść choćby do sklepu na chwilę nie zabierając całego majdanu ze sobą... No studiowałam fizykę ale wieeeeki temu. Logikę miałam na I roku czyli jeszcze dawniej i już nie bardzo pamiętam. Ale logika chyba jest na większości kierunkach więc może ktoś jest bardziej na bieżąco ![]() My już byliśmy zagłosować (przy okazji widziałam jak ludzi zbiera/przekupia konkurent teścia - a mój były "szef") potem odprowadziliśmy tz na autobus do pracy i od razu mamy 1.5h spacerek za sobą. Misiek spał 5min w tym czasie... A teraz wojuje w łóżeczku i nei chce spać U mnie też szaro buro chociaż widzę że się słońce przebija czasem. 5st było o 10 jak wychodziliśmy ale się robi cieplej. Za to jutro ma już lać...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś |
|
|
|
|
|
#131 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
A my byliśmy u znajomych
Było spoko mimo, że ich córa jest mocno niegrzeczna i krzykliwa Za to prawie 2 letni syn spał 3 h . Piotruś zjadł petitków ile widział, wybawił się zabawkami jakich nie widział |
|
|
|
|
#132 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ja cały czas podczytuje, ale wsumie nie mam co pisać, Wy tu mamuśki pełna gębą, ja mogę ylko zbierać Wasze doświadczenie, bo jestem na etapie mdłości i martwienia się poronieniem
![]() Kakusiu oj nie dziwie się ja to bym zrobiła mega awanture, foch nad fochy.
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#134 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Jestem.
Jakoś przeżyłam weekend. TŻ dzwonił co 2h, spać poszedł o 3 w nocy. Wrócił wczoraj wieczorem - porozmawialiśmy, trochę jestem spokojna, wierzę, że nic głupiego nie zrobił, ale przykro mi dalej, że potrzebował uciec z domu na 2 dni z koleżankami, żeby odżyć, żeby odpocząć itd... nie chcę, żeby się zżywał i bliżej poznawał swoje koleżanki z pracy... Do tego moja laktacja oczywiście musiała przez stresy ucierpieć Zeberka to chyba kupię Jej tego gryzaczka. Zauważyłam, że częściej zaczyna ciumkać swojego gryzaka wodnego, pewnie to coraz bliżej... Lindsley i jak po wyborach? Cytat:
![]() Co prawda TŻ wódki nie pije, na wyjeździe też nie pił, ale On gdyby tylko mógł to by żadnego wyjazdu nie przepuścił... Obiecał, że więcej sam nie pojedzie że to był pierwszy i ostatni raz.Cytat:
![]() Scio ja też z chęcia poczytam o ciążowych sprawach - przecież to było tak niedawno ![]() A za oknem deszczowa pogoda i do tego gwizda wiatr, a tu na zakupy trzeba iść A w przyszły weekend zimowo! Na początku grudnia już ujemne temp. w ciągu dnia... Kiedy ubierać dziecku kombinezon? Już z pierwszymi przymrozkami?
Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-22 o 09:58 |
||
|
|
|
|
#135 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
kakusia
sama bym pewnie była w nienajlepszej formie jakby Tż tak zrobił.Do którego sklepu się wybierasz? a ja na wyborach nie byłam ![]() 3 majcie proszę kciuki za mnie o 13.30 mam usg a właśnie tak zapytam.... macie plany już na Sylwestra? my w tym roku wyjątkowo raczej w domku
__________________
|
|
|
|
|
#136 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 968
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
No my też w domku. Raczej nie poszaleję, z taką banią z przodu
Z resztą źle znoszę nocne imprezowanie.
|
|
|
|
|
#137 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka dzięki za zrozumienie
Do Biedronki po sandwicha bo promocja jest! Sylwestra też spędzimy w domu, w trójeczkę. Malutką położymy do spania tradycyjnie po 19, a my popijając szampana będziemy świętować z "dwójką" bądź "polsatem", pewnie jakiś film na kompie oglądniemy. W zeszłym roku na Sylwestra będąc w 4 m-cu ciąży też zrobiliśmy w domu zapraszając szwagra z żoną. Edytowane przez Kakusia Czas edycji: 2010-11-22 o 10:22 |
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
kakusia miałam iść do biedronki też po żel pod prysznic dove 3szt. za 15 zł z groszami chyba się opłaca
a ten sandwich to jakaś kanapka co to jest? ja mam ochotę iść na seans nocny do kina w Sylwestra, ale nie wiem czy coś takiego istnieje jeszcze
__________________
|
|
|
|
|
#139 | ||||||||||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Ollliwko tak napisałaś o seansie nocnym w kinie, to my byliśmy (byłam juz w ciąży) na maratonie nocnym (3filmy). Ledow wytrwałam, filmy mimo, że ciekawe to na koniec wszelkie wątki mi się pomyliły, więc to pierwszy i ostatni raz
przynajmniej na dlugi czas ![]() Kakusiu, no niestety różnie to bywa z facetami (choć babki też bywają "dobre") Jak to dobrze, że ja nie mam takich rozkminek
__________________
|
||||||||||||||||||||
|
|
||||||||||||||||||||
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Kakusiu ten gryzak często my mu trzymaliśmy jak się wkurzał i nie wiedział co zrobić i w tej formie bardzo go uspokajało.
Co do Tż trzymaj się jego obietnicy- że już tego nie powtórzy. Kombinezon załorze dopiero przy minusowych temperaturach. I w zależności jak bardzo zimno tak pod spodem ubiore- póki co mam dla niego rajtki grube i cienkie specjalnie z myślą o kombinezonie. Pogoda się już troche poprawiła Chyba nie będzie tak brzydko. Teraz w ramach pokuty namów Tż-ta na odwiedziny![]() Olliwia trzymam kciuki ![]() Gotuje rosołek małemu na skrzydełku z indyczka... ciekawe jaki wyjdzie, bo troszke pieprzu dałam i cebulki. |
|
|
|
|
#141 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Cześć dziewczyny!
Jeśli można, przyszłam się poudzielać, mimo że nawet jeszcze fasolki nie ma (a może już jest?? hmm...) Ja to do was ciągle zaglądam, żeby nie stracić kontaktu z Lindsley i Kakusią, bo tu Was można złapać najczęściej ![]() Lind, dopisz mnie do staraczek ![]() ---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ---------- Kakusia, mam nadzieję, ze teraz już lepiej się czujesz w związku z wyjazdem TŻta. Ja bym się tak samo martwiłą, jak ty. Pocieszam ![]() Dobrze, że już z laktacją w porządku. szkoda, ze się musiałas tak stresować.Lindsley, mmm, pleśniak - UWIELBIAM! Co do Sylwka; jedziemy z grupą znajomych na narty, chyba, że uda się zajść, ale co wtedy będziemy robić, to nie weim. Nie chce się nastwaiać i rozczarowywać, już od 2óch miesięcy jest kicha, wiec jak teraz nie wyjdzie, to też będę się marwtic. najgorsze jest to, ze juz tak jestem na tym skupiona (aby zajść, kiedy jest owu), że jak się kocham z tżtem cały czas o tym myślę i nie mogę skończyć, to jest straaaasznie irytujące:/ No i Tż już się wkurza |
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
dzięki dziewczyny
![]() My planów nie mamy, może zgadamy się ze znajomymi na jakąś domówkę, albo posiedzimy w domu, zobaczymy jakie będę miała samopoczucie ![]() Bo poki co od rana mnie niemiłosiernie mdli. ![]() Oliwko my idziemy w środe, moj M. taki chętny i podniecony, zeby zobaczyc dzidka na usg.
|
|
|
|
|
#143 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
ha, Scio musisz zdać nam relację potem
|
|
|
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Moje dzieci kocha lane ciasto- zjadł tyle rosołku z nim, że myslałam, że pęknie
Mnie też to smakowało mimo doprawienia tak jak dla małego![]() Sylwek...zapewne w domu.. To i tak postęp, bo w zeszłym roku leżałam sama na sali szpitalnej bez dziecka(naświetlał się) i sąsiadki z łóżka obok. Myslałam, że zwariuje. |
|
|
|
|
#145 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
dziewczyny thx za kciuki
byłam na usg z Tż , robiła mi brzuszne i dowcipne wszystko w porządku długość dzidzi 73 mm serducho 166/min. rączki, nóżki są , żołądek jest, pęcherz moczowy jest i kość nosowa przezierność karkowa 1.4 ale ginka się namęczyła żeby pomierzyć i w brzuch pukała kilka minut z przerwami żeby dzidzia się obróciła![]() nóżki miała skrzyżowane ![]() zaskoczył mnie wiek ciąży... jest zgodny z dniem OM czyli mam jeden termin (teretycznie) na 25 maja i teraz jest dokładnie 13t 5d dziewczyny jak to możliwe jak miałam cykle około 40 dniowe a ten wiek ciąży jest zgodny z OM czyli zapłodnienie musiało być w poprzednim cyklu nie wiem i nie pytałam nawet bo to czarna magia dla mnie...
__________________
|
|
|
|
|
#146 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Oliwka, super że jesteś zadowolona z usg. Jak reakcja tżta?
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Olliwka widze same dobre wieści
|
|
|
|
|
#148 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Teść ma 1 miejsce w naszym okręgu (wybieraliśmy 2 os) a mój były szef był 3
![]() Cytat:
Cytat:
Już Zazdroszczę nart, nigdy nie jeździłam Cytat:
![]() Oczywiście trzymam kciuki i o zdjęcie z usg proszę Cytat:
![]() Ja dziś miałam aktywny dzień. Misiek zrobił nam pobudkę z samego rana Potem śniadanko, cycuś, odpicowałam się na bóstwo, cycki były na swoim miejscu wreszcie i wyruszyłam w świat... tzn do UP zarejestrować się (dostałam zasiłek do 29.11.2011 ), zgłosić ubezpieczalni sprzedaż auta (z oświadczeniem kupującego o rezygnacji z OC) żeby odzyskać część składki... Także jestem/będę trochę kasy do przodu... no i na zakupy - i tu wydałam większość tego co odzyskam![]() Potem do domku, szybki obiadek, zabawa z Misiem (jak ja się za nim stęskniłam przez 4h) kąpanie i już prawie godzinkę śpi...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami Michaś Edytowane przez lindsley Czas edycji: 2010-11-22 o 18:57 |
||||
|
|
|
|
#149 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lind, ja nigdy nie miałam nart na nogach i w tym roku chcę się przełamać, muszę tyylko jakieś spodnie na all kupić, jak najtansze, bo nie wiem, czy mi sie spodoba. narty będę wynajmować, zobaczymy, jak będzie, ech.
A Ty widzę super z kasą do ptrzodu, ekstra, że ten zasiłek ci przyznali. Misio jak wstał tak rano, to może teraz szybciej pójdzie spać. A jak wieczorek? Ja przygotowuje zajęcia na jutro! Trochę się marwtie o prace tżta, bo w jednej firmie, ktora mu daj3e zlecenia chcą go wycyckać :/ Ale cóż można zrobić. Ja z tych nerwów tylko żrę.łe! |
|
|
|
|
#150 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)
Lind no to super, ze kaski udało się skołować troche więcej
![]() A fotek z usg nie wklejam, bo nie mam żadnej licze na to, ze dostane w srode to Wam pokaze |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:07.



TŻ obiecał, że nie tknie się wódki, że tylko piwa będzie pił, ciekawe czy wytrwa...).
Czyli jak będzie szaleć przez ząbki to mogę Jej wsadzić? Eh tylko jak, jeszcze nie miałam okazji nikomu czopka do tyłka wsadzać.... 

I do tej trochę większej wolności. Teraz jestem tak na prawdę uwięziona w domu, Misiek nie lubi za bardzo autem jeździć. 40km do rodziców czy siostry to naciągane maksimum.. Na zakupy też go nie biorę, z koleżankami cienko, jak już to też dzieciate i ciągle któreś choruje... Zresztą co to za spotkanie... Dobrze ze tz trochę więcej już pomaga... To se ponarzekałam mimo że Misiek był dziś grzeczny

Ostatni raz mi się zdarzyło to chyba na chrzciny
No i skończyło mi się słodkie w domu, na zakupy planuje się wybrać dopiero w poniedziałek no i delirka...








że to był pierwszy i ostatni raz.






my idziemy w środe, moj M. taki chętny i podniecony, zeby zobaczyc dzidka na usg.
czyli mam jeden termin (teretycznie) na 25 maja i teraz jest dokładnie 13t 5d 


