Kolki poszły w zapomnienie, idą ząbki-jest ślinienie.Mamy Lipiec-Sierpień 2010 cz.IV

[niezawsze]

Napisane przez Alguien

niezawsze ja juz mam w nawyku czytac zawsze skladniki tego, co kupuje, bo sama wiesz, jaki tutaj w Stanach syf wrzucaja do jedzenia. Zreszta nie pociesze Was, ale w Polsce jest juz tez coraz gorzej - syrop glukozowy niemal w kazdym napoju (a to jeszcze gorsze niz cukier). Na szczescie narazie to, co kupowalam ze sloiczkow dla dzieci u nas nie ma nic zlego w sobie

oj wiem 10kg w 3 miesiace jedzac naprawde malo i niby zdrowo i duzo plywajac w oceanie

Napisane przez olakola

niezawsze - no widze, że konkretna babka jesteś, a z kim Maja zostanie? w następnym roku, czyli w tym sezonie czy za rok ?
mi też marzą się narty, tzn. wyjazd

Maja z nami jedzie w tym sezonie styczen 2011 sa wstepne plany. Tz ma ciotke kolo krynicy mieszka i albo u niej zostawimy Maje albo na zmiane bedziemy jezdzic, dla chcacego nic trudnego

[Linka24]

Hej kochane! Czy ma ktoras jakis przepis na pyszne chrupiace i wogole takie mniam.. Gofry? Tak ladnie prosze aaa zapomnialam! sto lat dla aduni!!!

[kasienka2607]

Napisane przez scoobs

Biedaczek Twoj synek, szkoda, ze tak dlugo bedzie musial ta szyne nosic, mozes zmi przypomniec, dlaczego On mial ta operacje?
A jak dlugo masz zamiar karmic piersia? Od 6 miesiecy to juz trzeba cos wprowadzac, bo mleko nie bedzie wystarczjace.

Wojtuś miał od urodzenia stopę końsko-szpotawą. Potem od 6 dnia życia gipsy, potem ta operacja (podcięcie ścięgien Achillesa). Potem znowu gips na 3 tyg. I teraz szyna

Napisane przez olakola

kasienka2607 - a mi się wydaje, że lepiej jest wprowadzać, roczne ma jeść prawie wszystko, więc kiedy wprowadzisz inne jedzenie? i na raz dasz mm i zupki i mięsko i owocki ?
poza tym dziecko może być na samym cycu do 6tego miesiąca tylko

miałam kryzys mleczny i ogólnie strasznego doła
nie odchudzam się już, bo nie wiem czy to nie od tego; mleko mam od dzisiaj rana , a już normalnie nie było tego napływania/napełniania/łaskotania w cycku i wyć mi się chciało
wczoraj mój syn miał urodziny, no i kto zeżarł prawie cały tort, no kto ? tak, ja (ale był dobry)

To może zacznę wprowadzać dopiero po 6 miesiącu. Może i jestem głupia, ale boję się że jak zacznę mu coś wprowadzać to mały odrzuci moje mleko. Zobaczymy. Narazie ładnie przybiera na wadze, więc chyba mu moje mleczko starcza

A tak wogóle to DZIEŃ DOBRY
Wstaliśmy o 8:45. Wojtuś teraz leży na brzuszku i się złości.
Paluchy wpycha po same gardło - tak go dziąsełka swędzą.

A jeszcze mam pytanie do mam karmiących piersią. CZY JESTEŚCIE JESZCZE NA DIECIE - CZY JECIE JUŻ WSZYSTKO ?
Bo ja jem już wszystko, i małemu na szczęście nic nie jest, Ja nie wiem co to kolki.

Aha i co się dzieje z basienkaw ? bo jej jakoś nie widzę tu.

[glooria]

witam z rana
wczoraj miałam gości przyjechali znajomi z 2 córkami jedna 3 lata druga 4 jejku
jak trzymałam tą małą w ramionach to przypomniało mi się jaka Milenka była malutka i niepozorna
a teraz 6 miesięcy to dusza towarzystwa i cały czas by całowała dzieci i patrzyła na nie a jak ta mała zapłakała to była taka zestresowana jakby ją rozumiała i wiedziała czemu płacze hmmm język niemowląt

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

druga 4 miesiące oczywiście

[modro]

Napisane przez kasienka2607

Wojtuś miał od urodzenia stopę końsko-szpotawą. Potem od 6 dnia życia gipsy, potem ta operacja (podcięcie ścięgien Achillesa). Potem znowu gips na 3 tyg. I teraz szyna



To może zacznę wprowadzać dopiero po 6 miesiącu. Może i jestem głupia, ale boję się że jak zacznę mu coś wprowadzać to mały odrzuci moje mleko. Zobaczymy. Narazie ładnie przybiera na wadze, więc chyba mu moje mleczko starcza

A tak wogóle to DZIEŃ DOBRY
Wstaliśmy o 8:45. Wojtuś teraz leży na brzuszku i się złości.
Paluchy wpycha po same gardło - tak go dziąsełka swędzą.

A jeszcze mam pytanie do mam karmiących piersią. CZY JESTEŚCIE JESZCZE NA DIECIE - CZY JECIE JUŻ WSZYSTKO ?
Bo ja jem już wszystko, i małemu na szczęście nic nie jest, Ja nie wiem co to kolki.

Aha i co się dzieje z basienkaw ? bo jej jakoś nie widzę tu.

Straszne tą nóżką, współczuję ogromnie.
I żal mi Twojego maluszka, 7 miesiąc to baardzo poźno na wprowadanie nowych pokarmów, maluch sporo traci. Radzę konsultację z lekarzem.


My z Małą trzymamy się, tż nas na razie nie zaraził tym paskudztwem. Izolujemy się...

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez niezawsze

sie obudzila i juz po kapieli jest mam nadzieje, ze szybko zasnie

i jak? zasnęła?

Napisane przez agravka

Ada dzis konczy 5 miesiecy!!!! jestem u rodzicow i zostaje juz do swiat, wiec jakbym sie troche nie odzywala,to nie martwcie sie!:0 buziak

Wesolutkich . I sto lat dla Ady!

Napisane przez kasienka2607

dziewczyny tak piszecie o wprowadzaniu nowych smakow naszym szkrabom. a ja zdecydowalam ze do poki karmie piersia nie bede nic wprowadzac.

też miałam takie podejście do czasu kiedy Alisa odrzuciła butlę z mim mlekiem, a pediatra powiedziała mi, że w mleku kobiecym po 4 miesiącu jest niewystarczająca dla dziecka ilość żelaza.

Napisane przez niezawsze

Kupilam taki przysmak na dobrano, ale jest w nim mleko i nie wiem czy podac czy nie http://www.hipp.pl/?id=198

moja jadła ryżową z bananami, bardzo jej smakowała

Napisane przez Alguien

hmm ja bym nie podala, ale glownie ze wzgledu na to, ze dodali cukier do tego. W ogole jak tak mozna - szprycowac dzieci cukrem od samego poczatku Patrzylam na stronie hippa na pierwsze ciasteczka - to samo - z cukrem. No zesz...

nawet herbatki są naszpicowane, kaszki w proszku też- nie da się przed nim chyba ustrzec

Wiolek nr 1

[modro]

Zapomniałam napisać, że co do słoiczków to całkiem zraziłam się do hippa, w zupce jarzynowej mają sól...w innych słoiczkach nie ma napisane, ile jakich warzyw, tylko wymienione w nawiasie, no nie podoba mi się, przerzuciłam się na gerbera i bobovitę. Zupy gotuję sama.

[glooria]

modro ma rację lepiej skonsultować to z lekarzem
a moja jadła różne obiadki i na cycusia zawsze miała ochotę
przecież niektóre dzieci nawet do 3 roku życia piją cycusia i jedzą już wszystko a i tak płaczą jak mama nie chce dać więc nie powinnaś się o to martwić

[Misiulka1]

Dzień dobry

Melduję się w nowej części. Czasami podczytuję, ale właściwie nie mam czasu na nic. Odkąd małej wyszła jakaś alergia to głównie skupiłam się na badaniach, które wyszły dobrze więc nie jest to infekcyjne. Podaje jej teraz na wieczór NAN PRo HA i po nim nie wymiotuje plus kropelki na alergię fenistil bo na rączkach ma jeszcze te krostki a raczej liszaje. Poza tym tż- ta nie poznaję. Wziął sobie urlop cały tydzień w sobote i niedzielę siedział z małą a ja sprzątałam, oni gotowali obiad, a potem zmywali. Mam nadzieję, ze u was wszystko wporządku. Chyba znowu jakieś spięcie z karolcia było.

[glooria]

Napisane przez modro

Zapomniałam napisać, że co do słoiczków to całkiem zraziłam się do hippa, w zupce jarzynowej mają sól...w innych słoiczkach nie ma napisane, ile jakich warzyw, tylko wymienione w nawiasie, no nie podoba mi się, przerzuciłam się na gerbera i bobovitę. Zupy gotuję sama.

też widziałam w hippa sól a dodatkowo nie wierzę że w organicznym hippie znajduje się organiczny ser żółty
ale ja nie cuduję gotuję małej wszystko i nie biegam naprzykład za organicznym kurakiem.. chyba że się trafi
ale warzywa takie kupuję bo sa prawie w każdym markecie i z nich gotuję

[dzidziadziumdzia]

glooria ja też będę gotować z tych warzyw/owoców i mięs, które są dostępne w zwykłych sklepach. A te smaki, które ciężko np. zimą dostać lub nie mam pojęcia gdzie kupić (królik, cielęcina) mała dostanie ze słoika

Acha- moja mimo wprowadzenia słoiczków potrafi nadal pół godziny po słoiczku warzywnym/owocowym- zależy- wciąć całą pierś. A na noc po kaszce na gęsto jeszcze wypija dwie piersi :P.

[wiolek1]

Napisane przez marta_d1

wiolek oba sa cudne!
Jak Ci wyszły pierniczki? Czym dekorowałaś? Ja będe piekła chyba we wtorek bo ciasto dalej zamrożone. Chciałam zrobic pare z imionami i przyczepic do prezentów zamiast karteczek.

kochana to nie jest doradzenie heh
ja z przepisu dzidzi piekłam pare dni temu a wczoraj z przepisu itakasi połowę ( bo podzieliłam ciasto na pół, więc jeszcze jeden dzień pieczenia mi został )

oba są super chociaż zupełnie inne i twarde ale nie zamykałam z jabłkiem bo te wcześniejsze będą przeznaczone na choinke więc
zdobione a te rzeczy do zdobienia są dla mnie niezjadliwe
te kolejne już będę wsadzać do pojemnyków, żeby zmiękły.

kupiłam te lukry z oetkera, wczoraj sprawdzałam zielony to tak szybko zastyga, że nie idzie zdążyć a w smaku okropny :/
a tak to zdobiłam pisakami oetkera (jak się zanurza co jakiś czas w gorącej wodzie to super wychodzą) i posypkami zresztą wstawie zdjęcia

Napisane przez Alguien

pierwsze ma taki rozumny wyraz twarzy

dziękuję tak właśnie zrobię

niezawsze tak ze swoim mleczkem dlatego piszę, że się "odważyłam "
ja nie mam smakowych ale ta zwykła okropna bleeehhh ale ja dość dużo daję ( chociaż patrząc na przepis to taką właśnie ilość )

Napisane przez olakola

wiolek - lepiej idż do lekarza, nie zaszkodzi;
mleko chyba nie ma 40 stopni i dlatego kasza nie gestnieje

maaa nawet więcej niż 40 stopni bo ja podgrzewam przed
poprostu chyba na naturalnym mleczku nie gęstnieje tak jak na mm.
do lekarza pójdę jutro albo po jutrze bo dzisiaj na urlopie jest.
dobrze, że kryzys opanowałaś a tort na pewno był pyszny

Siala oby ci te choinki doszły

no to pochwaliłam synka wczoraj haha to dzisiaj miałam najgorszą noc od dłuższego czasu.
o 20 zjadl znowu kaszkę tym razem 210 ml potem o północy się obudził kombinowałam, że może coś innego ale nie on był jednak strasznie głodny, potem o 2.15 , 4.15, 7.40 ( do tego jak po 4 zjadł tak przez pół godziny gadał, śmiał się - pierwszy raz w życiu o takiej godzinie chciał wstać )

hmmm ciekawe jak to jest, że jednego dnia dzicko po danej ilości prześpi 9 godzin a na następny dzień po 4 godzinach jest ryk z głodu

[scoobs]

Kasienka 2607, wspolczuje Wojtusiowi, ale tak jak mowisz, nie bedzie tej operacji pamietal.
Z karmieniem piersia, mysle, ze 6 miesiecy ekskluzywnego kakrmienia piersia to nie powinno zaszkodzic, u nas w Agnglii tak zalecaja. Nie wiem, czy to chodzi o zelazo matki, czy raczej o zasoby zelaza, z ktorymi dziecko sie rodzi maja wystarczyc na 6 miesiecy, a potem koniecznie trzeba wprowadzac stale pokarmy.

Wiolek, mnie sie tez oba zdjecia podobaja. Ciezki wybor, to smiejace jest sliczne i takie zarazliwe, ale ogolnie podobaja mi sie buzie dzieci, jak leza na brzuszku i podnosza glowke, bo im sie tak czolko fajnie marszczy i widac cale oczka. Wiec ja bym pewnie wybrala pierwsze

[aniaa22]

Napisane przez niezawsze

Kupilam taki przysmak na dobrano, ale jest w nim mleko i nie wiem czy podac czy nie http://www.hipp.pl/?id=198

tez sie zastanawialam nad tym ale nie mozemy bo to z mlekiem

Napisane przez wiolek1

doradźcie mi, które zdj dać w antyramę teściom ?
bo bardziej podoba mi się 1 ale taki poważny na nim a na 2 śmiejoszek i nie wiem sama

oba fajne ale 2 jest troche niewyrazne wiec 1 lepiej

Napisane przez Linka24

Hej kochane! Czy ma ktoras jakis przepis na pyszne chrupiace i wogole takie mniam.. Gofry? Tak ladnie prosze aaa zapomnialam! sto lat dla aduni!!!

ktoras z mamusiek kiedys mi podala taki przepis i sa naprawde pycha

1/2 kg maki
2 jajka
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 kostki masla
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1 opakowanie cukru waniliowego
woda lub mleko

1. zaczynamy od stopienia masla i zostawiamy do ostygniecia. w tym czasie do wysokiego naczynia wsypujemy make, proszek do pieczenia, zoltka cukier. dodajemy 1-2 szklanki wody i zimne maslo. mksujemy

2. wody nalezy dodac tyle aby ciasto bylo jak gesta smietana. na koncu dodajemy ubite bialka i mieszamy lyzka

3. rozgrzewamy gofrownice a ciasto w tym czasie odpoczywa. po 3-5 minutach posmarowac gofrownice pedzelkiem zamoczonym w oleju. wylewac ciasto na foremke
a po wyjeciu gofrow nie wolno ich klasc bo nie beda chrupiace

Napisane przez glooria

witam z rana
wczoraj miałam gości przyjechali znajomi z 2 córkami jedna 3 lata druga 4 jejku
jak trzymałam tą małą w ramionach to przypomniało mi się jaka Milenka była malutka i niepozorna
a teraz 6 miesięcy to dusza towarzystwa i cały czas by całowała dzieci i patrzyła na nie a jak ta mała zapłakała to była taka zestresowana jakby ją rozumiała i wiedziała czemu płacze hmmm język niemowląt

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

druga 4 miesiące oczywiście

ciekawe czy dzieci sie rozumieja nie

Napisane przez Misiulka1

Dzień dobry

Melduję się w nowej części. Czasami podczytuję, ale właściwie nie mam czasu na nic. Odkąd małej wyszła jakaś alergia to głównie skupiłam się na badaniach, które wyszły dobrze więc nie jest to infekcyjne. Podaje jej teraz na wieczór NAN PRo HA i po nim nie wymiotuje plus kropelki na alergię fenistil bo na rączkach ma jeszcze te krostki a raczej liszaje. Poza tym tż- ta nie poznaję. Wziął sobie urlop cały tydzień w sobote i niedzielę siedział z małą a ja sprzątałam, oni gotowali obiad, a potem zmywali. Mam nadzieję, ze u was wszystko wporządku. Chyba znowu jakieś spięcie z karolcia było.

wow fajnie ze tz wzial wolne.
no spiecie bylo i karolcia sie z nami pozegnala znow

dzien dobry
nocka super misiek zasnal o 20 przy jedzeniu i obudzil sie dopiero o 6. zjadl i jeszcze do 7 pospal i wszystko bylo by pieknie i dzionek fajny gdyby nie to ze nam auto ukradli w nocy

wiolek slicznie ci wyszly pierniczki

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez wiolek1

no to pochwaliłam synka wczoraj haha to dzisiaj miałam najgorszą noc od dłuższego czasu.
o 20 zjadl znowu kaszkę tym razem 210 ml potem o północy się obudził kombinowałam, że może coś innego ale nie on był jednak strasznie głodny, potem o 2.15 , 4.15, 7.40 ( do tego jak po 4 zjadł tak przez pół godziny gadał, śmiał się - pierwszy raz w życiu o takiej godzinie chciał wstać )

hmmm ciekawe jak to jest, że jednego dnia dzicko po danej ilości prześpi 9 godzin a na następny dzień po 4 godzinach jest ryk z głodu

karolcia kiedyś pisała, że po kaszce chce się pić. u nas to się sprawdziło- stąd "głód"

Napisane przez scoobs

Kasienka 2607, wspolczuje Wojtusiowi, ale tak jak mowisz, nie bedzie tej operacji pamietal.
Z karmieniem piersia, mysle, ze 6 miesiecy ekskluzywnego kakrmienia piersia to nie powinno zaszkodzic, u nas w Agnglii tak zalecaja. Nie wiem, czy to chodzi o zelazo matki, czy raczej o zasoby zelaza, z ktorymi dziecko sie rodzi maja wystarczyc na 6 miesiecy, a potem koniecznie trzeba wprowadzac stale pokarmy.

oj... z tego co wiem płód magazynuje żelazo i wapno na 3 miesiące życia po porodzie...

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez aniaa22

dzien dobry
nocka super misiek zasnal o 20 przy jedzeniu i obudzil sie dopiero o 6. zjadl i jeszcze do 7 pospal i wszystko bylo by pieknie i dzionek fajny gdyby nie to ze nam auto ukradli w nocy

nie no litości... Was to się zawsze muszą trzymać takie hocki klocki :/. Przykro mi

[agravka]

wioluś-super pierniczki!!!

[anuszka1401]

Witam w nowym wątku
Najlesze życzenia dla wszystkich solenizantów od Igusi i jej matki

U nas świątecznych przygotowań cd. Dziś robimy z mamą uszka, zamrozimy żeby nie pitolić się z tym w wigilię, jutro bigos, pojutrze galarety, w czwartek ciasta i mięsa, a w piątek dania z ryb i sałatki

siala super przepis na ciasto Muszę wypróbować
kasienka zaproszenie poszło
ola udanego wyjazdu!!
wiolek śliczne pierniczki Ja też bym wzięła zdjęcie nr 1

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

ania współczuję, no niestety vw są chodliwe, szwagrowi też ukradli jakiś czas temu w Gdańsku...

[agravka]

dziekujemy za zyczenia!!!

[olakola]

wiolek - super twoje pierniczki, a to z białymi kropeczkami dookoła i napisem Aleks i serduszkiem najcudniejsze;

Napisane przez kasienka2607

boję się że jak zacznę mu coś wprowadzać to mały odrzuci moje mleko

jak skończył 5miesięcy chciałam dawać 1 raz dziennie butlę z kaszką, ale niestety, Kuba stanowczo mówi butli NIE, jedyne co to zupka/obiadek i cycuś, cycusiowi nigdy nie odmówił;
próbowałam mu dać cyca i podmienić na butlę, ale on nie da się oszukać

u nas +5C i wieje, boję się, że odczuwalna temp jest niższa niż jak było -5C, chyba dzisiaj nie będzie spacerku

[kociamborek]

Dzień dobry!

Napisane przez wiolek1

doradźcie mi, które zdj dać w antyramę teściom ?
bo bardziej podoba mi się 1 ale taki poważny na nim a na 2 śmiejoszek i nie wiem sama

oba są śliczne, ale faktycznie chyba 1

Napisane przez Alguien

jakas sesja bedzie?

Tak Umowilismy sie do fotografa na zdjecia swiateczne bo nie mamy nawet zadnych ladnych cala rodzinką.

niezawsze super z tymi nartami, ja jeszcze nigdy nie jezdzilam na nartach, moj tz tez nie

Napisane przez kasienka2607

To może zacznę wprowadzać dopiero po 6 miesiącu. Może i jestem głupia, ale boję się że jak zacznę mu coś wprowadzać to mały odrzuci moje mleko. Zobaczymy. Narazie ładnie przybiera na wadze, więc chyba mu moje mleczko starcza
A jeszcze mam pytanie do mam karmiących piersią. CZY JESTEŚCIE JESZCZE NA DIECIE - CZY JECIE JUŻ WSZYSTKO ?

Moja pediatra zaleca wprowadzanie nowych pokarmow po 6 m-cu. Olek na razie jest tylko na moim mleczku, planuje wprowadzanie warzywek i owockow przed skonczeniem 6m-cy. Ja jeszcze troche trzymam dietę, boję sie jesc rzeczy wzdymające typu kapusta, groch, i mocno pikantne, nie jem cebuli i uwazam tez na cytrusy.

Napisane przez Misiulka1

Dzień dobry

super, ze badania wyszly dobrze i fajnie ze tż tak pomaga

Napisane przez wiolek1

kupiłam te lukry z oetkera, wczoraj sprawdzałam zielony to tak szybko zastyga, że nie idzie zdążyć a w smaku okropny :/
a tak to zdobiłam pisakami oetkera (jak się zanurza co jakiś czas w gorącej wodzie to super wychodzą) i posypkami zresztą wstawie zdjęcia

do tego jak po 4 zjadł tak przez pół godziny gadał, śmiał się - pierwszy raz w życiu o takiej godzinie chciał wstać ) moj dzisiaj to samo, ale w końcu zasnął i dospał do 8

Śliczne pierniczki i nawet Aleks ma swoje Ja lukry robiłam sama, troche bialego, troche z sokiem malinowym i czekoladę no i posypki i platki migdałow.

Napisane przez aniaa22

i wszystko bylo by pieknie i dzionek fajny gdyby nie to ze nam auto ukradli w nocy

o matko!!! Rety mam nadzieje, że Policja jak najszybciej odnajdzie

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez kociamborek

niezawsze super z tymi nartami, ja jeszcze nigdy nie jezdzilam na nartach, moj tz tez nie


Moja pediatra zaleca wprowadzanie nowych pokarmow po 6 m-cu. Olek na razie jest tylko na moim mleczku, planuje wprowadzanie warzywek i owockow przed skonczeniem 6m-cy. Ja jeszcze troche trzymam dietę, boję sie jesc rzeczy wzdymające typu kapusta, groch, i mocno pikantne, nie jem cebuli i uwazam tez na cytrusy.

Nie martw się, my też nie jeździliśmy. No dobra, próbowaliśmy.
Bylismy na obozie z mojej uczelni i było +10stopni, zamiast śniegu gruba warstwa lodu. Wjechał we mnie instruktor podczas nauki, przewróciłam się i uderzyłam w głowę. Wkurzyłam się, zdjęłam narty i powiedziałam, że zapłaciłam za to, więc mają mi zapewnić inne atrakcje na wyjeździe. Zorganizowali dla nas wycieczkę po górach i tak oto Ł. zakochał się w Tatrach...
Zimą planujemy drugie podejście- w Myślu :P

Co do diety- ja nie jem kapusty, ogórków kiszonych, grochu i pochodnych. Poza tym wszystko- ostre, tłuste, cebulę, czosnek- cytrusów nie próbowałam, bo jakoś nie miałam ochoty :P.

[vette]

wiolek ale piekne pierniczki

aniu mieliscie ac? co to za vw ?

[itakasia]

witam

Napisane przez niezawsze

nie mozna sie klocic ja i tak za duzo sie kloce

ja sie nie kloce duzo ale z soboty na niedziele wybuchla wojna (ciekawe kiedy sie skonczy)

Napisane przez olakola

itakasia - pizza z ananasem to taki substytut słodyczy

to moja ulubiona pizza

Napisane przez aniaa22

wszystko bylo by pieknie i dzionek fajny gdyby nie to ze nam auto ukradli w nocy

masakra, wspolczuje

Napisane przez anuszka1401

U nas świątecznych przygotowań cd.

ania współczuję, no niestety vw są chodliwe, szwagrowi też ukradli jakiś czas temu w Gdańsku...

wiedzialam ze u was juz praca na maxa a jesli chodzi o vw to ja ostatnio zrobilam rozeznanie w sharanach, i niestety nie dosc ze wogole nie ma ich duzo to jeszcze wlasnie "chodliwe" - tak mowia spece

[Misiulka1]

Agravka wszystkiego najlepszego dla Ady
Aniu - super, ze Misio tak ładnie śpi w nocy, u nas nestety zmiany nie ma . Co do auta, brak słów "jak nie urok to .....", co za wiesniaki sumienia nie mają .

A w piątek sklończył mi sie macierzyński od dzisiaj jestem na urlopie.

Co do diety, nie jem kapusty kiszonej, grzybów, fasoli i grochy. Poza tym już wszystko inne próbowałam, nawet ogórki kiszone, pieczarki, cebulę i czosnek.

[itakasia]

ja baaardzo lubie jezdzic na nartach, dziewczynki rowniez. ale tz jak ubral narty to myslalam ze sobie krzywde zrobi stojac. twierdzi ze woli sporty nie-zimowe

[vette]

Napisane przez kociamborek

Ja jeszcze troche trzymam dietę, boję sie jesc rzeczy wzdymające typu kapusta, groch, i mocno pikantne, nie jem cebuli i uwazam tez na cytrusy.

Jestem okropna, jadlam ostatnio bigos :P
no i kawe tez juz zwykla pije

Napisane przez dzidziadziumdzia

Zimą planujemy drugie podejście- w Myślu :P.

Ja mam tylko dwa aktywne sezony za soba, trzeci spedzilam w knajpce z widokiem na stok :Pz mala w brzuszku

My mamy 5 wyciagow w poblizu

dla jubilatki Ady

[itakasia]

Napisane przez vette

My mamy 5 wyciagow w poblizu

boziu jak zazdroszcze

my w tym roku nigdzie nie jedziemy bo przed nami perspektywa jednej pensji przez pol roku

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez itakasia

witam

ja sie nie kloce duzo ale z soboty na niedziele wybuchla wojna (ciekawe kiedy sie skonczy)

kto ma przewagę? komu bliżej do wygranej :d?

Napisane przez vette

Ja mam tylko dwa aktywne sezony za soba, trzeci spedzilam w knajpce z widokiem na stok :Pz mala w brzuszku

My mamy 5 wyciagow w poblizu

ty wiesz co nie? poczekaj aż mi się sytuacja finansowa ustabliuje

Itakasiu po 1. jak babcia??
a po 2. w unisławiu masz stok

[itakasia]

dzidzia
club

[kociamborek]

Napisane przez Misiulka1

A w piątek sklończył mi sie macierzyński od dzisiaj jestem na urlopie.

Misiulka ile wczesniej przed koncem macierzynskiego trzeba zlozyc wnioski o urlop? Mi sie konczy 9.01 i nie wiem czy musze jechac jeszcze przed swietami?

Napisane przez vette

Jestem okropna, jadlam ostatnio bigos :P
no i kawe tez juz zwykla pije

aj tam okropna, jak Janie nic nie jest to jedz smialo, ja jestem taka panikara ze wole na zapas uwazac