Michaelowa Nibylandia L - Heaven is here!

[_dariia]

Napisane przez anka1709

Ja mam wigilię już od tygodnia i czeka mnie jeszcze tydzień. Tylko menu się zmienia. Nie no, dobra, to nie jest śmieszne- zeszły tydzień to po 17 h pracy dziennie.

[Anisia25]

Napisane przez Justyna33333

Jedziemy wszystkie do Anisi

Będzie podwójna moczka: Motylkowa i Anisiowoteściowa

zapraszam, jupi

mam duze mieszkanie, pomieszcze was
i bede miala zywą choinkę
i marzepanowe cuksy i truflowe, i czekoladowe bombki

[groszek75]

no nie ma juz filmu naszego


a co do Lu tez pomyslalam, ze w sumie rodzicow dwoch to jak mozna core zostawic, albo w ogole kto inny jakos by pomogl zorganizowac, zeby sama w wigilie nie siedziala

ech i potem sie dziwic, ze czlowiek mysli, ze sam jest

ale mam nadzieje, ze jednak cos sie odwroci i Lu nie bedzie sama

[anka1709]

Napisane przez kamuha

Muszę uciekać mordeczki
Zajrzę trochę później.

Całuję Was wszystkie mocno, mocno

Tylko czasami nie wypij świątecznej wódki!

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ankaaaa kto Ci za te nadgodziny zapłaci ?!

[Anisia25]

super teatr leci na radiowej Trójce..

[groszek75]

dobra ide myc glowe i na film, a P. sobie pobuszuje troche

strzelali z petard na dworze i Sara juz przyszla do mnie , bidulka

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Blue_Butterfly_

Ankaaaa kto Ci za te nadgodziny zapłaci ?!

sama sobie musi

[anka1709]

Napisane przez Anisia25

zapraszam, jupi

mam duze mieszkanie, pomieszcze was
i bede miala zywą choinkę
i marzepanowe cuksy i truflowe, i czekoladowe bombki

Kusisz, Kobieto, kusisz.

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez groszek75

no nie ma juz filmu naszego


a co do Lu tez pomyslalam, ze w sumie rodzicow dwoch to jak mozna core zostawic, albo w ogole kto inny jakos by pomogl zorganizowac, zeby sama w wigilie nie siedziala

ech i potem sie dziwic, ze czlowiek mysli, ze sam jest

ale mam nadzieje, ze jednak cos sie odwroci i Lu nie bedzie sama

Groszku też tak samo myślę,że przecież mogli "zorganizować" kogoś, coś,żeby nie musiała być sama. Ja naprawdę rozumiem, że jak tragedia się dzieje, to nie myśli się jakoś o innych sprawach,ale jednak jesteś córką i powinni coś zrobić,żebyś nie była sama Lu

Tulę mocno!

Napisane przez anka1709

Tylko czasami nie wypij świątecznej wódki!

Anka!
Ja Ci zapłacę!
Ale po 10tym

[groszek75]

musze jeszcze strzelic fote krokodylowi, to powiem wtedy jakie imie mu dalam

a dzis pokazywalam P. jakie kolczyki kotki mi sie podobaja, za 12 zl, albo 19, wiec nie majatek

zauwazylam, ze mi sie bardziej takie taniochy podobaja

sis mi kupila takie za 60 zl, a ja nie bede ich nosic, bo na wkrety nie lubie, a mogla zapytac ,isc ze mna, no coz, sama powiedziala, ze jej potem inne daje, to sie smialam, ze te dostanie, bo pod swoj gust wybrala

a groch juz kalkulowal dzis, za 79 botki fajne widzialam i bym se dolozyla tylko 19 zl i bym miala

[Blue_Butterfly_]

O matko - 14 użytkowników

[Anisia25]

Napisane przez anka1709

Kusisz, Kobieto, kusisz.

nie muszę dodawać, że mam też zaopatrzony barek, Ania wpadaj

Lu, moim skromnym zdaniem. Wigilia to rodzinne święta. Skoro rodzina nie moze zwaliłabym się a) do siostry
b) wziela barszczu do sloika z uszkami, oplatek pod pachę i dolaczyla do rodziców i dziadka
c) poprosilabym sasiadke by dala jesc zwierzom, ewentualnie znalazlabym im hotel czy poprosila siostre by wigilie zorganizowali u ciebie w domu



nie wierze, ze nie da sie nic w tej materii zrobic.. postawa twoich rodziców jest deko nie fair..
i nie mozna sie tylko zwierzakami przykrywac

[groszek75]

a ja bym chciala, zeby kazda z nas jak bedzie pamietac, to wyszukala 1 gwiazdy w wigilie i pomyslala o nas wszytskich i wtedy zadna nie bedzie sama

tylko z nim, naszym aniolem MJ





cale zycie bede pamietac, ze w 85 mama mnie o to poprosila, bo ja z tata do Francji pojechalam i tak sie dobrze bawilam, ze zapomnialam o tym
i potem mnie bolal zoladek od grzybkow w occie i myslalam, ze to kara

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez Anisia25

nie muszę dodawać, że mam też zaopatrzony barek, Ania wpadaj

Lu, moim skromnym zdaniem. Wigilia to rodzinne święta. Skoro rodzina nie moze zwaliłabym się a) do siostry
b) wziela barszczu do sloika z uszkami, oplatek pod pachę i dolaczyla do rodziców i dziadka
c) poprosilabym sasiadke by dala jesc zwierzom, ewentualnie znalazlabym im hotel czy poprosila siostre by wigilie zorganizowali u ciebie w domu



nie wierze, ze nie da sie nic w tej materii zrobic.. postawa twoich rodziców jest deko nie fair..
i nie mozna sie tylko zwierzakami przykrywac

Może wydać się głupie, dziwne i niesympatyczne to zdanie,ale to jest prawda.

[_dariia]

cóż, różne są relacje w rodzinach,ale faktycznie deko dziwne... skoro mama jest z dziadkami, to tata mógłby zostać z Tobą, masz z nim przecież dobry kontakt...

siostra też przecież nie będzie siedziała 3 dni w teściów...

[Anisia25]

Napisane przez Blue_Butterfly_

Może wydać się głupie, dziwne i niesympatyczne to zdanie,ale to jest prawda.

widać, że Lu cierpi, jest jej przykro i ma doła od kilku tygodni... nie wierzę, że nic się nie da z tym zrobić..
Ja rozumiem chorobę dziadka, ale dlaczego ma się z nim "pożegnać" i odsyłają do domu by spędziła święta?
nie rozumiem czegoś takiego, to rodzinny czas, nie mniej jednak schorowany dziadek to też twoja rodzina i ja byłabym z nim do samego końca..

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez _dariia

cóż, różne są relacje w rodzinach,ale faktycznie deko dziwne... skoro mama jest z dziadkami, to tata mógłby zostać z Tobą, masz z nim przecież dobry kontakt...

siostra też przecież nie będzie siedziała 3 dni w teściów...

no więc właśnie
w dobie samochodów, można wszystko zorganizować..
przywieźć, dać jeść zwierzakom, zabrać z powrotem i świętować dalej..
zawsze lepiej jest pomilczeć obok kogoś niż w pustym domu

[girlonthebridge]

Moja siostra jest w Zambrowie u rodziny swojego męża to to samo co bym siedziała u dziadków (porównywalnie bo tam z 20 osób pewnie będzie :P), nie mam samochodu (nie mam skąd pożyczyć) żeby sobie zawrócić w tą i z powrotem, zresztą biletów już na wigilie nie ma (bo do Zambrowa żeby dojechać to tylko z Warszawy, a niestety w Warszawie zatrzęsienie Zambrowiaków) wrócić bym mogła dopiero w poniedziałek bo inaczej też nie ma połączenia. Co do sąsiadów z jednej strony patologiczna rodzina z drugiej ledwo chodząca babcia, zresztą Rexa wszyscy się boją a on nie je byle jakiej padliny bo ma uczulenie, nie przetłumaczysz nikomu, żeby ugotowali specjalnie psu jedzenie.

[anka1709]

Napisane przez Anisia25

nie muszę dodawać, że mam też zaopatrzony barek, Ania wpadaj

Lu, moim skromnym zdaniem. Wigilia to rodzinne święta. Skoro rodzina nie moze zwaliłabym się a) do siostry
b) wziela barszczu do sloika z uszkami, oplatek pod pachę i dolaczyla do rodziców i dziadka
c) poprosilabym sasiadke by dala jesc zwierzom, ewentualnie znalazlabym im hotel czy poprosila siostre by wigilie zorganizowali u ciebie w domu



nie wierze, ze nie da sie nic w tej materii zrobic.. postawa twoich rodziców jest deko nie fair..
i nie mozna sie tylko zwierzakami przykrywac

Z mojego barku też się wylewa... trochę mnie poniosło podczas robienia zamówienia do Makro. Jakieś Balasie, Dżeki Danielse, Krupniki, Miodówki, Wiśniówki, likierki takie siakie i owakie. Nie wiem kto to wypije.

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez Anisia25

widać, że Lu cierpi, jest jej przykro i ma doła od kilku tygodni... nie wierzę, że nic się nie da z tym zrobić..
Ja rozumiem chorobę dziadka, ale dlaczego ma się z nim "pożegnać" i odsyłają do domu by spędziła święta?
nie rozumiem czegoś takiego, to rodzinny czas, nie mniej jednak schorowany dziadek to też twoja rodzina i ja byłabym z nim do samego końca..

No ja mam podobne zdanie w tej materii. Ehhh... Szkoda,że to nie od nas zależy...

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez anka1709

Z mojego barku też się wylewa... trochę mnie poniosło podczas robienia zamówienia do Makro. Jakieś Balasie, Dżeki Danielse, Krupniki, Miodówki, Wiśniówki, likierki takie siakie i owakie. Nie wiem kto to wypije.

Anka, jak to kto ?
Ja z Michaelem

[Anisia25]

Napisane przez groszek75

a ja bym chciala, zeby kazda z nas jak bedzie pamietac, to wyszukala 1 gwiazdy w wigilie i pomyslala o nas wszytskich i wtedy zadna nie bedzie sama

tylko z nim, naszym aniolem MJ





cale zycie bede pamietac, ze w 85 mama mnie o to poprosila, bo ja z tata do Francji pojechalam i tak sie dobrze bawilam, ze zapomnialam o tym
i potem mnie bolal zoladek od grzybkow w occie i myslalam, ze to kara

ja myślę o Was codziennie

a 1 gwiazdki wypatrywać będę, to zmrużę oczyska i będę was podglądać

[girlonthebridge]

wlaśnie koleżanka mi napisała, że do mnie wpadnie więc nie ma co nade mną płakać

[Anisia25]

Napisane przez Blue_Butterfly_

No ja mam podobne zdanie w tej materii. Ehhh... Szkoda,że to nie od nas zależy...

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------



Anka, jak to kto ?
Ja z Michaelem

a o mnie nie zapominajcie

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez girlonthebridge

wlaśnie koleżanka mi napisała, że do mnie wpadnie więc nie ma co nade mną płakać

wiesz Lusia, przychodzisz na Nibylandie zasmucona zazwyczaj, wiec siłą rzeczą się martwimy..
po prostu to jest noc cudów i jakoś tak nie dociera do mnie, że tej nocy cud się u Ciebie nie zdarzy..

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

no chyba, Lu ze rodzicie dali ci wybór i wybrałaś....

[Blue_Butterfly_]

Napisane przez Anisia25

a o mnie nie zapominajcie

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------


wiesz Lusia, przychodzisz na Nibylandie zasmucona zazwyczaj, wiec siłą rzeczą się martwimy..
po prostu to jest noc cudów i jakoś tak nie dociera do mnie, że tej nocy cud się u Ciebie nie zdarzy..

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

no chyba, Lu ze rodzicie dali ci wybór i wybrałaś....

No Aniś - ja Cię do plecaka przecież wszędzie biorę

[Anisia25]

Napisane przez Blue_Butterfly_

No Aniś - ja Cię do plecaka przecież wszędzie biorę

całe szczęście, że się do niego nadal mieszczę

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

Moja siostra jest w Zambrowie u rodziny swojego męża to to samo co bym siedziała u dziadków (porównywalnie bo tam z 20 osób pewnie będzie :P), nie mam samochodu (nie mam skąd pożyczyć) żeby sobie zawrócić w tą i z powrotem, zresztą biletów już na wigilie nie ma (bo do Zambrowa żeby dojechać to tylko z Warszawy, a niestety w Warszawie zatrzęsienie Zambrowiaków) wrócić bym mogła dopiero w poniedziałek bo inaczej też nie ma połączenia. Co do sąsiadów z jednej strony patologiczna rodzina z drugiej ledwo chodząca babcia, zresztą Rexa wszyscy się boją a on nie je byle jakiej padliny bo ma uczulenie, nie przetłumaczysz nikomu, żeby ugotowali specjalnie psu jedzenie.

choćby i było 50 osób... moja znajoma dzisiaj mi mówiła, że u niej na kredensie siedzą bo nie ma miejsca, ale są razem...

w normalnej sytuacji ja bym mogła zostać sama (n gdyby se pojechali w góry),ale dziadek chory, bardzo to przeżywasz i jeszcze masz być sama w święta...

nie masz innej rodziny? chrzestnej, cioci, kuzynek? nie masz przyjaciółki?

masz naleśnika i on powinien stanąć na wysokości zadania...

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez girlonthebridge

wlaśnie koleżanka mi napisała, że do mnie wpadnie więc nie ma co nade mną płakać

ooo,no i dobrze


my chyba nad Tobą nie płaczemy... ale widzimy twój stan i każda by chciała, by było dobrze...

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Anisia25

całe szczęście, że się do niego nadal mieszczę

tylko włosy wystają...

[Anisia25]

Napisane przez _dariia

tylko włosy wystają...

buahahahaha

coś w ten deseń

[girlonthebridge]

nie, nie miałam wyboru, dostałam informacje bez możliwości negocjacji

[Anisia25]

Napisane przez girlonthebridge

nie, nie miałam wyboru, dostałam informacje bez możliwości negocjacji

to tym bardziej nie kumam postawy twoich rodziców..
zwlaszcza ze jedno z nich mogloby z toba byc

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

nie, nie miałam wyboru, dostałam informacje bez możliwości negocjacji

to bardzo przykre...

rodzice na bank pożałują tej decyzji...

[girlonthebridge]

zrobiłam sobie szablon tatuażu a zrobię sobie jak wk*f to na całego

[_dariia]

Napisane przez girlonthebridge

zrobiłam sobie szablon tatuażu a zrobię sobie jak wk*f to na całego

jaki?