![]() |
#121 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Szczerze? Raczej nie ma to sensu. Dość mam zawodów. Były takie i w świecie rzeczywistym.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#122 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
W ogole atrakcyjnosc to pojecie bardzo wzgledne. Byl tu taki temat o jednym chlopaku, wiekszosc z dziewczyn sie rozplywala, ze taki przystojny, pociagajacy, charyzmatyczny a jak ja go zobaczylam to jedyna moja reakcja bylo: ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
![]() nie liczy się zawód z powodu głupiej nastolatki,ale fajny sylwester spędzony spontanicznie w miłym towarzystwie. nikt nie mógł ci obiecać,że będzie to sylwester marzęn,a laska stanie się dla ciebie wielką miłoscią apotem żoną z trójką dzieci. to życie i warto żyć naprawde -NIE WIRTUALNIE tak od siebie dodam,że nawet uroda zewnętrzna nie daje ci gwarancji na szczęsliwe życie. Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-01-02 o 15:03 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#124 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
A może trochę więcej optymizmu i wiary w siebie?
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
zdradził Cię ktoś? rzucił po latach bez słowa? byłeś z kimś długo a ten ktoś był wobec Ciebie dwulicowy? Twoja miłość obrabiala Ci tyłek na prawo i lewo?
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#126 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
Wybrać bierność z obawy przed porażką to klęska.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.) Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później: ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#127 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
[/COLOR]
Cytat:
Mam inne zdanie. Najbardziej boli porażka po ciężkiej bitwie, niż poddanie się czy wycofanie się bez żadnych strat. Edytowane przez Monte Christo Czas edycji: 2011-01-02 o 19:40 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#128 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
daj już spokój z tym użalaniem sie.zostaw po sobie odrobinę godności,bo "baby" cię tu zjedzą. żegnam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#129 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
http://www.youtube.com/watch?v=0XSd05iFvUA
Miałem podobną sytuację dzisiaj. Nie mam godności, ale mam dumę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#130 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
Wiem, bo dawno temu wybrałam właśnie wycofywanie się i przez kilka lat było moją taktyką, ochroną przed światem. Przekonałam się, że nie warto, zbyt dużo się traci. Twój wybór.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.) Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później: ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#131 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Lepiej się zamknąć na świat, niż ciągle czuć coś w rodzaju upokorzenia. A naprawdę miałem nieciekawe sytuacje, dlatego mam prawo sądzić, że lepiej się zamknąć.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#132 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Przeczytałam co napisałeś i doszłam do wniosku, że masz niską samooceną. Mówisz, że nie jesteś jakiś przystojny, a tak w ogóle to nic szczególnego. Chłopie, każdy ma coś w sobie. Przestań się użalać, że przeżyłeś tyyyyyle zawodów. Skup się na czym innym niż szykanie partnerki życia, a najlepiej zacznij od poprawiania własnej samooceny. Przeczytałam też Twój post w innym wątku i doszłam do wniosku, ze masz jakiś kompleks na punkcie wyglądu! Myślisz, ze tylko to się liczy, że wszystkie kobiety lecą na samych przystojnych facetów? Nie! Liczy się także wnętrze, charakter a jak Ty od razu wylatujesz z jakimś tekstem typu, jestem taki sobie zwykły, to nie dziwne, że wszystkie tak reagują, a w efekcie zostajesz sam.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#133 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Gdybyś mnie zobaczyła, radykalnie byś przyznała mi rację. Kobiety zazwyczaj lecą na kasę bądź urodę. W dodatku jestem w strasznie męskim środowisku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Współczuję takich poglądów. Może właśnie przez to wybierasz kobiety, które potwierdzają tę teorię.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.) Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później: ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#135 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Mogę Tobie przedstawić pewną sytuację.
Pewnego dnia była sobie impreza w klubie. Jakaś dziewczyna, chyba pierwszy raz w życiu, podeszła do mnie i zaproponowała taniec. Było nawet, nawet.Potańczyliśmy nieco czasu, a nawet więcej niż nieco. Wtedy zaproponowała pójść na drinka. I niestety wyszliśmy na pełne światło i ukazały się moje blizny potrądzikowe. Jaka reakcja dziewczyny? Szybko wypiła i niby poszła do toalety. Potem minąłem ją na parkiecie, tańczącą sobie. To nie jedna taka sytuacja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#136 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
wierzaj mi, ze mialam bardziej nieciekawe sytuacje. Moj brzydal, przy mnie wyglądającej jak milion dolarow, tak wpadl w samozachwyt, ze mnie przez bite 2 lata notorycznie zdradzal, ciagle mi wmawiajac, ze jestem tak idealna ze moje podejrzenia sa nieprawdziwe, bo ktory frajer moglby zdradzac kogos takiego jak ja. ja wierzylam <facepalm> teraz czuje sie jak... nie moge tego opisac slowami. ale ciagle wierze, ze znajdzie sie ktos dla mnie ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
Mam wrażenie, że boisz się kobiet, życia, otwartości, optymizmu i uśmiechu bez powodu do innych. Ps jakoś dziwnym trafem ja na kasę nie poleciałam tylko na miłość :P kurcze dziwne, no nie?
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#138 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 229
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
Wśród większości znajomych mi kobiet podstawowe kryteria doboru partnera to raczej inteligencja, odpowiedzialność, zaradność, pewność siebie. Kryterium wyglądu też się pojawia - na tyle, żeby druga osoba była pociągająca dla partnera, ale nie jest podstawowym determinantem decyzji. Nie chowaj się z obawy przed porażką. Na dłuższą metę nie przyniesie Ci to dobrych rezultatów, tylko gorycz.
__________________
Throw off the bowlines. Sail away from the safe harbor. Catch the trade winds in your sails. Explore. Dream. Discover. (M.T.) Pilnuję diety, pracuję nad sylwetką, nie odkładam na później: ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#139 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
![]() Moim zdaniem to Ty masz problem z pewnością siebie, Twoja samoocena jest zbyt niska. Jak chcesz utrzymać przy sobie kobietę? Smutkiem? Niepewnością? Niemożnością zapewnienia jej bezpieczeństwa? Nie od dziś wiadomo, że to uśmiech zbliża ludzi... Trafiałeś źle, bo źle wybieraleś, pozwalasz na to by ktoś za Ciebie decydował, bo Ty decydować się boisz. Zabaw się a pewnego dnia nawet się nie zorientujesz jak się zakochasz ze wzajemnością. Czy wolisz zamknąć się w 4 ścianach i do końca życia być samotny?
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#140 | |||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
Cytat:
Raczej jestem z normalnych środowisk, nie znam żadnych utrzymanek i samotnych matek. Cytat:
Cytat:
Kiedyś miałem dziwną sytuację. Inaczej odbierałem znajomość niż druga strona. Bardzo rzadko, a w zasadzie ich nie ma. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#141 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Wiecie co dziewczyny strasznie się nad nim rozczulacie... : ]
Autorze z jednej strony rozumiem twoją pierwotną motywację liczyłeś na ciekawą znajomość, naczytałeś się książek itp z drugiej chciałeś zbudować/naprawić swoją pewność siebie poprzez karkołomny sylwester tylko dlatego, żeby nie czuć się jak ostatnia pierdoła. Każdy chce mieć wyjątkowego sylwestra, ale ty zaczęłeś go z dziwnej strony... Może zdarzają sie niektórym ludziom takie sytuacje, że wszystko im się układa choćby nie wiem co. Tutaj liczyłeś, że ta "całkiem ładna dziewczyna" zapewni Ci dobrą zabawę, mega egoistyczyne moim zdaniem. Ona też oczywiście nie była lepsza, zachowała się głupio proponując obcemu chłopakowi wspólną zabawę, jednak ją tłumaczy młody wiek, Ciebie już nie. Ode mnie miałbyś więcej podziwu, gdybyś olał tą propozycję i odłożył dumę na bok i albo zorganizował coś u siebie albo odezwał do kolegi... Nie sądze, żeby Ci było teraz dużo lepiej, ot masz teraz bardziej klarowną sytuacje, która jasna była i tak bez twojego jeżdzenia tam. Z jednej strony zrobiłeś coś na co miałeś wielką presję, że aż musiałeś radzić się jakiś obcych dziewczyn... Wiesz to może wyjść tylko, wszystko zależy od Ciebie, rób wszystko, żebyś sam się ze sobą dobrze czuł, jak młody facet, takżeby inni mogli się dobrze czuć w Twoim towarzystwie i planuj takie rzeczy w wakacje, to potem z powodzeniem coś z takich wakacyjnych znajomości zaaowocuje i spędzisz miłego sylwestra z kimś kto go będzie chciał spędzić z Tobą. Takie nagłe zrywy szaleństwa to straszne oszukiwanie siebie. No i błagam nie stawaj się oceniający i marudny już w wieku dwudziestu paru lat bo to straszne. Ale obawiam się, że już taki jesteś, po prostu czuć na kilometr, nic ci się nie udaje , bo nie jesteś atrakcyjny... a wszyscy inni są od ciebie lepsi... Mam takiego kolege i można powtarzać mu godzinami, ze bredzi a on i tak jak zdarta płyta, wiec dziewczyny darujcie sobie, bo my go nie zmienimy. Jeżeli masz w sobie tyle odwagi spróbuj w wakację couch sourfingu i podróżuj. ---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ---------- Ależ masz dystyngowany sposób wypowiedzi...szyk przestawny łaaa....
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
dziwne masz podejście,
śmiem twierdzić, że zbyt wysoko mierzysz ![]() a co do mojej atrakcyjności... nie jest z nią źle. Miałam do czynienia z bogaczami (tzn znałam takich) ale... jakoś to ich bogactwo mnie odrzucało. Masz swoje podejście, w wieku 21lat ukierunkowałeś się na bycie samotnym. Cóż, nie Ty pierwszy i nie ostatni ![]() Jesteś taki - stary maleńki hehe Pozdrawiam idę wycałować mojego narzeczonego ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() mimo, że nie raz się zawiodłam na ludziach nadal chcę widzieć w nich dobro. Wiesz po co? po to żeby nie stać się zgorzkniałą osobą i móc do kogo się odezwać. Nie jestem typem imprezowiczki, przy moim narzeczonym stałam się domatorką, spędzamy czas ciągle razem bądź obok siebie ![]() To co przeszłam w życiu nauczyło mnie dystansu do odpowiednich ludzi, rozpoznawania złego nastawienia i bardziej ufania sobie. Sam fakt bycia w związku po tylu zawodach jakie ludzie potrafią sprawić drugiej osobie, daje dużo siły człowiekowi ![]() WYSTARCZY CHCIEĆ a ty nie chcesz, więc koniec tematu ![]()
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() Edytowane przez LadyMK Czas edycji: 2011-01-02 o 22:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#143 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Jedyne co mnie ratuje, jest to, że mam gadane i jakieś poczucie humoru - ironiczne i czarne, ale jednak rozśmieszam. Czasami mam głupie teksty, ale potrafię rozśmieszyć. Ale już się nie bawię w starania, są mi obojętne. CHCIEĆ nic nie daje, no mi się chciało. Liczy się MÓC.
A jeśli chodzi o to, że nic mi nie wychodzi, to fakt i nawet nie zaprzeczam. Kiedyś byłem nieco inny, ale gdybym znał swój los, od razu byłbym taki. Edytowane przez Monte Christo Czas edycji: 2011-01-02 o 22:28 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
![]() najpierw trzeba chcieć, żeby móc coś zrobić ![]() możesz móc coś zrobić, ale co po tym skoro Ci się nie chce? wszystko można zrobić, wszystkiego dokonać jeśli tylko się chce. 21lat i nie bawisz się w starania... nie no świetnie pogratulować. Wcześnie skończyłeś ![]() Dużo prostytutek Ci życzę (to odnośnie Twojego wcześniejszego postu) Pozdrawiam, bo nie ma o czym gadać.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
jak dla mnie to nie masz kompletnie poczucia humoru, a przede wszystkim nie masz dystansu do siebie... ; )
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#146 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ---------- Mam olbrzymi dystans do siebie. Naprawdę. Nie uważam siebie za kogoś wyjątkowego, jestem podobny do Laski z Chłopaki nie płaczą - świat nie spodziewa się po mnie wiele. A poczucie humoru, nie wiem, każdy lubi inny humor. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#147 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Sorry
![]() ![]() powodzenia :P
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#148 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Paryż, Rzym, Marsylia, Stambuł, Monte Christo
Wiadomości: 209
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
Cytat:
![]() ![]() ![]() a ty go olejesz i biedny chłopina znowu się zdołuje... fakty faktami, życie życiem. Może poczucie humoru masz, ale widocznie z dbaniem o kobietę u Ciebie gorzej. nie no żal, zrobił się całkowity offtop. Laska Cię olała i wszystkie inne będą Cię przez to olewaly. A dlaczego? bo takie masz nastawienie. Amen.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
|
Dot.: Zaufać czy nie zaufać - sylwestrowy problem
To są puste kobiety. Zacznij obracać się w innym towarzystwie. Nie wszystkie sa takie płytkie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:38.