35 lat- to nie jest dobry początek

[Allsvinn]

Dzięki Na razie muszę ogarnąć tę depresję - zmieniłam leki, zapisałam się do psychologa. Mam oszczędności, które miały być wkładem własnym na mieszkanie, ale wygląda na to, że pójdą na leczenie. Jak poczuję się lepiej to postaram się podłapać jakieś zlecenia copywriterskie. Też mam wrażenie, że nigdzie nie pasuję - najlepiej mi było na pracy zdalnej.