Bo JA i Ty to MY - kobiecych rozmów o TŻetach i nie tylko część czwarta (:

[asioollka]

tak serio to jadę do Wawy z TŻ, mówiłam wam już ; <

haha, nie no ja za disco polo nie przepadam : D

[kwiatek88]

Napisane przez asioollka

tak serio to jadę do Wawy z TŻ, mówiłam wam już ; <

haha, nie no ja za disco polo nie przepadam : D

to ja jestem nie w temacie

[tweedledee]

Napisane przez asioollka

tak serio to jadę do Wawy z TŻ, mówiłam wam już ; <

haha, nie no ja za disco polo nie przepadam : D

Ja też, bo dzisiaj to na uczelni, to z TŻtem, więc byłam tylko z doskoku i pierwszy raz nie nadrabiałam

A w takim razie udanego wypadu, obojętnie w jakim celu

kwiatek88 to ile to już dni się nie odzywacie

[asioollka]

no ale ja mówię o tym już parę dni : < tak mnie słuchacie ; <

[kwiatek88]

"Obojetnie w jakim celu" i od razu jedno w glowie

hmmm wiesz my sie odzywamy tak dystansowo tzn. najpier cisza jedna dobe potem 1 sms na dobe potem pare ale z odstepami paru jak nie parunasto godzinnymi bo dzis jest 4 dzien dopiero albo az...

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez asioollka

no ale ja mówię o tym już parę dni : < tak mnie słuchacie ; <

wybacz...wybacz prosze...

[aneta_91]

Napisane przez kwiatek88

hmmm wiesz my sie odzywamy tak dystansowo tzn. najpier cisza jedna dobe potem 1 sms na dobe potem pare ale z odstepami paru jak nie parunasto godzinnymi bo dzis jest 4 dzien dopiero albo az...

wy się przynajmniej odzywacie

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

wy się przynajmniej odzywacie

no tak

mam nadzieje ze Twój TŻ juz sie namyslil i sie jak najszybciej odezwie

[asioollka]

Napisane przez kwiatek88

wybacz...wybacz prosze...

pff teraz to wiesz : > a w celu wybieramy się rekreacyjnym, wracam we wtorek wieczorem ; >

kurcze ja bym tak nie mogła z TŻ. ja nie umiem wyjaśniać rzeczy w ten sposób że dajemy sobie czas do przemyślenia czy coś.

[aneta_91]

Napisane przez kwiatek88

no tak

mam nadzieje ze Twój TŻ juz sie namyslil i sie jak najszybciej odezwie

obawiam się, że nie....
że to koniec a on nie mial odwagi mi tego powiedziec...

[niusiunia20]

dobranoc moje dziewczynki, kolorowych słów, jak tylko rano dobiję się do kompa to w całości przeczytam to co napiszecie jak mnie nie było. już nie mogę się doczekać

[kwiatek88]

Napisane przez asioollka

pff teraz to wiesz : > a w celu wybieramy się rekreacyjnym, wracam we wtorek wieczorem ; >

kurcze ja bym tak nie mogła z TŻ. ja nie umiem wyjaśniać rzeczy w ten sposób że dajemy sobie czas do przemyślenia czy coś.

cala piosenke mam zaspiewac ?

przeczytałam PROKREACYJNYM

ciezko jest wytrzymac... i powiem Ci ze ja wole rozmawiac... bo to jest szybsza metoda... tylko chcialam by moj TŻ zrozumial ze zrobil ŹLE...

[tweedledee]

Napisane przez asioollka

no ale ja mówię o tym już parę dni : < tak mnie słuchacie ; <

Asia, tak nas łojowa sprawa zajęła, że widzisz, istotne informacje przeciekły Będzie poprawa

Napisane przez kwiatek88

hmmm wiesz my sie odzywamy tak dystansowo tzn. najpier cisza jedna dobe potem 1 sms na dobe potem pare ale z odstepami paru jak nie parunasto godzinnymi bo dzis jest 4 dzien dopiero albo az...

Kwiatek, podziwiam Ja ani nie lubię, ani nie potrafię tyle się gniewać, nawet jeśli jednego dnia jestem tak wściekła, że talerze latają, to na drugi dzień już nie pamiętam, o co się kłociliśmy A u Was widzę żadne nie popuści No, ale ja wiem o sprawie tylko tyle, że się nie odzywacie

Napisane przez aneta_91

wy się przynajmniej odzywacie

Aneta, daj spokój, koniec smutków, uwierz, że poczujesz się lepiej, jak przestaniesz wszystko analizować 24h/dobę

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

obawiam się, że nie....
że to koniec a on nie mial odwagi mi tego powiedziec...

nie tej opcji nie bierzemy pod uwage

albo jeszcze nie przemyslal wszystkiego...

albo nie wie jak ma sie odezwac...

Napisane przez niusiunia20

dobranoc moje dziewczynki, kolorowych słów, jak tylko rano dobiję się do kompa to w całości przeczytam to co napiszecie jak mnie nie było. już nie mogę się doczekać

dobranoc

[aneta_91]

Napisane przez tweedledee

Aneta, daj spokój, koniec smutków, uwierz, że poczujesz się lepiej, jak przestaniesz wszystko analizować 24h/dobę

doprawdy łatwo powiedzieć.

Napisane przez kwiatek88

nie tej opcji nie bierzemy pod uwage

albo jeszcze nie przemyslal wszystkiego...

albo nie wie jak ma sie odezwac...



dobranoc

nie, ta opcja jest już najbardziej prawdopodobna.
niestety.

[asioollka]

oj kwiatek Ty tylko o jednym! ; D prokreacji na razie nie planujemy : D nie no ja rozumiem Cię całkowicie z tym że chcesz żeby zrozumiał wszystko.

tweed trzymam za słowo : D : >

[kwiatek88]

Napisane przez tweedledee

Asia, tak nas łojowa sprawa zajęła, że widzisz, istotne informacje przeciekły Będzie poprawa



Kwiatek, podziwiam Ja ani nie lubię, ani nie potrafię tyle się gniewać, nawet jeśli jednego dnia jestem tak wściekła, że talerze latają, to na drugi dzień już nie pamiętam, o co się kłociliśmy A u Was widzę żadne nie popuści No, ale ja wiem o sprawie tylko tyle, że się nie odzywacie


Aneta, daj spokój, koniec smutków, uwierz, że poczujesz się lepiej, jak przestaniesz wszystko analizować 24h/dobę

co do pogrubionego zgadzam sie w 100 %

mam nadzieje ze jutro sie zobaczymy i bedzie ok

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez aneta_91

doprawdy łatwo powiedzieć.



nie, ta opcja jest już najbardziej prawdopodobna.
niestety.

nie wiesz tego wiec nie gdybaj
i wiem ze latwo mowic ale z nami dasz rade

Napisane przez asioollka

oj kwiatek Ty tylko o jednym! ; D prokreacji na razie nie planujemy : D nie no ja rozumiem Cię całkowicie z tym że chcesz żeby zrozumiał wszystko.

tweed trzymam za słowo : D : >

ojjj od razu tylko o jednym

a ze niby prokreacja jest zla ?

[tweedledee]

Napisane przez aneta_91

doprawdy łatwo powiedzieć.

Aneta, nie łatwo powiedzieć, tylko byłam w dużo gorszej sytuacji i żyję, funkcjonuję, co więcej, wiem, co trzeba zrobić, żeby nie dostać jobla, a tym czymś nie jest ciągła analiza, uwierz.

[aneta_91]

Napisane przez kwiatek88

nie wiesz tego wiec nie gdybaj
i wiem ze latwo mowic ale z nami dasz rade

nie dam.
i ja to wiem.
i nie musicie nic pisac.
bez sensu jest wszystko,wiec...

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Napisane przez tweedledee

Aneta, nie łatwo powiedzieć, tylko byłam w dużo gorszej sytuacji i żyję, funkcjonuję, co więcej, wiem, co trzeba zrobić, żeby nie dostać jobla, a tym czymś nie jest ciągła analiza, uwierz.

nie znasz mojej sytuacji.
co trzeba zrobic?
bo ja juz raczej dostalam.

[asioollka]

Napisane przez kwiatek88

ojjj od razu tylko o jednym

a ze niby prokreacja jest zla ?

nie nie, prokreacja jest super, bardzo chcę mieć dzieci w przyszłości, nie wiem jeszcze ile ale jedno na pewno, zobaczymy jak się uda. po prostu teraz jesteśmy na to znacznie za młodzi, a ja nie nasza ulubiona panna K., ja MYŚLĘ i wiem że mój czy jej wiek to nie jest pora na dzieci. chcemy z TŻ dać dziecku prawdziwych rodziców, a nie dwóch nastolatków którym się przydarzyło.

[kaarooo]

Napisane przez kwiatek88

a na poważnie wszystkie TŻami Małżami zajete

Pardon, ale to mój małż i będę robiła z nim co chcę!

Napisane przez A taka jedna

To może ja się wypiszę, cooo?

Tej osoby już na liście nie ma nie świruj Tylko się bardziej wkręć, bo jak na razie to coś cnotliwa dziewucha z Ciebie Polejcie jej no!
ności.

[2018070520180950]

a ja ostatnia jak zwykle




w nowym watku lol



ide ogladac film z TZ zebyscie mnie nie zagadaly jak ostatnio :P


szampan schlodzony
dzis pije xD

[kwiatek88]

Napisane przez aneta_91

nie dam.
i ja to wiem.
i nie musicie nic pisac.
bez sensu jest wszystko,wiec...

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------



nie znasz mojej sytuacji.
co trzeba zrobic?
bo ja juz raczej dostalam.

Slonce...

Napisane przez asioollka

nie nie, prokreacja jest super, bardzo chcę mieć dzieci w przyszłości, nie wiem jeszcze ile ale jedno na pewno, zobaczymy jak się uda. po prostu teraz jesteśmy na to znacznie za młodzi, a ja nie nasza ulubiona panna K., ja MYŚLĘ i wiem że mój czy jej wiek to nie jest pora na dzieci. chcemy z TŻ dać dziecku prawdziwych rodziców, a nie dwóch nastolatków którym się przydarzyło.

wiesz to jest dojrzale podjescie do sprawy... my z TŻ mamy 22 i jakos ostroznie podchodzimy do tematu a ostatnio jak bylismy na uniwerku to namawialam go na 4 dzieci nie byl zadowolony

[kaarooo]

Szampan ;>

[tweedledee]

Napisane przez aneta_91

nie dam.
i ja to wiem.
i nie musicie nic pisac.
bez sensu jest wszystko,wiec...

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------



nie znasz mojej sytuacji.
co trzeba zrobic?
bo ja juz raczej dostalam.

Nie, nie znam, ale potrafię wyciągać wnioski, a pewne kwestie na forum opisałaś. Możemy się licytować, że Ty też nie znasz mojej.
I z reguły w każdej życiowej sytuacji najlepsze są proste rozwiązania, czyli w tej kwestii polecam zajęcie się sobą. Jakieś nowe zainteresowania, wyjścia ze znajomymi, COKOLWIEK. Bo wszystko jest lepsze niż zastanawianie się, co zrobiłam źle, co mogłam zrobić lepiej, jak zareagować, co zrobić, żeby było lepiej, itd., itd.
Ciekawi mnie czy Twój TŻ też tak intensywnie analizuje Wasz związek;>
Chyba nie



A ja dalej nic nie mogę

[kwiatek88]

Napisane przez kaarooo

Pardon, ale to mój małż i będę robiła z nim co chcę!

Tej osoby już na liście nie ma nie świruj Tylko się bardziej wkręć, bo jak na razie to coś cnotliwa dziewucha z Ciebie Polejcie jej no!
ności.

nie chcialam Cie urazic

wybaaaacz mi

Napisane przez Kachaaa

a ja ostatnia jak zwykle




w nowym watku lol



ide ogladac film z TZ zebyscie mnie nie zagadaly jak ostatnio :P


szampan schlodzony
dzis pije xD

zazdroszcze

[kaarooo]

Napisane przez kwiatek88

nie chcialam Cie urazic

wybaaaacz mi

No nie wiem, nie wiem Pomyślę

Tweed, ja napisałam dość duży fragment tekstu, nawet go wrzuciłam i... skasowałam z forum.
Anetko, nie chcę Cię urazić, a chciałam napisać coś dosadnego.

[aneta_91]

Napisane przez kaarooo

No nie wiem, nie wiem Pomyślę

Tweed, ja napisałam dość duży fragment tekstu, nawet go wrzuciłam i... skasowałam z forum.
Anetko, nie chcę Cię urazić, a chciałam napisać coś dosadnego.

Napisz proszę.

[kwiatek88]

Napisane przez kaarooo

No nie wiem, nie wiem Pomyślę

Błaaaaagam

bo sie rzuce !! z krawężnika !!

takiego wysokiego !!

[asioollka]

wiecie w tej chwili moje koleżanki się ode mnie odwróciły, mimo że im ufałam pokazały kim naprawdę są i gdzie mnie mają. i gdyby u mnie nastała taka sytuacja to też bym z początku nie wiedziała co robić. ale na pewno nie gadałabym o tym wszystkim na około. nie mówię Anetko że Ty to robisz : *

a kwiatku odpowiedzialność to podstawa : D i dobrze że nawet teraz jeśli w sumie nie zawaliłby się świat gdybyś zaszła w ciążę, ale nie jesteście na to jeszcze gotowi, nie macie tego w dupie i nie myślicie "a tam najwyżej".

[tweedledee]

Napisane przez kaarooo

Tweed, ja napisałam dość duży fragment tekstu, nawet go wrzuciłam i... skasowałam z forum.
Anetko, nie chcę Cię urazić, a chciałam napisać coś dosadnego.

No ja mam nadzieję, że nie przesadziłam (bo różnie można tekst odebrać), ale też z chęcią ujęłabym to inaczej. Bo ja naprawdę rozumiem i wiem, bo też byłam bluszczem.

No, ale się nie znam

O widzisz karo, dopóki Ty nie zajmiesz stanowiska, problem będzie nierozwiązywalny:br zydal:

asioollka widzisz i w efekcie sytuacja była pozytywna, pomimo tego, jak się wcześniej czułaś, bo patrz ile zyskałaś: wiesz, komu ufać, a komu nie i że te konkretne osobniki nie będą już na tobie żerowały