praca w banku

[anciaahk]

Małej kasy

[kluska234]

Dobre Ale jestem bezrobotna także lepsze coś niż siedzenie w domku
Za to dostałam się do drugiego etapu w Banku Millenium. Czy ktoś mi może powiedzieć jak wygląda 2 etap? Będę wdzięczna za odpowiedzi

[zniecierpliwiona edyt buu]

Może któraś z Was brała udział w rekrutacji do BOŚ?
Przeszłam do drugiego etapu w Warszawie, z opisu rekrutacja jak conajmniej na menedżera regionu
Miałabym parę pytań, gdyby znalazł się ktoś, kto starał się o taką pracę lub jest pracownikiem BOŚ

[anciaahk]

Kluska jak ja się rekrutowałam kiedyś do Mille to był jeden etap - i z dwóch banków chyba jednak wolałabym Mille - lepsza kasa. Chociaż to może zależeć od stanowiska.

[kluska234]

Napisane przez anciaahk

Kluska jak ja się rekrutowałam kiedyś do Mille to był jeden etap - i z dwóch banków chyba jednak wolałabym Mille - lepsza kasa. Chociaż to może zależeć od stanowiska.

Pierwszy etap miałam z kierownikiem placówki, a drugi będzie z dyrektorem. Nie wiem jakich pytań się spodziewać Stanowisko najniższe ;/

[Looolita]

Kluska czy jesteś jeszcze na forum??? Bo mam do Ciebie pare pytań na temat Millenium.... Jak wyglądała ta druga rozmowa z dyrektorem??? jak długo czkałaś na odzew z ich strony??? Bardzo proszę o odpowiedź!!!

[kluska234]

Napiszę prywatną wiadomość do Ciebie. A teraz mam do Was pytanie, czy znacie albo słyszałyście coś o firmie Capital Service??? Czytam opinie w necie i zadania są podzielone...Pomocy !

[chacha100]

Kluska 234: na jakie stanowisko i w jakim miescie do Lukasa się rekrutujesz?
Jesli masz doswiadczenie w sprzedazy, a przede wszystkim zrobisz piorunujace wrazenie to mozna wynegcjowac calkiem dobra podstawe

[kluska234]

Rekrutowałam do Lukas banku, ale rozmowa, była jakąś kpiną Pań rekrutujących...;/żeby w trakcie rozmowy pisać smsy??? z nich chichotać ????

[chacha100]

Napisane przez kluska234

Rekrutowałam do Lukas banku, ale rozmowa, była jakąś kpiną Pań rekrutujących...;/żeby w trakcie rozmowy pisać smsy??? z nich chichotać ????

Hmm no cóż... moja rekrutacja wyglądała bardzo profesjonalnie. Ale gdyby ktoś przy mnie pisał smsy to też bym była poirytowana, rozumiem Cie...
Ja z pracy w tym banku jestem bardzo zadowolona i zarobki porównywalne jak w innych bankach, jesli upomnisz sie o swoje;] pozdrowka

[kluska234]

To Ci zazdroszczę, bo ja wciąż szukam...ale w moim mieście bez znajomości bardzo trudno znaleźć dobrą pracę

[chacha100]

Napisane przez kluska234

To Ci zazdroszczę, bo ja wciąż szukam...ale w moim mieście bez znajomości bardzo trudno znaleźć dobrą pracę

Hmm... A z którego miasta jesteś?
Wiesz, nie ma co sie czasem zrazac co do rozmowy, bo jesli chodzi o codzienna prace to do czynienia pewnie bedziesz miec z różnymi, nieraz lepszymi ludzmi...
W oddzialach Lukas Banku z reguły jest bardzo dobra atmosfera, poza tym częste szkolenia, także po roku znasz już personalnie chociaż część regionu
Jak w każdej pracy są oczywiście kryzysy, gdy mówisz, że masz już wszystkiego dość...
Ale tak naprawdę wszystko zależy od Ciebie i od tego, czy widzisz sens w tym co robisz. Zawsze przychodzi ten lepszy dzień
Życzę Ci z całego serca znalezienia, może tej nie wymarzonej, ale chociaż w części satysfakcjonującej pracy

[aa2]

hej
czy ktoś ma jakieś opinie na temat pracy w Nordea? interesuje mnie jak wygladaja zarobki, atmosfera itd??? będe wdzięczna za każdą opinie

[anciaahk]

Wiem, że podobno nieźle płacą, ale to zależy od stanowiska. Atmosfera pewnie zależy od oddziału, ale znajomi nie narzekają.

[aa2]

Napisane przez anciaahk

Wiem, że podobno nieźle płacą, ale to zależy od stanowiska. Atmosfera pewnie zależy od oddziału, ale znajomi nie narzekają.

dzięki idę jutro na rozmowę mam nadzieje że będzie ok

[kluska234]

Cześć, dziewczyny orientujecie się jakie zarobki w Fortis Banku i jak wygląda rozmowa?

[aa2]

Napisane przez kluska234

Cześć, dziewczyny orientujecie się jakie zarobki w Fortis Banku i jak wygląda rozmowa?

hej ja jestem po rozmowie i powiem szczerze że całkiem dobrze, miła atmosfera, są testy w zależności od tego na jakie stanowisko sie strasz a kiedy idziesz na rozmowę? sorki wcześniej nie widziałam ze jest nowy post na wątku a kasa też zależy od stanowiska

[karbie1984]

ja w piątek mam rozmowę w Getin Banku, czego się spodziewać ??

[anciaahk]

Dobrej kasy .

[karbie1984]

idąc na jakąkolwiek rozmowę spodziewam się dobrej kasy, ale na tym się kończy

[anciaahk]

A czego jeszcze oczekujesz?

[karbie1984]

tego, ze ktoś mnie wreszcie zatrudni bo jak narazie idę na rozmowę i jest cisza.

[black memory]

kiedyś praca w banku była moim marzeniem-dziś to katorga i trauma
po3latach tyrania, nadgodzin, nerwówki, akwizycji, glodu, mobbingu i w miarę dobrej kasy odchodzę-to czysta akwizycja i wyciskanie z pracownika ile sie da
może nie wszędzie tak jest ale trzeba nastawić się na wciskanie kredytów, kont i kart WSZYSTKIM i CIĄGLE, znoszenie urągań klientów, spowiadania się dlaczego nic nie sprzedałaś dzis, raportów i raporcików, odpowiedzialności finansowej, nieoddanych nadgodzin (u mnie srednio1h dziennie), roznoszenia ulotek, ciągłych zmian grafiku, zakazów chorowania, no jest tego masa!!!
u mnie często gęsto płacze i nerwy (koleżanki), brak przerw, nawet z odejsciem mam problem, bo np"jestes egoistka dziewczyny na urlop nie pójdą przez ciebie"

[anciaahk]

Co kto lubi, widocznie nie jesteś sprzedawcą, nie masz takiej natury. Trzeba to lubić, czerpać z tego radość i nie traktować sprzedaży jako akwizycji czy wciskania... A wtedy i samopoczucie lepsze, i sprzedaż lepsza .
Nie każdy do tej pracy się nadaje.

[chacha100]

Napisane przez black memory

kiedyś praca w banku była moim marzeniem-dziś to katorga i trauma
po3latach tyrania, nadgodzin, nerwówki, akwizycji, glodu, mobbingu i w miarę dobrej kasy odchodzę-to czysta akwizycja i wyciskanie z pracownika ile sie da
może nie wszędzie tak jest ale trzeba nastawić się na wciskanie kredytów, kont i kart WSZYSTKIM i CIĄGLE, znoszenie urągań klientów, spowiadania się dlaczego nic nie sprzedałaś dzis, raportów i raporcików, odpowiedzialności finansowej, nieoddanych nadgodzin (u mnie srednio1h dziennie), roznoszenia ulotek, ciągłych zmian grafiku, zakazów chorowania, no jest tego masa!!!
u mnie często gęsto płacze i nerwy (koleżanki), brak przerw, nawet z odejsciem mam problem, bo np"jestes egoistka dziewczyny na urlop nie pójdą przez ciebie"

A w jakim banku pracujesz jesli mozna wiedziec? Pozdrawiam

[black memory]

anciaahk plany zawsze wyrabiałam, lubię kontakt z ludźmi i taką pracę ale uwierz mi są ludzie którzy nie nadają się na dyr, liczą się dla nich tylko kasa i wyniki, ty masz "sprzedawac sprzedawac sprzedawac" i jestes popychadłem, wiec skutecznie obrzydziło mi to pracę w banku
a jak słyszysz "żaden klient nie może wyjść z banku bez karty/konta/kredytu" to musisz wciskać, chcesz czy nie, bo potem masz wykład i ochrzan
mam nadzieje, że tylko u mnie jest taka tyranka

chacha100 a jakie to ma znaczenie? omijaj lbn i okolice

[anciaahk]

Fakt, atmosfera i przełożony też są bardzo ważne.

[chacha100]

Napisane przez black memory

anciaahk plany zawsze wyrabiałam, lubię kontakt z ludźmi i taką pracę ale uwierz mi są ludzie którzy nie nadają się na dyr, liczą się dla nich tylko kasa i wyniki, ty masz "sprzedawac sprzedawac sprzedawac" i jestes popychadłem, wiec skutecznie obrzydziło mi to pracę w banku
a jak słyszysz "żaden klient nie może wyjść z banku bez karty/konta/kredytu" to musisz wciskać, chcesz czy nie, bo potem masz wykład i ochrzan
mam nadzieje, że tylko u mnie jest taka tyranka

chacha100 a jakie to ma znaczenie? omijaj lbn i okolice

Tak z ciekawości pytam, bo też pracuję w banku. Wszędzie jest nacisk na sprzedaż, ale u nas nie ma mobbingu, co jest dla mnie (i dla moich nerwów) bardzo cenne...

[kluska234]

A co dziewczyny sądzicie o pracy w banku spółdzielczym? Macie jakieś doświadczenia?

[adomajka]

Napisane przez black memory

anciaahk plany zawsze wyrabiałam, lubię kontakt z ludźmi i taką pracę ale uwierz mi są ludzie którzy nie nadają się na dyr, liczą się dla nich tylko kasa i wyniki, ty masz "sprzedawac sprzedawac sprzedawac" i jestes popychadłem, wiec skutecznie obrzydziło mi to pracę w banku
a jak słyszysz "żaden klient nie może wyjść z banku bez karty/konta/kredytu" to musisz wciskać, chcesz czy nie, bo potem masz wykład i ochrzan
mam nadzieje, że tylko u mnie jest taka tyranka

o jakim banku mowa?