Singielki.. :) - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-08, 07:29   #121
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez colores Pokaż wiadomość
Bo widać, że sie męczą ze sobą, jedno i drugie żali sie na partnera, ale zadne nie ma odwagi zacząć rozmowy "reperującej" związek, albo jej zakończyć. Ale zawsze lepiej wyglądają w oczach świata jako para niż jako stare panny i kawalerowie. Nie ważne z kim, ważne, że sie jest.
hmm troche bez sensu być z kimś i się męczyć
chociaż może więcej ejst tych plusów niż minusów.
ja np mam straszne problemy ze spaniem sama
niby to śmieszne, ale mi strasznie zimno, budzę się w nocy bo się jakoś boję. straszną mam ochotę się przytulić. i się zastanawiam, ze może chociaż dla tego warto by kogoś mieć.
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 07:45   #122
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
hmm troche bez sensu być z kimś i się męczyć
chociaż może więcej ejst tych plusów niż minusów.
ja np mam straszne problemy ze spaniem sama
niby to śmieszne, ale mi strasznie zimno, budzę się w nocy bo się jakoś boję. straszną mam ochotę się przytulić. i się zastanawiam, ze może chociaż dla tego warto by kogoś mieć.
misia pluszowego?

bo aby z kimś tylko spać trzeba go jeszcze w dzien znosić
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 10:26   #123
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
hmm troche bez sensu być z kimś i się męczyć
chociaż może więcej ejst tych plusów niż minusów.
ja np mam straszne problemy ze spaniem sama
niby to śmieszne, ale mi strasznie zimno, budzę się w nocy bo się jakoś boję. straszną mam ochotę się przytulić. i się zastanawiam, ze może chociaż dla tego warto by kogoś mieć.
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32150152]misia pluszowego?

bo aby z kimś tylko spać trzeba go jeszcze w dzien znosić[/QUOTE]

Ja też po zakończeniu ostatniego związku zaczęłam sypiać z wielką maskotką.
W tej chwili jednak odwrotny mam problem - przeszkadza mi spanie z kimś.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-08, 17:26   #124
colores
Raczkowanie
 
Avatar colores
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 47
Dot.: Singielki.. :)

A mi jest ciepło i może dlatego nie czuje taklierj potrzeby
colores jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 11:17   #125
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Singielki.. :)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32150152]misia pluszowego?

bo aby z kimś tylko spać trzeba go jeszcze w dzien znosić[/QUOTE]
ale miś nie grzeje i nie tuli!!

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;32153621]
Ja też po zakończeniu ostatniego związku zaczęłam sypiać z wielką maskotką.
W tej chwili jednak odwrotny mam problem - przeszkadza mi spanie z kimś.
[/QUOTE]
jak to przeszkadza?

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez colores Pokaż wiadomość
A mi jest ciepło i może dlatego nie czuje taklierj potrzeby
ja to uwielbiam sie w nocy obudzić i słyszeć jak oddycha ktoś obok mnie ( w sensie chłopak)przytulić się do plecków pogłaskać brzuszek...
ja jestem taka duża przytulanka

wczoraj pojechałam do chłopaka z którym się rozstałam. pogadaliśmy potuliliśmy i zostałam do rana.
eh ja się nie dziwie ze on sie nie stara skoro ja sama za nim latam
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 11:48   #126
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
ale miś nie grzeje i nie tuli!!
gdy śpię to nie czuję czy ktoś mnie grzeje, zresztą od grzania mam grzejnik
Cytat:
jak to przeszkadza?
najzwyczajniej, ja lubie się rozłożyć na łóżku w pozycji 'biegającej''i jeśli ktoś lezy obok, nie da się
Cytat:
ja to uwielbiam sie w nocy obudzić i słyszeć jak oddycha ktoś obok mnie ( w sensie chłopak)przytulić się do plecków pogłaskać brzuszek...
ja jestem taka duża przytulanka
najczęsciej chrapie więc budzić sie można wkurzonym.
Cytat:
wczoraj pojechałam do chłopaka z którym się rozstałam. pogadaliśmy potuliliśmy i zostałam do rana.
eh ja się nie dziwie ze on sie nie stara skoro ja sama za nim latam
no, ja też się nie dziwię.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-09, 13:11   #127
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Singielki.. :)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32183346]gdy śpię to nie czuję czy ktoś mnie grzeje, zresztą od grzania mam grzejnik
najzwyczajniej, ja lubie się rozłożyć na łóżku w pozycji 'biegającej''i jeśli ktoś lezy obok, nie da się
najczęsciej chrapie więc budzić sie można wkurzonym.

no, ja też się nie dziwię.[/QUOTE]
no co Ty ja jeszcze z nikim kto mocno chrapie nie spałam, ale to faktycznie mogłoby być drażniące :P
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-09, 16:27   #128
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
jak to przeszkad
Normalnie. Wygodniej mi samej, i we własnym łóżku.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 19:09   #129
anika*
Raczkowanie
 
Avatar anika*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
GG do anika*
Dot.: Singielki.. :)

Dla poprawy nastroju kupiłam sobie książkę Marjorie Hillis, „Rozkosze życia w pojedynkę” czytała ją któraś ?

wczoraj stuknęła druga rocznica odkąd jestem oficjalnie singielką, wiele się działo ale teraz programuję siebie aby stanem tym się cieszyć a nie ubolewać nad nim .... choć nie powiem, jakiś Ktoś na te zimne noce by się teraz przydał
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie.
Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie
Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..."

Edytowane przez anika*
Czas edycji: 2012-02-10 o 19:10
anika* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-10, 19:12   #130
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez anika* Pokaż wiadomość
Dla poprawy nastroju kupiłam sobie książkę Marjorie Hillis, „Rozkosze życia w pojedynkę” czytała ją któraś ?
wolę''Dlaczego mężczyźni kochają zołzy''
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 00:43   #131
mairi
Wtajemniczenie
 
Avatar mairi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
Dot.: Singielki.. :)

To chyba dołączę, jeśli można... jako singielka nie z wyboru od paru tygodni...

Po moim poprzednim związku byłam przez dwa lata sama, całkowicie z wyboru. Było mi samej dobrze, masa zajęć, hobby, znajomych... Nie szukałam nikogo no to się taki jeden napatoczył, normalnie nie do uwierzenia bo spełniał wszystkie moje (wygórowane powiedzmy to wprost) wymogi z naddatkiem. Przewrócił wszystko do góry nogami, trzy miesiące jak z bajki, po czym jak któregoś dnia wyszedł to od kilku tygodni jest głucha cisza... wrrrr...

no i tak powoli zaczynam odbudowywać moje stare życie singla, przecież było fajnie, no nie? tylko moje zaufanie do ludzi mocno się nadwyrężyło...
mairi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-02-11, 08:26   #132
colores
Raczkowanie
 
Avatar colores
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 47
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
To chyba dołączę, jeśli można... jako singielka nie z wyboru od paru tygodni...

Po moim poprzednim związku byłam przez dwa lata sama, całkowicie z wyboru. Było mi samej dobrze, masa zajęć, hobby, znajomych... Nie szukałam nikogo no to się taki jeden napatoczył, normalnie nie do uwierzenia bo spełniał wszystkie moje (wygórowane powiedzmy to wprost) wymogi z naddatkiem. Przewrócił wszystko do góry nogami, trzy miesiące jak z bajki, po czym jak któregoś dnia wyszedł to od kilku tygodni jest głucha cisza... wrrrr...

no i tak powoli zaczynam odbudowywać moje stare życie singla, przecież było fajnie, no nie? tylko moje zaufanie do ludzi mocno się nadwyrężyło...
Witaj
To ci dopiero historia, facet znika i cisza ...
Nie Ty jednak straciłaś zaufanie, ja niemam go od kilku lat. Odchodząc od watku singli, życie i praca uczy, że trzeba bardzo uważać na każdego nie tylko na potencjalnego partnera
colores jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 08:53   #133
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
To chyba dołączę, jeśli można... jako singielka nie z wyboru od paru tygodni...

Po moim poprzednim związku byłam przez dwa lata sama, całkowicie z wyboru. Było mi samej dobrze, masa zajęć, hobby, znajomych... Nie szukałam nikogo no to się taki jeden napatoczył, normalnie nie do uwierzenia bo spełniał wszystkie moje (wygórowane powiedzmy to wprost) wymogi z naddatkiem. Przewrócił wszystko do góry nogami, trzy miesiące jak z bajki, po czym jak któregoś dnia wyszedł to od kilku tygodni jest głucha cisza... wrrrr...

no i tak powoli zaczynam odbudowywać moje stare życie singla, przecież było fajnie, no nie? tylko moje zaufanie do ludzi mocno się nadwyrężyło...
nie zadzwonilas nawet do niego?

Cytat:
Napisane przez colores Pokaż wiadomość
Witaj
To ci dopiero historia, facet znika i cisza ...
Nie Ty jednak straciłaś zaufanie, ja niemam go od kilku lat. Odchodząc od watku singli, życie i praca uczy, że trzeba bardzo uważać na każdego nie tylko na potencjalnego partnera
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 10:02   #134
anika*
Raczkowanie
 
Avatar anika*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 172
GG do anika*
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
To chyba dołączę, jeśli można... jako singielka nie z wyboru od paru tygodni...

Po moim poprzednim związku byłam przez dwa lata sama, całkowicie z wyboru. Było mi samej dobrze, masa zajęć, hobby, znajomych... Nie szukałam nikogo no to się taki jeden napatoczył, normalnie nie do uwierzenia bo spełniał wszystkie moje (wygórowane powiedzmy to wprost) wymogi z naddatkiem. Przewrócił wszystko do góry nogami, trzy miesiące jak z bajki, po czym jak któregoś dnia wyszedł to od kilku tygodni jest głucha cisza... wrrrr...

no i tak powoli zaczynam odbudowywać moje stare życie singla, przecież było fajnie, no nie? tylko moje zaufanie do ludzi mocno się nadwyrężyło...
Mam nadzieję, że to duże uproszczenie, bo przecież ludzie bez słowa nie znikają chociaż mój potencjalny książe własnie w ten sposób zniknął.

Umówiliśmy się na spotkanie, odwołał je i potem mimo kilku moich smsów już się nie odezwał
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie.
Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie
Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..."
anika* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 12:09   #135
istari
Paul's girl
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez anika* Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że to duże uproszczenie, bo przecież ludzie bez słowa nie znikają chociaż mój potencjalny książe własnie w ten sposób zniknął.

Umówiliśmy się na spotkanie, odwołał je i potem mimo kilku moich smsów już się nie odezwał
jednym słowem klasa sama w sobie
istari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 14:15   #136
colores
Raczkowanie
 
Avatar colores
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 47
Dot.: Singielki.. :)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32227451]nie zadzwonilas nawet do niego?


[/QUOTE]
zamiast "Nie Ty jednak straciłaś zaufanie..." powinno być: Nie Ty jedyna straciłaś zaufanie...
colores jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 15:27   #137
gorica
Raczkowanie
 
Avatar gorica
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 397
Dot.: Singielki.. :)

Hej
Ja, pomiewaz jestem singielka juz ze 4 lata postanowilam cos z tym zrobic. Jak zaczelam szukac powodow dlaczego nie moge znalezc chlopaka to okazalo sie ze problem jest we mnie. Aktualnie pracuje nad asetrywnoscia, bo okazuje sie ze za duzo daje a nic nie biore od takiego faceta.
ps.
A jesli nie mam faceta na stale, tak na oko ze 4 lata mi wychodzi, a miewam od czasu do czasu jakies przelotne znajomosci z moja checia bycia w zwiazku a jego nie to czy tez jestem singielka, kiedy akurat mam tego chwilowego amanta u boku?
gorica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 22:02   #138
mairi
Wtajemniczenie
 
Avatar mairi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
Dot.: Singielki.. :)

Aneszna, Dziewczyny...

Dzwonilam, smsowalam - żadnego odzewu... cisza... ile można? w końcu mam też swoją godność nie wiem o co chodzi i co sie stało... myślałam że facet w wieku 40 lat jest choć trochę odpowiedzialny, zwłaszcza, że naprawdę było super i nic się złego nie wydarzyło... ech szkoda gadać

zbieram się się na razie, choć nie ukrywam jest ciężko...
mairi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-11, 23:27   #139
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Singielki.. :)

ż
Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
Aneszna, Dziewczyny...

Dzwonilam, smsowalam - żadnego odzewu... cisza... ile można? w końcu mam też swoją godność nie wiem o co chodzi i co sie stało... myślałam że facet w wieku 40 lat jest choć trochę odpowiedzialny, zwłaszcza, że naprawdę było super i nic się złego nie wydarzyło... ech szkoda gadać

zbieram się się na razie, choć nie ukrywam jest ciężko...
Może żona go przyłapała i musiał jej obiecać, że już się z tobą nie skontaktuje?
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:07   #140
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
Aneszna, Dziewczyny...

Dzwonilam, smsowalam - żadnego odzewu... cisza... ile można? w końcu mam też swoją godność nie wiem o co chodzi i co sie stało... myślałam że facet w wieku 40 lat jest choć trochę odpowiedzialny, zwłaszcza, że naprawdę było super i nic się złego nie wydarzyło... ech szkoda gadać

zbieram się się na razie, choć nie ukrywam jest ciężko...
jedna rada, nikomu nie można do końca ufac....
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:35   #141
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Singielki.. :)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32247036]jedna rada, nikomu nie można do końca ufac....[/QUOTE]A tu się nie zgodzę-warto ufać dlaczego czyn jednego czlowiek przekreśla zaufanie do reszty ludzi?to jak z kupowaniem-jak trafimy na spodnicę, ktora okaże się kiepska w noszeniu to czas na rezygnację ze spódnic? nie, bo skoro wiem, że mam szałowe nogi to rozważniej wybieram spódnicę a nie obrażam sie na spódnicowy świat
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:39   #142
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
A tu się nie zgodzę-warto ufać dlaczego czyn jednego czlowiek przekreśla zaufanie do reszty ludzi?to jak z kupowaniem-jak trafimy na spodnicę, ktora okaże się kiepska w noszeniu to czas na rezygnację ze spódnic? nie, bo skoro wiem, że mam szałowe nogi to rozważniej wybieram spódnicę a nie obrażam sie na spódnicowy świat
mówię o ograniczonym zaufaniu do ludzi których się poznaje.

i nie porównałabym tego zaufania do zakupów/WTF/.

jeśli ktoś się sparzy, to takie ograniczone zaufanie tylko wychodzi na dobre. Zaufanie buduje się latami.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:48   #143
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez mairi Pokaż wiadomość
To chyba dołączę, jeśli można... jako singielka nie z wyboru od paru tygodni...

Po moim poprzednim związku byłam przez dwa lata sama, całkowicie z wyboru. Było mi samej dobrze, masa zajęć, hobby, znajomych... Nie szukałam nikogo no to się taki jeden napatoczył, normalnie nie do uwierzenia bo spełniał wszystkie moje (wygórowane powiedzmy to wprost) wymogi z naddatkiem. Przewrócił wszystko do góry nogami, trzy miesiące jak z bajki, po czym jak któregoś dnia wyszedł to od kilku tygodni jest głucha cisza... wrrrr...

no i tak powoli zaczynam odbudowywać moje stare życie singla, przecież było fajnie, no nie? tylko moje zaufanie do ludzi mocno się nadwyrężyło...
Troszkę nie tak-dla żadnego faceta nie wywraca sie życia do góry nogami, ani jemu się na to nie pozwala. Spotyka sie dwoje dorosłych ludzi nie po to, by jedno urządzalo życie drugiemu ale po to by uszanowali swoje wybory dotychczasowe. A nowe budowle wznieśli razem. I też mi się nie wydaje, ze Pan spełniał wszystkie Twoje wymogi, bo w tych wymogach powinno być docenienie Ciebie taką jaka jesteś i zdolność do zbudowania trwalej relacji z Tobą. Bo jak tego zabraklo, to parafrazując powiedzeniu G.B. Shawa -"Spotkałam idealnego mężczyznę, cóż...on poszukiwał idealnej kobiety..."

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32247818]mówię o ograniczonym zaufaniu do ludzi których się poznaje.

i nie porównałabym tego zaufania do zakupów/WTF/.

jeśli ktoś się sparzy, to takie ograniczone zaufanie tylko wychodzi na dobre. Zaufanie buduje się latami.[/QUOTE]Bez zaufania nie ma miłości, przyjaźni, etc. Ograniczone zaufanie i jego brak powodują zasklepianie się w sobie. Niestety. Ale...każdy decyduje o Sobie i o tym czy ufa i komu ufa. Jeśli ufam sobie to mogę pozwolić sobie zaufać innym, a nie tkwić w skorupie i latami sprawdzać komu warto ufać. Wolę ufać już teraz
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 10:50   #144
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
Wolę ufać już teraz
Bo Cię naprawdę nikt nie skrzywdził.

Ja wolę budowac zaufanie.

i ograniczone nie oznacza żadnej skorupy.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 11:03   #145
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 661
Dot.: Singielki.. :)

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32248105]Bo Cię naprawdę nikt nie skrzywdził.

Ja wolę budowac zaufanie.

i ograniczone nie oznacza żadnej skorupy.[/QUOTE]Długo zamierzasz pokazywać światu, że zostalaś skrzywdzona-mając ograniczone zaufanie tak naprawdę dalej ciagniesz tamto skrzywdzenie. To przeszło, bylo, czas by się wygoiła tamta krzywda czy blizna. Dzisiaj już byś sobie na to nie pozwolila, jesteś silniejsza, mądrzejsza i spokojnie możesz zaufać. A niestety oznacza skorupę-zobacz na dzieci-naturalnym stanem człowieka jest ufność. Wtedy można odważyc sie na więcej, smakować świat, życie, a nie iść tylko znajomą powtarzalna latami ścieżką.Lepiej- Iść tam, gdzie chcesz z usmiechem na ustach Warto
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-12, 11:08   #146
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez danusiaes Pokaż wiadomość
Długo zamierzasz pokazywać światu, że zostalaś skrzywdzona-mając ograniczone zaufanie tak naprawdę dalej ciagniesz tamto skrzywdzenie. To przeszło, bylo, czas by się wygoiła tamta krzywda czy blizna. Dzisiaj już byś sobie na to nie pozwolila, jesteś silniejsza, mądrzejsza i spokojnie możesz zaufać. A niestety oznacza skorupę-zobacz na dzieci-naturalnym stanem człowieka jest ufność. Wtedy można odważyc sie na więcej, smakować świat, życie, a nie iść tylko znajomą powtarzalna latami ścieżką.Lepiej- Iść tam, gdzie chcesz z usmiechem na ustach Warto
spokojnie, to nie do mnie, ja skrzywdzona nie byłam/nie jestem, wypowiadam sie w imieniu dziewczyn powyżej.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 07:59   #147
Sweet Charlie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa / Mokotown
Wiadomości: 22
GG do Sweet Charlie
Dot.: Singielki.. :)

Uaaa, laski... Jak Wam panowie się zawijają bez słowa po 3 miesiącach niby-idylli, to po pierwsze primo - przychylam się do zdania jednej z koleżanek, że... zgarnęła ich za habety ich oficjalna kobita A po drugie primo, to co mi przychodzi na myśl, to... facet po prosttu nie wytrzymał presji. Bo tak się napinał, aby to wyglądało na idyllę, że aż pękł ! Czyli mówiąc krótko - nie wytrzymał całości idącym za tą idyllą napięcia. Być może ilość zainwestowanej nie wiem, energii, kasy, uczucia, czasu - whatever - przekroczyła jego najgorsze plany ? Stąd po prostu skapitulował w takim dość mało efektowny sposób. No chyba że wspomnianego owego 40-letniego pana przykładowo - kosmici porwali. A to wtedy zwracamy mu honor i zostaje publicznie zrehabilitowany .

Niemniej jednak, czytając kolejny nowy wysyp postów po mojej kolejnej nazbyt długiej wypowiedzi - formalnie stwierdzam, że znowu marudzicie !

I znowu Wujek Karol - Singiel z urodzenia przez matkę, musi zostać Wujkiem Dobrą Radą. Tym razem w takiej oto sprawie...

Posłuchajta: ja też się lubię przytulać. Serio. Bardzo. Nawet bardzo za bardzo jak na faceta. Ale... czy to jest powód, abym otaczał się jakimś futrzakiem typu zoo (sierściuch, czy psina jakaś) - no nie, toż to zoofilia męczyć sierściuchy przytulając je ! W takim razie - może futrzakiem płci żeńskiej się otoczyć - na stałe, na moje singlowskie pokoje wpuścić ? O BROŃ PANIE BOŻE !!! Tą opcję już parokrotnie przerabiałem i naprawdę znajdę 1000 i jeden powód przeciwko.

Jak więc sobie drogie panny radzić z takim oto nietypowym "problemem" jak brak przytulania pomimo bardzo jego lubienia i pożądania ?

Proste. Trzeba mieć... PRZYJACIÓŁ !!! Uczciwie mówiąc - facetom jest tu znacznie trudniej, bo statystyczny facet swoje emocjonalne nastroje powinien wyładowywać w ramionach wyłącznie płci przeciwnej, natomiast wy kobiety spokojnie możecie raz na jakiś czas zapraszać do przytulania nie tylko kumpli, ale i kumpelki !

Od razu ustalmy nomenklaturę - mówimy tu o PRZYTULANIU, a nie przytulaniu z opcją przyłożenia, wszyscy wiemy o czym mówię

Tak więc instytucja lubianych koleżanek i kolegów, czy też w bardziej zaawansowanej opcji którą raczej preferuję w tej sytuacji - zaufanych przyjaciółek i przyjaciół - doskonale załatwia nam problem braku przytulania. Stąd ja nie odmawiam moim co bardziej bliskim kumpelkom zaproszeń i od czasu do czasu nocuję sobie u nich właśnie po to, aby podtrzymać ogólnoświatowy Dzień Przytulania.

I to jest zdrowe rozwiązanie, bo wszyscy są wyprzytulani, nie doszło do moralnie dwuznacznych sytuacji, więc nadal możemy się spikać na pogaduszki, nawijać przez komórofony, jeść razem obiadki, czasem wspólnie zabalować, czy wyjechać. A przy tym nie łamiemy swojego jedynego słusznego stanu wolności osobistej i nieskrępowania, czyli singlostwa.

Moim skromnym zdaniem - największym problemem wielu z Was jest to, że pod płaszczykiem zwykłego braku przytulania, a potem braku sexu (lub kolejność odwrotna) - wpadacie w zwykła paranoję i w pewnym momencie wręcz już panicznie i na zasadzie łapanki - szukać na jak najszybciej faceta do przytulania i/lub pomasowania po pupce.

A wiecie jak się kończą takie zbyt agresywne rozprzedaże, gdzie towar bierzemy z łapanki ? Ano tak, że wychodzimy z ciuchem, który nam do niczego nie pasuje i jest stratą kasy. I tak samo z tym facetem po takiej łapance. Dalej nie macie tego co chciałyście, a potem czytam, że "straciłyście zaufanie, jesteście nieusatysfakcjonowane, sparzyłyście się". Ech kobity, kobity...

OK, OK, wiem, niektóre z Was - jak czytam "obumierają jak nie są w związkach". Rozumiem to. Zdarza się. No ale nic na siłę. Co jest lepsze - szczęśliwe singlowanie, czy nieszczęśliwy związek - bo ktoś Wam wpoił, że to jedyny słusznie społeczny stan rzeczy ? A ja dla odmiany znam wiele kobiet, co singlowały bardzo, bardzo długo i dopiero po długich latach spokojnego życia w tym stanie (co nie znaczy, że bez facetów, tak jak to, że ja jestem BTBS, czyli Born to Be Single, to nie znaczy, że nie miałem jakichś tam związków po drodze ) znalazły, troszkę przypadkiem, tego faceta, dla którego chciały zmienić stan. I wtedy to rozumiem takie zmiany stanu formalnego.

Ale już nie rozumiem, jak czytam, że "jestem sama od 6 miesięcy i mam depresję, brak zainteresowań..." i takie tam pierdu pierdu. Po prostu powtórzę się: jak to nie masz co robić w życiu ? Wsiądź w samochód i jedź sama na 1-2 dni na narty (ja tak robię). Nie masz prawka ? No to idź je zrób. Nie masz na samochód ? No to podwyższ kursami czy uczelnią swoje kwalifikacje. Masz prawko i furkę, ale na wyjazdy nie masz kasy ? A to od dzielenia kosztów podróży są fora internetowe plus facebook i znajomi, ktoś tam zawsze odpowie na ogłoszenie o poszukiwaniu wspólnika na wyjazd. Czyli daje się zająć sobie czas, aby nie rozmyślać o głupotach, typu "jaka to ja jestem biedna i nieszczęśliwa, porzucona przez świat i mężczyzn" kobietą ? DA SIĘ. A w ramach krótszych i tańszych zajęć doskonale prostujących skrzywioną poprzednimi związkami psychikę - polecam kursy tańca, czy aerobiku. Dodatkowo polecam Asthangę joga, stretching, a dla tych bardziej odważnych - np. jazz. Poza tym są sporty wodne, sporty zimowe, sporty miejskie, jak rolki, rower, bieganie. No kurna, doby przecież brakuje człowiekowi kto choć minimalny poziom aktywności sobie w życiu założy (jak ja) !!!

A jak już naprawdę chcecie mieć kogoś, do kogo pragniecie wracać, kogo zawsze będziecie kochać, a ta osoba kochała Was, i kto będzie na Was czekał i Wy na niego, to... sprawcie sobie dziecko. Mam kilka kumpelek, co są samotnymi matkami i jakoś ich dzieci ani skrzywione psychicznie przez to nie są, ani panny nie są jakoś upośledzone z tego tytułu, że na codzień po chacie nie szwęda im się "tatuś". Zdradzę Wam sekret - jest nawet grupa facetów, co wręcz szukają do związków samotnych kobiet z dziećmi. Serio-serio ! I to chyba całkiem spora nawet, jak obserwuję po jednej znajomej przyjaciółce.

DA SIĘ WIĘC SZCZĘŚLIWIE SINGLOWAĆ - BEZ TRAUM, WYRZECZEŃ, ALE I BEZ PROBLEMÓW OKOŁOZWIĄZKOWYCH ??? DA SIĘ DO DIASKA !

Tako rzecze ponownie Wam - Wujek Karol. Wiecznie pogodny i szczęśliwy Singiel
Sweet Charlie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 08:17   #148
asvr
Zadomowienie
 
Avatar asvr
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 867
Dot.: Singielki.. :)

no nie wiem dla mnie przytulanie przyjaciół się różni od przytulania faceta :P
__________________
Dziś jesteś starszy niż wczoraj, ale czy lepszy?

"Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość."

asvr jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 08:48   #149
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez asvr Pokaż wiadomość
no nie wiem dla mnie przytulanie przyjaciół się różni od przytulania faceta :P
Bo charlie w żartobliwy sposób napisał o poczuciu satysfakcji bez pchania sie w niewłaściwe ramiona.

Jak zwykle trafnie.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 09:32   #150
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
Dot.: Singielki.. :)

Cytat:
Napisane przez Sweet Charlie Pokaż wiadomość
Ale już nie rozumiem, jak czytam, że "jestem sama od 6 miesięcy i mam depresję, brak zainteresowań..." i takie tam pierdu pierdu.
Wiesz co, problem nie leży w byciu singielką, tylko gdzie indziej - jeżeli ktoś nie ma żadnych zainteresowań kiedy jest solo, to nie będzie też ich miał będąc z kimś związku. I w kilku opisanych powyżej przypadkach mamy do czynienia z kobietą-bluszczem, która owija się wokół faceta i czerpiąc z niego po prostu żyje. Postawa ta jest o tyle niebezpieczna, że po pierwsze kobieta potrzebuje być w związku, żeby w ogóle jakoś funkcjonować, a po drugie nawet najbardziej cierpliwy facet będzie miał po jakimś czasie takiej kobiety dosyć i rzeczona panna znowu będzie się wypłakiwała na forum, że sama - dopóki nie znajdzie kolejnego karmiciela oczywiście.
Nie chodzi o to, by znaleźć partnera, chodzi o to, by zmienić siebie.

Edytowane przez d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Czas edycji: 2012-02-13 o 09:38
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-16 11:44:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.