Niedoczynność tarczycy, pomocy! - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-05-26, 13:55   #121
blackamor
Zakorzenienie
 
Avatar blackamor
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez duplo Pokaż wiadomość
Czy to możliwe, że przy niedoczynności ma się częste biegunki??
ja tez tak mam
__________________
Podpis w remoncie.
blackamor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 14:00   #122
Pinesia7
Raczkowanie
 
Avatar Pinesia7
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 105
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

cholera pisałam juz gdzies na tym forum i nie moge odnaleźć swojego wpisu??? jak szybko odnaleźć swoje posty na tym forum???
Jak schudnąć? jem euthyrox i w ciagu miesiąca przytyłam dwa kg jak juz nie trzyjem coraz mniej a tyje zaczelam cwiczyc i nic!
Pinesia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 15:08   #123
duplo
Rozeznanie
 
Avatar duplo
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 570
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez blackamor Pokaż wiadomość
ja tez tak mam
A, czy jelita choć trochę uspokoiły się u Ciebie w czasie leczenia, czy są bez zmian?
duplo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-26, 15:35   #124
blackamor
Zakorzenienie
 
Avatar blackamor
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 868
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez duplo Pokaż wiadomość
A, czy jelita choć trochę uspokoiły się u Ciebie w czasie leczenia, czy są bez zmian?
Ja leczę się dopiero od 6 dni i biorę Letrox. Nie widzę zmian.
__________________
Podpis w remoncie.
blackamor jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-05-27, 12:30   #125
Pinesia7
Raczkowanie
 
Avatar Pinesia7
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 105
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Po 6 dniach nie poczujesz zmian. U mnie pojawiły się po ok 5 tygodniach
Pinesia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-01, 11:31   #126
karolajna_
Raczkowanie
 
Avatar karolajna_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 90
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Hej dziewczyny
jak u was z włosami przy tej niedoczynności?
lekarz nie stwierdził u mnie niedoczynności ale wynik był prawie przy górnej normie dlatego biore EUTHYROX25 juz 5 tyg i tak się zastanawiam czy coś spadło z tego TSH badania mam dopiero pod koniec czerwca zrobić mam nadzieję że bedzie dobrze
__________________

"W życiu istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" P. Coelho






karolajna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-04, 21:47   #127
duplo
Rozeznanie
 
Avatar duplo
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 570
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Pinesia7 Pokaż wiadomość
Po 6 dniach nie poczujesz zmian. U mnie pojawiły się po ok 5 tygodniach
Biorę już 8 dzień euthyrox i z moimi jelitami jest coraz gorzej. Dzień w dzień są na pełnych obrotach. Przed braniem leku miałam problemy w postaci bardzo częstych wizyt w toalecie. Teraz jest jeszcze gorzej. Czy to normalne na początku brania tego leku?
duplo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 18:29   #128
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez duplo Pokaż wiadomość
Biorę już 8 dzień euthyrox i z moimi jelitami jest coraz gorzej. Dzień w dzień są na pełnych obrotach. Przed braniem leku miałam problemy w postaci bardzo częstych wizyt w toalecie. Teraz jest jeszcze gorzej. Czy to normalne na początku brania tego leku?
Ojej, ja nic takiego nie miałam... Zapytaj lekarza, bo jednak każdy organizm jest inny i może to taka dziwna reakcja... np. mojej koleżanki córka też dostała wysypki od tantum verde na gardło, a u mnie w rodzinie wszyscy zawsze tego używamy włącznie z małym, który jest w wieku jej córki i nigdy nic takiego się nie działo. Jeśli nie masz możliwości podejść do lekarza, to chociaż poszukaj jakiegoś kumatego farmaceuty. Trzymaj się
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-05, 23:34   #129
karolajna_
Raczkowanie
 
Avatar karolajna_
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 90
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

mam dziewczyny do was pytanie słyszałam że niektórzy przy euthyroxie stosuja również selen.. wiecie cos o tej kombinacji? Warto jeść selen sam czy razem z cynkiem czy wit. E?
__________________

"W życiu istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" P. Coelho






karolajna_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 06:51   #130
201704210903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 461
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez karolajna_ Pokaż wiadomość
mam dziewczyny do was pytanie słyszałam że niektórzy przy euthyroxie stosuja również selen.. wiecie cos o tej kombinacji? Warto jeść selen sam czy razem z cynkiem czy wit. E?
zazwyczaj robi się tak przy chorobie hashimoto - selen zmniejsza ilość przeciwciał
201704210903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 15:14   #131
duplo
Rozeznanie
 
Avatar duplo
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 570
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Ojej, ja nic takiego nie miałam... Zapytaj lekarza, bo jednak każdy organizm jest inny i może to taka dziwna reakcja... np. mojej koleżanki córka też dostała wysypki od tantum verde na gardło, a u mnie w rodzinie wszyscy zawsze tego używamy włącznie z małym, który jest w wieku jej córki i nigdy nic takiego się nie działo. Jeśli nie masz możliwości podejść do lekarza, to chociaż poszukaj jakiegoś kumatego farmaceuty. Trzymaj się
Dzięki za odpowiedź. 24 czerwca mam ponowną wizytę u endo, więc jeszcze się przemęczę, może do tego czasu się ustabilizuje to wszystko.
duplo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-06, 17:35   #132
katharsis20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Witam, drogie Koleżanki, jestem tutaj nowa mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie. 2msc temu stwierdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy TSH 7,15 dostalam euthyrox 50, po 2 miesiacach TSH 2,85 jednak moja doktorka powiedziala ze jest jeszcze za duzo ze jestem mloda i chce mnie jeszcze obserwowac, dostalam euthyrox 50 i 70 na zmiane. Zobaczymy jak to bedzie. Co sie zmieniło? Nastroj nie mam juz "dołków" wlosy "lekko" przestaly wypadac a byla masakra scielam je na krociutko chociaz mi szkoda bo za 1,5 roku slub;(. Problem to tycie....przez 2 miesiace znowu przytylam ze 2 kg. mam nadzieje ze to ulegnie zmianie przy wyregulowaniu TSH. Prosze drogie Kolezanki powiedzcie z wlasnego doswiadczenia zmieni sie to troche? Czasami jest mi ciezko szczegolnie teraz latem wszystkie ladne zgrabne a ze mnie sie smieja ze sie spaslam itd, a ja nie zamierzam kazdemu z osobna tlumaczyc ze to nie o konca moja wina.
katharsis20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-06, 23:49   #133
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez katharsis20 Pokaż wiadomość
Witam, drogie Koleżanki, jestem tutaj nowa mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie. 2msc temu stwierdzono u mnie niedoczynnosc tarczycy TSH 7,15 dostalam euthyrox 50, po 2 miesiacach TSH 2,85 jednak moja doktorka powiedziala ze jest jeszcze za duzo ze jestem mloda i chce mnie jeszcze obserwowac, dostalam euthyrox 50 i 70 na zmiane. Zobaczymy jak to bedzie. Co sie zmieniło? Nastroj nie mam juz "dołków" wlosy "lekko" przestaly wypadac a byla masakra scielam je na krociutko chociaz mi szkoda bo za 1,5 roku slub;(. Problem to tycie....przez 2 miesiace znowu przytylam ze 2 kg. mam nadzieje ze to ulegnie zmianie przy wyregulowaniu TSH. Prosze drogie Kolezanki powiedzcie z wlasnego doswiadczenia zmieni sie to troche? Czasami jest mi ciezko szczegolnie teraz latem wszystkie ladne zgrabne a ze mnie sie smieja ze sie spaslam itd, a ja nie zamierzam kazdemu z osobna tlumaczyc ze to nie o konca moja wina.

Witamy, witamy gorąco nową Koleżankę . U mnie na początku rzeczywiście łatwiej się udawało schudnąć - tzn. jak tylko zaczęłam brać Euthyrox. Teraz jest coraz trudniej schudnąć i zachować wagę Masakra... ale szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia, co jest u mnie bardziej "winne" - czy tarczyca mimo tego, że ustabilizowana, czy wiek (wiadomo, że po 35 r.ż. metabolizm gwałtownie zwalnia), czy to, że urodziłam dziecko czy może wszystko razem moja pani endokrynolog jest dosyć przy kości, sama ma niedoczynność i powiedziała mi, że gdyby jadła chociaż połowę tego, co jej mąż, to by dawno przez drzwi nie przeszła, więc doskonale rozumie walkę o zachowanie figury. Generalnie połowa moich koleżanek mimo niedoczynności jest szczupła i zawsze była, a druga połowa zawsze miała tendencję do tycia i wciąż nieustająco walczy
Jeżeli chodzi o włosy, to ja zawsze miałam świetne włosy, że tak powiem nieskromnie - długie, gęste i kręcone. Jak to każde włosy kręcone - mają tendencję do przesuszania, uwielbiają wszelkiego rodzaju olejki i maski w ilościach przemysłowych, ale że są wypielęgnowane wręcz obsesyjnie, to nie mogę narzekać. Ja z włosami nigdy nie miałam problemu, natomiast zanim zaczęłam brać euthyrox miałam straszne problemy z paznokciami - nie mogłam nawet zapuścić ich do długości równej z opuszką palca, tak się rozdwajały. Całe się jakby "rozklejały" na poszczególne warstwy nawet kiedy były opiłowane równiutko z opuszką, najkrócej jak się dało, już krócej nie dało rady. Teraz rosną jak szalone i są naprawdę mocne.

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2011-06-06 o 23:58
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-07, 10:10   #134
katharsis20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Dziękuje za słowa otuchy Szmaragdowy Kotku. Gdybym wczesniej poszla do lekarza moze by to wygladalo inaczej. Zaczelo sie od nadmiernego wypadania wlosow, kiedys mialam mocne geste wlosy teraz ehh sa przeswity na calej glowie, mama mi mowila ze to z malowania itd itd, ale jak do tego doszlo potworne zmeczenie ( a potrafilam spac 10h) a rano wstaje zmeczona, zimne dlonie no i waga. Powiedzialam dosc i poszlam do dermatologa ona mi dala skierowanie na TSH i od razu wyszlo. Teraz jestem w fazie leczenia i pierwsze co sie polepszylo to wlasnie to ze budze sie i moge normalnie funkcjonowac bez kawy i bez dlugiego snu. Poprawil sie humor, juz nie jestem zla na caly swiat i wszystkich w kolo i nie zapeszajac wlosy mniej wypadaja, (co nie znaczy ze wogole tego nie robia). Waga jak to waga szalu nie ma (caly czas wazylam 65kg) teraz 75kg jak nie wiecej. Nie powiem ze to jakis straszny problem ale jak kazda kobieta chcialabym wygladac dobrze, ale ciesze sie ze zostalo stwierdzone co bylo przyczyna. Mam do Was pytanie odnosnie ciazy, czy nie mialyscie problemow z zajsciem? Czy dziecko rodzi sie zdrowe? Chialabym miec w przyszlosci dzieci i chce zeby bylo wszystko dobrze.
katharsis20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-07, 22:27   #135
fjuuu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 5
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

choruję na niedoczynnosc tarczycy podobnie jak Wy i od ponad 4 lat biorę letrox. zdziwiło mnie to, ze niektóre z Was opisywały biegunki - ja miałam straszne zaparcia, dopiero obsesyjne pilnowanie duzej zawartosci błonnika w jedzeniu poprawiło sytuację. a jezeli chodzi o figurę - gdy zaczynałam chorowac, tyłam jedząc tyle co zawsze, i nie wiedzialam, skąd to sie brało. niestety, nie pocieszę was - po tylu latach leczenia niezmiennie mam bardzo duże problemy z utrzymaniem wagi. bez przerwy jestem na diecie i ciągle musze sobie czegos odmawiac, bo tyję blyskawicznie, a pozniej cięzko jest to zrzucić. taki 'urok' tej choroby...
fjuuu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 16:51   #136
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez katharsis20 Pokaż wiadomość
Dziękuje za słowa otuchy Szmaragdowy Kotku. Gdybym wczesniej poszla do lekarza moze by to wygladalo inaczej. Zaczelo sie od nadmiernego wypadania wlosow, kiedys mialam mocne geste wlosy teraz ehh sa przeswity na calej glowie, mama mi mowila ze to z malowania itd itd, ale jak do tego doszlo potworne zmeczenie ( a potrafilam spac 10h) a rano wstaje zmeczona, zimne dlonie no i waga. Powiedzialam dosc i poszlam do dermatologa ona mi dala skierowanie na TSH i od razu wyszlo. Teraz jestem w fazie leczenia i pierwsze co sie polepszylo to wlasnie to ze budze sie i moge normalnie funkcjonowac bez kawy i bez dlugiego snu. Poprawil sie humor, juz nie jestem zla na caly swiat i wszystkich w kolo i nie zapeszajac wlosy mniej wypadaja, (co nie znaczy ze wogole tego nie robia). Waga jak to waga szalu nie ma (caly czas wazylam 65kg) teraz 75kg jak nie wiecej. Nie powiem ze to jakis straszny problem ale jak kazda kobieta chcialabym wygladac dobrze, ale ciesze sie ze zostalo stwierdzone co bylo przyczyna. Mam do Was pytanie odnosnie ciazy, czy nie mialyscie problemow z zajsciem? Czy dziecko rodzi sie zdrowe? Chialabym miec w przyszlosci dzieci i chce zeby bylo wszystko dobrze.

Katharsis, ja prócz TSH i fT4 sama zrobiłam sobie przed pierwszą ciążą prolaktynę - wyszła kosmiczna! Bardzo często razem z tarczycą występuje własnie bardzo wysoka prolaktyna, co jak wiadomo prowadzi do braku owulacji. Na wszelki wypadek dostałam Dostinex na obniżenie, w ciążę zaszłam po 2 miesiącach, synek ma teraz 3,5 roku i jest zdrowy jak nie wiem co Teraz przed drugą ciążą po ustawieniu tarczycy sama zrobiłam sobie też prolaktynę i wyszła świetna, więc u mnie na szczęście nawet ten Dostinex był chyba zbędny, bo prolaktyna obniżyła się sama, jak tylko miałam dobrze ustawioną tarczycę, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo szykuję się do tej drugiej ciąży jak do wojny Jak jesteś tarczycówką, dziecko natychmiast jest badane od pierwszej doby pod kątem hormonów tarczycy i co ciekawe, zaczęłam panikować, bo mały miał TSH zaraz po urodzeniu chyba 12 czy 14, a endokrynolog-pediatra uspokoiła mnie, że to absolutnie normalne, że każde dziecko tak się rodzi i że synek to okaz zdrowia ponieważ potem co kilka tygodni chodziłam na kontrolę, TSH się obniżało, po kilku miesiącach było na skraju górnej normy, ale nie dostaje żadnego Euthyroxu. Lekarka powiedziała, że przy takich wartościach decyzja należy do pediatry, jak dziecko się rozwija. Mój "maluch" w wieku 1,5 roku wyglądał na bardzo dobrze wyrośniętego dwulatka, więc pediatra stwierdziła, że absolutnie nic mu nie wolno podawać, bo jego rozwój przeczy temu, że miałby mieć niedoczynność. Jeżeli dziecko dobrze się rozwija, nie robi się już potem żadnych badań i nie podaje żadnych leków.
Jeżeli interesuje Cię kwestia ciąży, to poczytaj sobie moje poprzednie posty na wątku, gdzie pisałam dokładnie o wartościach TSH i fT4, jakie powinna mieć kobieta planująca w ciążę. Napisałam, z czego to wynika według tego, co powiedziała mi moja endokrynolog
Katharsis, wiesz, teraz jeszcze mi się przypomniało, jak moja ginekolog mi mówiła, że czasami się zdarza, że pacjentki, którym zakłada wkładkę z hormonem, tzn. Mirenę mają problem z wypadaniem włosów, wręcz z łysieniem! To chyba progesteron, o ile się nie mylę...bo jak rozmawiałam z nią na temat antykoncepcji po ciąży (mirena jest niewskazana dla tarczycówek - albo zwykła spiralka albo tabsy dwuskładnikowe) to mówiła mi, że jakby nie można "wyizolować" tego hormonu z Mireny tylko do macicy i u pewnej ilości pacjentek trzeba pozbyć się Mireny bo powoduje wypadanie włosów/łysienie. Ja bym na Twoim miejscu machnęła sobie jeszcze jeden hormonik do kompletu przy badaniu krwi, żeby sprawdzić, bo może Twoje problemy z włosami nie wynikają z niedoczynności. Często tak bywa, że przy tarczycy leci cała gospodarka hormonalna mniej lub bardziej warto sprawdzić dla własnego spokoju, na przyszłą ciążę będzie jak znalazł, a nie potem z obłędem w oczach martwić się, czy się zajdzie i jak długo to potrwa Sprawdź, co tam jest w Mirenie, bo ja nie pamiętam, ale chyba własnie progesteron

Edytowane przez SzmaragdowyKotek
Czas edycji: 2011-06-08 o 16:58
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 16:59   #137
pat731
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez fjuuu Pokaż wiadomość
choruję na niedoczynnosc tarczycy podobnie jak Wy i od ponad 4 lat biorę letrox. zdziwiło mnie to, ze niektóre z Was opisywały biegunki - ja miałam straszne zaparcia, dopiero obsesyjne pilnowanie duzej zawartosci błonnika w jedzeniu poprawiło sytuację. a jezeli chodzi o figurę - gdy zaczynałam chorowac, tyłam jedząc tyle co zawsze, i nie wiedzialam, skąd to sie brało. niestety, nie pocieszę was - po tylu latach leczenia niezmiennie mam bardzo duże problemy z utrzymaniem wagi. bez przerwy jestem na diecie i ciągle musze sobie czegos odmawiac, bo tyję blyskawicznie, a pozniej cięzko jest to zrzucić. taki 'urok' tej choroby...
Ja od 10 lat brałam Jodit, Letrox, teraz Euthyrox i niestety wagi stałej utrzymać nie dałam rady przez te lata. Ciągle w jedną albo drugą. Jak zaczęłam się mocniej odchudzać to zachorowałam na anemię i fakt, że schudłam ale niestety potem zaczęło się leczenie zastrzykami i znów przytyłam... A teraz jest taka waga pomiędzy, chcę schudnąć, ale staram się delikatniej. Ja mam co prawda Hashimoto, a nie niedoczynność, ale objawy są podobne i też miewam częste zaparcia.
pat731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 20:38   #138
katharsis20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Szmaragdowy Kotku wielkie dzieki za odpowiedzi. Moja prolaktyna 2 miesiace temu wynosila 29.3ng/ml gdzie norma jest od 1,2 do 25,0 czyli mialam troszke za duzo ale lekarka powiedziala ze to nie jest zle, bo mam okres normalnie i nic sie nie dzieje. Co do antykoncepcji to nie stosje tabletek jedynie prezerwatywy. Nie planuje jeszcze dziecka ale nie mowie ze go wogole miec nie chce. Ale jestem swiadoma i czytalam wiele o tym i zwyczajnie martwie sie, chce zeby bylo wszystko jak najlepiej. Wiem ze pierwszy trymestr ciazy jest dla dziecka najwazniejszy. Boje sie ze bede miala problemy z samym zajsciem.
katharsis20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 23:08   #139
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez katharsis20 Pokaż wiadomość
Szmaragdowy Kotku wielkie dzieki za odpowiedzi. Moja prolaktyna 2 miesiace temu wynosila 29.3ng/ml gdzie norma jest od 1,2 do 25,0 czyli mialam troszke za duzo ale lekarka powiedziala ze to nie jest zle, bo mam okres normalnie i nic sie nie dzieje. Co do antykoncepcji to nie stosje tabletek jedynie prezerwatywy. Nie planuje jeszcze dziecka ale nie mowie ze go wogole miec nie chce. Ale jestem swiadoma i czytalam wiele o tym i zwyczajnie martwie sie, chce zeby bylo wszystko jak najlepiej. Wiem ze pierwszy trymestr ciazy jest dla dziecka najwazniejszy. Boje sie ze bede miala problemy z samym zajsciem.
Okres można mieć normalnie, niestety, a owulacji nie mieć, to nie ma nic do rzeczy. Koleżanka miała regularnie, a prolaktynę za wysoką, jak tylko zbiła Bromergonem, od razu zaszła w ciążę. Tabletki można stosować, byle dwuskładnikowe. Niestety, tak naprawdę czy mamy problemy z zajściem czy nie, to wiemy dopiero wtedy, jak się staramy, ale nie ma się co martwić na zapas. Ja z ciekawości robiłam sobie testy owulacyjne, które cały czas pokazywały, że nie mam owulacji. Robiłam bardzo dokładnie według wskazań - zawsze w czasie, kiedy powinnam mieć owulację wychodziła taka delikatna, ledwo widoczna linia, a na opakowaniu jest jak byk napisane, że TYLKO linia tak samo mocna albo mocniejsza od testowej świadczy o owulacji. Słabsza to nie owulacja. U mnie było ledwo widać. Moja ginekolog powiedziała, że te testy właśnie takie są, że nie pokazują tak, jak powinny. Rozmawiałam z kilkoma koleżankami i co ciekawe, one też tak miały! Czyli testami nie przejmuj się za bardzo, gdybyś robiła. Ja w ciąży byłam prawie od razu, więc jak widać, jakoś w nią zaszłam mimo "braku owulacji" Teraz robię testy i wiem, że jak mam delikatną, ledwo widoczną linię obok testowej, to owulacja jest. Jednak najpewniejsze jest USG. Najlepiej po prostu umówić się na wizytę w pierwszej połowie cyklu, to dokładnie widać, kiedy będzie owulacja. Wybierz się na badanie w takim terminie, to nie będziesz się martwić I jeżeli planujesz w przyszłości dziecko, to na pewno nie zadowalaj się takimi wskaźnikami TSH i fT4 aby zbyć. Doprowadź sobie na taki poziom, na jakim powinny być w ciąży. W końcu żadne zabezpieczenie nie jest 100%, a lepiej być spokojną "w razie gdyby" no i potem, jak już będziesz chciała mieć dziecko, nie będziesz latać po lekarzach z obłędem w oczach, że tak długo to trwa. U mnie poszło szybko, ale mam koleżanki, które kilka lat już próbują zbić prolaktynę! Moja lekarka strasznie się zdziwiła, że tak szybko zaszłam w ciążę powiedziała mi potem, że wiedziała, że zajdę w końcu, ale nigdy by nie przypuszczała, że tak szybko. Jak przyszłam do niej w ciąży w miesiąc/dwa od ostatniej wizyty to pomyślała, że coś mi się stało od razu jeszcze jak tylko zrobiłam test ciążowy, poleciałam zbadać prolaktynę, bo jak jest za wysoka, to można poronić, bałam się, że może wzrosnąć bez leków, ale wszystko wyszło super! Robiłam też inne hormony, które były kompletnie rozjechane, ale dlatego, że robiłam je, jak już byłam w ciąży, a jeszcze o tym nie wiedziałam, więc wszystko było dobrze. Bałam się, że może będę musiała brać coś na podtrzymanie, ale jak już "zaskoczyłam", to wszystko poszło jak z płatka, czego i Tobie życzę w przyszłości. W każdym razie na pewno radziłabym wyniki doprowadzić sobie do "książkowych" TERAZ, żeby potem się nie stresować.
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-09, 09:23   #140
Pinesia7
Raczkowanie
 
Avatar Pinesia7
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 105
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Szmaragdowy Kotku, ile trwało u Ciebie doprowadzenie tsh do normy? Czytałam Twoje poprzednie posty-miałaś podobny wynik, ja w tej chwili mam 3,5. W sierpniu po ślubie, chcemy starać się o dzidziusia więc już mam stresa czy się uda... czy w ogóle to realny czas zajścia w ciąże w moim przypadku...
Pinesia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 09:46   #141
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

A widzisz Szmaragdowy Kotku, napisałaś tu więcej niż mój endo.
Ja mam mega kosmiczną prolaktynę, dostałam ostatnio receptę na jej zbicie, ale jej nie wykupiłam, bo w sumie kosztowałyby mnie te tabletki kilka tysięcy. Dałam sobie spokój, bo stwierdziłam, że wezmę się za to, jak już będziemy się starać o dziecko (na razie jeszcze nie planuję), a okazuje się, że to nie jest tak hop siup i że to może potrwać trochę. Dobrze wiedzieć
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 14:42   #142
uffiee
Raczkowanie
 
Avatar uffiee
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 105
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Hej dziewczyny,
czy któraś w Was potrafi mniej więcej zinterpretować wyniki moich badań?
Dopiero za tydzień idę do lekarza, a bardzo chciałabym wiedzieć, na co one wskazują

TSH - wynik 1,08 (norma: 0,25-5)
FT4 - wynik 0,66 (norma 0,7-1,56)
__________________
Fuck the world and let's get high

65-60-55-53
uffiee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 21:01   #143
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Pinesia7 Pokaż wiadomość
Szmaragdowy Kotku, ile trwało u Ciebie doprowadzenie tsh do normy? Czytałam Twoje poprzednie posty-miałaś podobny wynik, ja w tej chwili mam 3,5. W sierpniu po ślubie, chcemy starać się o dzidziusia więc już mam stresa czy się uda... czy w ogóle to realny czas zajścia w ciąże w moim przypadku...

Pinesiu, u mnie pierwszy raz było to błyskawicznie - od grudnia/stycznia (jakoś tak), a w okolicach marca już byłam w ciąży ale teraz, przed drugą planowaną ciążą ustawiałam prawie pół roku
wtedy brałam dawkę 50, w ciąży 50/75, a teraz, po zaledwie 4 latach 125ale wiesz, to naprawdę nie ma reguł. Moja prolaktyna spadła natychmiast, koleżanka zbijała chyba ponad dwa lata - to zależy czy prolaktyna jest tylko od tarczycy, czy nie. Jeżeli tylko od tarczycy, to wszystko reguluje się błyskawicznie

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
A widzisz Szmaragdowy Kotku, napisałaś tu więcej niż mój endo.
Ja mam mega kosmiczną prolaktynę, dostałam ostatnio receptę na jej zbicie, ale jej nie wykupiłam, bo w sumie kosztowałyby mnie te tabletki kilka tysięcy. Dałam sobie spokój, bo stwierdziłam, że wezmę się za to, jak już będziemy się starać o dziecko (na razie jeszcze nie planuję), a okazuje się, że to nie jest tak hop siup i że to może potrwać trochę. Dobrze wiedzieć
Miskowa, jeżeli planujesz dziecko, to ja osobiście jednak bym wolała wszystko sobie zrobić na spokojnie. Pamiętam, jak potem biegałam z obłędem w oczach i ten potworny stres, życie na testach owulacyjnych i ciążowych (na tych lekach zachodzi się w ciążę, ale nie wolno ich brać, jak się zajdzie w ciążę)... zapytaj lekarza, może mógłby przepisać Ci coś tańszego. Ja np. brałam Dostinex, bardzo drogi, ale o wiele tańszy jest Bromergon (chociaż ma niestety skutki uboczne, ale nie u każdego skutkuje złym samopoczuciem). Ja zaszłam w ciążę na dostinexie, moje koleżanki na bromergonie skutek ten sam i to jest najważniejsze. Może Twoje leki też mają tańsze odpowiedniki? Na pewno nie życzę Ci potem tego stresu, od którego nota bene też rośnie prolaktyna, więc robi się błędne kółko

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez uffiee Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny,
czy któraś w Was potrafi mniej więcej zinterpretować wyniki moich badań?
Dopiero za tydzień idę do lekarza, a bardzo chciałabym wiedzieć, na co one wskazują

TSH - wynik 1,08 (norma: 0,25-5)
FT4 - wynik 0,66 (norma 0,7-1,56)
Uffiee, TSH masz wzorcowe i cudowne, tylko pogratulować, szczęściaro, nawet gdybyś teraz natychmiast chciała zachodzić w ciążę. BombaDo FT4 niestety nie potrafię się ustosunkować, bo moje laboratorium robi w innych jednostkach i wiem, jak to powinno być w tych ich normach, w tych niestety nie.
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 09:14   #144
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez SzmaragdowyKotek Pokaż wiadomość
Miskowa, jeżeli planujesz dziecko, to ja osobiście jednak bym wolała wszystko sobie zrobić na spokojnie. Pamiętam, jak potem biegałam z obłędem w oczach i ten potworny stres, życie na testach owulacyjnych i ciążowych (na tych lekach zachodzi się w ciążę, ale nie wolno ich brać, jak się zajdzie w ciążę)... zapytaj lekarza, może mógłby przepisać Ci coś tańszego. Ja np. brałam Dostinex, bardzo drogi, ale o wiele tańszy jest Bromergon (chociaż ma niestety skutki uboczne, ale nie u każdego skutkuje złym samopoczuciem). Ja zaszłam w ciążę na dostinexie, moje koleżanki na bromergonie skutek ten sam i to jest najważniejsze. Może Twoje leki też mają tańsze odpowiedniki? Na pewno nie życzę Ci potem tego stresu, od którego nota bene też rośnie prolaktyna, więc robi się błędne kółko

tak, masz rację, ale ja mam jeszcze tysiąc innych hormonów poza normami, więc powoli i po kolei próbuję się tym zająć, a do dziecka aż tak bardzo mi się nie spieszy, mogę poczekać jeszcze z 5 lat, mam nadzieję, że dzięki temu, że od dwóch lat się leczę, jakoś to pójdzie. Moja endo powiedziała mi, że musiałabym jakieś pół roku przed zaczęciem starań jej powiedzieć, to mi poustawia leki. Do tej pory była wiarygodna i trafiała z diagnozami, więc nie mam podstaw, żeby jej nie ufać też w tej kwestii.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 10:56   #145
Pinesia7
Raczkowanie
 
Avatar Pinesia7
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 105
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Dziękuję Szmaragdowy Ktoku za odpowiedź. Mam nadzieję, że będzie ok w końcu w ciagu 8 tygodni TSH spadło mi z 8 na 3,5....
Pinesia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 17:50   #146
zglowawchmurach
Raczkowanie
 
Avatar zglowawchmurach
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 221
GG do zglowawchmurach
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

a czy jednym z objawów niedoczynności był u Was zanik miesiączki? bo ja nie mam już pół roku. :< byłam w marcu u ginekologa, przepisał mi luteinę50 i nic, nie było nawet plamienia. za tydzień wybiorę się po raz drugi, bo wcześniej nie miałam za wiele czasu...

na razie zaobserwowałam u siebie kilka objawów niedoczynności:
*częste uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju (po lecytynie i zwiększeniu kcal niemal całkowicie ustąpiły, więc może była to kwestia jakichś niedoborów)
*łatwe marznięcie, uczucie chłodu (teraz jest lepiej, no bo wiadomo - mamy 30-stopniowe upały)
*zimna, blada skóra (ale ta bladość to chyba taka moja "uroda")
*łamliwe włosy (nie sądzę, żeby to była wyłącznie kwestia farbowania, ale może się mylę)
*nieregularna miesiączka (wybitnie nieregularna! )
__________________
Chciałam płynąć po lądy nieznane.
Dopłynęłam do siebie samej.



Wierzę w marzeń zieleń ponad nieba błękit!


zglowawchmurach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 21:31   #147
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
tak, masz rację, ale ja mam jeszcze tysiąc innych hormonów poza normami, więc powoli i po kolei próbuję się tym zająć, a do dziecka aż tak bardzo mi się nie spieszy, mogę poczekać jeszcze z 5 lat, mam nadzieję, że dzięki temu, że od dwóch lat się leczę, jakoś to pójdzie. Moja endo powiedziała mi, że musiałabym jakieś pół roku przed zaczęciem starań jej powiedzieć, to mi poustawia leki. Do tej pory była wiarygodna i trafiała z diagnozami, więc nie mam podstaw, żeby jej nie ufać też w tej kwestii.

A, to super! no jeżeli nie tylko tarczyca to jasne, trzeba się zajmować wszystkim po kolei. Fajnie, że Twoja lekarka ma takie podejście, że wyraźnie kazała Ci powiedzieć, kiedy będziesz planować ciążę, bo to bardzo ważne. Są niestety tacy endokrynolodzy, co ustawią byle jak, byle szybko, żeby tylko było w normie (czytaj: TSH nie przekraczało 4), ale do wymagań organizmu kobiety w ciąży ma się to nijak. Nie powiedzą nawet pacjentce, że na ciążę musi mieć zupełnie inne parametry. Jak masz dobrą lekarkę, to połowa sukcesu. Uczulam tylko, żeby nie zacząć na ostatnią chwilę, bo potem stres jest okrutny, a często leczenie trwa znacznie, znacznie dłużej niż się spodziewamy. U mnie akurat trwało znacznie krócej, niż ja sama i moje lekarki się spodziewały, ale po tych chyba 3 miesiącach robienia testów to myślałam, że mnie w kaftan bezpieczeństwa zapakują więc przed drugą ciążą zabrałam się za wszystko z dużym wyprzedzeniem, a tu akurat wszystko było odwrotnie i trwało znacznie dłużej, niż przypuszczałam jednak reakcje organizmu ludzkiego są nieprzewidywalne

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez zglowawchmurach Pokaż wiadomość
a czy jednym z objawów niedoczynności był u Was zanik miesiączki? bo ja nie mam już pół roku. :< byłam w marcu u ginekologa, przepisał mi luteinę50 i nic, nie było nawet plamienia. za tydzień wybiorę się po raz drugi, bo wcześniej nie miałam za wiele czasu...

na razie zaobserwowałam u siebie kilka objawów niedoczynności:
*częste uczucie zmęczenia i obniżenie nastroju (po lecytynie i zwiększeniu kcal niemal całkowicie ustąpiły, więc może była to kwestia jakichś niedoborów)
*łatwe marznięcie, uczucie chłodu (teraz jest lepiej, no bo wiadomo - mamy 30-stopniowe upały)
*zimna, blada skóra (ale ta bladość to chyba taka moja "uroda")
*łamliwe włosy (nie sądzę, żeby to była wyłącznie kwestia farbowania, ale może się mylę)
*nieregularna miesiączka (wybitnie nieregularna! )
Ja nic takiego nie miałam, ale może też zainteresuj się, jak wygląda Twoja prolaktyna??? Moja koleżanka chyba tak miała, z tego, co pamiętam i właśnie miała kosmiczną prolaktynę. A od tarczycy do prolaktyny to bardzo, bardzo blisko i często te dwie paskudy razem, działając wspólnie i w porozumieniu utrudniają nam życie
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-10, 23:24   #148
201610041047
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Kobiety pozwólcie że się przyłączę, moje TSH wynosi aż 11 więc.... no nie jest dobrze najprawdopodobniej to hashimoto ale dopiero niedługo idę do endokrynologa. powiem wam że zmartwiłam sie po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat tycia... miałam już taki okres że brałam euthyrox, letrox i jodid i nie przytyłam wtedy ale leczenie było przerwane na kilka lat. oby teraz też było dobrze
201610041047 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 09:43   #149
zglowawchmurach
Raczkowanie
 
Avatar zglowawchmurach
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 221
GG do zglowawchmurach
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Szmaragdowy Kotku, dziękuję za odpowiedź. z dnia na dzień coraz więcej badań mi się zbiera - progesteron, tarczyca, teraz prolaktyna... zgłupieć można. a mam dopiero 16 lat. :< ze wszystkich objawów zostały mi w zasadzie tylko brak miesiączki i bladość. ale ten pierwszy spędza mi sen z powiek, bo "córką młynarza" byłam chyba zawsze.


__________________
Chciałam płynąć po lądy nieznane.
Dopłynęłam do siebie samej.



Wierzę w marzeń zieleń ponad nieba błękit!



Edytowane przez zglowawchmurach
Czas edycji: 2011-06-11 o 09:47
zglowawchmurach jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 09:50   #150
SzmaragdowyKotek
Wtajemniczenie
 
Avatar SzmaragdowyKotek
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!

Cytat:
Napisane przez Cukierka Pokaż wiadomość
Kobiety pozwólcie że się przyłączę, moje TSH wynosi aż 11 więc.... no nie jest dobrze najprawdopodobniej to hashimoto ale dopiero niedługo idę do endokrynologa. powiem wam że zmartwiłam sie po przeczytaniu Waszych wypowiedzi na temat tycia... miałam już taki okres że brałam euthyrox, letrox i jodid i nie przytyłam wtedy ale leczenie było przerwane na kilka lat. oby teraz też było dobrze
Nie martw się na zapas. Niektóre z nas mają ten problem, ale inne wcale niekoniecznie. Może szczęśliwie znajdziesz się w tej drugiej grupie

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:
Napisane przez zglowawchmurach Pokaż wiadomość
Szmaragdowy Kotku, dziękuję za odpowiedź. z dnia na dzień coraz więcej badań mi się zbiera - ginekolog (progesteron), tarczyca, teraz prolaktyna... zgłupieć można. a mam dopiero 16 lat. :< ze wszystkich objawów zostały mi w zasadzie tylko brak miesiączki i bladość. ale ten pierwszy spędza mi sen z powiek, bo "córką młynarza" byłam chyba zawsze.

Ja też mam bardzo jasną cerę i uważam to za zaletę. Jasna cera jest piękna, no i modna Wiesz, arystokracja zawsze miała jasną skórę... my arystokratki...

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Pinesia7 Pokaż wiadomość
Dziękuję Szmaragdowy Ktoku za odpowiedź. Mam nadzieję, że będzie ok w końcu w ciagu 8 tygodni TSH spadło mi z 8 na 3,5....

No widzisz, jak ładnie spada, na pewno niedługo wszystko będzie super!
SzmaragdowyKotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.