SPORT TO ZDROWIE - walka nie tyle, co z tłuszczykiem, a co z naszą 'kondycją'.

[Aniaa_89]

Napisane przez Bayka

ja ostatnie dni też grzeszyłam straznie,aż wstyd, ale od jutra się biorę w garść oby

ja też, święta, potem majówka i +1,5kg na wadze ale w sumie nic dziwnego, no niczego sobie nie odmawiałam ale myślę,że jak znów będę jeść już normalnie, pilnować się itd, to szybko to nadwyżka spadnie
od dzisiaj już ostra dieta i ćwiczenia, do wakacji musi spaść z 5-6kg ii nie ma to tamto, musi mi się udać
lato coraz bliżej, mobilizujemy się dziewczyny i do roboty

Napisane przez aniabaniaa

jakieś ćwiczenia na cellulit. Podobno siostra coś mi przygotowała

a co to za ćwiczenia?
bo z tym dziadostwem też walczę, ale jakoś bez większych efektów na razie

Napisane przez tchnienie-wiatru

zakupiłam dziś na grouponie tanio 10 wejściówek na platformę wibracyjną redukującą cellulit i tkankę tłuszczową. jako, że mam 10 wejść w cenie 2, nie będę żałować jak nie zadziała

ja nigdy nie byłam. Ale niektórzy chwalą, inni nie, więc to chyba też sprawa indywidualna ale jak 10wejść w cenie 2 to się opłaca
napisz potem czy zauważyłaś jakieś efekty

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez tomalinka

OK. nie jestem jedyna

Dziś zaczynam od nowa (ktory to już raz). Razem z mężem chcemy stworzyć album ze zdjęciami z naszych 7 lat. I jak wczoraj oglądaliśmy zdjęcia to myślałam że się popłaczę. Ogólnie to nie wiem jak to możliwe ale miałam większy biust i byłam szczuplutka a teraz?!

Plan jest taki: 2-3 razy w tygodniu marszobiegi, 2 razy w tygodniu ćwiczenia w domu z płytek.. a przede wszystkiem DIETA!

Razem nam się uda

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------


Nie wiem jak platforma bo nigdy nie byłam ale rolletic jest bardzo dobry na cellulit. Nie zauważyłam żebym po tym schudła cokolwiek ale na pewno wygląd skóry mi się poprawił i to mocno. Tylko że z takimi maszynami to jest tak, że jak się przestanie masować to pan C. od razu wraca..

ano ja przez 2 lata też zaczynałam "od jutra" moim celem bylo fajnie wyglądać na weselu przyjaciół w lipcu i tak się zabierałam od zeszłego czerwca... żę przez wakację zrzucę 10 kg i wszyscy po wakacjach będą mi gratulować..... takie marzenia;P potem,jak nie wyszło, to że od października będzie łatwiej. a potem po świętach, gdy zobaczyłam, że zostało tylko pół roku do wesela i prawie 80 na liczniku powiedziałam "STOP" i trzymam się do teraz. a szczerze mówiąc na poczatku nie sądziłam, że dam radę

najgorsze są "ostatnie dni bez diety" z TŻtem przerabialiśmy to miliony razy. "no to od jutra dieta, to idziemy po 6 piw i 3 paczki chipsów... no i orzeszki może jeszcze, o i jeszcze na pizzę!" ... myślę, że to ówczesne "odchudzanie" poprawiło mnie o jakieś 5 kg:P poza ogólnym trybem życia

ale damy radę! wszystkie!

a cellulit już mi spadł baaaardzo mocno. miałam obleśne nogi, cellulit na pupie największy, na udach ogromny, nawet na łydkach i ramionach już II stadium (bo chyba do drugie gdy zaczyna być widoczny bez naciskania?), a teraz na ramionach i łydkach jest I stadium (tylko po naciśnięciu), na udach i pupie jeszcze jest, ale duuużo mniejszy jak jeszcze dorzucę to wibrujące coś to będzie super a jeszcze dostałam 2tygodniową kurację antycell od szwagierki z Yves Rocher i chciałam przed wakacjami zastosować. także będę gładka! a co! żeby jeszcze nogi wyszczuplały;p

Napisane przez Aniaa_89

ja nigdy nie byłam. Ale niektórzy chwalą, inni nie, więc to chyba też sprawa indywidualna ale jak 10wejść w cenie 2 to się opłaca
napisz potem czy zauważyłaś jakieś efekty

ok obiecuję! choć efekty mogą być przekłamane, bo dieta mi już bardzo zredukowała cellulit, a teraz jeszcze staram się sporo ćwiczyć, bo wolniej chudnę więc trzeba dodatkowo spalać kcal

ale napewno napiszę co i jak! ba. może nawet przed zrobię zdjęcia i jak będzie jakaś różnica to potem też i wrzucę! ale mam 10 wejść, myślę, że od przyszłego tyg będę chodzić 2x tydzień, więc dopiero w połowie czerwca Wam opowiem

[Aniaa_89]

Napisane przez tchnienie-wiatru

najgorsze są "ostatnie dni bez diety" z TŻtem przerabialiśmy to miliony razy. "no to od jutra dieta, to idziemy po 6 piw i 3 paczki chipsów... no i orzeszki może jeszcze, o i jeszcze na pizzę!" ... myślę, że to ówczesne "odchudzanie" poprawiło mnie o jakieś 5 kg:P poza ogólnym trybem życia

eh, skąd ja to znam "od jutra się odchudzam, więc dzisiaj trzeba się porządnie najeść" itd oj takie podejście to masakra u mnie niestety często tak było, ale już koniec z tym

ja już dzisiaj ćwiczenia zaliczone
25min siłowe na nogi i ręce
7min abs
20min orbitreka
10min twister
rozciąganie

z jedzeniem też ładnie, więc dobrze jest

[MalinQowa]

Ja tam w sumie celulitu nie mam Ale za to są rozstępny, lekkie, bo lekkie, ale są-po wewnętrznej stronie ud. Fajnie to rozjaśnił peeling i balsam do ciała z Lirene, ten pomarańczowy. Pięknie pachie i w ogóle efekt super. Także dziewczyny-polecam . A sama z jedzeniem się trzymam całkiem, calkiem. Byle tylko się wziąć za cwicznia

[tomalinka]

Napisane przez tchnienie-wiatru

ano ja przez 2 lata też zaczynałam "od jutra" moim celem bylo fajnie wyglądać na weselu przyjaciół w lipcu i tak się zabierałam od zeszłego czerwca... żę przez wakację zrzucę 10 kg i wszyscy po wakacjach będą mi gratulować..... takie marzenia;P potem,jak nie wyszło, to że od października będzie łatwiej. a potem po świętach, gdy zobaczyłam, że zostało tylko pół roku do wesela i prawie 80 na liczniku powiedziałam "STOP" i trzymam się do teraz. a szczerze mówiąc na poczatku nie sądziłam, że dam radę

No właśnie mam dokładnie to samo.. A to święta, nie ma sensu się odchudzać albo weekend majowy.. I jakoś tak ciągle mi nie wychodzi..
Dużo dał mi do myślenia wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=522481&page=3
Tak naprawdę to wszystko jest w naszej psychice, będąc na "diecie" człowiek non stop myśli o jedzeniu, o obiadach jakie można zrobić w miarę dietetycznie, o kaloriach itp. I gdzieś tam w podświadomości ma wciąż takie myśli że po co się katować, że to jedzonko sprawia ogromną przyjemność... A wiadomo to jest najgorsza pułapka.
A prawdopodobnie jestem zwyczajnie uzależniona od cukru i ciężko mi po prostu odmówić...

eh

Tchnienie wiatru - masz może zdjęcia przed dietą i teraźniejsze jakieś? Może zostaniesz naszą motywacją!!

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

No i ściagnełam sobie w końcu dziennik posiłków. Od jutra sprawdzę czy przypadkiem czy w mojej diecie nie jest za dużo kcal..

[MalinQowa]

Hmm..co to za dziennik? Jakiś program czy coś? Bo ja zielona w tym jestem xD

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez tomalinka

Tchnienie wiatru - masz może zdjęcia przed dietą i teraźniejsze jakieś? Może zostaniesz naszą motywacją!!

jeśli mogę pomóc, to jasne mam zdjęcia w małej czarnej, 1 waga 75 kg, a drugie 66, a może potem znajdę jakieś inne zdjęcia bo to 2/3 tej prawdziwej różnicy

[tchnienie-wiatru]

no to najstarsze zdjęcia jakie znalazłam, sorry za bałagan w kuchni, ale TŻ robił mi zdjęcia poglądowe nowego tunikoswetra i po tych zdjęciach się załamałam:P... a najnowsze -dzisiejsze, specjalnie kazałam mu zrobić;D

idę zrobić 20 min interwałów wg mojego treningu z shape'a na orbitreku

[tomalinka]

Napisane przez MalinQowa

Hmm..co to za dziennik? Jakiś program czy coś? Bo ja zielona w tym jestem xD

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=342994
Tu masz link do wątku nt. tego programu

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez tchnienie-wiatru

no to najstarsze zdjęcia jakie znalazłam, sorry za bałagan w kuchni, ale TŻ robił mi zdjęcia poglądowe nowego tunikoswetra i po tych zdjęciach się załamałam:P... a najnowsze -dzisiejsze, specjalnie kazałam mu zrobić;D

idę zrobić 20 min interwałów wg mojego treningu z shape'a na orbitreku

Niesamowite efekty! I ładna sukienka

Dziś za mną 45 minut ćwiczeń z płytki zmachałam się bardzo.. a kiedyś robiłam te ćwiczenia bez większego problemu

i nawet dziś w miarę dieta udana

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez tomalinka

Niesamowite efekty! I ładna sukienka

Dziś za mną 45 minut ćwiczeń z płytki zmachałam się bardzo.. a kiedyś robiłam te ćwiczenia bez większego problemu

i nawet dziś w miarę dieta udana

no, ale 4 miesiące bezgrzesznego dukania uda mi się ten raz w życiu! i utrzymam tę wagę

20 minut interwałów na orbim. cieknie z czoła ostre te interwały;P... dzisiejsze 20 minut było prawie tak męczące jak wczorajsze 45 minut... ;P

[Aniaa_89]

Napisane przez tchnienie-wiatru

no, ale 4 miesiące bezgrzesznego dukania uda mi się ten raz w życiu! i utrzymam tę wagę

ładnie
czasem sobie przeglądam ten wątek co jest o efektach na Dukanie czy jakoś tak i na prawdę widać u wszystkich dużą różnicę

i jak tam dziewczyny dzisiaj? ja już ćwiczenia zaliczone
40min orbitreka
15min skakanki
7min abs
rozciąganie

z jedzeniem też ładnie, więc znów dzień na plus

[MagdaJak]

dziś
50 min na orbitreku
20 minut brzuszków

Energia na cały dzień

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

ładnie
czasem sobie przeglądam ten wątek co jest o efektach na Dukanie czy jakoś tak i na prawdę widać u wszystkich dużą różnicę

i jak tam dziewczyny dzisiaj? ja już ćwiczenia zaliczone
40min orbitreka
15min skakanki
7min abs
rozciąganie

z jedzeniem też ładnie, więc znów dzień na plus

ja nawet mam ochotę na dłuższy trening na orbitreku, ale czas znajde dopiero po 21;P no i w treningu shape'a są trzy treningi, i wykonuje się na zmianę. robiłam 45minutowy, 20 minutowy, a dziś wypada 10 minut:P tak mi się mało wydaje ale też nie chcę za bardzo przyzwyczaić ciałka do codziennych ćwiczeń, bo jak trochę odstawię ćwiczenia (a nie będę w stanie całe życie ćwiczyć codziennie:P) to zacznę mieć ćwiczeniowe jojo 3 razy w tyg to ok:P a i tak będę robić 5-6, tyle, że po 2 razy treningi 10 i 20 min, a 1 lub 2, zalezy od czasu - 45 min.

więc zamelduję, czy udało mi się choć ten krótki, no.

i idę się uczyć;/

[tomalinka]

Dziś: 30 minut marszobiegu +tradycyjnie wejście na 8. piętro
Dieta w miarę udana. Choć dzięki dziennikowi zauważyłam w czym jest u mnie problem. Jem za dużo węgli. Okolo 60% wszystkich składników w diecie. Spróbuje coś po zmieniać tylko na razie jakoś nie mam pomysłu..

[MalinQowa]

Nie mam dziś weny do ćwiczeń. Cały dzień na nogach, rajd po sklepach, dopiero weszłam do domu. Dzisiaj tylko a6w, do tego z jedzeniem całkiem spokojnie. Także nawet, nawet...

[tchnienie-wiatru]

ja jednak dziś nie podołam ćwiczeniom!:P niedawno wróciłam i zjadłam przepyszną kolację (mój TŻ jest boskim kucharzem ) http://dukan.blox.pl/2011/01/Pieczarkowe-mielone.html mogę przepis polecić w 100%! Dukanowe, ale myślę, że Wam też może przypaść do gustu!

tak więc najadłam się i nie mam siły ćwiczyć więc odrobię ładnie jutro

[macerata]

hej

ja wczoraj zrobiłam sobie wolne, bo tak jak po pierwszym dniu bolały mięśnie brzucha, więc drugi niby na spokojnie, joga i takie tam..
no i po drugim całe ręce, ramiona i boki tułowia, jeden zakwas..
więc sobie jeden dzień odpuściłam uznając, że przyda mi się regeneracja
tylko że dziś nadal ból(ramiona)..
no i ogólna słabość jeszcze..

zmobilizowałam się mimo wszystko na 33minitrening z płytą
fakt, bardzo nieudolny, bo to znów niby energetyczny fat-burning miał być,
a u mnie siły na razie brak, pobolewa tu i ówdzie a na dodatek nie znam jeszcze układu(1x) więc mylę kroki

sumując, było tak sobie, raczej dość beznadziejnie,
ale zwycięstwo nad sobą jest(mobilizacja) więc ok.

mam nadzieję, że ta forma wróci niebawem, bo
takie nieudolne ćwiczenie jest dość deprymujące

[Aniaa_89]

hej
jak tam? wszystkie ładnie ćwiczą

ja dzisiaj tylko niecałe 40min zrobiłam Bum Bum, trochę brzuszków, rozciąganie i tyle
ale jakoś tak ani siły, ani zbytniej ochoty dzisiaj na to nie miałam no ale ważne,że jakoś się w ogóle zmobilizowałam

[tomalinka]

No dziś mam chyba dzień odpoczynku bo:
-mam ogrooomne zakwasy (jednak słaba jeszcze jestem.. kiedyś robiłam te ćwiczenia z płytki bez żadnego problemy a ostatnio musiałam przerywać kilka razy i mam okropne zakwasy)
- brak czasu (zaraz po pracy muszę trochę w domu ogarnąć i MOŻE będzie mała imprezka:P)
No a co do diety to tak na razie średnio.. zjadłam ciacho urodzinowe (w sumie solenizantowi się nie odmawia ale jakoś wyrzuty sumienia mam...). No i nie wiem jak wieczór bo już mnie ciągnie dziś do jakiś mega tuczących przekąsek..

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

miłego weekendu dziewczyny!

[tchnienie-wiatru]

mówiłam Wam o tych trzech treningach z shape'a... 1 trwa 45 min (interwały na orbi albo rower albo bieg), 2 trwa 20 min (też interwały) i pisałam, że ten 20 min był jeszcze bardziej męczący

dziś próbowalam zrobić ten 10 min... i nie dałam rady! jest 5 ćwiczeń, każde przez minutę i bez przerwy do następnego ćwiczenia i serie powtórzyć. dałam radę zrobić 4 ćwiczenia, dostałam większej zadyszki niż po 45 min orbitreka:P 5 jest mega ciężkie i nie dałam mu rady, a o 2 serii nawet nie marzyłam... upociłam się jak mysz. nie spodziewałam się, że 4 minuty może tak człowieka wykończyć (poziom zmęczenia podobny jak przy tabacie - tabata to ćwiczenia 4 minutowe, ale z przerwami, można je robić max 1 raz w tygodniu i to niezalecane dla początkujących, superspalacz ale ja zrobiłam raz:P)

[Aniaa_89]

Napisane przez tchnienie-wiatru

tabata to ćwiczenia 4 minutowe, ale z przerwami, można je robić max 1 raz w tygodniu i to niezalecane dla początkujących, superspalacz ale ja zrobiłam raz:P)

a mogłabyś coś więcej powiedzieć o tej tabacie? na czym to polega itd?
interesuję się różnymi ćwiczeniami itd ale o tym jeszcze nigdy nie słyszałam a brzmi ciekawie
a że ćwiczę już od paru miesięcy to chętnie bym spróbowała czegoś takiego skoro taki superspalacz i tak męczy

[suszi_mania]

Witajcie dziewczyny Mogę się do Was przyłączyć?
Chcę zgubić 6kg. niby nie bardzo dużo, ale te najmniejsze cyferki są najtrudniejsze do pozbycia.
Lubię wysiłek fizyczny, codziennie coś ćwiczę, ale gubią mnie słodycze i nieregularność w posiłkach. Raz za dużo, raz ma mało
No, ale koniec z tym!! Za dwa miesiące jadę do sanatorium i chcę do tego czasu zgubić zbędny balast. Ten wyjazd bardzo mnie motywuje więc wiem, że się uda

[Aniaa_89]

Napisane przez suszi_mania

Witajcie dziewczyny Mogę się do Was przyłączyć?
Chcę zgubić 6kg. niby nie bardzo dużo, ale te najmniejsze cyferki są najtrudniejsze do pozbycia.

pewnie,że tak witaj
ja też mam do schudnięcia tak 5-6kg i chcę to zrzucić w około 2miesiące więc mamy podobny cel

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

a mogłabyś coś więcej powiedzieć o tej tabacie? na czym to polega itd?
interesuję się różnymi ćwiczeniami itd ale o tym jeszcze nigdy nie słyszałam a brzmi ciekawie
a że ćwiczę już od paru miesięcy to chętnie bym spróbowała czegoś takiego skoro taki superspalacz i tak męczy

a proszę bardzo. ale skoro można robić max 3 x w miesiącu to lepiej się tego trzymać tu znalazłam taki artykuł, miałam w zakładkach. http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=1903
a jak wpiszesz tabata clock w google to specjalny zegar znajdziesz

[suszi_mania]

Napisane przez Aniaa_89

pewnie,że tak witaj
ja też mam do schudnięcia tak 5-6kg i chcę to zrzucić w około 2miesiące więc mamy podobny cel

Super, w kupie raźniej
Stosujesz jakąś konkretną dietę, czy po porostu bardziej się pilnujesz? Ja 2x w tygodniu robię sobie dzień- czysto białkowy. W pozostałe dni jem normalnie, ale oczywiście bez obżerania. Właściwie dopiero od tygodnia tak jem, ale nie narzekam. Nie głoduję, nie spinam się, nie mam wyrzutów sumienia... czuję się dobrze
Do tego od dziś skakanka, a co drugi dzień trening siłowy, ale niestety w domu, bo nie mam w mieście siłowni

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Dziewczyny, trening tabata jest dla wyczynowców. Można sobie krzywdę robić nie mają doświadczenia! Serio, lepiej zostawić to dla zawodowców. Może być z tego więcej kłopotów niż pożytku.

[Aniaa_89]

Napisane przez tchnienie-wiatru

a proszę bardzo. ale skoro można robić max 3 x w miesiącu to lepiej się tego trzymać tu znalazłam taki artykuł, miałam w zakładkach. http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=1903
a jak wpiszesz tabata clock w google to specjalny zegar znajdziesz

super, dzięki
zaciekawiło mnie to strasznie muszę spróbować

suszi_mania co do diety, to żadnej konkretnej nie stosuję, tylko MŻ no i staram się ćwiczyć tak 4-5razy w tyg, około godzinki, ale wiadomo że to różnie bywa, bo raz jest więcej czasu, raz mniej itd

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez suszi_mania

Dziewczyny, trening tabata jest dla wyczynowców. Można sobie krzywdę robić nie mają doświadczenia! Serio, lepiej zostawić to dla zawodowców. Może być z tego więcej kłopotów niż pożytku.

dlatego ja próbowałam TYLKO raz. i nie dałam rady do końca. a zakwasy potem przez parę dni, mimo, że bez obciążenia. ale dziś robiłam też ciężkie ćwiczenia z shape'a i po prostu porównałam, że też ostro, bo 10 min bez przerwy - dałam radę 4min

[Aniaa_89]

Napisane przez tchnienie-wiatru

dlatego ja próbowałam TYLKO raz. i nie dałam rady do końca. a zakwasy potem przez parę dni, mimo, że bez obciążenia. ale dziś robiłam też ciężkie ćwiczenia z shape'a i po prostu porównałam, że też ostro, bo 10 min bez przerwy - dałam radę 4min

a jak to próbowałaś, to wcześniej trenowałaś jakoś tak a miarę systematycznie czy nie?

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez Aniaa_89

a jak to próbowałaś, to wcześniej trenowałaś jakoś tak a miarę systematycznie czy nie?

nie. łudziłam się, że schudnę ćwicząc 4 min niestety, tak to nie działa. zwłaszcza, że można tylko 3 x w miesiącu. czyli 12 min w miesiącu - aż śmieszne:P i dla wyczynowców... faktycznie można zrobić sobie krzywdę.

[suszi_mania]

Napisane przez Aniaa_89

suszi_mania co do diety, to żadnej konkretnej nie stosuję, tylko MŻ no i staram się ćwiczyć tak 4-5razy w tyg, około godzinki, ale wiadomo że to różnie bywa, bo raz jest więcej czasu, raz mniej itd

Ja mam bzika na punkcie białka Tzn. nie żeby jakoś mocno je smakowo ubóstwiała, ale wiem jak dobry wpływ ma na chudnięcie.
Jakoś to będzie Ja teraz zabieram się na skakankę

Napisane przez tchnienie-wiatru

dlatego ja próbowałam TYLKO raz. i nie dałam rady do końca. a zakwasy potem przez parę dni, mimo, że bez obciążenia. ale dziś robiłam też ciężkie ćwiczenia z shape'a i po prostu porównałam, że też ostro, bo 10 min bez przerwy - dałam radę 4min

Tabata to wysoka poprzeczka, nie dla takich zwykłych śmiertelników jak my Kiedyś dostałam porządną z✂✂✂kę na innym za wyjście z pomysłem robienia tabaty Gromy się posypały i uznałam, że doświadczeni wiedzą lepiej ode mnie i zabrałam się za coś bardziej przyziemnego czyli bieganie