Święta się skończyły kilogramy nam przybyły - poświąteczne zrzucanie kilogramów 26 IV

[niunia_ona]

no musi bo jestem uparta i sie musi udac no!

a chcemy byc piekniejsze co nie >? ;D

[agulaaaa]

Z pewnością Ja brak słodyczy zastępuje sobie owocami

[Yasmine193]

witam wszystkich dopiero przed kilkoma dniami odkryłam to forum i śledząc z uwagą Waszą dyskusję,postanowiłam się przyłączyć

Wzrost:176
Waga:64

Odchudzam się od dwóch tyg. do tej pory schudłam jakieś 2 kg...
nawet przez święta zasznurowałam sobie przełyk i wytrwałam jakoś bez tych wszystkich zdradliwych węglowodanów... chociaż muszę przyznać ze było bardzo ciężko
ale z każdym dniem coraz bardziej czuje ze moja silna wola słabnie... liczę ze wspólnie z Wami jakoś uda mi się wytrwać:

[justyna2639]

Napisane przez Yasmine193

witam wszystkich dopiero przed kilkoma dniami odkryłam to forum i śledząc z uwagą Waszą dyskusję,postanowiłam się przyłączyć

Wzrost:176
Waga:64

Odchudzam się od dwóch tyg. do tej pory schudłam jakieś 2 kg...
nawet przez święta zasznurowałam sobie przełyk i wytrwałam jakoś bez tych wszystkich zdradliwych węglowodanów... chociaż muszę przyznać ze było bardzo ciężko
ale z każdym dniem coraz bardziej czuje ze moja silna wola słabnie... liczę ze wspólnie z Wami jakoś uda mi się wytrwać:

Pewnie, że się uda! Zawsze to razem raźniej

[Karolkax3]

Napisane przez czekoladowa07

jaa jesteście świetne, kciuki się przydały, bo wygrałyśmy co do dietki to trzymamy, trzymamy brzuszki były

Gratuluję ;*

Napisane przez Malaksiezniczka2010

czekoladka jesteś wielka
spacer godzina
ja póki co 200 brzuszków zwykłych
100 skośnych
100 wahadło
100 odchylań na boki
20 unoszeń nogi prawej i 20 lewej
spacer godzina
teraz idę kręcić biodrami

Łał ile ćwiczeń!

Napisane przez Yasmine193

witam wszystkich dopiero przed kilkoma dniami odkryłam to forum i śledząc z uwagą Waszą dyskusję,postanowiłam się przyłączyć

Wzrost:176
Waga:64

Odchudzam się od dwóch tyg. do tej pory schudłam jakieś 2 kg...
nawet przez święta zasznurowałam sobie przełyk i wytrwałam jakoś bez tych wszystkich zdradliwych węglowodanów... chociaż muszę przyznać ze było bardzo ciężko
ale z każdym dniem coraz bardziej czuje ze moja silna wola słabnie... liczę ze wspólnie z Wami jakoś uda mi się wytrwać:

Witamy!!
Dasz radę, tutaj każda z nas Cię wesprze!


U mnie dziś świetnie, weszłam na wagę z ciekawości i schudłam!! Ważę 56 kg, za mną 9 kilosów. No po prostu nie wierzę! Czuję, że może mi się udać! Jestem pozytywnie nastawiona. Myślałam, że przytyję bo siedziałam cały czas w domu i byłam chora. ;c Ale weekend majowy się zaczyna, ja dopiero do szkoły idę 15 ;pp Matury są! 2 tygodnie laby. ;>

Powodzenia kruszynki ;*

[justyna2639]

Karolkax3 gratulacje! Też bym tak chciała... Ale niebawem wracam na stancję i tam będzie mi już łatwiej Szkoda tylko, że nie będę miała już tyle czasu żeby udzielać się na forum, ale mam nadzieję, że tak jak Ty będę miała się czym pochwalić Super!

[Yasmine193]

ale jesteście kochane dziękuję za miłe powitanie

za chwilę pędzę na rower,bo od 2 tyg. oprócz siłowni 3 razy w tygodniu,jeżdzę cociennie 3 godziny dziennie na rowerze... i mogę z czystym sumieniem polecić go każdej z Was nie dość ze przybrązowiła mi się buzia od słoneczka to jeszcze pomału ginie tłuszczyk na udach(a to moja najbardziej kłopotliwa strefa).

Mam do Was takie pytanie: jaki wpływ na dietę mają napoje energetyczne?? Bo ja muszę przyznać ze wstydem wypijam ich ok. litra dziennie...

ale za to dzisiaj tylko 400 kcl pochłonęłam a po godz 16 staram się unikać jedzenia....

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez Karolkax3

Gratuluję ;*



Łał ile ćwiczeń!



Witamy!!
Dasz radę, tutaj każda z nas Cię wesprze!


U mnie dziś świetnie, weszłam na wagę z ciekawości i schudłam!! Ważę 56 kg, za mną 9 kilosów. No po prostu nie wierzę! Czuję, że może mi się udać! Jestem pozytywnie nastawiona. Myślałam, że przytyję bo siedziałam cały czas w domu i byłam chora. ;c Ale weekend majowy się zaczyna, ja dopiero do szkoły idę 15 ;pp Matury są! 2 tygodnie laby. ;>

Powodzenia kruszynki ;*

Ale masz cudowną wagę!!!! Marzę o takiej też mam w planach schudnąć ok.10kg...mam nadzieję że z Wami będzie mi lżej

[justyna2639]

Yasmine193 jeżeli chodzi o napoje energetyczne to ja stanowczo odradzam. Nie znam co prawda ich wpływu na odchudzanie, ale jestem przeciwnikiem wszystkiego co sztuczne. I tak w jedzeniu (nawet tym, które wydaje nam się zdrowe i dobre) jest masa niepotrzebnych substancji, ulepszaczy i chemii. Skoro masz wybór po co pakujesz w swój organizm dodatkowe związki? Proponuję, żebyś oduczyła się tego pić na konto wody. To będzie z pewnością zdrowsze i myślę, że korzystniej też wpłynie na Twoją figurę.

[Malaksiezniczka2010]

Yasmine193 czys ty oszalała?? bo takie mam wrażenie. przy 176 cm chcesz schudnąć 10 kg czyli do 54 kg??!!!
poza tym nie masz sie czym chwalić, że zjadłaś 400 kcal. dla mnie to karygodne i głodówka.
po 3: starasz się nie jeść po 16 czyli co?? idziesz spać o godzinie 7 wieczór?? albo dojdziesz do jojo albo do choroby... przepraszam, jesli cię uraziłam ale ja chce dbać o to forum a nie popadać w skrjności.

[czekoladowa07]

Właśnie dziewczyny, bądźmy zdrowe, a przez to piękne i szczupłe. Takie katowanie się nie ma sensu, organizm Ci się kiedyś za to odpłaci i bardzo możliwe, że już w najbliższym czasie ;>

u mnie do przoodu cały czas 20 km na rowerku, 100 brzuszkow, 8 min abs legs i buns

miłego

[vilema]

Hej dziewczyny czy moge sie do was przylaczyc?
W sumie ja jestem na diecie juz od 14 marca i narazie zlecialo 5,5kg ale po tych swietach musze zaczynac od nowa. to znaczy nie przytylam ale waga stoi w miejcu i jakos nie moge sie zmobilizowac do tego by nie podjadac

[nnann]

hej vilema jako że to poświąteczny wątek to zdecydowanie witamy a jaką stosowałaś dietę?

[justyna2639]

vilema oczywiście witamy! Pamiętam Cię z jakiegoś innego wątku o odchudzaniu, ale to już było daaaawno to ile teraz ważysz?

[Malaksiezniczka2010]

witamy witamy w skromnych progach kochane moja waga 53 jeszcze 1 kg do celu

[justyna2639]

Napisane przez Malaksiezniczka2010

witamy witamy w skromnych progach kochane moja waga 53 jeszcze 1 kg do celu

Gratulacje!

[Agnes1906]

Gratuluję wszystkim wizażankom ich pierwszych (lub kolejnych) sukcesów.:brawo: Jak czytam wasze posty, to od razu jakoś się lepiej czuję, wiem, ze to co robię, się uda

U mnie maluski kryzys, ale dziś mam duuużo pracy fizycznej, więc spalę kalorię i na dodaetk nie będę miała czasu jeść :haha:
I wkońcu mam gdzie skakać

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez vilema

Hej dziewczyny czy moge sie do was przylaczyc?
W sumie ja jestem na diecie juz od 14 marca i narazie zlecialo 5,5kg ale po tych swietach musze zaczynac od nowa. to znaczy nie przytylam ale waga stoi w miejcu i jakos nie moge sie zmobilizowac do tego by nie podjadac

Witam serdecznie i graaatuluję
5.5 kg wow !!
Jestes tak silna, ze teraz Cię juz nic nie powstrzyma:P

[Malaksiezniczka2010]

oj tak!! ja na pracy fizycznej w tym tygodniu straciłam 2 kg świąteczne., a zjadłam pionad 30 kawałków ciasta!!

ja już sukces odchudzaniowy mam ponad 15 kg

[Agnes1906]

Napisane przez Malaksiezniczka2010

oj tak!! ja na pracy fizycznej w tym tygodniu straciłam 2 kg świąteczne., a zjadłam pionad 30 kawałków ciasta!!

ja już sukces odchudzaniowy mam ponad 15 kg

Moje gratulacje!!!!

Ja swego czasu ,choć jestem jeszcze osoba młodą, ale też zrzuciłam 15 kg;
Moja walka z wagą i odchudzanie to połowa mojego życia..
Miałam 12 lat i ważyłam 76 kg przy wzroście jakieś 160 cm:ryczy: Nie było mi łatwo. Dzieciaki się ze mnie smiały, a sama nie mogłam na siebie patrzeć. Bylam taka samotna, ale przez 3 lata schudłam te 15 kg.(i urosłam 17 cm hahh)
I gdy już w tamtym roku było prawie ok 61 kg-177cm to znów przytyłam, bo słodyczami zajadałam śmierć przyjaciele i mnie na dodatek eks rzucil.
i znów jestem gruba i nie moge na siebie patrzeć

PRzepraszam za moje zwierzenia, moze nie powinnam, ale jakoś jak to napisałam , to dużo sobie uświadomiłam.
Zycie

[niunia_ona]

no i 3dzien za mna idzie jak zaplanowalam! wogole mnie nie ciagnie na slodkie :P
dzis rano dwa kawalki chleba razowego drobiowa wedlina na to pomidorka dodatkowo jeden caly pomidor no i serek jogurt



chcemy byc piekne

[Karolkax3]

Napisane przez Malaksiezniczka2010

witamy witamy w skromnych progach kochane moja waga 53 jeszcze 1 kg do celu

Jacie gratulację! Chciałbym byćna twoij miejscu z wagą 53 kg

Napisane przez Malaksiezniczka2010

oj tak!! ja na pracy fizycznej w tym tygodniu straciłam 2 kg świąteczne., a zjadłam pionad 30 kawałków ciasta!!

ja już sukces odchudzaniowy mam ponad 15 kg

15kg?!?! O jacie! Gratuluję!

justyna2639 dziękuję ci bardzo ;*pewnie, że dasz radę, razem damy! I pewnie tak ja ja zrzucić te niechciane kilogramy

Yasmine193 dasz radę zrzucić kilogramy, w kupie raźniej Warto mieć pozytywną energię i wsparcie osób


Cześć dziewczyny jaktam u was?
U mnie w porządeczku, wczoraj nie zawaliłam, niestety babcia dziś piecze moje ulubione ciasto kokosowe, no jak na złość. Może jakoś się powstrzymam od zjedzenia połowy blachy. Wczoraj trochę poćwiczyłam, pochodziłam,ponosiła, więc troszkę kcal spadło. Pozatym w "przyjaciółce" są jakieś dietki i ćwiczenia na wybrane partie ciała. Więc moża zajrzec. ^^

Dziś na śniadanie 2 kromki chleba razowego z almette i pomidorem, do tego herbatka zielona.
Muszę coś wykombinować na obiad bo widzę, że tata będzie robił żeberka. ;>

[justyna2639]

Agnes1906 bardzo dobrze Cię rozumiem! Ja też całe życie byłam dzieckiem z nadwagą, z którego wszyscy się śmieli. Na szczęście miałam mądrych rodziców, którzy umieli mi wytłumaczyć, abym nie brała tego za bardzo do siebie. Trudno nie brać tego do siebie, ale wyparłam te wspomnienia. Zawsze gdy trochę przytyłam mama przeprowadzała ze mną rozmowę (w której straszyła mnie cukrzycą) i odpuszczałam trochę sobie. Jako dziecko w podstawówce nigdy nie nosiłam dżinsów-nie było rozmiaru dla mnie. W gimnazjum dopiero zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego, że trzeba nad sobą bardziej popracować. Kulminacja nastąpiła pod koniec I klasy liceum kiedy na wadze zobaczyłam 75 kg. Wtedy wzięłam się ostro za siebie i straciłam 13 kg. To był dla mnie duży sukces jakkolwiek nie doszłam do docelowej wagi. Teraz od tamtego czasu na wadze widzę znów 7-9 kg więcej. Mam nadzieję, że podobnie jak kilka lat temu uda mi się zrzucić zbędne kilogramy, ale bardziej mi zależy na tym, żeby ładnie wyglądać i mieścić się bez problemu w swoje stare ciuchy i kupować nowe w mniejszym rozmiarze Razem damy radę

Karolkax3 może mogłabyś zrobić jakiś skan lub zdjęcie tego artykułu, o którym piszesz?

[agulaaaa]

Jeśli będziemy wytrwale dążyć do celu to uda nam się dziewczyny
I mnie czasem przychodzą chwile zwątpienia, ale trzeba o tym zapomnieć i walczyć dalej

[Yasmine193]

Hej dziewczyny
muszę chyba Wam wytłumaczyć parę spraw a mianowicie:


dieta którą stosuję to nie głodówka...staram się poprostu jeść co 2 godz. a ponieważ wstaję o godz 12 serwuję sobie zawsze póżne śniadanie które składa się z kanapek wasa z sałatą i ogórkiem...staram się unikać masła raczej smaruję chlebek cieniutko margaryną...

na obiad zazwyczaj uduszony na parze filecik z kurczaka albo rybka a do tego warzywa gotowane na parze...ziemniaków i makaronów nigdy nie lubiłam więc z tym nie ma problemu...

ostatni posiłek staram się jesc o godz 16 i jest to zazwyczaj surówka warzywna z olią z oliwek ale nie posolona tylko doprawiona dużą ilością ziół...

po 16 zazwyczaj wychodzę na rower i gdy wracam o 19 nie mam już sił ani ochoty na jedzenie...czasami zdarzy się że wypiję jakiś jogurt

nie głodzę się wprost przeciwnie,cały czas mam poczucie sytości...
te 400 kcl nie zdarza się często ale wczoraj to naprawdę nie miałam ochoty na jedzenie...stres i nerwy robią swoje

już kiedyś ważyłam 54 kg i może Wam się to wydawać dziwne przy moim wzroście ale jest to waga dla mnie idealna...mam wtedy najlepsze samopoczucie i jestem w najlepszej formie zresztą myślę że wymarzona waga to indywidualna sprawa każdej z nas ,bo każda z nas wie z iloma kg czuje się najlepiej w swoim ciele

3mam kciuki za Was wszystkie

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez Malaksiezniczka2010

Yasmine193 czys ty oszalała?? bo takie mam wrażenie. przy 176 cm chcesz schudnąć 10 kg czyli do 54 kg??!!!
poza tym nie masz sie czym chwalić, że zjadłaś 400 kcal. dla mnie to karygodne i głodówka.
po 3: starasz się nie jeść po 16 czyli co?? idziesz spać o godzinie 7 wieczór?? albo dojdziesz do jojo albo do choroby... przepraszam, jesli cię uraziłam ale ja chce dbać o to forum a nie popadać w skrjności.

To bardzo miłe że dbasz o to forum naprawdę...jeżeli chodzi o efekt jojo to raczej nie muszę się go obawiać gdyż 54 kg to moja normalna waga...
od 4 lat ani nie drgneła dopiero w zeszłym roku gdy wyjechałam do siostry do anglii trochę mi się przybrało ... bo wiadomo jakie oni tam mają jedzenie dlatego marzę by powrócić do wcześniejszej wagi i mam nadzieję że to forum jest właśnie dla takich dziewczyn które szukają wsparcia u innych borykających się z tym samym problemem

bo wkońcu razem jesteśmy silniejsze prawda

[justyna2639]

Yasmine193 dla mnie Twoja dieta też wygląda na trochę zbyt skromną, ale jeśli czujesz, że tak jest dobrze, to przecież nic nie zrobimy Ważne żeby zdrowo się odżywiać. No i razem jakoś damy radę

[vilema]

Napisane przez justyna2639

vilema oczywiście witamy! Pamiętam Cię z jakiegoś innego wątku o odchudzaniu, ale to już było daaaawno to ile teraz ważysz?

O tak dawno temu ale pozniej dietka poszla w odstawke, i jak narazie jest 62kg czyli do celu jeszcze 6kg.
Jak narazie dzien zaczal sie dobrze a na obiad zrobilam sobie ryz ze szparagami i czuje sie zdrowo najedzona

[justyna2639]

Napisane przez vilema

O tak dawno temu ale pozniej dietka poszla w odstawke, i jak narazie jest 62kg czyli do celu jeszcze 6kg.
Jak narazie dzien zaczal sie dobrze a na obiad zrobilam sobie ryz ze szparagami i czuje sie zdrowo najedzona

I bardzo dobrze! Ja tez muszę się za siebie wziąć. Dziś na wagę nie stawałam, ale jak za 2 tygodnie przyjadę do domu, to mam nadzieję, że będę miała powody do radości

[vilema]

To tak jak ja, po tych swietach stwierdzilam ze ten tydzien jest stracony i na wage nawet nie wchodzilam, szkoda sie denerwowac
Zaczelam sobie biegac co drugi dzien wiec w polaczeniu z dietka mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu na wadze beda jakies efekty


Za dwa tygodnie przy silnej woli napewno zobaczysz na wadze duza zmiane

[Karolkax3]

Napisane przez justyna2639

Karolkax3 może mogłabyś zrobić jakiś skan lub zdjęcie tego artykułu, o którym piszesz?

Już nawet zrobiłam, jak będę na laptopie to dam skany

[justyna2639]

Napisane przez Karolkax3

Już nawet zrobiłam, jak będę na laptopie to dam skany

To super, czekamy!

[Agnes1906]

Napisane przez justyna2639

Agnes1906 bardzo dobrze Cię rozumiem! Ja też całe życie byłam dzieckiem z nadwagą, z którego wszyscy się śmieli. Na szczęście miałam mądrych rodziców, którzy umieli mi wytłumaczyć, abym nie brała tego za bardzo do siebie. Trudno nie brać tego do siebie, ale wyparłam te wspomnienia. Zawsze gdy trochę przytyłam mama przeprowadzała ze mną rozmowę (w której straszyła mnie cukrzycą) i odpuszczałam trochę sobie. Jako dziecko w podstawówce nigdy nie nosiłam dżinsów-nie było rozmiaru dla mnie. W gimnazjum dopiero zaczęłam zdawać sobie sprawę z tego, że trzeba nad sobą bardziej popracować. Kulminacja nastąpiła pod koniec I klasy liceum kiedy na wadze zobaczyłam 75 kg. Wtedy wzięłam się ostro za siebie i straciłam 13 kg. To był dla mnie duży sukces jakkolwiek nie doszłam do docelowej wagi. Teraz od tamtego czasu na wadze widzę znów 7-9 kg więcej. Mam nadzieję, że podobnie jak kilka lat temu uda mi się zrzucić zbędne kilogramy, ale bardziej mi zależy na tym, żeby ładnie wyglądać i mieścić się bez problemu w swoje stare ciuchy i kupować nowe w mniejszym rozmiarze Razem damy radę

Karolkax3 może mogłabyś zrobić jakiś skan lub zdjęcie tego artykułu, o którym piszesz?

Pamiętam ten wieczny problem, ze nie mieszczę się w największy razmiar w sklepie. Nic nie potrafi tak zdołować jak takie coś

justyna2639 dziękuję za słowa wsparcia i zrozumienia, od razu raźniej gdy się wie, ze nie jestem sama w takim przypadku.
Teraz schudniemy i bd tak śliczne i chude, ze wszystkich zatka na nasz widok

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez vilema

To tak jak ja, po tych swietach stwierdzilam ze ten tydzien jest stracony i na wage nawet nie wchodzilam, szkoda sie denerwowac
Zaczelam sobie biegac co drugi dzien wiec w polaczeniu z dietka mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu na wadze beda jakies efekty


Za dwa tygodnie przy silnej woli napewno zobaczysz na wadze duza zmiane

Brawo!! Ja się do biegania jeszczae nie zebrałam