Słonko świeci, ptaszek kwili- może byśmy się zaręczyli? zazdrośnic część 37

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

naj do usług Chociaż ostatnio B. pokazał mi wywiad z Freddim i poza sceną on jest zupełnie inną osobą. Jest nieśmiały i zniewieściały. Zupełnie nie jak ten testosteron ryczący na scenie Zaraz poszukam.

wiem, o jakim wywiadzie mówisz ale ja Freddiego kocham całego. To, co wyprawiał na scenie, jakie utwory pisał, jaki miał głos - to jakiś cud. a że poza sceną był dość gejowski i nieśmiały (choć niekoniecznie skromny ), to na swój sposób urocze choć nie jestem fanką gejowskiego stylu bycia
on chyba urodził się do bycia artystą
i w ogóle to jego wąsy rządzą.

edit: to ten wywiad tu był już schorowany. ech...

[stygmatek]

Napisane przez carmelova

naj do usług Chociaż ostatnio B. pokazał mi wywiad z Freddim i poza sceną on jest zupełnie inną osobą. Jest nieśmiały i zniewieściały. Zupełnie nie jak ten testosteron ryczący na scenie Zaraz poszukam.

Kurcze, ja to zawsze jak go słyszę, mam przed oczami pedałka... W życiu bym nie powiedziała, że tryska testosteronem

[najfajniejsza]

Napisane przez stygmatek

Kurcze, ja to zawsze jak go słyszę, mam przed oczami pedałka... W życiu bym nie powiedziała, że tryska testosteronem

mój P. się śmieje, że to taki heterogej
ale jednak głosisko ma męskie

[carmelova]

Napisane przez stygmatek

Kurcze, ja to zawsze jak go słyszę, mam przed oczami pedałka... W życiu bym nie powiedziała, że tryska testosteronem

Może to przez jego stroje, ale mi się zawsze kojarzył z matadorem

[najfajniejsza]

a swoją drogą wg mnie angielski akcent jest gejowski
ale to pewnie dlatego, że słyszę głównie angielski w wykonaniu amerykańskim. jakbym żyła wśród Anglików, to pewnie by mi się taka myśl nie nasunęła, ale jak słyszę raz na jakiś czas Anglika (np. męża kuzynki lubego), to mi się z gejem kojarzy

[kasia0912]

nie no aż tak szybkie Ilsa zaręczyny nie będą poza tym pewnie pojedziemy z kimś

[stygmatek]

Napisane przez najfajniejsza

mój P. się śmieje, że to taki heterogej
ale jednak głosisko ma męskie

Napisane przez carmelova

Może to przez jego stroje, ale mi się zawsze kojarzył z matadorem

Właśnie mi się wydaje, że głos ma zupełnie niemęski
Lubię niektóre piosenki (ogólnie za Queen nie przepadam, ale kilka kawałków jest ok), ale jak dla mnie gejoza i tyle
A co do strojów to nie mogę się wypowiedzieć, bo nie widziałam za wiele nagrań z nim w roli głównej ani zdjęć.

---------- Dopisano o 19:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez najfajniejsza

a swoją drogą wg mnie angielski akcent jest gejowski

Hahaha wg mnie też ale...... uwielbiam angielski akcent. To chyba jedyna "gejowska" rzecz na świecie, która mi się podoba. Bardzo lubię oglądać filmy angielskie właśnie z tym typowym akcentem, fajny jest

[Smerfetka_88]

Kasiu a w cyzm ludzie przeszkadzają, zawsze można iśc na jakiś spacer

[najfajniejsza]

angielski akcent podoba mi się głównie u kobiet (np. u Nory w HIMYM ). u facetów niespecjalnie

[stygmatek]

Napisane przez najfajniejsza

angielski akcent podoba mi się głównie u kobiet (np. u Nory w HIMYM ). u facetów niespecjalnie

A u Hugh Granta???

[najfajniejsza]

Napisane przez stygmatek

A u Hugh Granta???

nie przepadam za nim w ogóle
choć jeden z moich ulubionych filmów jest z jego udziałem
u popularnych aktorów, ludzi, których często słyszę z takim akcentem, to mi wisi, szczerze mówiąc. w sensie przyzwyczajenia. ale nie kręci mnie absolutnie.

[peach_passion]

no ciężki przypadek mi się trafił, ale teraz będę zlewać jego teksty. zresztą idzie do pracy na drugi etat więc będziemy się widywać tylko w weekendy i nie będzie czasu na rozmowy na "te" tematy

ja tam rozumiem to, jak ktoś rezerwuje makijażystkę rok wcześniej. są tacy ludzie, którzy lubią mieć wszystko zaplanowane wcześniej bo inaczej się denerwują. jeżeli to ma im zapewnić komfort psychiczny to czemu nie.

co do czasu między zaręczynami a ślubem, to ja chciałabym odczekać 1,5-2 lata. już nawet nie żeby nazbierać kasę, ale żeby nacieszyć się okresem narzeczeństwa


kasiu, ładny pierścionek

[capriola_87]

Napisane przez stygmatek

A u Hugh Granta???

Prędzej Hugh Laurie

[najfajniejsza]

no właśnie to nacieszenie się narzeczeństwem powoduje, że nawet jakbym miała mamonę, to chciałabym tak mniej więcej z 8-10 miesięcy odczekać od zaręczyn do ślubu akurat się spokojnie zorganizuje wszystko

[kasia0912]

Peach rozumiem Cię. Mój na przykład na osobności mówi, planuję i w ogóle,ale jak ktoś się go zapyta to odpowiada że jest za młody itp. Więc jedno to mówienie, a robienie to drugie. Uwierzę jak to się stanie

[najfajniejsza]

Napisane przez capriola_87

Prędzej Hugh Laurie

bo on jest ogólnie męski, nawet jakby mówił z japońskim akcentem

[carmelova]

a ja kocham brytyjski akcent kojarzy mi się z Lordami i filmowymi adaptacjami książek Jane Austin. A jak mówią "Yes, indeed" to już mam kisiel

[Smerfetka_88]

Napisane przez kasia0912

Peach rozumiem Cię. Mój na przykład na osobności mówi, planuję i w ogóle,ale jak ktoś się go zapyta to odpowiada że jest za młody itp. Więc jedno to mówienie, a robienie to drugie. Uwierzę jak to się stanie

Właśnie, może to jakaś choroba jest niezdecydowanie wrodze

[carmelova]

Dawno tego nie pisałam, ale mam najukochańszego faceta na ziemi Na czas sesji przejął prawie wszystkie domowe obowiązki (poza gotowaniem), bardzo mnie motywuje (oraz goni do nauki ), wspiera i rozumie. Poza tym właśnie pojechał na Dworzec po paczkę, którą podała mi moja Mami. Mówi do mnie słodkimi przezwiskami i ciągle się śmiejemy. Uwielbiam mieć go przy sobie w weekendy

[capriola_87]

Napisane przez peach_passion

no ciężki przypadek mi się trafił, ale teraz będę zlewać jego teksty. zresztą idzie do pracy na drugi etat więc będziemy się widywać tylko w weekendy i nie będzie czasu na rozmowy na "te" tematy

ja tam rozumiem to, jak ktoś rezerwuje makijażystkę rok wcześniej. są tacy ludzie, którzy lubią mieć wszystko zaplanowane wcześniej bo inaczej się denerwują. jeżeli to ma im zapewnić komfort psychiczny to czemu nie.

co do czasu między zaręczynami a ślubem, to ja chciałabym odczekać 1,5-2 lata. już nawet nie żeby nazbierać kasę, ale żeby nacieszyć się okresem narzeczeństwa


kasiu, ładny pierścionek

O tak, właśnie to!

[majasn]

wylazłam z tego lasu..juz mi trochę lepiej..ale i tak mam ochote tą moją promotor udusić

zobaczymy co jutro powie..

Kasia, pierścionek śliczny

ja sobie tak dzisiaj myślałam jak by to było jakby ten baran sie oświadczył i powiem Wam, że autentycznie widziałam siebie mówiącą "nie"
i kurde nie wiem jak to odebrać..nie potrafię sobie siebie wyobrazić będącej na " tak"
no i ogólnie to znowu dzisiaj zapragnęłam własnego mieszkania..nawet polazłam oglądać telewizory więc masakra

[kasia0912]

Carmi to świetnie wspaniale mieć faceta, który ułatwia życie i jest do tego kochany
mój w weekend chodził po świeże bułeczki i był przesłodki

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

bo on jest ogólnie męski, nawet jakby mówił z japońskim akcentem

ooooo taaaaaaaaak! mmmmm

Napisane przez carmelova

Dawno tego nie pisałam, ale mam najukochańszego faceta na ziemi Na czas sesji przejął prawie wszystkie domowe obowiązki (poza gotowaniem), bardzo mnie motywuje (oraz goni do nauki ), wspiera i rozumie. Poza tym właśnie pojechał na Dworzec po paczkę, którą podała mi moja Mami. Mówi do mnie słodkimi przezwiskami i ciągle się śmiejemy. Uwielbiam mieć go przy sobie w weekendy

Ale WY macie fajnie z tymi Waszymi chłopami no! Tylko pozazdrościć

[peach_passion]

Napisane przez majasn

ja sobie tak dzisiaj myślałam jak by to było jakby ten baran sie oświadczył i powiem Wam, że autentycznie widziałam siebie mówiącą "nie"
i kurde nie wiem jak to odebrać..nie potrafię sobie siebie wyobrazić będącej na " tak"
no i ogólnie to znowu dzisiaj zapragnęłam własnego mieszkania..nawet polazłam oglądać telewizory więc masakra

też mam czasem takie wizje i to nie jest fajne
a byłaś oglądać to ładne mieszkanie 3-pokojowe?

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

Dawno tego nie pisałam, ale mam najukochańszego faceta na ziemi Na czas sesji przejął prawie wszystkie domowe obowiązki (poza gotowaniem), bardzo mnie motywuje (oraz goni do nauki ), wspiera i rozumie. Poza tym właśnie pojechał na Dworzec po paczkę, którą podała mi moja Mami. Mówi do mnie słodkimi przezwiskami i ciągle się śmiejemy. Uwielbiam mieć go przy sobie w weekendy

super
mój robi to samo, jak piszę magisterkę tylko że przejmuje też gotowanie i też mnie tak wspiera i goni. to cudowne, mimo że czasem na niego fuknę

Maja kurczę, nie wiem, co powiedzieć...

zbieram się na Iks faktora

[peach_passion]

dzisiaj finał czy jeszcze nie?

[madziamacius8786]

Napisane przez peach_passion

no ciężki przypadek mi się trafił, ale teraz będę zlewać jego teksty. zresztą idzie do pracy na drugi etat więc będziemy się widywać tylko w weekendy i nie będzie czasu na rozmowy na "te" tematy

ale w piątki też sie bedziecie widzieć?

Napisane przez carmelova

Dawno tego nie pisałam, ale mam najukochańszego faceta na ziemi Na czas sesji przejął prawie wszystkie domowe obowiązki (poza gotowaniem), bardzo mnie motywuje (oraz goni do nauki ), wspiera i rozumie. Poza tym właśnie pojechał na Dworzec po paczkę, którą podała mi moja Mami. Mówi do mnie słodkimi przezwiskami i ciągle się śmiejemy. Uwielbiam mieć go przy sobie w weekendy

ciesze sie,że jesteś szcześliwa z Tżem

Napisane przez majasn

ja sobie tak dzisiaj myślałam jak by to było jakby ten baran sie oświadczył i powiem Wam, że autentycznie widziałam siebie mówiącą "nie"
i kurde nie wiem jak to odebrać..nie potrafię sobie siebie wyobrazić będącej na " tak"

ale co, źle Wam sie układa?

[majasn]

Napisane przez peach_passion

też mam czasem takie wizje i to nie jest fajne
a byłaś oglądać to ładne mieszkanie 3-pokojowe?

no nie jest..ja chyba mam uraz po prostu..i chyba jednak nie jestem gotowa..i może nawet nigdy nie będę..nie chcę by robił mi łaskę..i nie chcę by to było wymuszone..a jakoś nie widzę by czuł potrzebę pójścia o krok dalej i nie widzę, że tego chce..wydaje mi się, że jemu tak wygodniej..i znając mój charakter wiem, że jak by sie oświadczył to odebrałabym to jako łaskę i jeszcze bym mu awanturę zrobiła..ja to po prostu czuję..i to jest masakra

nie byłam oglądać, bo doszliśmy do wniosku, że to jednak dużo za daleko..nie wiadomo gdzie potem będę pracować i może się okazać, że w ogóle nie będę miała jak potem dojeżdżać..dlatego szukam dalej..może nie będzie aż tak ładne i duże, ale mam nadzieję, że coś fajnego znajdę.. dziękuję, że pytasz

Napisane przez najfajniejsza

super
mój robi to samo, jak piszę magisterkę tylko że przejmuje też gotowanie i też mnie tak wspiera i goni. to cudowne, mimo że czasem na niego fuknę

Maja kurczę, nie wiem, co powiedzieć...

zbieram się na Iks faktora

wiem, wiem..dziwna jestem..
gdyby nie to, że to niemożliwe to pomyślałabym, że jestem w ciąży i mam wahania nastrojów..

[czarna_kawa80]

Hi Lachony tęsknilyscie ??
bylam wczoraj na rajdzie , wrocilismy o 6 rano. musze powiedziec ze takie chodzenie po nocy jest strasznie meczace, cale szczescie nie padalo, ale bylo tak mokro, że gdyby nie kije trekkingowe zaliczylabym błote spa ze 100 razy

jestem tak zmeczona ze szok

w zalaczniku bonus, malowalam na offashion
Narzut zrobil zdjecie


a i jestem grubym tobofonem mam depresje, mam rozlane obrzydliwe cialo, od operacji praktycznie nie moge cwiczyc bo mnie brzuch boli, przytulcie patrzec na siebie nie moge a po piatkowych zdjeciach to juz wogole oczywiscie tz jak zwykle najchujowsze na bloga wybral , nie wiem mam przestac jesc

[majasn]

Napisane przez madziamacius8786

ale co, źle Wam sie układa?

no nie jest jakoś źle, ale do raju nam daleko..nie wiem czy to wina tego, że ostatnio w ogóle nie mamy dla siebie czasu, bardzo rzadko się widujemy i prawie w ogóle ze sobą nie gadamy czy o co chodzi, ale to bardzo źle wpływa na nasze relacje..i na moje samopoczucie..
zresztą po tamtym weekendzie kiedy tak ryczałam jeszcze się nie pozbierałam..a to było chyba tydzień temu..myślałam, że dawniej, ale jednak nie..