|
|
#121 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Hmm, jak dla mnie zbyt abstrakcyjny. Gdybyś widziała wzory... Wzory fizyczne przy stacie wymiękają
No i wina moja jest taka, że nie uczyłam się go na bieżąco, bo prowadzący zawsze żartował, robił zadania za nas... No trudno. Jak to mówią wszystko jest dla ludzi
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#122 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Ale to przez ten egzamin rok do poprawki ? ;o
No co Ty! Trzeba coś z tym zrobić - poprawka, jakaś pomoc super przystojniaka z roku i do przodu!
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#123 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
no i studia raczej rozpatrywane są w semestrach jeśli chodzi o oceny, nie w latach jak to jest w szkołach. kogoś do pomocy mam, nawet z polibudy tylko po prostu za późno po tą pomoc przyszłam.Dobra, koniec biadolenia
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#124 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Nie pomyślałam o tych kilku szczegółach
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#125 | ||||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 430
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#126 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
także stracony rok to przy tym nic
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#127 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
viva zaliczyłaś statystykę?
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#128 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
"przepraszam państwa, ale nie zdążyłem sprawdzić, wyniki w niedzielę wieczorem" - facet chce żebym do reszty zdrowie straciła
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#129 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Jeeej >.<
Bardzoooo nieładnie się zachował *.*
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#130 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Nie uważacie, że nauczyciele w gimnazjum mają duży wpływ na wybór klasy w szkole średniej. U mnie niestety tak było. To był czas, w którym kształtowała się osobowość, zainteresowania.
Otóż- przez 1,5 roku matematyki uczyła mnie pani T. świetna nauczycielka z pasją- zgarniałam u niej same piątki. Przedmiot nie był dla mnie problemem. Niestety, a może stety w połowie drugiej klasy została dyrektorem naszego gimnazjum. Do nas przyszedł jakiś dziadek po 60. Miał przestarzały system nauczania- w liceum to normalne, ale nie dla dzieci 15letnich. Od razu pytał na oceny. Raz gdy poszłam do tablicy zwyzywał mnie od głupich krów. Od tamtej pory lekcje matematyki były horrorem. Natomiast historii uczył mnie pan T.- mąż matematyczki. Również świetny nauczyciel. Pokochałam historię i nadal kocham. Na koniec klasy 3 postawił mi celujący za bardzo dużo dodatkowej pracy i udział w konkursach i olimpiadach. Nie zdarzało mu się to zbyt często. Poza tym na języku polskim też sobie nieźle radziłam. Ogólnie jestem gadułą i dość bystrym człowiekiem. I co miała sobie pomyśleć 16latka idąca do liceum? Odpowiedź jest prosta...
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() |
|
|
|
|
#131 |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
masz rację. ja w gimnazjum miałam świetną nauczycielkę polskiego, do tej pory uważam że to najlepszy pedagog jakiego poznałam. kochała to co robi i potrafiła w prosty sposób nauczyć czegoś nawet najbardziej opornych, lekcje były ciekawe, to jakies plakaty, to quizy z wiedzy o lekturach. do dziś pamiętam jej słowa kiedy stawiała mi ocenę na koniec 3kl, aż się zawstydziłam
no i siup - w LO wylądowałam w klasie humanistycznej, gdzie trafiłam na najgorszego polonistę na świecie... na polski się nie uczyłam bo nie było warto, lekcje były męczarnią i odbywały sie pod hasłem "byle by zleciało". podstawową maturę napisałam bardzo dobrze, ale uważam że to moja zasługa, bo nakupiłam sobie wiele dodatkowych książek i opracowań z których się uczyłam. na lekacjach nie zaglądaliśmy do żadnych książek, święte było tylko to co polonista dyktował do zeszytu przez bite 45 minut ![]() dobrze że w LO trafiłam na fajną nauczycielkę historii, która miała podobny sposób prowadzenia lekcji do sposobu polonistki z gimnazjum ![]() za to mam szczęście do nauczycieli niemieckiego (dwie świetne nauczycielki i w gim i LO) a pecha do anglistów ![]() ale matematyków też miałam dobrych. w gim nauczycielka bardzo wymagająca, potrafiła utrzymac w klasie dyscyplinę, ale gdy trzeba było to wchodziła na ławkę, kroiła jabłko na części żeby zobrazować wszystkim ułamki i procenty w LO dostałam matematyka który przez całą swoją karierię uczył mat-fizy a tu trafił mu się human - wymagał przez to od nas więcej i dziękuję mu za to, bo mój rozwój matematyczny nie zatrzymał się na przepisywaniu wzorów z tablic
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
#132 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#133 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
wybór klasy w LO jest często determinowane przez gimnazjum, znajomych, rodziców. u mnie było przez gimnazjum, jak i w odpowiedziach wyżej.
poszłam do "humana" w LO będąc w przeświadczeniu, że naucze sie mega historii. z jednej strony bardzo mi zależało, bo i babcia i mama to mgr historii. można więc powiedzieć, że rodzinny przedmiot. w szkole bardzo się zawiodłam poziomem historii - tragedia ... ale za to polski przez 2 lata był tak świetnie realizowany, że nigdy go nie zapomne. polonistka była zakochana w języku polskim i poprawnej polszczyźnie. starała się nam pokazać, jak to jest ważne dla każdego Polaka. omawianie lektur czy czytanie wierszy (pamiętam jak czytaliśmy kiedyś Białoszewskiego i wszyscy musieli stać na ławkach i czytać, aby wczuć się w klimat ) to był moment, na który cała moja klasa zawsze czekała ale za to w LO pokochałam fizyke. jakimś dziwnym trafem podczas rozwiązywania zadań otwierały mi się klapki w mózgu i wiedziałam jak rozpisać dane, jaki wzór, co gdzie i jak do dzisiaj lubie ten przedmiot.matma natomiast była tragiczna. i może właśnie dlatego mam takie kiepskie skojarzenia z tym przedmiotem. uczył mnie facet-naukowiec, który przez ileś tam zajęć z matmy (pamiętam, że była 3xtydzień) opowiadał, co to jest liczba ... żeby było jeszcze gorzej, to wiele osób musiało chodzić na korepetycje. nawet jak go prosiliśmy o wyjaśnienie ponowne, to tłumaczył znów tak zawile, że nawet osoby które wcześniej coś jarzyły, nie wiedziały o co chodzi. często sie zdarzało, że jak ktoś chciał iśc na "korki" i mówił, że uczy go pan X to korepetytor odmawiał twierdząc, że on nie umie tak wyjaśnić matmy pod tego pana "filozofa" ... szkoda gadać. a skończyłam na filologii ang z niemieckim mając 2 czasem 3 godziny angielskiego w tygodniu w LO dopiero rok później zaczęłam prawo.i jedno czego jestem pewna to to, że historii można nauczyć sie samemu lub na korepetycjach. a lepiej iść do klasy z matma, uwolnić troche umysł i tam chociaż uczą matmy jak trzeba. a nie jak w "humanach", że matma to śmiech na sali. Edytowane przez irmusiek Czas edycji: 2011-06-17 o 21:05 |
|
|
|
|
#134 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 430
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
ja się historii musiałam uczyć na korkach i w domu.. a matma - tylko 3 godziny z osobami, dla których matma to przekleństwo. ja fizyki w LO nie pokochałam, bo w sumie my na niej nic nie robiliśmy wych. od fizyki ;p
|
|
|
|
|
|
#135 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Również przyłączam się do grona osób rozczarowanych takim a nie innym wyborem profilu
Jestem właśnie po I klasie LO i już zaczynam sobie wyrzucać, jak lekkomyślnie podjęłam decyzję o profilu. W moim przypadku chodzi o program matury międzynarodowej (IB) w ramach którego wybrałam sobie na rozszerzeniu same humanistyczne przedmioty (angielski, polski, historia). W ciągu tego roku polubiłam jednak matmę i biologię, z których mam bardzo dobre oceny. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie medycyna, stomatologia bądź jakiś inny kierunek związany z chemią i biologią. Problem w tym, że biologię mam podstawową, a chemii od roku nie uczę się wcale Teoretycznie mogłabym jeszcze dokonać zmiany przedmiotów, ale obawiam się, że nie dałabym rady nadrobić tyle zaległości..Z drugiej strony później być może do końca życia będę sobie wyrzucać, że nic nie zrobiłam w kierunku spełnienia swoich marzeń...Co myślicie, dziewczyny? Ostatecznie mogłabym pozostać przy moim humanie (lubię te przedmioty, są ciekawe i dobrze mi z nich idzie), jednak później możliwości podjęcia studiów są znacznie mniej szerokie. Praktycznie tylko prawo wydaje się być opłacalne pod względem prawdopodobieństwa znalezienia pracy. Oczywiście socjologia, politologia, kulturoznawstwo i inne cuda to również bardzo ciekawe kierunki, jednak wizja tego, co potem nie jest już tak kolorowa Staram się myśleć przyszłościowo, a niezbyt uśmiecha mi się zostanie kolejną bezrobotną czy sprzedawczynią magistrem w TESCO...
|
|
|
|
|
#136 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
Podejrzewam że nikt by w białym kaftanie i pokoju bez klamek nie skończył Także, jak tylko masz plan i chęci to działaj. Od razu pewnie piątek nie będziesz zbierać, ale materiał z 1kl nadrobisz![]() P.S. Dziewczyny, jednak zaliczyłam tą statystykę
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#137 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 081
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Ja też bym zmieniła będąc tobą. Po medycynie nie masz szans na bezrobocie, a po prawie nie zawsze jest tak jak mówisz. Niestety to mit, że magister prawa świeżo po studiach zbija kokosy. Najważniejsza jest aplikacja, o którą cholernie ciężko i żeby się dostać trzeba tyle się uczyć, że bez pasji nie ma szans, zamęczysz się.
|
|
|
|
|
#138 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Narwen, zmieniaj! Póki masz ogromne szanse na to, że nadrobisz. Rok to naprawdę nie dużo, a w przyszłości na pewno nie pożałujesz tej decyzji
![]() Medycyna a np. socjologia to jak niebo a ziemia, zresztą tutaj nawet nie ma co porównywać... |
|
|
|
|
#139 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Nie powielaj mojego błędu - jeśli jesteś przekonana, że podołasz nie rezygnuj z marzeń!
Ja osiadłam na laurach i do końca życia będę sobie w brodę pluła..
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#140 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Ja znalazłam się w takiej sytuacji. i też żałuję tej decyzji. To mój życiowy błąd. Na początku zapisałam się na profil biologiczno-chemiczny, ze względu na chemię którą lubiłam, ale usłyszałam, że jest baaardzoooo ciężko i się wystraszyłam. No i byłam głupia i się przeniosłam na humana. Obecnie studiuje edukację wczesnoszkolną i przedszkolną (i jest fajnie, lubię dzieci i interesuję mnie praca z nimi), ale od zawsze marzyłam o farmacji
__________________
|
|
|
|
|
#141 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Mimo, że ten wybór dopiero za rok to od zawsze wiedziałam, że pojdę na humana z racji tego, że historia ani polski to przedmioty z którymi nie mam problemów. A z matematyką, fizyką i chemią owszem. (trójki wyciągnięte
) ale boję się, że będę w takiej sytuacji jak Wy, nie chcę potem niczego żałować, a rozszerzonej matmie nie podołam.
Edytowane przez Slodkaa Czas edycji: 2011-06-23 o 10:00 |
|
|
|
|
#142 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia
Niestety osoby w moim otoczeniu są znacznie mniej pozytywnie nastawione do tej sprawy..Rodzina i znajomi powtarzają mi, że chemia to nie dla mnie, a na medycynę mam realnie marne szanse się dostać (wielu mocniejszych ode mnie poległo), więc szkoda moich sił. Co do prawa, to wiem, że bez aplikacji ani rusz. Więc jeśli już bym się zdecydowała, to koniecznie aplikację bym robiła. Problem w tym, że nawet mając ten papierek w ręku w praktyce bez odpowiednich powiązań rodzinnych może być ciężko...przynajmniej w Polsce tak to wygląda ![]() Tobie Słodkaa, jeśli masz jeszcze wybór, radziłabym nie zastanawiać się tylko iść na biol-chem, jeśli masz taką możliwość. To wbrew pozorom nie jest taki stricte ścisły profil, więc super uzdolnienia w kierunku matmy nie są konieczne. Przy odpowiedniej determinacji i nastawieniu na ciężką pracę, każdy powinien sobie poradzić
|
|
|
|
|
#143 | ||
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
![]() ale do rzeczy. za zastanawiałaś się co byś mogła robić w przyszłości, w jakiej dziedzinie byś się widziała? nie mówię że masz wybrać kierunek, bo to jest piekielnie trudne w tym wieku, ale czy masz może jakies plany na siebie... zawsze powtarzam takim osobom, że najlepiej wybrać profil ogólny, "mieszany". tzn. może geografia i języki? robią takie twory. dzięki temu będziesz miała coś więcej do zaoferowania uczelniom niż tylko matura z historii i WOSu... Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
|
|
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 426
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Witam dziewczyny
Ja również żałuję swojego profilu, jestem na językowym (rozszerzony polski i angielski) Czemu go wybrałam...? Nigdy nie miałam problemów z językiem polskim, w podstawówce i gimnazjum byłam najlepsza z klasy. Polonistki miałam świetne, wówczas polski był moim ulubionym przedmiotem. Angielski kochałam, chodziłam na kółko, miałam świetną nauczycielkę. Cała rodzina powtarzała, że jestem humanistką- tak bardzo, że sama w to wierzyłam. Miałam jakieś przebłyski- chciałam iść na medycynę, zostać neonatologiem. Z drugiej strony rodzice ukierunkowywali mnie na filologię angielską. Kilka lat temu nie była ona tak popularna, jak dziś i z pracą po tym kierunku było łatwiej. W 3 kl. gim. byłam prawie pewna, że chcę iść na profil językowy, choć zastanawiałam się nad biologiczno-chemicznym. Jako, że miałam same piątki na świadectwie, do biologii i chemii miałam neutralny stosunek, a polski i angielski kochałam, zdecydowałam się na językowy profil i to był błąd. W liceum trafiłam na beznadziejnego polonistę, który wymagania ma z kosmosu. Na lekcjach nudy i tylko czekam do dzwonka. Angielski- porażka. Nienawidzę uczyć się nowych słówek, których jest bardzo dużo, nie lubię się wypowiadać. Nauczycielka jest okropna, wyraźnie daje mi odczuć, że mnie nie lubi. Nie wiem dlaczego, przecież siedzę cicho, nigdy jej nic nie powiedziałam. Mam wrażenie, że drażnię ją swoją obecnością. Obecnie jestem po 2 kl. i jest mi po prostu żal. Od roku myślę o medycynie, ale wiem, że nic z tego. Biologię i chemię skończyłam w tym roku. Biologię bardzo lubiłam, mimo iż miałam surową nauczycielkę. Z chemią było gorzej, ale może dlatego, że się nie przykładałam. Przez ostatnie pół roku wzięłam się za nią i szło mi całkiem dobrze. Kilka razy myślałam o przeniesieniu na biol-chem. Pamiętam jak w 1 kl. koleżanka się przeniosła i wtedy po raz pierwszy na serio zaczęłam się nad tym zastanawiać. Zraziło mnie wtedy podejście nauczycielki biologii, która utrudniała koleżance zaliczenia materiału. Często, patrząc na biol-chemowców, myślę sobie, że chciałabym być na ich miejscu, zazdroszczę im. Pamiętam, jak na forum naszej klasy na n-k, ktoś ze starszego rocznika z tego samego profilu, napisał: ,,Witajcie na beznadziejnym profilu, na którym nie trzeba się uczyć i po którym nie ma żadnych perspektyw". Z tym pierwszym się nie zgadzam, z drugim raczej na pewno. W przyszłym roku matura... Będę zdawać polski i angielski na rozszerzeniu oraz podstawową matematykę (z którą nie mam problemów, a niby jestem humanistką;p), wybieram się na pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną. Lubię dzieci, myślę, że się spełnię w roli nauczycielki, aczkolwiek pewna nie jestem. Żaden inny kierunek studiów mnie nie interesuje, żaden... oprócz medycyny. Pedagogika to też pomysł rodziców, ale w tym wypadku się z nimi zgadzam, bo nic innego mnie nie interesuje... Marzenia o medycynie pewnie zawsze będą mi towarzyszyć, ale pocieszam się faktem, że i tak bym pewnie nie dała rady z ilością materiału na studiach. Mam znajomą na medycynie, która jest bardzo zdolną osobą i skoro jej jest ciężko, to mi...ech. |
|
|
|
|
#145 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 263
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
Potem będziesz całe życie żałowała jak moja mama, że nawet nie sprobowałaś.
__________________
happiness is easy! |
|
|
|
|
|
#146 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 078
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 426
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Dzięki dziewczyny, niestety obawiam się, że już jest za późno... Myślę nad zdawaniem podstawowej biologii na maturze i jeśli jednak pedagogika nie będzie mnie interesować, pójdę na położnictwo
W końcu to też kierunek medyczny![]() Chciałam jeszcze dodać (pewnie się ze mną zgodzicie), że 16 lat to jednak nie jest wiek na podejmowanie decyzji o wyborze zawodu, a jakby na to nie patrzeć, profil w LO zamyka drogę na pewne kierunki, niestety... Edytowane przez gwiazdka93 Czas edycji: 2011-06-24 o 10:07 |
|
|
|
|
#148 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
jeżeli masz tylko zapał i, nie oszukujmy się, pieniądze, to spróbuj z bio i chemią. idź na korepetycje do kogoś ostrego, mega wymagającego. z chemii przerób książki Pazdro (chociaż tegoroczna chemia pokazała, że i nawet te 2 tomy nie wystarczają) i podręczniki szkolne, z biologii podobnie. z ocenami z historii, polskiego etc. się nie przejmuj na żadną medycyna nie wymagają tego, także wiesz
|
|
|
|
|
|
#149 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 262
|
Dot.: Profil humanistyczny w LO - żałuję tego wyboru...
Cytat:
Cześć wszystkim. Zobaczyłam ten wątek przez przypadek i postanowiłam zarejestrować się i do was napisać z prośbą o pomoc. ![]() Skończyłam gimnazjum i wybieram się do liceum.Jeszcze na początku 3 klasy byłam przekonana, że nie wybiorę tego profilu.I tak wylądowałam dokładnie na tym profilu. Przyznam szczerze, że nie lubię żadnego przedmiotu, jedynie j.angielski i uczę się słówek codziennie.Języki zawsze się przydają.Dziewczyny powiedzcie, co ja mam robić? Na świadecwtei mam tylko jedną 3 z fizyki.Nie rozumiem jej kompletnie, potrafilam uczyć się 3 godziny i dostać 2 i to jeszcze w gimnazjum.Myślałam nad profilem bio-chemicznym.Z chemii w drugiej klasie mialłam 3, ale teraz mam 5, bo się przyłożyłam i uczyłam się sama, na lekcji nie słuchałam. Kupiłam podręcznik, Nowa Era, Chemia rozsz.(zielony) i totalnie nic nie rozumiem.!! Już tego, w przeciwieństwie do książek z gimnazjum, sama sobie nie potrafię wytłumaczyć, jakaś geometria cząsteczek, elektor, orbitale, wzory, termodynamika! ![]() Biologi nie lubiłam nigdy.I wiadomo męczyłabym się na niej, nie wiem nawet jak to jest w liceum, jak bardzo różnią się te przedmioty.W gimnazjum genetyki w ogóle nie czaiłam. Matma też odpada, nie rozumiem jej, ale będę się w lo uczyć jej na bierząco, gdyż muszę pisać obowiązkowo matme podstawową na maturze.Zostaje mi ten humanistyczny profil.J.polskiego nie cierpię.Historii także nie lubię, z Wosem jest podobnie, polityka to czarna magia.! I wiecie dlaczego tam idę? Bo boje się bio.chem.Słyszałam, że to jest dla miłosników zwierząt, roślin, sama śmietanka tam się wybiera.I na bank sobie nie poradzę. Wiem, że za 3 lata będę żałować i chyba raczej rezygnuję ze studiów.Przynajmniej idą do tej szkoły moje koleżanki. Jak czytam wasze opinie to się za głowę łapie.Ja miałam tylko 72 pkt z testów, na żadne olimpiady nie chodzę, uczę się średnio.Paska też nie mam.A Wy chodziłyście na konkursy, i bałyście się matmy.To co ja mam mówić. Własciwie to nie wiem czemu tu to piszę.Nie wiem co chcę robić w życiu.Wiem jedno, historii może się każdy głupi nauczyć, j.poslkiego nie zdaje na rozsz.z wosem nie wiem. Poradzcie mi coś, jeżeli możecie. |
|
|
|
|
|
#150 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 262
|
Cytat:
Zobaczyłam ten wątek przez przypadek i postanowiłam zarejestrować się i do was napisać z prośbą o pomoc. ![]() Skończyłam gimnazjum i wybieram się do liceum.Jeszcze na początku 3 klasy byłam przekonana, że nie wybiorę tego profilu.I tak wylądowałam dokładnie na tym profilu. Przyznam szczerze, że nie lubię żadnego przedmiotu, jedynie j.angielski i uczę się słówek codziennie.Języki zawsze się przydają.Dziewczyny powiedzcie, co ja mam robić? Na świadecwtei mam tylko jedną 3 z fizyki.Nie rozumiem jej kompletnie, potrafilam uczyć się 3 godziny i dostać 2 i to jeszcze w gimnazjum.Myślałam nad profilem bio-chemicznym.Z chemii w drugiej klasie mialłam 3, ale teraz mam 5, bo się przyłożyłam i uczyłam się sama, na lekcji nie słuchałam. Kupiłam podręcznik, Nowa Era, Chemia rozsz.(zielony) i totalnie nic nie rozumiem.!! Już tego, w przeciwieństwie do książek z gimnazjum, sama sobie nie potrafię wytłumaczyć, jakaś geometria cząsteczek, elektor, orbitale, wzory, termodynamika! ![]() Biologi nie lubiłam nigdy.I wiadomo męczyłabym się na niej, nie wiem nawet jak to jest w liceum, jak bardzo różnią się te przedmioty.W gimnazjum genetyki w ogóle nie czaiłam. Matma też odpada, nie rozumiem jej, ale będę się w lo uczyć jej na bierząco, gdyż muszę pisać obowiązkowo matme podstawową na maturze.Zostaje mi ten humanistyczny profil.J.polskiego nie cierpię.Historii także nie lubię, z Wosem jest podobnie, polityka to czarna magia.! I wiecie dlaczego tam idę?Uważam, że nawet jeżeli nie interesuje mnie to (żaden przedmiot mnie nie fascynuje) to jest on do nauczenia się bądź do wykucia, wklepania na pamięć. Boje się bio.chem.Słyszałam, że to jest profil dla miłosników zwierząt, roślin, sama śmietanka tam się wybiera.Jeszcze trafię do klasy kujonów(nic do nich nie mam) i nie będę tam pasować.Wszyscy świadectwo z paskiem a ja będę ledwo na troje wyciągać.I na bank sobie nie poradzę. Wiem, że za 3 lata będę żałować i chyba raczej rezygnuję ze studiów.Przynajmniej idą do tej szkoły moje koleżanki. Jak czytam wasze opinie to się za głowę łapie.Ja miałam tylko 72 pkt z testów, na żadne olimpiady nie chodzę, uczę się średnio.Paska też nie mam.A Wy chodziłyście na konkursy, i bałyście się matmy.To co ja mam mówić. Własciwie to nie wiem czemu tu to piszę.Nie wiem co chcę robić w życiu.Wiem jedno, historii może się każdy głupi nauczyć, j.poslkiego nie zdaje na rozsz.z wosem nie wiem. Poradzcie mi coś, jeżeli możecie. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:20.



No i wina moja jest taka, że nie uczyłam się go na bieżąco, bo prowadzący zawsze żartował, robił zadania za nas... No trudno. Jak to mówią wszystko jest dla ludzi



no i studia raczej rozpatrywane są w semestrach jeśli chodzi o oceny, nie w latach jak to jest w szkołach. kogoś do pomocy mam, nawet z polibudy
I teraz już kompletnie nie wiem co robić.. Czy dam radę w rok nauczyć się i do P i do R czy poszukać innej ścieżki kariery zawodowej 






Teoretycznie mogłabym jeszcze dokonać zmiany przedmiotów, ale obawiam się, że nie dałabym rady nadrobić tyle zaległości..Z drugiej strony później być może do końca życia będę sobie wyrzucać, że nic nie zrobiłam w kierunku spełnienia swoich marzeń...Co myślicie, dziewczyny?
Podejrzewam że nikt by w białym kaftanie i pokoju bez klamek nie skończył



) ale boję się, że będę w takiej sytuacji jak Wy, nie chcę potem niczego żałować, a rozszerzonej matmie nie podołam. 

